akumulatorki ladowalne...



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "MmM" <USUNmarcinDUZEmoczyrog_at_nospam_wp.LITERYpl>
Subject: akumulatorki ladowalne...
Date: Sat, 13 Nov 2004 23:02:11 +0100


widzial ktos gdziekolwiek akumulatorki ladowalne w ksztalcie zwyklych
paluszkow AA (R6), tyle ze z napieciem 1.5V? Wszystkie ktore mam w domu maja
1.2-1.3V, a moja myszka takich nie trawi :/


pozdrawiam
Marcin



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: =?iso-8859-2?Q?Pawe=B3_Paro=F1?= <pawelpANTYSPAM_at_nospam_freeland.lublin.pl>
Subject: Re: akumulatorki ladowalne...
Date: 13 Nov 2004 22:39:09 GMT


In article <cn6058$m6j$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl>, MmM wrote:

widzial ktos gdziekolwiek akumulatorki ladowalne w ksztalcie zwyklych
paluszkow AA (R6), tyle ze z napieciem 1.5V? Wszystkie ktore mam w domu
maja 1.2-1.3V, a moja myszka takich nie trawi :/

Są baterie alkaliczne, które można ładować, nazywają się chyba "Alcavia" czy
jakoś podobnie. Z tym, że można je naładować kilkanaście, może kilkadziesiąt
razy i mają coraz mniejszą pojemność. Krążą słuchy, że to są najzwyklejsze
baterie alkaliczne, tylko wyposażone w zaworek bezpieczeństwa, a cały sekret
jest w ładowarce (ładowanie prądem zmiennym niesymetrycznym) i tak samo
można naładować zwykłe baterie (co mogę potwierdzić, bo tak robię).
Najtaniej będzie kupić zwykłą myszkę z kablem :)

Paweł

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: Re: akumulatorki ladowalne...
Date: Sun, 14 Nov 2004 00:01:58 +0100


Użytkownik "Paweł Paroń" <pawelpANTYSPAM_at_nospam_freeland.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:slrncpd38d.481.pawelpANTYSPAM_at_nospam_154-moo-7.acn.waw.pl
In article <cn6058$m6j$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl>, MmM wrote:

widzial ktos gdziekolwiek akumulatorki ladowalne w ksztalcie zwyklych
paluszkow AA (R6), tyle ze z napieciem 1.5V?

Są baterie alkaliczne, które można ładować, nazywają się chyba
"Alcavia" czy jakoś podobnie. Z tym, że można je naładować
kilkanaście, może kilkadziesiąt razy i mają coraz mniejszą pojemność.

Pisałem o nich parę razy. Ostatnie wieści są tu:
http://www.google.pl/groups?selm=4153f5e4%40news.home.net.pl

Krążą słuchy, że to są najzwyklejsze baterie alkaliczne, tylko
wyposażone w zaworek bezpieczeństwa,

Niedokładnie. ZTCW:
<CYTAT>
Zmiany konstrukcyjne, dzięki którym ogniwa alkaliczne stały się ładowalne,
polegają m.in. na:
utlenianie wydzielającego się wodoru, a tym samym chroniącego przed
nadmiernym wzrostem ciśnienia wewnątrz obudowy;
narastanie dendrytów cynku w kierunku elektrody dodatniej. Właśnie
powstawanie dendrytów prowadzace do występowania zwarć było jednym z powodów
uniemożliwiających skuteczną regenerację ogniw jednorazowych."
</CYTAT>

Natomiast problem tkwi gdzie indziej. Po pierwsze: RAM-y powiny być
traktowane wg. zasady: "jak tylko nie znajdują się w użyciu to buch, na
ładowarkę". Głębokie wyładowanie zdecydowanie skraca ich żywotność. Druga
sprawa, to zakres zmian napięcia typowy dla ogniw alkalicznych, znacznie
szerszy niż w akumulatorach niklowych. Tzn. od 1.65V/ogniwo podczas
ładowania do 0.9V/ogniwo w stanie skrajnego rozładowania. Natomiast aku
Ni-xx w zasadzie nie ma sensu rozładowywać poniżej 1.1V/ogniwo. Jeżeli
myszka zdycha już przy napięciach 1.2..1.3V to raczej bym ją uśmiercił do
reszty i kupił lepszego gryzonia.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)