Re: Zasilacz do wzmacniacza



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "MIC" <sumator_at_nospam_friko5.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz do wzmacniacza
Date: Thu, 14 Jan 1999 14:46:31 +0100





Stanislaw Sidor napisał(a) w wiadomości:
<369C6146.BCC9060C_at_nospam_qq.elcompzu.com.pl>...
"Krzych S." wrote:

Robie wzmacniacz na ukladzie TDA7294, a konkretnie dwoch, do
subwoofera.
Zasilanie +-35v zgodnie z instrukcja w pliku pdf.
I caly problem w tym zasilaczu.Jak na biegu jalowym ma 35v,to
jak cos zagra to spada nawet do 27v (np seria uderzen na basie,
jakis
przeciagle wycie...)
Czy dalo by sie zrobic jakis regulator napiecia, ktory ograniczal
by napiecie na na wzmacniaczu do 35v, z np 50v z zasilacza?
(i oczywiscie nie grzal by sie bardzo)

Wyjscia sa chyba dwa:
1. Zbudowac dac dwa zasilacze impulsowe na te 35V, ale nie lubia one
zbyt duzych zmian obciazenia i moga szybko pasc.
2. Po klasycznym wysokomocowym prostowniku dac kaskade kondensatorow
elektrolitycznych o pojemnosci sumarycznej rzedu 30-50 mF
(milifaradow).
Dobrze to dziala na w przypadku rzeczywistych przebiegow
akustycznych,
lecz na "przeciagle wycie" zwlaszcza sinusoidalne to nie poradzi ;-)

(STS)
Z tymi kondensatorami to dobry pomysl.
Pokrywaja one chwilowe zaporzebowanie wzmacniacza na duzy prad np.
przy uderzeniach na basie.
Ale powyzej 4,7 mF warto szeregowo pomiedzy mostek a kondensator dac
niewielki
rezystor dla ochrony trafo i mostka przy zalaczaniu wzmacniacza.
Ladujace sie wtedy kondensatory
pobieraja duzy prad...

Pozdrawiam
MIC
sumator_at_nospam_friko5.onet.pl




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Stanislaw Sidor <sts_at_nospam_qq.elcompzu.com.pl>
Subject: Re: Zasilacz do wzmacniacza
Date: Fri, 15 Jan 1999 15:35:11 +0100


MIC wrote:
Ale powyzej 4,7 mF warto szeregowo pomiedzy mostek a kondensator dac
niewielki
rezystor dla ochrony trafo i mostka przy zalaczaniu wzmacniacza.
Ladujace sie wtedy kondensatory
pobieraja duzy prad...

Nawet bardzo duzy prad. Rezystor zwiekszy jednak opornosc wyjciowa
wzmacniacza, co odbije sie niekorzystnie na jego osiagach.
W takim przypadku stosuje sie raczej bocznikowane przekaznikiem
rezystory rozruchowe. Po 5-10 sekundach od wlaczenia klapie przekaznik i
bocznikuje rezystory, dajac co Bog dal w koncowke.

(STS)

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "MIC" <sumator_at_nospam_friko5.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz do wzmacniacza
Date: Fri, 15 Jan 1999 16:02:51 +0100





Stanislaw Sidor napisał(a) w wiadomości:
<369F521F.DA158F1A_at_nospam_qq.elcompzu.com.pl>...
MIC wrote:
Ale powyzej 4,7 mF warto szeregowo pomiedzy mostek a kondensator
dac
niewielki
rezystor dla ochrony trafo i mostka przy zalaczaniu wzmacniacza.
Ladujace sie wtedy kondensatory
pobieraja duzy prad...

Nawet bardzo duzy prad. Rezystor zwiekszy jednak opornosc wyjciowa
wzmacniacza, co odbije sie niekorzystnie na jego osiagach.
W takim przypadku stosuje sie raczej bocznikowane przekaznikiem
rezystory rozruchowe. Po 5-10 sekundach od wlaczenia klapie
przekaznik i
bocznikuje rezystory, dajac co Bog dal w koncowke.

(STS)
No wlasnie, ten przekaznik zeby nie komplikowac ukladu
mozna sterowac z tego samego zrodla, co przekaznik
wlaczajacy glosniki.

Pozdrawiam
MIC
sumator_at_nospam_friko5.onet.pl