Re: Electronics Workbench
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramk± pl.misc.elektronika!
From: Jacek Wikiera <wikiera_at_nospam_ds14.agh.edu.pl>
Subject: Re: Electronics Workbench
Date: 4 Jul 1998 13:32:03 GMT
Robert Pliszko <plesken_at_nospam_elektron.pol.lublin.pl> wrote:
Gordon S. <gordi_at_nospam_friko5.onet.pl> napisał(a) w artykule
Moze ktos z grupy mial kiedys do czynienia z programem Electronics
Workbench.
Daruj sobie jest do bani!!!Lepszy jest Spice, lecz ja mam tylko wersje
evaluation i to pod badziewiasta winde ble ble ble.
A moze ktos zna w miare dobry programik pod linuxa i to wersje komercyjna?????
Sa dostepne kompilacje Berkeley Spice 3f4, takze z graficznymi
postprocesorami. Szczegolow nie znam, ale szybko mozna znalezc
w przeszukiwarkach sieciowych.
From: "Jacek Tomasik" <tomasik_at_nospam_silesia.pl>
Subject: Re: Electronics Workbench
Date: Mon, 6 Jul 1998 19:49:08 +0200
Jacek Wikiera napisał(a) w wiadomo¶ci: <6nlasj$416$3_at_nospam_fox.ds14.agh.edu.pl>...
Robert Pliszko <plesken_at_nospam_elektron.pol.lublin.pl> wrote:
Gordon S. <gordi_at_nospam_friko5.onet.pl> napisał(a) w artykule
Moze ktos z grupy mial kiedys do czynienia z programem Electronics
Workbench.
Daruj sobie jest do bani!!!Lepszy jest Spice, lecz ja mam tylko wersje
evaluation i to pod badziewiasta winde ble ble ble.
A moze ktos zna w miare dobry programik pod linuxa i to wersje
komercyjna?????
Sa dostepne kompilacje Berkeley Spice 3f4, takze z graficznymi
postprocesorami. Szczegolow nie znam, ale szybko mozna znalezc
w przeszukiwarkach sieciowych.
Wedlug mnie Electronics Workbench wcale nie jest do bani, ma po prostu inne
podejscie do sprawy.
Jest go ciezko porownywac ze SPICE-m. Na pewno lepiej buduje się w nim
schemat niż w edytorze schematów ze SPICA-a. EW ma tez dosc powazne wady np.
ma trudnosci ze stanami nieustalonymi w generatorach ( uklad na pierwszy
rzut oka musi generowac, a widac linie prosta). Dla poczatkujacego polecam
EW, dla elektronikow powazniej zajmujacych sie tematem lepszy bedzie SPICE
chocby z tego wzgledu, iz producenci publikuja w sieci modele elemtow dla
SPICE-a. EW 4 posiada tez mozliwosc konwersji SPICE->EW i odwrotnie. EW jak
i SPICE posiadaja wersje pod DOS i WINDOWS natomiast SPICE jest dolaczony do
Red Hat 5.0. Osobiscie uzywam obu tych programow i nie moge powiedziec,
ktory jest lepszy, obydwa sa dosc wiarygodnymi narzedziami. W EW da sie
symulowac po pierwszym odpaleniu programu na temat SPICE-a trzeba cos
wiedziec i miec pod reka dobra ksiazke.
Jacek Tomasik
tomasik_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl
From: Robert Pliszko <plesken_at_nospam_elektron.pol.lublin.pl>
Subject: Re: Electronics Workbench
Date: Wed, 15 Jul 1998 18:37:21 +0200
Jacek Tomasik wrote:
Wedlug mnie Electronics Workbench wcale nie jest do bani, ma po prostu inne
podejscie do sprawy.
Jest go ciezko porownywac ze SPICE-m. Na pewno lepiej buduje się w nim
schemat niż w edytorze schematów ze SPICA-a.
Mowisz o PSP6.1 pod dosa i rzeczywiscie tak jest, ale pod winda konstruujesz
obwod za pomoca schematu.
EW ma tez dosc powazne wady np.
ma trudnosci ze stanami nieustalonymi w generatorach ( uklad na pierwszy
rzut oka musi generowac, a widac linie prosta). Dla poczatkujacego polecam
EW, dla elektronikow powazniej zajmujacych sie tematem lepszy bedzie SPICE
chocby z tego wzgledu, iz producenci publikuja w sieci modele elemtow dla
SPICE-a. EW 4 posiada tez mozliwosc konwersji SPICE->EW i odwrotnie. EW jak
i SPICE posiadaja wersje pod DOS i WINDOWS natomiast SPICE jest dolaczony do
Red Hat 5.0.
Tu sie zgadzam :-)))
Osobiscie uzywam obu tych programow i nie moge powiedziec,
ktory jest lepszy, obydwa sa dosc wiarygodnymi narzedziami. W EW da sie
symulowac po pierwszym odpaleniu programu na temat SPICE-a trzeba cos
wiedziec i miec pod reka dobra ksiazke.
Niestety tak jest :-))).