termostat pokojowy - takie urządzenie wymyśliłem :-)



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Agent 0700" <komar69_at_nospam_wp.pl>
Subject: termostat pokojowy - takie urządzenie wymyśliłem :-)
Date: Wed, 15 Dec 2004 13:44:33 +0100


Witam

Mam piec na gaz ziemny i nie wiem czy ma możliwość współpracy z podłączanym
pokojowym regulatorem temperatury.

A jakby zrobić coś takiego, że kocioł byłby podłączony przez gniazdko
włączane radiem a w pokoju miałbym zwykły termostat pokojowy który by
sterował pilotem włączającym piec.

Zda toto egazmin?

Mogę w taki sposób ograniczyć zużycie gazu, bo jak nawet jest dobra
temperatura to piec i tak się włącza aby podgrzać wodę w zasobniku, a to mi
nie jest potzrebne, znaczy jest ale rzadko.

Pozdrawiam

Jacek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie =?ISO-8859-2?Q?urz=B1dzenie_wym?=
Date: Wed, 15 Dec 2004 14:42:55 +0100


Użytkownik Agent 0700 napisał:

Mam piec na gaz ziemny i nie wiem czy ma możliwość współpracy z podłączanym
pokojowym regulatorem temperatury.

Kocioł - znaczy się. Piec i kocioł to 2 różne rzeczy.

To musi być jakiś archaiczny produkt jeśli nie ma sterowania on/off.

A jakby zrobić coś takiego, że kocioł byłby podłączony przez gniazdko
włączane radiem a w pokoju miałbym zwykły termostat pokojowy który by
sterował pilotem włączającym piec.

Zda toto egazmin?

Czy będzie działać a czy będzie oszczedniej to też 2 rożne rzeczy.

Mogę w taki sposób ograniczyć zużycie gazu, bo jak nawet jest dobra
temperatura to piec i tak się włącza aby podgrzać wodę w zasobniku, a to mi
nie jest potzrebne, znaczy jest ale rzadko.

Myślę że w tej konfiguracji nie zaoszczędzisz a jaśli nawet to za mało,
żeby było warto w cokolwiek inwestować. Chyba ze chcesz mieć zimną wodę
w kranie.
Raczej dobrze się zastanów, czy ciepło z zasobnika gdzieś niepotrzebnie
nie ucieka.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Agent 0700" <komar69_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie urządzenie wymyśliłem :-)
Date: Wed, 15 Dec 2004 14:40:22 +0100


Kocioł - znaczy się. Piec i kocioł to 2 różne rzeczy.

Kocioł oczywiście:-)



To musi być jakiś archaiczny produkt jeśli nie ma sterowania on/off.

To ma :-)



Czy będzie działać a czy będzie oszczedniej to też 2 rożne rzeczy.

zgodnie z prawami fizyki będzie cieplej




Myślę że w tej konfiguracji nie zaoszczędzisz a jaśli nawet to za mało,
żeby było warto w cokolwiek inwestować.

koszt będzie ze 200 zł




Chyba ze chcesz mieć zimną wodę
w kranie.
Raczej dobrze się zastanów, czy ciepło z zasobnika gdzieś niepotrzebnie
nie ucieka.

Rurki poizolowane.

Chodzi o to, że jak jestem w domu to palę kominkiem i kocioł mi się wtedy
wyłączy, a jak pójdę do pracy to mi się włączy.

Pozdrawiam

Jacek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie =?ISO-8859-2?Q?urz=B1dzenie_wym?=
Date: Wed, 15 Dec 2004 15:13:01 +0100


Użytkownik Agent 0700 napisał:

Rurki poizolowane.

Rurki może podizolowane, ale z ich ułożenia może wynikac ucieczka
ciepłej wody nawet kiedy poboru nie ma.
Ciepła woda wychodząc z zasobnika najpierw musi iść mocno w dół a
dopiero potem w górę. Inaczej zawsze ciepło będzie migrować w rurę i
rozpraszać się w ścianach. Choć energia i tak się nie marnuje.

Chodzi o to, że jak jestem w domu to palę kominkiem i kocioł mi się wtedy
wyłączy, a jak pójdę do pracy to mi się włączy.

Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać
i już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.

A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Agent 0700" <komar69_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie urządzenie wymyśliłem :-)
Date: Wed, 15 Dec 2004 15:08:40 +0100


rozpraszać się w ścianach. Choć energia i tak się nie marnuje.

w kotłowni starczy 7 stopni, po co wicej?




Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać i
już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.

Niby masz rację


A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.

Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas

Pozdrawiam

Jacek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Wed, 15 Dec 2004 16:53:37 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IHRlcm1vc3RhdCBwb2tvam93eSAtIHRha2llIHVyerFkemVuaWUg?=


Hello Agent,

Wednesday, December 15, 2004, 3:08:40 PM, you wrote:

[...]

Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać i
już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.
Niby masz rację
A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.
Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas

Mógłbyś się dłuuugo kłócić o to. Na odzyskanie w jakim czasie? Bo mi
na przykład jakoś tak wychodzi, że mniej drewna zużywam utrzymując
stale żar w kominku niż gdy kominek wygaśnie i mieszkanie się
wychłodzi i potem muszę je szybko rozgrzać...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie =?ISO-8859-2?Q?urz=B1dzenie_wym?=
Date: Wed, 15 Dec 2004 21:06:45 +0100


Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas

Mógłbyś się dłuuugo kłócić o to. Na odzyskanie w jakim czasie? Bo mi
na przykład jakoś tak wychodzi, że mniej drewna zużywam utrzymując
stale żar w kominku niż gdy kominek wygaśnie i mieszkanie się
wychłodzi i potem muszę je szybko rozgrzać...

Przykład nie jest dobry, bo akurat kominek dobrze działa wtedy, kiedy
jest dobrze rozgrzany (mówię o kominku z wkładem). W zimnym kominku gazy
są niedopalane. Na sam rozruch (rozgrzanie) kominka idzie sporo opału.
Z grzaniem gazowym czy elektrycznym jest inaczej, bo tego efektu nie ma.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Wed, 15 Dec 2004 22:58:57 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IHRlcm1vc3RhdCBwb2tvam93eSAtIHRha2llIHVyerFkemVuaWUg?=


Hello A.Grodecki,

Wednesday, December 15, 2004, 9:06:45 PM, you wrote:

Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas
Mógłbyś się dłuuugo kłócić o to. Na odzyskanie w jakim czasie? Bo mi
na przykład jakoś tak wychodzi, że mniej drewna zużywam utrzymując
stale żar w kominku niż gdy kominek wygaśnie i mieszkanie się
wychłodzi i potem muszę je szybko rozgrzać...
Przykład nie jest dobry, bo akurat kominek dobrze działa wtedy, kiedy
jest dobrze rozgrzany (mówię o kominku z wkładem). W zimnym kominku gazy
są niedopalane. Na sam rozruch (rozgrzanie) kominka idzie sporo opału.
Z grzaniem gazowym czy elektrycznym jest inaczej, bo tego efektu nie ma.

Pojemności cieplnej wody w układzie CO nie liczysz? Jest naprawdę
potężna :-(


--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "T.M.F." <tfrancuz_at_nospam_nospam.mp.pl>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie =?ISO-8859-2?Q?urz=B1dzenie_wym?=
Date: Wed, 15 Dec 2004 23:49:34 +0100


Pojemności cieplnej wody w układzie CO nie liczysz? Jest naprawdę
potężna :-(

A ile masz wody w nowoczesnej instalacji CO? Kilkanascie litrow?


--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz sie do projektu.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie =?ISO-8859-2?Q?urz=B1dzenie_wym?=
Date: Wed, 15 Dec 2004 23:58:46 +0100


Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Przykład nie jest dobry, bo akurat kominek dobrze działa wtedy, kiedy
jest dobrze rozgrzany (mówię o kominku z wkładem). W zimnym kominku gazy
są niedopalane. Na sam rozruch (rozgrzanie) kominka idzie sporo opału.
Z grzaniem gazowym czy elektrycznym jest inaczej, bo tego efektu nie ma.


Pojemności cieplnej wody w układzie CO nie liczysz? Jest naprawdę
potężna :-(

Nie ma nic do rzeczy.
To jest energia, która się nie marnuje.
Niedopalone i wywalone kominem gazy to energia utracona, o smrodzie nie
wspomnę.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Janusz <jb23.nospam.pl_at_nospam_alpha.net.pl>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie =?ISO-8859-2?Q?urz=B1dzenie_wym?=
Date: Thu, 16 Dec 2004 07:12:31 +0100


On Wed, 15 Dec 2004 15:13:01 +0100, A.Grodecki wrote:
Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać
i już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.

A moglbys to rozwinac?
Na przyklad co szkodzi w mieszkaniu utrzymanie temp 15 stopni w dzien
i 18 w nocy w sypialni?
Wentylacja jest dobra i zadna para sie nie skrapla:)

Pozdrawiam,
Janusz

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: PeJot <PeJot_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie urzšdzenie wymyśliłem :-)
Date: Thu, 16 Dec 2004 07:20:34 +0100


Janusz napisał(a):

A moglbys to rozwinac?
Na przyklad co szkodzi w mieszkaniu utrzymanie temp 15 stopni w dzien
i 18 w nocy w sypialni?

Co szkodzi to nie wiem. Wiem tylko, że przy współczesnych instalacjach
CO, projektowanych "na styk", okres ogrzewania z 15 do 18 stopni ( czy
raczej 20-21 stopni ), przy np. -5 st. na zewnątrz jest upiornie długi i
trzeba by odpalać CO dobre kilka godzin przed planowanym przyjściem.
Stąd z resztą bierze się idea ogrzewania pogodowego.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Janusz <jb23.nospam.pl_at_nospam_alpha.net.pl>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie urzšdzenie wymyśliłem :-)
Date: Fri, 17 Dec 2004 07:15:24 +0100


On Thu, 16 Dec 2004 07:20:34 +0100, PeJot wrote:
Co szkodzi to nie wiem. Wiem tylko, że przy współczesnych instalacjach
CO, projektowanych "na styk", okres ogrzewania z 15 do 18 stopni ( czy
raczej 20-21 stopni ), przy np. -5 st. na zewnątrz jest upiornie długi i
trzeba by odpalać CO dobre kilka godzin przed planowanym przyjściem.
Stąd z resztą bierze się idea ogrzewania pogodowego.

No fakt, nagrzanie calego mieszkania wymaga nieco czasu, ale nagrzanie
na przyklad tylko sypialni - juz mniej:)

--
Pozdrawiam,
Janusz

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: JS <_do_not_use__at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie
Date: Thu, 16 Dec 2004 17:37:09 +0000 (UTC)


W artykule <sdk0s0hh6n88smo97fhbctvve96aim9kkr_at_nospam_4ax.com>
autorem którego mieni się J.F, napisano:

A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.

No nie bardzo - jak wylaczysz to sie wychlodzi troche .. a potem
straty spadaja bo mniejsza roznica temperatur.

Całkiem jak rozładowanie kondensatora przez rezystor. Po
upływie jednej stałej czasowej zostaje ~40% pierwotnej
różnicy temperatur.

Bojler u mnie w łazience ma stałą czasową rzędu doby.

--
Moje konto na Polboksie to jar0sz
Pozdrawiam
Jarosław Szynal

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie urzšdzenie wymyśliłem :-)
Date: Wed, 15 Dec 2004 16:40:26 +0100


On Wed, 15 Dec 2004 15:13:01 +0100, A.Grodecki wrote:
Chodzi o to, że jak jestem w domu to palę kominkiem i kocioł mi się wtedy
wyłączy, a jak pójdę do pracy to mi się włączy.

Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać
i już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.

A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.

No nie bardzo - jak wylaczysz to sie wychlodzi troche .. a potem
straty spadaja bo mniejsza roznica temperatur.
Zima w instalacji CO to moze nie ma znaczenia, ale np podgrzewanie
wody do mycia juz warto przemyslec starannie.

Tak samo IMHO z tymi murami - im zimniej w domu tym mniejsze straty.
Tyle ze bezwladnosc typowego domu jest za duza zeby z tego efektywnie
skorzystac - ale na jakis wyjazd weekendowy moze sie przydac.

Kiedys wymyslono ogrzewanie promiennikami podczerwieni - masz wtedy
troche jak na plazy - powietrze niby zimne, ale skora dogrzewana
bezposrednio. A straty mniejsze ..

J.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Gabriel <geyb_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: termostat pokojowy - takie =?ISO-8859-2?Q?urz=B1dzenie_wym?=
Date: Wed, 15 Dec 2004 23:11:09 +0100


Polecam względnie tani "sterownik" Euroster 2000, który pełni rolę
termostatu, a jednocześnie pozwala ustawić sobie na każdy dzień tygodnia
odpowiedni program, aby oszczędzać gaz np. gdy wszyscy są w pracy i mieć
ciepełko, gdy jesteście w domu. Włącza się go szeregowo z zasilaniem
pieca gazowego lub pompy wodnej.

g.