Jak dokładnie zmierzyć temperaturę do 1000°C z wykorzystaniem termopar i Pt100?

Re: Pomiar temp. <> 1000szt.C. JAK?





Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: "TRM" <sp9lwh_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: Pomiar temp. <> 1000szt.C. JAK?
Date: Wed, 5 May 1999 00:28:14 +0200



Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<372ea77a.6984043_at_nospam_news.nask.pl>...
On Tue, 4 May 1999 08:06:24 +0200, "TRM" <sp9lwh_at_nospam_polbox.com> wrote:


Aha, pomiar nie musi byc specjalnie dokladny, powiedzmy +- 10st.C
10stC to jest super dokładnie. Tylko termopara i to platynowa. Zapomnij o
pirometrach.

???

Slucham???

Superdokladnie na tym poziomie to jest 0.5 stopnia - a jest to jak
najbardziej wykonalne w piecach do polprzewodnikow (kalibrowane
termopary, samouczace regulatory mocy, kilka stref niezaleznie
kontrolowanej mocy). 10 stopni byle termopara (oby mechanicznie i
chemicznie wytrzymala) sie uzyskuje bez wiekszych problemow.
Wiem co pisze - ciut z takich piecykow korzystalem, jeden miniaturowy
specjalizowany (grzejacy co prawda do max. 600stopni) nawet
konstruowalem...

Darek


No to gratuluję !!!
Pochwal się skąd wziąłeś termoparę o dokładności 0,5 stopnia przy 600
stopniach
Jak często wymieniałeś, kalibrowałeś taki czujnik ??

Ile kosztuje "byle czujnik". Czy wystarczy Pt100 jak ktoś proponował, albo
NiCr-NiAl ???

Czyżbyś słyszał o takim, widział lub miał pirometr o dokładności 10 st przy
1000 st dla takiego zastosowania jak chce autor tego wątku ????

Ile powinien przygotować pieniędzy dla realizacji swojego przedsięwzięcia??
100 zł czy 100 000 zł ?

Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję mniemania o trywialności potrzebnego
Jakubowi Jewule pomiaru temperatury.

Tadek




Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Pomiar temp. <> 1000szt.C. JAK?
Date: Wed, 05 May 1999 09:26:41 GMT


On Wed, 5 May 1999 00:28:14 +0200, "TRM" <sp9lwh_at_nospam_polbox.com> wrote:



No to gratuluję !!!
Pochwal się skąd wziąłeś termoparę o dokładności 0,5 stopnia przy 600
stopniach
Jak często wymieniałeś, kalibrowałeś taki czujnik ??
Ten akurat piec chodzil z dokladnoscia rzedu 2 stopni - termopara byla
seryjna, prosto z fabryki, w kategorii podstawowej (czyli bez
dolaczonej tabeli korekcyjnej). Kazdy szanujacy sie wytworca termopar
jest w stanie dostarczyc termopary kalibrowane precyzyjnie - i wowczas
pol stopnia na tysiacu nie stanowi wiekszego problemu. Tyle ze ze
wzgledu na starzenie sie termopar okresowo nalezy je kontrolowac - w
koncu zlapanie punktu krzepniecia paru metali nie jest takim trudnym
zadaniem.

Ile kosztuje "byle czujnik". Czy wystarczy Pt100 jak ktoś proponował, albo
NiCr-NiAl ???

Ile kosztuje? Nie tak duzo, przecietna termopara to koszt rzedu stu -
dwustu zlotych. Oczywiscie pisze tu o nieduzych konstrukcjach w
kategorii podstawowej dokladnosci - kalibrowane precyzyjnie kosztuja
odpowiednio wiecej.

Ile powinien przygotować pieniędzy dla realizacji swojego przedsięwzięcia??
100 zł czy 100 000 zł ?

Dla zrealizowania pomiaru 100st z dokladnoscia 10stopni? Sadze ze za
tysiac zlotych pojdzie, kupi co trzeba i polaczenie drutow oraz
zamontowanie mechaniczne (w tym wsadzenie termopary gdzie trzeba) mu
pozostanie.

Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję mniemania o trywialności potrzebnego
Jakubowi Jewule pomiaru temperatury.

Bo jest trywialny - byle lepsza plaszczowana (a jak atmosfera
nieagresywna to i gola) termopara to zalatwia.

Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: "TRM" <sp9lwh_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: Pomiar temp. <> 1000szt.C. JAK?
Date: Wed, 5 May 1999 15:32:20 +0200



Bo jest trywialny - byle lepsza plaszczowana (a jak atmosfera
nieagresywna to i gola) termopara to zalatwia.

Darek

Dorzucę swoje zdanie
Za 200 zł może sobie kupić 0,5m termoparę płaszczową typu K w klasie 2.
A taka jest sprawdzana tylko w 2 temperaturach, typowo 300 i 600 st.C i bląd
ma nie przekroczyć 7st C. O takiej seryjnej nic nie wiadomo jak się będzie
zachowywać w 1000 st C
Dla 1000 st nie robi się masowo termopar typu K (NICrNi) w klasie 1
Może znasz w Polsce wytwórcę termopar typu K, który wystawi ci certyfikat na
swoją termoparę mówiący, że było prowadzone sprawdzenie w 1000 stC, poda
certyfikat swojego wzorca???
Chętnie się dowiem, kto w Polsce jest taki dobry.
Wierz mi przyjacielu drogi, że to nie jest aż tak trywialne.
Od 15 lat zajmuję się grzejnictwem stali wysokogatunkowych i coś o tym wiem.
Typowo na piecach przemysłowych termopary K są w klasie 2 i co 5 lat należy
je wyrzucać, a co pół roku sprawdzać. Od pieców takich nie należy oczekiwać
większej dokładności niż 50 st C przy 1000 st C, nawet jeśli zabudowano na
nich miernik klasy 0,05.
Super piece przemysłowe osiągające dokładności rzędu 5 st C przy 1000 stC są
zawsze wyposażane w kilka drogich czujników PtRh-Pt kl.1, a wynik jest
uśredniany.
Ponadto w zależności od medium grzanego różnego rozmiaru termopary zachowują
się inaczej.
A drutowych termopar zgrzewanych do obiektu to już w ogóle nie ma na takie
temperatury i dokładności.
Piece specjalizowane np do wytopu półprzewodników muszą być wyposażone w tzw
etalony co najmniej 3 rzędu jeśli mają być dokładne, a te są naprawdę
drogie, muszą być często sprawdzane i wyrzucane.

I nic nie pomoże super mikroprocesorowy miernik nawet z korektorem
nieliniowości.
Termopara po prostu jest elementem nietrwałym!!!
Teoria , której uczą w szkole, nic nie mówi o trwałości złącz termoparowych,
ich awaryjności i powtarzalności.

Pirometr zaś jest dobry tylko wtedy, gdy znany jest współczynnik
emisyjności, a tego przed pomiarem nie wie nikt (dla dokładności 1% przy
1000 stC), zaś absurem jest użycie tu modnych pirometrów z tzw celownikiem
laserowym.

Pozdrawiam
Tadek