Re: TIC 106D, 106M, TAG 8622 - dane katalogowe i stroboskop J-23
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: Ivan <ivan4_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: TIC 106D, 106M, TAG 8622 - dane katalogowe i stroboskop J-23
Date: Sun, 16 Dec 2001 18:21:42 +0100
Witam
On Mon, 10 Dec 2001 23:17:04 +0100, "Marek Lewandowski"
<locust_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
Uzytkownik "Ivan" <ivan4_at_nospam_polbox.com> napisal w wiadomosci
news:qm0a1u82n2sur3955n3op18m49aa05pebv_at_nospam_4ax.com...
mam stroboskop kiedys kupiony jako zestaw, w/g dokladnie takiego schematu
(no, niekoniecznie pamietam dokladnie wartosci elementów). Dziala. Hint ->
nie jest to blad projektowy.
Kiedys tez dzialal dobrze, ale teraz dopiero 4 (cztery) diaki pomoglo.
Hint #2 rezystor R1=470ohm dostaje solidnie w kosc przy pracy. oryginalnie u
mnie jakis cep dal do zestawu 0.5W, czego smiesznosc kazdy pojmie, jesli
powiem, ze jak odpalalem moje cudo na imprezie (w odpowiedniej obudowie!!!!)
to rezystor 15W trzeba bylo chlodzic strumieniem powietrza, zeby nie usmazyc
wszystkiego w 20 sekund ;-)
To fakt, ale z oryginalnym opornikiem, tez tak zle nie bylo (20 minut
bez problemu ;-))
(DB3) jeszcze raz - pomoglo na chwile, po ok. 2 godz. przewy
(odlaczony od sieci) popracowal chwile i pa pa. W elektronicznym facet
doradzil mi domontowac opornik, przeanalizowalem schemat i doszedlem
do wniosku, ze wstawie wiekszy R5, ale o ile wiekszy? Kondensator C3
laduje mi sie tylko do ok. 28 V, potem nastepuje rozladowanie.
Teraz juz lepiej jak 28 V, ok. 58 V
Próg do którego laduje sie C3 wyznaczaja napiecia przebicia diaków. Jak
chcesz miec wieksze (pytanie, czy ma to jakis sens?) trzeba kombinowac z
diakami. Ale IMHO nie tu ból...
2 - nie dziala, 3 - chodzi, ale czasem zdarza mu sie nie blysnac,
4 - o.k. (chociaz napiecie przebicia powinno wynosic wtedy ponad 120V
to przy okolo 60V jest rozladowanie C3)
Bardzo dobrze, to znaczy, ze tyrystor jest wyzwalany i wali impulsami pradu
w pierwotne trafa.
Tu sie zgodze ;)
Wmontowalem
tyrystor TIC106M i podejrzewam, ze nie blokuje sie calkowicie po
rozladowaniu C3 i przez to nie pozwala mu sie calkiem naladowac, albo
diaki za szybko przebijaja. W orginale byl chyba TAG8622 (nie
oznakowany - ale pisalo, ze moze tak byc). Prosze o dane typu prad
sterujacy, prad podtrzymania tych tyrystorow, wartosc R5 (zamiast 330)
oraz inne sugestie pomocne przy postawieniu go na nogi.
Ten tyrystor raczej mozesz zostawic w spokoju. Sprawdz, w jakim stanie jest
Jest o.k.
IFK120 (czy nie ma obluzowanej blachy, bo elektroda zaplonowa namalowana
jest na szkle i kontakt miedzy nia a blacha IFK bywa nieco gorszy niz GOCTy
przewiduja ;-) najlepiej cienki drucik "dlugozwojowa" spirala nawinac wokól
rurki i oboma koncami do blachy przylutowac.
No i czy masz + z + i - z minusem polaczone, a nie na odwrót.
Jak podlaczales elektrody IFK?
+ i - dobrze, drucik okazal sie zbedy (w pewnym momencie sadzilem, ze
jest niezbedny), ale dobre podlaczenie palnika to podstawa ;-)
Poza tym zmierz napiecie na kondensatorach powielacza - powinno byc ok 630V
Jest ponad 530 V i tak bylo od poczatku.
Tylko k**** ostroznie, bo ja po 630V mam blizne na rece. To napiecie mierzy
Wiem co o tym (choc blizn nie mam:))
sie najpier odlaczajac stroboskop od sieci, NIESTETY napiecie na tych
kondziolach UTRZYMUJE sie jeszcze dlugo po odlaczeniu zasilania.
Jesli nie ma na nich nic, no to wiesz co ;-) Albo jesli jeden nie jest
naladowany...
No nie bardzo wiem :( Sa do bani? C1 trzyma napiecie rzeczywiscie
bardzoo dlugo, ale C2 powinien sie chyba rozladowac przez wyzwalacz
(juz bez blyskow) - obwod sie przeciez nie przerywa. W kazdym razie po
wylaczeniu potencjometrem, wystarcza mu jeszcze sily na jeden blysk. A
kondzioly dalem nowe (10u/400V).
No i sprawdz to trafo zaplonowe
Wglada na sprawne
nie wiem co jeszcze. Ponownie tylko zalecam ostroznosc z tym cholerstwem, bo
zabic moze.
Zamknalem zwierza w pudelku i poki co dziala. Tylko te 4 diaki w
szeregu (zamiast dwoch) to cos naprawde dziwnego.
Pozdrawiam.
From: "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: TIC 106D, 106M, TAG 8622 - dane katalogowe i stroboskop J-23
Date: Sun, 16 Dec 2001 19:52:05 +0100
Użytkownik "Ivan" <ivan4_at_nospam_polbox.com> napisał w wiadomości
news:iblp1u0rviattuh7tshl431g6fle21odn0_at_nospam_4ax.com...
[...]
sie najpier odlaczajac stroboskop od sieci, NIESTETY napiecie na tych
kondziolach UTRZYMUJE sie jeszcze dlugo po odlaczeniu zasilania.
Jesli nie ma na nich nic, no to wiesz co ;-) Albo jesli jeden nie jest
naladowany...
No nie bardzo wiem :( Sa do bani? C1 trzyma napiecie rzeczywiscie
bardzoo dlugo, ale C2 powinien sie chyba rozladowac przez wyzwalacz
(juz bez blyskow) - obwod sie przeciez nie przerywa. W kazdym razie po
wylaczeniu potencjometrem, wystarcza mu jeszcze sily na jeden blysk. A
kondzioly dalem nowe (10u/400V).
Oczywiście, jeśli zapłony lecą, to się jeden rozładuje (w twoim przypadku do
nie mniej niż 58V, więc też kopnąć może, tyle, żę już nie tak groźnie) ;-)))
Ale weź lepszy woltomierz, bo przy braku błysków to na tych kondziołach
powinno być te 630V, 530 to o 100V mniej niż ustawa przewiduje - może masz
gdzieś jakiś upływ...
(odepnij zasilanie wyzwalania, załącz, wyłącz, zmierz, rozładuj
rezystorem)...
poza tym - może trafo dostało jakichś przebić międzyzwojowych, że wymaga
wpakowania 4 razy więcej energii dla zapłonu?
--
Marek Lewandowski
locust_at_nospam_poczta.onet.pl ICQ10139051
http://locust.republika.pl