Jak prawidłowo mierzyć prąd w sieci z użyciem rezystora 100 uOhm i ograniczyć zakłócenia?
=?ISO-8859-2?Q?Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
From: "Jerzy K" <codijack_at_nospam_WYTNIJ.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
Date: Mon, 29 Nov 2004 08:36:52 +0000 (UTC)
Witam.
Mam pewną wątpliwość, którą mam nadzieję rozwiać z Waszą pomocą.
Chcę mieżyć prąd w sieci za pomocą rezystora pomiarowego
np. 100 uOhm, dalej napięcie to ma wchodzić na przetwornik TrueRMS
i transoptor separujący.
Istotne jest to ze musiałbym rozpiąć przewód zerowy i tam wlaczyć
opornik, by elektronika była podpięta do sieci na jak najniższym
potencjale (EMC i inne pierdoły).
Wpięcie rezystora na fazę oczywiście jest możliwe ale cała strona
pierwotna elektroniki "wisi" na potencjale fazy i robi jako antena dla
wszelkich zakłóceń. Transformator prądowy odpada bo mogąca wystąpić składowa
stała zmieni jego prarametry, a czujniki hallotronowe są mało dokładne (~5%).
Pytanie: czy wolno cokolwiek wpinać w przewód zerowy (N), a jesli nie jakie
macie pomysły na rozwiązanie niby prostego zadania?
Pozdrawiam
Jerzy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
From: "bad_skipper" <bad_skipper_at_nospam_bad_skipper.com>
Subject: Re: Pomiar prądu w sieci
Date: Mon, 29 Nov 2004 11:52:44 +0100
"Jerzy K" <codijack_at_nospam_WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message
news:coen34$mu4$1_at_nospam_inews.gazeta.pl...
Witam.
Mam pewną wątpliwość, którą mam nadzieję rozwiać z Waszą pomocą.
Chcę mieżyć prąd w sieci za pomocą rezystora pomiarowego
np. 100 uOhm, dalej napięcie to ma wchodzić na przetwornik TrueRMS
i transoptor separujący.
Istotne jest to ze musiałbym rozpiąć przewód zerowy i tam wlaczyć
opornik, by elektronika była podpięta do sieci na jak najniższym
potencjale (EMC i inne pierdoły).
Wpięcie rezystora na fazę oczywiście jest możliwe ale cała strona
pierwotna elektroniki "wisi" na potencjale fazy i robi jako antena dla
wszelkich zakłóceń. Transformator prądowy odpada bo mogąca wystąpić
składowa
stała zmieni jego prarametry, a czujniki hallotronowe są mało dokładne
(~5%).
Pytanie: czy wolno cokolwiek wpinać w przewód zerowy (N), a jesli nie
jakie
macie pomysły na rozwiązanie niby prostego zadania?
Czarno to widze w ukladzie 3-fazowym...
--
---
From: "Jerzy K" <codijack_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
Date: Mon, 29 Nov 2004 11:38:58 +0000 (UTC)
bad_skipper <bad_skipper_at_nospam_bad_skipper.com> napisał(a):
Czarno to widze w ukladzie 3-fazowym...
Ja też, ale to akurat ma być tanie w układzie 1 fazowym.
Jakieś sugestie?
Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
From: "bad_skipper" <bad_skipper_at_nospam_bad_skipper.com>
Subject: Re: Pomiar prądu w sieci
Date: Mon, 29 Nov 2004 13:37:31 +0100
"Jerzy K" <codijack_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message
news:cof1oi$dtu$1_at_nospam_inews.gazeta.pl...
bad_skipper <bad_skipper_at_nospam_bad_skipper.com> napisał(a):
Czarno to widze w ukladzie 3-fazowym...
Ja też, ale to akurat ma być tanie w układzie 1 fazowym.
Jakieś sugestie?
Jesli to ma byc urzadzenie koncowe to nie ma znaczenia czy N, czy L, jesli
na to byc wpiete w siec (np: jak licznik en.el.) to przetnij L.
Poza tym, jesli masz opto-separacje to nic sie nie bedzie nanosic...
--
---
From: "Jerzy K" <codijack_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
Date: Mon, 29 Nov 2004 12:50:26 +0000 (UTC)
bad_skipper <bad_skipper_at_nospam_bad_skipper.com> napisał(a):
Jesli to ma byc urzadzenie koncowe to nie ma znaczenia czy N, czy L, jesli
na to byc wpiete w siec (np: jak licznik en.el.) to przetnij L.
Poza tym, jesli masz opto-separacje to nic sie nie bedzie nanosic...
Na stronie wtórnej nic nie będzie, ale jak wepnę w L to część elektroniki
wisząca po stronie "gorącej" jest względem ziemi na ~400-600 V. I tu nie
jestem pewien co z zakłuceniami, które są w "gorącym" L. Czy przez jakieś
pojemności pasożytnicze nie będą zasuwać prądy, które zakłucą pomiar.
Ponieważ nie jestem elektrykiem i nie znam norm elektrycznych, nie wiem
czy dopuszczalne jest rozpinanie N i wtrącanie cokolwiek w tą linie.
Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
From: "bad_skipper" <bad_skipper_at_nospam_bad_skipper.com>
Subject: Re: Pomiar prądu w sieci
Date: Mon, 29 Nov 2004 17:02:42 +0100
"Jerzy K" <codijack_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message
news:cof5ui$577$1_at_nospam_inews.gazeta.pl...
bad_skipper <bad_skipper_at_nospam_bad_skipper.com> napisał(a):
Jesli to ma byc urzadzenie koncowe to nie ma znaczenia czy N, czy L,
jesli
na to byc wpiete w siec (np: jak licznik en.el.) to przetnij L.
Poza tym, jesli masz opto-separacje to nic sie nie bedzie nanosic...
Na stronie wtórnej nic nie będzie, ale jak wepnę w L to część elektroniki
wisząca po stronie "gorącej" jest względem ziemi na ~400-600 V. I tu nie
jestem pewien co z zakłuceniami, które są w "gorącym" L. Czy przez jakieś
pojemności pasożytnicze nie będą zasuwać prądy, które zakłucą pomiar.
Ponieważ nie jestem elektrykiem i nie znam norm elektrycznych, nie wiem
czy dopuszczalne jest rozpinanie N i wtrącanie cokolwiek w tą linie.
Jesli masz opto-separacje to pojemnosc jest na poziomie kilku pikoFaradow i
nie ma znaczenia dla 50[Hz].
Czasem zero sie rozpina np: w wylaczniku roznicowo-pradowym, np:
http://www.reci.ie/newsphotos/rcd.jpg , ale tor musi miec wielokrotnie
wieksza obciazalnosc aby zachowac 'skutecznosc zerowania'.
--
---
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Pomiar =?iso-8859-2?Q?pr=B1du?= w sieci
Date: Mon, 29 Nov 2004 19:25:33 +0100
Ponieważ nie jestem elektrykiem i nie znam norm elektrycznych, nie wiem
czy dopuszczalne jest rozpinanie N i wtrącanie cokolwiek w tą linie.
IMHO nie ma wytycznych dotyczących tego a tym bardziej zakazów. Na
zdrowy rozum, cokolwiek wetkniesz w przewód N, jest wpięte w twój
obwód kliencki, stanowi część rezystancji obciążenia i masz do tego
wpinania prawo. Dzielenie tego obwodu na N i L jest w tym przypadku
dosyć sztuczne. Względy bezpieczństwa też nie mają tu nic do
powiedzenia ( a nawet, wydaje się bezpieczniej dłubać w sieci bliżej
ziemi :) Reasumując, jak ci pasuje to wpinaj :)
--
Jacek
From: Marcin Stanisz <mstanisz_at_nospam_bzdury.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Pomiar =?iso-8859-2?b?cHKxZHU=?= w sieci
Date: Mon, 29 Nov 2004 20:42:14 +0100
On Mon, 29 Nov 2004 19:25:33 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
IMHO nie ma wytycznych dotyczących tego a tym bardziej zakazów. Na
zdrowy rozum, cokolwiek wetkniesz w przewód N, jest wpięte w twój
obwód kliencki, stanowi część rezystancji obciążenia i masz do tego
wpinania prawo. Dzielenie tego obwodu na N i L jest w tym przypadku
dosyć sztuczne. Względy bezpieczństwa też nie mają tu nic do
powiedzenia ( a nawet, wydaje się bezpieczniej dłubać w sieci bliżej
ziemi :) Reasumując, jak ci pasuje to wpinaj :)
Spytaj się go wcześnie, czy ma zerowanie, czy uziemienie ;-)
Pozdrawiam
--
Marcin Stanisz
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Pomiar =?iso-8859-2?b?cHKxZHU=?= w sieci
Date: Mon, 29 Nov 2004 20:58:47 +0100
Spytaj się go wcześnie, czy ma zerowanie, czy uziemienie ;-)
IMO to nie ma znaczenia. BTW, nie używaj tu terminu "uziemienie" bo
wprowadzasz niejasność. W końcu i zero robocze i zero ochronne jest
gdzieś podłączone do uziemienia (tego samego na dodatek i całkiem
niedaleko najczęściej).
--
Jacek
From: "Budyń" <budyn_at_nospam_wywalto.riders.pl>
Subject: Re: Pomiar prądu w sieci
Date: Mon, 29 Nov 2004 22:16:38 +0100
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:cofpir$nop$1_at_nospam_news.dialog.net.pl...
IMHO nie ma wytycznych dotyczących tego a tym bardziej zakazów. Na
zdrowy rozum, cokolwiek wetkniesz w przewód N, jest wpięte w twój
obwód kliencki, stanowi część rezystancji obciążenia i masz do tego
wpinania prawo. Dzielenie tego obwodu na N i L jest w tym przypadku
Qurde, pozabijecie sie chłopaki "na zdrowy rozum" kiedyś... Z zakazów jest
np taki ze nie wolno w przedów zerowy zamontowac bezpiecznika. Bo jego
przepalenie sie daje właśnie to co chcecie - przerwanie zera. A to w
sieciech bez wyłącznika różnicowo-prądoego a zabezpiecznych "skutecznością
zerowania" daje bardzo poważne niebezpieczenstwa porażenia prądem.
--
Budyń
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Pomiar =?iso-8859-2?Q?pr=B1du?= w sieci
Date: Tue, 30 Nov 2004 02:52:43 +0100
Z zakazów jest
np taki ze nie wolno w przedów zerowy zamontowac bezpiecznika.
Czepiasz się... taki sam efekt jak przepalenie się tego bezpiecznika
daje na przykład wyłączenie żarówki czy silnika wyłącznikiem
zamontowanym "od masy". Też "na dolnej stronie" tego ustrojstwa
będzie napięcie względem ziemi, przez oporność obciążenia.
A co do zakazu, to jakoś nie czytałem takiego... Owszem, tu i ówdzie
słyszałem ale osobiście się nie zetknąłem. Może ktoś powie gdzie ten
legendarny zakaz leży?? Oczywiście, umieszczanie bezpiecznika w N
jest IMO bez sensu, skoro jest już w L.
--
Jacek
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Pomiar =?ISO-8859-2?Q?pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 06:02:57 +0100
Użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Z zakazów jest
np taki ze nie wolno w przedów zerowy zamontowac bezpiecznika.
Czepiasz się... taki sam efekt jak przepalenie się tego bezpiecznika
daje na przykład wyłączenie żarówki czy silnika wyłącznikiem
zamontowanym "od masy". Też "na dolnej stronie" tego ustrojstwa
będzie napięcie względem ziemi, przez oporność obciążenia.
A co do zakazu, to jakoś nie czytałem takiego... Owszem, tu i ówdzie
słyszałem ale osobiście się nie zetknąłem. Może ktoś powie gdzie ten
legendarny zakaz leży?? Oczywiście, umieszczanie bezpiecznika w N
jest IMO bez sensu, skoro jest już w L.
A kto montuje wyłącznik na przewodzie fazowym?!?!
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Pomiar =?ISO-8859-2?Q?pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 10:00:14 +0100
A kto montuje wyłącznik na przewodzie fazowym?!?!
Że co?? A niby odkąd według ciebie przewód jest fazowy i odkąd dokąd
jest przewód N? I niby dlaczego montowanie wyłącznika w przewód
fazowy (cokolwiek by to było:) jest niewłaściwe? A poza tym, OT.
--
Jacek
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Pomiar =?ISO-8859-2?Q?pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 14:04:07 +0100
Użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
A kto montuje wyłącznik na przewodzie fazowym?!?!
Że co?? A niby odkąd według ciebie przewód jest fazowy i odkąd dokąd
jest przewód N? I niby dlaczego montowanie wyłącznika w przewód
fazowy (cokolwiek by to było:) jest niewłaściwe? A poza tym, OT.
PRZEPRASZAM!!!
Miało być na ZEROWYM.
Padam na twarz!
Zawsze na fazowym, bo wyłączony odbiornik nie może byc na potencjale
sieci. Takie są zasady bezpieczeństwa i... logiki.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: "Budyń" <budyn_at_nospam_wywalto.riders.pl>
Subject: Re: Pomiar prądu w sieci
Date: Tue, 30 Nov 2004 08:34:41 +0100
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:cogjp9$bdt$1_at_nospam_news.dialog.net.pl...
Z zakazów jest
np taki ze nie wolno w przedów zerowy zamontowac bezpiecznika.
Czepiasz się... taki sam efekt jak przepalenie się tego bezpiecznika
daje na przykład wyłączenie żarówki czy silnika wyłącznikiem
zamontowanym "od masy".
Nie osłabiaj mnie...
To tak powoli - jesli ten przewód fazowy z tejże w/w żarówki w jakiś sposób
(przebicie instalacji lub inny palant w jakims wynalazkiem w ręku) zetknie
sie z elemantem przewodzącym np wanna to na wannie pojawi sie napięcie.
Wanna powinna być połączona z przewodem zerowym gdzies w rozdzielnicy wiec
jesli wywoła to zwarcie które nie będzie trwało dłużej niż 0,2 sekundy
(skutecznosc zerowania). Czyli osoba opiarająca sie o wannę przeżyje.
Natomiast jeśli w rozdzielnicy bedzie bezpiecznik na przewodzie zerowym i z
jakis przyczyn padnie - na tejże wannie napiecie pozostanie trwale. I
nieboszczyk gotowy. Rozumiesz?
A co do zakazu, to jakoś nie czytałem takiego... Owszem, tu i ówdzie
słyszałem ale osobiście się nie zetknąłem. Może ktoś powie gdzie ten
legendarny zakaz leży??
Po co? Przecież "zdrowy rozsądek" czyli to co poniżej rulez
Oczywiście, umieszczanie bezpiecznika w N
jest IMO bez sensu, skoro jest już w L.
--
Budyń
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Pomiar =?iso-8859-2?Q?pr=B1du?= w sieci
Date: Tue, 30 Nov 2004 10:07:12 +0100
Nie osłabiaj mnie...
Wanna powinna być połączona z przewodem zerowym
Podkręć myślenie. Nie z przewodem zerowym tylko ochronnym PE
(zapomniałeś że ostatnio coś takiego wymyślili?) i nie w piwnicy
tylko w łazience. Dopiero ten przewód ochronny łączy się z przewodem
zerowym (N) "gdzieś w piwnicy"... Co ci tłumaczy od razu dlaczego
przerwa w N nie pozbawi wanny ochrony.
Jeszcze inaczej mówiąc, bezpiecznik jak każda inna ewentualna przerwa
niczym nie grozi dopóki jest w przewodzie N ale zanim ten się połączy
z PE. Oczywiście, gdyby był na wspólnej części, to miałbyś rację, ale
nie o tym mowa.
--
Jacek
From: Ireneusz Niemczyk <Adres_at_nospam_znajdziesz.w.starym.archiwum>
Subject: Re: Pomiar =?iso-8859-2?Q?pr=B1du?= w sieci
Date: Tue, 30 Nov 2004 10:42:20 +0100
Z praktyki powiem Wam jak to wyglada z naszymi elektrykami.
Firma dostaje proste zlecenie od innej firmy: wymienic bezpiecznik na
mocniejszy (pominmy sensownosc...).
Przyjezdrza ekipa, szybko demontuja scianke w skrzynce, wyciagaja
bezpiecznik, zakladaja nowy, montuja skrzynke i testuja...dziala. Uscisk
reki, pozegnanie i tyle...
Chwile pozniej z jednego z silnikow na hali zaczyna unosic sie dym...
Okazuje sie ze goscie owszem sprawdzili - 3 fazy przez bezpiecznik
przechodza bez problemu, ale pomieszali przewody i dwie z nich to ta
sama faza!!!
Wieczorem dowiem sie jak sprawa sie konczy (uszkodzenie silnika, postuj
linii produkcyjnej).
__
Pzd, Irek.N.
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Pomiar pršdu w sieci
Date: Tue, 30 Nov 2004 14:14:49 +0100
On Tue, 30 Nov 2004 10:42:20 +0100, Ireneusz Niemczyk wrote:
Firma dostaje proste zlecenie od innej firmy: wymienic bezpiecznik na
mocniejszy (pominmy sensownosc...).
Przyjezdrza ekipa, szybko demontuja scianke w skrzynce, wyciagaja
bezpiecznik, zakladaja nowy, montuja skrzynke i testuja...dziala. Uscisk
reki, pozegnanie i tyle...
Chwile pozniej z jednego z silnikow na hali zaczyna unosic sie dym...
Okazuje sie ze goscie owszem sprawdzili - 3 fazy przez bezpiecznik
przechodza bez problemu, ale pomieszali przewody i dwie z nich to ta
sama faza!!!
Nie bardzo rozumiem - jesli tylko wymienili bezpiecznik to przeciez
drutow nie ruszali. Jesli wymieniali gniazdo bezpiecznika .. no,
mozliwe ze wsadzili do tej samej dziurki dwa kable.
A moze od poczatku kable w fabryce byly sp*, do tej pory palil sie
bezpiecznik, a teraz silnik :-)
Ale czy to trzeba elektryka ?
Przyjezdza gosc okleic drzwi ozdobna folia, pracuje na podlodze
uzywa zelazka. Chwila nieuwagi .. na swiezo polozonej wykladzinie slad
po zelazku :-(
A ile razy my sami puscilismy elementy z dymem ? :-)
J.
From: Ireneusz Niemczyk <Adres_at_nospam_znajdziesz.w.archiwum>
Subject: Re: Pomiar =?iso-8859-2?Q?pr=B9du?= w sieci
Date: Tue, 30 Nov 2004 21:44:19 +0100
Nie bardzo rozumiem - jesli tylko wymienili bezpiecznik to przeciez
drutow nie ruszali. Jesli wymieniali gniazdo bezpiecznika .. no,
mozliwe ze wsadzili do tej samej dziurki dwa kable.
A czort wie co robili, bylo dobrze, zmienili i bylo zle :-)
Po co wykrecali wiecej niz jeden bezpiecznik (3f) nie mam pojecia....bo
zakladam ze nie da sie spieprzyc polaczen przy ruszeniu tylko jednego
bezpiecznika.
Acha - bezpiecznik na szyne - nie wkrecany. ;-)
A moze od poczatku kable w fabryce byly sp*, do tej pory palil sie
bezpiecznik, a teraz silnik :-)
Nie, wczesniej bylo ok. Jest kilka maszyn zasilanych 3f, wiec bylo by
awaryjnie duzo wczesniej.
Ale czy to trzeba elektryka ?
Przyjezdza gosc okleic drzwi ozdobna folia, pracuje na podlodze
uzywa zelazka. Chwila nieuwagi .. na swiezo polozonej wykladzinie slad
po zelazku :-(
A ile razy my sami puscilismy elementy z dymem ? :-)
Hmm... wiesz, masz racje. Wszystkim sie zdarzaja pomylki. Wazne tylko zeby
nie byly one niebezpieczne dla otoczenia. ;-) Oczywiscie elemeny sa male i
dymu daja niewiele, odpryski tez slabo lataja, wiec jestesmy rozgrzeszeni z
definicji ;-)
Milej nocki
__
Pzd, Irek.N.
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Pomiar =?ISO-8859-2?Q?pr=B9du_w_sieci?=
Date: Wed, 01 Dec 2004 00:22:27 +0100
Ireneusz Niemczyk wrote:
Hmm... wiesz, masz racje. Wszystkim sie zdarzaja pomylki. Wazne tylko zeby
nie byly one niebezpieczne dla otoczenia. ;-) Oczywiscie elemeny sa male i
dymu daja niewiele, odpryski tez slabo lataja, wiec jestesmy rozgrzeszeni z
definicji ;-)
Oj, jak mi kiedyś elektrolit pier&%$ł to sie działo... Z tym "niewiele
dymu" to bym polemizował.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: "Budyń" <budyn_at_nospam_wywalto.riders.pl>
Subject: Re: Pomiar prądu w sieci
Date: Tue, 30 Nov 2004 14:01:04 +0100
Wanna powinna być połączona z przewodem zerowym
Podkręć myślenie. Nie z przewodem zerowym tylko ochronnym PE
(zapomniałeś że ostatnio coś takiego wymyślili?)
Zauważyłeś może ze ja pisałem o instalacjach w których szybkie wyłaczenie
realizoweane jest w oparciu o skutecznosc zerowania a nie wyłącznikiem
ochronnym różnicowo prądowym? No wiec w takich instalacjach (starych) nie
występuje przewód ochronny....
słowa nie napisałem o instalacjach z przewodem ochronnym....
budyn
From: "test" <test3535_at_nospam_wpl.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
Date: Thu, 2 Dec 2004 11:00:36 +0100
IMHO nie ma wytycznych dotyczących tego a tym bardziej zakazów. Na
zdrowy rozum, cokolwiek wetkniesz w przewód N, jest wpięte w twój
obwód kliencki, stanowi część rezystancji obciążenia i masz do tego
wpinania prawo. Dzielenie tego obwodu na N i L jest w tym przypadku
Qurde, pozabijecie sie chłopaki "na zdrowy rozum" kiedyś... Z zakazów jest
np taki ze nie wolno w przedów zerowy zamontowac bezpiecznika. Bo jego
przepalenie sie daje właśnie to co chcecie - przerwanie zera. A to w
sieciech bez wyłącznika różnicowo-prądoego a zabezpiecznych "skutecznością
zerowania" daje bardzo poważne niebezpieczenstwa porażenia prądem.
Przerwanie "zera" ale tego na klatce schodowej w pionie 3-fazowym jest
bardzo grozne, gdyz pomijając zagrozenie porazeniem w instalacji z
zerowaniem, moze takze doprowadzic (w zaleznosci od niesymetrii obciazenia
poszczegolnych faz) do pojawienia sie napiec znacznie przekraczajacych
wartosc napiecia fazowego - w skrajnym przypadkow nawet pelnego
miedzyfazowego (380V) przy skrajnej niesymetrii obciazenia.
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Pomiar =?ISO-8859-2?Q?pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 06:13:12 +0100
Użytkownik Jerzy K napisał:
Transformator prądowy odpada bo mogąca wystąpić składowa
stała zmieni jego prarametry, a czujniki hallotronowe są mało dokładne (~5%).
Pytanie: czy wolno cokolwiek wpinać w przewód zerowy (N), a jesli nie jakie
macie pomysły na rozwiązanie niby prostego zadania?
Ja bym jednak użył przekładnika transformatorowego policzonego z zapasem
i wtedy składowa stała mu nie grozi. Jeśli precyzyjny pomiar składowej
stałej ma istotne znaczenie, można zrobić uzwojenie stałoprądowe
kompensujace po stronie wtórnej a najlepiej zastosować 2 transformatory
podłaczone przeciwsobnie i prad kompensujacy wtórny modulować różnicami
przebiegów zmiennych.
Metoda przyzwoicie dokładna i co najwazniejsze z pełną izolacją galwaniczną.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: "Jerzy K" <codijack_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 10:34:11 +0000 (UTC)
A.Grodecki <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com> napisał(a):
Ja bym jednak użył przekładnika transformatorowego policzonego z zapasem
i wtedy składowa stała mu nie grozi.
Tak tylko to dodatkowy niemały element, a miało być "low cost", ale jak
inaczej się nie da to trza będzie.
Jeśli precyzyjny pomiar składowej
stałej ma istotne znaczenie, można zrobić uzwojenie stałoprądowe
kompensujace po stronie wtórnej a najlepiej zastosować 2 transformatory
podłaczone przeciwsobnie i prad kompensujacy wtórny modulować różnicami
przebiegów zmiennych.
Metoda przyzwoicie dokładna i co najwazniejsze z pełną izolacją galwaniczną.
BTW czy mógłby kolega uświadomić mnie jakimś linkiem apropos rozwiązania z
2 trafami? (uzwojenie stałoprądowe + google = bzdety)
P.S.
Ale się porobiło... A miało być tak prosto...
Z całej dyskusji wynika, że lepiej się nie wpinać w zero (N) z opornikiem, bo
jak bedzie stara instalacja (bez PE) to trup w wannie jest mało ciekawą
alternatywą :-/
Pozdrawiam
Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Pomiar =?ISO-8859-2?Q?pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 14:27:47 +0100
Użytkownik Jerzy K napisał:
Ja bym jednak użył przekładnika transformatorowego policzonego z zapasem
i wtedy składowa stała mu nie grozi.
Tak tylko to dodatkowy niemały element, a miało być "low cost", ale jak
inaczej się nie da to trza będzie.
Bardzo mały, przecież na "pierwotnym" możesz miec jeden zwój albo kawałek.
BTW czy mógłby kolega uświadomić mnie jakimś linkiem apropos rozwiązania z
2 trafami? (uzwojenie stałoprądowe + google = bzdety)
To tak na szybko wymysliłem, nie wiem czy ktoś to stosuje:) Idea jest
prosta - jeśli uzwojenie pierwotne powoduje podmagnesowanie to można
zrobić uzwojenie wtórne, które będzie przemagnesowywac w drugą stronę.
Pytanie tylko skąd wziąć wartosć prądu kompensującego... I tu cosik
namieszałem :( Zaraz...
Trzeba wziąć 2 przekładniki, najlepiej takie same, przy czym jeden z
dodatkowym uzwojeniem kompensującym. Sygnał na ich wyjściach bedzie taki
sam, jeśli prąd kompensacji nie bedzie płynął. Jeśli wymusimy prad,
transformatorek z ekstra uzwojeniem przesunie się na charakterystyce we
właściwą (amplituda AC wzrośnie) lub niewłaściwą (zmaleje) stronę. Teraz
trzeba wykombinowac jakąś prostą elektronikę, która wykorzystując sygnał
odniesienia z wyjścia transformatora niekompensowanego, odpowiednio
bedzie zmieniała prąd w tym dodatkowym uzwojeniu. Tu trzeba troszkę
przysiąść fałdów... nie wygląda zbyt prosto, ale jaki efekt! :)
Ale czy warto się tym zajmować? Czy skłądowa stała może w tej sieci
osiagac tak istotne wartości? Czy musi być mierzona? Odbiorniki
"ekektroniczne" mają zazwyczaj na wejściu prostownik dwupołówkowy....
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: "Marek Lewandowski" <mareklew_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 13:23:30 +0000 (UTC)
A.Grodecki <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com> napisał(a):
To tak na szybko wymysliłem, nie wiem czy ktoś to stosuje:) Idea jest
prosta - jeśli uzwojenie pierwotne powoduje podmagnesowanie to można
zrobić uzwojenie wtórne, które będzie przemagnesowywac w drugą stronę.
Pytanie tylko skąd wziąć wartosć prądu kompensującego... I tu cosik
namieszałem :( Zaraz...
Jestes na dobrej drodze do wynalezienia kola - to sie nazywa LEM i dodatkowym
elementem jest hallotron w szczelinie rdzenia.
Trzeba wziąć 2 przekładniki, najlepiej takie same, przy czym jeden z
dodatkowym uzwojeniem kompensującym. Sygnał na ich wyjściach bedzie taki
sam, jeśli prąd kompensacji nie bedzie płynął. Jeśli wymusimy prad,
transformatorek z ekstra uzwojeniem przesunie się na charakterystyce we
właściwą (amplituda AC wzrośnie) lub niewłaściwą (zmaleje) stronę. Teraz
trzeba wykombinowac jakąś prostą elektronikę, która wykorzystując sygnał
odniesienia z wyjścia transformatora niekompensowanego, odpowiednio
bedzie zmieniała prąd w tym dodatkowym uzwojeniu. Tu trzeba troszkę
przysiąść fałdów... nie wygląda zbyt prosto, ale jaki efekt! :)
Blednie zakladasz, ze pracujemy z przebiegiem zawierajacym skladowa AC i to w
dodatku o takiej amplitudzie, ze wyleza nieliniowosci rdzenia jak na tacy. A w
takiej sytuacji to my nie pracujemy, bo rzadko mieszkanie ciagnie swoje
dopuszczalne powiedzmy 25A, a znacznie czesciej ulamek tego.
Patenty sie robi do pomiaru pradu DC przy pomocy przekladnika pradowego, ale
to sie nie nadaje do true-RMS na akustycznych. Robi dwa kanaly - AC i DC, AC
separuje kondziolem, DC indukcyjnoscia w szereg, na przekladnik DC dowija sie
uzwojenie wzbudzenia i jedzie pod nasycenie. Uzwojenie kompensujace reguluje
sie na minimum znieksztalcen skrosnych na pomocniczym uzwojeniu pomiarowym.
Ale czy warto się tym zajmować? Czy skłądowa stała może w tej sieci
osiagac tak istotne wartości? Czy musi być mierzona? Odbiorniki
"ekektroniczne" mają zazwyczaj na wejściu prostownik dwupołówkowy....
Jak trzeba ja mierzyc do czegos, to trzeba miec i sposoby...
Marek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
From: "Marek Lewandowski" <mareklew_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Pomiar_pr=B1du_w_sieci?=
Date: Tue, 30 Nov 2004 13:15:34 +0000 (UTC)
Jerzy K <codijack_at_nospam_WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Witam.
Mam pewną wątpliwość, którą mam nadzieję rozwiać z Waszą pomocą.
Chcę mieżyć prąd w sieci za pomocą rezystora pomiarowego
np. 100 uOhm, dalej napięcie to ma wchodzić na przetwornik TrueRMS
i transoptor separujący.
Istotne jest to ze musiałbym rozpiąć przewód zerowy i tam wlaczyć
opornik, by elektronika była podpięta do sieci na jak najniższym
potencjale (EMC i inne pierdoły).
Takie pytanie: czy durne, spradwdzone LEMy sa dla Ciebie za powolne? Czy zra
za duzo pradu?
Bo masz wszystkie ptaszki ubite jednym kamieniem... Izolowane, nie ma zadnych
czesci polaczonych galwanicznie z faza i siedzi na fazowym...
--
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/