Jak zaprojektować prosty wykrywacz piorunów z anteną szerokopasmową?

BYLO W SIERPNIU: wykrywacz piorunow





Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: rdylongr_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl (Rafal Dylong)
Subject: BYLO W SIERPNIU: wykrywacz piorunow
Date: Wed, 17 Sep 1997 23:02:18 GMT


gadget_at_nospam_tytan.umcs.lublin.pl wrote:

> In <5spd5p$ls1$1_at_nospam_sunsite.icm.edu.pl>, "Tomek Meus" <twins_at_nospam_home.pol.pl>
writes:
> > Kto moze narysowac srodek takiej czarnej skrzynki?
> >Jest antena szerokopasmowa (walec z blachy miedzianej) i z drugiej strony

(tutaj byl opis co to ma umiec. na zyczenie podesle)


> >
> >Kosztuje $35 + koszty wyslki. (bez interface'u)
> >
> >Szkoda mi tych kilkudziesieciu dolarow bo podejrzewam, ze w brzuszku ma cos
> >bardzo prostego.
> >
> >
> >Pozdrawiam,
> >
> >Tomek
> >
> >
> To jest cos prostego jak w ruce z urlopu to Ci napisze
>
>
> gadget


No i co. Jak bylo na urlopie?
Moze by tak spelnic obietnice przedwyborcza ;)
(jezeli sprawa zostala wyjasniona prywatnym mailem, to prosze o jakies info i
tutaj).


Rafal Dylong
rdylongr_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: "Tomek Meus" <tomek.meus_at_nospam_twins.com.pl>
Subject: Re: BYLO W SIERPNIU: wykrywacz piorunow
Date: 19 Sep 1997 10:00:37 GMT


Ja tez czekam. Zadnej prywaty nie uprawialismy. Oczywiscie nie proznowalem
i zrobilem jakis przerzutnik monostabilny, zeby po wyladowaniu miec impuls
trwajacy np. 3 sekundy. Ale caly problem to odroznienie wyladowan
atmosferycznych od zaklocen. Amerykanskie patenty (jest taki serwer
wystawiony przez IBMa) opisuja takie urzadzenia np. z filtrem
srodkowoprzepustowym w okolicach 6kHz. Ale to urzadzenie ktore opisywalem
musi byc jeszcze prostsze.

Pozdrawiam,

Tomek

tomek.meus_at_nospam_twins.com.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: rdylongr_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.NOSPAM (Rafal Dylong)
Subject: Re: BYLO W SIERPNIU: wykrywacz piorunow
Date: Sat, 20 Sep 1997 00:01:38 GMT


"Tomek Meus" <tomek.meus_at_nospam_twins.com.pl> wrote:

Ja tez czekam. Zadnej prywaty nie uprawialismy. Oczywiscie nie proznowalem

Prywata to w tej sytuacji nic zlego. Aczkolwiek nic by sie nie stalo, jakby ktos
wywiazal sie z publicznej obietnicy.

srodkowoprzepustowym w okolicach 6kHz. Ale to urzadzenie ktore opisywalem
musi byc jeszcze prostsze.

Dlatego tez jestem ciekaw, no a skoro ktos wie, to czemu sie nie chce podzielic?

p.s. Apropo prywaty, to oczywiscie wyslalem kopie mojego pierwszego posta, do
goscia ktory sprawe obiecal. Oczywiscie po to, by mu przypomniec o co chodzi, bo
w koncu kazdy moze zapomniec.


Tomek

tomek.meus_at_nospam_twins.com.pl


Rafal Dylong
rdylongr_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl

Please, remove the .NOSPAM for e-mail replies.

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: gred_at_nospam_polbox.com (Grzegorz Redlarski)
Subject: Re: BYLO W SIERPNIU: wykrywacz piorunow
Date: Sat, 20 Sep 1997 00:34:04 GMT


Jak nie ma chetnych, to moze ja napisze co wiem na ten temat.
Z tego co pamietam z przed wielu lat (mialem wtedy mniej niz 10 lat
jak to ogladalem w jakiejs ksiazce, a moze to ojciec mi opowiadal), to
kiedys robilo sie takie wykrywacze piorunow w ten sposob, ze w
poziomej rurce szklanej znajdowaly sie opilki metalu (moge sprobowac
dowiedziec sie jakiego - chyba miedziane). Z obydwu koncow rurki byly
doprowadzone przewody "zanurzone" w tych opilkach. Obok rurki byl
mloteczek dzwonka, uderzajacy w nia pod dzialaniem elektromagnesu.
Powracajac, mlotek uderzal w tarcze dzwonka. Obwod elektromagnesu
zamykal sie przez rurke i baterie. Do koncow rurki byly dolaczone
antena i uziemienie. Dziala to w nastepujacy sposob:
Opilki na powierzchni pokryte sa warstwa tlenku i pradu nie przewodza.
Pod wplywem wysokiego pola elektrycznego (w.cz.) dochodzacego z anteny
od odleglych wyladowan, warstwa tlenkow przebija i zaczyna przewodzic
prad. Prad (z baterii) plynie przez elektromagnes i mloteczek uderza w
rurke. Wstrzas powoduje przerwanie obwodu i powrot mloteczka. ktory
wracajac uderza w tarcze dzwonka.

gr
PS Teraz to pewnie jakis CMOS i buzerek moga zalatwic sprawe, jak ktos
nie chce pilowac opilkow :-)


Grzegorz Redlarski (Gdańsk)
mailto:gred_at_nospam_amg.gda.pl (iso8859-2)
http://www.amg.gda.pl/~gred/
http://www.polbox.com/g/gred/


Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: Jacek Rafal Radzikowski <jradziko_at_nospam_piranha.piranet.pl>
Subject: Re: BYLO W SIERPNIU: wykrywacz piorunow
Date: 20 Sep 1997 13:17:28 GMT


Grzegorz Redlarski <From: gred_at_nospam_polbox.com> wrote:
Jak nie ma chetnych, to moze ja napisze co wiem na ten temat.
Z tego co pamietam z przed wielu lat (mialem wtedy mniej niz 10 lat
jak to ogladalem w jakiejs ksiazce, a moze to ojciec mi opowiadal), to
kiedys robilo sie takie wykrywacze piorunow w ten sposob, ze w
poziomej rurce szklanej znajdowaly sie opilki metalu (moge sprobowac
dowiedziec sie jakiego - chyba miedziane). Z obydwu koncow rurki byly
[...]
prad. Prad (z baterii) plynie przez elektromagnes i mloteczek uderza w
rurke. Wstrzas powoduje przerwanie obwodu i powrot mloteczka. ktory
wracajac uderza w tarcze dzwonka.
Ta rurka, o ile pamięć mnie nie myli, nosi nazwę 'koherer'
Wynalazek ten pochodzi z bardzo wczesnego okresu rozwoju 'telegrafu
bezprzewodowego' (jak to się ówczas nazywało ;)).
Natomiast opis dość ciekawego urządzenia do wykrywania wyładowań
atmosferycznych widziałem w którymś ze Światów Nauki. Główym
elementem była cewka nawinięta na pręcie stalowym. Jego wielką zaletą
jest dość wysoka czułość. O ile dobrze pamiętam, wykrywa uderzenia
piorunów z odległości kilkuset kilometrów, albo i więcej.
Niestety nie pamiętam który to był numer, a nie udało mi się go znaleźć :(
Pozdrawiam
Jacek
--
+-------------------------+--------------------------------------------+
| Jacek Rafal Radzikowski | If you make people think they're thinking, |
| jradziko_at_nospam_ia.pw.edu.pl | they'll love you. But if you really make |
| jradziko_at_nospam_elka.pw.edu.pl | them think - they'll hate you. |
+-------------------------+--------------------------------------------+