Gdzie kupić elektrolity o małej impedancji do zasilacza 50-100?F w Warszawie?
Elektrolit malej impedancji - gdzie w Warszawie?
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Elektrolit malej impedancji - gdzie w Warszawie?
Date: Mon, 20 Apr 1998 11:29:31 GMT
Gdzie w stolicy kupic na szybko elektrolity o malej impedancji do
zasilacza impulsowego? W tygodniu i z polki - moze byc nawet drogawo
(choc perspektywa przeplacania w Elfie nie jestem zachwycony).
Potrzebny jest konkretnie kondensator rzedu 50-100 mikro do zasilacza
z 50 na 10 niej wiecej woltow.
I drugie pytanie - czy w takiej kategorii widzi ktos szanse na
znalezienie kondensatora bipolarnego?
Darek
From: wze_at_nospam_univcomp.waw.pl (Marcin Hamerla)
Subject: Re: Elektrolit malej impedancji - gdzie w Warszawie?
Date: Wed, 22 Apr 1998 05:11:05 GMT
On Mon, 20 Apr 1998 11:29:31 GMT, ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K.
Ladziak) wrote:
Gdzie w stolicy kupic na szybko elektrolity o malej impedancji do
zasilacza impulsowego? W tygodniu i z polki - moze byc nawet drogawo
(choc perspektywa przeplacania w Elfie nie jestem zachwycony).
Potrzebny jest konkretnie kondensator rzedu 50-100 mikro do zasilacza
z 50 na 10 niej wiecej woltow.
I drugie pytanie - czy w takiej kategorii widzi ktos szanse na
znalezienie kondensatora bipolarnego?
Darek
Jaka P out? Jaka konfiguracja przetwornicy? Kondensatory, które
zastosowałbym w zasilaczu typu flyback będą pracoway kiepsko w
przeciwsobnym i na odwrót.
Często stosuję tantale AVXa (Digraph) o Rs=0.9-2ohm. Uzyskuję wtedy
ripple na wyjściu rzędu 15mV.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Elektrolit malej impedancji - gdzie w Warszawie?
Date: Wed, 22 Apr 1998 09:18:19 GMT
On Wed, 22 Apr 1998 05:11:05 GMT, wze_at_nospam_univcomp.waw.pl (Marcin Hamerla)
wrote:
Jaka P out? Jaka konfiguracja przetwornicy? Kondensatory, które
zastosowałbym w zasilaczu typu flyback będą pracoway kiepsko w
przeciwsobnym i na odwrót.
Często stosuję tantale AVXa (Digraph) o Rs=0.9-2ohm. Uzyskuję wtedy
ripple na wyjściu rzędu 15mV.
mam glupia nadzieje ze bez flybacka sie obejdzie - nie chcialbym sie z
tym diabelstwem szarpac. Jak dobrze pojdzie to w gre wchodzi
stabilizator z kluczem szeregowym. Z bipolarnego kondensatora i
podwojnego kluczowania mostka postanowilem zrezygnowac - za ciezko
obrabia sie potem sygnaly pradu i napiecia wyjsciowego z mostka
falownika - a mam taka potrzebe. Tak wiec chodzi o zwykly elektrolit
do zasilaczy impulsowych - napiecia wyjsciowe mam nadzieje beda
ponizej 15V, moc nie mniejsza jak 50W niestety...
I tu pytanie - gdzie: Bo w wiekszosci sklepow robia karpia, tam gdzie
nie robia karpia to mowia ze moze na Wolumenie... czyli czeski film! A
ja potrzebuje praktycznie koncepcje przetestowac...
Darek
From: wze_at_nospam_univcomp.waw.pl (Marcin Hamerla)
Subject: Re: Elektrolit malej impedancji - gdzie w Warszawie?
Date: Wed, 22 Apr 1998 10:20:42 GMT
On Wed, 22 Apr 1998 09:18:19 GMT, ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K.
Ladziak) wrote:
On Wed, 22 Apr 1998 05:11:05 GMT, wze_at_nospam_univcomp.waw.pl (Marcin Hamerla)
wrote:
Jaka P out? Jaka konfiguracja przetwornicy? Kondensatory, które
zastosowałbym w zasilaczu typu flyback będą pracoway kiepsko w
przeciwsobnym i na odwrót.
Często stosuję tantale AVXa (Digraph) o Rs=0.9-2ohm. Uzyskuję wtedy
ripple na wyjściu rzędu 15mV.
mam glupia nadzieje ze bez flybacka sie obejdzie - nie chcialbym sie z
tym diabelstwem szarpac. Jak dobrze pojdzie to w gre wchodzi
stabilizator z kluczem szeregowym.
Tzn. przetwornica będzie w układzie obniżającym napięcie? Z klucza
sygnał idzie na cewkę,a potem na kondensator? Jeśli tak to radzę kilka
tantali AVX'a (kilkadziesiąt mikro), a czestotliwość pracy
przetwornicy zwiększyć do 200-300kHz. Musisz wtedy porządnie policzyć
cewkę. W takiej konfiguracji TAJe AVXa działają bombowo. Można na nich
uzyskać sporą moc wyjściową (do 200W).
Z bipolarnego kondensatora i
podwojnego kluczowania mostka postanowilem zrezygnowac - za ciezko
obrabia sie potem sygnaly pradu i napiecia wyjsciowego z mostka
falownika - a mam taka potrzebe. Tak wiec chodzi o zwykly elektrolit
do zasilaczy impulsowych - napiecia wyjsciowe mam nadzieje beda
ponizej 15V, moc nie mniejsza jak 50W niestety...
Może szukasz projektanta? ;-)
I tu pytanie - gdzie: Bo w wiekszosci sklepow robia karpia, tam gdzie
nie robia karpia to mowia ze moze na Wolumenie... czyli czeski film! A
ja potrzebuje praktycznie koncepcje przetestowac...
Borykałem się kiedyś z problemem elektrolirów o małym ESR, ale
zrezygnowałem z nich. Wiem, że takie C produkuje Seiko, mam katalog,
znalazłem dystrybutora, ale co z tego. Sprowadzają co najmniej kilka
tysięcy sztuk. Na Wolumenie szukanie ich jest kompletnie bez sensu.
Poza tym przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że mały ESR nie
jest sednem sprawy. Dowolny elektrolit ma dużo mniejszą rezystancję od
każdego tantala. Tylko co z tego. Podstawowym problemem w
elektrolitach jest ich indukcyjność. Osobiście uważam, że stosując
elektrolity nie zbuduje się porządnej przetwornicy. Co najwyżej tanią.
Vide: sprzęt powszechnego uzytku.
IMHO we flybackach (nawet 300kHz) zupełnie dobrze spisują się zwykłe
elektrolity. Mamy wtedy tylko spore ripple na wyjściu. Jeśli zależy mi
na dobych parametrach sygnały wyjściowego konstruuję przetwornicę typu
przeciwsobnego.
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Elektrolit malej impedancji - gdzie w Warszawie?
Date: Wed, 22 Apr 1998 14:19:28 GMT
On Wed, 22 Apr 1998 10:20:42 GMT, wze_at_nospam_univcomp.waw.pl (Marcin Hamerla)
wrote:
Tzn. przetwornica będzie w układzie obniżającym napięcie? Z klucza
sygnał idzie na cewkę,a potem na kondensator? Jeśli tak to radzę kilka
tantali AVX'a (kilkadziesiąt mikro), a czestotliwość pracy
przetwornicy zwiększyć do 200-300kHz. Musisz wtedy porządnie policzyć
cewkę. W takiej konfiguracji TAJe AVXa działają bombowo. Można na nich
uzyskać sporą moc wyjściową (do 200W).
A diabli wiedza czy obnizajaca czy flyback - sprawa sie wazy... Nie
wiem jeszcze jak falownik niskoczestotliwosciowy trzeba bedzie zasilac
- klient uparl sie na konkretne rozwiazanie ze stalowym
transformatorem niskoczestotliwosciowym i powies sie a wysteruj mu
tego mela... Zasilanie tez lata w sporych granicach plus pare
smiesznych wymagan - generalnie klient duzy ale marudny... I
potrzebuje wstepnie ustabilizowac zasilanie zanim na mostek falownika
malej czestotliwosci podam.
Z bipolarnego kondensatora i
podwojnego kluczowania mostka postanowilem zrezygnowac - za ciezko
obrabia sie potem sygnaly pradu i napiecia wyjsciowego z mostka
falownika - a mam taka potrzebe. Tak wiec chodzi o zwykly elektrolit
do zasilaczy impulsowych - napiecia wyjsciowe mam nadzieje beda
ponizej 15V, moc nie mniejsza jak 50W niestety...
Może szukasz projektanta? ;-)
Jak bede szukal projektanta to lusterko sobie postawie... Spadlo toto
na mnie i trzeba zrobic, co gorsza jutro juz musze ostatecznie
okreslic sposob sterowania wszystkim zeby dalej projekt pchac - cale
sterowanie ustrojstwem ma byc w jednej kostce krzemu...
Borykałem się kiedyś z problemem elektrolirów o małym ESR, ale
zrezygnowałem z nich. Wiem, że takie C produkuje Seiko, mam katalog,
znalazłem dystrybutora, ale co z tego. Sprowadzają co najmniej kilka
tysięcy sztuk. Na Wolumenie szukanie ich jest kompletnie bez sensu.
Poza tym przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że mały ESR nie
jest sednem sprawy. Dowolny elektrolit ma dużo mniejszą rezystancję od
każdego tantala. Tylko co z tego. Podstawowym problemem w
elektrolitach jest ich indukcyjność. Osobiście uważam, że stosując
elektrolity nie zbuduje się porządnej przetwornicy. Co najwyżej tanią.
Vide: sprzęt powszechnego uzytku.
Sprzet nie musi miec hiper-parametrow, zarowke toto ma zasilac - tylko
super-hiper niezawodnie, psuc nawet ma sie tylko w zaplanowany z gory
sposob... Tak wiec czystosc sygnalu po zasilaczu impulsowym interesuje
mnie o tyle o ile moze mi utrydnic nadzor nad parametrami pracy
falownika. Czyli jako-tako czyste ma to byc.
IMHO we flybackach (nawet 300kHz) zupełnie dobrze spisują się zwykłe
elektrolity. Mamy wtedy tylko spore ripple na wyjściu. Jeśli zależy mi
na dobych parametrach sygnały wyjściowego konstruuję przetwornicę typu
przeciwsobnego.
Jak powiem ze w ukladzie bedzie 300 kHz to klient ktory ma to potem
produkowac palpitacji dostanie... ale moze? W koncu to ja jestem tu
konstruktor i ja mowie co sie da a co nie... Tyle ze flyback glupio
sie steruje, polaryzacje zmienia - jakby dalo sie po prostu w dol
stabilizowac to byloby prosciej. A z pomyslu z tantalami skorzystam.
Darek
From: Tadeusz Bienkowski <tbien_at_nospam_nask.pl>
Subject: Re: Elektrolit malej impedancji - gdzie w Warszawie?
Date: 22 Apr 1998 11:27:40 GMT
Na Wolumenie w tygodniu(poza poniedzialkiem) jest pare bud z
elektronika otwartych i tam wlasnie beda mieli.
Rzeczy sa jak najbardziej typowe, Czy jeszcze robi sie inne zasilacze niz
choperowe?
TB