Odp: Wzmacniacz lampowy 27MHz schemat
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl z bramką pl.misc.elektronika!
From: "Mariusz Jankowski" <mpadalec_at_nospam_polbox.com>
Subject: Odp: Wzmacniacz lampowy 27MHz schemat
Date: Fri, 30 Jul 1999 01:27:03 GMT
Witam FlasH! napisałeś...
Jak napisalem wczesniej chce zrobic wzmacniacz tylko w celach edukacyjnych,
ale nie tak zeby sie nikt nie doczepil, tylko po to aby sie czegos nauczyc.
Jak mnie sieknie jakies 300V z cztery razy to bede wiedzial zeby nie dotykac
;-)
FlasH
Mnie w młodości siekło 500V stałego ,z zasilacza do lampówek (sam zrobiłem),
i po tym pamiętam do dziś o regule jednej rączki w kieszeni i braku obrączek,
bransolet itp.badziewi na rękach...
A jak po porażeniu się zrobisz delikatnie senny ,to broń boże sie nie kładź...
(może Ci się flash skasować;D)
Możesz już nie wstać. Ja na siłę zacząłem chodzić po pokoju, choć tak nagle
się zrobiłem słaby i senny....i jakoś przeżyłem:))
Poszperam, w starych Re ,albo lepiej w książce
Dla krótkofalowców to Ci wyślę scana...
Braciom Wright też mówili że latanie nie ma sensu...
a i tak polecieli...
Mariusz Jankowski
ps. Przerzuć się na wzmacniacze mcz lampowe to jeszcze zrobisz kasę na tym...
Lampy z certyfikatem prosto z Chin ,parowane...złocone gały ...To JEST to..
Tylko mocny kłopot z porządnym trafem wyjściowym.......
From: "Marek Lewandowski" <twilight_at_nospam_callisto.krakow.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy 27MHz schemat
Date: Fri, 30 Jul 1999 10:53:50 +0200
Mnie raz walneło 630V stałego z podwajacza 2xD+2xC z 220~ przez obie ręce
===> wypalony naskórek + zatrzymanie akcji serca na +/-10 sekund (czas to ja
se zgaduję)... na szczęście wróciła sama, bo se masażu serca bym sam nie
zrobił.
--
Marek Lewandowski
mailto:twilight_at_nospam_callisto.krakow.pl ICQ#: 10139051
mailto:twilight_at_nospam_gdynia.multinet.pl
Student _at_nospam_ Technical University of Gdansk, Poland
http://www.callisto.krakow.pl/~twilight
Mariusz Jankowski napisał(a) w wiadomości:
<1094.880T320T1791784_at_nospam_polbox.com>...
>Witam FlasH! napisałeś...
>
>>Jak napisalem wczesniej chce zrobic wzmacniacz tylko w celach
edukacyjnych,
>>ale nie tak zeby sie nikt nie doczepil, tylko po to aby sie czegos
nauczyc.
>>Jak mnie sieknie jakies 300V z cztery razy to bede wiedzial zeby nie
dotykac
>>;-)
>
>>FlasH
>
>Mnie w młodości siekło 500V stałego ,z zasilacza do lampówek (sam
zrobiłem),
>i po tym pamiętam do dziś o regule jednej rączki w kieszeni i braku
obrączek,
>bransolet itp.badziewi na rękach...
>A jak po porażeniu się zrobisz delikatnie senny ,to broń boże sie nie
kładź...
>(może Ci się flash skasować;D)
>Możesz już nie wstać. Ja na siłę zacząłem chodzić po pokoju, choć tak nagle
>się zrobiłem słaby i senny....i jakoś przeżyłem:))
>
>Poszperam, w starych Re ,albo lepiej w książce
>Dla krótkofalowców to Ci wyślę scana...
>Braciom Wright też mówili że latanie nie ma sensu...
>a i tak polecieli...
>
>Mariusz Jankowski
>ps. Przerzuć się na wzmacniacze mcz lampowe to jeszcze zrobisz kasę na
tym...
>Lampy z certyfikatem prosto z Chin ,parowane...złocone gały ...To JEST to..
>Tylko mocny kłopot z porządnym trafem wyjściowym.......
>