Re: Starzenie sie... odtwarzaczy CD?



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramk± pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis tre¶ci
From: "Marcin Kuczera" <mkuczera_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl>
Subject: Re: Starzenie sie... odtwarzaczy CD?
Date: Thu, 11 Mar 1999 00:51:06 +0100


Mialem taki problem z CD Fonica, ale usunelem go bez krecenia
potencjometrami. Wedlug mnie to starzeja sie "stawy" zawieszenia soczewki w
glowicy. Poprostu material robic sie coraz bardziej sztywny, nie nadaza za
drganiami plyty i sie gubi.
Trzeba go poprostu po CHAMSKU NA SILE LAPA ALBO KOMBINERKAMI ROZRUSZAC. Tak
we wszystki strony do granic wytrzymalosci - nastepny rok powinien chodzic
bez zarzutow.
Mozna delikatnie psiknac czyms dla zmiekczenia plasiku (wd-40 ?),
ale tak aby niczego innego nie zapaskudzic !!!

Inna sprawa jest, ze odtwarzacz ostatnio mi ukradli ..... :(

Marcin

Acha, juz pare sztuk tak ozywilem !!!



Poprzedni Następny
Wiadomość
spis tre¶ci
From: waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de
Subject: Re: Starzenie sie... odtwarzaczy CD?
Date: Thu, 11 Mar 1999 10:12:20 GMT


Mialem taki problem z CD Fonica, ale usunelem go bez krecenia
potencjometrami. Wedlug mnie to starzeja sie "stawy" zawieszenia soczewki w
glowicy. Poprostu material robic sie coraz bardziej sztywny, nie nadaza za
drganiami plyty i sie gubi.
Trzeba go poprostu po CHAMSKU NA SILE LAPA ALBO KOMBINERKAMI ROZRUSZAC. Tak
we wszystki strony do granic wytrzymalosci - nastepny rok powinien chodzic
bez zarzutow.
Mozna delikatnie psiknac czyms dla zmiekczenia plasiku (wd-40 ?),
ale tak aby niczego innego nie zapaskudzic !!!

Posiadam oddtwarzacz Phillipsa kupiony w roku 1984. Dziala do dzis bez
problemow i nawet go nie czyscilem. Pewnie dletego, ze ma wszystko
jeszcze porzadnie zrobione, a nie z plastiku....
Aha, kosztowal wtedy 800,-DM

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis tre¶ci
From: Stanley P <stanley_at_nospam_pertus.com.pl>
Subject: Re: Starzenie sie... odtwarzaczy CD?
Date: Fri, 12 Mar 1999 21:55:01 GMT


waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de wrote:

Posiadam oddtwarzacz Phillipsa kupiony w roku 1984.

ja niestety nie :-( ... ;-)

Dziala do dzis bez
problemow i nawet go nie czyscilem.
<...>

Pozdrawiam -
Stanley

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis tre¶ci
From: Stanley P <stanley_at_nospam_pertus.com.pl>
Subject: Re: Starzenie sie... odtwarzaczy CD?
Date: Fri, 12 Mar 1999 22:12:42 GMT


Marcin Kuczera wrote:

Mialem taki problem z CD Fonica, ale usunelem go bez krecenia
potencjometrami. Wedlug mnie to starzeja sie "stawy" zawieszenia soczewki w
glowicy. Poprostu material robic sie coraz bardziej sztywny, nie nadaza za
drganiami plyty i sie gubi.
Trzeba go poprostu po CHAMSKU NA SILE LAPA ALBO KOMBINERKAMI ROZRUSZAC. Tak
we wszystki strony do granic wytrzymalosci - nastepny rok powinien chodzic
bez zarzutow.
Mozna delikatnie psiknac czyms dla zmiekczenia plasiku (wd-40 ?),
ale tak aby niczego innego nie zapaskudzic !!!
<...>
Acha, juz pare sztuk tak ozywilem !!!

Twoja teoria z zawieszeniem wydaje mi sie byc przekonujaca. Tym bardziej
ze moj wspomniany Sony'aczek jest baaaaardzo wrazliwy na wstrzasy. Nie
sadze aby taki byl w momencie zakupu. Az boje sie w tej chwili mocniej
stuknac w klawiature... o - przeskoczyl! ;-)
Coz, jutro biore srubokret, kombinery, mlotek w lape i do roboty ;-) A
jak nie wyjdzie (na zawsze) - w poniedzialek w lape portfel i do sklepu
;-)

Pozdrawiam -
Stanley