montaż SMD



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Waldemar Rączka <wraczka_at_nospam_uci.agh.edu.pl>
Subject: montaż SMD
Date: Mon, 12 Oct 1998 16:43:47 +0200


Witam wszystkich

Mam sobie taki problem. Kupiłem procesor DSP w obudowie SMD TQFP 80.
Chcialbym sie nim pobawic, to cudo ma 80 w rastrze ok. 0.029 cala
(0.73mm).Płytke drukowana zamowie i nie ma sprawy tylko jak to
cholerstwo do niej przylutowac w "domowych" warunkach. Moze sa jakies
gniazda-przejsciowki do montazu przewlekanego albo co.

pozdrowionka
waldek

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Bogdan" <wolderb_at_nospam_cuprum.com.pl>
Subject: Re: montaż SMD
Date: Tue, 13 Oct 1998 07:15:44 GMT


Temat ten był wczeœniej poruszany. Aby ułatwić Ci pracę pozwoliłem
sobie powtórzyć odpowiedŸ jednego z uczestników tej grupy:
A na czym polega Twoj problem ?
Ja od dawna uzywalem w warunkach domowych elementow SMD. Nie
zauwazylem tez zadnych z nimi zwiazanych problemow; zdecydowanie wole
SMD ze wzgledu na duzo latwiejszy montaz i demontaz elementow :
scalakow, rezystorow, tranzystorow. Nie trzeba sie meczyc z p...
odsysaczem i innymi wynalazkami. Jedyne co trzeba miec ( tu zapewne
zostane posadzony o herezje przez kolegow po fachu) to lutownica
transformatorowa o DOSTATECZNIE duzej mocy : ja uzywam 100 W i z
DOSTATECZNIE grubym grotem : o srednicy 2 mm. Do tego potrzeba dosc
sporo kalafonii(20 gram), troche waty i rozpuszczalnik do kalafonii :
ja uzywam zwyklego NITRO. I to wystarczy.
Cala operacja polega na lutowaniu wszystkich nog z jednej strony
scalaka na raz. Aby cyna sie nie zlewala trzeba dac dosc SPORO
kalafonii - i zmyc ja po calej operacji : do tego wlasnie sluzy wata i
Nitro. Aby zalutowac kilkanascie nog w krotkim czasie trzeba wlasnie
lutownicy o DUZEJ mocy - moze to paradoksalne, ale tak jest :
lutownica 100 W zalutujesz 16 nog w 2-3 sekundy - i scalak nawet nie
zdozy sie zrobic cieply, a 15 W bedzesz go smazyl minute : i napewno
go przegrzejesz . Nie potrzeba zadnych wymyslnych lutownic ani innych
narzedzi. Te narzedzia wystarcza do zabaw ze scalakami w rastrze 50
mils. Co do gestszych to troche gorzej ale tez sie da : wymienialem
kiedys ta metoda procesor w Tridencie 8900 i dzialal - chociaz nikt
nie wierzyl ze uda mi sie to zrobic.
Troche bardziej skomplikowane jest wylutowywanie elementow : wymaga
troche zrecznosci. Przy scalakach 14-20 nogowych w obudowach SO trzeba
podgrzac wszystkie nogi z jednej strony i DELIKATNIE podwazyc uklad.
Powinna sie ta strona lekko uniesc do gory, ale nie musi sie
odlutowac. Powtorzyc operacje dla drugiej strony i tak pare razy, az
do calkowitego odlutowania ukladu. trzeba uwazac aby scalaka nie
przegrzac : poczekac chwiel az ostygnie : w razie potrzeby.
Przy scalakach PLCC sprawa jest prostsza, trzeba zaopatrzyc sie w
cienka, sprezysta blaszke. Ja wykorzystuje ostrza z jednorazowek do
golenia. Zyletka sie nie nadaje gdyz jest zdecydowanie za gruba.
Teraz trzeba nalozyc dosc sporo kalafonii na wyprowadzenia scalaka,
nastepnie podgrzac lutownica wszystkie wyprowadzenia, a druga reka
przy pomocy wkretaka wcisnac cienka blaszke pomiedzy wyprowadzenia a
sciezki na plytce. Uwaga na przegrzanie oraz na wyprowadzenia z bokow
scalaka - aby ich nie urwac gdy blaszka wsunie sie za gleboko.
Operacja powinna trwac mniej niz 10 sekund. Nastepnie delikatnie
wyciagnac blaszke. Powtorzyc operacje ze wszystkich 4 stron.
Przy wprawie metoda ta jest duzo bezpieczniejsza od wylutowywania
stemplem. Przez kilka lat takiej zabawy nie zdazylo mi sie uszkodzic
ani przegrzac ANI JEDNEGO elementu SMD. Ktoregos razu z 5 razy
wylutowywalem i wlutowywalem scalak PLCC52 : i nie uszkodzil sie ani
uklad ani zadna sciezka na plytce.
Do wylutowania ukladow QFP i podobnyc potrzeny jest kawalek drutu
nawojowego w emalii jakies 0.3 - 0.4 Szczegoly jesli jestes
zainteresowany to na priv.

Wiem ze zaraz zostane posadzony o wypisywanie herezji, ale takich
metod uzywam od dobrych kilku lat - z dobrym skutkiem.
Nie radze sie bawic w precyzyjne groty itp. narzedzia : moze to
doprowadzic do przegrzania sciezek. I TRZEBA pamietac o duzej ilosci
kalafonii !!! - to jest NAJWAZNIEJSZE !!!

To na tyle :
Andrzej Sarbinowski
ascomp_at_nospam_technik.swiebodzin.pl
tel. 0602BUTIQE

Waldemar Rączka napisał(a) w wiadomoœci: <362215A3.1CF6_at_nospam_uci.agh.edu.pl>...
Witam wszystkich

Mam sobie taki problem. Kupiłem procesor DSP w obudowie SMD TQFP 80.
Chcialbym sie nim pobawic, to cudo ma 80 w rastrze ok. 0.029 cala
(0.73mm).Płytke drukowana zamowie i nie ma sprawy tylko jak to
cholerstwo do niej przylutowac w "domowych" warunkach. Moze sa jakies
gniazda-przejsciowki do montazu przewlekanego albo co.

pozdrowionka
waldek



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Waldemar Rączka <wraczka_at_nospam_uci.agh.edu.pl>
Subject: Re: montaż SMD
Date: Tue, 13 Oct 1998 10:28:19 +0200


Witam
dzieki za ten rzeczywiscie obrazoburczy list, ale jak jego autor pisze
metoda ta daje sie zastosowac do scalakow o rastrze wiekszym niz 50
milsow
moj scalaczek wyglada, ze ma ok 30 mils wiec czy mozna ja zastosowac i w
tym przypadku?
No i drugie pytanie do szanownych listowiczow czy mozna gdzies kupic
(najlepiec w Krakowie) scalaki testowe coby sobie poprobowac na czyms
tanszym niz to co mam

pozdrowionka
waldek


narzedzi. Te narzedzia wystarcza do zabaw ze scalakami w rastrze 50
mils. Co do gestszych to troche gorzej ale tez sie da : wymienialem
kiedys ta metoda procesor w Tridencie 8900 i dzialal - chociaz nikt
nie wierzyl ze uda mi sie to zrobic.

Waldemar Rączka napisał(a) w wiadomości: <362215A3.1CF6_at_nospam_uci.agh.edu.pl>...
Witam wszystkich

Mam sobie taki problem. Kupiłem procesor DSP w obudowie SMD TQFP 80.
Chcialbym sie nim pobawic, to cudo ma 80 w rastrze ok. 0.029 cala
(0.73mm).Płytke drukowana zamowie i nie ma sprawy tylko jak to
cholerstwo do niej przylutowac w "domowych" warunkach. Moze sa jakies
gniazda-przejsciowki do montazu przewlekanego albo co.

pozdrowionka
waldek

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: montaż SMD
Date: Thu, 15 Oct 1998 00:03:24 GMT


On Tue, 13 Oct 1998 07:15:44 GMT, Bogdan wrote:

Troche bardziej skomplikowane jest wylutowywanie elementow : wymaga
troche zrecznosci. Przy scalakach 14-20 nogowych w obudowach SO trzeba
podgrzac wszystkie nogi z jednej strony i DELIKATNIE podwazyc uklad.
Powinna sie ta strona lekko uniesc do gory, ale nie musi sie
odlutowac. Powtorzyc operacje dla drugiej strony i tak pare razy, az
do calkowitego odlutowania ukladu. trzeba uwazac aby scalaka nie
przegrzac : poczekac chwiel az ostygnie : w razie potrzeby.
Przy scalakach PLCC sprawa jest prostsza, trzeba zaopatrzyc sie w
cienka, sprezysta blaszke. Ja wykorzystuje ostrza z jednorazowek do
golenia.[...]

Wiem ze zaraz zostane posadzony o wypisywanie herezji,

Oczywiscie ze herezje. Do wylutowywania scalakow zakladamy do
transformatorowki grot z dluzszego drutu, wyginamy w potrzebny ksztalt
i grzejemy wszystkie nogi naraz.
Do wylutowywania dopra jest tez 'hot gun' czyli opalarka
[elektryczna].

J.


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Slawomir.Stankiewicz" <slawomir.stankiewicz_at_nospam_complex.com.pl>
Subject: Re: montaż SMD
Date: Tue, 13 Oct 1998 22:33:53 GMT


Od biedy można "zasymulować" porządną lutownicę do SMD, kawałkiem grubej
blachy i mocno ciepłą "transformatorówką". Proponuje skorzystać jak z
radiatora: gruba blacha - żeby się dobrze ciepło rozeszło, podgrzać,
przyłożyć do nużek lutowanego elementu i zobaczyć co się stanie. Trzeba
jeszcze wybrać taką blachę (metal) żeby się nie "kleiła" tak łatwo cyna (to
dla bezpieczeństwa).
Pomysł odważny lecz skuteczny, sam parę razy tak robiłem i jeżeli sam nie
zrobiłem błędu typu: nierówno ułożony na płytce US to wszystko było w
porządku.

--


Pozdrawiam: Sławomir Stankiewicz
maito:slawomir.stankiewicz_at_nospam_complex.com.pl
Waldemar Rączka napisał(a) w wiadomości: <362215A3.1CF6_at_nospam_uci.agh.edu.pl>...
>Witam wszystkich
>
>Mam sobie taki problem. Kupiłem procesor DSP w obudowie SMD TQFP 80.
>Chcialbym sie nim pobawic, to cudo ma 80 w rastrze ok. 0.029 cala
>(0.73mm).Płytke drukowana zamowie i nie ma sprawy tylko jak to
>cholerstwo do niej przylutowac w "domowych" warunkach. Moze sa jakies
>gniazda-przejsciowki do montazu przewlekanego albo co.
>
>pozdrowionka
>waldek



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Jarek Pawlega" <va3ncd_at_nospam_sprint.ca>
Subject: Re: montaż SMD
Date: Fri, 16 Oct 1998 04:49:38 -0400


ZADNYCH LUTOWNIC! TYLKO BEZKONTAKTOWO!
Ja uzywam dmuchawy gazowej z regulacja temperatury (intensywnosci naplywania
gazu do dyszy). $60 z kilkoma koncowkami. Fabrycznie nowy pqfp ma pobielone
nogi.
Trzeba pobielic pola lutownicze, jesli nie byly pobielone przy produkcji
pcb!
Pierwsza rzecz to centrowanie ukladu. Jest kilka rodzajow klejow ale ja
uzywam
skrawka cienkiej tasmy obustronnie przylepnej bo latwiej mi poruszac
(korygowac polozenie) przed lutowaniem. Do duzej gestosci pinow przydaje sie
lupa zegarmistrzowska. Po prawidlowym wycentrowaniu dmucham goracym
powietrzem
strona po stronie. Zadnej kalafonii.
wylutowywanie odbywa sie podobnie. Zadnego podwazania! Mozna przy tym
zdeformowac
profil nozek!! przyklejam cos (najczesciej zwykly olowek) pionowo do ukladu
i dmucham
dookola spokojnymi ruchami dyszy. W odpowiednim momencie poprostu podnosze
calosc
do gory za olowek. Odpada problem czyszczenia nog do ew. ponownego
wlutowania.
Plytke, jesli trzeba, czyszcze podobnie, z tym juz z uzyciem kalafonii w
isopropylenie.
Uzywam do tego celu wacikow do uszu, nasaczonych w tym roztworze. Dmucham,
pocieram
szybkimi ruchami w kierunku konca pola lutowniczego (to na wypadek gdyby
bylo juz wczesniej
przegrzane - zeby nie odwinac) i na koncu myje spirytusem (ew. przy uzyciu
starej szczoteczki
do zebow :-)
Kiedys uzywalem do tego zwyklej lutownicy gazowej, kupionej jeszcze w
Polsce, w Warszawie,
w sklepie za domami Centrum. Z analogicznym powodzeniem.
Lutuje i wylutowuje ~ 20 sztuk dziennie. Nie widac golym okiem, ze to reczna
robota.

Proponuje pocwiczyc na zlomie vcr albo czymkolwiek takim.

Pozdrawiam,

Jarek
Waldemar Rączka wrote in message <362215A3.1CF6_at_nospam_uci.agh.edu.pl>...
Witam wszystkich

Mam sobie taki problem. Kupiłem procesor DSP w obudowie SMD TQFP 80.
Chcialbym sie nim pobawic, to cudo ma 80 w rastrze ok. 0.029 cala
(0.73mm).Płytke drukowana zamowie i nie ma sprawy tylko jak to
cholerstwo do niej przylutowac w "domowych" warunkach. Moze sa jakies
gniazda-przejsciowki do montazu przewlekanego albo co.

pozdrowionka
waldek



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Waldemar Rączka <wraczka_at_nospam_uci.agh.edu.pl>
Subject: Re: montaż SMD
Date: Fri, 16 Oct 1998 11:35:02 +0200


Wielkie dzieki za list. mam pytanie jakiej dmuchawy uzywasz i gdzie ja
mozna kupic? Jaka ma moc? Czy uzywasz jakies pasty lutownicze? czy nie
przegrzewasz sasiednich ukladow?

pozdrawiam
waldek

Jarek Pawlega wrote:

ZADNYCH LUTOWNIC! TYLKO BEZKONTAKTOWO!
Ja uzywam dmuchawy gazowej z regulacja temperatury (intensywnosci naplywania
gazu do dyszy). $60 z kilkoma koncowkami. Fabrycznie nowy pqfp ma pobielone
nogi.


Pozdrawiam,

Jarek