Re: Zimne luty?
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Marek" <grzegorm_at_nospam_alpha.net.pl>
Subject: Re: Zimne luty?
Date: Tue, 4 Dec 2001 17:21:19 +0100
Użytkownik "Sebek" <starfire21_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:9u82ck$1b5h$1_at_nospam_riot.atman.pl...
Użytkownik "VSS" <vss_at_nospam_post.pl> napisał w wiadomości
news:3c0745e1_at_nospam_news.bsi.net.pl...
Użytkownik "Sebek" <starfire21_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
news:9u6k1u$u34$1_at_nospam_riot.atman.pl...
Jak je wykryc? Pojawily mi sie w TV nagle robi sie cisza za
chwile
troche
slychac ale sa duze szymu.. jak pukne to gra dobrze ale do
czasu..
jak je usunac i jak znalezc..
Dzieki za pomoc!!
Zimne luty najlepiej sprawdza się niską temperatura, uszkodzone
układy
scalone też można szukać w ten sposób.
Bierzesz CO2 i psikasz po płycie, jak trafisz w zimny to widzisz
zmiany na
ekranie.
dzieki, ale powiedzcie mi jeszze co to sa wlasciwie te zimne luty i
jak sie
ich pozbyc!! dzieki
Witam!
Moim skromnym zdaniem są to pęknięcia spoiwa (cyny) w punktach
lutowniczych. A wykryć je można wywołując gwałtowną zmianę temperatury
otoczenia (schłodzenie). Innymi słowy psikasz spayem Freze -50st.C po
ścieszkach, ale ostrożnie, lepiej poćwiczyć, bo kondensuje się wilgoć.
Pozdrawiam
Marek
From: "Marcin Stanisz" <mstanisz_at_nospam_SPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zimne luty?
Date: Wed, 5 Dec 2001 08:33:12 +0100
"Marek" <grzegorm_at_nospam_alpha.net.pl> wrote in message
news:9uitf6$jlp$1_at_nospam_flis.man.torun.pl...
dzieki, ale powiedzcie mi jeszze co to sa wlasciwie te zimne luty i
jak sie
ich pozbyc!! dzieki
Witam!
Moim skromnym zdaniem są to pęknięcia spoiwa (cyny) w punktach
lutowniczych. A wykryć je można wywołując gwałtowną zmianę temperatury
A nie przypadkiem miejsca, które podczas lutowania nie zostały zwilżone cyną
(np. z powodu zbyt niskiej temperatury)?
Marcin
--
"Daleko na brzegu męskie głosy wzniosły się w pieśni:
- Z sześciu westalek z Heliodelifilodelfiboschromenos tyś jedyna...."
Terry Pratchett "Eryk"
tłum. Piotr W. Cholewa