Przetwornica



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Przetwornica
Date: Sun, 22 Dec 2002 16:12:51 +0100


Witam,

Probuje zbudowac przetwornice napiecia i natknalem sie
na problemy przy sterowaniu stopnia koncowego. Uklad
ma miec nieduza moc, max. 30 W, ale stopien koncowy
ma byc obcowzbudny, bo chce miec mozliwosc stabilizacji
impulsowej napiecia. Za punkt odniesienia biore skrajnie
prosty, samodlawny uklad flyback, ktory dosc dobrze dziala.

Wyprobowalem nastepujace uklady:

1. Przetwornica samowzbudna, ale przeciwsobna. Po
krotkiej chwili para tranzystorow sterujacych transformatorem
odchodzi do krainy wiecznych lowow.

2. Stopien koncowy na pojedynczym tranzystorze bipolarnym,
sterowanie transoptorem, calosc w potrojnym ukladzie Darlingtona
(tzn. fototranzystor transoptora, BD 135 jako driver i tranzystor
mocy jako stopien wykonawczy). Testowane czestotliwosci z zakresu
1 do 15 kHz. Wynik: praktycznie zaden, napiecie wyjsciowe nie
osiaga nawet 10% mozliwosci flybacka.

3. Stopien koncowy jak wyzej, ale wyzwalanie transformatorem
impulsowym, podlaczonym miedzy baze i emiter. Wynik: okolo
50% mozliwosci flybacka, lecz tranzystor koncowy szybko konczy
zycie dzieki zwarciu emiter-kolektor.

Tranzystory koncowe byly najrozmaitszych typow: 2N3055, BUS48,
BU508, BD 286 i inne, jakie paletaly sie po szufladzie. Mam kilka
pytan na temat konstrukcji takiej przetwornicy.

-- dlaczego uklad samodlawny osiaga tak dobre rezultaty,
a obcowzbudne stopnie koncowe paktycznie nie dzialaja?

-- jak prawidlowo sterowac stopniem koncowym, aby osiagnac
dobry wynik? Chce maksymalizowac dI/dt, a nie sprawnosc, czy
moc maksymalna.

-- czy uzycie tyrystora zamiast tranzystora bipolarnego mocy
w stopniu koncowym jest dobrym rozwiazaniem w tego typu ukladzie?

-- gdzie mozna znalezc schemat stopnia koncowego dzialajacej
przetwornicy podobnej mocy? Nie chodzi mi o jakies profesjonalne
uklady o sprawnosciach 99,5%, tylko cos, co mozna zlozyc "na
kolanie" i bedzie zadowalajaco dzialac. Pytam, bo po wspomnianych
eksperymentach juz nic nie rozumiem... :-(

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Simius <simius_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Sun, 22 Dec 2002 19:32:10 GMT


Wiadomość napisana przez: Piotr Wyderski:

Witam,

Probuje zbudowac przetwornice napiecia i natknalem sie
na problemy przy sterowaniu stopnia koncowego. Uklad
ma miec nieduza moc, max. 30 W, ale stopien koncowy
ma byc obcowzbudny, bo chce miec mozliwosc stabilizacji
impulsowej napiecia. Za punkt odniesienia biore skrajnie
prosty, samodlawny uklad flyback, ktory dosc dobrze dziala.

Wyprobowalem nastepujace uklady:

1. Przetwornica samowzbudna, ale przeciwsobna. Po
krotkiej chwili para tranzystorow sterujacych transformatorem
odchodzi do krainy wiecznych lowow.

2. Stopien koncowy na pojedynczym tranzystorze bipolarnym,
sterowanie transoptorem, calosc w potrojnym ukladzie Darlingtona
(tzn. fototranzystor transoptora, BD 135 jako driver i tranzystor
mocy jako stopien wykonawczy). Testowane czestotliwosci z zakresu
1 do 15 kHz. Wynik: praktycznie zaden, napiecie wyjsciowe nie
osiaga nawet 10% mozliwosci flybacka.

3. Stopien koncowy jak wyzej, ale wyzwalanie transformatorem
impulsowym, podlaczonym miedzy baze i emiter. Wynik: okolo
50% mozliwosci flybacka, lecz tranzystor koncowy szybko konczy
zycie dzieki zwarciu emiter-kolektor.

Tranzystory koncowe byly najrozmaitszych typow: 2N3055, BUS48,
BU508, BD 286 i inne, jakie paletaly sie po szufladzie. Mam kilka
pytan na temat konstrukcji takiej przetwornicy.

-- dlaczego uklad samodlawny osiaga tak dobre rezultaty,
a obcowzbudne stopnie koncowe paktycznie nie dzialaja?

-- jak prawidlowo sterowac stopniem koncowym, aby osiagnac
dobry wynik? Chce maksymalizowac dI/dt, a nie sprawnosc, czy
moc maksymalna.

-- czy uzycie tyrystora zamiast tranzystora bipolarnego mocy
w stopniu koncowym jest dobrym rozwiazaniem w tego typu ukladzie?

-- gdzie mozna znalezc schemat stopnia koncowego dzialajacej
przetwornicy podobnej mocy? Nie chodzi mi o jakies profesjonalne
uklady o sprawnosciach 99,5%, tylko cos, co mozna zlozyc "na
kolanie" i bedzie zadowalajaco dzialac. Pytam, bo po wspomnianych
eksperymentach juz nic nie rozumiem... :-(

Pozdrawiam
Piotr Wyderski

Wez sobie najprostszy uklad PWM typu UC3842 i tranzystor wykonawczy typu
MOSFET. Ustal odpowiedniš częstotliwość pracy (w granicach 30-50kHz) i co
najważniejsze, nie zapomnij o układzie gaszšcym typu DCR.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "MaraBut" <martys_at_nospam__nospam_priv.onet.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Mon, 23 Dec 2002 10:48:55 +0100


"Piotr Wyderski" napisał :
Probuje zbudowac przetwornice napiecia i natknalem sie
na problemy przy sterowaniu stopnia koncowego. Uklad
ma miec nieduza moc, max. 30 W, ale stopien koncowy
ma byc obcowzbudny, bo chce miec mozliwosc stabilizacji
impulsowej napiecia.

Podstawowe pytanie : jakie napiecia na wejsciu i wyjsciu przetwornicy ?

Wyprobowalem nastepujace uklady:
1. Przetwornica samowzbudna, ale przeciwsobna. Po
krotkiej chwili para tranzystorow sterujacych transformatorem
odchodzi do krainy wiecznych lowow.
Najprawdopodobniejsza przyczyna : nasycenie rdzenia trafo spowodowane
asymetria ukladu. Najszybciej objawia sie gdy rdzen jest z ferrytu (mala
rezerwa na nasycenie). W warunkach amatorskich trudno jest wykonac idealnie
symetryczne uzwojenia, tranzystory tez maja rozrzut parametrow, tak ze nawet
przy identycznym sterowaniu strumienie magnetyczne w rdzeniu sa
asymetryczne.
Rozwiazanie : stosowac specjalne rozwiazania ukladu sterujacego dla
wyrownania srednich pradow w obu galeziach, lub zastosowac uklad
polmostkowy, naturalnie odporny na takie zjawiska.

2. Stopien koncowy na pojedynczym tranzystorze bipolarnym,
sterowanie transoptorem, calosc w potrojnym ukladzie Darlingtona
(tzn. fototranzystor transoptora, BD 135 jako driver i tranzystor
mocy jako stopien wykonawczy). Testowane czestotliwosci z zakresu
1 do 15 kHz. Wynik: praktycznie zaden, napiecie wyjsciowe nie
osiaga nawet 10% mozliwosci flybacka.
Podaj zakres napiec na wejsciu to bedzie mozna cos powiedziec... Trafo
obliczone i nawiniete poprawnie ?
Indukcyjnosc rozproszenia i pojemnosci miedzyuzwojeniowe skompensowane ?
Przebiegi zgodne z teoria ?
Za malo danych do wnioskowania.

3. Stopien koncowy jak wyzej, ale wyzwalanie transformatorem
impulsowym, podlaczonym miedzy baze i emiter. Wynik: okolo
50% mozliwosci flybacka, lecz tranzystor koncowy szybko konczy
zycie dzieki zwarciu emiter-kolektor.
Pytania jak poprzednio. Sterowanie bazy tranzystora mocy zgodnie z
zaleceniami producenta ?
Tzn. zachowane proporcje pradow on/off ? Trafo sterujace ma odpowiedni
zapas, tak by zwis grzbietu impulsu nie wplywal na glebokosc nasycenia
tranzystora koncowego ?

Mam kilka pytan na temat konstrukcji takiej przetwornicy.
-- dlaczego uklad samodlawny osiaga tak dobre rezultaty,
a obcowzbudne stopnie koncowe paktycznie nie dzialaja?
Bo automatycznie stabilizuje swoje warunki pracy : punkt przelaczenia jest
uwarunkowany stosunkiem uzwojen i proporcja pradow w nich plynacych. Dla
obcowzbudnej pracy musisz zapewnic odpowiednie sterowanie uwgledniajace
warunki pracy klucza i parametry transformatora jednoczesnie.

-- jak prawidlowo sterowac stopniem koncowym, aby osiagnac
dobry wynik?
Stosujac sie do zalecen producenta :o)
A na powaznie : jesli nie chcesz grzebac sie w obliczeniach, powtarzaj
aplikacje producentow, nieznacznie tylko je modyfikujac dla uzyskania
pozadanych parametrow. Stopien wyjsciowy i dobor parametrow mozesz do
pewnego stopnia zweryfikowac tu :

http://henry.fbe.fh-darmstadt.de/smps_e/smps_e.asp#sinn

Najbezpieczniejsze jak juz wspomnialem w realizacji sa uklady polmostkowe.
Tam nie grozi ci przeplyw pradu stalego przez trafo, wiec martwisz sie
tylko, zeby nie przekroczyc parametrow max rdzenia. Nie musisz bawic sie
krzywymi Hanna, liczyc szczelin itp.
Gotowe rozwiazania ukladu sterujacego tez sa : wiekszosc zasilaczy do PC.
Ponadto taki zasilacz jest zrodlem tanich elementow - zwlaszcza
magnetycznych. Na sieci jest dostepnych kilka gotowych rozwiazan. Google
wskaze je bez problemu.

-- czy uzycie tyrystora zamiast tranzystora bipolarnego mocy
w stopniu koncowym jest dobrym rozwiazaniem w tego typu ukladzie?
Fatalnym... Albo specjalne tyrystory wylaczane bramka, albo uklady
rezonansowe do wylaczania kluczy. Brrr... Tyrystorowe zasilacze w
telewizorach nalezaly do najbardziej upierdliwych konstrukcji jakie
stosowano masowo - na szczescie ludzie zmadrzeli od tamtych czasow.
o)

Pozdr.
MaraBut



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Mon, 23 Dec 2002 13:10:02 +0100


MaraBut wrote:

Podstawowe pytanie : jakie napiecia na wejsciu i wyjsciu przetwornicy ?

Na wejsciu: ~24V, na wyjsciu regulowane 0..50kV, prad wyjsciowy
pomijalny, max. 500 uA. Przetwornica samowzbudna dziala, ale nie
mam jak doczepic regulacji napiecia.

Trafo obliczone i nawiniete poprawnie ?

Zbyt wielkiego marginesu na eksperymenty nie bylo -- to jest uklad
trzech cewek WN na rdzeniu ferrytowym w ksztalcie poczworne "U",
wykonanym z ksztaltek ferrytowych z lampowych odbiornikow TV.
Ale z najprostsza przetwornica dziala bardzo dobrze, wiec chyba nie
w trafie problem.

Indukcyjnosc rozproszenia i pojemnosci miedzyuzwojeniowe skompensowane ?

Czym? :-) Dotychczas na wlasne potrzeby budowalem tylko przetwornice
mocy < 5W, wszystkie dzialaly bardzo dobrze i nic nie musialem kompensowac.
Tylko one byly napedzane tranzystorem MOS, ale do obecnego projektu te
MOS-y sie nie nadadza -- zbyt maly dopuszczalny prad dren-zrodlo. Niestety
nie mam skad wziac teraz czegos silniejszego, wiec kombinuje z bipolarnymi,
ktorych kilka sie paleta po szafie.

Przebiegi zgodne z teoria ?

Chcialbym to wiedziec, ale nie mam oscyloskopu. :-(

Sterowanie bazy tranzystora mocy zgodnie z zaleceniami producenta ?

Nie wiem, bo nigdzie nie moge znalezc PDF-a do BUS48. BU508 prawie
nie dziala (ale on ogolnie slabo dziala, nawet w ukladzie samowzbudnym),
wiec moze byc problem z tymi pradami.

Trafo sterujace ma odpowiedni zapas, tak by zwis grzbietu impulsu
nie wplywal na glebokosc nasycenia tranzystora koncowego ?

Tak, trafo sterujace jest fabryczne. Razem z tranzystorem koncowym
pochodzi ze starego zasilacza impulsowego mocy ok. 70W.

Stopien wyjsciowy i dobor parametrow mozesz do
pewnego stopnia zweryfikowac tu :

http://henry.fbe.fh-darmstadt.de/smps_e/smps_e.asp#sinn

Dziekuje, zaraz sobie popatrze.

Gotowe rozwiazania ukladu sterujacego tez sa : wiekszosc zasilaczy do PC.

Z takiego zasilacza pochodzi glowny uklad sterujacy, jakas monolityczna
kostka przetwornicy impulsowej -- nie pamietam dokladnie oznaczenia,
a nie moge sprawdzic -- jakos KA...063. Ale po tej stronie wszystko dziala
OK, tylko stopien mocy sprawia mi duze problemy.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "MaraBut" <martys_at_nospam__nospam_priv.onet.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Mon, 23 Dec 2002 14:04:58 +0100


"Piotr Wyderski" napisał :
MaraBut wrote:
Podstawowe pytanie : jakie napiecia na wejsciu i wyjsciu przetwornicy ?
Na wejsciu: ~24V, na wyjsciu regulowane 0..50kV, prad wyjsciowy
pomijalny, max. 500 uA. Przetwornica samowzbudna dziala, ale nie
mam jak doczepic regulacji napiecia.
Wejscie OK, mozna zastosowac uklad polmostkowy bez specjalnych sensacji :o)
Natomiast wyjscie... to raczej charakter pojemnosciowy. Zjawiska rezonansowe
moga miec powazny wplyw :o(
Nie wiem czy bez oscyla sobie poradzisz...

Zbyt wielkiego marginesu na eksperymenty nie bylo -- to jest uklad
trzech cewek WN na rdzeniu ferrytowym w ksztalcie poczworne "U",
wykonanym z ksztaltek ferrytowych z lampowych odbiornikow TV.
Ale z najprostsza przetwornica dziala bardzo dobrze, wiec chyba nie
w trafie problem.
To zalezy : generator samodlawny reguluje sie sam nie dopuszczajac do
przekroczenia wartosci granicznych - prad kolektora jest tam bezposrednio
powiazany z pradem bazywiec wylaczenie nastepuje zawsze przed osiagnieciem
niebezpiecznych wartosci.. W przypadku przetwornicy z wzbudzeniem
zewnetrznym musisz o to zadbac we wlasnym zakresie.
Najblizszym odpowiednikiem Twojego dzialajacego ukladu samowzbudnego bedzie
przetwornica zaporowa w trybie pradowym (current mode) ze sterowaniem na
UC3842. W sumie podstawowa aplikacja powinna wystarczyc. Kolektor
tranzystora mocy zabezpieczyc transilem na napiecie 80% Vcemax i powinno
dzialac. Sprzezenie ze strony wtornej jakies jest ? Jak nie ma to pamietaj
zeby wzmocnienie napieciowego wzmacniacza bledu ograniczyc do 1.

Indukcyjnosc rozproszenia i pojemnosci miedzyuzwojeniowe skompensowane ?
Czym? :-)
Uklady gaszace DRC - w sumie maja one zapewniac przesuniecie fazowe UI tak
zeby zmniejszyc moc tracona przy przelaczaniu, ale maja one znaczny wplyw na
ksztalt przebiegu w ogole. A przy slabym wysterowaniu, moze wystepowac nawet
powtorne przelaczenie klucza.

Dotychczas na wlasne potrzeby budowalem tylko przetwornice
mocy < 5W, wszystkie dzialaly bardzo dobrze i nic nie musialem
kompensowac.
Tylko one byly napedzane tranzystorem MOS, ale do obecnego projektu te
MOS-y sie nie nadadza -- zbyt maly dopuszczalny prad dren-zrodlo.
??? Tu chyba latwiej niz w bipolarnych - 2N3055 ma raptem 15A Icmax a
przecietne MOSFETy niskonapieciowe powyzej 30A.

Niestety
nie mam skad wziac teraz czegos silniejszego, wiec kombinuje z
bipolarnymi,
ktorych kilka sie paleta po szafie.
Chyba ze tak...

Przebiegi zgodne z teoria ?
Chcialbym to wiedziec, ale nie mam oscyloskopu. :-(
To kiepsko. W ukladach impulsowych to podstawowe narzedzie diagnostyczne.

Sterowanie bazy tranzystora mocy zgodnie z zaleceniami producenta ?
Nie wiem, bo nigdzie nie moge znalezc PDF-a do BUS48.
Hmm, wez jakis porownywalny np. BUX48. Chodzi glownie o to, ze musisz
zapewnic odpowiednio duzy prad wylaczajacy, zeby szybko zamknac tranzystor.
W przeciwnym razie impulsy beda za szerokie w stosunku do sterowania - co
moze prowadzic do nasycania rdzenia i przekroczenia Icmax nawet przy
teoretycznie poprawnym sterowaniu.

Gotowe rozwiazania ukladu sterujacego tez sa : wiekszosc zasilaczy do
PC.

Z takiego zasilacza pochodzi glowny uklad sterujacy, jakas monolityczna
kostka przetwornicy impulsowej -- nie pamietam dokladnie oznaczenia,
a nie moge sprawdzic -- jakos KA...063. Ale po tej stronie wszystko dziala
OK, tylko stopien mocy sprawia mi duze problemy.
Raczej nastaw sie na UC3842 - on ma kontrole Icmax z impulsu na impuls.
Zasilacze PC sprawdzaja przekroczenie pradu w sensie srednim, bo tam jest
ograniczona max energia na impuls (uklad polmostkowy).

Pozdrawiam
Piotr Wyderski
I wzajemnie
MaraBut



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Mon, 23 Dec 2002 15:06:09 +0100



MaraBut wrote:

Najblizszym odpowiednikiem Twojego dzialajacego ukladu samowzbudnego
bedzie
przetwornica zaporowa w trybie pradowym (current mode) ze sterowaniem na
UC3842. W sumie podstawowa aplikacja powinna wystarczyc. Kolektor
tranzystora mocy zabezpieczyc transilem na napiecie 80% Vcemax i powinno
dzialac.

Dzieki za ten scalaczek, popatrze w PDF na aplikacje i moze cos sobie
skopiuje. :-)

Sprzezenie ze strony wtornej jakies jest ?

Juz jest. :o)

??? Tu chyba latwiej niz w bipolarnych - 2N3055 ma raptem 15A Icmax a
przecietne MOSFETy niskonapieciowe powyzej 30A.

No ale ja ich nie mam pod reka, a do sklepu daleko. :-) Dzieki za
wskazanie ciekawych rozwiazan, w wolnej chwili poeksperymentuje!

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Przetwornica
Date: Mon, 23 Dec 2002 21:25:00 GMT


On Mon, 23 Dec 2002 13:10:02 +0100, Piotr Wyderski wrote:
Na wejsciu: ~24V, na wyjsciu regulowane 0..50kV, prad wyjsciowy

Od tego trzeba bylo zaczac :-)

Trafo obliczone i nawiniete poprawnie ?

Zbyt wielkiego marginesu na eksperymenty nie bylo -- to jest uklad
trzech cewek WN na rdzeniu ferrytowym w ksztalcie poczworne "U",
wykonanym z ksztaltek ferrytowych z lampowych odbiornikow TV.
Ale z najprostsza przetwornica dziala bardzo dobrze, wiec chyba nie
w trafie problem.

A jaka masz przekladnie ?
Probowales zamieniac konce ? Bo rozumiem ze wyjscie prostowane,
fly-back ma ten problem ze polowki sa niesymetryczne.

Niestety
nie mam skad wziac teraz czegos silniejszego, wiec kombinuje z bipolarnymi,
ktorych kilka sie paleta po szafie.

Bipolarne tez sa niezle, tylko musisz sobie zdac sprawe ze przy
fly-back przy wylaczeniu tranzystora napiecie na obu stronach trafa
rosnie. Potrzeba elementu ktory duze napiecie wytrzyma - wiec
raczej jakis tranzystor z odchylania w TV na 400V, a nie
stare BD ktore chyba na 80V sie konczyly ..

Sterowanie bazy tranzystora mocy zgodnie z zaleceniami producenta ?
Nie wiem, bo nigdzie nie moge znalezc PDF-a do BUS48. BU508 prawie

O - ten dobry. Ale nie w darlingtonie - steruj mu baze z 24V,
przez rezystor

nie dziala (ale on ogolnie slabo dziala, nawet w ukladzie samowzbudnym),
wiec moze byc problem z tymi pradami.

Gotowe rozwiazania ukladu sterujacego tez sa : wiekszosc zasilaczy do PC.

Z takiego zasilacza pochodzi glowny uklad sterujacy, jakas monolityczna
kostka przetwornicy impulsowej -- nie pamietam dokladnie oznaczenia,

Tylko ze pecetowe nie sa fly-back. To jeszcze nie przeszkadza,
ale ... albo dasz solidna przekladnie [1:2000] albo podbijesz
napiecie rezonansem szeregowym.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Tue, 24 Dec 2002 12:15:15 +0100



J.F. wrote:

A jaka masz przekladnie ?

Sam chcialbym wiedziec. Wtorne tworza 1-3 (najczesciej 2) cewki WN
z transformatora TVL 40, pierwotne ma 7 zwojow. Niestety nigdzie nie
moglem znalezc liczby zwojow tych cewek.

Probowales zamieniac konce ?

Tak.

Bo rozumiem ze wyjscie prostowane,

Chwilowo wystarczy mi zmienne, o prostowanie postaram sie pozniej.
Zasilacz ~30kV stalego mam zbudowany na powielaczu, ale ten uklad
dziala (bo to stary, sprawdzony flyback, bez regulacji).

Potrzeba elementu ktory duze napiecie wytrzyma - wiec
raczej jakis tranzystor z odchylania w TV na 400V, a nie
stare BD ktore chyba na 80V sie konczyly ..

BD nie sterowaly transformatorem koncowym (za wyjatkiem eksperymentu
z 286). A te telewizyjne slabo dzialaja w ukladzie samodlawnym, przy
wzbudzaniu zewnetrznym nie dzialaja praktycznie wcale. Najlepszy do
tej pory jest staruszek 3055. :-) Co mnie bardzo zastanawia, bo w TV
te BU przewodza impulsy, o jakich ja moge pomarzyc, a mi nie chca
wystartowac w slabszym ukladzie.

O - ten dobry. Ale nie w darlingtonie - steruj mu baze z 24V,
przez rezystor

Nie rozumiem. Wzbudzanie ma 5V TTL, do transoptora i transformatora
impulsowego wystarczalo. Ty chcesz 24V, wiec bedzie potrzeba drivera.
Jaki uklad to ma byc, komplementarny stopien klasy B? I jak to sprzezyc
z tranzystorem mocy?

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Przetwornica
Date: Mon, 23 Dec 2002 21:24:28 GMT


On Sun, 22 Dec 2002 16:12:51 +0100, Piotr Wyderski wrote:
Probuje zbudowac przetwornice napiecia i natknalem sie
na problemy przy sterowaniu stopnia koncowego. Uklad
ma miec nieduza moc, max. 30 W,

To jest duza moc na pierwszy raz :-)

ale stopien koncowy
ma byc obcowzbudny, bo chce miec mozliwosc stabilizacji
impulsowej napiecia. Za punkt odniesienia biore skrajnie
prosty, samodlawny uklad flyback, ktory dosc dobrze dziala.

1. Przetwornica samowzbudna, ale przeciwsobna. Po
krotkiej chwili para tranzystorow sterujacych transformatorem
odchodzi do krainy wiecznych lowow.

Diody zabezpieczajace im dodales ? przeciwsobna zazwyczaj nie jest
fly-back.

2. Stopien koncowy na pojedynczym tranzystorze bipolarnym,
sterowanie transoptorem, calosc w potrojnym ukladzie Darlingtona
(tzn. fototranzystor transoptora, BD 135 jako driver i tranzystor
mocy jako stopien wykonawczy). Testowane czestotliwosci z zakresu

Darlington do przetwornicy nie jest dobry. Napiecie na otwartym
tranzystorze pozostaje duze i sie tranzystor grzeje.

1 do 15 kHz. Wynik: praktycznie zaden, napiecie wyjsciowe nie
osiaga nawet 10% mozliwosci flybacka.

a) jakie dokladnie parametry przetwornicy chcesz uzyskac ?
Napiecie wyjsciowe bez obciazenia powinno byc spore.

b) transoptor, darlington - to wszystko ogranicza predkosc wylaczania
tranzystora. tranzystory sie grzeja a efektu nie widac.

c) BD135 ... juz nie pamietam, ale on ma chyba ze 40V UCe. Wyzej
przetwornica nie podskoczy. A transoptor przy jakim napieciu
przepuszcza ?

d) czy rdzen masz dobry do fly-back? Ze szczelina ?

e) tego sie nie steruje czestotliwoscia, a wypelnieniem.

-- dlaczego uklad samodlawny osiaga tak dobre rezultaty,
a obcowzbudne stopnie koncowe paktycznie nie dzialaja?

Ty namaluj schematy, bo ja nie wiem o co chodzi.

-- jak prawidlowo sterowac stopniem koncowym, aby osiagnac
dobry wynik? Chce maksymalizowac dI/dt, a nie sprawnosc, czy
moc maksymalna.

Zaraz - dI/dt to ci cewka ogranicza, nie sterowanie.
A sterowanie normalne - tranzystor trzeba otworzyc az do nasycenia,
ale nie przesadzac zeby sie szybko zamknal. I dodac rezystor B-E.

-- czy uzycie tyrystora zamiast tranzystora bipolarnego mocy
w stopniu koncowym jest dobrym rozwiazaniem w tego typu ukladzie?

Do fly-backa ? Bez sensu. Tyrystora nie wylaczysz.

-- gdzie mozna znalezc schemat stopnia koncowego dzialajacej
przetwornicy podobnej mocy? Nie chodzi mi o jakies profesjonalne
uklady o sprawnosciach 99,5%, tylko cos, co mozna zlozyc "na
kolanie" i bedzie zadowalajaco dzialac.

Masz pare scalakow ktore to robia - w notach beda schematy.
Jest tez jakas ksiazka o przetwornicach.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Tue, 24 Dec 2002 11:58:12 +0100



J.F. wrote:

To jest duza moc na pierwszy raz :-)

Kiedys trzeba zaczac... ;-)

Diody zabezpieczajace im dodales ?

Spolaryzowane zaporowo i podlaczone miedzy ich kolektory i emitery? Tak.

Darlington do przetwornicy nie jest dobry. Napiecie na otwartym
tranzystorze pozostaje duze i sie tranzystor grzeje.

To prawda, uklad grzal sie. Ale Darlington byl pierwszym pomyslem
rozwiazania problemu wytworzenia dostatecznego pradu do sterowania
tranzystora koncowego o wzmocnieniu 6. :-)

a) jakie dokladnie parametry przetwornicy chcesz uzyskac ?

Nic szczegolnego, poza tym, co juz napisalem:

-- napiecie wyjsciowe max. 50 kV, na poczatek zmienne.

-- prad wyjsciowy ok. 500 uA przy najwyzszym napieciu
(ale to nie jest ograniczenie -- im wiekszy prad uzyskam,
tym lepiej, choc za duzo tego i tak nie bedzie -- trafo nie
przeniesie istotnie wiekszych mocy)

-- mozliwosc regulacji impusowej napiecia, stabilnosc 10-20%.

-- ograniczenie pradowe, zatrzymujace przetwornice przy
przeciazeniu lub zwarciu wyjscia.

-- pozostale parametry sa zupelnie dowolne, jestem otwarty na
propozycje.

Napiecie wyjsciowe bez obciazenia powinno byc spore.

W ukladzie samodlawnym rzeczywiscie jest, o reszcie szkoda mowic. :-(

A transoptor przy jakim napieciu przepuszcza ?

Hm, miedzy czym a czym? Uce_max = 70V, o ile dobrze sie domyslam,
o co Ci chodzi. Ale mam trzy rozne transoptory (PC111, 4N35, CNX82),
dajace dokladnie takie samo zachowanie ukladu.

d) czy rdzen masz dobry do fly-back? Ze szczelina ?

Bez szczeliny, oryginalny uklad w lampowym TV bez nasycenia
przenosil wieksze moce, niz ja chce na poczatek uzyskac.

e) tego sie nie steruje czestotliwoscia, a wypelnieniem.

Zauwazylem, ze nap. wyjsciowe zalezy istotnie od czestotliwosci
(tylko sprawka rezonansu?) i ma maksimum kolo 8kHz.

Ty namaluj schematy, bo ja nie wiem o co chodzi.

Dzialajacej samowzbudnej, czy wszystkich testowanych rozwiazan?

Zaraz - dI/dt to ci cewka ogranicza, nie sterowanie.

W tym przypadku sterowanie, bo samodlawna generuje przepiecia
o oczekiwanej wartosci. Jeszcze nie jestem na etapie wyciskania
z ukladu wszystkich jego mozliwosci, tylko chce, aby to w ogole ruszylo. :-)

A sterowanie normalne - tranzystor trzeba otworzyc az do nasycenia,
ale nie przesadzac zeby sie szybko zamknal.

He he, z teoria u mnie nie jest zle, tylko praktyka w tym przypadku
swoja droga chadza. Pociesza mnie, ze Jerry spawarke zrobil,
wiec moze i uklad o trzy rzedy mniejszej mocy da sie zbudowac. :-)

I dodac rezystor B-E.

Nie mam takiego, po co on w ukladzie? Transformator sterujacy
mial chyba dostatecznie mala rezystancje zespolona, a prad
ciemny transoptora nie mial szans otworzyc stopnia mocy.

Do fly-backa ? Bez sensu. Tyrystora nie wylaczysz.

Niekoniecznie do flybacka, flyback mi "tylko" dziala, wiec uznalem
go za punkt odniesienia dla innych rozwiazan. Pomysl byl taki, aby
jednym tyrystorem ladowac kondensator, a pozniej drugim zwierac
go przez cewke. Tylko ja za bardzo nie wierze w ten uklad, wiec
nawet nie testowalem. BTW, jak sie tlumaczy flyback na polski?

Masz pare scalakow ktore to robia - w notach beda schematy.

To co widzialem steruje MOS-em, a ja nie mam MOS-ow
o dostatecznym Ids. Po nowym roku bede mial MOS, a nie
bede mial czasu, wiec sprawa znow sie odwlecze o kilka
miesiecy... :-( Dlatego kombinuje z tym, co mam pod reka,
moze mi zadziala i sie uciesze. :-)

Jest tez jakas ksiazka o przetwornicach.

Hm, problem podobny jak z MOS-em. :-(

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Przetwornica
Date: Thu, 26 Dec 2002 11:25:56 GMT


On Tue, 24 Dec 2002 11:58:12 +0100, Piotr Wyderski wrote:
d) czy rdzen masz dobry do fly-back? Ze szczelina ?

Bez szczeliny, oryginalny uklad w lampowym TV bez nasycenia
przenosil wieksze moce, niz ja chce na poczatek uzyskac.

Nie bylbym taki pewien tej przenoszonej mocy. Jesli caly
TV bierze 70W, to ile moze ladowac w WN ?

e) tego sie nie steruje czestotliwoscia, a wypelnieniem.
Zauwazylem, ze nap. wyjsciowe zalezy istotnie od czestotliwosci
(tylko sprawka rezonansu?) i ma maksimum kolo 8kHz.

Rezonanse moga byc istotne. Ale przy fly-back bardziej istotny
jest czas otwarcia tranzystora [nie moze byc przy tym za dlugi].

Ty namaluj schematy, bo ja nie wiem o co chodzi.
Dzialajacej samowzbudnej, czy wszystkich testowanych rozwiazan?

Moze tych najbardziej obiecujacych.

I dodac rezystor B-E.
Nie mam takiego, po co on w ukladzie?

Zeby szybciej rozladowac ladunek z obszaru bazy, i szybciej
wylaczyc tranzystor.

Transformator sterujacy
mial chyba dostatecznie mala rezystancje zespolona, a prad
ciemny transoptora nie mial szans otworzyc stopnia mocy.

Trafo tak - ono dziala w dwie strony, to pieknie rozladowuje
napieciem ujemnym. O ile przylaczysz bezposrednio na glowny
tranzystor.

Do fly-backa ? Bez sensu. Tyrystora nie wylaczysz.
Niekoniecznie do flybacka, flyback mi "tylko" dziala, wiec uznalem
go za punkt odniesienia dla innych rozwiazan. Pomysl byl taki, aby
jednym tyrystorem ladowac kondensator, a pozniej drugim zwierac
go przez cewke. Tylko ja za bardzo nie wierze w ten uklad,

Generalnie dziala. Ale trzeba dobrze sterowanie dobrac. I szybkie
tyrystory [BTP128 ?] Ogolnie chyba nie ma sensu.

Ma sens co innego - pomocnicza przetwornica ladujesz kondensator
do ~300V, potem tyrystorem rozladowujesz go przez tych 7 zwojow.

BTW, jak sie tlumaczy flyback na polski?

Najladniejsze to chyba "zamachowa". Ale raczej niepopularne.
Spotyka sie "zaporowa". A te w druga strone to "przeplywowe".

A jaka masz przekladnie ?
Sam chcialbym wiedziec. Wtorne tworza 1-3 (najczesciej 2) cewki WN
z transformatora TVL 40, pierwotne ma 7 zwojow.

No to chyba powinna starczyc. Tylko spory prad trzeba w te 7 zwojow.

Potrzeba elementu ktory duze napiecie wytrzyma - wiec
raczej jakis tranzystor z odchylania w TV na 400V, a nie
stare BD ktore chyba na 80V sie konczyly ..

BD nie sterowaly transformatorem koncowym (za wyjatkiem eksperymentu
z 286). A te telewizyjne slabo dzialaja w ukladzie samodlawnym, przy
wzbudzaniu zewnetrznym nie dzialaja praktycznie wcale. Najlepszy do
tej pory jest staruszek 3055. :-)

Tez ma mierne napiecie. Choc kumpel w TV wymienil BU costam
na KD502 ... i dziala szczesliwie juz lata.

O - ten dobry. Ale nie w darlingtonie - steruj mu baze z 24V,
przez rezystor
Nie rozumiem. Wzbudzanie ma 5V TTL, do transoptora i transformatora
impulsowego wystarczalo. Ty chcesz 24V, wiec bedzie potrzeba drivera.

Nie nie. Cewke masz wpieta pomiedzy +24 a C tranzystora mocy,
o ile dobrze rozumiem. Jesli masz tam jakies jeszcze jedno
napiecie zasilania to swietnie, ale jesli nie to te 24V wystarczy.
Pomiedzy B a E wpinasz rezystor(R1) . I teraz:
od bazy prowadzisz rezystor (R2) do C tranzystora pnp [T2].
E t2 wpinasz w zasilanie - np +5V, o ile masz takowe. Dzielnik
R2/R1 dobierasz tak zeby dawal ok 1..1.5V. Prad w nim plynacy -
na tyle duzy zeby tranzystor mocy sie nasycil, ale bez przesady.
przy 5V jakies 10/30 Ohm powinno byc dobre [uwaga na moc - spora
jest]. Podobnym ukladem sterujesz T2 z transoptora - tylko rezystory
wieksze.

J.








J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Przetwornica
Date: Thu, 26 Dec 2002 16:48:08 +0100



J.F. wrote:

Nie nie. Cewke masz wpieta pomiedzy +24 a C tranzystora mocy,
o ile dobrze rozumiem. Jesli masz tam jakies jeszcze jedno
napiecie zasilania to swietnie, ale jesli nie to te 24V wystarczy.
Pomiedzy B a E wpinasz rezystor(R1) . I teraz:
od bazy prowadzisz rezystor (R2) do C tranzystora pnp [T2].
E t2 wpinasz w zasilanie - np +5V, o ile masz takowe. Dzielnik
R2/R1 dobierasz tak zeby dawal ok 1..1.5V. Prad w nim plynacy -
na tyle duzy zeby tranzystor mocy sie nasycil, ale bez przesady.
przy 5V jakies 10/30 Ohm powinno byc dobre [uwaga na moc - spora
jest]. Podobnym ukladem sterujesz T2 z transoptora - tylko rezystory
wieksze.

No, Twoj ukladzik faktycznie dziala. :-) Juz w pierwszych
probach osiagnal jakies 70% mozliwosci przetwornicy
samowzbudnej, wiec mam na czym eksperymentowac.
Dziekuje za pomoc! :-)

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Przetwornica
Date: Fri, 27 Dec 2002 17:44:19 GMT


On Thu, 26 Dec 2002 16:48:08 +0100, Piotr Wyderski wrote:
J.F. wrote:
Nie nie. Cewke masz wpieta pomiedzy +24 a C tranzystora mocy, [...]

No, Twoj ukladzik faktycznie dziala. :-) Juz w pierwszych
probach osiagnal jakies 70% mozliwosci przetwornicy
samowzbudnej, wiec mam na czym eksperymentowac.
Dziekuje za pomoc! :-)

No to ciesze sie ze teoria nie zawiodla :-)

J.