Jakie wymagania dotyczą homologacji nadajników fal radiowych o zasięgu 45 m?
Homologacja?
From: "Mariusz Szepietowski" <mariusz.s_at_nospam_writeme.com>
Subject: Homologacja?
Date: Mon, 5 Jan 1998 20:30:28 +0100
Witajcie!
Mam "mały", bardzo dla mnie ważny problem:
Czy na nadajniki fal radiowych (nie radiostacje, ale takie jak piloty
zdalnego sterowania) o zasięgu 45 m potrzebuję homologacji, gdybym zechciał
je sprowadzać i sprzedawać? Jeśli są zaakceptowane przez Unię Europejską -
czy w Polsce należy poddawać je jeszcze dodatkowym testom homologacyjnym?
Jesli tak to czy mogę sprzedawać je do czasu uzyskania homologacji?
A może istnieje możliwość ominięcia tego obowiązku poprzez sprowadzanie na
zamówienie klienta?
Dziękuję z góry za odpowiedż(i).
--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz Szepietowski
Mariusz.S_at_nospam_WriteMe.com
www.mariusz.mypage.org - Vademecum Listy Przebojow Programu III
Zarzadzanie srodkami trwalymi
From: bieniek_at_nospam_zr.ita.pwr.wroc.pl (Pawel B.)
Subject: Re: Homologacja?
Date: 6 Jan 1998 06:48:10 GMT
In article <68rkm8$9d8$2_at_nospam_sunsite.icm.edu.pl>, "Mariusz Szepietowski" <mariusz.s_at_nospam_writeme.com> says:
Witajcie!
Mam "mały", bardzo dla mnie ważny problem:
Czy na nadajniki fal radiowych (nie radiostacje, ale takie jak piloty
zdalnego sterowania) o zasięgu 45 m potrzebuję homologacji, gdybym zechciał
je sprowadzać i sprzedawać? Jeśli są zaakceptowane przez Unię Europejską -
czy w Polsce należy poddawać je jeszcze dodatkowym testom homologacyjnym?
Jesli tak to czy mogę sprzedawać je do czasu uzyskania homologacji?
A może istnieje możliwość ominięcia tego obowiązku poprzez sprowadzanie na
zamówienie klienta?
Dziękuję z góry za odpowiedż(i).
--
>Pozdrawiam serdecznie,
>Mariusz Szepietowski
>Mariusz.S_at_nospam_WriteMe.com
>www.mariusz.mypage.org - Vademecum Listy Przebojow Programu III
>Zarzadzanie srodkami trwalymi
Z tego co wiem to w pasmie do 1GHz dopuszcza sie uzywanie urzadzen
nadawczych o mocy <20mW bez zezwolenia, a napewno jest do tego przewidziana
czestotliwosc 433 MHz
Pawel B
From: =?iso-8859-2?Q?Bart=B3omiej=20Zieli=F1ski?= <bmw_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Tue, 06 Jan 1998 10:14:46 +0100
Pawel B. wrote:
Z tego co wiem to w pasmie do 1GHz dopuszcza sie uzywanie urzadzen
nadawczych o mocy <20mW bez zezwolenia, a napewno jest do tego przewidziana
Nie jestem pewien czy to ograniczenie nie jest 800 MHz - daloby sie to
wytlumaczyc mozliwoscia zaklocania np. GSM-u.
--
--------------------------------------------------------
* Bartlomiej Zielinski *
* e-mail, finger: bmw_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl *
* home page: http://zeus.polsl.gliwice.pl/~bmw *
--------------------------------------------------------
From: "Dariusz Wiecek" <d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Tue, 6 Jan 1998 10:46:35 +0100
Pawel B. napisał(a) w wiadomości: <68sk3a$fcr$1_at_nospam_sun1000.pwr.wroc.pl>...
In article <68rkm8$9d8$2_at_nospam_sunsite.icm.edu.pl>, "Mariusz Szepietowski"
<mariusz.s_at_nospam_writeme.com> says:
Witajcie!
Mam "mały", bardzo dla mnie ważny problem:
Czy na nadajniki fal radiowych (nie radiostacje, ale takie jak piloty
zdalnego sterowania) o zasięgu 45 m potrzebuję homologacji, gdybym
zechciał
je sprowadzać i sprzedawać? Jeśli są zaakceptowane przez Unię Europejską -
czy w Polsce należy poddawać je jeszcze dodatkowym testom homologacyjnym?
Jesli tak to czy mogę sprzedawać je do czasu uzyskania homologacji?
A może istnieje możliwość ominięcia tego obowiązku poprzez sprowadzanie na
zamówienie klienta?
Dziękuję z góry za odpowiedż(i).
--
:>Pozdrawiam serdecznie,
:>Mariusz Szepietowski
:>Mariusz.S_at_nospam_WriteMe.com
:>www.mariusz.mypage.org - Vademecum Listy Przebojow Programu III
:>Zarzadzanie srodkami trwalymi
:
:Z tego co wiem to w pasmie do 1GHz dopuszcza sie uzywanie urzadzen
: nadawczych o mocy <20mW bez zezwolenia, a napewno jest do tego
przewidziana
:czestotliwosc 433 MHz
Do 20mW mozna nadawac bez zezwolenia jedynie do 800MHz i to tylko w Polsce.
W Europie nawet mniejsze moce podlegaja zezwoleniom. Nie mozna tez wykluczyc
przypadku, ze urzadzenie, ktore jest zaaprobowane przez Unie Europejska
bedzie zaklocac (lub byc zaklocane) w Polsce ze wzgledu na inny niz w Uni
podzial widma w Polsce (poza tym Polska jeszcze nie nalezy do Uni).
Generalnie jednak aprobata EU na urzadzenia daje podstawy by twierdzic, ze
nie powinno byc problemow w Polsce (ale szczegolowe informacje radze ustalic
w PAR).
Jest jeszcze pasmo 26960-27404kHz gdzie mozna nadawac bez zezwolen do 150mW.
DW
begin 666 Dariusz Wiecek.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"DXZ5VEE8V5K.T1A<FEU<WH-"D9..D1A<FEU<WH_at_nospam_5VEE
M8V5K#0I%34%)3#M04D5&.TE.5$523D54.F0N=VEE8V5K0&EL+G=R;V,N<&P-
,"D5.1#I60T%21 T*
`
end
From: jjr_at_nospam_friko2.onet.pl (Jaroslaw Rospond)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Tue, 06 Jan 1998 15:05:47 GMT
On Tue, 6 Jan 1998 10:46:35 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
Pawel B. napisał(a) w wiadomości: <68sk3a$fcr$1_at_nospam_sun1000.pwr.wroc.pl>...
In article <68rkm8$9d8$2_at_nospam_sunsite.icm.edu.pl>, "Mariusz Szepietowski"
<mariusz.s_at_nospam_writeme.com> says:
Witajcie!
Mam "mały", bardzo dla mnie ważny problem:
Czy na nadajniki fal radiowych (nie radiostacje, ale takie jak piloty
zdalnego sterowania) o zasięgu 45 m potrzebuję homologacji, gdybym
zechciał
je sprowadzać i sprzedawać? Jeśli są zaakceptowane przez Unię Europejską -
czy w Polsce należy poddawać je jeszcze dodatkowym testom homologacyjnym?
Jesli tak to czy mogę sprzedawać je do czasu uzyskania homologacji?
A może istnieje możliwość ominięcia tego obowiązku poprzez sprowadzanie na
zamówienie klienta?
Dziękuję z góry za odpowiedż(i).
Z tego co wiem to w pasmie do 1GHz dopuszcza sie uzywanie urzadzen
nadawczych o mocy <20mW bez zezwolenia, a napewno jest do tego
przewidziana
czestotliwosc 433 MHz
Do 20mW mozna nadawac bez zezwolenia jedynie do 800MHz i to tylko w Polsce.
W Europie nawet mniejsze moce podlegaja zezwoleniom. Nie mozna tez wykluczyc
przypadku, ze urzadzenie, ktore jest zaaprobowane przez Unie Europejska
bedzie zaklocac (lub byc zaklocane) w Polsce ze wzgledu na inny niz w Uni
podzial widma w Polsce (poza tym Polska jeszcze nie nalezy do Uni).
Generalnie jednak aprobata EU na urzadzenia daje podstawy by twierdzic, ze
nie powinno byc problemow w Polsce (ale szczegolowe informacje radze ustalic
w PAR).
Jest jeszcze pasmo 26960-27404kHz gdzie mozna nadawac bez zezwolen do 150mW.
DW
-------------------------------------------------------------------------------
Panowie, mylicie pewne pojecia : homologacja i zezwolenie na uzywanie.
Swiadectwo homologacji stwierdza jedynie zgodnosc parametrow
technicznych urzadzenia z obowiazujacymi tu normami. Nie stanowi ono
jednak zezwolenia na uzywanie - chyba ze mowimy o urzadzeniach ktore
takiego zezwolenia nie wymagaja. Wspomniane piloty sa takimi wlasnie
urzadzeniami - uzytkownik nie musi ubiegac sie o zezwolenie na
uzywanie jednakze samo urzadzenie musi posiadac homologacje !
Najprosciej bylo zerknac do ustawy o lacznosci:
***
Art. 7. 1. Urzšdzenia telekomunikacyjne przeznaczone do pracy w
sieciach telekomunikacyjnych użytku publicznego lub do współpracy z
tymi
sieciami oraz wszystkie urzšdzenia radiokomunikacyjne nadawcze i
nadawczo-odbiorcze mogš być zakładane i używane tylko po uzyskaniu
wiadectwa homologacji, z zastrzeżeniem ust. 2.
2. Minister Łšcznoci okrela, w drodze rozporzšdzenia, wykaz
urzšdzeń, których zakładanie i używanie nie wymaga wiadectwa
homologacji.
----------
Na podstawie art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 23 listopada 1990 r. o
łšcznoci (Dz. U. z 1995 r. Nr 117, poz. 564) zarzšdza się, co
następuje:
§ 1. Nie wymaga wiadectwa homologacji zakładanie i używanie
radiokomunikacyjnych urzšdzeń nadawczych i nadawczo-odbiorczych,
przystosowanych do wyłšcznego używania w radiowej służbie amatorskiej.
***
ByeBye !
Jaroslaw Rospond
jjr_at_nospam_friko2.onet.pl
tel.+48-12-658-1750
Krakow, Poland
From: "Jaroslaw Lis" <lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: 6 Jan 1998 18:11:05 GMT
Jaroslaw Rospond <jjr_at_nospam_friko2.onet.pl> wrote:
Najprosciej bylo zerknac do ustawy o lacznosci:
Art. 7. 1. Urzšdzenia telekomunikacyjne przeznaczone do pracy w
sieciach telekomunikacyjnych użytku publicznego lub do współpracy z
tymi sieciami oraz wszystkie urzšdzenia radiokomunikacyjne nadawcze i
nadawczo-odbiorcze [....]
----------
Na podstawie art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 23 listopada 1990 r. o
łšcznoci (Dz. U. z 1995 r. Nr 117, poz. 564) zarzšdza się, co
następuje:
§ 1. Nie wymaga wiadectwa homologacji zakładanie i używanie
radiokomunikacyjnych urzšdzeń nadawczych i nadawczo-odbiorczych,
przystosowanych do wyłšcznego używania w radiowej służbie amatorskiej.
***
ByeBye !
Akurat - badz madry i autorytatywnie stwierdz ze np pilot do bramy
to jest "radiokomunikacyjne urzadzenie nadawcze" i w ogole podlega
pod powyzsze przepisy :-)
J.
P.S. W powyszym zarzadzeniu jest tez okreslone ze wolno nadawac,
zdaje sie ze wlasnie z moca do 20mW przy <800MHz.
From: "Dariusz Wiecek" <d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Wed, 7 Jan 1998 09:07:54 +0100
Jaroslaw Rospond napisał(a) w wiadomoci:
<34b225c4.3094969_at_nospam_news.icm.edu.pl>...
On Tue, 6 Jan 1998 10:46:35 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
Panowie, mylicie pewne pojecia : homologacja i zezwolenie na uzywanie.
Swiadectwo homologacji stwierdza jedynie zgodnosc parametrow
technicznych urzadzenia z obowiazujacymi tu normami. Nie stanowi ono
jednak zezwolenia na uzywanie - chyba ze mowimy o urzadzeniach ktore
takiego zezwolenia nie wymagaja. Wspomniane piloty sa takimi wlasnie
urzadzeniami - uzytkownik nie musi ubiegac sie o zezwolenie na
uzywanie jednakze samo urzadzenie musi posiadac homologacje !
Nikt nic nie myli - homologacja nie dotyczy urzadzen, ktore nie wspolpracuja
z sieciami telekomunikacyjnymi uzytku publicznego - a takimi sa piloty. Nie
potrzebuja wiec homologacji. Jesli pracuja wiec w pasmie do 800MHz z moca
ponizej 20mW nie potrzebuja takze zezwolen - mozna je uzywac jak sie chce !
Najprosciej bylo zerknac do ustawy o lacznosci:
***
Art. 7. 1. Urzšdzenia telekomunikacyjne przeznaczone do pracy w
sieciach telekomunikacyjnych użytku publicznego lub do współpracy z
tymi
sieciami oraz wszystkie urzšdzenia radiokomunikacyjne nadawcze i
nadawczo-odbiorcze mogš być zakładane i używane tylko po uzyskaniu
wiadectwa homologacji, z zastrzeżeniem ust. 2.
Nalezy czytac UWAZNIE...! Dotyczy to tylko urzadzen_telekomunikacyjnych_do_
PRACY_W_SIECIACH_TELEKOMUNIKACYJNYCH_UZYTKU_PUBLICZNEGO_lub_do
WSPOLPRACY_Z_TYMI_SIECIAMI.
Od kiedy to piloty pracuja w sieciach telekomunikacyjnych uzytku
publicznego...??
ByeBye !
Bye
DW
PS. Temat "Homologacja?" jest niefortunnie uzyty...
begin 666 Dariusz Wiecek.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"DXZ5VEE8V5K.T1A<FEU<WH-"D9..D1A<FEU<WH_at_nospam_5VEE
M8V5K#0I%34%)3#M04D5&.TE.5$523D54.F0N=VEE8V5K0&EL+G=R;V,N<&P-
,"D5.1#I60T%21 T*
`
end
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Wed, 07 Jan 1998 09:43:48 GMT
On Wed, 7 Jan 1998 09:07:54 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
Nikt nic nie myli - homologacja nie dotyczy urzadzen, ktore nie wspolpracuja
z sieciami telekomunikacyjnymi uzytku publicznego - a takimi sa piloty. Nie
potrzebuja wiec homologacji. Jesli pracuja wiec w pasmie do 800MHz z moca
ponizej 20mW nie potrzebuja takze zezwolen - mozna je uzywac jak sie chce !
Najprosciej bylo zerknac do ustawy o lacznosci:
***
Art. 7. 1. Urzšdzenia telekomunikacyjne przeznaczone do pracy w
sieciach telekomunikacyjnych użytku publicznego lub do współpracy z
tymi
sieciami oraz wszystkie urzšdzenia radiokomunikacyjne nadawcze i
nadawczo-odbiorcze mogš być zakładane i używane tylko po uzyskaniu
wiadectwa homologacji, z zastrzeżeniem ust. 2.
Nalezy czytac UWAZNIE...! Dotyczy to tylko urzadzen_telekomunikacyjnych_do_
PRACY_W_SIECIACH_TELEKOMUNIKACYJNYCH_UZYTKU_PUBLICZNEGO_lub_do
WSPOLPRACY_Z_TYMI_SIECIAMI.
Od kiedy to piloty pracuja w sieciach telekomunikacyjnych uzytku
publicznego...??
Nalezy czytac uwaznie... "...oraz wszystkie urzšdzenia
radiokomunikacyjne nadawcze i nadawczo-odbiorcze..."
Czyli niezaleznie od tego czy wspolpracuja z sieciami publicznymi czy
nie - bo eter niestety publiczny jest z natury swojej, fali plotem nie
odgrodzisz. I jest odstepstwo - w ogole caly ten punkt ustawy jest
skopany i latali pozniej - nie wymaga sie homologacji od urzadzen
doswiadczalnych i amatorskich - dzialaja na ryzyko uzytkownika
(zalozenie wiekszej wiedzy fachowej uzytkownika) oraz trudno nazwac
homologacja i nie jest wydawane przez ministra tylko odnosne
laboratorium pomiarowe PAR swiadectwo dopuszczenia do uzytkowania
urzadzen nadawczych stanowiacych konstrukcje jednostkowe - trudno
naprawde mowic o homologacji czegos co istnieje w jednym
egzemplarzu...
Darek
From: "Dariusz Wiecek" <d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Wed, 7 Jan 1998 11:57:58 +0100
Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<34b34cb6.6245686_at_nospam_news.nask.pl>...
On Wed, 7 Jan 1998 09:07:54 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
Nalezy czytac uwaznie... "...oraz wszystkie urzšdzenia
radiokomunikacyjne nadawcze i nadawczo-odbiorcze..."
masz racje - czytalem uwaznie ale nie do konca..:-)
chociaz czy pilot jest urzadzeniem_radiokomunikacyjnym..??
Czyli niezaleznie od tego czy wspolpracuja z sieciami publicznymi czy
nie - bo eter niestety publiczny jest z natury swojej, fali plotem nie
odgrodzisz. I jest odstepstwo - w ogole caly ten punkt ustawy jest
skopany i latali pozniej - nie wymaga sie homologacji od urzadzen
doswiadczalnych i amatorskich - dzialaja na ryzyko uzytkownika
sa jeszcze inne kruczki - np. mozna obejsc sie bez homologacji gdy
urzadzenia byly w eksploatacji przed 1.01.95 ale potrzebna jest wtedy
decyzja Ministra. Mozna tez wykorzystywac transmisje satelitarna czasowa
(np. w czasie wizyt okolicznosciowych - np. podczas pobytu Papieza), ktora
jest uruchamiana na scisle okreslony (i niedlugi) czas - wtedy tez nie
stosuje sie homologowania..
(zalozenie wiekszej wiedzy fachowej uzytkownika) oraz trudno nazwac
homologacja i nie jest wydawane przez ministra tylko odnosne
laboratorium pomiarowe PAR swiadectwo dopuszczenia do uzytkowania
urzadzen nadawczych stanowiacych konstrukcje jednostkowe - trudno
naprawde mowic o homologacji czegos co istnieje w jednym
egzemplarzu...
No coz - w Ustawie jest przewidziany punkt dotyczacy homologacji tylko
jednego, konkretnego urzadzenia...
Ale podsumowujac - kolega, ktory chce sprzedawac piloty powinien starac sie
o homologacje... Chcialbym zobaczyc mine urzednikow PAR, ktorym zglosilby
chec homologowania pilota... A tak w ogole czy nie jest to pilot na
podczerwien ?? - i homologacja i zezwolenia by odpadly..:-)
DW
begin 666 Dariusz Wiecek.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"DXZ5VEE8V5K.T1A<FEU<WH-"D9..D1A<FEU<WH_at_nospam_5VEE
M8V5K#0I%34%)3#M04D5&.TE.5$523D54.F0N=VEE8V5K0&EL+G=R;V,N<&P-
,"D5.1#I60T%21 T*
`
end
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Wed, 07 Jan 1998 12:11:46 GMT
On Wed, 7 Jan 1998 11:57:58 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
masz racje - czytalem uwaznie ale nie do konca..:-)
chociaz czy pilot jest urzadzeniem_radiokomunikacyjnym..??
Jest. Emituje fale radiowe w celu przeslania informacji -
najpelniejsza definicja urzadzenia radiokomunikacyjnego.
No coz - w Ustawie jest przewidziany punkt dotyczacy homologacji tylko
jednego, konkretnego urzadzenia...
Co daje znakomite swiadectwo sprawnosci umyslowej tworcow owej
ustawy...
Ale podsumowujac - kolega, ktory chce sprzedawac piloty powinien starac sie
o homologacje... Chcialbym zobaczyc mine urzednikow PAR, ktorym zglosilby
chec homologowania pilota... A tak w ogole czy nie jest to pilot na
podczerwien ?? - i homologacja i zezwolenia by odpadly..:-)
Byloby najprostsze, ale ludzie chca "radiowego". Po licha? Zeby
glupialo na widok Centusia? Zeby sie zatykalo w centrum warszawy? Zeby
podsluchac sie dalo? Nawet nie podczerwien, a petla magnetyczna w
ramce drzwi - odleglosc dzialania rzedu metra, otworzysz drzwi tylko
jak przy nich stoisz. A inicjatywa powinna wyplywac ze strony
samochodu - jak ruszysz klamke to samochod sprawdza czy ma pilota w
zasiegu odbioru i otwiera, jak nie ma - to fige. I nawet do kieszeni
siegac nie trzeba - tyle ze jakos tego patentu nie widzialem w uzyciu
(choc czesc immobiliserow dziala w podobny sposob). I tez - po diabla
tu homologacja jak wszystko rozegra sie w polu magnetycznym na paru
kHz?
Darek
DW
begin 666 Dariusz Wiecek.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"DXZ5VEE8V5K.T1A<FEU<WH-"D9..D1A<FEU<WH_at_nospam_5VEE
M8V5K#0I%34%)3#M04D5&.TE.5$523D54.F0N=VEE8V5K0&EL+G=R;V,N<&P-
,"D5.1#I60T%21 T*
`
end
From: "Jaroslaw Lis" <lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: 7 Jan 1998 14:37:41 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
Ale podsumowujac - kolega, ktory chce sprzedawac piloty powinien starac sie
o homologacje... Chcialbym zobaczyc mine urzednikow PAR, ktorym zglosilby
chec homologowania pilota... A tak w ogole czy nie jest to pilot na
podczerwien ?? - i homologacja i zezwolenia by odpadly..:-)
Ale jesli pilot podpada pod urzadzenie radiokomunikacyjne,
to czy pilot IR nie wymaga homologacji z Ustawy o Lacznosci? :-)
Byloby najprostsze, ale ludzie chca "radiowego". Po licha? Zeby
glupialo na widok Centusia? Zeby sie zatykalo w centrum warszawy? Zeby
podsluchac sie dalo? Nawet nie podczerwien, a petla magnetyczna w
ramce drzwi - odleglosc dzialania rzedu metra, otworzysz drzwi tylko
jak przy nich stoisz.
Ty chyba masz pilota o krotkim zasiegu i nie potrafisz docenic zalet
gdy wychodzisz z budynku i nie pamietasz gdzie zaparkowales.
A parking ogromny :-)
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Wed, 07 Jan 1998 15:42:16 GMT
On 7 Jan 1998 14:37:41 GMT, "Jaroslaw Lis"
<lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl> wrote:
Ale jesli pilot podpada pod urzadzenie radiokomunikacyjne,
to czy pilot IR nie wymaga homologacji z Ustawy o Lacznosci? :-)
Nie. Zgodnie z odpowiednimi ustaleniami ITU koordynacja czestotliwosci
prowadzona jest do 400 GHz. Dalej przyjmuje sie, ze mamy do czynienia
z daleka podczerwienia i hulaj dusza... Tak wiec pilot na bliska badz
co badz podczerwien to juz zdecydowanie nie podpada pod koordynacje
czestotliwosci - a zatem i pod ochrone widma. Tylko niech komu do
glowy nie przyjdzie ze w zwiazku z tym lacze laserowe w otwartej
przestrzeni postawic wolno bez pytania - ciut papierow tez jednak
trzeba miec, glownie ze wzgledow bezpieczenstwa (coby komu oczek nie
wypalic).
Darek
From: "Jaroslaw Lis" <lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: 7 Jan 1998 18:22:39 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
On 7 Jan 1998 14:37:41 GMT, "Jaroslaw Lis"
Ale jesli pilot podpada pod urzadzenie radiokomunikacyjne,
to czy pilot IR nie wymaga homologacji z Ustawy o Lacznosci? :-)
Nie. Zgodnie z odpowiednimi ustaleniami ITU koordynacja czestotliwosci
prowadzona jest do 400 GHz. Dalej przyjmuje sie, ze mamy do czynienia
z daleka podczerwienia i hulaj dusza...
Problem w tym ze ustawa ogranicza prawo do transmisji danych za pomoca
wszelkich srodkow. A jesli juz zdefiniowales ze pilot sluzy do komunikacji
.... :-)
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Thu, 08 Jan 1998 13:17:50 GMT
On 7 Jan 1998 18:22:39 GMT, "Jaroslaw Lis"
<lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl> wrote:
Problem w tym ze ustawa ogranicza prawo do transmisji danych za pomoca
wszelkich srodkow. A jesli juz zdefiniowales ze pilot sluzy do komunikacji
.... :-)
Nie. Ustawa ogranicza transmisje danych poza teren wlasny podmiotu
dokonujacego takowej transmisji - nie musisz miec zezwolenia na
wewnetrzna siec telefoniczna, co wiecej na wewnetrzna siec radiowa
tylko na zamknietym terenie przedsiebiorstwa tez nie jest wymagane
zezwolenie telekomunikacyjne od ministra - wystarczy techniczna zgoda
PAR na emisje radiowa. Tak wiec z tym pilotem do telewizora to poki
nie sterujesz telewizorem sasiada to pod ustawe nie podpadasz.
Darek
J.
From: "Dariusz Wiecek" <d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Thu, 8 Jan 1998 08:16:05 +0100
Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<34b36f27.7863831_at_nospam_news.nask.pl>...
On Wed, 7 Jan 1998 11:57:58 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
No coz - w Ustawie jest przewidziany punkt dotyczacy homologacji tylko
jednego, konkretnego urzadzenia...
Co daje znakomite swiadectwo sprawnosci umyslowej tworcow owej
ustawy...
Nie jest to takie bezsensowne. W wiekszosci przypadkow (prawie we
wszystkich) kazda naziemna stacja satelitarna musi przejsc osobna
homologacje. Wiaze sie to z tym, ze urzadzenia sluzace do zlozenia stacji
(antena, fidery, nadajnik-odbiornik i in.) moga pochodzic od roznych
producentow (z reguly pochodza) i praktycznie kazda stacja jest specyficzna.
A poniewaz sa urzadzeniami radiokomunikacyknymi podlegaja homologacji. A
homologujac jakas stacje jako typ mozna nigdy nie doczekac sie drugiego
egzemplarza tego typu... Pozostaje wiec homologacja pojedynczej stacji.
DW
begin 666 Dariusz Wiecek.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"DXZ5VEE8V5K.T1A<FEU<WH-"D9..D1A<FEU<WH_at_nospam_5VEE
M8V5K#0I%34%)3#M04D5&.TE.5$523D54.F0N=VEE8V5K0&EL+G=R;V,N<&P-
,"D5.1#I60T%21 T*
`
end
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Thu, 08 Jan 1998 13:32:51 GMT
On Thu, 8 Jan 1998 08:16:05 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<34b36f27.7863831_at_nospam_news.nask.pl>...
On Wed, 7 Jan 1998 11:57:58 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
No coz - w Ustawie jest przewidziany punkt dotyczacy homologacji tylko
jednego, konkretnego urzadzenia...
Co daje znakomite swiadectwo sprawnosci umyslowej tworcow owej
ustawy...
Nie jest to takie bezsensowne. W wiekszosci przypadkow (prawie we
wszystkich) kazda naziemna stacja satelitarna musi przejsc osobna
homologacje. Wiaze sie to z tym, ze urzadzenia sluzace do zlozenia stacji
(antena, fidery, nadajnik-odbiornik i in.) moga pochodzic od roznych
producentow (z reguly pochodza) i praktycznie kazda stacja jest specyficzna.
A poniewaz sa urzadzeniami radiokomunikacyknymi podlegaja homologacji. A
homologujac jakas stacje jako typ mozna nigdy nie doczekac sie drugiego
egzemplarza tego typu... Pozostaje wiec homologacja pojedynczej stacji.
No wiec JEST calkowicie bezsensowne - wystarczy zajrzec do dowolnego
slownika aby upewnic sie ze homologacja nie moze dotyczyc
indywidualnie pojedynczego egzemplarza a tylko typu urzadzenia -
homologacja to jest stwierdzenie zgodnosci parametrow technicznych
okreslonego typu urzadzenia ze stawianymi mu wymaganiami oraz
zdolnosci utrzymania przez producenta tej zgodnosci w ramach produkcji
mniej lub bardziej masowej. A jesli wystawiamy indywidualne swiadectwo
techniczne konkretnemu egzemplarzowi czy instalacji - to nie jest to
homologacja gdyz skutki tak wystawionego swiadectwa nie rozciagaja sie
na nastepne wytworzone egzemplarze urzadzenia. I tu wlasnie widac
niedostatki sil mentalnych prawotworcow - podstawowych znaczen slow
ktorymi sie usiluja poslugiwac nie rozumieja!
Przyklad praktyczny: Chce wykonac urzadzenie radiowo - nadawcze. W
pelni profesjonalne. Tworze dokumentacje, montuje urzadzenie,
wynajmuje dostep do sprzetu pomiarowego, reguluje je takzeby chodzilo
jak trzeba. I teraz aby mozna je bylo legalnie uzyc, musi przejsc
przez badania techniczne. W ich wyniku dostaje papier ze ten konkretny
egzemlarz jest dopuszczony do uzycia. Ale prawdziwej homologacji ja
jako ja nie dostane - nie mam wlasnych mozliwosci pomiarowych na ten
przyklad. Jesli zrobie nastepne - znow musze je przepychac przez
badania. Co innego jak stworze najmniejsza chocby fabryczke i bede w
stanie przedstawic system utrzymania jakosci (i bedzie mi sie to
oplacalo). Jak juz dostane prawdziwa homologacje to moge urzadzenia
mnozyc na wlasna odpowiedzialnosc i wlasna geba reczyc ze ich
parametry sa zgodne z wymaganiami - w koncu urzadzenie sprzedawane
klientowi nie jest tym ktore przeszlo badania homologacyjne. Jest
tylko "takie samo". Na ile - a to juz sprawa producenta i nadzoru
homologacyjnego nad nim. w koncu organ wystawiajacy homologacje ma
prawo zarzadac w razie watpliwosci przedstawienia do badan kontrolnych
egzemplarza z biezacej produkcji, ciekawe czy u nas ktos kiedys
probowal?
Darek
From: "Jaroslaw Lis" <lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: 8 Jan 1998 16:33:26 GMT
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_ite.waw.pl> wrote:
On Thu, 8 Jan 1998 08:16:05 +0100, "Dariusz Wiecek"
Nie jest to takie bezsensowne. W wiekszosci przypadkow (prawie we
wszystkich) kazda naziemna stacja satelitarna musi przejsc osobna
homologacje. Wiaze sie to z tym, ze urzadzenia sluzace do zlozenia stacji
(antena, fidery, nadajnik-odbiornik i in.) moga pochodzic od roznych
producentow (z reguly pochodza) i praktycznie kazda stacja jest specyficzna.
No wiec JEST calkowicie bezsensowne - wystarczy zajrzec do dowolnego
slownika aby upewnic sie ze homologacja nie moze dotyczyc
indywidualnie pojedynczego egzemplarza a tylko typu urzadzenia -
homologacja to jest stwierdzenie zgodnosci parametrow technicznych
okreslonego typu urzadzenia ze stawianymi mu wymaganiami oraz
zdolnosci utrzymania przez producenta tej zgodnosci w ramach produkcji
mniej lub bardziej masowej.
Ale przeciez wyraznie napisal poprzednik ze radio homologowane, antena
homologowana, tylko kazde oddzielnie i do innych celow. A polaczone razem
zaklocaja wszystko w promieniu 100m.
J.
P.S Ciekawi mnie jedno - po co maja homologacje Min Lacz gniazdka
do sieci komputerowych ModTap. Albo raczej - na podstawie jakich badan
technicznych je homologowano... :-) Takie zwykle gniazdko RJ45 cat 5
From: "Dariusz Wiecek" <d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Fri, 9 Jan 1998 08:44:47 +0100
Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<34b4d21b.15370157_at_nospam_news.nask.pl>...
On Thu, 8 Jan 1998 08:16:05 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<34b36f27.7863831_at_nospam_news.nask.pl>...
On Wed, 7 Jan 1998 11:57:58 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
No coz - w Ustawie jest przewidziany punkt dotyczacy homologacji tylko
jednego, konkretnego urzadzenia...
Co daje znakomite swiadectwo sprawnosci umyslowej tworcow owej
ustawy...
Nie jest to takie bezsensowne. W wiekszosci przypadkow (prawie we
wszystkich) kazda naziemna stacja satelitarna musi przejsc osobna
homologacje. Wiaze sie to z tym, ze urzadzenia sluzace do zlozenia stacji
(antena, fidery, nadajnik-odbiornik i in.) moga pochodzic od roznych
producentow (z reguly pochodza) i praktycznie kazda stacja jest
specyficzna.
A poniewaz sa urzadzeniami radiokomunikacyknymi podlegaja homologacji. A
homologujac jakas stacje jako typ mozna nigdy nie doczekac sie drugiego
egzemplarza tego typu... Pozostaje wiec homologacja pojedynczej stacji.
No wiec JEST calkowicie bezsensowne - wystarczy zajrzec do dowolnego
slownika aby upewnic sie ze homologacja nie moze dotyczyc
indywidualnie pojedynczego egzemplarza a tylko typu urzadzenia -
homologacja to jest stwierdzenie zgodnosci parametrow technicznych
okreslonego typu urzadzenia ze stawianymi mu wymaganiami oraz
zdolnosci utrzymania przez producenta tej zgodnosci w ramach produkcji
mniej lub bardziej masowej. A jesli wystawiamy indywidualne swiadectwo
techniczne konkretnemu egzemplarzowi czy instalacji - to nie jest to
homologacja gdyz skutki tak wystawionego swiadectwa nie rozciagaja sie
na nastepne wytworzone egzemplarze urzadzenia. I tu wlasnie widac
niedostatki sil mentalnych prawotworcow - podstawowych znaczen slow
ktorymi sie usiluja poslugiwac nie rozumieja!
Czesciowo masz racje. Ale homologacja to przede wszystkim proces
umozliwiajacy stwierdzenie czy dane urzadzenie (typ urzadzenia) spelnia
okreslone normy (np. nie generuje zbyt duzych zaklocen pozapasmowych). Tak
samo jest np. w przypadku samochodow: homologuje sie dany typ po to aby
stwierdzic spelnianie norm (za ma odpowiednie swiatla - np. 2 zolte a nie 3
zielone kierunkowskazy itp.). Jesli ktos wyprodukuje indywidualny egzemplarz
samochodu (a sa tacy !) to musi dostac homologacje aby mogl byc dopuszczony
do ruchu (mimo tego ze musi tez pozniej co rok przejsc badania techniczne).
Innymi slowy homologacja potwierdza spelnianie norm przez urzadzenie - to
czy urzadzenie bedzie pozniej uzywane to inna sprawa (mozna takiego
samochodu nie zarejestrowac i nie jezdzic mimo posiadanej homologacji).
Nie moze byc kryterium masowej produkcji - jak jej nie ma to nie mozna wydac
swiadectwa homologacji !? Skoro urzadzenie spelnia normy to nalezy mu sie
homologacja. Zaloze sie ze istnieje wiele produktow (np. samochodowe
foteliki dzieciece) dla ktorych ktos uzyskal homologacje (czyli spelnil
wymagania) a pozniej nie rozpoczal produkcji (bo np. zbankrutowal). Z reguly
najpierw urzadzenie dostaje homologacje - i dopiero wtedy mozna przystapic
do masowej produkcji, albo jak nie spelni wymagan homologacyjnych przejsc
modyfikacje. Ty natomiast proponujesz aby facet chcacy przeprowadzic badania
homologacyjne przedstawil najpierw dowod ze produkuje go w masowej ilosci !?
Taki bezsens moglby istniec w kraju, w ktorym nie rozpoczyna sie zadnej
produkcji a jedynie jest sie rynkiem zbytu... Ale wtedy homologacja bylaby
to po prostu procedura dopuszczajaca do sprzedazy a nie badajaca spelnianie
norm... W normalnych krajach, gdzie zaklada sie istnienie rodzimych
producentow homologacja umozliwia stwerdzenie spelniania norm dla
producenta, ktory z reguly nie ma sprzetu do oceny homologacyjnej swoich
wyrobow. W momencie gdy nie uzyska homologacji moze zmodyfikowac produkt i
znowu przeprowadzic badania. Dopiero PO uzyskaniu homologacji przystepuje do
masowej produkcji...
Czy zyczylbys sobie aby najpierw producent wyprodukowal np. milion
samochodow - a dopiero wtedy chcialbys dopuscic go do przeprowadzenia badan
homologacyjnych ??
Przyklad praktyczny: Chce wykonac urzadzenie radiowo - nadawcze. W
pelni profesjonalne. Tworze dokumentacje, montuje urzadzenie,
wynajmuje dostep do sprzetu pomiarowego, reguluje je takzeby chodzilo
jak trzeba. I teraz aby mozna je bylo legalnie uzyc, musi przejsc
przez badania techniczne. W ich wyniku dostaje papier ze ten konkretny
egzemlarz jest dopuszczony do uzycia.
Aby bylo dopuszczone do uzycia musi dostac homologacje. Papier ktory bys
dostal musi byc homologacja.
Ale prawdziwej homologacji ja
jako ja nie dostane - nie mam wlasnych mozliwosci pomiarowych na ten
przyklad.
To co ? Zglaszasz do urzedu homologujacego i dostajesz po przeprowadzeniu
badan (ich przyrzadami pomiarowymi) normalna homologacje. Jak chcesz to
mozesz powielac egzemplarz - uruchomic produkcje i sprzedawac urzadzenia
zhomologowane.
Jesli zrobie nastepne - znow musze je przepychac przez
badania.
Dokladnie - jesli stworzysz inne urzadzenie musi przejsc ta sama procedure.
Co innego jak stworze najmniejsza chocby fabryczke i bede w
stanie przedstawic system utrzymania jakosci (i bedzie mi sie to
oplacalo).
Do tego aby dostac homologacje nie musisz przedstawic systemu utrzymania
jakosci.
Jak juz dostane prawdziwa homologacje to moge urzadzenia
mnozyc na wlasna odpowiedzialnosc i wlasna geba reczyc ze ich
parametry sa zgodne z wymaganiami - w koncu urzadzenie sprzedawane
klientowi nie jest tym ktore przeszlo badania homologacyjne. Jest
tylko "takie samo". Na ile - a to juz sprawa producenta i nadzoru
homologacyjnego nad nim. w koncu organ wystawiajacy homologacje ma
prawo zarzadac w razie watpliwosci przedstawienia do badan kontrolnych
egzemplarza z biezacej produkcji, ciekawe czy u nas ktos kiedys
probowal?
Dokladnie - mozna przeprowadzic kontrole ktoregos egzemplarza i w momencie
nie spelnienie wymogow cofnac homologacje - tak jest na calym swiecie !
DW
begin 666 Dariusz Wiecek.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"DXZ5VEE8V5K.T1A<FEU<WH-"D9..D1A<FEU<WH_at_nospam_5VEE
M8V5K#0I%34%)3#M04D5&.TE.5$523D54.F0N=VEE8V5K0&EL+G=R;V,N<&P-
,"D5.1#I60T%21 T*
`
end
From: jjr_at_nospam_friko2.onet.pl (Jaroslaw Rospond)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Fri, 09 Jan 1998 11:54:17 GMT
On Fri, 9 Jan 1998 08:44:47 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
To co ? Zglaszasz do urzedu homologujacego i dostajesz po przeprowadzeniu
badan (ich przyrzadami pomiarowymi) normalna homologacje. Jak chcesz to
mozesz powielac egzemplarz - uruchomic produkcje i sprzedawac urzadzenia
zhomologowane.
Uruchomic produkcje mozesz bez homologacji. Rowniez do prowadzenia
sprzedazy nie jest ona potrzebna. Potrzebna jest aby mozna bylo
legalnie uzywac danego urzadzenia. Gdyby wszyscy przejmowali sie
przestrzeganiem prawa to nikt by nie kupil nie homologowanego
urzadzenia. W tej sprawie rozmawialem z pracownikiem PAR-u. Powiedzial
on ze produkowac moge wszystko - tylko kto mi to kupi
bez homologacji :))). Bylo to co prawda dwa lata temu ale chyba nic
sie w tej dziedzinie nie zmienilo.
Bye !
Jaroslaw Rospond
jjr_at_nospam_friko2.onet.pl
tel.+48-12-658-1750
Krakow, Poland
From: "Jaroslaw Lis" <lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: 9 Jan 1998 13:35:41 GMT
Jaroslaw Rospond <jjr_at_nospam_friko2.onet.pl> wrote:
On Fri, 9 Jan 1998 08:44:47 +0100, "Dariusz Wiecek"
To co ? Zglaszasz do urzedu homologujacego i dostajesz po przeprowadzeniu
badan (ich przyrzadami pomiarowymi) normalna homologacje. Jak chcesz to
mozesz powielac egzemplarz - uruchomic produkcje i sprzedawac urzadzenia
zhomologowane.
Uruchomic produkcje mozesz bez homologacji. Rowniez do prowadzenia
sprzedazy nie jest ona potrzebna. Potrzebna jest aby mozna bylo
legalnie uzywac danego urzadzenia.
Z przykroscia zawiadamiam ze obowiazuje ustawa o atestach, i jesli dane
urzadzenie nie podlega pod atest z definicji - to z uzyskaniem atestu np
na "nadajnik radiowy zasilany z sieci 220V" moze chyba byc klopot jesli
nie spelnia norm radiowych...
A atest jest potrzebny na prowadzenie sprzedazy urzadzenia.
Pod kara zabrania kalej ceny przez urzad skarbowy :-)
J.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Fri, 09 Jan 1998 13:09:59 GMT
On Fri, 9 Jan 1998 08:44:47 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
Czesciowo masz racje. Ale homologacja to przede wszystkim proces
umozliwiajacy stwierdzenie czy dane urzadzenie (typ urzadzenia) spelnia
okreslone normy (np. nie generuje zbyt duzych zaklocen pozapasmowych). Tak
Dobrze, ja to wiem...
samo jest np. w przypadku samochodow: homologuje sie dany typ po to aby
stwierdzic spelnianie norm (za ma odpowiednie swiatla - np. 2 zolte a nie 3
zielone kierunkowskazy itp.). Jesli ktos wyprodukuje indywidualny egzemplarz
samochodu (a sa tacy !) to musi dostac homologacje aby mogl byc dopuszczony
do ruchu (mimo tego ze musi tez pozniej co rok przejsc badania techniczne).
...ale to nie homologacja, a wlasnie indywidualne zaswiadczenie o
spelnieniu wymagan technicznych - patrz dowolny slownik. Homologacja
odnosi sie do typu, nie egzemplarza i uzycie tej nazwy dla
certyfikacji egzemplarza jest ordynarna niedoroba ze strony prawodawcy
- kiepsko widac wladaja w tym sejmie jezykiem, w ktorym zakodowac maja
prawa... ja przeciez wlasnie sloww sie tu czepiam, nie faktu ze ten
zlom ktos niezalezny i niecpecjalnie zainteresowany jego eksploatacja
zmierzyc i zbadac powinien dlku pozytkowi powszechnemu - bo powinien,
szkoda tylko ze niekiedy po lebkach sie to odbywa.
Innymi slowy homologacja potwierdza spelnianie norm przez urzadzenie - to
czy urzadzenie bedzie pozniej uzywane to inna sprawa (mozna takiego
samochodu nie zarejestrowac i nie jezdzic mimo posiadanej homologacji).
Nie moze byc kryterium masowej produkcji - jak jej nie ma to nie mozna wydac
swiadectwa homologacji !? Skoro urzadzenie spelnia normy to nalezy mu sie
homologacja. Zaloze sie ze istnieje wiele produktow (np. samochodowe
foteliki dzieciece) dla ktorych ktos uzyskal homologacje (czyli spelnil
wymagania) a pozniej nie rozpoczal produkcji (bo np. zbankrutowal). Z reguly
najpierw urzadzenie dostaje homologacje - i dopiero wtedy mozna przystapic
do masowej produkcji, albo jak nie spelni wymagan homologacyjnych przejsc
modyfikacje. Ty natomiast proponujesz aby facet chcacy przeprowadzic badania
homologacyjne przedstawil najpierw dowod ze produkuje go w masowej ilosci !?
Nie. Ze zamierza produkowac. Ze wie, co bedzie musial kupic zeby w
produkcji masowej parametry utrzymac. Duzo, duzo papierow trzeba
zapisac... i potem mozna rozmnazac te foteliki w nieskonczonosc. jesli
calkowite koszty procesu homologacji sa rzedu pojedynczych tysiecy
zlotych, a wartosc wyrobu tylko setek - to oczywistym jest ze jak juz
typ zahomologuje to bedzie wytwarzal, pomijajac wypadki losowe (jak
bankructwo na ten przyklad). A jak wykonuje sie jeden, jedyny i
niepowtarzalny egzemplarz jakiegos urzadzenia i nie ma zadnych nadziei
na to ze w takiej a nie innej formie jeszcze kiedys bedzie treba je
wykonac - to o produkcji masowej nie mozna mowic. I czegos takiego sie
nie homologuje, tylko wlasnie poddaje indywiualnemu badaniu na
zgodnosc z wymaganiami, co zwane jest nie wiedziec czemu
"homologacja".
Przyklad praktyczny: Chce wykonac urzadzenie radiowo - nadawcze. W
pelni profesjonalne. Tworze dokumentacje, montuje urzadzenie,
wynajmuje dostep do sprzetu pomiarowego, reguluje je takzeby chodzilo
jak trzeba. I teraz aby mozna je bylo legalnie uzyc, musi przejsc
przez badania techniczne. W ich wyniku dostaje papier ze ten konkretny
egzemlarz jest dopuszczony do uzycia.
Aby bylo dopuszczone do uzycia musi dostac homologacje. Papier ktory bys
dostal musi byc homologacja.
Malo maslane, jajko i kura... Cos sie przypial tego "musi"??? Ja nie
twierdze ze nie musi, ja twierdze ze to sie prawem kaduka zwac probuje
homologacja - popieprzyli pojecia i balagan tylko z tego!
Ale prawdziwej homologacji ja
jako ja nie dostane - nie mam wlasnych mozliwosci pomiarowych na ten
przyklad.
To co ? Zglaszasz do urzedu homologujacego i dostajesz po przeprowadzeniu
badan (ich przyrzadami pomiarowymi) normalna homologacje. Jak chcesz to
mozesz powielac egzemplarz - uruchomic produkcje i sprzedawac urzadzenia
zhomologowane.
Nie. Ja nie chce powielac. na podstawie jednego, gotowego egzemplarza
nie dostane homologacji - zapewniam cie ze co najmniej kilka
egzemplarzy beda chcieli przebadac. ponadto "Swiadectwo homologacji"
wydaje dla sprzetu telekomunikacyjnego Minister Lacznosci, a z
pojedynczym egzemplarzem nie gania sie tak wysoko - wszystko zamyka
sie w obrebie PAR-u!
Jesli zrobie nastepne - znow musze je przepychac przez
badania.
Dokladnie - jesli stworzysz inne urzadzenie musi przejsc ta sama procedure.
Nawet formalnie takie samo - ale w calkowicie i w sposob zdecydowanie
nie plynny zmienionych warunkach - wystarczy aby nie ufac poprzednim
pomiarom!
Co innego jak stworze najmniejsza chocby fabryczke i bede w
stanie przedstawic system utrzymania jakosci (i bedzie mi sie to
oplacalo).
Do tego aby dostac homologacje nie musisz przedstawic systemu utrzymania
jakosci.
Tylko jego efekty - i poddac sie kontroli tejze jakosci (wszak
swiadectwo homologacji moze byc cofniete, co skutkuje w stosunku do
wszystkich egzemplarzy ktore nie opuscily magazynu wytworcy...). Musze
miec adres pod ktory mozna sie zwrocic z rzadaniem udostepnienia
kolejnych egzemplarzy... a ja chce jedno, jedyne i szlus. Nastepnych
egzemplarzy nie bedzie, badan kontrolnych takoz - i wszystko to jest
do zrobienia w ramach istniejacego prawa, tylko ciut pojecia
pomieszane.
Jak juz dostane prawdziwa homologacje to moge urzadzenia
mnozyc na wlasna odpowiedzialnosc i wlasna geba reczyc ze ich
parametry sa zgodne z wymaganiami - w koncu urzadzenie sprzedawane
klientowi nie jest tym ktore przeszlo badania homologacyjne. Jest
tylko "takie samo". Na ile - a to juz sprawa producenta i nadzoru
homologacyjnego nad nim. w koncu organ wystawiajacy homologacje ma
prawo zarzadac w razie watpliwosci przedstawienia do badan kontrolnych
egzemplarza z biezacej produkcji, ciekawe czy u nas ktos kiedys
probowal?
Dokladnie - mozna przeprowadzic kontrole ktoregos egzemplarza i w momencie
nie spelnienie wymogow cofnac homologacje - tak jest na calym swiecie !
No wlasnie - ktoregos egzemplarza! Pisalem - cala konstrukcja myslowa
wali sie w gruzy jak jest tylko jeden egzemplarz. Reasumujac:
Homologacja jest to certyfikacja jakosciowa TYPU.
Certyfikacja jakosciowa EGZEMPLARZA homologacja nie jest z
fundamentalnych przyczyn jezykowych. Jest tylko certyfikacja
egzemplarza, rzadzi sie ciut innymi prawami i zwac tez powinna sie
ciut inaczej - bo wpadamy w logike wielowartosciowa, a zatem jestem
papiezem a ciebie nie ma wcale...
Darek
From: "Dariusz Wiecek" <d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Mon, 12 Jan 1998 09:05:17 +0100
Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<34b618aa.15932094_at_nospam_news.nask.pl>...
On Fri, 9 Jan 1998 08:44:47 +0100, "Dariusz Wiecek"
<d.wiecek_at_nospam_il.wroc.pl> wrote:
...ale to nie homologacja, a wlasnie indywidualne zaswiadczenie o
spelnieniu wymagan technicznych - patrz dowolny slownik. Homologacja
odnosi sie do typu, nie egzemplarza i uzycie tej nazwy dla
certyfikacji egzemplarza jest ordynarna niedoroba ze strony prawodawcy
- kiepsko widac wladaja w tym sejmie jezykiem, w ktorym zakodowac maja
prawa... ja przeciez wlasnie sloww sie tu czepiam,
Aha - Tobie chodzi o to aby w przypadku gdy badania dotyczyly jednego
egzemplarza nie stosowac do ich wyniku swiadectwa, ktore ma w nazwie
"homologacja" ?!
Ale patrzac na zrodloslow slowa to pochodzi on z greckiego "homologus" co
oznacza (wg "Slownika wyrazow obcych") "zgodny, przyzwalajacy". Dla mnie
wydanie "homologacji" swiadczy o zgodnosci parametrow urzadzenia (urzadzen
tego typu) z normami i przyzwolenie na ich uzywanie... Nie widze tu nic, co
zakazywaloby uzywania tego okreslenia dla pojedynczego egzemparza...
A moze podasz inny zrodloslow slowa i inne jego wyjasnienie..?
No wlasnie - ktoregos egzemplarza! Pisalem - cala konstrukcja myslowa
wali sie w gruzy jak jest tylko jeden egzemplarz. Reasumujac:
Homologacja jest to certyfikacja jakosciowa TYPU.
Certyfikacja jakosciowa EGZEMPLARZA homologacja nie jest z
fundamentalnych przyczyn jezykowych. Jest tylko certyfikacja
egzemplarza, rzadzi sie ciut innymi prawami i zwac tez powinna sie
ciut inaczej - bo wpadamy w logike wielowartosciowa, a zatem jestem
papiezem a ciebie nie ma wcale...
Jakie sa "inne prawa" certyfikacji egzemplarza ? I jakie znasz stosowane
powszechnie na swiecie slowo odpowiadajace proponowanemu przez Ciebie
okresleniu "certyfikacja egzemplarza" ?
DW
begin 666 Dariusz Wiecek.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"DXZ5VEE8V5K.T1A<FEU<WH-"D9..D1A<FEU<WH_at_nospam_5VEE
M8V5K#0I%34%)3#M04D5&.TE.5$523D54.F0N=VEE8V5K0&EL+G=R;V,N<&P-
,"D5.1#I60T%21 T*
`
end
From: =?iso-8859-2?Q?Bart=B3omiej=20Zieli=F1ski?= <bmw_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: Thu, 08 Jan 1998 07:25:45 +0100
Dariusz Wiecek wrote:
Art. 7. 1. Urz=B1dzenia telekomunikacyjne przeznaczone do pracy w
sieciach telekomunikacyjnych u=BFytku publicznego lub do wsp=F3=B3prac=
y z
tymi
sieciami oraz wszystkie urz=B1dzenia radiokomunikacyjne nadawcze i
nadawczo-odbiorcze mog=B1 by=E6 zak=B3adane i u=BFywane tylko po uzysk=
aniu
=B6wiadectwa homologacji, z zastrze=BFeniem ust. 2.
[...]
Od kiedy to piloty pracuja w sieciach telekomunikacyjnych uzytku
publicznego...??
Niby racja, ale z punktu widzenia pary urzadzen (pilot i obiekt
sterowany) moze to byc urzadzenie radiokomunikacyjne, bo sluzy do
komunikacji (tych urzadzen) droga radiowa.
-- =
--------------------------------------------------------
- Bartlomiej Zielinski *
- e-mail, finger: bmw_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl *
- home page: http://zeus.polsl.gliwice.pl/~bmw *
--------------------------------------------------------
From: "Jaroslaw Lis" <lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl>
Subject: Re: Homologacja?
Date: 8 Jan 1998 16:51:14 GMT
Bartłomiej Zieliński <bmw_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl> wrote:
Dariusz Wiecek wrote:
Art. 7. 1. Urządzenia telekomunikacyjne przeznaczone do pracy w
sieciach telekomunikacyjnych użytku publicznego lub do współpracy z
tymi
sieciami oraz wszystkie urządzenia radiokomunikacyjne nadawcze i
nadawczo-odbiorcze mogą być zakładane i używane tylko po uzyskaniu
świadectwa homologacji, z zastrzeżeniem ust. 2.
[...]
Od kiedy to piloty pracuja w sieciach telekomunikacyjnych uzytku
publicznego...??
Niby racja, ale z punktu widzenia pary urzadzen (pilot i obiekt
sterowany) moze to byc urzadzenie radiokomunikacyjne, bo sluzy do
komunikacji (tych urzadzen) droga radiowa.
Ale na urzadzenia radiokomunikacyjne - minister pozwolil uzywac bez zezwolen
do:
1) 150 mW w zakresie 26.960-27.405 kHz,
2) 20 mW w pozostale czestotliwosci ponizej 800 MHz.
J.
From: jjr_at_nospam_friko2.onet.pl (Jaroslaw Rospond)
Subject: Re: Homologacja?
Date: Thu, 08 Jan 1998 23:16:44 GMT
On 8 Jan 1998 16:51:14 GMT, "Jaroslaw Lis"
<lis_at_nospam_papuga.ict.pwr.wroc.pl> wrote:
Ale na urzadzenia radiokomunikacyjne - minister pozwolil uzywac bez zezwolen
do:
1) 150 mW w zakresie 26.960-27.405 kHz,
2) 20 mW w pozostale czestotliwosci ponizej 800 MHz.
Bez zezwolen ale z homologacja. Na uzywanie odkurzacza, miksera itp.,
zezwolenia tez nie sa wymagane - a homologacja tak.
Nie wiem czy nazywa sie to homologacja Min.Lacz. - ale przeprowadza
sie badania na poziom emitowanych zaklocen. Urzadzenie po prostu musi
byc w zgodzie z obowiazujacymi w tu normami. A badania robi glownie
PAR.
Homologacja jest po to by sprawdzic czy twoje <20mW urzadzenie nie
emituje czasem wiecej.
Bye !
Jaroslaw Rospond
jjr_at_nospam_friko2.onet.pl
tel.+48-12-658-1750
Krakow, Poland