Jak optymalizacja kodu w asemblerze wpłynęłaby na wydajno¶ć Windows?
Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 10:45:05 +0100
Bylaby. Tylko prawdopodobnie znacznie mniejsza i znacznie lepsza :-)
Wcale by jej nie bylo, bo to zbyt skomplikowany program by mogl powstac w
asemblerze.
Moje zdaniem Windowsy sa takie wolne i ogolnie kiepskie wcale nie przez to,
ze nie zostaly napisane w asemblerze.
Winien jest nieprawdopodobny pospiech przy pisaniu i ogolne niechlujstwo.
Kazdy algorytm wymaga przemyslenia i dopieszczenia.
Jak na to brakuje Microsoftowi czasu to mamy to co mamy.
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (*** strona Petersa dla elektroników.
Aktualizacja: 22.11.2000 ***)
From: Marcin Wolcendorf <wolcendo_at_nospam_free.polbox.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 11:26:02 +0100
peters wrote:
Wcale by jej nie bylo, bo to zbyt skomplikowany program by mogl powstac w
asemblerze.
Moje zdaniem Windowsy sa takie wolne i ogolnie kiepskie wcale nie przez to,
ze nie zostaly napisane w asemblerze.
Winien jest nieprawdopodobny pospiech przy pisaniu i ogolne niechlujstwo.
Kazdy algorytm wymaga przemyslenia i dopieszczenia.
Jak na to brakuje Microsoftowi czasu to mamy to co mamy.
I tu, przy tym jednym zdaniu się nie zgodzę. To nie jest wina Microsoftu.
Choć wcale tej firmy nie lubię, to tu wystąpię w jej obronie. To nie dlatego
mamy to, co mamy, bo Microsoftowi brak czasu. To dlatego, że użytkownicy, czyli
my (słomka w cudzym i belka we własnym?) kupujemy badziewiaste produkty tej
firmy. Czy kto¶ kupi samochód, w którym co 500m wypada silnik (a sprzedawca
twierdzi, że "it's not a bug, it's a feature")? A pseudo-system operacyjny,
który się co chwila wywala- kupują... Jest zbyt, jest produkcja.
Z innej beczki- kto się będzie starał i dopieszczał, je¶li użytkownik i tak
kupi? Czy ma wyj¶cie, tylko mu lenistwo nie pozwala, czy nie ma- to nie ma
znaczenia. Bo ja np. nie- po co? Inną kwestią jest to, że jak na razie udaje mi
się przekonywać, że sprawnie działający program jest lepszy, niż jedynie ładnie
wyglądający :-).
Pozdrawiam,
Marcin.
--
'My experience is that it is hard to find software producers that aren't fuzzy.'
From: Marcin Wolcendorf <wolcendo_at_nospam_free.polbox.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 12:04:56 +0100
Mały suplement: nowa arytmetyka Microsoft ping:
Ping statistics for 203.197.138.39:
Packets: Sent = 117, Received = 50, Lost = 67 (57% loss),
Approximate round trip times in milli-seconds:
Minimum = 461ms, Maximum = 4276ms, Average = 205ms
Radzę zwrócić szczególną uwagę na pozycję '¶rednia'... :-).
P,
M.
--
'My experience is that it is hard to find software producers that aren't fuzzy.'
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 12:33:44 +0100
I tu, przy tym jednym zdaniu się nie zgodzę. To nie jest wina Microsoftu.
Choć wcale tej firmy nie lubię, to tu wystąpię w jej obronie. To nie
dlatego
mamy to, co mamy, bo Microsoftowi brak czasu. To dlatego, że użytkownicy,
czyli
my (słomka w cudzym i belka we własnym?) kupujemy badziewiaste produkty
tej
firmy.
A mamy jakis wybor? Mam sie przesiasc na Linuxa i wywalic warte majatek
oprogramowanie, ktore juz zostalo kupione?
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (*** strona Petersa dla elektroników.
Aktualizacja: 22.11.2000 ***)
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 13:08:21 +0100
"peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:9152ch$5jl$2_at_nospam_news.tpi.pl...
I tu, przy tym jednym zdaniu się nie zgodzę. To nie jest wina
Microsoftu.
Choć wcale tej firmy nie lubię, to tu wystąpię w jej obronie. To nie
dlatego
mamy to, co mamy, bo Microsoftowi brak czasu. To dlatego, że
użytkownicy,
czyli
my (słomka w cudzym i belka we własnym?) kupujemy badziewiaste produkty
tej
firmy.
A mamy jakis wybor? Mam sie przesiasc na Linuxa i wywalic warte majatek
oprogramowanie, ktore juz zostalo kupione?
Jaki linux - przecież to system dla tych co się nudzą !
A my nie mamy czasu na pierdoły w stylu czytanie pięciu megabajtów manuali
żeby sformatować dyskietkę, czy własnoręczne poprawianie jądra w celu
polepszenia współpracy z kartą dźwiękową (autentyczne).
Większo¶ć linuserów podchodzi w ten sposób "mam linuxa i jestem cool".
Oprogramowanie MS'a jest ¶wietne. Niektórzy patrzą na programy MS'a z
pozycji wymagających_co_szukają_dziury_w_całym, ale proszę zwrócić uwagę że
bill chce aby jego produktów używali także początkujący, np. pani jadzia do
pisania tekstów.
Ten kompromis łatwo¶ci obsługi i jednocze¶nie ogromnych mozliwo¶ci jest
trudny do osiągnięcia, dlatego nie można wymagać wszystkiego.
Zobaczcie na linuxa, beos czy os/2 - przecież żaden z tych systemów nie
instaluje się tak intuicyjnie i wygodnie jak windows.
A obsługa ?
Z GŁUPIĄ zmianą rozdzielczo¶ci ekranu w linuxie można dostać szału ! (Pod
warunkiem że ma się kartę grafiki zgodną z jądrem xxx :-)
Zresztą najważniejsze jest to że pod windows programuje się najpro¶ciej na
¶wiecie !
Dzięki temu mamy tyle ¶wietnych programów narzędziowych pod windows, których
próżno szukać na inne systemy...
(wiecie, hobby¶ci rulez !)
--
Pozdrowienia
Vetch
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 13:49:27 +0100
Zresztą najważniejsze jest to że pod windows programuje się najpro¶ciej na
¶wiecie !
Dzięki temu mamy tyle ¶wietnych programów narzędziowych pod windows,
których
próżno szukać na inne systemy...
(wiecie, hobby¶ci rulez !)
Z ta prostota pisania to troche przesadziles. Z tym sa ciagle klopoty np.
drivery :((
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (*** strona Petersa dla elektroników.
Aktualizacja: 22.11.2000 ***)
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 14:10:17 +0100
"peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:9156qd$i0b$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Zresztą najważniejsze jest to że pod windows programuje się najpro¶ciej
na
¶wiecie !
Dzięki temu mamy tyle ¶wietnych programów narzędziowych pod windows,
których
próżno szukać na inne systemy...
(wiecie, hobby¶ci rulez !)
Z ta prostota pisania to troche przesadziles. Z tym sa ciagle klopoty np.
drivery :((
nie sprecyzowałe¶ - nie wiem o co Ci chodzi ?
--
Pozdrowienia
Vetch
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 14:54:59 +0100
Z ta prostota pisania to troche przesadziles. Z tym sa ciagle klopoty
np.
drivery :((
nie sprecyzowałe¶ - nie wiem o co Ci chodzi ?
O pisanie driverow dla roznych wersji Windows (do samodzielnie zrobionych
kart)
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (*** strona Petersa dla elektroników.
Aktualizacja: 22.11.2000 ***)
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 15:10:40 +0100
"peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:915akt$sac$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Z ta prostota pisania to troche przesadziles. Z tym sa ciagle klopoty
np.
drivery :((
nie sprecyzowałe¶ - nie wiem o co Ci chodzi ?
O pisanie driverow dla roznych wersji Windows (do samodzielnie zrobionych
kart)
to już wyższa szkoła jazdy - szczególnie je¶li chce się napisać sterownik do
jakiej¶ karty pod NT (Windows NT4.0, Windows2000).
Trzeba obkuć DriverDevelopmentKit - a zdobycie do¶wiadczenia w tym zakresie
chyba nie jest proste...
Zresztą pisanie sterowników do sprzętu pod każdy WIELOZADANIOWY system
operacyjny jest skomplikowane.
--
Pozdrowienia
Vetch
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: 12 Dec 2000 14:36:09 GMT
On Tue, 12 Dec 2000 13:08:21 +0100, Vetch <free24_at_nospam_netsys.pl> wrote:
Jaki linux - przecież to system dla tych co się nudzą !
A my nie mamy czasu na pierdoły w stylu czytanie pięciu megabajtów manuali
żeby sformatować dyskietkę, czy własnoręczne poprawianie jądra w celu
polepszenia współpracy z kartą dźwiękową (autentyczne).
Pytanie co zrobisz jak sie okaze ze twoj nowy NT2000 nie chce wspoldzialac
ze starym streamerem. Wtedy przydatne okazuje sie wlasnoreczne
poprawianie jadra [autentyczne]..
Oprogramowanie MS'a jest ¶wietne.
Polemizowalbym.
Niektórzy patrzą na programy MS'a z
pozycji wymagających_co_szukają_dziury_w_całym, ale proszę zwrócić uwagę że
bill chce aby jego produktów używali także początkujący, np. pani jadzia do
pisania tekstów.
No tak, a ja chce zeby mi generowal spis tresci do ksiazki i wybacz -
nie moge nazwac swietnym programu ktory co prawda ma taka opcje,
ale nie potrafi tego poprawnie zrobic :-)
Za te wodotryski w programach ktore nic mi nie daja a zmuszaja
do zakupu nastepnych megabajtow, gigabajtow i megahercow tez bym zastrzelil ..
Zobaczcie na linuxa, beos czy os/2 - przecież żaden z tych systemów nie
instaluje się tak intuicyjnie i wygodnie jak windows.
Zalezy o ktorym mowisz. Instalacja RedHata jest juz chyba rownie dobra,
jesli nie lepsza. Przynajmniej jesli cos nie dziala mozna probowac namierzyc
dlaczego ...
A obsługa ?
Z GŁUPIĄ zmianą rozdzielczo¶ci ekranu w linuxie można dostać szału ! (Pod
warunkiem że ma się kartę grafiki zgodną z jądrem xxx :-)
A ja sie wlasnie pol dnia meczylem z instalacja modemu w G95.
Pomogla dopiero intuicja, doswiadczenie i chirurgiczne ciecia w rejestrze.
To juz wole system gdzie jest choc napisane w 5MB pliku jak sie do tego
zabrac ..
Zresztą najważniejsze jest to że pod windows programuje się najpro¶ciej na
¶wiecie !
Polemizowalbym ...
Dzięki temu mamy tyle ¶wietnych programów narzędziowych pod windows, których
próżno szukać na inne systemy...
Jakie programy narzedziowe ? Jeden Norton DiskEdit kiepsko chodzi pod G9x
zreszta ...
J.
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Wed, 13 Dec 2000 10:34:42 +0100
"J.F." <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote in message
news:slrn93cdup.7ne.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
On Tue, 12 Dec 2000 13:08:21 +0100, Vetch <free24_at_nospam_netsys.pl> wrote:
Jaki linux - przecież to system dla tych co się nudzą !
A my nie mamy czasu na pierdoły w stylu czytanie pięciu megabajtów
manuali
żeby sformatować dyskietkę, czy własnoręczne poprawianie jądra w celu
polepszenia współpracy z kartą dźwiękową (autentyczne).
Pytanie co zrobisz jak sie okaze ze twoj nowy NT2000 nie chce wspoldzialac
ze starym streamerem. Wtedy przydatne okazuje sie wlasnoreczne
poprawianie jadra [autentyczne]..
geez, kto tak robi (chyba tylko jakis maniak) ?
pozatym pokaz mi streamer z którym nie chce chodzic Windows2000 ?
Chyba tylko jumbo250 na kasety QIC (chociaz nie sprawdzalem - a nuz dziala
-)) który dziala wolniej od dyskietki 1.44...
No tak, a ja chce zeby mi generowal spis tresci do ksiazki i wybacz -
nie moge nazwac swietnym programu ktory co prawda ma taka opcje,
ale nie potrafi tego poprawnie zrobic :-)
Za te wodotryski w programach ktore nic mi nie daja a zmuszaja
do zakupu nastepnych megabajtow, gigabajtow i megahercow tez bym
zastrzelil ..
a jak chodzi linux ?
Moim zdaniem strasznie wolno, znaczenie wolniej od windows (oczywiscie
xwindow czy inne kde)
A ta zabawa z serwerem i klientem okien nie nadaje sie do pracy w domu - to
podwójne spowolnienie operacji graficznych.
Zalezy o ktorym mowisz. Instalacja RedHata jest juz chyba rownie dobra,
jesli nie lepsza. Przynajmniej jesli cos nie dziala mozna probowac
namierzyc
dlaczego ...
a ze 95% sprzetu nie dziala pod linuxem to niewazne...
A ja sie wlasnie pol dnia meczylem z instalacja modemu w G95.
Pomogla dopiero intuicja, doswiadczenie i chirurgiczne ciecia w rejestrze.
To juz wole system gdzie jest choc napisane w 5MB pliku jak sie do tego
zabrac ..
to musial byc jakis modem "Made in Kamtschatka"
Jakie programy narzedziowe ? Jeden Norton DiskEdit kiepsko chodzi pod G9x
zreszta ...
Po pierwsze chodzilo mi o programy dla elektroników (to chyba ta grupa, czy
nie :-)
Po drugie to jesli chodzi o programy narzedziowe systemowe, to jest ich cala
masa - do wyboru do koloru.
A DiskEdit to program którego normalny czlowiek nie uzywa (programy Nortona
sa do bani - typowe wyciagacze kasy z naiwniaków na narzedzia które sa
nieprzydatne, tylko ladnie wygladaja).
--
Pozdrowienia
Vetch
From: "Artur Miller" <armi_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Wed, 13 Dec 2000 10:39:44 +0100
Użytkownik "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:917fri$1ng$1_at_nospam_news.tpi.pl...
[big chlast]
a co do ciezkiej cholery ma to wspolnego z elektronika ? Spadoowa na
pl.comp.os.advocacy ...
_at_nospam_
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: 13 Dec 2000 10:36:33 GMT
On Wed, 13 Dec 2000 10:34:42 +0100, Vetch <free24_at_nospam_netsys.pl> wrote:
a jak chodzi linux ?
Moim zdaniem strasznie wolno, znaczenie wolniej od windows (oczywiscie
xwindow czy inne kde)
Czy aby na pewno oceniales na porownywalnej maszynie ?
a ze 95% sprzetu nie dziala pod linuxem to niewazne...
Jakie 95% sprzetu ? Co najwyzej 20%. Modemy - niegdys nieliczne
obecnie wiekszosc windows only, i czesc drukarek - tez windows
only. Przy czym to w wiekszosci wina producentow - chetni
do oprogramowania sa, tylko nikt im nie chce udostepnic dokumentacji.
Ale kto takie cos kupuje sam sie prosi o klopoty. Znow sie okaze ze
jego drukarka nie bedzie chodzila z windows 2002, bo "zakonczylismy
produkcje tego modelu w 1999" ..
A ja sie wlasnie pol dnia meczylem z instalacja modemu w G95.
Pomogla dopiero intuicja, doswiadczenie i chirurgiczne ciecia w rejestrze.
To juz wole system gdzie jest choc napisane w 5MB pliku jak sie do tego
zabrac ..
to musial byc jakis modem "Made in Kamtschatka"
No q* m_at_nospam_c - notebook IBM Thinkpad, wbudowany modem Mwave i zachcialo
mi sie modemu 56k firmy Xircom - czy moze byc bardziej markowy sprzet ?
Jakie programy narzedziowe ? Jeden Norton DiskEdit kiepsko chodzi pod G9x
zreszta ...
Po pierwsze chodzilo mi o programy dla elektroników (to chyba ta grupa, czy
nie :-)
No to nie narzedziowe, tylko CAD.
Po drugie to jesli chodzi o programy narzedziowe systemowe, to jest ich cala
masa - do wyboru do koloru.
Jakos nie zauwazylem ..
A DiskEdit to program którego normalny czlowiek nie uzywa (programy Nortona
sa do bani - typowe wyciagacze kasy z naiwniaków na narzedzia które sa
nieprzydatne, tylko ladnie wygladaja).
Polemizowalbym. Widac jeszcze nie musiales ratowac wlasnej partycji :-)
J.
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Wed, 13 Dec 2000 11:59:31 +0100
Przepraszam ze sie wtrace, ale polemizujemy nad przewaga gruszek nad
jablkami...
a jak chodzi linux ?
Moim zdaniem strasznie wolno, znaczenie wolniej od windows (oczywiscie
xwindow czy inne kde)
Czy aby na pewno oceniales na porownywalnej maszynie ?
Sprawa desktopmanagera: KDE jest wielki i wolny, n.p. fvwm(2) jest juz
duzo szybszy. A ja mam (w przeciwienstwie do windy) pelna kontrolle
nad tym co robie i czego uzywam.
a ze 95% sprzetu nie dziala pod linuxem to niewazne...
Jakie 95% sprzetu ? Co najwyzej 20%. Modemy - niegdys nieliczne
obecnie wiekszosc windows only, i czesc drukarek - tez windows
only. Przy czym to w wiekszosci wina producentow - chetni
do oprogramowania sa, tylko nikt im nie chce udostepnic dokumentacji.
Do tej pory nie mialem sprzetu, ktorego nie dalo by sie puscic pod
linuxem. Moze dlatego ze nie kupuje "szrotu 'windows only", moze
dlatego ze potrafie czytac... ;)
Jakie programy narzedziowe ? Jeden Norton DiskEdit kiepsko chodzi pod G9x
zreszta ...
Po pierwsze chodzilo mi o programy dla elektroników (to chyba ta grupa, czy
nie :-)
No to nie narzedziowe, tylko CAD.
I tego jest cala massa pod Linux. Oczywiscie, nie wszystko free, ale
programy pod win'de tez kosztuja.
A DiskEdit to program którego normalny czlowiek nie uzywa (programy Nortona
sa do bani - typowe wyciagacze kasy z naiwniaków na narzedzia które sa
nieprzydatne, tylko ladnie wygladaja).
Polemizowalbym. Widac jeszcze nie musiales ratowac wlasnej partycji :-)
Wiele razy. Zarowno pod win'da jak i linux'em. Moim ulubionym
narzedziem do tego typu przypadkow jest CD-ROM instalacyjny do linux'a
f-my Suse.
Pozdrawiam, Martin
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Wed, 13 Dec 2000 12:28:42 +0100
"J.F." <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote in message
news:slrn93ek9j.7ne.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
On Wed, 13 Dec 2000 10:34:42 +0100, Vetch <free24_at_nospam_netsys.pl> wrote:
a jak chodzi linux ?
Moim zdaniem strasznie wolno, znaczenie wolniej od windows (oczywiscie
xwindow czy inne kde)
Czy aby na pewno oceniales na porownywalnej maszynie ?
a jakze - cel400, 128 MB ram i najgorsze jest to ze niby cos robi, miesza
swapem wkólko, ale nic sie nie dzieje :-)
(mandrake, ale kiedys tez chcialem przejsc na redhata lecz po walce ze
skonfigurowaniem grafiki do xwindow aby otrzymac pieprzony truecolor dalem
sobie spokój - co ja nie mam co robic ?)
a ze 95% sprzetu nie dziala pod linuxem to niewazne...
Jakie 95% sprzetu ? Co najwyzej 20%.
a co z nowymi kartami graficznymi, kartami dzwiekowymi PCI, urzadzeniami
USB, dyskami udma 66 , etc.. ?
Ale kto takie cos kupuje sam sie prosi o klopoty. Znow sie okaze ze
jego drukarka nie bedzie chodzila z windows 2002, bo "zakonczylismy
produkcje tego modelu w 1999" ..
owszem, tak moze byc ale tylko wtedy jak ktos kupi jakiegos brothera
dzikiego weza.
natomiast taki hp, czy canon ma dobry support i Win2K rozpoznaje np.
drukarke hp 5xx (od 4 lat nie produkowana) bez problemu
A ja sie wlasnie pol dnia meczylem z instalacja modemu w G95.
Pomogla dopiero intuicja, doswiadczenie i chirurgiczne ciecia w
rejestrze.
To juz wole system gdzie jest choc napisane w 5MB pliku jak sie do tego
zabrac ..
to musial byc jakis modem "Made in Kamtschatka"
No q* m_at_nospam_c - notebook IBM Thinkpad, wbudowany modem Mwave i zachcialo
mi sie modemu 56k firmy Xircom - czy moze byc bardziej markowy sprzet ?
hle, hle - zajmowalem sie 5 lat serwisowaniem kompów i moge Ci powiedziec ze
peryferia xircoma sa jednymi z najgorszych na swiecie.
Owszem - reklama jest, ale sterowniki sa makabryczne - to jest chyba jedyne
urzadzenie z którym takze mialem problem z instalacja
w notebooku - ale tu byl inny problem - karta byla 2in1 (modem + siec) i na
dodatek pcimcia a kontroler notebooka byl kiepski.
Poza tym to bylo na win95 - dawno temu. Ale koles zmienil sobie na 3com i po
problemie... Sami mu w hurtowni zaproponowali.
To akurat wina urzadzenia nie systemu (byly straszne narzekania na te
xircomy publicznie) wiec to akurat jest umiejetnie dobrany przyklad w celu
jak zwykle pokazania wad windows - ale tu Ci sie nie udalo - poza tym ja
mówie o Win2K, a nie o systemie sprzed 5 (!!!) lat, zreszta jak sobie
przypomne redhat 3.0 to mi ciarki po plecach przechodza :-)
Po pierwsze chodzilo mi o programy dla elektroników (to chyba ta grupa,
czy
nie :-)
No to nie narzedziowe, tylko CAD.
a programy do symulacji, obliczen, debuggery, asemblery, programatory -
przeciez jest ich cala masa pod windows.
no i 90% programów do urzadzen jest pod windows....
Po drugie to jesli chodzi o programy narzedziowe systemowe, to jest ich
cala
masa - do wyboru do koloru.
Jakos nie zauwazylem ..
a jak miales zauwazyc jak nienawidzisz windows'a....
A DiskEdit to program którego normalny czlowiek nie uzywa (programy
Nortona
sa do bani - typowe wyciagacze kasy z naiwniaków na narzedzia które sa
nieprzydatne, tylko ladnie wygladaja).
Polemizowalbym. Widac jeszcze nie musiales ratowac wlasnej partycji :-)
robie regularny backup, a dysk padl mi tylko raz w zyciu - gwarancyjny -
wymienilem i po problemie.
Jak ktos nie robi backup'u to jego wina, a nie systemu :-)
Jeszcze dodam cos: ludzie chca pracowac na komputerze, a nie wielbic sam
system, tak jakby byl glówna aplikacja komputera.
Dla mnie liczy sie latwosc obslugi, bezproblemowosc, szybkosc i wygoda a nie
meka z dostrajaniem systemu przez pól roku.
Ostatnio kupilem HP930. Prosze. Wsadzilem wtyczke usb do kompa, wyskoczylo
okienko, zapodalem plytke cd ze sterami, poczekalem 20 sekund - drukarka
dziala !
Potem kupilem pada Logitech Wingman Extreme. To samo, tylko czekalem 10
sekund...
To sie nazywa "Human-Friendly"...
--
Pozdrowienia
Vetch
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: 13 Dec 2000 14:10:08 GMT
On Wed, 13 Dec 2000 12:28:42 +0100, Vetch <free24_at_nospam_netsys.pl> wrote:
Moim zdaniem strasznie wolno, znaczenie wolniej od windows (oczywiscie
xwindow czy inne kde)
Czy aby na pewno oceniales na porownywalnej maszynie ?
a jakze - cel400, 128 MB ram i najgorsze jest to ze niby cos robi, miesza
swapem wkólko, ale nic sie nie dzieje :-)
No to jestem lekko zdziwiony. Wlasnie mialem okazje porownac aplikacje
client-serwer, z klientem w wersji windows, oraz na serwerze+Xterminal.
GUI chodza porownywalnie szybko.
Za to jak sie czlek usiluje przez satelite polaczyc to klient windowsowy
chodzi zle, przez X jeszcze gorzej, a najlepiej ... Citrix :-)
a ze 95% sprzetu nie dziala pod linuxem to niewazne...
Jakie 95% sprzetu ? Co najwyzej 20%.
a co z nowymi kartami graficznymi, kartami dzwiekowymi PCI, urzadzeniami
USB, dyskami udma 66 , etc.. ?
Chodza. Chyba ze bardzo nowe.
Ale kto takie cos kupuje sam sie prosi o klopoty. Znow sie okaze ze
jego drukarka nie bedzie chodzila z windows 2002, bo "zakonczylismy
produkcje tego modelu w 1999" ..
owszem, tak moze byc ale tylko wtedy jak ktos kupi jakiegos brothera
dzikiego weza.
natomiast taki hp, czy canon ma dobry support i Win2K rozpoznaje np.
drukarke hp 5xx (od 4 lat nie produkowana) bez problemu
To akurat zaleta MS a nie HP. TYlko ... czy mi sie wydaje czy DJ5xx
sa drukarkami PCL a nie GDI i linux tez je obsluzy ?
A ja sie wlasnie pol dnia meczylem z instalacja modemu w G95.
to musial byc jakis modem "Made in Kamtschatka"
No q* m_at_nospam_c - notebook IBM Thinkpad, wbudowany modem Mwave i zachcialo
mi sie modemu 56k firmy Xircom - czy moze byc bardziej markowy sprzet ?
hle, hle - zajmowalem sie 5 lat serwisowaniem kompów i moge Ci powiedziec ze
peryferia xircoma sa jednymi z najgorszych na swiecie.
Owszem - reklama jest, ale sterowniki sa makabryczne - to jest chyba jedyne
urzadzenie z którym takze mialem problem z instalacja
Widac tez nie lubia rzezbienia w g* :-)
Tu akurat bardziej podejrzewam windows - zapamietal sobie jakies stare
ustawienia i mimo odinstalowywania i instalowani a na nowo ciagle pamietal.
Zreszta interakcje miedzy G95, PnP i sprzetem to czasem horrendalne sa -
przy wspoludziale innych nawiedzonych firm typu Intel, Compaq, IBM ..
To akurat wina urzadzenia nie systemu (byly straszne narzekania na te
xircomy publicznie) wiec to akurat jest umiejetnie dobrany przyklad w celu
jak zwykle pokazania wad windows - ale tu Ci sie nie udalo
No nie wiem - wykazalem sie intuicja i wszystko pieknie chodzi.
A na moj gust to cialem klucze przynalezne do windowsa..
- poza tym ja mówie o Win2K, a nie o systemie sprzed 5 (!!!) lat,
Nie wiesz jak to jest z MS? Nowa wersja - 10% bledow poprawione,
10% bledow dodane, 90% zrobione inaczej. Czasem troche lepiej,
czasem troche gorzej, najwazniejsze ze inaczej, nigdy porzadnie czy
dobrze..
P.S. Win2k jest za mlode, trzeba poczekac az usuna troche bledow.
zreszta jak sobie
przypomne redhat 3.0 to mi ciarki po plecach przechodza :-)
O ile pamietam to mogl troche wk* przy instalacji, ale potem nie byl zly.
Unix - mniej wiecej wiadomo jak wszystko zrobione - dobry wzorzec jest
przyjmowany ..
Po pierwsze chodzilo mi o programy dla elektroników
No to nie narzedziowe, tylko CAD.
a programy do symulacji, obliczen, debuggery, asemblery, programatory -
przeciez jest ich cala masa pod windows.
Tych programatorow tez ?
no i 90% programów do urzadzen jest pod windows....
No coz - takie prawa rynku - klient ma G9x i nie bedzie do DOSa wychodzil
co chwile. Tylko akurat przy programatorach to G* wylacznie przeszkadza,
a nie pomaga ... sprobuj tu programem uzyskac precyzyjne timingi na porcie
drukarki ...
Po drugie to jesli chodzi o programy narzedziowe systemowe, to jest ich
cala
masa - do wyboru do koloru.
Jakos nie zauwazylem ..
a jak miales zauwazyc jak nienawidzisz windows'a....
Normalnie - czasem trzeba cos poprawic i wtedy nienawisc sie poteguje :-)
A DiskEdit to program którego normalny czlowiek nie uzywa (programy Nortona
Polemizowalbym. Widac jeszcze nie musiales ratowac wlasnej partycji :-)
robie regularny backup, a dysk padl mi tylko raz w zyciu - gwarancyjny -
wymienilem i po problemie.
Jak ktos nie robi backup'u to jego wina, a nie systemu :-)
Ja tam wielokrotnie dane odzyskalem znajomym. I nie ma do tego lepszego
programu jak DE.
Jeszcze dodam cos: ludzie chca pracowac na komputerze, a nie wielbic sam
system, tak jakby byl glówna aplikacja komputera.
Zgadzam sie, tylko jak mam pracowac jesli system mi co chwile przeszkadza ?
-)
Dla mnie liczy sie latwosc obslugi, bezproblemowosc, szybkosc i wygoda a nie
meka z dostrajaniem systemu przez pól roku.
To sie mniej wiecej zgadzamy, tylko ze windy na pewno nie nazwe bezproblemowa,
ani szybka. A wtedy wole miec system gdzie moge cos dostroic czy poprawic,
a nie taki w ktorym rozkladam bezradnie rece i mowie "MS tak chcial" ..
Ostatnio kupilem HP930. Prosze. Wsadzilem wtyczke usb do kompa, wyskoczylo
okienko, zapodalem plytke cd ze sterami, poczekalem 20 sekund - drukarka
dziala !
Potem kupilem pada Logitech Wingman Extreme. To samo, tylko czekalem 10
sekund...
To sie nazywa "Human-Friendly"...
No i owszem. Tylko ze czasem wyglada to tak jak na slynnej prezentacji
z udzialem samego wielkiego Billa. Wsadzamy wtyczke, mija 5 sekund ...
mamy niebiesko na ekranie. I co wtedy, panie "user friendly" ?
Kupiona drukarke pod linuxem konfigurujesz przez godzine ale jak
czesto sie ja kupuje ? A pod RedHat korzystajac z control panela
to tez minuta - okienko sobie otwierasz sam, wybierasz drukarke sam,
ale dalej wybierasz i za moment dziala.. Aha - nie trzeba komputera
resetowac, na ktorym masz nascie okien otwartych ..
J.
From: "Artur Miller" <armi_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Wed, 13 Dec 2000 15:33:00 +0100
Uzytkownik "J.F." <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:slrn93f0q1.7ne.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
HAAAAALOOOO !!!! TU ZIEEEEMIIAAAAAA !!!! CZY KTOS MNIE SLYYYYYSZZYYYYY ?????
Ja rozumiem, ze kazdy ma swoje racje, ale DLACZEGO AKURAT TUTAJ ???!!!
_at_nospam_
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51 (OT)
Date: Wed, 13 Dec 2000 19:24:02 +0100
HAAAAALOOOO !!!! TU ZIEEEEMIIAAAAAA !!!! CZY KTOS MNIE SLYYYYYSZZYYYYY
?????
Ja rozumiem, ze kazdy ma swoje racje, ale DLACZEGO AKURAT TUTAJ ???!!!
Nie gniewaj sie. Inteligentni ludzie :))) maja zazwyczaj otwarte umysly i
lubia podyskutowac o roznych sprawach !
Popelnilismy sobie takie male OT, ale czy to komus przeszkadza? :))
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (strona Petersa dla elektronikow. Aktualizacja:
22.11.2000)
From: "Juliusz" <jul_at_nospam_fom.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51 (OT)
Date: Thu, 14 Dec 2000 05:56:48 +0100
peters <peters_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:918epk$at2$1_at_nospam_news.tpi.pl...
HAAAAALOOOO !!!! TU ZIEEEEMIIAAAAAA !!!! CZY KTOS MNIE SLYYYYYSZZYYYYY
?????
Ja rozumiem, ze kazdy ma swoje racje, ale DLACZEGO AKURAT TUTAJ ???!!!
Nie gniewaj sie. Inteligentni ludzie :))) maja zazwyczaj otwarte umysly i
lubia podyskutowac o roznych sprawach !
Popelnilismy sobie takie male OT, ale czy to komus przeszkadza? :))
Nikomu nie przeszkadza, ot punkt widzenia elektronikow na inne sprawy.
juliusz
From: "Tomasz Grodnicki" <grodek_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51 (OT)
Date: Thu, 14 Dec 2000 12:14:30 +0100
peters napisał(a) w wiadomo¶ci: <918epk$at2$1_at_nospam_news.tpi.pl>...
Nie gniewaj sie. Inteligentni ludzie :))) maja zazwyczaj otwarte umysly
i
lubia podyskutowac o roznych sprawach !
Popelnilismy sobie takie male OT, ale czy to komus przeszkadza? :))
Ciekaw jestem tylko, kiedy zostanie zmieniony temat. Jak się ma dużo
czasu, to można poczytać o wyższo¶ci ¶wiąt Bożego Narodzenia nad
¶więtami Wielkiej Nocy, ale dobrze jest wiedzieć, co zaznacza się do
¶ciągania.
--
Tomek
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51 (OT)
Date: Thu, 14 Dec 2000 15:19:48 +0100
Ciekaw jestem tylko, kiedy zostanie zmieniony temat. Jak się ma dużo
czasu, to można poczytać o wyższo¶ci ¶wiąt Bożego Narodzenia nad
¶więtami Wielkiej Nocy, ale dobrze jest wiedzieć, co zaznacza się do
¶ciągania.
Juz nie przesadzaj, od dwoch dni masz lacze stale :)
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (*** strona Petersa dla elektroników.
Aktualizacja: 22.11.2000 ***)
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Thu, 14 Dec 2000 10:56:41 +0100
"J.F." <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote in message
news:slrn93f0q1.7ne.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
No i owszem. Tylko ze czasem wyglada to tak jak na slynnej prezentacji
z udzialem samego wielkiego Billa. Wsadzamy wtyczke, mija 5 sekund ...
mamy niebiesko na ekranie. I co wtedy, panie "user friendly" ?
to byl chwyt marketingowy :-)
Kupiona drukarke pod linuxem konfigurujesz przez godzine ale jak
czesto sie ja kupuje ? A pod RedHat korzystajac z control panela
to tez minuta - okienko sobie otwierasz sam, wybierasz drukarke sam,
ale dalej wybierasz i za moment dziala.. Aha - nie trzeba komputera
resetowac, na ktorym masz nascie okien otwartych ..
he, to musze Cie mile zaskoczyc - Win2K nie restartuje systemu przy byle
pierdólce:
instalowalem rózne drukarki u ludzi na Win2K, tak samo karty dzwiekowe,
sieciowe, kontrolery albo modemy PCI - jeszcze nie znalazlem urzadzenia przy
którym musialbym restartowac komp przy np. aktualizacji sterowników,
a urzadzenia USB maja za glówny cel instalowac sie szybko i bez resetu
kompa. Reset kompa trzeba chyba tylko zrobic po aktualizacji sterowników do
karty graficznej.
Natomiast Win9x rzeczywiscie zmuszal do resetowania - ale to juz nie te
czasy...
--
Pozdrowienia
Vetch
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: 14 Dec 2000 10:27:47 GMT
On Thu, 14 Dec 2000 10:56:41 +0100, Vetch <free24_at_nospam_netsys.pl> wrote:
"J.F." <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote in message
news:slrn93f0q1.7ne.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
No i owszem. Tylko ze czasem wyglada to tak jak na slynnej prezentacji
z udzialem samego wielkiego Billa. Wsadzamy wtyczke, mija 5 sekund ...
mamy niebiesko na ekranie. I co wtedy, panie "user friendly" ?
to byl chwyt marketingowy :-)
Byc moze. Ale szczera prawda tez :-)
he, to musze Cie mile zaskoczyc - Win2K nie restartuje systemu przy byle
pierdólce:
Jest lepiej, to fakt, ale musialbym pamiecia siegnac ile razy trafil
na "wieksza pierdolke"
instalowalem rózne drukarki u ludzi na Win2K, tak samo karty dzwiekowe,
sieciowe, kontrolery albo modemy PCI - jeszcze nie znalazlem urzadzenia przy
którym musialbym restartowac komp przy np. aktualizacji sterowników,
a urzadzenia USB maja za glówny cel instalowac sie szybko i bez resetu
Jak wydac na powyzszym chwycie marketingowym :-)
kompa. Reset kompa trzeba chyba tylko zrobic po aktualizacji sterowników do
karty graficznej.
Swoja droga smieszne - rozdzielczosc zmienia bez resetu, i to nawet
drastycznie zmienia ..
Natomiast Win9x rzeczywiscie zmuszal do resetowania - ale to juz nie te
czasy...
Chyba ciagle te same - NT4 tez juz rzadziej sie resetowala, Millenium
ciagle gesto ..
J.
From: "William Bonawentura" <alchemik_at_nospam_bigfoot.com>
Subject: Odp: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Thu, 14 Dec 2000 14:55:23 +0100
Natomiast Win9x rzeczywiscie zmuszal do resetowania - ale to juz nie te
czasy...
Tylko niewprawnych użytkowników. Aby np. zmienić numer IP w czasie pracy
wystarcza wyłączyć urządzenie w panelu saterowania, zmienić żadane
ustawienia i z powrotem włączyć urządzenie. Podobnie jest z innymi.
From: Marcin Wolcendorf <wolcendo_at_nospam_free.polbox.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 13:44:06 +0100
peters wrote:
I tu, przy tym jednym zdaniu się nie zgodzę. To nie jest wina Microsoftu.
Choć wcale tej firmy nie lubię, to tu wystąpię w jej obronie. To nie
dlatego
mamy to, co mamy, bo Microsoftowi brak czasu. To dlatego, że użytkownicy,
czyli
my (słomka w cudzym i belka we własnym?) kupujemy badziewiaste produkty
tej
firmy.
A mamy jakis wybor? Mam sie przesiasc na Linuxa i wywalic warte majatek
oprogramowanie, ktore juz zostalo kupione?
Po pierwsze- caveat emptor- je¶li kupiłe¶ drogie oprogramowanie pod
kiepski
system, to gdzies schrzaniłe¶ proces podejmowania decyzji- kupiłby¶
klimatyzację do Malucha? Bo ja nie.
Dalej- przez 'warte' masz na my¶li cenę, czy warto¶ć? Dla mnie
oprogramowanie, pod którym nie mogę pracować, bo co chwila co¶ 'zwisa'
jest nic
nie warte, choćby było nie wiem jak kosztowne (i naprawdę nie ma
znaczenia,
czy system 'poszedł w krzaki' z powodu jakiego¶ mojego kulejącego
programu,
który co¶ być może namieszał, czy też z powodu owego 'wartego majątek'
oprogramowania, czy też sam z siebie- skutek jest ten sam- nie mogę
pracować)-
ma przecież służyć do pracy, a cóż jest warte oprogramowanie, pod którym
nie
można ('system operacyjny') płynnie pracować? To jedno. Drugie- czy
pytałe¶
(bądź decydent kupujący oprogramowanie zastanowił się przez chwilę nad
tym i
zapytał), czy to oprogramowanie ma wersję Linuxową (w szczególno¶ci)
bądź
Unixową (w ogólno¶ci)? Nie ma popytu => nie ma sprzedaży => nie ma
produktu =>
zmiana systemu oznacza 'wywalenie' oprogramowania (a tak na dobrą sprawę
nie
oprogramowania, a stworzonych projektów, bo sensowna firma
programistyczna daje
licencję na oprogramowanie, a nie na oprogramowanie pod konkretny
system).
Q.E.D- nie ma wyboru, bo w zasadzie niewielu chce go mieć, niewielu się
nad nim
zastanawia. Co jest po prostu stwierdzeniem faktu, nie narzekaniem na
rzeczywisto¶ć; wkurza mnie jedynie podej¶cie 'a co ja mogę?'. Je¶li nie
chcesz
mieć wyboru, to go nie masz, ale po co w takim razie narzekasz? To
przecież nic
nie daje, Microsoft nie poprawi wingrozy, bo kto¶ gdzie¶ narzeka. Być
może
poprawi, gdy zacznie tracić zyski- i to chyba jedyna metoda.
Można również inaczej. Wła¶nie się zabieram do
przej¶cia (definitywnie) na Linux. Jeszcze to pewnie trochę potrwa- bo
też
niedawno wydawało mi się, że oprogramowania CAD-owskiego pod Linuxem nie
ma.
Oprogramowanie do projektowania płytek- już jest (Eagle- mnie wystarczy-
przy
okazji- producent jeszcze jaki¶ czas temu zarzekał się, że wersji pod
linux nie
zrobi, co¶ się stało jednak, że robi. Czyżby klienci wpłynęli?).
Oprogramowanie
do tworzenia oprogramowania- jest (i to w zasadzie na każdy procesor
takie
samo- wygoda- i za darmo, a nie za krocie, choć za chwilę i takie pewnie
się
pojawi). Edytor tekstów- jest (Star office, darmo). Netscape też jest.
Wszystkie te programy mają swe Wingrozowe odpowiedniki, co ułatwia
przesiadkę
(będę mógł przenie¶ć swoje dane). Brakuje mi jedynie ulubionego klienta
poczty
i chyba to mnie głównie powstrzymuje. Pomijam już takie 'drobiazgi' jak
tworzenie PDF-ów (za darmo, a nie z haraczem dla Adobe) i PS-ów. Reszta
wingrozowego oprogramowania służy głównie do powstrzymania tego, pożal
się
Boże, systemu od kompletnego utonięcia i pod Linuxem jest zbędna.
Pozdrawiam,
Marcin.
--
'My experience is that it is hard to find software producers that aren't
fuzzy.'
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 14:09:35 +0100
"Marcin Wolcendorf" <wolcendo_at_nospam_free.polbox.pl> wrote in message
news:3A361D96.26BDBB3A_at_nospam_free.polbox.pl...
Oprogramowanie
do tworzenia oprogramowania- jest (i to w zasadzie na każdy procesor
takie samo- wygoda- i za darmo, a nie za krocie, choć za chwilę i takie
pewnie
się pojawi).
Na dzień dzisiejszy najpopularniejszy dla linucha GNU C++ - trzeba być
naprawdę sztukmistrzem C++ ogólnie, potem na drugim miejscu sztukmistrzem w
znajomo¶ci konstrukcji linuxa żeby co¶ napisać... A narzędzia do tworzenia
wizulanego interfejsu user'a w linuxie widzieli¶cie ? Nie ? To dobrze bo
by¶cie się przerazili !
Chyba jedyne darmowe pod linuxa to odmiany jbuildera czy inne napisane w
javie które chodzą chyba z 10 razy wolniej niż to samo pod winem, a swapem
tak rzężą że my¶lałem że kolesiowi się dysk rozleci !
Jest kilka narzędzi do pisania programów pod linuxa, ale te darmowe są do
d..py. A te co są dobre to są nie tańsze od MS'a.
Edytor tekstów- jest (Star office, darmo).
pracowałe¶ w tym ?
Co tu dużo gadać - interfejs uzytkownika tak toporny i user-UNfirendly że
MS-WORKS moim zdaniem jest o niebo lepszy.
Jedynie jako-tako wypada z tego pakietu arkusz. Edytor tekstu kaszani tekst,
ma kiepski słownik, sprawdzanie błędów.
Edytor html jest do bani - narysuj w nim tabelę i wstaw trochę tekstu,
pozatym ma problemy ze stronami kodowymi.
Pomoc niedopracowana, bez polskich liter, a baza Adabas nie ma tych
możliwo¶ci co Acces, nie mówiąc o tym że obsługa tej bazy poza pakietem
przez ODBC jest prawie niemożliwa...
Reszta pakietów pod linucha nie jest darmowa - test w ostatnim Chipie.
Jako że nawet najlepszy StarOffice nie jest nawet w połowie tak dobry jak
office, to strach my¶leć jaka jest ta reszta pakietów...
Czem prędzej po testowaniu tego ustrojstwa przeprosiłem MS OFFICE'a i
FrontPage'a i już nigdy nie zrobię tego błędu jakim jest instalacja
StarOffice.
Netscape też jest.
...i nie dorasta do pięt Explorerowi
Wszystkie te programy mają swe Wingrozowe odpowiedniki, co ułatwia
przesiadkę (będę mógł przenie¶ć swoje dane). Brakuje mi jedynie ulubionego
klienta
poczty i chyba to mnie głównie powstrzymuje.
Pomijam już takie 'drobiazgi' jak tworzenie PDF-ów (za darmo, a nie z
haraczem dla Adobe) i PS-ów.
nie łudź się że narzędzia pisane przez jednego hobbystę będą lepsze niż
profesjonalne, pisane przez zespół fachowców.
Zresztą pdf to pomysł adobe, dlaczeg więc miałby nie kasować za swoje ?
Linuxowcy by chcieli wogóle wszystko za darmo - ale to jest błędne my¶lenie.
Żeby powstawały DOBRE programy, należy komu¶ zapłacić. Nikt NORMALNY nie
będzie pisał programów przez całe życie dla innych maniaków za samo "dzięki"
albo i nie...
Rzta wingrozowego oprogramowania służy głównie do powstrzymania tego,
pożal się
Boże, systemu od kompletnego utonięcia i pod Linuxem jest zbędna.
tak, oczywi¶cie a ¶wistak siedzi i zawija....
Co ja tu będę gadał, polecam, sprawdź linuxa i przesiądź się dokumentnie...
--
Pozdrowienia
Vetch
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: 12 Dec 2000 14:26:58 GMT
On Tue, 12 Dec 2000 14:09:35 +0100, Vetch <free24_at_nospam_netsys.pl> wrote:
Na dzień dzisiejszy najpopularniejszy dla linucha GNU C++ - trzeba być
naprawdę sztukmistrzem C++ ogólnie, potem na drugim miejscu sztukmistrzem w
znajomo¶ci konstrukcji linuxa żeby co¶ napisać...
Zalezy co. W wersji podstawej [znakowy, bez UI] prorgam sie nie rozni
duzo od tego znanego z DOS ..
A narzędzia do tworzenia
wizulanego interfejsu user'a w linuxie widzieli¶cie ? Nie ? To dobrze bo
by¶cie się przerazili !
Piszesz w jakims narzedziu skryptowym i podlaczasz powyzsze programy
w wersji niekonwersacyjnej. A w sumie wychodzi rownie sprawne narzedzie..
Chyba jedyne darmowe pod linuxa to odmiany jbuildera czy inne napisane w
javie które chodzą chyba z 10 razy wolniej niż to samo pod winem, a swapem
tak rzężą że my¶lałem że kolesiowi się dysk rozleci !
Nie bylo przypadkiem roznicy sprzetu o klase ?
Netscape też jest.
...i nie dorasta do pięt Explorerowi
A z tym bym polemizowal :-)
Explorer jest lepszy glownie w rozszerzeniach ktore MS sam wymyslil :-)
Do tej pory nie potrafie sie zreszta przyzwyczaic do
pewnych numerow w IE, a czesc z tych pomyslow IE to o kand d* rozbic
i zabronic dystrybucji z powodu gwalcenia standardow ..
nie łudź się że narzędzia pisane przez jednego hobbystę będą lepsze niż
profesjonalne, pisane przez zespół fachowców.
Z tymi "fachowcami" tez bym polemizowal :-)
Zresztą pdf to pomysł adobe, dlaczeg więc miałby nie kasować za swoje ?
Linuxowcy by chcieli wogóle wszystko za darmo - ale to jest błędne my¶lenie.
Żeby powstawały DOBRE programy, należy komu¶ zapłacić.
Tu sie generalnie zgadzam. Tylko wiesz - jak bede mial oprogramowanie
pod system ktory na pierwszy rzut oka jest user-friendly, a potem
wychodzi ze zyje wlasnym zyciem i nie chce pracowac, oraz na
system moze mniej 'friendly', ale za to nie stwarzajacy wiekszych klopotow,
to ktory program kupie ?
Nikt NORMALNY nie będzie pisał programów przez całe życie dla innych
maniaków za samo "dzięki" albo i nie...
No - na szczescie sie zdarzaja. Moze nie przez cale zycie, ale troche
pisza. Jedyny problem ze dzisiejszy program DOBRY to faktycznie wiele
osobolat pracy. Ale czasem wystarczy dobrze przemyslec specyfikacje i
stworzyc baze, a potem ktos dopisze modulik czy poprawi ..
Linux jako taki to tez juz kilka osobolat a jednak sie kreci ..
J.
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 14:25:19 +0100
Po pierwsze- caveat emptor- je¶li kupiłe¶ drogie oprogramowanie pod
kiepski system, to gdzies schrzaniłe¶ proces podejmowania decyzji-
kupiłby¶
klimatyzację do Malucha? Bo ja nie.
Tak sie zlozylo, ze prawie 100% popularnych komputerow chodzi pod
Windowsami.
Jak sie tworzy elektronike i sprzedaje sie ja z oprogramowaniem to pod jaki
system?
Chyba jasne, ze pod Windowsy !!!
Dalej- przez 'warte' masz na my¶li cenę, czy warto¶ć? Dla mnie
oprogramowanie, pod którym nie mogę pracować, bo co chwila co¶ 'zwisa'
jest nic nie warte,
Bez przesady. Az tak zle nie jest. Zainstalowalem NT i sie znacznie
poprawilo
Można również inaczej. Wła¶nie się zabieram do
przej¶cia (definitywnie) na Linux. Jeszcze to pewnie trochę potrwa- bo
też
Oprogramowanie
do tworzenia oprogramowania- jest (i to w zasadzie na każdy procesor
takie
samo- wygoda- i za darmo, a nie za krocie, choć za chwilę i takie pewnie
się
No to wymien kompilatory C na '51, '166, AVRy?
Programy do PLD Altery i Latticea?
i chyba to mnie głównie powstrzymuje. Pomijam już takie 'drobiazgi' jak
tworzenie PDF-ów (za darmo, a nie z haraczem dla Adobe) i PS-ów.
Jestes niedoinformowany. Dla PC tez jest program za free.
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (*** strona Petersa dla elektroników.
Aktualizacja: 22.11.2000 ***)
From: "Vetch" <free24_at_nospam_netsys.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 12:02:47 +0100
"peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:914sc5$htf$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Bylaby. Tylko prawdopodobnie znacznie mniejsza i znacznie lepsza :-)
Wcale by jej nie bylo, bo to zbyt skomplikowany program by mogl powstac w
asemblerze.
Moje zdaniem Windowsy sa takie wolne i ogolnie kiepskie wcale nie przez
to,
ze nie zostaly napisane w asemblerze.
Winien jest nieprawdopodobny pospiech przy pisaniu i ogolne niechlujstwo.
Kazdy algorytm wymaga przemyslenia i dopieszczenia.
czy analizowales kiedys kod zródlowy windows ?
Ja widzialem kilka przykladów w c++ i tak nie uwazam. Natomiast mysle ze
pewne procedury sa genialne, wystarczy chociazby zajrzec do MSDN'u.
Jak na to brakuje Microsoftowi czasu to mamy to co mamy.
"Programisci" sie odezwali...:-)
A czy ktos z was zna programowanie obiektowe ?
Wie, co to sa klasy, obiekty, metody, wlasciwosci czy mechanizmy ich
dzialania jak np.dziedziczenie ?
To nie wina MS'a ze kod windows jest duzy i wolniej chodzi od kodu
asemblera.
Jest to "wina" uzywanych teraz narzedzi, jak np. C++.
A jezyki obiektowe maja znacznie wiecej zalet niz wad, wiec niesprawiedliwe
jest proste porównywanie ich z asemblerem.
Nie mozna napisac i sprawnie uaktualniac tak skomplikowanego systemu jak
Windows w asemblerze.
Zreszta jezyki obiektowe jak sama nazwa wskazuje umozliwiaja projektowanie
rozbudowanych klas z których nastepnie przy niewielkim wysilku mozna budowac
nowe klasy i tworzyc obiekty. Jezyki te zapewniaja ochrone danych obiektu,
latwa wspólprace z innymi obiektami i mozliwosci o których sie asemblerowcom
nie snilo.
Asembler jest koniecznym jezykiem, ale na dzien dzisiejszy tylko do
programowania konkretnych urzadzen. Programowanie aplikacji jest proste i
efektywne oraz daje duze mozliwosci przy uzyciu jezyka obiektowego wysokiego
poziomu.
--
Pozdrowienia
Vetch
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wielopoziomowe menu, lcd+'51
Date: Tue, 12 Dec 2000 12:31:12 +0100
czy analizowales kiedys kod zródlowy windows ?
Ja widzialem kilka przykladów w c++ i tak nie uwazam. Natomiast mysle ze
pewne procedury sa genialne, wystarczy chociazby zajrzec do MSDN'u.
Nie jestem programista dla Windows i wyrazalem tylko wlasna opinie na ten
temat. Spokojnie, nie unos sie prosze :)
Nie twierdze, ze wszystko spieprzyli. Jak w zespole pracuje kiluset
programistow to jakosc kodu poszczegolnych fragmentow moze sie znacznie
roznic, prawda?
Asembler jest koniecznym jezykiem, ale na dzien dzisiejszy tylko do
programowania konkretnych urzadzen. Programowanie aplikacji jest proste i
efektywne oraz daje duze mozliwosci przy uzyciu jezyka obiektowego
wysokiego
poziomu.
Przeciez pisalem, ze czekam na jezyki obiektowe dla mikrokontrolerow!
--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (*** strona Petersa dla elektroników.
Aktualizacja: 22.11.2000 ***)