Jak prawidłowo zainstalować zabezpieczenie różnicowo-prądowe w domu?
Re: Zabezpieczenie roznicowo-pradowe???`
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Zabezpieczenie roznicowo-pradowe???`
Date: Mon, 01 Jun 1998 08:13:13 GMT
On Sun, 31 May 1998 13:37:12 GMT, "Julisz"
<juliusz_at_nospam_wyscigi.multi-ip.com.pl> wrote:
Sa takie co zabespieczaja (maja bespiecznik) i nie ma klopotu bo sa
podwojne i montowane na listwe wiec i tak szafke trzeba dac nowa.
Nie sadze aby byl klopot - wystarczy jeden na poczatku dac na wszystko i to
wystarczy, ale jezeli instalacja ma uplywnosc gdzies to nie wlaczysz pradu
w mieszkaniu wiec lepiej wszystko sprawdzic. Mozesz dac dodatkowy kabel PE
i zrobic gniazda 3-przewodowe ale nie jest to konieczne bo z zasady
wylacznika roznicowego wynika, ze roznica pradu plynacego przez kable
zasilajace musi byc zero +/- ta tolerancja okolo 30mA.
Czyli jesli wyl. R-P wykryje ze prad na fazie i na zerze jest rozny wiec
czesc ucieka do ziemi inna droga wiec wylaczy.
Ale jednak radze zmienic instalacje jak masz na to kase
Z zasady dzialania wylacznika roznicowo - pradowego wynika, ze
dzialanie zabezpieczajace mozliwe jest tylko wzgledem pradow uplywu
POZA przewody objete bilansem roznicowopradowym. Jesli zatem uklad ma
skutecznie eliminowac urzadzenia z przebiciami na mase to MUSI byc
stosowany w instalacji troj (a dla trzech faz piecio-) przewodowej -
przewod ochronny laczyc sie moze z zerem roboczym tylko PRZED
zabezpieczeniem roznicowopradowym patrzac od strony zasilania.
Stosowanie zab. roznicowopradowego w dwuprzewodowych instalacjach z
bolcami (mostek na gniazdku - zgroza, ale tak sie robilo i bylo to, co
najgorsze, zgodne z przepisami...) w duzej mierze mija sie z celem -
zabezpiecza tylko przed uplywami doziemnymi w chwili porazenia -
usmazyc delikwenta nie usmazy, ale zycze przyjemnych wrazen po 50ms
kopniecia pradem 30mA lub lepszym - z drabiny zleciec mozna, leb o
wanne rozbic takoz... To nie ma wylaczac dopiero w momencie porazenia,
to ma z mety eliminowac urzadzenia z przebiciami!
I tu uwaga - zab. roznicowopradowe nienajlepiej wspolpracuje z termami
elektrycznymi - wiekszosc term jakie w zyciu widzialem miala spore
uplywy. Jesli w instalacji ma byc terma to albo powinna byc podlaczona
przed roznicowopradowym (bezsens - jedno z grozniejszych urzadzen
elektrycznych w lazience) albo tez trzeba liczyc sie z faktem ze
zabezpieczenie owo wymusi na nas zdecydowanie wieksza dbalosc o stan
termy - nie ma pomiluj, jak grzalka zacznie korodowac albo przewody
zawilgotnieja pod terma to zabezpieczenie wywala i koniec - terma do
remontu, co w sumie jest objawem pozytywnym (lepiej nie miec uplywow
jak miec...)
Darek