zaklocenia - final



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Piotr Laskowski <Piotr.Laskowski_at_nospam_f117.n480.z2.fidonet.org>
Date: Thu, 06 May 99 01:09:13 +0200
Subject: zaklocenia - final



Czesc All !

Udalo mi sie dzisiaj wytropic przyczyne zaklocen w moim sterowniku. Jako ze
zawracalem Wam glowe, czuje sie zobowiazany zdac sprawozdanie i przy okazji
jeszcze o cos zapytac :-)
Tak wiec przyczyna tkwi w zakloceniach przekazywanych przez mase
najprawdopodobniej od transformatora. Uklad elektroniczny (2 plytki) i
transformator sa przykrecone do kawalka laminatu, tak ze masa ukladu i obudowa
trafa sa ze soba galwanicznie polaczone.
Zaczelo sie od tego ze zaczal sie resetowac przy zalaczeniach silnika w
momencie gdy mialem podpiete sondy oscyloskopu pod RESET i INT0. Sygnaly byly
czyste, ale odlaczenie koncowek sond nie pomagalo. Przestal sie resetowac
dopiero gdy odlaczylem krokodylki z masa oscyloskopu (przy sondzie jest przewod
z krokodylkiem).
Myslalem ze w przewodach oscyloskopu cos sie indukuje, wiec podlaczylem 1.5m
"antenke" najpierw do Vcc a potem do masy i oplotlem ja kilkakrotnie wokol
przewodow silowych. Nic nie dzialo sie ani przy zaklocaniu Vcc ani przy GND.
Dopiero ulozenie antenki obok stycznika dalo efekt.
Ciekawe jest to ze zupelnie inaczej wyglada zaklocenie od strony masy a inaczej
od strony zasilania. Zaklocajac od strony Vcc uklad zaczyna wariowac, przez
wyswietlacz przebiegaja tabuny literek i cyferek (Sesame street?). Natomiast od
strony masy pozornie nic sie nie dzieje. Czasami wszytko stanie (wyswietlacz
jest zamrozony), czasami niby dziala ale nie przelacza stanu wyjsc - "czesciowe
dzialanie". Ciekawe jak to mozna wytlumaczyc naukowo?

Potem probowalem podlaczac uziemienie (PE), nie dawalo zauwazyc sie znaczacej
poprawy ani pogorszenia wobec stanu pierwotnego ukladu, ale jeszcze raz na
kilkanascie (dziesiat) zalaczen potrafil sie zresetowac. Dopiero po odizolowaniu
obudowy transformatora od masy przynioslo poprawe - na kilkadziesiat zalaczen
nic sie nie dzieje.

Nie wiem co zrobic z ta masa i linia PE. Najlepiej byloby podlaczyc PE do
obudowy (i ekranu) trafa, a GND pozostawic samo w sobie. Ale przy okazji
rozebralem taki sterownik PLC Fanuc'a, ktory ma oprocz zasilania L i N jeszcze
PE. Wklasnie w nim PE jest galwanicznie polaczone z masa (zasilacz jest
impulsowy) Podobnie jest w PC'tach. I teraz jestem w kropce. Kolega Grzegorz
sugerowal ze nawet byly takie uklady, ktore wariowaly po dotknieciu masy
srubokretem.
Poradzcie, czy w ukladach transformatorowych tez nalezy laczyc GND do PE, czy
odizolowac je? Uklad bedzie dzialal w szklarni, czyli pod kiepska siatka
Faradaya polozona pod golym niebem (zaklocenia od piorunow) + kilka silnikow do
tego byc moze nienajlepsza, wiejska siec energetyczna.

Piotrek.
÷:)

Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Jan Niziołek" <jnelss_at_nospam_silesia.top.pl>
Subject: Re: zaklocenia - final
Date: Sat, 08 May 1999 10:54:54 +0200


Cześć Grupie

Piotr Laskowski wrote:

Nie wiem co zrobic z ta masa i linia PE.

Linia PE może być podłączona do obudowy i specjalnych kondensatorów w filtrze
wejściowym zasilacza. Specjalnych tj. klasy Y (odsyłam do literatury nt. zasilaczy
impulsowych i stosownych przepisów). Co do łączenia PE z masą układu to kiepski
pomysł w naszych realiach kiedy linii PE nie ma lub jest połączona z N tworząc linię
PEN. Jeśli w jednym obwodzie zasilającym kilka odbiorników uszkodzi się gdzieś
przewód linii PEN to masz fazę na obudowie (jeśli PEN dołączyłeś do obudowy) LUB
MASIE UKŁADU jeśli dołączyłeś do masy !!! ( w książce kórą podaję poniżej jest
analiza takiego przypadku). Połączenia w zasilaczu PC i sterowniku wynikają z
odmiennych przepisów w krajach gdzie są produkowane. Tam instalacje "od wieków" są
trójprzewodowe i nie łączy się PE i N. U nas dopiero kilka lat temu weszły takie
przepisy ale dotyczą nowych instalacji.Proponuję:
1000...3000; POLFER) 6 do 8 zwojów
100...220nF/275 VAC
i wtedy powinien być spokój z zakłóceniami i masz urządzenie klasy 2 jeśli chodzi o
bezpieczeństwo. No i nie łącz masy z transformatorem (to wiesz).
Polecam: Alojzy Rogoń "Ochrona od porażeń w instalacjach elektrycznych"
Pozdrawiam Jan Niaiołek


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Piotr Laskowski <laskowskip_at_nospam_alpha.sggw.waw.pl>
Subject: Re: zaklocenia - final
Date: Sun, 09 May 1999 13:09:09 +0200


[...]
Proponuję:
- zasilić urzšdzenie L i N (bez PE)
- na kablu zasilajšcym założyć pierœcien ferrytowy (fi ok. 30 ... > > 40mm; Al 1000...3000; POLFER) 6 do 8 zwojów
- równolegle do uzwojenia sieciowego transformatora kondensator klasy > X2 100...220nF/275 VAC
- zapakować do obudowy z tworzywa (ABS, poliwęglan)
i wtedy powinien być spokój z zakłóceniami i masz urzšdzenie klasy 2 > jeœli chodzi o > bezpieczeństwo. No i nie łšcz masy z transformatorem

Dziekuje za fachowe i konkretne podejscie. Tak tez zrobie.


Piotrek.


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Piotr Laskowski <laskowskip_at_nospam_alpha.sggw.waw.pl>
Subject: Re: zaklocenia - final
Date: Sun, 09 May 1999 13:08:41 +0200


Kurcze, mnie sie wydaje, ze PE moze byc tylko laczone z obudowa i PE ma byc
stricte jako ochrona przeciwporazeniowa. Jesli beda roznicowki w zasilaniu,
gdzies w skrzynce, to moga sie dziac nieobliczalne rzeczy.
Jasne, rozumiem.

Pytalem Cie kiedys czy usilowales sama elektronike z bateryjek zasilac czy
akumulatorka ? I jakie byly efekty ?
Pomysl z bateriami jest dobry, pewnie jeszcze nie raz do niego wroce,
ale
w tym przypadku udalo sie znalezc problem bez tego. Zastanawiam sie czy
baterie byc cos pomogly, w sytuacji gdy od transformatora indukowalo sie
30V (mierzone miedzy obudowa transformatora a GND).

Ja mialem podobne rzeczy z resetowaniem sie procka i wine ponosily szpile w
zasilaniu, ktorych niczym sie nie dawalo prosto uciszyc. A procki 51-podobne
sa wlasnie takie wredne. Jezdzilem na polibude do znajomego, badac co tam
lata faktycznie.
Mam to "szczescie" ze pracuje na uczelni, co prawda nie na polibudzie,
ale
mimo to jest troche sprzetu, na ktory nigdy nie powolilbym sobie w domu.

Pamietaj, ze jak bedzie ci chodzic przez tydzien to nie znaczy, ze po
miesiacu nie zaczna sie jaja. Jak przyjdziesz to bedzie dzialac, a jak
wyjdziesz to bedzie sie walic az w koncu klienci cie opluja :)
Odwieczny problem chyba wszystkich zawodow rzemieslniczych. Nie wolno
odwalac tandety. Moj sterownik jest na razie prototypem. Zanim pojdzie
do klienta bedzie testowany jeszcze przez kilka lat na uczelnianych
szklarniach, a tego u nas na SGGW jest dostatek :-)

Piotrek.


Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: "Juliusz" <juliusz_at_nospam_multi-ip.com.pl>
Subject: Re: zaklocenia - final
Date: Sun, 9 May 1999 22:46:58 +0200



Piotr Laskowski napisał(a) w wiadomości:
<37356CB9.57810F8_at_nospam_alpha.sggw.waw.pl>...
Kurcze, mnie sie wydaje, ze PE moze byc tylko laczone z obudowa i PE ma
byc
stricte jako ochrona przeciwporazeniowa. Jesli beda roznicowki w
zasilaniu,
gdzies w skrzynce, to moga sie dziac nieobliczalne rzeczy.
Jasne, rozumiem.

Pytalem Cie kiedys czy usilowales sama elektronike z bateryjek zasilac
czy
akumulatorka ? I jakie byly efekty ?
Pomysl z bateriami jest dobry, pewnie jeszcze nie raz do niego wroce,
ale
w tym przypadku udalo sie znalezc problem bez tego. Zastanawiam sie czy
baterie byc cos pomogly, w sytuacji gdy od transformatora indukowalo sie
30V (mierzone miedzy obudowa transformatora a GND).


U mnie lataly szpile ale tak szybkie, ze nie wierzylem wlasnym oczom. Ciezko
jest to wyeliminowac, a 51-ka jest wredna i lubi sie zacinac. Z tego powodu
nie bede juz stosowal 51-ki. Juz nie raz mialem klopoty. Kiedys przerobilem
uklad na ST62TXX i przeszlo jak reka odjal. Z AVR-ami tez zadnych klopotow -
moge ci w urzadzenie nawalac przekaznikiem, mocnym na dodatek i nic sie nie
dzieje.
51-ka jest dobra, bo tania ale do zastorowan nie majacych wiele wspolnego z
wielkimi mocami. Przestrzegam tez przed 80C528, ktory to ma watchdoga
wewnetrznego, a mimo to on nie dziala poprawnie.

Juliusz




Poprzedni Następny
Wiadomoœć
spis treści
From: Piotr Laskowski <laskowskip_at_nospam_alpha.sggw.waw.pl>
Subject: Re: zaklocenia - final
Date: Mon, 10 May 1999 13:13:38 +0200


U mnie lataly szpile ale tak szybkie, ze nie wierzylem wlasnym oczom. > Ciezko jest to wyeliminowac, a 51-ka jest wredna i lubi sie zacinac. Z tego powodu nie bede juz stosowal 51-ki. Juz nie raz mialem klopoty. Kiedys przerobilem uklad na ST62TXX i prz