Re: programatory ATMEL



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Wed, 03 Feb 1999 08:38:32 GMT


Juliusz wrote:

Przemysław Węgrzyn napisał(a) w wiadomoœci: <36b0e8c9.3576987_at_nospam_156.17.5.3>...

Proponuje zakonczyc ta dyskusje - nie wniesie ona nic pozytecznego,
zwazywszy na to czym zajmuje (powinna zajmowac?) sie ta grupa.

Uwazam, ze i takie tematy powinnismy podnosic. Ile jest warta praca
konstruktora i jakie wynagrodzenie oczekuja ludzie od pracodawcow ca to co
umieja. Ja pracuje u siebie, ale sa tacy co pracuja u kogos, a zanizanie
wlasnej wartosci na rynku pracy wlasnie doprowadza do upadku elektroniki w
Polsce. Przychodzi tania sila robocza ale za to gowno umiejaca. Zobaczcie
ile postow typu "Mam zrobic prace dyplomowa, a gowno sie na tym znam...".
Czy to nie jest delikatnie mowiac smieszne ? Taki nastepnie zaswieci
"papierkiem" i zgodzi sie pracowac za polowe stawki. I co z tego bedzie ?

No i z ust mi to wyjales. Ile ciemniakow mgr. inz. i innych chodzi po polskiej
ziemi to glowa boli. Nic dziwnego ze wiekszosc dyplomow za granica musza
nostryfikowac.
Ja sam jestem tylko po technikum, ale przynajmniej staram sie to zrozumiec,
lubie to, grzebie w tym na okraglo, i mam spora satysfakcje ze takiemu mgr. inz.
tudziez innemu pajacowi ktory kiedys dostal gotowa prace dyplomowa, mamusia
zaplacila za egzamin, albo zerznal i robil to na okraglo ze ja mu tlumacze jak
zrobic to jak tamto jak cos dziala itp. a on patrzy na mnie jak na magika ktory
zamiast lutownicy ma paleczke w reku.

Oj chodzi tego po naszej polskiej ziemi... chodzi sporo...


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Wed, 3 Feb 1999 14:46:35 +0100



Marek Tarnowski napisał(a) w wiadomoœci:
<36B80BDD.FD6A2314_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>...

No i z ust mi to wyjales. Ile ciemniakow mgr. inz. i innych chodzi po
polskiej
ziemi to glowa boli. Nic dziwnego ze wiekszosc dyplomow za granica musza
nostryfikowac.
Ja sam jestem tylko po technikum, ale przynajmniej staram sie to zrozumiec,
lubie to, grzebie w tym na okraglo, i mam spora satysfakcje ze takiemu mgr.
inz.
tudziez innemu pajacowi ktory kiedys dostal gotowa prace dyplomowa, mamusia
zaplacila za egzamin, albo zerznal i robil to na okraglo ze ja mu tlumacze
jak
zrobic to jak tamto jak cos dziala itp. a on patrzy na mnie jak na magika
ktory
zamiast lutownicy ma paleczke w reku.

Oj chodzi tego po naszej polskiej ziemi... chodzi sporo...

Skoro - jak twierdzisz - tylu ciemniaków pokonczylo studia,
to dlaczego ty tego nie zrobiles, pomimo swej madrosci?
A moze jednak to ty masz problemy z rozumkiem, misiu?
Chyba ze sa to problemy z równowaga wewnetrzna...

Aleksy Kordiukiewicz, mgr inz.
mailto:aval_at_nospam_aval.com.pl
http://www.aval.com.pl (o firmie, katalog, cenniki, poradnik)
ANTENY RTV, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV PRZEMYSLOWA, ZAMKI, KASETKI





Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Olgierd Cybulski <cybulski_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Wed, 03 Feb 1999 17:18:09 +0100


Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Skoro - jak twierdzisz - tylu ciemniaków pokonczylo studia,
to dlaczego ty tego nie zrobiles, pomimo swej madrosci?
A moze jednak to ty masz problemy z rozumkiem, misiu?
Chyba ze sa to problemy z równowaga wewnetrzna...

Ja również nie skończyłem studiów, jeśli zaś chodzi
o edukację w zakresie elektroniki - nie skończyłem
nawet technikum.
Uważam, że polskie szkolnictwo (zwłaszcza wyższe)
jest do niczego, nie daje wykształcenia, a tylko papierek.
Gdzieniegdzie, czasami, zdarza się, że studia mogą komuś
"rozwinąć umysł". Niestety, rzadko.
Studia w Polsce to fajny czas bimbania,
poza tym - raczej komedia, niż "poważne
przygotowanie zawodowe".
Mnóstwo ciemniaków kończy studia, często
też ludzie inteligentni w ogóle żadnych
studiów nie rozpoczynają. Nie jest to, oczywiście,
regułą, niemniej traktowanie ludzi po studiach
jako mądrzejszych jest poważnym wykroczeniem
przeciw faktom.
O ukończeniu studiów decydują nie tyle predyspozycje
intelektualne, co raczej : pochodzenie
i rodzinne ambicje.
Byle głąb wychowany przez ludzi uważających
studia za wartość pozytywną, będzie na siłę
pchał się na uniwersytet.
Nie wiem jakie studia skończyłeś.
W odpowiedzi na ewentualne uwagi na temat
"problemów" z moim "rozumkiem" zapraszam
do doświadczalnej weryfikacji owego śmiesznego
widzimisię. Są przecież sposoby na to, by
wykazać swoją mądrość :-)
Ot, choćby turnieje szachowe dla niepalących :-)
Albo - cokolwiek wymyślisz :-)

O.C.

-------------------------------------------------
wśród blasku laserów i szumu wentylatorów
-------------------------------------------------

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 04 Feb 1999 07:04:20 GMT


Aleksy Kordiukiewicz wrote:


Ciekawe, że najwięcej na temat jakości studiowania
mają do powiedzenia ludzie, którzy nie studiowali.

Nie tylko... Posluchaj opinii o polskim szkolnictwie.

Aha! Ciemniaki kończą studia, ludzie inteligentni
ich nawet nie rozpoczynają.
Bo - jak rozumiem - nie muszą!!! :-)
Ludzie jeszcze bardziej inteligentni kończą zawodówki.
A już ci najbardziej inteligentni nie kończą nawet podstawówek. ;-)
Bo i po co?!

Moge przed toba postawic pare osob ktore Cie zjedza swoja inteligencja,
i doswiadczeniem w elektronice, a nie sa po studiach. Nadal nie
rozumiem, dlaczego bronisz tych ktorzy nagminnie, kombinowali, dawali w
lape, albo wprost kupili sobie dyplom. Sa kraje gdzie student
zobaczywszy drugiego ze odpisuje, jak nie zglosi tego to dostaje lage,
bo wtedy tez bierze udzial w "przestepstwie". Ty oczywiscie tego nigdy
nie zrozumiesz.

W każdym środowisku są ludzie mądrzy, są i głupi.
Wykształcenie nie świadczy ani o mądrości, ani o kulturze.
List poprzednika odebrałem jako głos kogoś zakompleksionego.
Bo patrzcie ja jestem mądrzejszy od tych ciemniaków,
którzy pokończyli studia. I muszę im tłumaczyć.
A oni tylko gęby rozdziawiają...
To mogło byc tylko objawem kompleksów i frustracji.

Oj zebys ty posty dokladnie czytal to bys zrozumial w jakim kontekscie
byla ta wypowiedz.

O ukończeniu studiów decydują nie tyle predyspozycje
intelektualne, co raczej : pochodzenie
i rodzinne ambicje.

Pochodzenie? A jakie? Robotniczo-chłopskie, czy inteligenckie?
Bo różnie to mówią (a zwłaszcza mawiali)!

No jasne jak ktos jest biedny to nie stac go na lapowki. A za komuny to
ilu takich wyprodukowano "magistrow" ?

Staram sie nie uogólniać żadnych zagadnień.
I nie widzę powodu, żeby obrażać kogokolwiek
lub wywyższać się ponad innych.
Wkurza mnie jednak, gdy inni się wymądrzają
(dotyczy poprzednika, nie Ciebie). :-)

A Twoje odpowiedzi o tym nie swiadcza ? Maja inny charakter ?

Jeżeli wszyscy technicy są lepsi ode mnie w elektronice,
to jakże ja ciemniak mogę się mierzyć w innych dziedzinach???

A wiec przyznales sie ze masz kupione na bazarze.No chyba ze jeden za
wszystkich wszyscy za jednego...


MT


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 4 Feb 1999 09:15:02 +0100



Marek Tarnowski napisał(a) w wiadomoœci:
<36B94747.591BA8E1_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>...

<duzy ciach>

Jeżeli wszyscy technicy są lepsi ode mnie w elektronice,
to jakże ja ciemniak mogę się mierzyć w innych dziedzinach???

A wiec przyznales sie ze masz kupione na bazarze.

Jezeli nie rozumiesz tak prostej wypowiedzi, znaczy zes po prostu glupi.
Co bylo do udowodnienia...

Aleksy Kordiukiewicz



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 04 Feb 1999 13:59:30 GMT


Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Marek Tarnowski napisał(a) w wiadomoœci:
<36B94747.591BA8E1_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>...

<duzy ciach>

Jeżeli wszyscy technicy są lepsi ode mnie w elektronice,
to jakże ja ciemniak mogę się mierzyć w innych dziedzinach???

A wiec przyznales sie ze masz kupione na bazarze.

Jezeli nie rozumiesz tak prostej wypowiedzi, znaczy zes po prostu glupi.
Co bylo do udowodnienia...

A czy kto tu powiedzial ze wszyscy technicy i ze od Ciebie ?Czytaj
dokladniej

MT


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Wed, 3 Feb 1999 17:33:18 +0100



Olgierd Cybulski napisał(a) w wiadomości:
<36B876C1.77C4_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>...
Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Skoro - jak twierdzisz - tylu ciemniaków pokonczylo studia,
to dlaczego ty tego nie zrobiles, pomimo swej madrosci?
A moze jednak to ty masz problemy z rozumkiem, misiu?
Chyba ze sa to problemy z równowaga wewnetrzna...

Ja również nie skończyłem studiów, jeśli zaś chodzi
o edukację w zakresie elektroniki - nie skończyłem
nawet technikum.

Trudno wymagać, żeby wszyscy w Polsce byli elektronikami.
I to na dodatek magistrami inżynierami (nawet ciemniakami).

Uważam, że polskie szkolnictwo (zwłaszcza wyższe)
jest do niczego, nie daje wykształcenia, a tylko papierek.
Gdzieniegdzie, czasami, zdarza się, że studia mogą komuś
"rozwinąć umysł". Niestety, rzadko.
Studia w Polsce to fajny czas bimbania,
poza tym - raczej komedia, niż "poważne
przygotowanie zawodowe".

Ciekawe, że najwięcej na temat jakości studiowania
mają do powiedzenia ludzie, którzy nie studiowali.

Mnóstwo ciemniaków kończy studia, często
też ludzie inteligentni w ogóle żadnych
studiów nie rozpoczynają.

Aha! Ciemniaki kończą studia, ludzie inteligentni
ich nawet nie rozpoczynają.
Bo - jak rozumiem - nie muszą!!! :-)
Ludzie jeszcze bardziej inteligentni kończą zawodówki.
A już ci najbardziej inteligentni nie kończą nawet podstawówek. ;-)
Bo i po co?!

Nie jest to, oczywiście,
regułą, niemniej traktowanie ludzi po studiach
jako mądrzejszych jest poważnym wykroczeniem
przeciw faktom.

W każdym środowisku są ludzie mądrzy, są i głupi.
Wykształcenie nie świadczy ani o mądrości, ani o kulturze.
List poprzednika odebrałem jako głos kogoś zakompleksionego.
Bo patrzcie ja jestem mądrzejszy od tych ciemniaków,
którzy pokończyli studia. I muszę im tłumaczyć.
A oni tylko gęby rozdziawiają...
To mogło byc tylko objawem kompleksów i frustracji.

O ukończeniu studiów decydują nie tyle predyspozycje
intelektualne, co raczej : pochodzenie
i rodzinne ambicje.

Pochodzenie? A jakie? Robotniczo-chłopskie, czy inteligenckie?
Bo różnie to mówią (a zwłaszcza mawiali)!

Byle głąb wychowany przez ludzi uważających
studia za wartość pozytywną, będzie na siłę
pchał się na uniwersytet.

Oczywiście nie każdy musi uważać studia za wartość pozytywną.

Nie wiem jakie studia skończyłeś.

Nie wiem, co to ma za znaczenie, ale:
Politechnika Warszawska, Wydział Elektroniki.

W odpowiedzi na ewentualne uwagi na temat
"problemów" z moim "rozumkiem" zapraszam
do doświadczalnej weryfikacji owego śmiesznego
widzimisię. Są przecież sposoby na to, by
wykazać swoją mądrość :-)

Staram sie nie uogólniać żadnych zagadnień.
I nie widzę powodu, żeby obrażać kogokolwiek
lub wywyższać się ponad innych.
Wkurza mnie jednak, gdy inni się wymądrzają
(dotyczy poprzednika, nie Ciebie). :-)

Ot, choćby turnieje szachowe dla niepalących :-)

Studiów szachowych nie kończyłem. ;-)))
Więc pewnie bym przegrał, zwłaszcza że ostatni grałem
w wieku 10 lat. A trochę wody juz upłynęło. :-)

Albo - cokolwiek wymyślisz :-)

Jeżeli wszyscy technicy są lepsi ode mnie w elektronice,
to jakże ja ciemniak mogę się mierzyć w innych dziedzinach???

Szczerze zmartwiony

Aleksy Kordiukiewicz
mailto:aval_at_nospam_aval.com.pl
http://www.aval.com.pl (o firmie, katalog, cenniki, poradnik)
ANTENY RTV, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV PRZEMYSŁOWA, ZAMKI, KASETKI



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Juliusz" <juliusz_at_nospam_wyscigi.multi-ip.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Wed, 03 Feb 1999 23:02:01 GMT



Aleksy Kordiukiewicz napisał(a) w wiadomości:
<799uff$4te$2_at_nospam_box.zetobi.com.pl>...

Olgierd Cybulski napisał(a) w wiadomości:
<36B876C1.77C4_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>...
Aleksy Kordiukiewicz wrote:


Panowie zakonczcie ta dyskusje. Pewnie temu gosciowi chodzilo o to, ze jest
kupa dupotrujcow i zawracaczy glowy na tej grupie. Sami widzicie ile pytan
jest bezsensownie nawet zadanych i az szkoda czasu na odpowiadanie, a nawet
na czytanie. (Kain zabije Juliusza :)))) Ale takich CZESIOW jest cale stado,
jeszcze wiecej jest tych co koncza studia i zadaja takie pytania. Ale tak
juz jest koledzy :))
Sa inzynierowie dobzi i zli. Tak jak hydraulicy i malarze :)

Ale my - kwiat dyskutantow - tej grupy to ci dobzi - a reszta pewnie sucks
)))))))

Dajcie juz spokoj !

Juliusz




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 4 Feb 1999 09:16:47 +0100



Juliusz napisał(a) w wiadomości: ...


Ale my - kwiat dyskutantow - tej grupy to ci dobzi - a reszta pewnie sucks
)))))))


Dobre Juliuszu! Kwiat dyskutantów!

Pozdrowienia

Aleksy Kordiukiewicz
mailto:aval_at_nospam_aval.com.pl
http://www.aval.com.pl (o firmie, katalog, cenniki, poradnik)
ANTENY RTV, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV PRZEMYSŁOWA, ZAMKI, KASETKI



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Robert Diak <kondor_at_nospam_amu.edu.pl>
Subject: Program programatora ATMEL do wziecia
Date: Thu, 4 Feb 1999 13:04:50 +0100


Witam. Pozwolilem sobie napisac program sterujacy do Programatora
Procesorow Atmel i chcialbym prosic o przetestowanie go i podzielenie sie
uwagami o oprogramowaniu. Program dziala pod Win95/98 i zostal napisany w
VC++. Wspolpracuje on przez port rownolegly z programatorem mojej wlasnej
konstrukcji. Jesli ktos znajdzie chwile czasu zeby potestowac ten program
i podzielic sie uwagami na temat jego dzialania oraz wygladu.. Program ma
objetosc okolo 240kb.
Program do wziecia na stronie http://juno.astro.amu.edu.pl/~scalak/
Pozdrawiam
Robert Diak




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Robert Diak <kondor_at_nospam_amu.edu.pl>
Subject: Program Do ATMELI 89Cxxx do wziecia
Date: Mon, 8 Feb 1999 10:10:01 +0100


Witam. Pozwolilem sobie napisac program sterujacy do Programatora
Procesorow Atmel i chcialbym prosic o przetestowanie go i podzielenie sie
uwagami o oprogramowaniu. Program dziala pod Win95/98 i zostal napisany w
VC++. Wspolpracuje on przez port rownolegly z programatorem mojej wlasnej
konstrukcji. Jesli ktos znajdzie chwile czasu zeby potestowac ten program
i podzielic sie uwagami na temat jego dzialania oraz wygladu.. Program ma
objetosc okolo 240kb.
Program do wziecia na stronie http://juno.astro.amu.edu.pl/~scalak/
W tej chwili dostepna wersja 1.2
Pozdrawiam
Robert Diak





Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Dariusz Pakosz <darekp_at_nospam_uhc.lublin.pl>
Subject: Re: Program Do ATMELI 89Cxxx do wziecia
Date: Mon, 8 Feb 1999 10:51:51 +0100


No to jak mamy go testowac jak nie wiadomo co to za programator. Chcesz
sie dowiedziec tylko czy okienka Ci dzialaja?

D.P.

-----------------------------------------------------------------------------

On Mon, 8 Feb 1999, Robert Diak wrote:

Witam. Pozwolilem sobie napisac program sterujacy do Programatora
Procesorow Atmel i chcialbym prosic o przetestowanie go i podzielenie sie
uwagami o oprogramowaniu. Program dziala pod Win95/98 i zostal napisany w
VC++. Wspolpracuje on przez port rownolegly z programatorem mojej wlasnej
konstrukcji. Jesli ktos znajdzie chwile czasu zeby potestowac ten program
i podzielic sie uwagami na temat jego dzialania oraz wygladu.. Program ma
objetosc okolo 240kb.
Pri
W tej chwili dostepna wersja 1.2
Pozdrawiam
Robert Diak








Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Juliusz" <juliusz_at_nospam_wyscigi.multi-ip.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 04 Feb 1999 14:12:25 GMT



Aleksy Kordiukiewicz napisał(a) w wiadomości:
<79bmv2$5kk$2_at_nospam_box.zetobi.com.pl>...

Juliusz napisał(a) w wiadomości: ...


Ale my - kwiat dyskutantow - tej grupy to ci dobzi - a reszta pewnie sucks
)))))))


Dobre Juliuszu! Kwiat dyskutantów!


He, smiejesz sie :))) Ja nawet sobie nie wyobrazam jak mozna cos
konstrulowac dzisiaj nie majac dostepu do internetu ! Kiedys trzeba bylo
zebrac o katalogi, wysylac listy za granice, dzwonic, faksowac po materialy.
Te pijawki z firm srzedajacych czesci wysysaly ostatnie ppieniadze za
katalog procesorkow 51 Philips. Ceny osiagaly niebotyczne rozmiary. A co
mamy dzisiaj ? Mamy wszystko pod reka ! Nie mozna juz dzisiaj nic zrobic bez
sieci.

Juliusz




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 4 Feb 1999 16:36:41 +0100



Juliusz napisał(a) w wiadomości: ...

He, smiejesz sie :)))

Nie, nie! Po prostu spodobało mi się to określenie (kwiat dyskutantów).

Ja nawet sobie nie wyobrazam jak mozna cos
konstrulowac dzisiaj nie majac dostepu do internetu ! Kiedys trzeba bylo
zebrac o katalogi, wysylac listy za granice, dzwonic, faksowac po
materialy.

No tak, ale w zasadzie chyba nigdy nie miałem problemów ze zdobyciem
katalogów.
Niezależnie od tego, czy były to katalogi Philipsa, czy Siemensa.
Trzeba było po prostu napisać do firmy i poczekać.
Faktem jest, że czasami trwało to kilka tygodni.

Te pijawki z firm srzedajacych czesci wysysaly ostatnie ppieniadze za
katalog procesorkow 51 Philips. Ceny osiagaly niebotyczne rozmiary. A co
mamy dzisiaj ? Mamy wszystko pod reka ! Nie mozna juz dzisiaj nic zrobic
bez
sieci.

To trzeba po prosto olać takie firmy.
Wielu jest nieuczciwych ludzi chcących od razu zbić kapitał.
Na pewno jednak nie są to oficjalne przedstawicielstwa.

No i bez wątpienia internet ułatwia i przyśpiesza dostęp do
niezbędnych informacji.

Pozdrowienia

Aleksy Kordiukiewicz
mailto:aval_at_nospam_aval.com.pl
http://www.aval.com.pl (o firmie, katalog, cenniki, poradnik)
ANTENY RTV, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV PRZEMYSŁOWA, ZAMKI, KASETKI




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Fri, 05 Feb 1999 10:09:35 GMT


Aleksy Kordiukiewicz wrote:

No tak, ale w zasadzie chyba nigdy nie miałem problemów ze zdobyciem
katalogów.
Niezależnie od tego, czy były to katalogi Philipsa, czy Siemensa.
Trzeba było po prostu napisać do firmy i poczekać.
Faktem jest, że czasami trwało to kilka tygodni.

A ja glupi na poczatku lat 90 kupowalem w Austrii za ciezka walute, a teraz 3
metry biezaceroznych katalogow dostalem za friko.

Te pijawki z firm srzedajacych czesci wysysaly ostatnie ppieniadze za
katalog procesorkow 51 Philips. Ceny osiagaly niebotyczne rozmiary.

Widzialem tez takie katalogi w ofertach firm za spore pieniadze, nawet na
gieldach.

MT


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Olgierd Cybulski <cybulski_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 04 Feb 1999 16:41:38 +0100


Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Uważam, że polskie szkolnictwo (zwłaszcza wyższe)
jest do niczego, nie daje wykształcenia, a tylko papierek.
Gdzieniegdzie, czasami, zdarza się, że studia mogą komuś
"rozwinąć umysł". Niestety, rzadko.
Studia w Polsce to fajny czas bimbania,
poza tym - raczej komedia, niż "poważne
przygotowanie zawodowe".

Ciekawe, że najwięcej na temat jakości studiowania
mają do powiedzenia ludzie, którzy nie studiowali.

Nie wiem o kim mówisz.
Ja na przykład mówię o jakości studiowania
przede wszystkim dlatego, że sam studiuję
od kilku lat.
Niedługo skończę studia i z obecnej perspektywy
widzę, że była to - w zasadzie - strata czasu.
Studia mogłyby wyglądać o wiele lepiej.
Równocześnie ze studiami (dziennymi zresztą)
pracuję jako elektronik (na całym etacie :-)
i w ciągu jednego dnia pracy mogę się nauczyć
tyle, co na studiach przez rok. Oczywiście
jeśli chodzi o rzeczy ciekawe lub takie,
które się kiedyś do czegoś mogą przydać.
Nie sądzę, żeby to była specyfika wybranego przeze
mnie kierunku studiów - z tego co wiem, wszystkie
studia państwowe opierają się o prosty schemat :
wykładowca wykłada, student wkuwa, na egzaminie
odpada nadmiar osób i życie toczy się dalej.
Ciągle jeszcze to nie studenci decydują o tym
czego i kiedy chcą się uczyć. Ciągle jeszcze
nie ma w tym za grosz samodzielnej pracy twórczej.
Jest tylko powielanie poprzednich schematów.
Na szczęście powoli się to zmienia. Powoli.
Do wiadomości zainteresowanych : studiuję fizykę,
U.J. Nie chciałbym krytykować swojej własnej uczelni,
naprawdę odnoszę wrażenie że wszystkie uczelnie
stoją na tej samej, chorej, głowie made by komuna z o.o. .

O.C.

-------------------------------------------------
wśród blasku laserów i szumu wentylatorów
-------------------------------------------------

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 4 Feb 1999 16:53:56 +0100



Olgierd Cybulski napisał(a) w wiadomości:
<36B9BFB2.105B_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>...


Nie wiem o kim mówisz.
Ja na przykład mówię o jakości studiowania
przede wszystkim dlatego, że sam studiuję
od kilku lat.
Niedługo skończę studia i z obecnej perspektywy
widzę, że była to - w zasadzie - strata czasu.
Studia mogłyby wyglądać o wiele lepiej.
Równocześnie ze studiami (dziennymi zresztą)
pracuję jako elektronik (na całym etacie :-)
i w ciągu jednego dnia pracy mogę się nauczyć
tyle, co na studiach przez rok. Oczywiście
jeśli chodzi o rzeczy ciekawe lub takie,
które się kiedyś do czegoś mogą przydać.

Wszystko zależy co jest dla kogo ciekawe.
Po co wybierałeś fizykę (jak dalej piszesz),
skoro interesuje Cię elektronika.
Fizyka uniwersytecka chyba rzeczywiście
uczy niewielu rzeczy "praktycznych",
ale chyba i nie do tego służy.
Jeżeli juz chciałeś studiować nauki tak teoretyczne
i wiązać je z praktyką, to trzeba było wybrać
FTiMS na politechnice.

Nie sądzę, żeby to była specyfika wybranego przeze
mnie kierunku studiów - z tego co wiem, wszystkie
studia państwowe opierają się o prosty schemat :
wykładowca wykłada, student wkuwa, na egzaminie
odpada nadmiar osób i życie toczy się dalej.

Wcale niekoniecznie, o czym za chwilę...

Ciągle jeszcze to nie studenci decydują o tym
czego i kiedy chcą się uczyć. Ciągle jeszcze
nie ma w tym za grosz samodzielnej pracy twórczej.

Otóż właśnie nie zawsze i nie wszędzie.
Ja studiowałem dosyc dawno i na dosyć starej uczelni.
Politechnika Warszawska, Wydział Elektroniki.
Już na trzecim roku studenci sami wybierali część przedmiotów.
Na roku czwartym, to w zasadzie wszystkie,
poza obowiązkowymi lektoratami, WF i chyba czymś tam jeszcze.
Resztę sam sobie wybierałem, musiałem jedynie mieć
mieć określoną ilość godzin, zaliczeń i egzaminów.
Przedmioty można było wybierać nawet z innych instytutów.

Ponadto część zajęć prowadzili ludzie z przemysłu,
instytutów naukowych nie będący pracownikami uczelni.
Z tego co wiem, to nadal na mojej uczelni jest podobnie.

Jest tylko powielanie poprzednich schematów.
Na szczęście powoli się to zmienia. Powoli.

Trudno tutaj o jakieś małpie eksperymenty.
Zwłaszcza w naukach ścisłych i na kierunkach teoretycznych.
Przecież fizyka nie zmieniła sie aż tak bardzo w ostatnich latach.

Jeżeli - powtarzam - interesują Cię zagadnienia bardziej praktyczne,
to trzeba było wybrać jakąś politechnikę.
Dla mnie uniwersytet kojarzy się z kształceniem naukowców i nauczycieli.
Myślę oczywiście o wszelkich naukach humanistycznych.
No bo tacy prawnicy, to wiadomo - fach konkretny.
Ale polonista, biolog, matematyk, fizyk...

Do wiadomości zainteresowanych : studiuję fizykę,
U.J. Nie chciałbym krytykować swojej własnej uczelni,
naprawdę odnoszę wrażenie że wszystkie uczelnie
stoją na tej samej, chorej, głowie made by komuna z o.o. .

Oj! Jest tyle uczelni prywatnych!
A te juz na pewno nie stoją na komunistycznej głowie. ;-)

Pozdrowienia

Aleksy Kordiukiewicz
mailto:aval_at_nospam_aval.com.pl
http://www.aval.com.pl (o firmie, katalog, cenniki, poradnik)
ANTENY RTV, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV PRZEMYSŁOWA, ZAMKI, KASETKI



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Olgierd Cybulski <cybulski_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>
Subject: #Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 04 Feb 1999 21:34:38 +0100


Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Wszystko zależy co jest dla kogo ciekawe.
Po co wybierałeś fizykę (jak dalej piszesz),
skoro interesuje Cię elektronika.

A kto powiedział, że elektronika mnie interesuje :-))))

Ja tylko na niej zarabiam pieniądze.

Interesują mnie wyłącznie :
bezkręgowce wodne, kobiety, las, malarstwo i muzyka .

Kolejność alfabetyczna :-)

Z żadnej z w/w dzidzin nie mógłbym jednak wyżyć. Raczej :-)

-------------------------------------------------
wśród blasku laserów i szumu wentylatorów
-------------------------------------------------

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Aleksy Kordiukiewicz" <aval_at_nospam_aval.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 4 Feb 1999 21:47:53 +0100



Olgierd Cybulski napisał(a) w wiadomości:
<36BA045E.674E_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>...
Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Wszystko zależy co jest dla kogo ciekawe.
Po co wybierałeś fizykę (jak dalej piszesz),
skoro interesuje Cię elektronika.

A kto powiedział, że elektronika mnie interesuje :-))))

Ja tylko na niej zarabiam pieniądze.

Interesują mnie wyłącznie :
bezkręgowce wodne, kobiety, las, malarstwo i muzyka .

Kolejność alfabetyczna :-)

Z żadnej z w/w dzidzin nie mógłbym jednak wyżyć. Raczej :-)

Dobrze, że napisałeś "raczej".
Z tych pierwszych to może i nie można wyżyć,
ale z pozostałych - jak najbardziej.
Trzeba tylko chcieć! :-)

Pozdrowienia

Aleksy Kordiukiewicz
mailto:aval_at_nospam_aval.com.pl
http://www.aval.com.pl (o firmie, katalog, cenniki, poradnik)
ANTENY RTV, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV PRZEMYSŁOWA, ZAMKI, KASETKI



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Olgierd Cybulski <cybulski_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Sat, 06 Feb 1999 02:48:03 +0100


Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Interesują mnie wyłącznie :
bezkręgowce wodne, kobiety, las, malarstwo i muzyka .

Kolejność alfabetyczna :-)

Z żadnej z w/w dzidzin nie mógłbym jednak wyżyć. Raczej :-)

Dobrze, że napisałeś "raczej".
Z tych pierwszych to może i nie można wyżyć,
ale z pozostałych - jak najbardziej.
Trzeba tylko chcieć! :-)

Nawet bardzo.
Natomiast aby zarobić pieniądze na elektronice
nie trzeba ani chcieć, ani nawet się starać :-)

O.C.

-------------------------------------------------
wśród blasku laserów i szumu wentylatorów
-------------------------------------------------

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "I.Kuczek" <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: Program programatora ATMEL
Date: Wed, 03 Feb 1999 15:49:20 -0800


Robert Diak wrote:

Witam. Pozwolilem sobie napisac program sterujacy do Programatora
Procesorow Atmel i chcialbym prosic o przetestowanie go i podzielenie sie
uwagami o oprogramowaniu. Program dziala pod Win95/98 i zostal napisany w
VC++. Wspolpracuje on przez port rownolegly z programatorem mojej wlasnej
konstrukcji. Jesli ktos znajdzie chwile czasu zeby potestowac ten program
i podzielic sie uwagami na temat jego dzialania oraz wygladu.. Program ma
objetosc okolo 240kb.
Pozdrawiam
Robert Diak

---------------------------------------------------------------

Name: prosty.exe
Part 1.2 Type: unspecified type (application/octet-stream)
Encoding: BASE64

A virusa w nim nie ma ?
Raz ktos w ten sposob rozeslal wirusa na liscie dyskusyjnej EP.

Pozdrawiam IREK

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 04 Feb 1999 06:49:32 GMT


Aleksy Kordiukiewicz wrote:

Skoro - jak twierdzisz - tylu ciemniaków pokonczylo studia,
to dlaczego ty tego nie zrobiles, pomimo swej madrosci?
A moze jednak to ty masz problemy z rozumkiem, misiu?
Chyba ze sa to problemy z równowaga wewnetrzna...

Bronisz ich? moze do nich nalezysz ? Nie wiesz ze mozna sobie isc na bazar i
kupic dyplom? Zbyt naiwny jestes, i nie slyszales chyba opini na zachodzie o
polskim szkolnictwie.
Zreszta nie chce mi sie dyskutowac na ten durny temat. Swoje juz zdazylem
zobaczyc na tym swiecie. Mlodys jeszcze... kiedys zrozumiesz...

MT


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Juliusz" <juliusz_at_nospam_wyscigi.multi-ip.com.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Wed, 03 Feb 1999 12:55:54 GMT



Marek Tarnowski napisał(a) w wiadomoœci:
<36B80BDD.FD6A2314_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>...
Juliusz wrote:

Przemysław Węgrzyn napisał(a) w wiadomoœci:
<36b0e8c9.3576987_at_nospam_156.17.5.3>...

Proponuje zakonczyc ta dyskusje - nie wniesie ona nic pozytecznego,
zwazywszy na to czym zajmuje (powinna zajmowac?) sie ta grupa.

Uwazam, ze i takie tematy powinnismy podnosic. Ile jest warta praca
konstruktora i jakie wynagrodzenie oczekuja ludzie od pracodawcow ca to
co
umieja. Ja pracuje u siebie, ale sa tacy co pracuja u kogos, a zanizanie
wlasnej wartosci na rynku pracy wlasnie doprowadza do upadku elektroniki
w
Polsce. Przychodzi tania sila robocza ale za to gowno umiejaca. Zobaczcie
ile postow typu "Mam zrobic prace dyplomowa, a gowno sie na tym znam...".
Czy to nie jest delikatnie mowiac smieszne ? Taki nastepnie zaswieci
"papierkiem" i zgodzi sie pracowac za polowe stawki. I co z tego bedzie ?

No i z ust mi to wyjales. Ile ciemniakow mgr. inz. i innych chodzi po
polskiej
ziemi to glowa boli. Nic dziwnego ze wiekszosc dyplomow za granica musza
nostryfikowac.
Ja sam jestem tylko po technikum, ale przynajmniej staram sie to zrozumiec,
lubie to, grzebie w tym na okraglo, i mam spora satysfakcje ze takiemu mgr.
inz.
tudziez innemu pajacowi ktory kiedys dostal gotowa prace dyplomowa, mamusia
zaplacila za egzamin, albo zerznal i robil to na okraglo ze ja mu tlumacze
jak
zrobic to jak tamto jak cos dziala itp. a on patrzy na mnie jak na magika
ktory
zamiast lutownicy ma paleczke w reku.

Oj chodzi tego po naszej polskiej ziemi... chodzi sporo...


Z ust mi te slowa wyjales - dobrze, ze ja tego nie napisalem, bo szanowni
koledzy zaraz by mnie okrzyczeli :)))

Juliusz




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Thu, 04 Feb 1999 22:44:57 GMT


On Wed, 03 Feb 1999 08:38:32 GMT, Marek Tarnowski wrote:
No i z ust mi to wyjales. Ile ciemniakow mgr. inz. i innych chodzi po polskiej
ziemi to glowa boli. Nic dziwnego ze wiekszosc dyplomow za granica musza
nostryfikowac.

A widziales ty takich inzynierow?
IMHO - w wiekszosci glupsi..

Musza nostryfikowac, bo takie przepisy wymyslili madrzy prawnicy.
Po co ulatwiac import sily roboczej jak mamy bezrobocie ...

Czasem jest jeszcze problem ze np tytul inzyniera uprawnia np do
nadzorownia budowy. Tylko ze w programie nauczania sa i przepisy
prawne i egzamin z nich. Wiec zagraniczny dyplom trzeba nostryfikowc.

Ja sam jestem tylko po technikum, ale przynajmniej staram sie to zrozumiec,
lubie to, grzebie w tym na okraglo, i mam spora satysfakcje ze takiemu mgr. inz.
tudziez innemu pajacowi ktory kiedys dostal gotowa prace dyplomowa, mamusia
zaplacila za egzamin, albo zerznal i robil to na okraglo ze ja mu tlumacze jak
zrobic to jak tamto jak cos dziala itp. a on patrzy na mnie jak na magika ktory
zamiast lutownicy ma paleczke w reku.
Oj chodzi tego po naszej polskiej ziemi... chodzi sporo...

Oj masz troche racji. Pare lat temu ze zdumieniem zauwazylem ze jakas
polowa mowych magistrow inz. elektronikow nie jest w stanie odczytac
wartosci z rezystora. I to nie z "zolty-niebieski-czerwony" tylko
z "2k2". Po prostu - rezystora nigdy nie widzieli, lutownicy nie
trzymali. Przykre ale prawdziwe.

Tylko ze juz w owym czasie widac bylo wyraznie ze pierwszy raz
inzynier widzi rezystor jak projektuje uklad scalony, a ostatni jak go
symuluje ...

Co do wiedzy ze studiow ... wiesz dlaczego tranzystor wzmacnia sygnal,

Albo co sie dzieje w liniach dlugich ze terminatory sa potrzebne?
W technikum o fourierze czy laplac'ie pewnie tez nie ucza, a przydaje
sie ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Fri, 05 Feb 1999 10:16:09 GMT


J.F. wrote:

Oj masz troche racji. Pare lat temu ze zdumieniem zauwazylem ze jakas
polowa mowych magistrow inz. elektronikow nie jest w stanie odczytac
wartosci z rezystora. I to nie z "zolty-niebieski-czerwony" tylko
z "2k2". Po prostu - rezystora nigdy nie widzieli, lutownicy nie
trzymali. Przykre ale prawdziwe.


No i wlasnie o to mi chodzi.

Co do wiedzy ze studiow ... wiesz dlaczego tranzystor wzmacnia sygnal,

wiem

Albo co sie dzieje w liniach dlugich ze terminatory sa potrzebne?

Odbicia, dopasowanie impedancji falowej, obciazenie.

Naprawde mysle ze do calej tej zabawy nie jest potrzebna cala wiedza, mozna zrobic
wiele rzeczy majac praktyke i sporo ksiazek, katalogow, itp.

MT



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Fri, 05 Feb 1999 10:35:34 GMT


Marek Tarnowski wrote:

J.F. wrote:

Oj masz troche racji. Pare lat temu ze zdumieniem zauwazylem ze jakas
polowa mowych magistrow inz. elektronikow nie jest w stanie odczytac
wartosci z rezystora. I to nie z "zolty-niebieski-czerwony" tylko
z "2k2". Po prostu - rezystora nigdy nie widzieli, lutownicy nie
trzymali. Przykre ale prawdziwe.


A ja juz nieraz spotkalem sie z osoba po studiach, np informatyk. Nawet nie wie jak
skonfigurowac, config.sys itp, a np. z programowania w C to slysze " no zaraz zaraz
mielismy cos takiego na n-tym roku, zaraz daj mi ksiazke bo zapomnialem" I to swiezutki
absolwent.Owszem banalnych rzeczy nieraz nie ucza, ale jesli juz dochodzi do tego ze np.
dwie osoby pisza prace (czytaj jedna, bo druga nie wie o co chodzi, tylko zakuwa co jej
podsuna) to juz nie jest chyba ok. A takich tez znam pare. Moze tak nie ma ?


MT


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Sun, 07 Feb 1999 12:03:57 GMT


On Fri, 05 Feb 1999 10:16:09 GMT, Marek Tarnowski wrote:
Co do wiedzy ze studiow ... wiesz dlaczego tranzystor wzmacnia sygnal,
wiem

Na poziomie wymaganym od studenta ?

Albo co sie dzieje w liniach dlugich ze terminatory sa potrzebne?
Odbicia, dopasowanie impedancji falowej, obciazenie.

Wiesz haslowo, czy potrafisz policzyc ?

Naprawde mysle ze do calej tej zabawy nie jest potrzebna cala wiedza, mozna zrobic
wiele rzeczy majac praktyke i sporo ksiazek, katalogow, itp.

Oczywiscie. Tylko teoretycznie po to sa studia zeby kazac te ksiazki
przeczytac, a tytul inzyniera mowi ze osobnik powinien to wiedziec,
i nawet kiedys wiedzial ... na egzaminie :-)

Oczywiscie zawsze mozna sie zastanawiac czy umiejetnosc policzenia
calki po krzywej czy programowania socketow pod uniexem jest
potrzebna, jesli w pracy trzeba bedzie liczyc rekordy w bazach i
programowac okienka pod windowsami ..

Praktyka .. oczywiscie potrzebna, choc radze zebys o liniach dlugich
nie dowiedzial sie probujac uruchomic plyte wlasnego projektu..


J.


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Mon, 08 Feb 1999 07:42:57 GMT


J.F. wrote:

Oczywiscie zawsze mozna sie zastanawiac czy umiejetnosc policzenia
calki po krzywej czy programowania socketow pod uniexem jest
potrzebna, jesli w pracy trzeba bedzie liczyc rekordy w bazach i
programowac okienka pod windowsami ..

Praktyka .. oczywiscie potrzebna, choc radze zebys o liniach dlugich
nie dowiedzial sie probujac uruchomic plyte wlasnego projektu..



I znow powiem: dyskusja ta przerasta sama siebie. Nie mowie ze studia sa zbedne,a widze
ze to mi wszyscy przypisuja. Pierwszy moj post wskazywal na fakt jaki istnieje w Polsce.
Nagminnie sie kupuje dyplomy, egzaminy zalicza lapowkami. A w czasach komuny za
przynaleznosc do partii mozna tez sobie bylo niezly dyplomik zalatwic. I o takich
magistrach inzynierach mowie. A co do mojej nauki, to niestety ale musze poczekac az zona
skonczy, bo majac dzieci niestety nie mozna wszystkiego naraz wykonac. To nie sa jakies
tam kompleksy, jak to ktos napisal. Bylem wystarczajaco dlugo za granica aby dowiedziec
sie z wielu zrodel co mowi sie o polskim wyzszym szkolnictwie. Na owczesny czas tylko
pare uczelni bylo uznawanych i nie bylo koniecznosci nostryfikowac dyplomy.

Koncze dyskusje, ide sie uczyc.

MT



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: 8 Feb 1999 12:21:32 GMT


On Mon, 08 Feb 1999 07:42:57 GMT, Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl> wrote:
I znow powiem: dyskusja ta przerasta sama siebie. Nie mowie ze studia sa zbedne,a widze
ze to mi wszyscy przypisuja. Pierwszy moj post wskazywal na fakt jaki istnieje w Polsce.
Nagminnie sie kupuje dyplomy, egzaminy zalicza lapowkami.

Przynajmniej na jednym wydziale elektroniki przez wiele lat nie zauwazylem.
Jesli juz to kupuje sie gotowy projekt, albo zastepstwo na egzaminie,
ale to juz nie wina uczelni. A moze i wina ze za malo sprawdza..

A w czasach komuny za
przynaleznosc do partii mozna tez sobie bylo niezly dyplomik zalatwic.

Ci ktorzy pamietaja w instytucie tamte czasy tez nic takiego nie wspominaja.
partyjna droga mogla pomoc w dostaniu sie na studia, i w zostaniu profesorem.
Po drodze nie pomagala, przynajmniej tak tu wspominaja.

A ostatni "partyjny" inzynier to mogl wyjsc 20 lat temu.

I o takich magistrach inzynierach mowie.

No coz - wiedza sprzed 20 lat, dwie epoki do tylu.
Na pewno nie mozna im zarzucic ze nie wiedza jak rezystor wyglada,
choc na programowaniu atmelkow nie musza sie znac :-)

Bylem wystarczajaco dlugo za granica aby dowiedziec
sie z wielu zrodel co mowi sie o polskim wyzszym szkolnictwie. Na owczesny czas tylko
pare uczelni bylo uznawanych i nie bylo koniecznosci nostryfikowac dyplomy.

Niemcy uznawali Danzig i Breslau uczelnie ?

Nostryfikacja to niekoniecznie wskaznik poziomu - czesciej uklady
polityczne, wymogi prawne, czasem inne normy - trudno zeby na niemieckiej
uczelni uczyc o przepisach USA...

J.


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Mon, 08 Feb 1999 13:03:50 GMT


J.F. wrote:

Niemcy uznawali Danzig i Breslau uczelnie ?

Nostryfikacja to niekoniecznie wskaznik poziomu - czesciej uklady
polityczne, wymogi prawne, czasem inne normy - trudno zeby na niemieckiej
uczelni uczyc o przepisach USA...


Dlaczego Niemcy ?Ja tego nie powiedzialem.
Taaak a dlaczego z jednej uczelni kierunek musi byc nostryfikowany a z innej nie.
MT


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: 8 Feb 1999 14:32:43 GMT


On Mon, 08 Feb 1999 13:03:50 GMT, Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl> wrote:
Nostryfikacja to niekoniecznie wskaznik poziomu - czesciej uklady
polityczne, wymogi prawne, czasem inne normy - trudno zeby na niemieckiej
uczelni uczyc o przepisach USA...

Taaak a dlaczego z jednej uczelni kierunek musi byc nostryfikowany a z innej nie.

Ale z jakiej uczelni? Elektronikow specjalnie nostryfikowac nie trzeba,
szef zobaczy po miesiacu co warty i wywali. Lekarz jak niewiele umie to po
miesiacu moze byc za pozno. Prawnik po zmianie kraju w zasadzie nic nie umie,
choc miedzy USA a Kanada, Kanada a UK roznice nie sa takie duze..

Wiec mnie specjalnie nie dziwi ze uznaje sie dyplomy z Kanady w USA..

J.

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl>
Subject: Re: programatory ATMEL
Date: Tue, 09 Feb 1999 06:56:02 GMT


J.F. wrote:

On Mon, 08 Feb 1999 13:03:50 GMT, Marek Tarnowski <taunus_at_nospam_zt.krakow.tpsa.pl> wrote:
Nostryfikacja to niekoniecznie wskaznik poziomu - czesciej uklady
polityczne, wymogi prawne, czasem inne normy - trudno zeby na niemieckiej
uczelni uczyc o przepisach USA...

Taaak a dlaczego z jednej uczelni kierunek musi byc nostryfikowany a z innej nie.

Mialem na mysli oczywiscie polskie uczelnie. Nie wszystkie sa uznawane na swiecie.

MT