Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "TRM" <lmssc_at_nospam_alpha.net.pl>
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Mon, 29 Mar 1999 22:45:34 GMT



poszukujemy
INZYNIERA ELEKTRONIKA - KONSTRUKTORA
z duza praktyka w opracowywaniu i wdrazaniu specjalizowanych
elektronicznych urzadzen i systemow pomiarowych.


A gdzie mam zdobyc to doswiadczenie i praktyke , gdy niedoswiadczonych
nikt nie chce.


W dużej fabryce, za marne pieniądze



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Ven" <visor_at_nospam_softel.gda.pl>
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Mon, 29 Mar 1999 23:24:29 GMT



TRM wrote in message ...

poszukujemy
INZYNIERA ELEKTRONIKA - KONSTRUKTORA
z duza praktyka w opracowywaniu i wdrazaniu specjalizowanych
elektronicznych urzadzen i systemow pomiarowych.


A gdzie mam zdobyc to doswiadczenie i praktyke , gdy niedoswiadczonych
nikt nie chce.


W dużej fabryce, za marne pieniądze



Eeee...tam.To pomysł do bani, ani się nie nauczysz, ani nie zarobisz.
Wystartuj z własnym biznesem.

Venas




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Juliusz" <juliusz_at_nospam_multi-ip.com.pl>
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Tue, 30 Mar 1999 02:08:58 GMT



Ven napisał(a) w wiadomości: ...

TRM wrote in message ...

poszukujemy
INZYNIERA ELEKTRONIKA - KONSTRUKTORA
z duza praktyka w opracowywaniu i wdrazaniu specjalizowanych
elektronicznych urzadzen i systemow pomiarowych.


A gdzie mam zdobyc to doswiadczenie i praktyke , gdy niedoswiadczonych
nikt nie chce.


W dużej fabryce, za marne pieniądze



Eeee...tam.To pomysł do bani, ani się nie nauczysz, ani nie zarobisz.
Wystartuj z własnym biznesem.


Wlasnie !!!!! I inwestuj w siebie, kup sobie starter kity i sie ucz :)

Juliusz




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Ven" <visor_at_nospam_softel.gda.pl>
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Tue, 30 Mar 1999 23:10:05 GMT



Juliusz wrote in message ...

TRM napisał(a) w wiadomości: ...



Wlasnie !!!!! I inwestuj w siebie, kup sobie starter kity i sie ucz :)

Juliusz

A zo co to kupi ? Tylko pracując na cudzym, będzie miał czas w pracy na
naukę za cudze (właściciela) pieniądze


Guzik prawda, wystarczy na poczatek zarobic na podstawowe narzedzia
jedynie.
Na czym stakim jak lutownica, programator i komputer (ma go skoro newsy
pisze) mozna kupe kasy zarobic. No ale do tego trzeba miec jeszcze olej w
glowie i chec do nauki. Skoro ludzie po kilku latach nawet technikum nie
potrafia sobie pracy napisac np. z tematu I2C czy podobnego to i tak z nich
nic nie bedzie. Na sile sie nie naucza jak czytac przebiegi w PDF-ach i
zaden pracodawca z wielka kasa nic im nie da. Nic samemu nie zrobia.

Cale szczescie :) Przynajmniej nas bedzie mniej :)

Juliusz


Można traktować elektronikę tylko jako zabawę . Wtedy można nawet złożyć
jakiś kontroler nie specjalnie kumając zasady.Ale jak się chce na tym
zarabiać , utrzymac rodzinę i dostatnio żyć to niestety tylko własny
interes. Nie jest łatwo być odpowiedzialnym za siebie ale jak 'zagra' to
jesteś naprawdę ustawiony. Gdy pracujeesz dla kogoś to w najlepszym
przypadku dostaniesz jakąś premie. Rynek pracy w Polsce jest taki , że można
nawet nieźle zarobić ale za cenę straszliwej eksploatacji przez pracodawcę
(przetestowałem, zarobki dużeee ale frajdy zero). Warto jednak gdzieś
popracować by się trochę pouczyć interesów , kontaktów z ludźmi,
nieelektronicznego spojrzenia na elektronikę (jak ktoś na tym zarabia to wie
o czym mówię) i znaleść swój 'temat' .

Pozdrawiam
Venas








Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "I.K." <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Wed, 31 Mar 1999 12:37:24 -0800


Ven wrote:

Juliusz wrote in message ...

TRM napisał(a) w wiadomości: ...



Wlasnie !!!!! I inwestuj w siebie, kup sobie starter kity i sie ucz :)

Juliusz

A zo co to kupi ? Tylko pracując na cudzym, będzie miał czas w pracy na
naukę za cudze (właściciela) pieniądze


Guzik prawda, wystarczy na poczatek zarobic na podstawowe narzedzia
jedynie.
Na czym stakim jak lutownica, programator i komputer (ma go skoro newsy
pisze) mozna kupe kasy zarobic. No ale do tego trzeba miec jeszcze olej w
glowie i chec do nauki. Skoro ludzie po kilku latach nawet technikum nie
potrafia sobie pracy napisac np. z tematu I2C czy podobnego to i tak z nich
nic nie bedzie. Na sile sie nie naucza jak czytac przebiegi w PDF-ach i
zaden pracodawca z wielka kasa nic im nie da. Nic samemu nie zrobia.

Cale szczescie :) Przynajmniej nas bedzie mniej :)

Juliusz


Można traktować elektronikę tylko jako zabawę . Wtedy można nawet złożyć
jakiś kontroler nie specjalnie kumając zasady.Ale jak się chce na tym
zarabiać , utrzymac rodzinę i dostatnio żyć to niestety tylko własny
interes. Nie jest łatwo być odpowiedzialnym za siebie ale jak 'zagra' to
jesteś naprawdę ustawiony. Gdy pracujeesz dla kogoś to w najlepszym
przypadku dostaniesz jakąś premie. Rynek pracy w Polsce jest taki , że można
nawet nieźle zarobić ale za cenę straszliwej eksploatacji przez pracodawcę
(przetestowałem, zarobki dużeee ale frajdy zero). Warto jednak gdzieś
popracować by się trochę pouczyć interesów , kontaktów z ludźmi,
nieelektronicznego spojrzenia na elektronikę (jak ktoś na tym zarabia to wie
o czym mówię) i znaleść swój 'temat' .

Pozdrawiam
Venas



Witam

Podsumowujac:

Wiekszosc pracodawcow co sie oglasza na NEWSACH nie chce inwestowac
( a inwestowanie to znaczy czas na nauke, zdobycie doswiadczenia nawet
na bledach)
w pracownika - nawet zdolnego , chce go tylko wyeksploatowac
(dlatego koniecznie musi byc doswiadczony by nie tracic czasu i szmalu
na jego doskonalenie)
a po rozwiazaniu danego problemu dac "kopa w d...".

Przeprowadzilem pare negocjacji o prace i takie odnioslem wrazenie.

Z drugiej strony nie kazdy jest alfa i omega od wszystkiego,
przestawienie sie z jednej dziedziny w druga wymaga jednak pewnego czasu
i praktyki.Tego sie nie zdobywa wieczorami po normalnej pracy sklecajac
kity z AVT, tylko robiąc profesjonalne urządzenia. I tu sie krąg zamyka.

Pozdrawiam IREK

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Wed, 31 Mar 1999 19:55:45 GMT


On Wed, 31 Mar 1999 12:37:24 -0800, I.K. wrote:
[...]
Wiekszosc pracodawcow co sie oglasza na NEWSACH nie chce inwestowac
( a inwestowanie to znaczy czas na nauke, zdobycie doswiadczenia nawet
na bledach)
w pracownika - nawet zdolnego , chce go tylko wyeksploatowac
(dlatego koniecznie musi byc doswiadczony by nie tracic czasu i szmalu
na jego doskonalenie)
a po rozwiazaniu danego problemu dac "kopa w d...".
Przeprowadzilem pare negocjacji o prace i takie odnioslem wrazenie.

Postaw sie tez w sytuacji grugiej strony - pan prezes ma problem, nie
zna sie na tym i chce zatrudnic kompetentnego czlowieka ktory
problem rozwiaze. A nie mlodych glupich, za pol czy cwierc ceny,
ktorzy do rozwiazania problemu prawdopodobnie nie dorosna.

Co do "kopa w d*" - jezeli rozmowa jest o etat, to ktos mysli o
dluzszej wspolpracy. Dla jednego problemu zawiera sie umowe o dzielo
albo wynajmuje firme. A fachowiec robote znajdzie, nawet jak go
zwolnia.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "TRM" <lmssc_at_nospam_alpha.net.pl>
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Tue, 30 Mar 1999 20:15:29 GMT



Juliusz napisał(a) w wiadomości: <_mWL2.32953$U1.6081738_at_nospam_news.tpnet.pl>...

Ven napisał(a) w wiadomości: ...

TRM wrote in message ...

poszukujemy
INZYNIERA ELEKTRONIKA - KONSTRUKTORA
z duza praktyka w opracowywaniu i wdrazaniu specjalizowanych
elektronicznych urzadzen i systemow pomiarowych.


A gdzie mam zdobyc to doswiadczenie i praktyke , gdy niedoswiadczonych
nikt nie chce.


W dużej fabryce, za marne pieniądze



Eeee...tam.To pomysł do bani, ani się nie nauczysz, ani nie zarobisz.
Wystartuj z własnym biznesem.


Jak nic nie umie to już wtopił

Wlasnie !!!!! I inwestuj w siebie, kup sobie starter kity i sie ucz :)

Juliusz

A zo co to kupi ? Tylko pracując na cudzym, będzie miał czas w pracy na
naukę za cudze (właściciela) pieniądze

Tadek



Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Juliusz" <juliusz_at_nospam_multi-ip.com.pl>
Subject: Re: praca etatowa dla konstruktora elektronika/Warszawa
Date: Tue, 30 Mar 1999 21:05:52 GMT



TRM napisał(a) w wiadomości: ...



Wlasnie !!!!! I inwestuj w siebie, kup sobie starter kity i sie ucz :)

Juliusz

A zo co to kupi ? Tylko pracując na cudzym, będzie miał czas w pracy na
naukę za cudze (właściciela) pieniądze


Guzik prawda, wystarczy na poczatek zarobic na podstawowe narzedzia jedynie.
Na czym stakim jak lutownica, programator i komputer (ma go skoro newsy
pisze) mozna kupe kasy zarobic. No ale do tego trzeba miec jeszcze olej w
glowie i chec do nauki. Skoro ludzie po kilku latach nawet technikum nie
potrafia sobie pracy napisac np. z tematu I2C czy podobnego to i tak z nich
nic nie bedzie. Na sile sie nie naucza jak czytac przebiegi w PDF-ach i
zaden pracodawca z wielka kasa nic im nie da. Nic samemu nie zrobia.

Cale szczescie :) Przynajmniej nas bedzie mniej :)

Juliusz