Re: DEAWOO ELECTRONICS ! - gwarancja i rękojmia



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Andrzej K." <akorol_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: DEAWOO ELECTRONICS ! - gwarancja i rękojmia
Date: 1 Mar 1999 09:49:39 GMT




Sławomir Skibicki <Slawomir.Skibicki_at_nospam_winuel.com.pl> napisał(a) w artykule
<36D2CC4E.83CAF0FB_at_nospam_winuel.com.pl>...
Jaroslaw Andrzejewski wrote:
A nie mogłeś po prostu udać się do sprzedawcy i odstępując od umowy
zażądać zwrotu ceny zakupu?

--
> > Jarek Andrzejewski
> >
>
> Mogłem i zrobiłem to. Sprzedawca oświadczył mi że towaru nie wymieni,
> dopóki serwis nie oświadczy że naprawy nie mógł dokonać, wtedy tak,
> wcześniej nigdy. Nie wiem co na to prawo konsumenckie. Ale cóż...., może
> w PIH- u będą wiedzieć ?

Chciałbym zwrócić uwagę, że teraz można wadliwy sprzęt reklamować dwoma
sposobami:
1. Na gwarancję - zwykle daje ją producent i to on ustala waruki gwarancji
i przeważnie nie są one zbyt "userfrendly" (i to jest jej wada). Zalety:
może trwać np. 5 lat.
2. Na rękojmę - odpowiada sprzedawca.Trwa ustawowo 1 rok od zakupu (jeśli
nie godzisz się na waruki gwarancji) lub 3 miesiące po gwarancji (jeśli
skorzystałeś z gwarancji). O ile sobie dobrze przypominam to w skrócie jest
tak:
- na pierwszą naprawę (lub wymianę na sprzęt wolny od wad) sprzedawca ma 3
(trzy!) dni,
- jeśli sprzęt dalej nie działa to (bez gadania, na żądanie) musi oddać
pieniądze!
Tak mi tłumaczyła prawnik na szkoleniu.
Z tym, że jaką drogą chcesz iść (czy rękojmia, czy gwarancja) musisz wybrać
przy pierwszej reklamacji (najlepiej na piśmie). Jeśli poszłeś drogą
reklamacji to niestety nie możesz już tego zmienić na rękojmię - tak mówi
prawo.
No ale prawo swoje, a sprzedawca powie :"a ja mam to w d..." i niestety
wtedy zostaje tylko sąd...
Poza tym zawsze oni bazują na niewiedzy klienta. Ale to już inna sprawa...

--
Z braterskim pozdrowieniem: Czuj, czuj ... czuwaj ! itp., itd.

===============++++++ AK ++++++ =============
=============== akorol_at_nospam_polbox.com ==============


--
Dostęp dodzwaniany do usług DARMO !- http://rubikon.pl

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "KiT" <kitluk_at_nospam_ae.katowice.pl.remove.it>
Subject: Re: DEAWOO ELECTRONICS ! - gwarancja i rękojmia
Date: Mon, 01 Mar 1999 19:21:08 GMT


Andrzej K. napisał(a) w wiadomości:
<01be63bf$e6076420$7c2aa0d4_at_nospam_ak>...
Chciałbym zwrócić uwagę, że teraz można wadliwy
sprzęt reklamować dwoma
sposobami:
1. Na gwarancję - zwykle daje ją producent i to
on ustala waruki gwarancji
i przeważnie nie są one zbyt "userfrendly" (i to
jest jej wada). Zalety:
może trwać np. 5 lat.


Jest to umowa, wiec mozesz sie na nia nie zgodzic.

2. Na rękojmę - odpowiada sprzedawca.Trwa
ustawowo 1 rok od zakupu (jeśli
nie godzisz się na waruki gwarancji) lub 3
miesiące po gwarancji (jeśli
skorzystałeś z gwarancji)

Pierwsze slysze... Art 556-582 K.C. nic o tym nie
mowia. I gwarancja i rekojmia trwa rok od daty
sprzedazy (gwarancja moze trwac dluzej - zalezy od
umowy). Obie biegna rownolegle - moge skorzystac z
gwarancji, ale przy np. drugiej naprawie moge
przejsc na rekojmie ( z tym, ze jak przejde na
rekojmie, to nie moge juz skorzystac z gwarancji)

. O ile sobie dobrze przypominam to w skrócie
jest
tak:
- na pierwszą naprawę (lub wymianę na sprzęt
wolny od wad) sprzedawca ma 3
(trzy!) dni,
- jeśli sprzęt dalej nie działa to (bez gadania,
na żądanie) musi oddać
pieniądze!


Zgadza sie, z tym ze nie 3 dni ale niezwlocznie
(ile dni, to zalezy od okolicznosci, w praktyce
nawet do 14)

Tak mi tłumaczyła prawnik na szkoleniu.


Tego sie uczylem do egzaminu, ktory zdawalem
miesiac temu :-)

Z tym, że jaką drogą chcesz iść (czy rękojmia,
czy gwarancja) musisz wybrać
przy pierwszej reklamacji (najlepiej na piśmie).
Jeśli poszłeś drogą
reklamacji

Co to znaczy pojsc droga reklamacji? Reklamowac
mozna zarowno z tytulu rekojmi jak i gwarancji.

to niestety nie możesz już tego zmienić na
rękojmię - tak mówi
prawo.

Jesli korzystasz z gwarancji i chcesz przejsc na
rekojmie, to mozesz to uczynic. Np. reklamujesz
felerny tel. z tytulu gwarancji, serwis go
naprawia, on dalej nie dziala, mowisz wtedy (a
lepiej piszesz) haselko ze przechodzisz na
rekojmie, i zadasz od sprzedawcy zwrotu kasy. Ten
moze Ci ja zwrocic, albo wymienic badz naprawic
dany towar niezwlocznie.

No ale prawo swoje, a sprzedawca powie :"a ja mam
to w d..." i niestety
wtedy zostaje tylko sąd...
Poza tym zawsze oni bazują na niewiedzy klienta.
Ale to już inna sprawa...


A tu sie zgadzam, jak sprzedawca sie wypnie to
tylko sad pozostaje. Najlepiej sprzedawce
przygwozdzic rzucajac mu kilka artykulow z kacetu,
wtedy moze zmieknie i zwroci forse...

Pozdro

KiT