Re: SMIALO!!!



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Shaman <shaman_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: SMIALO!!!
Date: Mon, 22 Feb 1999 08:52:19 +0100




Andrzej Zoltowski napisał(a):

czy mógłbyś mi udzielić jakichś wskazówek gdzie mam pokręcić?
tam się wkłada śrubokręt?
**********************************************************************

Jesli chcesz sie przekonac jak dziala paralizator (Twoje "up") albo jak
wyglada i czym sie konczy migotanie komor serca (Twoje "downm") - to
SMIALO wloz srubokret w okolice powielacza!!!

Zadanie z rachunkow: 25000V x 1 - 1,5mA = jaka to moc?

(in memoriam: bezpieczne napiecie dla czlowieka: Ub = 24V, max. 48V
w suchym otoczeniu).

Przebicie izolacji na powielaczu albo kablu do anody lub tylko zrzucenie
kapturka WN to kwestia jednego nieostroznego ruchu reki!

Nie moj interes - ale bardziej mi straszno niz smieszno...

Zycze 100 lat zycia!
Andrzej

(10 lat praktyki w serwisie TVC).

Dzieki za troskę :-)
Chyba nie myślałeś, że będę to robił z włączonym telewizorem! (nawet,
gdybym miał kręcic tam przez miesiąc po trochu)
a tak swoją drogą to czy po wyłączeniu telewizora hulają tam sobie
jeszcze jakieś napięcia szczątkowe, czy to sie gdzieś od razu
rozładowuje?

aa... dalej nie wiem, jak odróżnić powielacz od scalaka.. zamiast mnie
wyszydzać wyjaśnij coś konkretnie - ja po 10 latach w serwisie też
byłbym taki mądry - to żadna sztuka.

Hejka.

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Shaman <shaman_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: SMIALO!!!
Date: Tue, 23 Feb 1999 08:18:03 +0100


Hejka - dzięki - na takie własnie wskazówki liczyłem :-)

Na wylaczonym robi sie to naprawde kiepsko. Pod napieciem najlepiej
sie kreci, choc oczywiscie niezbyt bezpiecznie.
jak bardzo niebezpiecznie?
jakie podjąć środki bezpieczeństwa?

Oj hulaja, hulaja... Kineskop mnie kopnal chyba w jeszcze w kwadrans
po wylaczeniu.
rozumiem, że pomysł zwierania tu i tam jest kretyński (??)
a nie pomoże włączenie TV, bez prądu? (czyję przez skórę, że to nie
takie proste :-)

aa... dalej nie wiem, jak odróżnić powielacz od scalaka..

Rozpoznasz. Ze scalakiem nie sposob pomylic - powielacz ma kilka cm w
kazdym z trzech wymiarow :-)

I wychodzi z niego taki gruby kabel do banki kineskopu ..
Tak właśnie przypuszczałem

Acha.... tak sobie pomyślałem, czy w ogóle nie wprowadziłem Was w
błąd,
bo problem mojego SAMSUNGA polega na tym, że ciężko odróżnić ciemne
fragmenty obrazu, wszystkie jasne elementy i biel jest OK.

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: SMIALO!!!
Date: Mon, 22 Feb 1999 22:51:52 GMT


On Mon, 22 Feb 1999 08:52:19 +0100, Shaman wrote:
Chyba nie myślałeś, że będę to robił z włączonym telewizorem! (nawet,
gdybym miał kręcic tam przez miesiąc po trochu)

Na wylaczonym robi sie to naprawde kiepsko. Pod napieciem najlepiej
sie kreci, choc oczywiscie niezbyt bezpiecznie.

a tak swoją drogą to czy po wyłączeniu telewizora hulają tam sobie
jeszcze jakieś napięcia szczątkowe, czy to sie gdzieś od razu
rozładowuje?

Oj hulaja, hulaja... Kineskop mnie kopnal chyba w jeszcze w kwadrans
po wylaczeniu.

aa... dalej nie wiem, jak odróżnić powielacz od scalaka..

Rozpoznasz. Ze scalakiem nie sposob pomylic - powielacz ma kilka cm w
kazdym z trzech wymiarow :-)

I wychodzi z niego taki gruby kabel do banki kineskopu ..

J.