[OT] Koniec prac dyplomowych... ;(



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pan Piotr Wygoda" <piotr.wygoda_at_nospam_wp.pl>
Subject: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 07:30:16 +0100


Tak tutaj ostatnio został poruszony temat wykonywanej pracy dyplomowej.
Więc ja mam do Was inne pytanie.
Sorki troszkę za OT. Być może temat ten był kiedyś tam wałkowany na grupie
(czytam od niedawna), ale chętnie poznam Wasze opinie na ten temat.
Dowiedziałem się całkiem niedawno, że uczniowie będący w 4 letnim technkum
(po gimnazjum) nie wykonują na koniec pracy dyplomowej.
Maja po prostu parogodzinny (?) egzamin, na którym robią jakieś ćwiczenia
korzystając z pomocy dydaktycznych (książki, internet).
Hmmmm... Troszkę się zdziwiłem, że MEN wycofało obrone prac dyplomowych.

Owszem są tego plusy takie jak:
+ uczeń może wykazać się wiedzą na oczach egzaminatorów
(niektóre prace dyplomowe można przecież kupić gotowe)
+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)
+ mniej czasu pochłania praca dyplomowa

Ale sporo minusów:
(przydatne w zawodzie elektryka, mechanika, elektronika)
budowę i zasadę działania
systemu

Moim zdaniem szkoda, że MEN wycofał obronę pracy dyplomowych. Generalnie
jeśli ktoś poszedł do technikum elektrycznego, elektronicznego,
mechanicznego to nie dlatego, że ktoś go wysłał z przymu tylko dlatego, że
się tym interesował. Jeśli o mnie chodzi do robienie pracy dyplomowej to
chyba największa przyjemność jaka mnie zasała w tej szkole. W sumie
nieograniczone pole manewru. Sporo czasu na wykonanie pracy (kilka
miesięcy). A co Wy o tym sądzicie? Gadałem z kolegami, którzy mówią jak to
mi zazdroszczą, że mogę robić pracę dyplomową, a oni mają jakiś egzamin, na
którym wykonują ćwiczenia pod okiem egzaminatorów. Ja osobiście nie widzę
potrzeby, aby wycować egzamin dyplomowy. Przecież jesli kogoś nie stać na
robienie pracy to miał również drugą możliwość - pięcio godzinny egzamin, na
którym wykonywał właśnie jakieś ćwiczenie. Zawsze była to dobra alternatywa
dla kogoś kto nie miał czasu lub kasy, a był naprawdę dobry w swoim
zawodzie. :-)
A jakie zdanie na ten temat macie Wy? Elektrycy, elektronicy?
Pozdrawiam

--
"Każde doskonałe dzieło sztuki
jest moralnym postępem ludzkości." Ludwig van Beethoven



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: PeJot <PeJot_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 07:45:17 +0100


Pan Piotr Wygoda napisał(a):

Troszkę się zdziwiłem, że MEN wycofało obrone prac dyplomowych.

Owszem są tego plusy takie jak:
+ uczeń może wykazać się wiedzą na oczach egzaminatorów
- stres jak diabli, w tym wieku rzadko do opanowania;

+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)

Chwila - to już dyplom robi się z własnej kieszeni ? Za elementy nie
płaci szkoła ?

Ale sporo minusów:
- brak możliwości wykazania się uczniowi z czego jest naprawdę dobry

Nie do końca - zestaw tematów dyplomowych jest na ogół stały. Kto się
pospieszy, ten złapie co ciekawszy temat, reszta zadowala się ochłapami.

- szkoła czasem też miała zysk w postaci pracy, jako elementu dydaktycznego

Potwierdzam.

- czasem była potrzeba nawiązania kontaktu z innymi firmami
(przydatne w zawodzie elektryka, mechanika, elektronika)

Oraz np. z księgowością ( rozliczanie faktur )

Generalnie
jeśli ktoś poszedł do technikum elektrycznego, elektronicznego,
mechanicznego to nie dlatego, że ktoś go wysłał z przymu tylko dlatego, że
się tym interesował.

Nieno.....Przesadziłeś trochę. Kiedyś sporo ludzi szło z przypadku, nie
wiem jak jest teraz.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "poison64" <poison64_at_nospam_DEL.THE.BIG.LETTERS.op.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 09:01:09 +0100


Użytkownik "PeJot" <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:41B00B7D.79F21843_at_nospam_o2.pl...

+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)

Chwila - to już dyplom robi się z własnej kieszeni ? Za elementy nie
płaci szkoła ?

to zalezy, jak robisz prace na rzecz szkoly to szkola
wyklada, jak robisz ja dla siebie to ty placisz

Generalnie
jeśli ktoś poszedł do technikum elektrycznego, elektronicznego,
mechanicznego to nie dlatego, że ktoś go wysłał z przymu tylko dlatego,
że
się tym interesował.

Nieno.....Przesadziłeś trochę. Kiedyś sporo ludzi szło z przypadku, nie
wiem jak jest teraz.

ja szedlem z przypadku, potem odkrylem, ze to jest to
co chcialbym robic w zyciu i studiuje elektrotechnike ;)

--
Poison64
http://www.poison64.prv.pl/



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "entroper" <entroper_at_nospam_CWD.spamerom.poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 10:17:16 +0100


"poison64" <poison64_at_nospam_DEL.THE.BIG.LETTERS.op.pl> wrote in message
news:cop6g7$9v2$1_at_nospam_news.onet.pl...

to zalezy, jak robisz prace na rzecz szkoly to szkola
wyklada, jak robisz ja dla siebie to ty placisz

w technikum i na studiach robilem praktyczne prace dyplomowe na
rzecz szkoly (i tam pozostaly) i musialem zaplacic z wlasnej
kieszeni.

pozdrawiam
entrop3r



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Maciek <foto.amatorDOD_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Sat, 04 Dec 2004 15:39:33 +0100


poison64 wrote:
+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)

Chwila - to już dyplom robi się z własnej kieszeni ? Za elementy nie
płaci szkoła ?


to zalezy, jak robisz prace na rzecz szkoly to szkola
wyklada, jak robisz ja dla siebie to ty placisz
to zalezy tylko od szkoly czy zwraca czy nie :-(

--
Pozdrawiam
Maciek M.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)_at_nospam_internet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 09:31:04 +0100


[....]
Chwila - to już dyplom robi się z własnej kieszeni ? Za elementy nie
płaci szkoła ?

nie ..... robi sie to inaczej
delikwent jak chce dyplom to zleca komus zrobienie i placi z wlasnej
kieszeni :-)

[...]

Nieno.....Przesadziłeś trochę. Kiedyś sporo ludzi szło z przypadku, nie
wiem jak jest teraz.

teraz wielu ludzi (na pewno wiecej niz kiedys) konczy szkoly z przypadku
poczynajac od podstawowki a na studiach konczac
TB



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Ahmed" <m.gala_at_nospam_AQQ_interia.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 09:48:10 +0100


Użytkownik "PeJot" <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:41B00B7D.79F21843_at_nospam_o2.pl...
Pan Piotr Wygoda napisał(a):

Ale sporo minusów:
- brak możliwości wykazania się uczniowi z czego jest naprawdę dobry

Nie do końca - zestaw tematów dyplomowych jest na ogół stały. Kto się
pospieszy, ten złapie co ciekawszy temat, reszta zadowala się ochłapami.

U nas mozna bylo samemu tez zaproponowac, wystarczylo sie z opiekunem pracy
dogadac.

--
Ahmed
m.gala(maupa)interia.pl



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Brewery Hills" <breweryhills_at_nospam_skasujto-tlen.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 10:33:11 +0100


Użytkownik "PeJot" <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:41B00B7D.79F21843_at_nospam_o2.pl...

Nie do końca - zestaw tematów dyplomowych jest na ogół stały. Kto się
pospieszy, ten złapie co ciekawszy temat, reszta zadowala się ochłapami.

jeśli robi się dyplom na własny użytek i za własne pieniądze, można
określić swój własny temat pracy. Mój kumpel który kończył technikum
elektryczne zrobił na naszej przystani żeglarskiej nową instalację
elektryczną, ja robiłem radiomodem mikrofalowy.

Nieno.....Przesadziłeś trochę. Kiedyś sporo ludzi szło z przypadku, nie
wiem jak jest teraz.

kiedyś gdańskie Technikum Łączności było szkołą elitarną a absolwentowi
tejże otwierały się wszelkie drzwi miejsc pracy. Czasy się zmieniły ale
rodzice dalej pchają tam dzieci, przekonane że po tej szkole dostaną się
wszędzie...


Pozdrawiam,
Sebcio



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pan Piotr Wygoda" <piotr.wygoda_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 14:23:41 +0100


Użytkownik "PeJot" <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości

+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)

Chwila - to już dyplom robi się z własnej kieszeni ? Za elementy nie
płaci szkoła ?

Od kiedy? ;) Szkoła jedynie może ubiegać się lub wysłać stosowne pismo do
firmy z prośbą o zniżkę, darmowe elementy, jednym słowem prośba sponsoring.

Nie do końca - zestaw tematów dyplomowych jest na ogół stały. Kto się
pospieszy, ten złapie co ciekawszy temat, reszta zadowala się ochłapami.

O jakim zestawie mówisz? U mnie w szkole każdy sobie sam wybierał pracę.
Nikt nic nikomu nie narzucał. Nawet nauczyciele powiedzieli, żebyśmy podali
tylko na początku ogólny temat np. urządzenia wysokich napięć (w przypadku
transformatora Tesli)

Nieno.....Przesadziłeś trochę. Kiedyś sporo ludzi szło z przypadku, nie
wiem jak jest teraz.

No racja... ja też raczej z przypadku ;)
Choć miałem sympatię do kolejek elektrycznych, więc to może dlatego
poszedłem do Kolejówki ;)

--
"Każde doskonałe dzieło sztuki
jest moralnym postępem ludzkości." Ludwig van Beethoven



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "neuron" <neuron_at_nospam_WONTOzipnet.com.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 10:05:26 +0100


dwu kolegow z mojej szkoly ( cos kolo 84 roku) poszlo na polibude bez
egzaminow za prace dyplomowa. Nie sadze aby dzisiaj choc 1% prac dyplomowych
byl bardziej technologicznie zaawansowany od ich pracy (robili takie pol
czlowieka do treningu reanimacji - czujniki tensometryczne
, czujniki cisnien itp - przypominam - 84 rok !!! )
A wiec zdarzaly sie perelki i zapewne dalej sie zdarzaja. Jednak conajmniej
70% prac to
pic na wode /fotomontarz :)
A co do przypadkowosci ludzi w szkolach ? Smiem przypuszczac z troche sie
wraz ze zmaina ustroju zmienilo - ale pewnie nie za wiele. Ludzi ktorzy cos
z elektroniki robili (poza wlasnie pracami dyplomowymi) tobylo moze ze 12 na
450 osob. Wiem ze nie jest to miarodajna ocena i z pewnoscia
wielu z tych ktorzy w szkole lutownicy w reku nie trzymali jest dzisiaj
swietnymi fachowcami
ale ZDECYDOWANA wiekszosc byla tam ch... wie po co.
wojtek
www.neuron.com.pl




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Adam Jurkiewicz <sword_at_nospam_NA_DRZEWO_ajpic.zonk.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 11:03:17 +0100



Dnia 12/3/2004 10:05 AM, Użytkownik neuron napisał:

dwu kolegow z mojej szkoly ( cos kolo 84 roku) poszlo na polibude bez
egzaminow za prace dyplomowa. Nie sadze aby dzisiaj choc 1% prac dyplomowych
byl bardziej technologicznie zaawansowany od ich pracy (robili takie pol
czlowieka do treningu reanimacji - czujniki tensometryczne
, czujniki cisnien itp - przypominam - 84 rok !!! )

Tjaaa, no to się później ('94) trochę pozmieniało, ja za dyplom
w technikum nie dostałem złamanego punkta jak szedłem na plibudę,
za to ludzie po mat-fizie dostawali po 10 na dzień dobry. Dla mnie
to była jakaś kompletna porażka.

sword

--
e-mail: sword_at_nospam_NA_DRZEWO_ajpic.zonk.pl
www: http://ajpic.zonk.pl/
gg#: 1781804

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: PeJot <PeJot_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 11:08:03 +0100


Adam Jurkiewicz napisał(a):

Tjaaa, no to się później ('94) trochę pozmieniało, ja za dyplom
w technikum nie dostałem złamanego punkta jak szedłem na plibudę,
za to ludzie po mat-fizie dostawali po 10 na dzień dobry.

Ale na laborkach byłeś górą.....

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Adam Jurkiewicz <sword_at_nospam_NA_DRZEWO_ajpic.zonk.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 11:19:19 +0100



Dnia 12/3/2004 11:08 AM, Użytkownik PeJot napisał:

Ale na laborkach byłeś górą.....

Ta, jak już się przedarłem przez mate i fize na pierwszym roku ;)
ale co ludzi poleciało po technikum to lepiej nie gadać...

Nie wiem czy ja mam tylko takie wrażenie, że to stoi na głowie?

sword

--
e-mail: sword_at_nospam_NA_DRZEWO_ajpic.zonk.pl
www: http://ajpic.zonk.pl/
gg#: 1781804

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: M.Ok. <mokarmus_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 11:28:19 +0100


Dnia Fri, 03 Dec 2004 11:19:19 +0100, Adam Jurkiewicz
<sword_at_nospam_NA_DRZEWO_ajpic.zonk.pl> napisał:

Ale na laborkach byłeś górą.....

Ta, jak już się przedarłem przez mate i fize na pierwszym roku ;)
ale co ludzi poleciało po technikum to lepiej nie gadać...
Nie wiem czy ja mam tylko takie wrażenie, że to stoi na głowie?

Dokładnie to miałem napisać. Miałem identyczne obserwacje. Dużo
łatwiej komuś po mat-fizie było nadrobić kierunkowe przedmioty niż
komuś po technikum przebrnąć przez pierwsze 2 lata matmy i fizyki.
W końcu podstawy, typu prawa Ohma i Kirhoffa zna się z fizyki.

Były oczywiście wyjątki po obu stronach, ale statystycznie lepiej do
technicznych studiów skończyć liceum :-)
--
Pozdrawiam, M.Ok.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 12:25:41 +0100


M.Ok. wrote:

"> Były oczywiście wyjątki po obu stronach, ale statystycznie lepiej do
technicznych studiów skończyć liceum :-)

Zaryzykuje twierdzenie, ze lepiej skonczyc liceum
do kazdych studiow (tylko trzeba sobie wybrac
odpowiednia klase profilowa).

Pozdrawiam
Piotr WYderski


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "greg" <xgrzes_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Sat, 4 Dec 2004 13:22:09 +0100



Dokładnie to miałem napisać. Miałem identyczne obserwacje. Dużo
łatwiej komuś po mat-fizie było nadrobić kierunkowe przedmioty niż
komuś po technikum przebrnąć przez pierwsze 2 lata matmy i fizyki.
W końcu podstawy, typu prawa Ohma i Kirhoffa zna się z fizyki.

ale na 2,3,4,5 roku, gdy matmy i fizy sie skonczyly, to byl luz blus..a
liceaki chodzily z podkrazonymi (od wkuwanai na pamiec schematow) oczami:)
przynajmniej na WEiTI



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: PeJot <PeJot_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 11:28:41 +0100


Adam Jurkiewicz napisał(a):

Ta, jak już się przedarłem przez mate i fize na pierwszym roku ;)
ale co ludzi poleciało po technikum to lepiej nie gadać...

Bądź obiektywny - ludzi na I roku leciało sporo, niezależnie skąd
przyszli.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 13:18:25 +0100


On Fri, 03 Dec 2004 11:28:41 +0100, PeJot wrote:
Adam Jurkiewicz napisał(a):
Ta, jak już się przedarłem przez mate i fize na pierwszym roku ;)
ale co ludzi poleciało po technikum to lepiej nie gadać...

Bądź obiektywny - ludzi na I roku leciało sporo, niezależnie skąd
przyszli.

O nie - odpadali na matematykach [nawet jak sie nazywala "teoria
obwodow" to i tak byla matematyka], dobre mat-fiz dawalo tu jednak
spore fory..
Nie wiem czemu ale za moich czasow niezle kosila metrologia, co mnie
bardzo dziwilo, bo przedmiot nie wydawal sie trudny, i nawet pani byla
rozsadna.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: PeJot <PeJot_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 13:47:06 +0100


"J.F." napisał(a):

Bądź obiektywny - ludzi na I roku leciało sporo, niezależnie skąd
przyszli.

O nie - odpadali na matematykach [nawet jak sie nazywala "teoria
obwodow" to i tak byla matematyka], dobre mat-fiz dawalo tu jednak
spore fory..

Być może, ale z I roku, ba z I semestru pamiętam też mat-fizów, którzy
polegli na.....rysunku technicznym :)

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Antey" <antey_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Sat, 4 Dec 2004 23:14:05 +0100



Użytkownik "J.F." <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
O nie - odpadali na matematykach [nawet jak sie nazywala "teoria
obwodow" to i tak byla matematyka], dobre mat-fiz dawalo tu jednak
spore fory..

Ale naprawdę DOBRE mat -fiz... reszta miała o tyle łatwiej, że
miała mniej do oduczenia się ;O) Przykładowo, fizyka na poziomie
akademickim zawzwyczaj była szokiem poznawczym dla większości
(nowe podejście, nowe metody... ) ale koniec końców, większość
uznawała... że jak załapać, to jest to o wiele bardziej zrozumiałe
niż materiał ze szkoły średniej... ba, znam takich, którzy na fizyce
nauczyli się równania różniczkowe rozwiązywać (bo na normalnym
kursie bywało ciężko ).

Zresztą, kiedyś spotkałem
się z informacja, że na PWr przeprowadzano dość sumiennie
pewne badania skuteczności 'odstrzału' - i nie odnotowano
zauważalnego związku między 'odpadalnością' ;O) a typem
ukończonej szkoły średniej, czy rozmiaru miejscowości...
... a potem wprowadzono System Punktowy i teraz już nikt,
nic nie wie :O(


--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
"Walking through the valley of death, "
"I shall not fear, "
"For I am at 80,000 feet and climbing..."



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pan Piotr Wygoda" <piotr.wygoda_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 14:28:25 +0100


Użytkownik "neuron" <neuron_at_nospam_WONTOzipnet.com.pl> napisał w wiadomości

z elektroniki robili (poza wlasnie pracami dyplomowymi) tobylo moze ze 12
na
450 osob. Wiem ze nie jest to miarodajna ocena i z pewnoscia
wielu z tych ktorzy w szkole lutownicy w reku nie trzymali jest dzisiaj
swietnymi fachowcami

Tak naprawdę poprzednie cztery klasy również mi się nie podobały.
Nie mieliśmy tak naprawdę żadnych praktyk (nie licząc miesiecznych praktyk
zawodowych, które bardzo mi się przydały oraz pracowni elektrycznych na
starych silnikach i troszke nowszym osprzęcie elektrycznym).
Wszystko zmieniło się własnie w piątej klasie przy pracy dyplomowej.
Dodatkowo jeszcze wpadliśmy na pomysł z naszym profesorem od specjalizacji,
że będziemy budować mur z cegieł na warsztatach, a potem będziemy się uczyć
kłaść rurki, kable, puszki, wiercić. Przydatna rzecz w zawodzie elektryka :)
Dodatkowo murarki się jeszcze nauczymy ;) - tego nie ma w programie :o)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "xymax" <xymax_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 11:10:26 +0100



Użytkownik "Pan Piotr Wygoda" napisał
Tak tutaj ostatnio został poruszony temat wykonywanej pracy dyplomowej.
Więc ja mam do Was inne pytanie.
Sorki troszkę za OT. Być może temat ten był kiedyś tam wałkowany na grupie
(czytam od niedawna), ale chętnie poznam Wasze opinie na ten temat.
Dowiedziałem się całkiem niedawno, że uczniowie będący w 4 letnim technkum
(po gimnazjum) nie wykonują na koniec pracy dyplomowej.
Maja po prostu parogodzinny (?) egzamin, na którym robią jakieś ćwiczenia
korzystając z pomocy dydaktycznych (książki, internet).
Hmmmm... Troszkę się zdziwiłem, że MEN wycofało obrone prac dyplomowych.

Owszem są tego plusy takie jak:
+ uczeń może wykazać się wiedzą na oczach egzaminatorów
(niektóre prace dyplomowe można przecież kupić gotowe)
+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)
+ mniej czasu pochłania praca dyplomowa

Ale sporo minusów:
- brak możliwości wykazania się uczniowi z czego jest naprawdę dobry
- szkoła czasem też miała zysk w postaci pracy, jako elementu
dydaktycznego
- czasem była potrzeba nawiązania kontaktu z innymi firmami
(przydatne w zawodzie elektryka, mechanika, elektronika)
- uczeń kupując nowoczesne urządzenia mógł lepiej poznać ich
budowę i zasadę działania
- brak było stresującego egzaminu tak, jak jest to w przypadku nowego
systemu

Moim zdaniem szkoda, że MEN wycofał obronę pracy dyplomowych. Generalnie
jeśli ktoś poszedł do technikum elektrycznego, elektronicznego,
mechanicznego to nie dlatego, że ktoś go wysłał z przymu tylko dlatego, że
się tym interesował. Jeśli o mnie chodzi do robienie pracy dyplomowej to
chyba największa przyjemność jaka mnie zasała w tej szkole. W sumie
nieograniczone pole manewru. Sporo czasu na wykonanie pracy (kilka
miesięcy). A co Wy o tym sądzicie? Gadałem z kolegami, którzy mówią jak to
mi zazdroszczą, że mogę robić pracę dyplomową, a oni mają jakiś egzamin,
na
którym wykonują ćwiczenia pod okiem egzaminatorów. Ja osobiście nie widzę
potrzeby, aby wycować egzamin dyplomowy. Przecież jesli kogoś nie stać na
robienie pracy to miał również drugą możliwość - pięcio godzinny egzamin,
na
którym wykonywał właśnie jakieś ćwiczenie. Zawsze była to dobra
alternatywa
dla kogoś kto nie miał czasu lub kasy, a był naprawdę dobry w swoim
zawodzie. :-)
A jakie zdanie na ten temat macie Wy? Elektrycy, elektronicy?
Pozdrawiam


Moje zdanie to tak:
1. Zawsze można robić coś na rzecz szkoły (naprawić sprzęt diagnostyczny,
oscyloskopy mierniki itp.)
2. Dla mnie to była frajda zrobić pracę łącznie z projektem, który sam
wykonywałem.
3. Była to praca mało kosztowna na jakieś 7 lat w wstecz koszt 100 zł +
własna praca:)) (część sprzętu ze szkoły)
3. Zawsze szkołą posiada elementy z demontażu, które można wykorzystać.

Tak że jak się chce to nie ma przeszkód. A co do poziomu szkolnictwa to moja
szkoła też się liczyła nie wiem jak teraz :)) Z tym że istnieje taka cicha i
nie pisana umowa pomiędzy nauczycielami dotycząca reformy szkolnictwa :))
Dzielone są grupy na dobre i odpady :)) Przecież szkole dopłaca się za
ucznia :)) a w przypadku techników to wiąże się z kosztami, mierniki,
komputery i oprogramowanie kosztuje :)) A z skąd brać ?

Tak że w każdej szkole poziom musiał się obniżyć:(( I mamy to co mamy po
szkole elektronicznej wychodzą ludzie co to nawet lutownicą nie potrafią
operować :)) Znam całą masę takich ale jak się go nie zapytasz to elektronik
))

--
Pozdrawiam
MS



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 13:18:25 +0100


On Fri, 3 Dec 2004 11:10:26 +0100, xymax wrote:
Tak że w każdej szkole poziom musiał się obniżyć:(( I mamy to co mamy po
szkole elektronicznej wychodzą ludzie co to nawet lutownicą nie potrafią
operować :)) Znam całą masę takich ale jak się go nie zapytasz to elektronik
))

Spojrz na to szerzej - bierzesz elektronika projektanta, w
osiagnieciach kupa projektow .. lutownica ? Panie, ja uklady scalone
projektuje, ja opornik to na schemacie widze tylko :-)

Zreszta co ty ta lutownica polutujesz w dobie BGA ? :-)

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pan Piotr Wygoda" <piotr.wygoda_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 14:31:41 +0100


Użytkownik "xymax" <xymax_at_nospam_op.pl> napisał w wiadomości

Tak że w każdej szkole poziom musiał się obniżyć:(( I mamy to co mamy po
szkole elektronicznej wychodzą ludzie co to nawet lutownicą nie potrafią
operować :)) Znam całą masę takich ale jak się go nie zapytasz to
elektronik
))

Ja sam przyznaję, że lutownicą nauczyłem operować się naprawdę dobrze
właśnie przy robieniu pracy dyplomwej (musiałem kilka płytek uniwersalnych
polutować).
Na warsztatach to mieliśmy maksymalnie 10 godzin lutowania, co uważam
stanowczo za mało! :(



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: MadMarx <xxxadas_at_nospam_adas.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 11:13:48 +0100


Pan Piotr Wygoda wrote:

Tak tutaj ostatnio został poruszony temat wykonywanej pracy dyplomowej.
Więc ja mam do Was inne pytanie.
Sorki troszkę za OT. Być może temat ten był kiedyś tam wałkowany na grupie
(czytam od niedawna), ale chętnie poznam Wasze opinie na ten temat.
Dowiedziałem się całkiem niedawno, że uczniowie będący w 4 letnim technkum
(po gimnazjum) nie wykonują na koniec pracy dyplomowej.
Maja po prostu parogodzinny (?) egzamin, na którym robią jakieś ćwiczenia
korzystając z pomocy dydaktycznych (książki, internet).
Hmmmm... Troszkę się zdziwiłem, że MEN wycofało obrone prac dyplomowych.


Ja co prawda z prundowej szkole nie bylem (inna branza)
ale mialem "combo". Raz kilkugodzinny egzamin a dwa normalna praca
dyplomowa+wykonanie czegos w ramach owej pracy+oczywiscie obrona.
I bardzo milo to wspominam :)
Ach... dla ciekawych - temat mojej pracy dyplomowej w technikum brzmial:
"Zestawianie wódek gatunkowych". Szkola dogadala sie w wytwornia wodki
i z polproduktami nie mialem problemu :)



--
Adas
My new homepage :)
http://www.du-pa.com/

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 13:18:25 +0100


On Fri, 03 Dec 2004 11:13:48 +0100, MadMarx wrote:
Ja co prawda z prundowej szkole nie bylem (inna branza)
ale mialem "combo". Raz kilkugodzinny egzamin a dwa normalna praca
dyplomowa+wykonanie czegos w ramach owej pracy+oczywiscie obrona.
I bardzo milo to wspominam :)
Ach... dla ciekawych - temat mojej pracy dyplomowej w technikum brzmial:
"Zestawianie wódek gatunkowych". Szkola dogadala sie w wytwornia wodki
i z polproduktami nie mialem problemu :)

Az sie boje zapytac jak wygladala obrona i ten egzamin, jak komisja
wracala do domu i jak w ogole wygladaly zajecia praktyczne w czasie
nauki :-)

P.S. To co kolega fachowiec poleca z dostepnych dzis na rynku ?
Chopin, Zubrowka, Absolut, Smirnoff ?

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: MadMarx <xxxadas_at_nospam_adas.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 14:02:08 +0100


J.F. wrote:

Az sie boje zapytac jak wygladala obrona i ten egzamin, jak komisja
wracala do domu i jak w ogole wygladaly zajecia praktyczne w czasie
nauki :-)

Komisja wracala do domu normalnie - na dwu łapach.
A zajecia praktyczne mielismy a i owszem. Raz w tygodniu garowalem
w gorzelni rolniczej no i mielismy miesieczne praktyki w wytworni
wodki. Milo wspominam laboratorium w ktorym znajdowala sie szafka
zawierajaca ponad 180 butelek wodki a kazda innego gatunku. Za punkt
honoru wzialem sobie sprobowanie wszystkiego. I zrobilem to !

A w szkole podobaly mi sie zajecia pt. "degustacja spirytusu".
Kazdy dostal wlasny kieliszek :) Specjalizowany do degustaci
spirytusu :) Dla niewtajemniczonych to on ma pojemnosc 100 cm3.

P.S. To co kolega fachowiec poleca z dostepnych dzis na rynku ?
Chopin, Zubrowka, Absolut, Smirnoff ?

Spirytus. A tak wogule to wole wino, ale o studiach opowiadac nie
bede :)

A LCD graficzne o niskim poziomie poboru energii mozesz jakies
zaproponowac ? Szukam czegos do "handhelda".


--
Adas
My new homepage :)
http://www.du-pa.com/

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 12:18:30 +0100


Użytkownik Pan Piotr Wygoda napisał:

A jakie zdanie na ten temat macie Wy? Elektrycy, elektronicy?
Pozdrawiam

Niedługo łatwiej będzie w Polsce spotkać żywego mamuta, niż elektronika,
który (poza tym ze się NAZYWA elektronikiem) cokolwiek potrafi, poza
pisaniem programów w C.
Tfu!

Reformy edukacji takie jak ta prowadza gospodarkę w przepaść. Tak to
jest, kiedy ćwierćmózgi są u władzy.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 03 Dec 2004 13:18:24 +0100


On Fri, 03 Dec 2004 12:18:30 +0100, A.Grodecki wrote:
Użytkownik Pan Piotr Wygoda napisał:
A jakie zdanie na ten temat macie Wy? Elektrycy, elektronicy?
Pozdrawiam

Niedługo łatwiej będzie w Polsce spotkać żywego mamuta, niż elektronika,
który (poza tym ze się NAZYWA elektronikiem) cokolwiek potrafi, poza
pisaniem programów w C.
Tfu!

Ale .. takie czasy. Co Ty chcesz zeby ci elektronicy robili ? :-(

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "greg" <xgrzes_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Fri, 3 Dec 2004 22:40:40 +0100


W technikum kwotl handel pracami dyplomowymi - sam nawet keidys popelnilem w
sumei kilkanascie kolegom z wyzszych rocznikow:)
tak wiec moze ten egzamin ma swoj sens...



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Maciek <foto.amatorDOD_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Sat, 04 Dec 2004 15:38:27 +0100


Pan Piotr Wygoda wrote:
Hmmmm... Troszkę się zdziwiłem, że MEN wycofało obrone prac dyplomowych.
a ja uwazam ze dobrze bo przynajmniej w mojej szkole to byla fikcja :-(
bylo czesto tak ze grupa uczniow skladala sie i kupowala komputer dla
szkoly. albo ktos robil jakies badziewne plansze.
egzamin i tak wszyscy zdawali a jak jakis nauczyciel byl zbyt dociekliwy
na egzaminie to puzniej dyrektor dawal mu do zrozumienie ze nie jest to
miele widziane bo psuje statystyki!
prace zrobione i tak przewaznie nie dzialaly i zalegaly w magazynach.
gdyby byly uczciwie przeprowadzone przez szkole to na pewno mialoby sens.

--
Pozdrawiam
Maciek M.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Sat, 04 Dec 2004 16:31:23 +0100


On Sat, 04 Dec 2004 15:38:27 +0100, Maciek wrote:
Pan Piotr Wygoda wrote:
Hmmmm... Troszkę się zdziwiłem, że MEN wycofało obrone prac dyplomowych.
a ja uwazam ze dobrze bo przynajmniej w mojej szkole to byla fikcja :-(

Niewykluczone ze unijna norma wprowadzila - oni to mieli wczesniej :-)

bylo czesto tak ze grupa uczniow skladala sie i kupowala komputer dla
szkoly. albo ktos robil jakies badziewne plansze.

A ilez to prac ostatnio powstalo z kitow jabela, norda lub avt :-)

egzamin i tak wszyscy zdawali a jak jakis nauczyciel byl zbyt dociekliwy
na egzaminie to puzniej dyrektor dawal mu do zrozumienie ze nie jest to
miele widziane bo psuje statystyki!
prace zrobione i tak przewaznie nie dzialaly i zalegaly w magazynach.
gdyby byly uczciwie przeprowadzone przez szkole to na pewno mialoby sens.

Z tego co sie slyszy to niezbyt - 3/4 by nie zdalo.
Musialaby jakas rewolucja nastapic - np technikum i liceum w jednym,
1/4 dostaje dumny tytul technika, a reszta mature :-)

Poza tym .. czy praca dyplomowa "technika elektronika" pomoze dzis np
mikroprocesorowy falownik silnika naprawic ? Technik bedzie musial byc
i tak przeszkolony ktore plytki w jakiej kolejnosci sie wymienia :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Maciek <foto.amatorDOD_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: [OT] Koniec prac dyplomowych... ;(
Date: Sat, 04 Dec 2004 16:46:01 +0100


J.F. wrote:
Z tego co sie slyszy to niezbyt - 3/4 by nie zdalo.
Musialaby jakas rewolucja nastapic - np technikum i liceum w jednym,
1/4 dostaje dumny tytul technika, a reszta mature :-)
no i dobrze moze wtedy mieliby motywacje do nauki.
pamietam jak opowiadal mi ktos jak wygladaly przed wojna egzaminy
zawodowe na czeladnika :-) bardzo duzo osob nie zdawalo
w UE tez tak jest ze nie wszyscy zdaja podobne egzaminy
Poza tym .. czy praca dyplomowa "technika elektronika" pomoze dzis np
mikroprocesorowy falownik silnika naprawic ? Technik bedzie musial byc
i tak przeszkolony ktore plytki w jakiej kolejnosci sie wymienia :-)
wiem z wlasnego doswiadczenia ze nia studiach wiecej nauczylem sie na
dobrze poprowadzonym projekcie niz na wykladzie i cwiczeniach razem.


--
Pozdrawiam
Maciek M.