Cuda z żarówką



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Cuda z żarówką
Date: Wed, 5 Dec 2001 17:07:42 +0100


Cześć!
Wymieniałem dzisiaj żarówkę w kuchni, bo się spaliła :-). Poszedłem na
strych po nową (100W), wkręciłem, włączam... Zaświeciła się na 1 sek i
zgasnęła! Na dodatek na wewnętrznych ściankach żarówki osadził się dość
równomiernie biały nalot. Czy ktoś mi to wytłumaczy? Zaznaczam, że żarówka
była nowa...

--
====================
MELOMAN
meloman.radio_at_nospam_wp.pl
====================



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <Rafal.Baranowski_at_nospam_bloknet.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Wed, 5 Dec 2001 21:36:13 +0100


Czesc,

Wymieniałem dzisiaj żarówkę w kuchni, bo się spaliła :-). Poszedłem na
strych po nową (100W), wkręciłem, włączam... Zaświeciła się na 1 sek i
zgasnęła! Na dodatek na wewnętrznych ściankach żarówki osadził się dość
równomiernie biały nalot. Czy ktoś mi to wytłumaczy? Zaznaczam, że żarówka
była nowa...

Moze banka byla nieszczelna i wolfram przereagowal z gazami, ktore w niej
byly?
W kazdym razie - ja mialem dokladnie ten sam efekt po zabawach z zarowka
podlaczona pod wysokie napiecie, przy ktorym powstawaly w niej wyladowania
do banki. Po wlaczeniu pod 220V w srodku sie zadymilo, a potem osadzil sie
od srodka bialy osad (azotek wolframu?).

Pozdrawiam,
Rafal.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Grzegorz Kurczyk" <control_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Wed, 5 Dec 2001 22:23:48 +0100


Użytkownik "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:9ulvc5$3fa$2_at_nospam_news.tpi.pl...
Cześć!
Wymieniałem dzisiaj żarówkę w kuchni, bo się spaliła :-). Poszedłem na
strych po nową (100W), wkręciłem, włączam... Zaświeciła się na 1 sek i
zgasnęła! Na dodatek na wewnętrznych ściankach żarówki osadził się dość
równomiernie biały nalot. Czy ktoś mi to wytłumaczy? Zaznaczam, że żarówka
była nowa...

Zassała powietrze ...

Tak prawdę mówiąc to jakość żarówek jest gorzej niż beznadziejna. No cóż,
gdyby produkowali żarówki takie jak kiedyś to firmy poszłyby z torbami ;-)
(miałem żarówkę 25W z namalowaną gappą i "hakenkrojcem" - świeciła na
korytarzu do ok 1988r) A tak żaróweczka bęc i interes się kręci ...

--
Pozdrawiam
Grzegorz

http://www.control.slupsk.pl
ftp://ftp.control.slupsk.pl
grzes_at_nospam_control.slupsk.pl
Gadu-Gadu: 1445218



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Thu, 6 Dec 2001 00:45:58 +0100


Użytkownik "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:9ulvc5$3fa$2_at_nospam_news.tpi.pl...
Cześć!
Wymieniałem dzisiaj żarówkę w kuchni, bo się spaliła :-). Poszedłem na
strych po nową (100W), wkręciłem, włączam... Zaświeciła się na 1 sek i
zgasnęła! Na dodatek na wewnętrznych ściankach żarówki osadził się dość
równomiernie biały nalot. Czy ktoś mi to wytłumaczy? Zaznaczam, że żarówka
była nowa...

Jeśli nie odczekałeś chwili, aż się włókno mechanicznie "uspokoi" tzn.
przestanie drgać, to efekt był do przewidzenia niestety.
Nie wiem dokładnie, na czym sprawa polega, ale jak odpalisz żarówkę w
momencie, gdy włókno po uderzeniu jeszcze drga, to szanse spalenia są
spore...

--
Marek Lewandowski
locust_at_nospam_poczta.onet.pl ICQ10139051
http://locust.republika.pl





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Grzegorz Kurczyk" <control_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Thu, 6 Dec 2001 07:57:59 +0100


Użytkownik "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:9umbe7$9fpkm$1_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
Użytkownik "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:9ulvc5$3fa$2_at_nospam_news.tpi.pl...
Cześć!
Wymieniałem dzisiaj żarówkę w kuchni, bo się spaliła :-). Poszedłem na
strych po nową (100W), wkręciłem, włączam... Zaświeciła się na 1 sek i
zgasnęła! Na dodatek na wewnętrznych ściankach żarówki osadził się dość
równomiernie biały nalot. Czy ktoś mi to wytłumaczy? Zaznaczam, że
żarówka
była nowa...

Jeśli nie odczekałeś chwili, aż się włókno mechanicznie "uspokoi" tzn.
przestanie drgać, to efekt był do przewidzenia niestety.
Nie wiem dokładnie, na czym sprawa polega, ale jak odpalisz żarówkę w
momencie, gdy włókno po uderzeniu jeszcze drga, to szanse spalenia są
spore...

Witam
Ale wtedy nie występuje białt nalot, tylko włókno pęka.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "pixel" <zfpixel_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Fri, 7 Dec 2001 10:16:57 +0100


Zarówk się zapowietrzyła, była nieszczelna, włókno spaliłosię w powietrzu

Zkyszek

Użytkownik Grzegorz Kurczyk <control_at_nospam_post.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9un538$a27$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Użytkownik "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
news:9umbe7$9fpkm$1_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
Użytkownik "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:9ulvc5$3fa$2_at_nospam_news.tpi.pl...
Cześć!
Wymieniałem dzisiaj żarówkę w kuchni, bo się spaliła :-). Poszedłem na
strych po nową (100W), wkręciłem, włączam... Zaświeciła się na 1 sek i
zgasnęła! Na dodatek na wewnętrznych ściankach żarówki osadził się
dość
równomiernie biały nalot. Czy ktoś mi to wytłumaczy? Zaznaczam, że
żarówka
była nowa...

Jeśli nie odczekałeś chwili, aż się włókno mechanicznie "uspokoi" tzn.
przestanie drgać, to efekt był do przewidzenia niestety.
Nie wiem dokładnie, na czym sprawa polega, ale jak odpalisz żarówkę w
momencie, gdy włókno po uderzeniu jeszcze drga, to szanse spalenia są
spore...

Witam
Ale wtedy nie występuje białt nalot, tylko włókno pęka.





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Thu, 6 Dec 2001 22:13:08 +0100



Jeśli nie odczekałeś chwili, aż się włókno mechanicznie "uspokoi" tzn.
przestanie drgać, to efekt był do przewidzenia niestety.
Nie wiem dokładnie, na czym sprawa polega, ale jak odpalisz żarówkę w
momencie, gdy włókno po uderzeniu jeszcze drga, to szanse spalenia są
spore...

Witam
Ale wtedy nie występuje białt nalot, tylko włókno pęka.

Obejrzałem dokładnie żarówkę jeszcze raz. Biały nalot trochę "wyparował"
(minął już jeden dzień :-) ), a włókno jest pęknięte, że tak powiem, przy
doprowadzeniu prądu (tam gdzie się styka z grubym drutem). I co Ty na to?
-)))

Pozdrawiam

--
====================
MELOMAN
meloman.radio_at_nospam_wp.pl
====================



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Thu, 6 Dec 2001 21:55:57 +0100



Jeśli nie odczekałeś chwili, aż się włókno mechanicznie "uspokoi" tzn.
przestanie drgać, to efekt był do przewidzenia niestety.
Nie wiem dokładnie, na czym sprawa polega, ale jak odpalisz żarówkę w
momencie, gdy włókno po uderzeniu jeszcze drga, to szanse spalenia są
spore...
O co chodzi z tym drganiem? Było tak: wkręciłem żarówkę do żyrandola i
poszedłem zaświecić (odstęp ok. 10 - 15 sek). Za szybko zaświeciłem?

Pozdrawiam

--
====================
MELOMAN
meloman.radio_at_nospam_wp.pl
====================



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Grzegorz Kurczyk" <control_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Sat, 8 Dec 2001 22:30:59 +0100



Użytkownik "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:9utv26$2fg$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Mówiąc krótko współczesne żarówki są do bani !!!




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Cuda z żarówką
Date: Sun, 9 Dec 2001 02:04:09 +0100


Użytkownik "MELOMAN" <meloman.radio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:9utv26$2fg$1_at_nospam_news.tpi.pl...

Jeśli nie odczekałeś chwili, aż się włókno mechanicznie "uspokoi" tzn.
przestanie drgać, to efekt był do przewidzenia niestety.
Nie wiem dokładnie, na czym sprawa polega, ale jak odpalisz żarówkę w
momencie, gdy włókno po uderzeniu jeszcze drga, to szanse spalenia są
spore...
O co chodzi z tym drganiem? Było tak: wkręciłem żarówkę do żyrandola i
poszedłem zaświecić (odstęp ok. 10 - 15 sek). Za szybko zaświeciłem?

W Twoim przypadku to chyba raczej tak jak "tubylcy" ;-) już napisali -
zapowietrzyła się...
Ale o tym co pisałem warto pamiętać jak się np. żarówkę w lampie biurkowej
wymienia. Bo tak korci, wkręcić, ciach przełącznik....
No i raz wytrzyma a raz nie ;-)

--
Marek Lewandowski
locust_at_nospam_poczta.onet.pl ICQ10139051
http://locust.republika.pl