Niepewność działania układu AT89C51 po programowaniu w assemblerze - Co może być nie tak?

Uruchamianie AT89C51





Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: "Paweł Kowalski" <pk_at_nospam_tcs.uni.wroc.pl>
Subject: Uruchamianie AT89C51
Date: Fri, 7 May 1999 23:17:00 +0200


Witam!

Zrobiłem programator do Atmeli 89C5X wg schematu Nowego Elektronika 1/99,
wygląda na to, że chodzi (diody migają jak powinny, jeśli nie ma układu
programowanego też zgłaszany jest odpowiedni stan diód, po zakończonym
programowaniu diody informują, że proces zakończył się pomyślnie)

Jest jeden problem. Napisałem programik w assemblerze, który ma tylko
zapalić jedną diodę (podłączoną do portu P1.0). Do układu podłączyłem: kwarc
(11. cośtam MHZ), 2 kondensatory 24pF, reset przez 10uF, zasilanie, 2 diody
przez oporniki. Objawy są takie, że za każdym razem jak podłączę zasilanie,
to diody albo się świecą, albo się nie świecą, albo się jedna świeci. Po
załadowaniu bezsensownych danych programatorem działanie układu
programowanego jest takie same.

Czy ktoś może mi doradzić co tu jest źle? Bardzo proszę o pomoc...

Paweł



Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: "Mariusz" <mariusz_at_nospam_cz.onet.pl>
Subject: Re: Uruchamianie AT89C51
Date: Wed, 12 May 1999 11:15:08 +0200


Cześć !
Podeślij ten programik. Może tam jest błąd.....
Pozdrawiam

Paweł Kowalski napisał(a) w wiadomości: <373358fa.0_at_nospam_news.vogel.pl>...
Witam!

Zrobiłem programator do Atmeli 89C5X wg schematu Nowego Elektronika 1/99,
wygląda na to, że chodzi (diody migają jak powinny, jeśli nie ma układu
programowanego też zgłaszany jest odpowiedni stan diód, po zakończonym
programowaniu diody informują, że proces zakończył się pomyślnie)

Jest jeden problem. Napisałem programik w assemblerze, który ma tylko
zapalić jedną diodę (podłączoną do portu P1.0). Do układu podłączyłem:
kwarc
(11. cośtam MHZ), 2 kondensatory 24pF, reset przez 10uF, zasilanie, 2 diody
przez oporniki. Objawy są takie, że za każdym razem jak podłączę zasilanie,
to diody albo się świecą, albo się nie świecą, albo się jedna świeci. Po
załadowaniu bezsensownych danych programatorem działanie układu
programowanego jest takie same.

Czy ktoś może mi doradzić co tu jest źle? Bardzo proszę o pomoc...

Paweł





Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: Olgierd Cybulski <cybulski_at_nospam_pkpf.if.uj.edu.pl>
Subject: Re: Uruchamianie AT89C51
Date: Wed, 12 May 1999 14:28:21 +0200


Mariusz wrote:

Cześć !
Podeślij ten programik. Może tam jest błąd.....
Pozdrawiam

[...]

Błędu to raczej nie ma, (no chyba, że jest, ale
w takim prostym programie, przecież to tyklo jedna instrukcja
assemblera !) .
Przypuszczam, że procesor w ogóle nie startuje, tzn.
nie włącza się zegar. Gdyby procesow zerował się poprawnie,
to niezależnie od błędów w programie dioda zgasłaby na początku -
przy wpisywaniu standardowych wartości do portów.
To, że dioda raz się zapala, raz nie, może świadczyć
o tym, że wpisywanie jedynek przy zerowania procesora
w ogóle nie następuje, bo zegar stoi jak słup.
Spróbuj dotknąć metalowym przedmiotem (śrubokrętem ?)
do nóżek XTAL. Jeśli po tym program zadziała, to znaczy
że mam rację.

O.C.

Poprzedni Następny
Wiadomość
spis treści
From: "Marcin Przybyłek" <smithpl_at_nospam_exclusive.pl>
Subject: Re: Uruchamianie AT89C51
Date: Thu, 13 May 1999 11:14:25 +0200


Sprawdz czy reset dziala poprawnie.............

Mialem taki sam problem ze Atmel mi nie chcial dzialac........

Kupilem resety (scalaczki) i juz nie ma problemu ........

Oczywiscie mozna na kondensatorku ale ............... na scalaczku jest
pewniej a pozatym sprawdza zasilanie itp itd.

Marcin



Mariusz napisał(a) w wiadomości: <7ggbh7.571.ln_at_nospam_linux.linux>...
Cześć !
Podeślij ten programik. Może tam jest błąd.....
Pozdrawiam

Paweł Kowalski napisał(a) w wiadomości: <373358fa.0_at_nospam_news.vogel.pl>...
Witam!

Zrobiłem programator do Atmeli 89C5X wg schematu Nowego Elektronika 1/99,
wygląda na to, że chodzi (diody migają jak powinny, jeśli nie ma układu
programowanego też zgłaszany jest odpowiedni stan diód, po zakończonym
programowaniu diody informują, że proces zakończył się pomyślnie)

Jest jeden problem. Napisałem programik w assemblerze, który ma tylko
zapalić jedną diodę (podłączoną do portu P1.0). Do układu podłączyłem:
kwarc
(11. cośtam MHZ), 2 kondensatory 24pF, reset przez 10uF, zasilanie, 2
diody
przez oporniki. Objawy są takie, że za każdym razem jak podłączę
zasilanie,
to diody albo się świecą, albo się nie świecą, albo się jedna świeci. Po
załadowaniu bezsensownych danych programatorem działanie układu
programowanego jest takie same.

Czy ktoś może mi doradzić co tu jest źle? Bardzo proszę o pomoc...

Paweł