Odp: Jaka jest zywotnosc jarzeniowki sterowanej On/Off ?
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!
From: "TRM" <lmssc_at_nospam_alpha.net.pl>
Subject: Odp: Jaka jest zywotnosc jarzeniowki sterowanej On/Off ?
Date: Tue, 27 Jul 1999 07:29:34 GMT
Użytkownik Kumex <kumex_at_nospam_polbox.com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7nhjct$9dk$1_at_nospam_korweta.task.gda.pl...
Moze masz racje, bo rurami nie zajmuje sie zawodowo (ani nawet amatorsko).
Staram sie unikac swietlowek, bo "mrugaja" i wciaz maja nieprzyjemna
barwe.
Pod wzgledem barwy, to nie ma jak zwykla zarowka.
Gusta nie podlegają dyskusji, niemniej świetlówka dla mnie ma kilka zalet
względem żarówki. Przede wszystkim jaśniej świeci, przy podobnej jak żarówka
wydzielanej ilości ciepła. Ja lubię jasno i w biurze można się zgrzać przy
dużej ilości żarówek. Z tego powodu nie cierpię nowoczesnych modnych małych
halogenowych żarówek jako podstawowe oświetlenie, choc te jeszcze większe
mają szanse dać barwę słońca.
Migotania 50Hz w dwururowych oprawach ja nie zauważam (chyba, że rura
trefna, albo żużyta , to do wymiany). Poza tym świetlówka - rura jest tania.
Jest dziś kilka rodzajów barw świetlówek i np Daylight mi odpowiada.
Pozdrawiam
Tadek
From: "Kumex" <kumex_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: Jaka jest zywotnosc jarzeniowki sterowanej On/Off ?
Date: Wed, 28 Jul 1999 09:41:48 +0200
TRM napisał(a) w wiadomości: ...
Gusta nie podlegają dyskusji, niemniej świetlówka dla mnie ma kilka zalet
względem żarówki. Przede wszystkim jaśniej świeci, przy podobnej jak
żarówka
wydzielanej ilości ciepła. Ja lubię jasno i w biurze można się zgrzać przy
dużej ilości żarówek.
A potrzeba, zeby cale biuro bylo jasne, czy moze tylko miejsce pracy?
Mi wystarcza oswietlenie miejscowe, a reszta pomieszczenia tylko tyle, zeby
sobie zebow po ciemku nie powybijac. :)))
Z tego powodu nie cierpię nowoczesnych modnych małych
halogenowych żarówek jako podstawowe oświetlenie, choc te jeszcze większe
mają szanse dać barwę słońca.
Jako podstawowe dla calego pomieszczenia, to rzeczywiscie sa niedobre, ale
jako punktowe uzupelnienie, czemu nie.
Migotania 50Hz w dwururowych oprawach ja nie zauważam (chyba, że rura
trefna, albo żużyta , to do wymiany).
Zaden czlowiek tego nie widzi (zauwazamy 16...20Hz), ale jego psychika to
odczuwa (prynajmniej ja szybciej sie mecze przy zwyklych swietlowkach).
Natomiast wszelkie kompaktowe daja nieprzyjemna, w moim odczuciu, barwe,
chociaz nie widac juz migotania (kilohercow, to nawet ja nie czuje ;)).
Poza tym świetlówka - rura jest tania.
Rura tak, kompaktowa nie.
Zwykla zarowka tez jest tania. :)
Jest dziś kilka rodzajów barw świetlówek i np Daylight mi odpowiada.
Ale mi nie i to jest moj problem. Nigdzie w moim mieszkaniu nie ma
swietlowek i szkoda, ze na biuro nie mam wiekszego wplywu.
Pozdrawiam
Ja rowniez,
Kumex.
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Odp: Jaka jest zywotnosc jarzeniowki sterowanej On/Off ?
Date: 27 Jul 1999 12:24:49 GMT
On Tue, 27 Jul 1999 07:29:34 GMT, TRM <lmssc_at_nospam_alpha.net.pl> wrote:
Gusta nie podlegają dyskusji, niemniej świetlówka dla mnie ma kilka zalet
względem żarówki. Przede wszystkim jaśniej świeci, przy podobnej jak żarówka
wydzielanej ilości ciepła. Ja lubię jasno i w biurze można się zgrzać przy
dużej ilości żarówek. Z tego powodu nie cierpię nowoczesnych modnych małych
halogenowych żarówek jako podstawowe oświetlenie, choc te jeszcze większe
mają szanse dać barwę słońca.
Ale halogeny daja wiecej swiatla niz zwykle zarowki, przy tej samej mocy
grzejnej :-)
J.
From: "TRM" <lmssc_at_nospam_alpha.net.pl>
Subject: Co lepsze? swietlowka czy halogen ?
Date: Tue, 27 Jul 1999 19:32:03 GMT
Użytkownik J.F. <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:slrn7pr9hv.5u0.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
Ale halogeny daja wiecej swiatla niz zwykle zarowki, przy tej samej mocy
grzejnej :-)
Tak, ale za malo w porównaniu ze swietlówka, a ponadto maja znacznie wyzsza
od zarówek temperature obudowy, bo wyzsza jest temperatura zarnika. Na
dodatek te modne 12V maja jeszcze jeden feler. Ze wzgledu na temperature
utleniaja sie zlacza i czesto tam (w oprawce) jest zly styk, lampka miga. Na
dodatek daja swiatlo bardziej skupione niz zarówki, co czasami jest
potrzebne, ale czesciej niewygodne.
Pozdrawiam
Tadek