Jakie są najlepsze alternatywy dla TP SA w zakresie połączeń telefonicznych?

re: polaczenia...





Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
Date: 5 Sep 1997 20:24:36 EST
From: LoKolb_at_nospam_INTER.INTERTELE.PL (LoKolb)
Subject: re: polaczenia...





On 30 Aug 1997 20:52:46 GMT, "Aleksy Kordiukiewicz"
<aval_at_nospam_aval.com.pl>

me> cos tu czuje tepsa (tp sa). znow nas przekonuje pewnie jeden z
me> pracownikow, ze tp nie jest taka zla...

To <le czujesz. Wjch nale?a3oby poprawif, albo nosek przedmuchaf!
Mia3em kilka przygsd z TP SA, ale zawsze udawa3o mi sij za3atwif
wszystkie sprawy.
I to zupe3nie legalnie. Chocia?by przeniesienie telefon - chocia?
po kilku podej6ciach.

jesli nie jestes pracownikiem, to dlaczego tak ich bronisz.
kazdy wie ze tp przesadza z cenami. jesli by bylo tak dobrze
to nieczeliaby sie goscie z nik'u tepsy.

To te? nie jest wielki problem. Na moim terenie dzia3a przynajmniej
jeden powa?ny konkurent dla TP SA. Prywatny, zreszt1.

a na moim terenie zaden (ktory jest powaznym konkurentem). choc juz
jest jeden malutki. tylko ta firma, dba o klienta jak moze. jesli
'nalezysz do nich' masz internet za darmo. tzn same rachunki (chyba
najwazniejsze). tobie pozostaje zaplacenie abonamentu...

Od kilku lat nie ma zakazu prowadzenia dzia3alno6ci prywatnej.

bzdura. jesli bylo by tak dobrze, to firmy telekomukacjyne powstawalyby
jak grzyby po deszczu. nie mowie tu juz o polskich udzialowcach.
choc napewno i tacy by sie znalezli.

Mo?e zamiast narzekaf nale?a3oby ruszyf d... i zacz1f dzia3af.

dasz kase, dasz pozwolenie - nie ma sprawy ;).

A jak sij nie potrafi, to nale?a3oby siedzief cicho.

to chyba ty z takiej teorii wychodzisz. nie mam nic do zaoferowania,
wiec bede siedzial cicho, lub bede od czasu bronil/chwalil tepsa
(a nuz mi obniza abonament ;))))


A o z3odziejach mam zdanie okre6lone i nie zamierzam go zmieniaf.

a ja to dalej nazwal bym inaczej. jest to kradziez ale wymuszona.
jesli byloby tak dobrze, to nikomu nie oplacalo by sie robic zadnych
'przekretow', bo po co. komu by sie chcialo myslec na np. takim
blue-boxem ?

Proponujj poczytaf "W pustyni i w puszczy" niejakiego H. Sienkiewicza.
To chyba nie jest zakazane.
A gdyby sij komu6 nie chcia3o, to podpowiem:
"Jak Kali ukra6f krowa - to dobrze.
Jak Kalemu - to niedobrze."

porowniania to ty masz super :))). ale tam byly osoby prywatne :)
a tu jest jedna potezna firma, ktora zarobia na nas za waszych
gdy nie mozna bylo sie 'podlaczyc' do innej firmy bo takowej nie
bylo. a i tak czekalem kilka lat aby miec ten wymarzony apart.
w tej chwili bardzo malo ludzi zmienia operatora, poniewaz im
sie nie chce. bo po co, jesli placi sie nie duzo wiecej niz jest sam
abonament (wypadku starszych osob). bo co robic sobie klopoty... ?



bye.

ps. zapraszam do grupy 'telefonia' !
ps. to juz ostatni list do 'elektroniki' na ten temat sa inne
wazniejsze sprawy (w tej grupie... :))))

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: polaczenia...
Date: 6 Sep 1997 08:46:25 GMT




A o z3odziejach mam zdanie okre6lone i nie zamierzam go zmieniaf.

a ja to dalej nazwal bym inaczej. jest to kradziez ale wymuszona.
jesli byloby tak dobrze, to nikomu nie oplacalo by sie robic zadnych
'przekretow', bo po co. komu by sie chcialo myslec na np. takim
blue-boxem ?

Proponujj poczytaf "W pustyni i w puszczy" niejakiego H. Sienkiewicza.
To chyba nie jest zakazane.
A gdyby sij komu6 nie chcia3o, to podpowiem:
"Jak Kali ukra6f krowa - to dobrze.
Jak Kalemu - to niedobrze."

porowniania to ty masz super :))). ale tam byly osoby prywatne :)
a tu jest jedna potezna firma, ktora zarobia na nas za waszych

Niniejszym przepraszam wszystkich złodziei za paralele
do prostego, pogańskiego ludku afrykańskiego.

Chciałem pisać o etyce i relatywiźmie moralnym, ale przyszło mi do głowy,
że nie wszyscy muszą to zrozumieć. Stąd ten cytat z Sienkiewicza.
DIABLI MNIE PODKUSILI!!!
Ajajajaj....

Z największą skruchą przyznaję, iż byłem w błedzie
i porównania takie nie dotyczą ludu europejskiego.

Jednak nasuwa mi się - niedouczonemu - pytanie natępujące:
W którym miejscu Pisma Świętego jest zawarta interpretacja przykazania
"Nie kradnij" mówiąca o tym, że wzmiankowane przykazanie
"NIE DOTYCZY PAŃSTWOWEGO!"
Ja - durny - nie potrafiłem tego znaleźć.

Bo skoro państwowego, to może i gminnego.
Po co mam płacić za przejazdy autobusem miejskim - może ukradnę autobus.
A może radiowóz policyjny - też nie jest prywatny. I nikt mnie nie
zatrzyma. Ha!

Pozdrowienia
AK

P.S.
Obiecuję solennie, że nie będę już ganił złodziei
i swój udział w niniejszej dyskusji uważam za zakończony.


Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
Subject: Re: polaczenia...
Date: Sun, 07 Sep 1997 01:29:39 GMT


On 6 Sep 1997 08:46:25 GMT, "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>

Jednak nasuwa mi się - niedouczonemu - pytanie natępujące:
W którym miejscu Pisma Świętego jest zawarta interpretacja przykazania
"Nie kradnij" mówiąca o tym, że wzmiankowane przykazanie
"NIE DOTYCZY PAŃSTWOWEGO!"
Ja - durny - nie potrafiłem tego znaleźć.

Oj, durny :-)

Przeczytaj Ty pismo swiete uwaznie, to zobaczysz jak roznia sie
oryginalne przykazania od obecnych kopii. Znaczy sie "tworcza
interpretacja" jest dozwolona, bo stosowana :-)

A w ostatnim pisze cos typu "nie bedziesz pozadal rzeczy blizniego
swego ..." BLIZNIEGO, a nie PANSTWA - znaczy sie pozadanie darmowego
dzwonienia kosztem TPSA zadnym grzechem nie jest :-).

J.