Jakim napięciem i prądem ładować akumulator Nokii 2110 do własnej ładowarki?
GSM Nokia 2110
From: "Zbyszek" <zbyszek_at_nospam_insert.com.pl>
Subject: GSM Nokia 2110
Date: 19 May 1997 13:28:46 GMT
Czy ktos wie jakim napieciem lub pradem nalezy ladowac akumulator do Nokii
2110. Interesuje mnie wykonanie we wlasnym zakresie ladowarki samochodowej
do tegoz wlasnie aparatu (te dostepne na rynku sa moim zdaniem za drogie).
A moze ktos ma jakies sensowne rozwiazanie? Bede wdzieczny za wszelkie
uwagi i sugestie.
--
zbyszek_at_nospam_insert.com.pl
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Tue, 20 May 1997 07:38:50 GMT
On 19 May 1997 13:28:46 GMT, "Zbyszek" <zbyszek_at_nospam_insert.com.pl> wrote:
Czy ktos wie jakim napieciem lub pradem nalezy ladowac akumulator do Nokii
2110. Interesuje mnie wykonanie we wlasnym zakresie ladowarki samochodowej
do tegoz wlasnie aparatu (te dostepne na rynku sa moim zdaniem za drogie).
A moze ktos ma jakies sensowne rozwiazanie? Bede wdzieczny za wszelkie
uwagi i sugestie.
Metoda prosta - zmierzyc napiecie swiezo naladowanego akumulatora.
Nominalnie cela alkaliczna ma 1.2V, nowe bezposrednio po ladowaniu
potrafia miec i 1.4V. Napiecia nominalne zestawu - do wyboru: 3.6V,
7,2V, 9,6V. Innych bym sie nie spodziewal - zmierzyc, porownac,
wiedziec.
Prad ladowania - taki zestaw moze miec od 500 do 1000 mAh,
najprawdopodobniej ma 750mAh. krakowskim targiem 50 do 100 mA nie
bedzie za dyzo dla dowolnego zestawu.
Uwaga generalna - moze najlepsze konstrukcje akumulatorow zasadowych
sa juz na to odporne (odporniejsze?) ale wiele jeszcze wykazuje tzw.
efekt pamieci - zbyt dlugo ladowane lub czesto doladowywane ze stany
czesciowego wyczerpania traca po pewnym czasie pojemnosc - i wtedy
uratowac je moze tylko ponowne, intensywne formowanie. W lepszych
ladowarkach efektowi temu zapobiega specjalizowana kosc, ktora dba o
wstepne rozladowanie akumulatorow a dopiero potem zaczyna ladowac, i
to nie zawsze pradem stalym, a niekiedy pulsujacym - ok. 90% pradu w
przod i 10% na rozladowanie. niestety takie ladowanie w czasie pracy z
akumulatora moze powodowac zaklocenia - nie wiem jak jest ten telefon
zasilany z zewnatrz, optymalnie byloby, gdyby jednym przewodem podawac
zasilanie z zewnatrz, a drugim ladowac odlaczony w tym czasie od
ukladu telefonu akumulator.
Darek
From: "Zbyszek" <zbyszek_at_nospam_insert.com.pl>
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 20 May 1997 09:33:12 GMT
Czy ktos wie jakim napieciem lub pradem nalezy ladowac akumulator do
Nokii
2110. Interesuje mnie wykonanie we wlasnym zakresie ladowarki
samochodowej
do tegoz wlasnie aparatu (te dostepne na rynku sa moim zdaniem za
drogie).
A moze ktos ma jakies sensowne rozwiazanie? Bede wdzieczny za wszelkie
uwagi i sugestie.
Metoda prosta - zmierzyc napiecie swiezo naladowanego akumulatora.
Nominalnie cela alkaliczna ma 1.2V, nowe bezposrednio po ladowaniu
potrafia miec i 1.4V. Napiecia nominalne zestawu - do wyboru: 3.6V,
7,2V, 9,6V. Innych bym sie nie spodziewal - zmierzyc, porownac,
wiedziec.
Tutaj sprawe ulatwil sam producent - podal napiecie 6.0V
Prad ladowania - taki zestaw moze miec od 500 do 1000 mAh,
najprawdopodobniej ma 750mAh. krakowskim targiem 50 do 100 mA nie
bedzie za dyzo dla dowolnego zestawu.
Dodatkowo podal jeszcze informacje:
Akumulator NiMH
typ BBH-1S (jak dobrze pamietam z danych technicznych pojemnosc 550 mAh lub
750 mAh)
Uwaga generalna - moze najlepsze konstrukcje akumulatorow zasadowych
sa juz na to odporne (odporniejsze?) ale wiele jeszcze wykazuje tzw.
efekt pamieci - zbyt dlugo ladowane lub czesto doladowywane ze stany
czesciowego wyczerpania traca po pewnym czasie pojemnosc - i wtedy
uratowac je moze tylko ponowne, intensywne formowanie. W lepszych
ladowarkach efektowi temu zapobiega specjalizowana kosc, ktora dba o
wstepne rozladowanie akumulatorow a dopiero potem zaczyna ladowac, i
to nie zawsze pradem stalym, a niekiedy pulsujacym - ok. 90% pradu w
przod i 10% na rozladowanie. niestety takie ladowanie w czasie pracy z
akumulatora moze powodowac zaklocenia - nie wiem jak jest ten telefon
zasilany z zewnatrz, optymalnie byloby, gdyby jednym przewodem podawac
zasilanie z zewnatrz, a drugim ladowac odlaczony w tym czasie od
ukladu telefonu akumulator.
Darek
Akumulator ten ma cztery koncowki, dwie oznakowane jako + i - i dwie
nieoznakowane, gniazdo ladowania znajduje sie w aparacie telefonicznym i
proces ladowania jest nadzorowany chyba przez aparat, ktory sygnalizuje
poczatek ladowania, caly proces ladowania i sam informuje o zakonczeniu
ladowania. Dlatego moze sie okazac, ze typowa ladowarka do akumulatorow
moze tutaj byc nieprzydatna.
--
zbyszek_at_nospam_insert.com.pl
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Tue, 20 May 1997 12:38:59 GMT
On 20 May 1997 09:33:12 GMT, "Zbyszek" <zbyszek_at_nospam_insert.com.pl> wrote:
Tutaj sprawe ulatwil sam producent - podal napiecie 6.0V
Troche mniej typowe, znaczy piec cel...
Dodatkowo podal jeszcze informacje:
Akumulator NiMH
typ BBH-1S (jak dobrze pamietam z danych technicznych pojemnosc 550 mAh lub
750 mAh)
to raczej odporniejsze na efekt pamieciowy, ale lepiej...
Akumulator ten ma cztery koncowki, dwie oznakowane jako + i - i dwie
nieoznakowane, gniazdo ladowania znajduje sie w aparacie telefonicznym i
proces ladowania jest nadzorowany chyba przez aparat, ktory sygnalizuje
poczatek ladowania, caly proces ladowania i sam informuje o zakonczeniu
ladowania. Dlatego moze sie okazac, ze typowa ladowarka do akumulatorow
moze tutaj byc nieprzydatna.
Dwie nieoznakowane koncowki moga byc stykami opornika definiujacego
pojemnosc akumulatora. Jesli aparat nadzoruje ladowanie, to mozliwe ze
ma specjalizowany procesor ladowania wewnatrz - te dwie nieopisane
koncowki moga to sugerowac. Prawdopodobnie zatem nalezy podac napiecie
rzedu 8do 15V i nie martwic sie o prad. najlepiej byloby podlacyc
fabryczna ladowarke (sieciowa) przez przedluzacz pozwalajacy
sprawdzic prad i napiecie i z grubsza celowac w te parametry.
zupelnie innym problemem jest jakosc zasilania w samochodzie. Bardzo
mozliwe ze ten telefon daje sie ladowac bezposrednio z napiecia 12V,
ale na pewno nie daje sie ladowac z instalacji samochodowej. W
zaleznosci od typu i stanu pradnicy/alternatora i ich automatyki w
czasie jazdy wystepuja szpilki napiecia powyzej niekiedy stu woltow -
dla elektroniki nie byloby to najzdrowsze. Tak wiec uklad ladowarki
zaczzynac sie powinien od ukladu filtrujaco - zabezpieczajacego
(dlawik, warystor, kondensatory, zener, co jeszcze sie da wymyslec). I
na pewno jakis bezpiecznik rzedu 0.5A zeby w razie nieszczescia nie
sfajczylo sie za duzo w samochodzie.
Darek
From: Jarek Lis <lis_at_nospam_spamfilter.ict.pwr.wroc.pl>
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 20 May 1997 20:06:19 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
Akumulator ten ma cztery koncowki, dwie oznakowane jako + i - i dwie
nieoznakowane, [...]
Dwie nieoznakowane koncowki moga byc stykami opornika definiujacego
pojemnosc akumulatora. Jesli aparat nadzoruje ladowanie, to mozliwe ze
ma specjalizowany procesor ladowania wewnatrz - te dwie nieopisane
koncowki moga to sugerowac.
A nie przypadkiem termistor kontrolujacy temperature?
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Wed, 21 May 1997 09:23:37 GMT
On 20 May 1997 20:06:19 GMT, Jarek Lis
<lis_at_nospam_spamfilter.ict.pwr.wroc.pl> wrote:
A nie przypadkiem termistor kontrolujacy temperature?
Wlasnie przed chwila odpowiadajac na inny posting doszedlem do
podobnego wniosku - opornik stosuje sie w przypadku bardzo roznych
zestawow akumulatorow w tej samej ladowarce pracujacej metoda dlugiego
ladowaniaw okreslonym czasie, zas ladowarki szybkie (pradem
polgodzinnym lub lepiej) przy ograniczonym w koncu zakresie
stosowanych pojemnosci bardziej potrzebuja wlasnie informacji o
temperaturze pakietu, zeby nie przesadzic bo akumulatory powiedza
pufff...
Darek
From: "Zbyszek" <zbyszek_at_nospam_insert.com.pl>
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 21 May 1997 11:53:36 GMT
A nie przypadkiem termistor kontrolujacy temperature?
Wlasnie przed chwila odpowiadajac na inny posting doszedlem do
podobnego wniosku - opornik stosuje sie w przypadku bardzo roznych
zestawow akumulatorow w tej samej ladowarce pracujacej metoda dlugiego
ladowaniaw okreslonym czasie, zas ladowarki szybkie (pradem
polgodzinnym lub lepiej) przy ograniczonym w koncu zakresie
stosowanych pojemnosci bardziej potrzebuja wlasnie informacji o
temperaturze pakietu, zeby nie przesadzic bo akumulatory powiedza
pufff...
Czas ładowania tego akumulatora wynosi 1 godz.
From: lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 21 May 1997 19:12:14 GMT
Zbyszek <zbyszek_at_nospam_insert.com.pl> wrote:
Wlasnie przed chwila odpowiadajac na inny posting doszedlem do
podobnego wniosku - opornik stosuje sie w przypadku bardzo roznych
zestawow akumulatorow w tej samej ladowarce pracujacej metoda dlugiego
ladowaniaw okreslonym czasie, zas ladowarki szybkie (pradem
polgodzinnym lub lepiej) [...
Czas ładowania tego akumulatora wynosi 1 godz.
To chyba nadal. Wydaje mi sie ze akumulatorow wytrzymujacych ciagly prad
przeladowania wiekszy niz Poj/3 ("trzygodzinne") to nikt nie robil..
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Thu, 22 May 1997 08:49:11 GMT
On 21 May 1997 19:12:14 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
wrote:
To chyba nadal. Wydaje mi sie ze akumulatorow wytrzymujacych ciagly prad
przeladowania wiekszy niz Poj/3 ("trzygodzinne") to nikt nie robil..
Wytrzymuja, Jarku, wytrzymuja! Te dane o pradzie trzygodzinnym dotycza
ladowanie "na zegarek" bez nadzoru i w maksymalnej dopuszczalnej
temperaturze otoczenia. Jak zastosowac nadzor temperatury to jak widac
na wiele sobie mozna pozwolic - ale rzeczywiscie bez termistora to i
godzinnym pradem bym nie ladowal, chyba zebym sam za ten termistor
robil. A tak przy okazji - procedura szybkiego (polgodzinnego)
ladowania duzych zasadowych akumulatorow cieczowych (takich z wyraznie
chlupiacym elektrolitem) polegala na wstawieniu tychze do wiadra z
zimna woda, byleby nie zalac klem.
Darek
J.
From: lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 22 May 1997 15:02:02 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
On 21 May 1997 19:12:14 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
To chyba nadal. Wydaje mi sie ze akumulatorow wytrzymujacych ciagly prad
przeladowania wiekszy niz Poj/3 ("trzygodzinne") to nikt nie robil..
Wytrzymuja, Jarku, wytrzymuja! Te dane o pradzie trzygodzinnym dotycza
ladowanie "na zegarek" bez nadzoru i w maksymalnej dopuszczalnej
temperaturze otoczenia. Jak zastosowac nadzor temperatury to jak widac
na wiele sobie mozna pozwolic
Ano wlasnie. Dlatego wyraznie napisalem o wytrzymywaniu ciaglego pradu.
P.S. Modelarze w USA sie chwala ze "dziesieciogodzinne" NiCd laduja w
15 minut jak zachodzi potrzeba.
A tak przy okazji - procedura szybkiego (polgodzinnego)
ladowania duzych zasadowych akumulatorow cieczowych (takich z wyraznie
chlupiacym elektrolitem) polegala na wstawieniu tychze do wiadra z
zimna woda, byleby nie zalac klem.
A one sa hermetyczne? Bo zdaje sie caly problem z gazami po naladowaniu..
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Fri, 23 May 1997 08:09:34 GMT
On 22 May 1997 15:02:02 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
wrote:
A one sa hermetyczne? Bo zdaje sie caly problem z gazami po naladowaniu..
Po pierwsze akumulator alkaliczny, jak go zdecydowanie nie
przewoltowac, to gazowac nie powinien. Caly problem w cisnieniu pary
wodnej. Po drugie - kwasowe akumulatory zelowe gazuja tym bardziej, a
szczelne ponoc sa - cala sztuka w wykonaniu zamkniecia
nadcisnieniowego, ktore popusci dopiero wtedy, kiedy naprawde trzeba.
I takie wlasnie zamkniecie posiadaja na ogol zasadowe akumulatory
cieczowe, nie mowiac o rozleglych plaskich metalowych sciankach ktore
w razie czego pozwola na drobny wzrost objetosci wewnatrz akumulatorz
bez natychmiastowego ryzyka rozerwania obudowy, jak to ma miejsce w
cylindrycznych akumulatorach pakietowych.
Darek
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Fri, 23 May 1997 12:36:27 GMT
On 23 May 1997 13:15:20 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
wrote:
Alez to drugi problem. A pierwszy w dyfuzji gazu z jednej elektrody do drugiej.
Jesli predkosc wytwarzania gazu przekroczy zdolnosc jego neutralizacji
to sie robi babel.
Trzeci to odprowadzenie ciepla spalania...
Jarku!!! Nie pisz herezji!!! Nijaki gaz nie powinien sie wydzielac,
poki nadnapiecia wodoru nie przekroczysz. W wodorkowych chyba tez, nie
zapominaj ze wodorki traktowac tu nalezy jako faze miedzymetaliczna
(wodor to metal pierwszej grupy glownej, a jakze!) raczej niz jako
halogenek metalu alkalicznego (mimo ze wodor to pierwszy z fluorowcow
i otwiera siodma grupe ukladu okresowego). Tak wiec w zasadniczym
procesie nijakie gazy (H2, O2) nie wystepuja! To moga byc tylko
produkty reakcji ubocznych, glownie jak przesadzimy z napieciem i
przeladujemy.
Darek
From: lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 23 May 1997 17:40:56 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
On 23 May 1997 13:15:20 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Alez to drugi problem. A pierwszy w dyfuzji gazu z jednej elektrody do drugiej.
Jesli predkosc wytwarzania gazu przekroczy zdolnosc jego neutralizacji
to sie robi babel.
Jarku!!! Nie pisz herezji!!! Nijaki gaz nie powinien sie wydzielac,
poki nadnapiecia wodoru nie przekroczysz.
To mi napisz laskowco co sie dzieje jak przez akumulatorek paluszek
dwudziesta godzine plynie 50ma. Cos sie musi wydzielac :-)
Jaka masz propozycje inna niz wodor lub tlen?
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Sat, 24 May 1997 23:35:29 GMT
On 23 May 1997 17:40:56 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
wrote:
To mi napisz laskowco co sie dzieje jak przez akumulatorek paluszek
dwudziesta godzine plynie 50ma. Cos sie musi wydzielac :-)
Jaka masz propozycje inna niz wodor lub tlen?
No wiec mowisz wlasnie o przeladowaniu, zgadzam sie oczywiscie ze w
tych warunkach nie ma szansy na unikniecie gazowania. Ale alkaliczne
sa i tak na to znacznie bardziej odporne, moze wlasnie dzieki
dodatkowym rozwiazaniem typu katalitycznego dopalacza tlenu z wodorem
(swoja droga, chemikiem jestem po trosze, ale jak oni to zrobili?
Platyna czy ki diabel?)
Ale nadal - przez dwudziesta godzine plynie 50mA - to znaczy ze
wlaczyles ladowanie na czas ze stalym pradem i sporym nadmiarem
napiecia, czyli z definicji ladowanie wymagajace nadzoru. A dwudziesta
godzina ladowania - znaczy ze uklad nadzoru (ty) nawalil i mamy
sytuacje awaryjna. A my rozmawialismy o szybkim ladowaniu
specjalizowana ladowarka, ktora powinna rozpoznac koniec ladowania
(napiecie celi nie wieksze jak 1.45V, to nijak nie wystarczy na
wydzielenie wodoru) i nie forsowac pradu bez opamietania. Tak wiec w
normalnych warunkach nie ma sie czym przejmowac, a jak szybka
ladowarka zglupieje, to mamy pufff! A ja pisalem tez o szybkim
ladowaniu akumulatorow cieczowych, majacych jednak zawory
nadcisnieniowe i znacznie wiekszy zapas wody na ewentualna
elektrolize.
Darek
J.
From: lis_at_nospam_ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Sun, 25 May 1997 13:59:35 GMT
On Sat, 24 May 1997 23:35:29 GMT, ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K.
On 23 May 1997 17:40:56 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
No wiec mowisz wlasnie o przeladowaniu, zgadzam sie oczywiscie ze w
tych warunkach nie ma szansy na unikniecie gazowania. Ale alkaliczne
sa i tak na to znacznie bardziej odporne, moze wlasnie dzieki
dodatkowym rozwiazaniem typu katalitycznego dopalacza tlenu z wodorem
(swoja droga, chemikiem jestem po trosze, ale jak oni to zrobili?
Platyna czy ki diabel?)
Ksiazki twierdza ze z uwagi na nadmiar jednej z elektrod wydziela sie
tylko jeden gaz, dyfunduje do drugiej elektrody i tam rekombinuje z
materialem elektrody. Czy to wodor, czy tlen to juz nie pamietam.
Szczegoly chetnie sam poznam od jakiegos fachowca [poznanskie CLAiO
?], ale skutek jest taki ze dyfuzja ma okreslona predkosc i nie wolno
jej przekroczyc.
No i takie 'dopalanie' oznacza wydzielanie ciepla.
Ale nadal - przez dwudziesta godzine plynie 50mA - to znaczy ze
wlaczyles ladowanie na czas ze stalym pradem i sporym nadmiarem
napiecia, czyli z definicji ladowanie wymagajace nadzoru. A dwudziesta
godzina ladowania - znaczy ze uklad nadzoru (ty) nawalil i mamy
sytuacje awaryjna. A my rozmawialismy o szybkim ladowaniu
specjalizowana ladowarka, ktora powinna rozpoznac koniec ladowania
(napiecie celi nie wieksze jak 1.45V, to nijak nie wystarczy na
wydzielenie wodoru) i nie forsowac pradu bez opamietania.
Musze cie zmartwic - widzialem egzemplarze co napiecie koncowe [ju z
przeladowania] mialy takie jak inne po zaladowaniu do ~polowy.
A prad ciagle plynal, wiec cos sie tam jednak wydzielalo.
Pewnie dlatego inteligentne ladowarki staraja sie rozpoznac 'kolano',
ktorego mowiac szczerze nie zauwazylem jak sie kiedys bawilem..
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: Mon, 26 May 1997 00:16:09 GMT
On Sun, 25 May 1997 13:59:35 GMT, lis_at_nospam_ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
wrote:
Ksiazki twierdza ze z uwagi na nadmiar jednej z elektrod wydziela sie
tylko jeden gaz, dyfunduje do drugiej elektrody i tam rekombinuje z
materialem elektrody. Czy to wodor, czy tlen to juz nie pamietam.
Szczegoly chetnie sam poznam od jakiegos fachowca [poznanskie CLAiO
?], ale skutek jest taki ze dyfuzja ma okreslona predkosc i nie wolno
A niby jak gazowy na ten przyklad wodor mialby "rekombinowac" z
materialem elektrody? bo na ogol to wodor, jak z mojej praktyki
wynika, wydziela sie pierwszy. Niech nawet ma gazowy tlen, to niby jak
maja sie polaczyc? Bez katalizatora nie pojdzie.
jej przekroczyc.
No i takie 'dopalanie' oznacza wydzielanie ciepla.
Dokladnie tyle ile nie wydzielilo sie w postaci strat omowych od razu
- cala energia pochodzi i tak z ladowarki.
Musze cie zmartwic - widzialem egzemplarze co napiecie koncowe [ju z
przeladowania] mialy takie jak inne po zaladowaniu do ~polowy.
A prad ciagle plynal, wiec cos sie tam jednak wydzielalo.
Jarku! Czy znane jest Ci pojecie nadnapiecia wodoru? Bo mnie troche, i
o ile pamietam to ponizej pewnego napiecia raczej wodoru nie
dostaniesz, takoz tlenu. A te 1,45 w najlepszych akumulatorach to
dosyc malo, musialbym dokladnie sprawdzic w literaturze, jakie jest
nadnapiecie na roznych typach elektrod. Tak wiec nadal, dopiero
zdecydowane przeladowanie etc... czyli twoje dwadziescia godzin, to
sie zgadzam.
Pewnie dlatego inteligentne ladowarki staraja sie rozpoznac 'kolano',
ktorego mowiac szczerze nie zauwazylem jak sie kiedys bawilem..
Jak sa dedykowane, to napiecia koncowego nie przekrocza, gazowania nie
bedzie. Co najwyzej jak nie zauwaza konca ladowania, to zaczniemy
wywolywac efekt pamieciowy, w ktory zreszta watpisz.
Darek
From: lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 26 May 1997 13:43:23 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
A niby jak gazowy na ten przyklad wodor mialby "rekombinowac" z
materialem elektrody? bo na ogol to wodor, jak z mojej praktyki
wynika, wydziela sie pierwszy. Niech nawet ma gazowy tlen, to niby jak
maja sie polaczyc? Bez katalizatora nie pojdzie.
Kto wie - moze ten material jest od razu katalizatorem..
jej przekroczyc.
No i takie 'dopalanie' oznacza wydzielanie ciepla.
Dokladnie tyle ile nie wydzielilo sie w postaci strat omowych od razu
- cala energia pochodzi i tak z ladowarki.
Dokladnie. Z tym, ze slowka 'omowych' wolalbym uniknac - to nie sa straty na
rezystancji :-)
Musze cie zmartwic - widzialem egzemplarze co napiecie koncowe [ju z
przeladowania] mialy takie jak inne po zaladowaniu do ~polowy.
A prad ciagle plynal, wiec cos sie tam jednak wydzielalo.
Jarku! Czy znane jest Ci pojecie nadnapiecia wodoru? Bo mnie troche, i
o ile pamietam to ponizej pewnego napiecia raczej wodoru nie
dostaniesz, takoz tlenu. A te 1,45 w najlepszych akumulatorach to
dosyc malo, musialbym dokladnie sprawdzic w literaturze, jakie jest
nadnapiecie na roznych typach elektrod. Tak wiec nadal, dopiero
zdecydowane przeladowanie etc... czyli twoje dwadziescia godzin, to
sie zgadzam.
Sprawdz to napiecie ... ale: mija kilkanascie godzin ladowania, prad ciagle
plynie, a napiecie na celi ustabilizowalo sie na pewnej wartosci ~1.4V.
Prad plynie, wiec albo w srodku cos sie zwarlo, albo jednak cos sie
Inny egzemplarz od innego producenta w polowie ladowania ma osiaga
napiecie takie jak tamto koncowe...
Jak sa dedykowane, to napiecia koncowego nie przekrocza, gazowania nie
bedzie. Co najwyzej jak nie zauwaza konca ladowania, to zaczniemy
wywolywac efekt pamieciowy, w ktory zreszta watpisz.
Ja sie zastanawiam na ile to defekt akumulatorow, a na ile problem
inteligentnych ladowarek...
J.
From: lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Subject: Re: GSM Nokia 2110
Date: 23 May 1997 13:15:20 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
On 22 May 1997 15:02:02 GMT, lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
A one sa hermetyczne? Bo zdaje sie caly problem z gazami po naladowaniu..
Po pierwsze akumulator alkaliczny, jak go zdecydowanie nie
przewoltowac, to gazowac nie powinien. Caly problem w cisnieniu pary
wodnej.
Alez to drugi problem. A pierwszy w dyfuzji gazu z jednej elektrody do drugiej.
Jesli predkosc wytwarzania gazu przekroczy zdolnosc jego neutralizacji
to sie robi babel.
Trzeci to odprowadzenie ciepla spalania...
J.