GWARANCJA NA SCALAKI I INNE...



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramk± pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis tre¶ci
From: "Juliusz" <juliusz_at_nospam_wyscigi.multi-ip.com.pl>
Subject: GWARANCJA NA SCALAKI I INNE...
Date: Tue, 28 Jul 1998 00:30:40 GMT


Witam

Stanalem ostatnio przed powaznym problemem padajacych pamieci I2C X24LC04.
Nie mialem klopotu z nimi nigdy. Mialem te kosci z roznych zrodel i nagle
okazalo sie, ze po wlutowaniu 10% nie chodzi a nastepne po powiedzmy
kilkudziesieciu cyklach zapisu pod ten sam adres przestaja odpowiadac.
Znaczy sie pozostaje cos tam "nietykalnego" np 0AEh i ani zapisac bo zawsze
tam juz pozostaja taka czy inna zawartosc.
Oczywiscie scalaki wlutowane i do tego SMD posadzone za jednym podejsciem.
Okolo 250 szt.
Jak mozna reklamowac polprzewodniki i generalnie elementy wszelkiego
rodzaju, bo jak wiadomo wady nie da sie ustalic przed zmontowaniem a i
czasem wychodzi ona po kilku miesiacach.
Czy mozna dochodzic od sprzedawcy pokrycia kosztow wymiany i strat z tym
zwiazanych?

Nie byly to czesci kupione w ELFIE gdzie musialbym na glowe upasc i placic
ich ceny, ale poczytalem sobie ich umowe na poczatku katalogu, z ktorej
wynika, ze wlasciwie oni za nic nie odpowiadaja. Towar w stanie
nienaruszonym oddac i czekac na reklamacje - kpina ! A tak naprawde to nawet
jak przesylka zginie na poczcie czy w spedycji to i tak trzeba za towar
zaplacic bo liczy sie wydanie z magazynu a nie fakt dostawy.

Mialem kiedys wpadki z kwarcami ale dalo sie latwo wymienic. Bylo tego
troche, ale miarka sie powoli przebrala.

Czy nie sadzicie, ze to granda ?

Juliusz