Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
Date: Sat, 13 Nov 2004 00:48:27 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Hello All,
Po kolejnym zwarciu w moim ulubionym pajączki do testowania cewek
wkurzyłem się i zamówiłem sobie zestaw AVT2382, czyli tzw. "miernik
cewek".
To, ile się naprzeklinałem podczas montażu (oznaczenia elementów na
płytce mają się nijak do schematu) jest do wybaczenia - nie takie
rzeczy się składało. Gorzej, że pożałowali goldpinów a i gniazdo
pomiarowe nijak nie pasowało do płytki. Pal licho.
Biorę się za uruchamianie - przy wartościach ze schematu współczynnik
wypełnienia taki, że pierwsza cewka tylko zadymiła. Poprawiłem.
Bawię się dalej i mam dość dziwne wyniki - nijak nie zgadza mi się
indukcyjność cewek - cóż, rezystor drutowy jako bocznik jednak marnie
się sprawuje, wprowadzając tak duże zniekształecenie wyników, że
szkoda gadać :-( Wstawiam 'bezindukcyjny' i wreszcie mam sensowne
wyniki, zgodne z teorią i dotychczasową praktyką. Ufff...
Tyle piętnowania AVT - jak na cenę i czas oczekiwania - ocena 1+.
A teraz do meritum:
Do tej pory bawiłem się przetwornicami uzywając twardo rdzeni
ferrytowych z materiałów o dużej przenikalności i stosowałem szczelinę
- uzyskiwałem powtarzalne wyniki, nic się nie przegrzewało. Jednak
ciężko zrobić szczelinę w rdzeniu toroidalnym :-( Rdzenie o dużym Al
nie nadają się do przetwornic step-down, step-up i flyback a wszelkie
forward wymagają dławika znów ze szczeliną. Nic to - czas się pobawić
rdzeniami proszkowymi. Wziąłem kilka gotowych cewek z demontażu,
pomierzyłem najpierw miernikiem normalnym (UT70A) i zaczynam badać ich
charakterystyki. I niemiła niespodzianka: są nieliniowe - im większy
prąd (indukcja) tym większa indykcyjność wychodzi :-O Rdzenie dość
duże, wydajność układu AVT zbyt mała, żeby dotrzeć do granic nasycenia
rdzeni i dziwne wyniki. Na dokładkę te rdzenie się poważnie grzeją.
Nie uzwojenia - te są nawinięte naprawdę grubym drutem, tylko własnie
rdzenie. Czyżby rdzenie proszkowe nie nadawały się do pracy w trybie
DCM ('nieciągłym')?
Pytam, bo juz mnie zmęczyło tłumaczenie ludziom, dlaczego stosuję dość
duże rdzenie ferrytowe zamiast toroidów proszkowych. I bardzo
zadziwiły mnie uzyskane wyniki. Oczywiście w międzyczasie - dla
sprawdzenia układu - podłączałem cewki różne na rdzeniach ferrytowych
- bezboleśnie, łacznie z bardzo nieliniowym (ale klasycznie -
indukcyjność maleje) rdzeniem z materiału 4C35 - wszystko zgodnie z
teorią a na proszkowych cuda...
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "entroper" <entroper_at_nospam_CWD.spamerom.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Date: Mon, 15 Nov 2004 11:22:47 +0100
"RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> wrote in message
news:1282783576.20041113004827_at_nospam_pik-net.pl...
(...)
Nic to - czas się pobawić
rdzeniami proszkowymi. Wziąłem kilka gotowych cewek z demontażu,
pomierzyłem najpierw miernikiem normalnym (UT70A) i zaczynam badać
ich
charakterystyki. I niemiła niespodzianka: są nieliniowe - im
większy
prąd (indukcja) tym większa indykcyjność wychodzi :-O Rdzenie dość
duże, wydajność układu AVT zbyt mała, żeby dotrzeć do granic
nasycenia
rdzeni i dziwne wyniki. Na dokładkę te rdzenie się poważnie
grzeją.
Nie uzwojenia - te są nawinięte naprawdę grubym drutem, tylko
własnie
rdzenie. Czyżby rdzenie proszkowe nie nadawały się do pracy w
trybie
DCM ('nieciągłym')?
po pierwsze: proszek proszkowi nierowny - o ile w przypadku
nowoczesnych ferrytow i pracy powiedzmy w okolicach 100kHz roznice w
zachowaniu ukladu sa znikome, o tyle w przypadku rdzeni proszkowych
spotykalem sie z zaskakujacymi roznicami w stratnosci. Odnosze
wrazenie, ze wykonanie proszku do rdzenia wydalo sie komus
latwiejsze i na rynku obecne sa jakies "samorobki", co w przypadku
ferrytow raczej sie nie zdarza. Calkiem znosne sa 2P... philipsa.
po drugie: proszki w ogole sa dosc stratne. Doskonale nadaja sie
np. do starych dobrych simple-switcherow (52kHz), ale powyzej 100kHz
ciezko dla nich znalezc jakies zastosowanie - tak straszliwie sie
grzeja (tak, zgadza sie, rdzenie - az farba sie pali).
po trzecie: oczywista jest wspolzaleznosc pomiedzy skladowa AC
pradu i grzaniem rdzenia, ale czasem zapomina sie, jak bardzo
wzrasta ta skladowa w DCM. W CCM zwykle przyjmuje sie amplitude
skladowej AC na poziomie 30% maksymalnego pradu obciazenia
(stalego) - i jesli w jakims gotowym projekcie przejdziemy na DCM
przy zachowaniu tej samej mocy oddawanej, to wzrost strat bedzie
drastyczny - amplituda skladowej zmiennej bedzie musiala skoczyc z
30% pradu do co najmniej 200% pradu. Natomiast nic nie bedzie
przeszkadzalo w pracy DCM przy obciazeniu na poziomie 10% pradu
nominalnego. Jesli wiec ktos dobral rdzen proszkowy tak, ze w CCM
polowa mocy strat cewki pochodzi od rdzenia, to w DCM rdzen sie
usmazy. W przypadku ferrytow roznica w stratach jest taka sama, tyle
ze w cewce ferrytowej przy CCM grzeje sie praktycznie tylko drut...
pozdrawiam
entrop3r
Date: Mon, 15 Nov 2004 13:46:28 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Hello entroper,
Monday, November 15, 2004, 11:22:47 AM, you wrote:
Czyżby rdzenie proszkowe nie nadawały się do pracy w trybie DCM
('nieciągłym')?
po pierwsze: proszek proszkowi nierowny - o ile w przypadku
nowoczesnych ferrytow i pracy powiedzmy w okolicach 100kHz roznice w
zachowaniu ukladu sa znikome, o tyle w przypadku rdzeni proszkowych
spotykalem sie z zaskakujacymi roznicami w stratnosci. Odnosze
Dzięki za odpowiedź - już się obawiałem, że przejdzie bez echa :-)
Konkluzja: wracam do ferrytów a proszkowe wstawiam tylko jako DC.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "entroper" <entroper_at_nospam_CWD.spamerom.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Date: Mon, 15 Nov 2004 14:41:45 +0100
"RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> wrote in message
news:22912142.20041115134628_at_nospam_pik-net.pl...
(...)
Dzięki za odpowiedź - już się obawiałem, że przejdzie bez >echa
-)
weekend byl, wypoczywalem :)
Konkluzja: wracam do ferrytów a proszkowe wstawiam tylko jako DC.
ja bym sie z nimi tak definitywnie nie zegnal - ze wzgledu na
wzrastajace znaczenie kompatybilnosci elektromagnetycznej. W
przypadku, gdy jest potrzebny rdzen ze szczelina, proszkowe toroidy
sa alternatywa majaca najmniejsze rozproszenie - porownywalne z nimi
sa tylko rdzenie kubkowe. Klasyczne E (i modyfikacje np. ETD, EFD)
ze szczelina na zewnetrznych kolumnach (a takie sie wykonuje
amatorsko lub w malych seriach) sa sporymi "siewnikami". Polepszenie
sytuacji wymaga podpilowywania kolumny srodkowej, a to juz takie
wygodne nie jest. Najwieksza roznica wystepuje w przypadku dosc
modnych rdzeni szpulkowych - straty male, praca przy DC wzorowa, ale
jak to sieje...
pozdrawiam
entrop3r
Date: Mon, 15 Nov 2004 14:50:22 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Hello entroper,
Monday, November 15, 2004, 2:41:45 PM, you wrote:
Dzięki za odpowiedź - już się obawiałem, że przejdzie bez
echa :-)
weekend byl, wypoczywalem :)
Szczęśliwy człek ;-)
Konkluzja: wracam do ferrytów a proszkowe wstawiam tylko jako DC.
ja bym sie z nimi tak definitywnie nie zegnal - ze wzgledu na
wzrastajace znaczenie kompatybilnosci elektromagnetycznej. W
przypadku, gdy jest potrzebny rdzen ze szczelina, proszkowe toroidy
sa alternatywa majaca najmniejsze rozproszenie - porownywalne z nimi
sa tylko rdzenie kubkowe. Klasyczne E (i modyfikacje np. ETD, EFD)
ze szczelina na zewnetrznych kolumnach (a takie sie wykonuje
amatorsko lub w malych seriach) sa sporymi "siewnikami". Polepszenie
sytuacji wymaga podpilowywania kolumny srodkowej, a to juz takie
wygodne nie jest.
E, tam. Można kupić rdzenie ze szczeliną na środkowej kolumnie.
Najwieksza roznica wystepuje w przypadku dosc modnych rdzeni
szpulkowych - straty male, praca przy DC wzorowa, ale jak to
sieje...
Coś za coś.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "entroper" <entroper_at_nospam_CWD.spamerom.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Date: Mon, 15 Nov 2004 15:51:49 +0100
"RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> wrote in message
news:1527927914.20041115145022_at_nospam_pik-net.pl...
(...)
Szczęśliwy człek ;-)
powiedzmy, ze wypoczywalem od jednej pracy robiac cos innego :)
E, tam. Można kupić rdzenie ze szczeliną na środkowej kolumnie.
teoretycznie mozna, praktycznie - np. 50 tys. kompletow, a mniejsze
ilosci oferuja firmy, ktore te rdzenie szlifuja u siebie, przy czym
koszt tej operacji jest raczej dosc spory, szczegolnie przy malych
ilosciach. No chyba, ze cos sie ostatnio w polityce sprzedazy takich
firm jak np. ferroxcube zmienilo (bo coz z tego, ze niektorzy
handlarze zaczynaja w swojej ofercie umieszczac rdzenie - jak
zadzwonisz, kwekaja, ze malo, ze moze za 12 tygodni itp.).
pozdrawiam
entrop3r
Date: Mon, 15 Nov 2004 17:32:38 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Rdzenie, przetwornice i AVT2382
Hello entroper,
Monday, November 15, 2004, 3:51:49 PM, you wrote:
[...]
E, tam. Można kupić rdzenie ze szczeliną na środkowej kolumnie.
teoretycznie mozna, praktycznie - np. 50 tys. kompletow, a mniejsze
ilosci oferuja firmy, ktore te rdzenie szlifuja u siebie, przy czym
koszt tej operacji jest raczej dosc spory, szczegolnie przy malych
ilosciach.
Nie napiszę kto (a i tak ci, którzy się w tym obracają, będą
wiedzieć), ale w rozmowie wyszło, że najchętniej po 400 sztuk...
No chyba, ze cos sie ostatnio w polityce sprzedazy takich
firm jak np. ferroxcube zmienilo (bo coz z tego, ze niektorzy
handlarze zaczynaja w swojej ofercie umieszczac rdzenie - jak
zadzwonisz, kwekaja, ze malo, ze moze za 12 tygodni itp.).
To, niestety norma :'(
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl