"Buczenie" transformatora ?
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Mesje" <joannabegier_at_nospam_wp.pl>
Subject: "Buczenie" transformatora ?
Date: Fri, 12 Nov 2004 23:37:50 +0100
Thomson Altima 380 ( miniwieża audio)- wiem, wiem - stara konstrukcja
sprzed wielu lat dla masowego kompltenie nieosłuchanego odbiorcy, marny
dżwięk , denne pasmo przenoszenia, okropny odtwarzacz cd - ale mimo to
próbuje reanimować nieboszczkę Altimę - do codziennego brzęczenia jest jak
dla mnie w sam raz - zatem mam pytanie:
- poza niejako wpisanym w charakterystykę przenoszenia dźwięku dla tego
typu sprzętu łomotem ( zwanym w dalszym ciągu - dźwiękiem) - towarzyszy ,
zarówno przy słuchaniu tunera radiowego, jak i cd - mocny "przydźwięk" a
właściwie mocne mruczenie - z głośników najprawdopodobniej dobywa się
pomruk pracy transformatora . Chyba- bo się nie znam na tym.
To mruczenie jest niejako " w tle " wszystkiego innego co słychać - ma stałą
głośność- więc jeśli dźwięk (muzyka)jest ustawiony glośno to w gruncie
rzeczy tego BUCZENIA nie słychać- kłopot że kiedy chcę słuchać czegoś
cichutko i oczekuje choć odrobinę subtelniejszego dźwięku- nawet kiedy
całkowicie wyciszę potencjometrem glośność - w głośnikach cały czas słychać
ten sam dostojny, niski pomruk ( o stałej glośności)- jakby stacja
transformatorowa wysokiego napięcia była w pobliżu. Co ciekawe - większośc
znajomych tego nie słyszy albo nie ma to wplywu na ich doznania podczas
słuchania ( no własnie dla nich chyba są te urządzonka) - jednak mnie
doprowadza to do obłędu. Nawet akceptując marnośc tego urządzenia - ten
pomruk z głośników jak ze slupa wysokiego napięcia wprawia mnie w żly
nastroj.
ZATEm- czy to faktycznie transformator ( a jeśli tak to dlaczego tak się
dzieje-?)
- czy to może wina wzmacniacza tej wieżyczki
- czy może wina jednego i drugiego
- czy to usterka czy też - nieodłączny element "urody" tego i podobnych
urządzeń tej "klasy" ?
- czy można to skorygować/poprawić/usunąc/ znacząco obniżyć poziom tego
b"buczenia""
Już teraz dziękuję za pomoc- szczególnie jeśli oszczędzone mi zostaną porady
w rodzaju : " tak już z takim złomem jest", " nic nie rób bo i tak nic nie
usłyszysz lepiej ani gorzej", "spadaj bo my tu szukamy koncepcyjnie czystej
konstrukcji pozwalającej przenieść wszelkie pasma - od pasma włosów po pasma
górskie" itp. itd.
ten sam post zamiescilem pod tytulem "Thomson Altima"- ale byc moze jest
zbyt hermetyczny - dlatego powtarzam moje zapytanie pod nowym tytulem
Pozdrawiam
Arek
mesje_at_nospam_pf.pl
From: "Pawel \"O'Pajak\"" <pavel_at_nospam_tylko.ostatnie3-wyrazy.klub.chip.pl>
Subject: Re: "Buczenie" transformatora ?
Date: Sat, 13 Nov 2004 00:32:54 +0100
nawet kiedy
całkowicie wyciszę potencjometrem glośność - w głośnikach cały czas słychać
ten sam dostojny, niski pomruk
A jestes pewien, ze w glosnikach slychac, moze poprostu slychac trafo
nie_przez_wzmacniacz. Sproboj odlaczyc glosniki i sprawdz, czy buczenie
sobie poszlo;-).
2 sprawa: tak bylo od poczatku, czy po jakims czasie zjawisko sie pojawilo?
3 w obu kanalach buczy tak samo?
4 czy nie stoi kolo czegos co "smieci" (kiedys mialem monitor przy ktorym
radio odlatywalo - tzn slychac bylo w radiu silnik odrzutowy;-))
Oczywiscie moze to byc urwane/brak/zle poprowadzone ekranowanie (podotykaj
roznych czesci wzmacniacza (tylko nie przed trafo;-)) moze sie tak stac, ze
buczenie zniknie, albo sie nasili - bedziesz wiedzial co paskudzi), nedzny
zasilacz (podlacz np. baterie/aku w odpowiednie miejsce).
- czy to usterka czy też - nieodłączny element "urody" tego i podobnych
urządzeń tej "klasy" ?
Jak jezdze skoda 120, to sie ciesze, ze wogole jezdzi, jak jezdze hondzia,
to sie zastanawiam czy wspomaganie jest komfortowe;-)
- czy można to skorygować/poprawić/usunąc/ znacząco obniżyć poziom tego
b"buczenia""
Tak, czasem w tym celu trzeba zrobic urzadzenie od poczatku;-)
Powaznie to bylbym optymista.
ten sam post zamiescilem pod tytulem "Thomson Altima"- ale byc moze jest
zbyt hermetyczny - dlatego powtarzam moje zapytanie pod nowym tytulem
Pewnie sobie pomyslelismy, ze jakis nieszczesnik szuka schematu...
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
Przy odpowiadaniu na priv zastanow sie nad moim adresem;-)
From: "Mesje" <mesje_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: "Buczenie" transformatora ?
Date: Sat, 13 Nov 2004 03:16:25 +0100
A jestes pewien, ze w glosnikach slychac, moze poprostu slychac trafo
nie_przez_wzmacniacz. Sproboj odlaczyc glosniki i sprawdz, czy buczenie
sobie poszlo;-).
_ W stanie czuwania - głośniki nadal mruczą sobie! O tym niżej więcej.
2 sprawa: tak bylo od poczatku, czy po jakims czasie zjawisko sie
pojawilo?
3 w obu kanalach buczy tak samo?
- nie wykonałem pomiarów stosownych i nie znam charakterystyki tego
mruczenia - ale mruczy tak samo z obu
4 czy nie stoi kolo czegos co "smieci" (kiedys mialem monitor przy ktorym
radio odlatywalo - tzn slychac bylo w radiu silnik odrzutowy;-))
- nosiłem wszędzie - jak najdalej od możliwych źródeł interferencji- ale to
jest IN a nie OUT
Oczywiscie moze to byc urwane/brak/zle poprowadzone ekranowanie (podotykaj
roznych czesci wzmacniacza (tylko nie przed trafo;-)) moze sie tak stac,
ze
buczenie zniknie, albo sie nasili - bedziesz wiedzial co paskudzi), nedzny
zasilacz (podlacz np. baterie/aku w odpowiednie miejsce).
- ano wlasnie - a czy nie jest tak że to TRANSFORMATOR ciepło mruczy i
zakłóca/znaczy sje- interferuje- pracę blisko usadowionego wzmacniacza? a
jeśli tak - to czym/ jak to możnaby zekranować- włożyć talerz
pomiędzy-ceramika czy szkło ;-) ale pytam poważnie- jak zekranować
"chałupniczo" transformator lub uklady wzmacniacza?
WAŻNE- to mruczy kiedy urządzenie jest w stanie standby - tam są dwa tryby
standby - normalny i wreszcie taki ostateczny - z nieco mniejszym poborem
mocy- otóż na tym większym poborze mimo że urządzenie jest standby - to
głośniki mruczą. Dopiero przełączenie w stan czuwania "eko" mniejszy pobor-
pomruk znika.
Ja wnoszę że to na pewno efekt zakłoceń z transformatora.
- czy to usterka czy też - nieodłączny element "urody" tego i podobnych
urządzeń tej "klasy" ?
Jak jezdze skoda 120, to sie ciesze, ze wogole jezdzi, jak jezdze hondzia,
to sie zastanawiam czy wspomaganie jest komfortowe;-)
Pewnie sobie pomyslelismy, ze jakis nieszczesnik szuka schematu...
-Huh, schemat też by się zdał - albowiem myślę czy tam by się nie znalazł
jakiś filterek/oporniczek regulowalny manualnie - albo kilka np trzy -
odpowiedzialny/e za odpowiednio przypisane sobie zakresy przenoszenia
częstotliwości dźwięku- z dawnych czasów pamiętam jak wydatnie "podkręcić"
się dało i soczyście nastroić wieżę zakładów Kasprzaka- oczywiście kosztem
dodania syków(wysokich częstot.- ) ale koniec końców brzmiało to tak jak
chciałem a nie jak pan z lutownicą w w/w zakładach Kasprzaka mi postroil- no
więc myślę sobie czy nie można by w tej altimie też przeprowadzi ć takiej
akcji hi-tec i wkrętakiem za 2 PLN wzbogacić spektrum dźwiękowe - mocno na
razie ubogie .
Pozdroofka,
Też pozdrowionka i dzięki za wsparcie duchowe.
Arek
From: "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: "Buczenie" transformatora ?
Date: Sat, 13 Nov 2004 11:04:24 +0100
Witam !
Kiedyś widziałem fabrycznie stosowane następujące rozwiązanie:
2 zw. drutu tworzyły pętlę o średnicy 20 mm. Taki element był doczepiony na
wejściu wzmacniacza. Metodą obracania można było znaleźć taki punkt kiedy to
50 Hz łapane przez pętlę i 50 Hz nakładające się w inny sposób odejmowały
się.
Paweł
From: "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: "Buczenie" transformatora ?
Date: Sat, 13 Nov 2004 10:25:03 +0100
Użytkownik "Mesje" <joannabegier_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:cn3e58$5n4$1_at_nospam_news.wp.pl...
- poza niejako wpisanym w charakterystykę przenoszenia dźwięku dla tego
typu sprzętu łomotem ( zwanym w dalszym ciągu - dźwiękiem) - towarzyszy ,
zarówno przy słuchaniu tunera radiowego, jak i cd - mocny "przydźwięk" a
właściwie mocne mruczenie - z głośników najprawdopodobniej dobywa się
pomruk pracy transformatora . Chyba- bo się nie znam na tym.
Najprawdopodobniej problem z ekranowaniem albo z filtracją napięcia po
prostowniku.
Zobacz czy nie jest urwana masa z któregoś z elementów zestawu, zobacz czy
coś da wymiana elektrolitów filtrujących, również tych pomniejszych w
zasilaczu przedwzmacniacza.
Sprawdź też czy nie "wyleciała" jedna z diod mostka.
--
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: "Buczenie" transformatora ?
Date: Sat, 13 Nov 2004 11:49:11 +0100
Użytkownik "Mesje" <joannabegier_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:cn3e58$5n4$1_at_nospam_news.wp.pl...
ZATEm- czy to faktycznie transformator ( a jeśli tak to dlaczego tak
się
dzieje-?)
Ja bym stawiał na elektrolity w zasilaniach (nie tylko w zasilaczu,
ale też jakieś lokalne filtrowanie zasilania).
Albo tracą pojemność ze starości, albo są od nowości za małe (skoro
inni nie słyszą to może producent dopasował się do innych).
P.G.
From: "Mesje" <mesje_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: "Buczenie" transformatora ?
Date: Sat, 13 Nov 2004 20:59:39 +0100
Dzięki za porady - będę próbował !
Pozdrawiam !
--
----------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------
mesje_at_nospam_pf.pl
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:4195e6a3_at_nospam_news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Mesje" <joannabegier_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:cn3e58$5n4$1_at_nospam_news.wp.pl...
> > ZATEm- czy to faktycznie transformator ( a jeśli tak to dlaczego tak
> się
> > dzieje-?)
>
> Ja bym stawiał na elektrolity w zasilaniach (nie tylko w zasilaczu,
> ale też jakieś lokalne filtrowanie zasilania).
> Albo tracą pojemność ze starości, albo są od nowości za małe (skoro
> inni nie słyszą to może producent dopasował się do innych).
>
> P.G.
>
>