Termiczne =?ISO-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jacek R. Radzikowski" <jacek_at_nospam_spamer.die.die.die.piranet.org>
Subject: Termiczne =?ISO-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 06:22:20 +0000 (UTC)


Witam,

Opracowuję koncepcyjnie pomysł urządzenia wspomagającego lokalizację
pożaru. Zasadnicza idea jest taka, że takie urządzonka zbierają i
przekazują komu trzeba informacje o warunkach panujących w ich
bezpośrednim otoczeniu. Wiaże się z tym wiele problemów. Jednym z
nich jest kwestia zasilania. Czy istnieją jakieś źródła prądu które,
zakładając ze wnętrze jest dobrze zaizolowane termicznie, umieszczone
na zewnatrz byly by w stanie zasilić odbiornik pobierający
kilka-kilkanaście mW mocy? Same urządzenia maja mieć niewielkie rozmiary,
wiec i źródło zasilania też nie może byc duże.
Myślałem o termoparach, ale czy umieszczenie "zimnego" złącza wewnatrz
urządzenie nie obniży skuteczności izolacji termicznej? Czy zimna strona
rozgrzewa się podczas pracy? Jaka jest skutecznść i minimalna różnica
temperatur dla takiego źródła zasilania?
A moze istnieje jakas alternatywne rozwiązanie, nie wymagające do
poprawnego działania różnicy temeratur?

pzdr.
j.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Thu, 9 Dec 2004 08:13:41 +0100


Czy istnieją jakieś źródła prądu które,
zakładając ze wnętrze jest dobrze zaizolowane termicznie, umieszczone
na zewnatrz byly by w stanie zasilić odbiornik pobierający
kilka-kilkanaście mW mocy?

Obawiam się, że w ekstremalnych warunkach temperaturowych takich idealnych
źródeł nie znajdziesz.

Myślałem o termoparach, ale czy umieszczenie "zimnego" złącza wewnatrz
urządzenie nie obniży skuteczności izolacji termicznej?

Z pewnością tak.

Czy zimna strona rozgrzewa się podczas pracy?

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.
Istnieje coś takiego jak przewodność cieplna. Rozgrzewanie termopary na
jednym końcu powoduje, że ciepło rozchodząc się w przewodniku ciepła
(termoparowy drut, wykonany z metalu) dociera także i do drugiego jej końca.
Jeżeli nie będzie oddawania tego ciepła do otoczenia lub innego materiału to
z pewnością po pewnym czasie także drugi koniec tej termopary uzyska
temperaturę tego pierwszego.

Jaka jest skutecznść i minimalna
różnica temperatur dla takiego źródła zasilania?

Nie ma określonej minimalnej różnicy temperatur. Siła termoelektryczna STE
zależy od różnicy temperatur pomiędzy spoiną, a pozostałymi dwoma jej
końcami, pomiędzy którymi powstaje STE.
Skuteczność pojedyńczego ogniwa termoparowego jest niewielka.
Przykładowo dla termopary niklowej typu "K" jest to niecałe 42mV przy
różnicy temperatur 1000 stopni Celsjusza. Jest to akurat termopara, która
posiada jeden z największych przyrostów STE/1 stopień Celsjusza.
Wydajność prądowa także jest niewielka.

A moze istnieje jakas alternatywne rozwiązanie, nie wymagające do
poprawnego działania różnicy temeratur ?

Alternatywna to chyba jedynie typowy akumulator + bardzo dobra osłona
termiczna + ewentualnie jakiś aktywny system chłodzenia.
Dla przykładu taka woda, do póki nie odparuje cała ze zbiornika to jej
temperatura nie przekroczy 100 stopni Celsjusza.

Zobacz też jak to jest zrobione w "czarnych skrzynkach" umieszczanych w
samolotach. Muszą one przecież przetrwać wybuch, ogień, upadek z bardzo
dużej wysokości.
Jednak nie czarujmy się - nic nie jest w stanie przetrwać długotrwałego
działania ognia.

--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr_at_nospam_wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jacek R. Radzikowski" <jacek_at_nospam_spamer.die.die.die.piranet.org>
Subject: Re: Termiczne =?ISO-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 08:17:55 +0000 (UTC)


Plumpi <plumpixjr_at_nospam_wp.pl> wrote:
Czy istnieją jakieś źródła prądu które,
zakładając ze wnętrze jest dobrze zaizolowane termicznie, umieszczone
na zewnatrz byly by w stanie zasilić odbiornik pobierający
kilka-kilkanaście mW mocy?
Obawiam się, że w ekstremalnych warunkach temperaturowych takich idealnych
źródeł nie znajdziesz.

Idealne nie muszą być. Myślałem raczej o źródle zasilania, które mogło by
wspomóc akumulator, a nie całkowicie go zastąpić. Zmniejszenie akumulatora
zmnieszyło by koszt, wage, wielkość i zanieczyszczenie środowiska (to ma
wspomagać lokalizowanie pożarów na przestrzeni otwartej, z dala od
cywilizacji).

Myślałem o termoparach, ale czy umieszczenie "zimnego" złącza wewnatrz
urządzenie nie obniży skuteczności izolacji termicznej?
Z pewnością tak.

Czy zimna strona rozgrzewa się podczas pracy?
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.
Istnieje coś takiego jak przewodność cieplna. Rozgrzewanie termopary na
jednym końcu powoduje, że ciepło rozchodząc się w przewodniku ciepła
(termoparowy drut, wykonany z metalu) dociera także i do drugiego jej końca.
Jeżeli nie będzie oddawania tego ciepła do otoczenia lub innego materiału to
z pewnością po pewnym czasie także drugi koniec tej termopary uzyska
temperaturę tego pierwszego.

O przewodnictwie wiem. Mozna je ograniczyć zmniejszając średnicę drutu bądź
wstawiając łącznik z drutu o mniejszym przewodnictwie cieplnym. Chodzi mi
raczej o "przewodnictwo" elektryczne: wzrost temperatury złącza gorącego
powoduje podgrzewanie złącza zimnego.

Jaka jest skutecznść i minimalna
różnica temperatur dla takiego źródła zasilania?
Nie ma określonej minimalnej różnicy temperatur. Siła termoelektryczna STE
zależy od różnicy temperatur pomiędzy spoiną, a pozostałymi dwoma jej
końcami, pomiędzy którymi powstaje STE.
Skuteczność pojedyńczego ogniwa termoparowego jest niewielka.
Przykładowo dla termopary niklowej typu "K" jest to niecałe 42mV przy
różnicy temperatur 1000 stopni Celsjusza. Jest to akurat termopara, która
posiada jeden z największych przyrostów STE/1 stopień Celsjusza.
Wydajność prądowa także jest niewielka.

Myślałem raczej o baterii ogniw, niz o pojedynczym. Ale te 42mV/1000K nie
wygląda ciekawie. Miałem nadzieję że uda się uzyskać sensowną wydajność już
przy temperaturach rzędu 100C-200C.
BTW. jak działają zabezpieczenia w piecach gazowych? Tam nie ma nic poza
termoparą i elektromagnesem nawiniętym kilkoma zwojami drutu o średnicy
kilku mm.

A moze istnieje jakas alternatywne rozwiązanie, nie wymagające do
poprawnego działania różnicy temeratur ?
Alternatywna to chyba jedynie typowy akumulator + bardzo dobra osłona
termiczna + ewentualnie jakiś aktywny system chłodzenia.

Taka jest koncepcja wyjściowa. I chyba na niej poprzestanę.

Dla przykładu taka woda, do póki nie odparuje cała ze zbiornika to jej
temperatura nie przekroczy 100 stopni Celsjusza.

A są jakieś akumulatory mogące pracować w wysokich temperaturach ?(poza
Na-S. To musi być w stanie działać także w normalnych temperaturach. Poza
tym one zbyt bezpieczne chyba nie są)

Zobacz też jak to jest zrobione w "czarnych skrzynkach" umieszczanych w
samolotach. Muszą one przecież przetrwać wybuch, ogień, upadek z bardzo
dużej wysokości.
Jednak nie czarujmy się - nic nie jest w stanie przetrwać długotrwałego
działania ognia.

Nie musi działać bardzo długo. Po zrzuceniu w samolotu ma pomóc zlokalizować
ognisko pożaru. Ale im dłużej bedzie działać tym lepiej. Najlepiej jakby dało
się jeszcze zlokalizować w pogorzelisku... ale to już może być trudne.

pzdr.
j.

--
> Jacek "Plumpi"
> plumpixjr_at_nospam_wp.pl
> Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Thu, 9 Dec 2004 10:28:51 +0100


... (to ma wspomagać lokalizowanie pożarów na
przestrzeni otwartej, z dala od cywilizacji).

To chyba lepszymi będą fotoogniwa.

Chodzi mi raczej o "przewodnictwo" elektryczne: wzrost
temperatury złącza gorącego powoduje podgrzewanie złącza zimnego.

Nie to raczej takiego zjawiska nie ma.

BTW. jak działają zabezpieczenia w piecach gazowych? Tam nie ma nic
poza termoparą i elektromagnesem nawiniętym kilkoma zwojami drutu o
średnicy kilku mm.

Musisz wyciągnąć i sprawdzić :)

A są jakieś akumulatory mogące pracować w wysokich temperaturach
?(poza Na-S. To musi być w stanie działać także w normalnych
temperaturach. Poza tym one zbyt bezpieczne chyba nie są)

Niestety w tej dziedzinie to raczej nie siedzę.
Ja miałem na myśli pierwszy, lepszy akumulator zasilany ze źródła np.
fotoogniwa.

Nie musi działać bardzo długo. Po zrzuceniu w samolotu ma pomóc
zlokalizować ognisko pożaru. Ale im dłużej bedzie działać tym lepiej.
Najlepiej jakby dało się jeszcze zlokalizować w pogorzelisku... ale
to już może być trudne.


Zlokalizowanie po pożarze to już chyba najmniejszy problem. Problemem może
być jednak samo przetrwanie w ogniu oraz łaczność z tym urządzeniem w
trakcie pożaru tzn. kiedy dookoła urządzenia buchają płomienie, ponieważ one
jonizują powietrze, a to przypuszczam może powodować kłopoty z łącznością
radiową - przynajmniej tak mi się wydaje. Niestety nigdy nie miałem okazji
tego sprawdzić i szczerze mówiąc sam się nad tym zastanawiam jak się
zachowują w takich warunkach urządzenia radiowe.

--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr_at_nospam_wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Popey <skrzeczowas_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Termiczne =?ISO-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 10:37:54 +0100


On Thu, 9 Dec 2004 08:17:55 +0000 (UTC), Jacek R. Radzikowski wrote:
Myślałem raczej o baterii ogniw, niz o pojedynczym. Ale te 42mV/1000K nie
wygląda ciekawie. Miałem nadzieję że uda się uzyskać sensowną wydajność już
przy temperaturach rzędu 100C-200C.

uzyskasz przy wzmocnieniu sygnalu - mierzylismy na laboratorium temperature
za pomoca roznych czujnikow - rezystancyjnych, termistorow i wlasnie
termopar - sygnal z tych ostatnich wzmacnialo sie tysiackrotnie by uzyskac
wyniki do obrobki.

--
"Bez klapsa psujesz bachora"
LOBO
gg #2070211

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Ahmed" <m.gala_at_nospam_AQQ_interia.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Thu, 9 Dec 2004 13:02:13 +0100



Użytkownik "Popey" <skrzeczowas_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1s9v6dr822txm.dlg_at_nospam_ten.co.uwielbia.BSDM...
On Thu, 9 Dec 2004 08:17:55 +0000 (UTC), Jacek R. Radzikowski wrote:
Myślałem raczej o baterii ogniw, niz o pojedynczym. Ale te 42mV/1000K nie
wygląda ciekawie. Miałem nadzieję że uda się uzyskać sensowną wydajność
już
przy temperaturach rzędu 100C-200C.

uzyskasz przy wzmocnieniu sygnalu - mierzylismy na laboratorium
temperature
za pomoca roznych czujnikow - rezystancyjnych, termistorow i wlasnie
termopar - sygnal z tych ostatnich wzmacnialo sie tysiackrotnie by uzyskac
wyniki do obrobki.
Problem w tym ze on to chce wykorzystac jako zasilanie. Jak wymyslisz
wzmacniacz ktory tysiackrotnie wzmacnia wlasne napiecie zasilania to Bill G.
bedzie przy tobie jak zebrak:)

--
Ahmed
m.gala(maupa)interia.pl



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Popey <skrzeczowas_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Thu, 9 Dec 2004 13:06:03 +0100


On Thu, 9 Dec 2004 13:02:13 +0100, Ahmed wrote:
Problem w tym ze on to chce wykorzystac jako zasilanie. Jak wymyslisz
wzmacniacz ktory tysiackrotnie wzmacnia wlasne napiecie zasilania to Bill G.
bedzie przy tobie jak zebrak:)

ooo... :) to popracuje nad tym dzis wieczorem :P

--
"Bez klapsa psujesz bachora"
LOBO
gg #2070211

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Thu, 9 Dec 2004 14:12:32 +0100


Problem w tym ze on to chce wykorzystac jako zasilanie. Jak wymyslisz
wzmacniacz ktory tysiackrotnie wzmacnia wlasne napiecie zasilania to
Bill G. bedzie przy tobie jak zebrak:)

ooo... :) to popracuje nad tym dzis wieczorem :P

)))

--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr_at_nospam_wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "ZyLex" <pzylka_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Fri, 10 Dec 2004 10:00:39 +0100


Ta, to jest rozwiązanie - bierzesz termoparke, wzmacniasz jej napięcie tak z
1000000 razy i nawet porazić tym juz można :-)
Tylko zastanów się: skąd bierze się moc potrzbna do zasilenia tego
wzmacniacza ? Z baterii ? To po co termoparka...
Pojedyncze termopary nie są w stanie dostarczać "dużych" mocy. Natomiast
stosuje się coś takiego jak termostosy -
układy połączonych termopar dla zwiększenia napięcia i prądu. O ile pamiętam
to ruscy zrobili nawet na takie coś radio
to działało. Ale u ruskich na zdjęciach
to nawet Gagarin wrócił z kosmosu...
ZyLex



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Popey <skrzeczowas_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Tue, 14 Dec 2004 14:19:58 +0100


On Fri, 10 Dec 2004 10:00:39 +0100, ZyLex wrote:

Ta, to jest rozwiązanie - bierzesz termoparke, wzmacniasz jej napięcie tak z
1000000 razy i nawet porazić tym juz można :-)

jup. moja wina - nie przeczytalem uwaznie o co pytajacy pytal :)

Ale u ruskich na zdjęciach
to nawet Gagarin wrócił z kosmosu...

)
--
"Bez klapsa psujesz bachora"
LOBO
gg #2070211

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 15:30:26 +0100


Użytkownik "Jacek R. Radzikowski"
<jacek_at_nospam_spamer.die.die.die.piranet.org> napisał w wiadomości
news:cp91nj$m55$1_at_nospam_www.itl.waw.pl

zanieczyszczenie środowiska (to ma wspomagać lokalizowanie pożarów na
przestrzeni otwartej, z dala od cywilizacji).

Lasy? Torfowiska? Hałdy koplaniane?

Skoro tak, to czemu ma być takie małe? Obudowa odporna na spiekotę, halny,
kwaśną mżawkę i obs... przez ptactwo musi mieć swoją masę. ;-) A do
zasilania....
Akumulator Li-Po doładowywany buforowo z fotoogniwa?
Ogniwo cynkowo-powietrzne, wymieniane planowo raz na rok?

BTW. jak działają zabezpieczenia w piecach gazowych? Tam nie ma nic
poza termoparą i elektromagnesem nawiniętym kilkoma zwojami drutu o
średnicy kilku mm.

Owszem. Napięcia uzyskiwane z termopary mają pewnie ze 20..30mV, ale za to
rezystancja pętli z elektromagnesem to ledwie miliomy więc mogą przez niego
zasuwać grube ampery. Do statycznego utrzymania przyciągnietej kotwicy -
wystarczy.

Alternatywna to chyba jedynie typowy akumulator + bardzo dobra osłona
termiczna + ewentualnie jakiś aktywny system chłodzenia.

Taka jest koncepcja wyjściowa. I chyba na niej poprzestanę.

Dlatego wspomniałem o warstwie ablacyjnej. A ściśle wielowarstwowym
przekładańcu - żarodoporna warstwa izolacyjna, warstwa ablacyjna o niskiej
temperatrze i dużym cieple odparowania.

Właśnie dzięki temu belka drewniana może mieć lepszą odporność ogniową od
belki stalowej. Stal się nagrzewa prawie jednocześnie w całej objętości i
przy 600..700st. traci własności konstrukcyjne. Drewno pobiera masę ciepła
na rozkłąd i suchą destylację a jednocześnie wierzchnie, zwęglone warstwy
zapewniają dobrą izolację termiczną. W efekcie belka drewniana opala się
stopniowo z wierzchu a rdzeń przez długi czas pozostaje nieuszkodzony.
Podobnie ściana złożona z płyt g-k z izolacją z wełny mineralnej. W
temperaturze ok. 140st.C gips traci wodę krystalizacyjną pobierając przy tym
masę ciepła.

Zobacz też jak to jest zrobione w "czarnych skrzynkach"
umieszczanych w samolotach. Muszą one przecież przetrwać wybuch,
ogień, upadek z bardzo dużej wysokości.

Jednak nie czarujmy się - nic nie jest w stanie przetrwać
długotrwałego działania ognia.

Kiedyś na targach MTP oglądałem szafy ognioodporne Konsmetalu. Po teście
30min. w temp 1200st.C. ze środka wyjęto nieuszkodzone dyskietki. Z wierzchu
oczywiście wyglądała jak po pożarze, tzn. wyżarzona do żywego metalu, trochę
zdeformowana itp.. Ale w środku na lakierze nie było nawet śladu działania
temperatury. Przypuszczam, że własnie dzieki ochronie ablacyjnej

Nie musi działać bardzo długo. Po zrzuceniu w samolotu ma pomóc
zlokalizować ognisko pożaru. Ale im dłużej bedzie działać tym lepiej.
Najlepiej jakby dało się jeszcze zlokalizować w pogorzelisku... ale
to już może być trudne.

Dopiero teraz doczytałem jakie ma być przeznaczenie. Czyli jednak lasy?
O gaszeniu mam pojęcie niewielkie, ale wydaje mi się, że przy pożarze lasu,
skok temperatury w jednym punkcie trwa stosunkowo krótko. Tzn. najgoręcej
jest tuż przed ścianą ognia. Po przejściu czoła pozaru robi się znacznie
chłodniej. IMHO potrzebujesz przede wszystkim:

czymś (żelem?) tłumiącym wstrząsy zawartosci

buforowe -> stawiam na aku Li-Poly. Sądzę, że 1200mAh powinno Ci wystarczyć
na min. 1...2 doby pracy. Zaletą ogniw litowych jest dobra sprawność
ładowania (prawie nie grzeją się przy ładowaniu). A przecież cała
elektronika ma być zamknięta niemal w termosie.
wszystkim duży, chwiejny obszar silnie zjonizowanego gazu. IMHO może
powodować kłopoty z łącznością radiową. A co z anteną odporną na ogień?

Warstwa ablacyjna będzie jednak odparowywać w stosunkowo wysokiej
temperaturze np. 200st.C, więc mimo izolacji cieplnej i tak w końcu
elektronice grozi przegrzanie. Ale coś mi się skojarzyło...
http://www.marbar.com.pl/
http://www.abcnsystem.com.pl
http://www.pcsb.pl/index.html?target=p_248033.html&lang=pl

"Kompres rehabilitacyjno-grzewczy. (...) Wystarczy zgiąć aktywator, by
kompres stał się natychmiast ciepły (temp. 54 stopnie C, trzyma ciepło 30-60
min.)"

Nie wiem co jest w tych kompresach, ale bardzo przypominają mi opisywane
przez S.Sękowskiego grzałki z tiosiarczanem sodu (tamte miały t.t.48st.C).
W każdym razie wkład zawierają substancję o temp. topnienia 54.st.C i dużym
cieple krystalizacji. Gotuje się je w wodzie do stopienia i odkłada na półkę
do wystudzenia. Wkład zachowuje się jak ciecz przechłodzona, krystalizując
gwałtownie dopiero po zainicjowaniu przez potarcie.
IMHO mogą się doskonale nadawać jako ostatnia bariera chroniąca przed
przegrzaniem elektroniki. Tzn. obłożyłbym elektronikę ciasno takim
kompresem i pozwolił mu skrystalizować. W czasie pożaru, strumień ciepła
przenikający przez izolację cieplną do wnętrza byłby w pierwszej kolejności
zużywany na topienie "kompresu", przez dłuższy czas utrzymując we wnętrzu
obudowy temperaturę nie przekraczającą 54st.C.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Sat, 11 Dec 2004 13:02:48 +0100


Marek Dzwonnik wrote:

* Pancernej obudowy. Skoro ustrojstwo ma spadać z samolotu, to pewnie z
czymś (żelem?) tłumiącym wstrząsy zawartosci

Pancerna obudowa to jedno, ale skad wziac odpowiednio pancerne
elementy elektroniczne? Jesli urzadzenie bedzie ciezkie, to go opor
powietrza nie wyhamuje w istotny sposob, wiec przy upadku
przeciazenia moga byc rzedu tysiecy g.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Termiczne Ÿródła pršdu
Date: Thu, 09 Dec 2004 17:35:05 +0100


On Thu, 9 Dec 2004 15:30:26 +0100, Marek Dzwonnik wrote:
Skoro tak, to czemu ma być takie małe? Obudowa odporna na spiekotę, halny,
kwaśną mżawkę i obs... przez ptactwo musi mieć swoją masę. ;-)

Nazwijmy rzec po imieniu - na optakanie przez sraki :-)

P.S. Macie jakis pomysl na odstraszacz ptakow ? parking pod drzewem ..
A moze drzewko zalatwic ? :-)

BTW. jak działają zabezpieczenia w piecach gazowych? Tam nie ma nic
poza termoparą i elektromagnesem nawiniętym kilkoma zwojami drutu o
średnicy kilku mm.

Owszem. Napięcia uzyskiwane z termopary mają pewnie ze 20..30mV, ale za to
rezystancja pętli z elektromagnesem to ledwie miliomy więc mogą przez niego
zasuwać grube ampery. Do statycznego utrzymania przyciągnietej kotwicy -
wystarczy.

No i przy roznicy temperatur rzedu 1000 st.

Kiedyś na targach MTP oglądałem szafy ognioodporne Konsmetalu. Po teście
30min. w temp 1200st.C. ze środka wyjęto nieuszkodzone dyskietki. Z wierzchu
oczywiście wyglądała jak po pożarze, tzn. wyżarzona do żywego metalu, trochę
zdeformowana itp.. Ale w środku na lakierze nie było nawet śladu działania
temperatury. Przypuszczam, że własnie dzieki ochronie ablacyjnej

Wystarczy dobra izolacja .. gazobeton ?

Robi wrazenie pokaz mozliwosci aerozelu w NASA - kostke rozgrzana do
czerwonosci wyjmuje sie z pieca .. i chwyta reka. W srodku cos wesolo
sie czerwieni, a zewnetrzne warstwy juz ostygly ...

A co z anteną odporną na ogień?

Cienki drucik wolframowy ? :-)

"Kompres rehabilitacyjno-grzewczy. (...) Wystarczy zgiąć aktywator, by
kompres stał się natychmiast ciepły (temp. 54 stopnie C, trzyma ciepło 30-60
min.)"

Nie wiem co jest w tych kompresach, ale bardzo przypominają mi opisywane
przez S.Sękowskiego grzałki z tiosiarczanem sodu (tamte miały t.t.48st.C).

Teraz powszechny jest octan sodu.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=3Fr=F3d=B3a_pr=B9du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 18:16:11 +0100


Użytkownik "J.F." <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:00vgr0pd5rjr5g58j2q9lvci57t21mll1m_at_nospam_4ax.com

Wystarczy dobra izolacja .. gazobeton ?

Sądze, że nie. Mamy do czynienia z cieplnym filtrem RC (nooo...niech
będzie... o stałych rozłożonych ;-) Porównaj pojemność cieplną kawałka masy
"biernej" (metalowej obudowy, cegły, elektroniki....) z pojemnością cieplną
takiej samej masy czegokolwiek co ulega przemianie fazowej (stopieniu,
odparowaniu, rozkładowi termicznemu). To też pojemność cieplna tyle, że
nieliniowa. Nie mam pod ręką, żadnych tablic, ale IMHO są to różnice rzędu
wielkości. Chcąc utrzymać tą samą stałą czasową nagrzewania (np. 24h) bez
wykorzystania przemian fazowych musiałbyś zapewnić o rząd (?) wielkości
wyższą rezystancję termiczną osłony

BTW... Trafiłem na fajne stwierdzenie:
http://www.google.pl/search?q=cache:l5B8pCQlZHwJ:forum.astronet.pl/index.cgi
%3F899+ablacyjne+d%C4%99bowe&hl=pl
<CYTAT>
Czy
ktoś coś wie na temat wykorzystania drewna dębowego do lotów
kosmicznych ?

Rosjanie stosowali dębowe drewno jako materiał na osłony ablacyjne.
Chińczycy korzystają z niego, zdaje się, do dziś.
</CYTAT>

Robi wrazenie pokaz mozliwosci aerozelu w NASA - kostke rozgrzana do
czerwonosci wyjmuje sie z pieca .. i chwyta reka. W srodku cos wesolo
sie czerwieni, a zewnetrzne warstwy juz ostygly ...

http://eande.lbl.gov/ECS/aerogels/images/FLOWER.JPG
Tiaaa.... tylko gdzie go nabyć w detalu? ;->
Izolacja ze względu na przewodzenie ciepła świetna. Ale co z
promieniowaniem? Aerożel jest prawie przezroczysty.

A co z anteną odporną na ogień?
Cienki drucik wolframowy ? :-)

Jak się znajdzie bezpośrednio w płomieniu to antena z niego i tak będzie
mierna. Ale może chociaż wytrzyma i będzie nadawał z pogorzeliska? Tylko jak
wyprowadzić kable z obudowy? Tzn. antenowy i hermetyzowane złącze
zasilania i sterowania?

Nie wiem co jest w tych kompresach, ale bardzo przypominają mi
opisywane przez S.Sękowskiego grzałki z tiosiarczanem sodu (tamte
miały t.t.48st.C).

Teraz powszechny jest octan sodu.

Dobrze wiedzieć. Sądzę, że taki bufor cieplny może się przydać nie tylko
przy badaniu pożarów, ale do wszelkiej elektroniki, której zdarza się
krótkotrwale pracować w bardzo niesprzyjającej temperaturze.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Thu, 9 Dec 2004 18:49:03 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFRlcm1pY3puZSA/cvNks2EgcHK5ZHU=?=


Hello Marek,

Thursday, December 9, 2004, 6:16:11 PM, you wrote:

Wystarczy dobra izolacja .. gazobeton ?
Sądze, że nie. Mamy do czynienia z cieplnym filtrem RC (nooo...niech
będzie... o stałych rozłożonych ;-) Porównaj pojemność cieplną kawałka masy
"biernej" (metalowej obudowy, cegły, elektroniki....) z pojemnością cieplną
takiej samej masy czegokolwiek co ulega przemianie fazowej (stopieniu,
odparowaniu, rozkładowi termicznemu). To też pojemność cieplna tyle, że
nieliniowa. Nie mam pod ręką, żadnych tablic, ale IMHO są to różnice rzędu
wielkości. Chcąc utrzymać tą samą stałą czasową nagrzewania (np. 24h) bez
wykorzystania przemian fazowych musiałbyś zapewnić o rząd (?) wielkości
wyższą rezystancję termiczną osłony

Gazobeton doskonale zasysa wodę i bardzo powoli schnie. Myślę, że w
roli 'aktywnego' izolatora, po nasączeniu wodą nadawałby się idealnie.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=3Fr=F3d=B3a_pr=B9du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 18:52:43 +0100


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w
wiadomości news:5610234743.20041209184903_at_nospam_pik-net.pl

Gazobeton doskonale zasysa wodę i bardzo powoli schnie. Myślę, że w
roli 'aktywnego' izolatora, po nasączeniu wodą nadawałby się idealnie.

Jest jeszcze jeden szkopuł. Ta skrzyneczka ma grzmotnąć z samolotu o glebę.
Po takiej operacji to gazobeton będzie można wymieść na szufelkę, zanim
spełni jakąkowiek rolę izolacyjną :-(


--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Thu, 9 Dec 2004 18:55:23 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFRlcm1pY3puZSA/cvNks2EgcHK5ZHU=?=


Hello Marek,

Thursday, December 9, 2004, 6:52:43 PM, you wrote:

Gazobeton doskonale zasysa wodę i bardzo powoli schnie. Myślę, że w
roli 'aktywnego' izolatora, po nasączeniu wodą nadawałby się idealnie.
Jest jeszcze jeden szkopuł. Ta skrzyneczka ma grzmotnąć z samolotu o glebę.
Po takiej operacji to gazobeton będzie można wymieść na szufelkę, zanim
spełni jakąkowiek rolę izolacyjną :-(

Bez spadochronu?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=3Fr=F3d=B3a_pr=B9du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 19:11:44 +0100


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w
wiadomości news:646745092.20041209185523_at_nospam_pik-net.pl

Jest jeszcze jeden szkopuł. Ta skrzyneczka ma grzmotnąć z samolotu o
glebę.

Bez spadochronu?

Tego autor jeszcze nie zdradził. Z drugiej strony prądy wznoszące nad
pożarem mogą być tak silne, że spadochron wyląduje zgoła nie tam gdzie go
zrzucono.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=3Fr=F3d=B3a_pr=B9du?=
Date: Fri, 10 Dec 2004 00:46:56 GMT


On Thu, 9 Dec 2004 18:16:11 +0100, "Marek Dzwonnik"
<mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> wrote:

[...]
Jak się znajdzie bezpośrednio w płomieniu to antena z niego i tak będzie
mierna. Ale może chociaż wytrzyma i będzie nadawał z pogorzeliska? Tylko jak
wyprowadzić kable z obudowy? Tzn. antenowy i hermetyzowane złącze
zasilania i sterowania?

Przepust ceramiczny. Na troche nizsze temperatury - labiryntowo
uszczelniany przepust teflonowy. Ale latwy do zrobienia nie bedzie.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Termiczne ?ródła pršdu
Date: Thu, 09 Dec 2004 18:55:59 +0100


On Thu, 9 Dec 2004 18:16:11 +0100, Marek Dzwonnik wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Teraz powszechny jest octan sodu.

Dobrze wiedzieć. Sądzę, że taki bufor cieplny może się przydać nie tylko
przy badaniu pożarów, ale do wszelkiej elektroniki, której zdarza się
krótkotrwale pracować w bardzo niesprzyjającej temperaturze.

Jesli elektronika wytrzyma 100C, albo to faktycznie ma byc do pozaru -
to woda bedzie niezastapiona - "pojemnosc" cieplna ma olbrzymia,
a prosty zaworek zapewni trwalosc na lata ..

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Thu, 9 Dec 2004 20:58:53 +0100


... (to ma
wspomagać lokalizowanie pożarów na przestrzeni otwartej, z dala od
cywilizacji).

Najlepiej jakby dało
się jeszcze zlokalizować w pogorzelisku... ale to już może być trudne.

Mam pytanie z czystej ciekawości. Jak można zlokalizować pożar jeśli nie
można określić położenia czujnika ?

Paweł



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 21:07:01 +0100


Użytkownik "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:cpaar5$kc5$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl

Mam pytanie z czystej ciekawości. Jak można zlokalizować pożar jeśli
nie można określić położenia czujnika ?

Może być tak, że pilot zna swoją pozycję i wie gdzie rzucał, ale na skutek
zadymienia nie wie w co trafił. A to właśnie ma mu podpowiedzieć sonda.

Ale to tylko moje wymysły. Poczekajmy na wersję autorską.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Sat, 11 Dec 2004 13:12:23 +0100


Jacek R. Radzikowski wrote:

Idealne nie muszą być. Myślałem raczej o źródle zasilania, które mogło by
wspomóc akumulator, a nie całkowicie go zastąpić. Zmniejszenie akumulatora
zmnieszyło by koszt, wage, wielkość i zanieczyszczenie środowiska (to ma
wspomagać lokalizowanie pożarów na przestrzeni otwartej, z dala od
cywilizacji).

Jesli nie musi byc zrzucane z samolotu, lecz istnieje mozliwosc
zainstalowania recznego, to warto zastanowic sie nad czyms
w rodzaju "wiecznej lampki", czyli ogniwie galwanicznym
wykorzystujacym glebe jako elektrolit. Wbija sie dwie elektrody
z roznych metali w glebe i czerpie prad. :-) AFAIK to daje
calkiem przyzwoite napiecia.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Sat, 11 Dec 2004 13:28:11 +0100



Jesli nie musi byc zrzucane z samolotu, lecz istnieje mozliwosc
zainstalowania recznego, to warto zastanowic sie nad czyms
w rodzaju "wiecznej lampki", czyli ogniwie galwanicznym
wykorzystujacym glebe jako elektrolit. Wbija sie dwie elektrody
z roznych metali w glebe i czerpie prad. :-) AFAIK to daje
calkiem przyzwoite napiecia.

cos wiecej na ten temat poprosze, pierwszy raz o tym slysze, wiem, ze tak
dziala ogniwo zrobione, np. z ogorka,
a co z Ph gleby , wilgotnoscia itp ?? jakie "wymagania" ??

Tomek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Sat, 11 Dec 2004 20:02:28 +0100


tomm wrote:

cos wiecej na ten temat poprosze, pierwszy raz o tym slysze,
wiem, ze tak dziala ogniwo zrobione, np. z ogorka, a co z Ph gleby,
wilgotnoscia itp ?? jakie "wymagania" ??

Niestety nie znam szczegolowych danych, bo informacja o tym
zrodle zasilania pochodzi z Mlodego Technika z lat 60 i zdazyla
juz w wiekszosci wyciec z durszlaka mojej pamieci... ;-)

Pamietam tylko, ze bylo to proponowane jako zasilanie
niewielkiej zarowki, wiec musialo miec napiecie rzedu 0,8V
i nienajgorsza wydajnosc pradowa.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc[kropka]pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Tue, 14 Dec 2004 07:39:14 GMT


On Sat, 11 Dec 2004 13:12:23 +0100, "Piotr Wyderski"
<wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl> wrote:

Jesli nie musi byc zrzucane z samolotu, lecz istnieje mozliwosc
zainstalowania recznego, to warto zastanowic sie nad czyms
w rodzaju "wiecznej lampki", czyli ogniwie galwanicznym
wykorzystujacym glebe jako elektrolit. Wbija sie dwie elektrody
z roznych metali w glebe i czerpie prad. :-) AFAIK to daje
calkiem przyzwoite napiecia.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski

Prad zalezy od powierzchni elektrod a takze, posrednio, od potencjalu
standardowego metali z ktorych sa zrobione elektrody.Takze od
elektrolitu. Ale "wieczne" to nie jest, anoda sie w koncu rozpusci.

Pozdrawiam,
Pawel

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc[kropka]pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Fri, 10 Dec 2004 08:18:47 GMT


On Thu, 9 Dec 2004 08:13:41 +0100, "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl> wrote:

Czy istnieją jakieś źródła prądu które,
zakładając ze wnętrze jest dobrze zaizolowane termicznie, umieszczone
na zewnatrz byly by w stanie zasilić odbiornik pobierający
kilka-kilkanaście mW mocy?

Obawiam się, że w ekstremalnych warunkach temperaturowych takich idealnych
źródeł nie znajdziesz.

Firma PHYWE robiaca pomoce naukowe prezentuje takie oto doswiadczenie:
Termopara z drurow o srednicy 5 mm (na oko) zasila cewke (kilka zwojow
drutu o podobnej srednicy. Jedno zlacze do termosu z woda i lodem,
drugie zlacze pod palnik, cewka trzyma kilogramowy odwaznik.

Pozdrawiam,
Pawel

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Fri, 10 Dec 2004 13:41:14 +0100


Firma PHYWE robiaca pomoce naukowe prezentuje takie oto doswiadczenie:
Termopara z drurow o srednicy 5 mm (na oko) zasila cewke (kilka zwojow
drutu o podobnej srednicy. Jedno zlacze do termosu z woda i lodem,
drugie zlacze pod palnik, cewka trzyma kilogramowy odwaznik.

Tylko ciekawe czy aby cewka nie trzyma tylko i wyłacznie jakiegoś mechanizmu
zapadkowego ?

Jacek "Plumpi"



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Fri, 10 Dec 2004 14:30:23 +0100


Użytkownik "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:cpc60j$5ek$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl
Firma PHYWE robiaca pomoce naukowe prezentuje takie oto
doswiadczenie: Termopara z drurow o srednicy 5 mm (na oko) zasila
cewke (kilka zwojow drutu o podobnej srednicy. Jedno zlacze do
termosu z woda i lodem, drugie zlacze pod palnik,
cewka trzyma kilogramowy odwaznik.

Tylko ciekawe czy aby cewka nie trzyma tylko i wyłacznie jakiegoś
mechanizmu zapadkowego ?

Nie. Widziałem kiedyś to samo na wykładzie z fizyki. Palnik Bunsena. W roli
przewodów płaskowniki o przekroju palca. Elektromagnes w kształcie podkowy i
sztaba jak pół cegły. Sprzęt stał sobie w Auli w Gmachu Fizyki PW i wyglądał
na oko mocno przedwojennnie ;-)

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Sat, 11 Dec 2004 13:16:39 +0100


Plumpi wrote:

Tylko ciekawe czy aby cewka nie trzyma tylko i wyłacznie jakiegoś
mechanizmu
zapadkowego ?

Nie trzyma. Podobne doswiadczenie ze srebrnymi
plaskownikami w roli elektromagnesu trzyma 5 kg.
Tylko tu sa osiagalne gigantyczne prady, ale napiecia
praktycznie nie ma -- a przetwornica na 0,01V to
chyba tylko wibracyjna moze byc.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sat, 11 Dec 2004 14:18:07 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFRlcm1pY3puZSC8cvNks2EgcHKxZHU=?=


Hello Piotr,

Saturday, December 11, 2004, 1:16:39 PM, you wrote:

Tylko ciekawe czy aby cewka nie trzyma tylko i wyłacznie jakiegoś
mechanizmu zapadkowego ?
Nie trzyma. Podobne doswiadczenie ze srebrnymi
plaskownikami w roli elektromagnesu trzyma 5 kg.
Tylko tu sa osiagalne gigantyczne prady, ale napiecia
praktycznie nie ma -- a przetwornica na 0,01V to
chyba tylko wibracyjna moze byc.

Chciałbym tylko nieśmiało przypomnieć, że 'ogniwa' Peltiera,
powszechnie stosowane do chłodzenia działaja również jako źródła
prądu, czyli odwracalnie. I dają trochę wyższe napięcie niż 10 mV.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Sat, 11 Dec 2004 15:16:27 +0100



Chciałbym tylko nieśmiało przypomnieć, że 'ogniwa' Peltiera,
powszechnie stosowane do chłodzenia działaja również jako źródła
prądu, czyli odwracalnie. I dają trochę wyższe napięcie niż 10 mV.

a jaka ich wydajnosc pradowa jest ??

Tomek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sat, 11 Dec 2004 15:20:16 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFRlcm1pY3puZSC8cvNks2EgcHKxZHU=?=


Hello tomm,

Saturday, December 11, 2004, 3:16:27 PM, you wrote:

Chciałbym tylko nieśmiało przypomnieć, że 'ogniwa' Peltiera,
powszechnie stosowane do chłodzenia działaja również jako źródła
prądu, czyli odwracalnie. I dają trochę wyższe napięcie niż 10 mV.
a jaka ich wydajnosc pradowa jest ??

Nie sprawdzałem.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Sat, 11 Dec 2004 19:19:16 +0100


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w
wiadomości news:1356224034.20041211141807_at_nospam_pik-net.pl

Chciałbym tylko nieśmiało przypomnieć, że 'ogniwa' Peltiera,
powszechnie stosowane do chłodzenia działaja również jako źródła
prądu, czyli odwracalnie. I dają trochę wyższe napięcie niż 10 mV.

Chciałbym niesmiało dodać, że ogniwa P. są lutowane i to czymś względnie
niskotopliwym. Wrzucenie do ognia będzie dla nich ostanią posługą. ;-)


--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sat, 11 Dec 2004 20:41:29 +0100
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Termiczne =?ISO-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=


Dnia 2004-12-11 19:19, Użytkownik Marek Dzwonnik napisał:

Chciałbym niesmiało dodać, że ogniwa P. są lutowane i to czymś względnie
niskotopliwym. Wrzucenie do ognia będzie dla nich ostanią posługą. ;-)

AFAIR to graniczna temperatura dla tych z Semiconu to 120-130 st. Celsjusza.

PS. Mail doszedł?

--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jacek \"Plumpi\"" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Sun, 12 Dec 2004 00:20:25 +0100


Nie trzyma. Podobne doswiadczenie ze srebrnymi
plaskownikami w roli elektromagnesu trzyma 5 kg.
Tylko tu sa osiagalne gigantyczne prady, ale napiecia
praktycznie nie ma -- a przetwornica na 0,01V to
chyba tylko wibracyjna moze byc.

Hmmmmm...... ?
O ile zapewni się znikomą oporność wewnętrzną termopary oraz cewki.
Przy odpowiednim przekroju oraz niskiej oporności właściwej materiału.
Ciekaw jestem tylko jaki jest współczynnik sprawności oraz jakie moce można
osiągnąć ?

Jacek "Plumpi"



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "SP9LWH" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Tue, 14 Dec 2004 00:17:38 +0100



Użytkownik "Pawel Pawlowicz" <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc[kropka]pl> napisał w
wiadomości news:41b950af.2066078_at_nospam_news.pwr.wroc.pl...
Termopara z drurow o srednicy 5 mm (na oko) zasila cewke (kilka zwojow
drutu o podobnej srednicy. Jedno zlacze do termosu z woda i lodem,
drugie zlacze pod palnik, cewka trzyma kilogramowy odwaznik.

Podobny elektromagnes zasilany grubą termoparą jest w każdym piecu gazowym
do sprawdzania obecności płomienia,


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Termiczne =?ISO-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 12:22:11 +0100



A moze istnieje jakas alternatywne rozwiązanie, nie wymagające do
poprawnego działania różnicy temeratur?

Hihi, póki co nie wymyślono perpetuum mobile :)
To znaczy, wymyślono, ale cholera, nie chcą działać :))
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Termiczne =?ISO-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 09 Dec 2004 12:25:29 +0100


Użytkownik Jacek R. Radzikowski napisał:

Opracowuję koncepcyjnie pomysł urządzenia wspomagającego lokalizację
pożaru. Zasadnicza idea jest taka, że takie urządzonka zbierają i
przekazują komu trzeba informacje o warunkach panujących w ich
bezpośrednim otoczeniu. Wiaże się z tym wiele problemów. Jednym z
nich jest kwestia zasilania. Czy istnieją jakieś źródła prądu które,
zakładając ze wnętrze jest dobrze zaizolowane termicznie, umieszczone
na zewnatrz byly by w stanie zasilić odbiornik pobierający
kilka-kilkanaście mW mocy? Same urządzenia maja mieć niewielkie rozmiary,
wiec i źródło zasilania też nie może byc duże.
Myślałem o termoparach, ale czy umieszczenie "zimnego" złącza wewnatrz
urządzenie nie obniży skuteczności izolacji termicznej? Czy zimna strona
rozgrzewa się podczas pracy? Jaka jest skutecznść i minimalna różnica
temperatur dla takiego źródła zasilania?
A moze istnieje jakas alternatywne rozwiązanie, nie wymagające do
poprawnego działania różnicy temeratur?

Nie obraź się, ale masz zbyt blade pojęcie o tym co masz zrobić, żeby
opracować koncepcję. Mówiąc wprost - widać, że nie wiesz nic.
Daj to komuś, kto się zna, zaoszczędzisz sobie i zleceniodawcy rozczarowań.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Termiczne źródła prądu
Date: Thu, 9 Dec 2004 14:21:43 +0100


Opracowuję koncepcyjnie pomysł urządzenia wspomagającego lokalizację
pożaru. Zasadnicza idea jest taka, że takie urządzonka zbierają i
przekazują komu trzeba informacje o warunkach panujących w ich
bezpośrednim otoczeniu. Wiaże się z tym wiele problemów. Jednym z
nich jest kwestia zasilania. Czy istnieją jakieś źródła prądu które,
zakładając ze wnętrze jest dobrze zaizolowane termicznie, umieszczone
na zewnatrz byly by w stanie zasilić odbiornik pobierający
kilka-kilkanaście mW mocy? Same urządzenia maja mieć niewielkie
rozmiary, wiec i źródło zasilania też nie może byc duże.
Myślałem o termoparach, ale czy umieszczenie "zimnego" złącza
wewnatrz urządzenie nie obniży skuteczności izolacji termicznej? Czy
zimna strona rozgrzewa się podczas pracy? Jaka jest skutecznść i
minimalna różnica temperatur dla takiego źródła zasilania?
A moze istnieje jakas alternatywne rozwiązanie, nie wymagające do
poprawnego działania różnicy temeratur?

Nie obraź się, ale masz zbyt blade pojęcie o tym co masz zrobić, żeby
opracować koncepcję. Mówiąc wprost - widać, że nie wiesz nic.
Daj to komuś, kto się zna, zaoszczędzisz sobie i zleceniodawcy
rozczarowań.

Nie obraź się, ale chyba z 15 lub więcej lat temu widziałem taki radziecki
patent wyglądający jak radiator w kształcie walca, który się zakładało na
lampę naftową i służyło do zasilania radyjek tranzystorowych używanych w
obszarach, gdzie nie było pełnego komunizmu tzn. brakowało jednej z rzeczy
zgodnie z definicją wielkiego przywódcy Wołodii Ilicza. Definicja
największego Komunistów brzmiała tak "Komunizm to Władza Radziecka plus
elektryfikacja całego kraju". Jak można się domyślić Władza Radziecka była
wszędzie i to niekoniecznie tylko w krajach należących do ZSRR, tak więc
chyba chodziło o coś innego :)))

--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr_at_nospam_wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Termiczne_=BCr=F3d=B3a_pr=B1du?=
Date: Thu, 9 Dec 2004 14:29:37 +0100


Użytkownik "Jacek R. Radzikowski"
<jacek_at_nospam_spamer.die.die.die.piranet.org> napisał w wiadomości
news:cp8qus$k2l$1_at_nospam_www.itl.waw.pl

Opracowuję koncepcyjnie pomysł urządzenia wspomagającego lokalizację
pożaru.

Myślałem o termoparach, ale czy umieszczenie "zimnego" złącza wewnatrz
urządzenie nie obniży skuteczności izolacji termicznej? Czy zimna
strona rozgrzewa się podczas pracy? Jaka jest skutecznść i minimalna
różnica temperatur dla takiego źródła zasilania?

Jeśli dobrze rozumiem, to zakładasz, że czujnik ma być czymś w rodzaju
czarnej skrzynki, wytrzymującej przez pewien czas (kilkanaście... dziesiąt
minut?) w strefie bezpośredniego oddziaływania ognia? Czyli chcesz przez
ten czas utrzymać przy życiu kilkadziesiąt gramów elektroniki (która nota
bene sama wydziela kilka..naście mW) zamknięte w małym pudełku, w sytuacji
gdy na zewnątrz masz np. 800st. C?
IMHO nie ma szans, żeby to zrobić za pomocą samej izolacji termicznej.
Musisz obniżyć temperaturę najbliższego otoczenia. Kłaniają się warstwy
ablacyjne. *)

Co do zasilania. Jeżeli chcesz pobrać z termopary kilkanaście mW mocy
elektrycznej, to musisz przez nią przepuścić co najmniej kilkadziesiąt mW
strumienia cieplnego. Do wnętrza pudełka, które właśnie chcesz uchronić
przed nagrzewaniem. Nie tędy droga. Zwłaszcza, że temperatura strony zimnej
może się zmieniać od 20 do 100st.C a strony gorącej od 20st.C do 1200st.C w
razie pomyślnego rozwoju wypadków.

Jak chcesz się komunikować z otoczeniem? Przewodowo czy radiowo?


*) Np. wełna mineralna nasycona smołą ;-)

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Termiczne Ÿródła pršdu
Date: Thu, 09 Dec 2004 16:37:58 +0100


On Thu, 9 Dec 2004 14:29:37 +0100, Marek Dzwonnik wrote:
Jeśli dobrze rozumiem, to zakładasz, że czujnik ma być czymś w rodzaju
czarnej skrzynki, wytrzymującej przez pewien czas (kilkanaście... dziesiąt
minut?) w strefie bezpośredniego oddziaływania ognia? Czyli chcesz przez
ten czas utrzymać przy życiu kilkadziesiąt gramów elektroniki (która nota
bene sama wydziela kilka..naście mW) zamknięte w małym pudełku, w sytuacji
gdy na zewnątrz masz np. 800st. C?
IMHO nie ma szans, żeby to zrobić za pomocą samej izolacji termicznej.

Szansa jest - w sprzedazy sa sejfy ogniotrwale w ktorych dyskietki
wytrzymuja np 24h pozaru.

Musisz obniżyć temperaturę najbliższego otoczenia. Kłaniają się warstwy
ablacyjne. Np. wełna mineralna nasycona smołą ;-)

Lepiej pojemnik z alkoholem. A na wylocie turbinka z pradnica.

A na wylocie turbinki palniczek z termopara - gdzies w okolicy
znajdzie sie pewnie troche chlodniejsze miejsce :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: yorgus <yorgus_at_nospam_terramail.pl>
Subject: Re: Termiczne =?iso-8859-2?Q?=9Fr=F3d=B3a_pr=B9du?=
Date: 9 Dec 2004 21:09:33 GMT


wolfram sie utlenia powyzej tysiaca stopni, wiec sie na antene nie nadaje,
moim zdaniem na antene wystarczy zwykla stal żarowytzrymala.
Prądu nie możesz generowac termoparą bo bardzo mocno zepsuje
ci ona izolacje cieplną, tak więc potrzebujesz akumaulatora.
Co do wypelnienia to jakis żel na bazie wody bedzie pewnie najlepszy,
elektronika od biedy w 100 C tez moze dzialac, tak jak i niektore akumulatory
(zdaje sie energizera). Poza tym oslona z jakiejsc waty ceramicznej
(np glinokrzemanowej) na zmiane z folia aluminiowa (im wyzsza temperatura
tym wiecej ciepla wchodzi do srodka przez promienowanie ).
Co do komunikacji, na zewnatrz musisz miec pt100 i jezeli temperatura wzrosnie
np powyzej 100 stopni to transmitujesz sygnał alarmu (tzn nie czekasz az sie
powietrze zjonizuje). Sam sensor dobrze pomalowac na czarno, reszta odblaskowa
(tez polecam stal zarowytrzymalą, lub ewentualnie tantal).

Mozna sobie tez wyobrazic inna koncepje jezeli calosc jest zrzucana z samolotu,
cala sonda moglaby miec kształt bardzo duzego gwozdiza z elektronika na samym dole
(w czubku).
Po zrzuceniu wbijalaby sie w ziemie na okolo 1 - 1.5m, calosc wykonanana ze stali
zarowytrzymalej.





--
pozdrawia
yorgus


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: Termiczne ?ródła pršdu
Date: Thu, 9 Dec 2004 23:40:22 +0100



Po zrzuceniu wbijalaby sie w ziemie na okolo 1 - 1.5m ...

Ewentualnie w jakiegoś strażaka lub inną osobę przypadkowo się tam
znajdującą.

Paweł



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Termiczne Ÿródła pršdu
Date: Fri, 10 Dec 2004 00:46:55 GMT


On Thu, 09 Dec 2004 16:37:58 +0100, J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
wrote:

Szansa jest - w sprzedazy sa sejfy ogniotrwale w ktorych dyskietki
wytrzymuja np 24h pozaru.

Jarku - raczej szafy ogniotrwale. SEjf ogniotrwaly musialby sie
skladac z dwoch warstw osobno zamukanych - ogniotrwalej i pancernej
poniewaz zaklada sie wstepnie ze zamki maja prawo nie przetrzymac
pozaru i nie dac sie pozniej otworzyc. I dlatego typowe szafy
ogniotrwale maja zawiasy na zewnatrz zeby latwo dawalo sie je odciac
bez dalszego narazania zawartosci. Sejf natomiast powinien byc
maksymalnie odporny na rozprucie - i niestety obu tych cech w jednej
powloce nie da sie polaczyc.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Termiczne Ÿródła pršdu
Date: Fri, 10 Dec 2004 10:21:03 +0100


On Fri, 10 Dec 2004 00:46:55 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
On Thu, 09 Dec 2004 16:37:58 +0100, J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Szansa jest - w sprzedazy sa sejfy ogniotrwale w ktorych dyskietki
wytrzymuja np 24h pozaru.

Jarku - raczej szafy ogniotrwale. SEjf ogniotrwaly musialby sie
skladac z dwoch warstw osobno zamukanych [..]

Nazywalo sie "sejf".

W koncu czemu "safe" ma byc od zlodzieja a nie od ognia ? :-)

J.