zloto na miedzi - czy mozna w domu ?

chlopy, czy znacie jakis domowy sposob na pokrycie kawalka miedzi
cienka warstwa zlota? (elektrochemicznie a moze sama chemia dala by
rade)
glownie chodzi mi o zrobienie plytki i pozlocenie stykow pod gumke od
LCD :-)
albo pod gumki od klawiatury ...
no chyba, ze jest jakis inny dobry (niezawodny) sposob ?

Witam,
Widzę, że apetyt rośnie :-). Niedługo będziemy mieli chrapkę na powłoki
tytanowe a może i diamentowe domowym sposobem. Obawiam się jednak, że bez
wody królewskiej tudzież cyjanków nie wyda :-(

Żeby pokryć miedź innym metalem musisz najpierw mieć jakšś sól tego metalu. A o sól złota nie jest tak prosto, bo to cholerstwo nie bardzo chce z czymś reagować chemicznie.
Prostsze natomiast byłoby posrebrzenie. Azotan srebra mozna qpić w aptece....
Po szczegóły odsyłam do ksišżki S.Sękowskiego "Efektowna chemia"

Żeby pokryć miedź innym metalem musisz najpierw mieć jakšś sól tego metalu. A o sól złota nie jest tak prosto, bo to cholerstwo nie bardzo chce z czymś reagować chemicznie.
Prostsze natomiast byłoby posrebrzenie. Azotan srebra mozna qpić w aptece....
Po szczegóły odsyłam do ksišżki S.Sękowskiego "Efektowna chemia"

To już prościej będzie nanieść powłokę węglowš/grafitowš. Sš dostepne w handlu odpowiednie preparaty - właśnie do pokrywania np: styków klawiatur.
Nie znam szczegółów, bo nigdy mnie to nie interesowało, ale znajomi stosujš cuś takiego.

ps. Remick - wymagania rosnš widzę, super. ;-) to pod pracowy ?

hmmm, mowisz srebro - tez w sumie dobrze, tylko czy to sie niczym nie
pokrywa (nie utlenia sie?)

Łapie siarkę skąd się da. Z placów powietrza itp.
M.in. w sprzęcie .su oszczędzano dając na stykach pokrycia srebrne zamiast
złotych.

In article <3DE7F009.C948741E_at_nospam_multispedytor.com.pl>,
NOSPAM_i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl says...

Żeby pokryć miedź innym metalem musisz najpierw mieć jakšś sól tego

Prostsze natomiast byłoby posrebrzenie. Azotan srebra mozna qpić w

Po szczegóły odsyłam do ksišżki S.Sękowskiego "Efektowna chemia"

hmmm, mowisz srebro - tez w sumie dobrze, tylko czy to sie niczym nie
pokrywa (nie utlenia sie?)

Ależ skąd. Nie utlenia sie.
Ale za to pokrywa się siarczkiem srebra.

To jest ten czarny nalot który po jakimś czasie na srebrnych lub srebrzonych
powierzchniach się pojawia.

Niestety związków siarki z których srebro może sobie siarkę zapożyczyć jest
w gumie po procesie wulkanizacji sporo.
O ile ta gumka przewodząca nie jest na bazie jakiegoś silikonu albo czegoś
podobnego to srebrzenie nic tu nie da.

Wydaje mi się, że pokrycie styków masą grafitową jak już proponował kolega
Ireneusz będzie jedynym rozsądnym rozwiązaniem.

Szczególnie, że powinni to zrobić w każdym dobrym zakładzie produkującym
płytki drukowane.

A do prototypu wystarczy pewnie zostawić gołą miedź i szybko po
wyczyszczeniu zakryć tą gumką od wyświetlacza.

hmmm, mowisz srebro - tez w sumie dobrze, tylko czy to sie niczym nie
pokrywa (nie utlenia sie?)

grafit ?? gdzie o tym mozna poczytac ? wez no podpytaj znajomych
plizzz

nie nie - to dla mnie - mam ten wyswietlacz od eryka t10 i on ma tam
gumke przewodzaca - jakos go trzeba podlaczyc - wiec kombinuje jak by
to zrobic :-)

Srebro nie jest dobre :-(

Nie ma sprawy, w poniedziałek zadzwonię i popytam jak toto się nazywa i czy ewentalnie majš na stanie ;-)

O kurcze, za graficzny się bierzesz? super!

Miłego weekendu Remick. Pozdrów...wiesz kogo ;-)

heja,

chlopy, czy znacie jakis domowy sposob na pokrycie kawalka miedzi
cienka warstwa zlota? (elektrochemicznie a moze sama chemia dala by
rade)
glownie chodzi mi o zrobienie plytki i pozlocenie stykow pod gumke od
LCD :-)
albo pod gumki od klawiatury ...
no chyba, ze jest jakis inny dobry (niezawodny) sposob ?

zrobic to wode krolewska trzeba miec, czyli bez stezonego azotowego
ani rusz - pomijajac kwestie bezpieczenstwa (podobnie jak z cyjankiem)
to od stezonego azotowego do trotylu niebezpiecznie blisko - tez ot
tak sobie go nie kupisz.

Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> wrote:

zrobic to wode krolewska trzeba miec, czyli bez stezonego azotowego
ani rusz - pomijajac kwestie bezpieczenstwa (podobnie jak z
cyjankiem) to od stezonego azotowego do trotylu niebezpiecznie
blisko - tez ot tak sobie go nie kupisz.

Dwa lata temu kupowalem 96% - mocniejszego nie mieli :))))
Dostalem bez zadnych problemow - uzywalem go do trawienia plytek.
A jesli chodzi o moje kwalifikacje jako chemika - no coz... nastepnym
razem nie wrzuce trawionej plytki do STEZONEGO kwasu :))))))
A niebieski dym jest fajny.....

Robilismy wate strzelnicza .

Ciezko bedzie. Albo z roztworow cyjankowych (uwaga - trujace, nikt
rozsadny nie da ci do reki cyjanku potasu jesli nie jestes
wykwalifikowanym chemikiem i nie masz przygotowanego stosownego
stanowiska do pracy z tym...) albo z kwasu chlorozlotowego - zeby go
zrobic to wode krolewska trzeba miec, czyli bez stezonego azotowego
ani rusz - pomijajac kwestie bezpieczenstwa (podobnie jak z cyjankiem)
to od stezonego azotowego do trotylu niebezpiecznie blisko - tez ot
tak sobie go nie kupisz.

A jak juz znajdziesz kogos kto podjalby sie kladzenia zlota to
pamietaj ze zlota na miedz klasc nie nalezy -byle podgrzanie i po
prostu w miedz wsiaka. Trzeba dac posrednia warstwe niklu - najlepiej
bezpradowego (a to kolejna zabawa dla artystow, wyrobnicy
elektrochemii tego nie poloza...)

nie wiedzialem, ze az takie problemy sie moga nawinac - no ale
zreszta, czego innego moglem sie spodziewac, bo inaczej wszystkie
plytki domowej roboty by zlotem swiecily :-))