Problem - napiecie z sieci...
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Pawel Kurzawa" <groups_at_nospam_kpw.qs.pl>
Subject: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 15:13:12 +0100
Witam,
napiecie w gniazdku zmienia sie od 220 do 250V.
Niestety odbija sie to na wydajnosci pompy wodnej.
Potrzebny jest jakis uklad (pliss tylko nie falownik)
ktory utrzymalby napiecie na stalym poziome chocby
mialo byc to nawet 200V :(
Z gory tx za podpowiedz.
--
--
Best regards
K_at_nospam_pW from Poland
kpw(at)qs.pl
http://kpw.qs.pl
UIN: 8017753
GG: 1263183
---------------- end ----------------
Date: Fri, 17 Dec 2004 15:21:30 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Hello Pawel,
Friday, December 17, 2004, 3:13:12 PM, you wrote:
napiecie w gniazdku zmienia sie od 220 do 250V.
Niestety odbija sie to na wydajnosci pompy wodnej.
Potrzebny jest jakis uklad (pliss tylko nie falownik)
ktory utrzymalby napiecie na stalym poziome chocby
mialo byc to nawet 200V :(
Stary, radziecki, magnetyczny stabilizator napięcia, taki jaki
stosowało się do Rubinów?
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "Ukaniu" <l99ukaszWYWALTO_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 15:32:22 +0100
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:176673650.20041217152130_at_nospam_pik-net.pl...
Niestety odbija sie to na wydajnosci pompy wodnej.
Stary, radziecki, magnetyczny stabilizator napięcia, taki jaki
stosowało się do Rubinów?
Witam,
Stabilizator "magnetyczny" chyba nie za bardzo się nadaje
ze względu na znaczne odkształcenie napięcia.
Trzeba by jakiś autotransformator z przełączanymi automatycznie odczepami.
Albo układ z zastosowaniem 2 transformatorów i reg. elektroniczna.
Poza tym jaka jest moc tej pompy?
Pozdrawiam Łukasz
Date: Fri, 17 Dec 2004 16:15:45 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Hello Ukaniu,
Friday, December 17, 2004, 3:32:22 PM, you wrote:
Niestety odbija sie to na wydajnosci pompy wodnej.
Stary, radziecki, magnetyczny stabilizator napięcia, taki jaki
stosowało się do Rubinów?
Stabilizator "magnetyczny" chyba nie za bardzo się nadaje
ze względu na znaczne odkształcenie napięcia.
E, tam. Aż tak źle nie jest - lepsze od byle UPSa z prostokątem na
wyjściu.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "Pawel Kurzawa" <groups_at_nospam_kpw.qs.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 17:11:17 +0100
ha pamietam to buczydlo :))
niestety nie mam :((
--
--
Best regards
K_at_nospam_pW from Poland
kpw(at)qs.pl
http://kpw.qs.pl
UIN: 8017753
GG: 1263183
---------------- end ----------------
From: "Konop" <konop13_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 16:36:42 +0100
napiecie w gniazdku zmienia sie od 220 do 250V.
Niestety odbija sie to na wydajnosci pompy wodnej.
Potrzebny jest jakis uklad (pliss tylko nie falownik)
ktory utrzymalby napiecie na stalym poziome chocby
mialo byc to nawet 200V :(
A może by tak regulacja fazowa i jakiś układzik monitorujący?? Chodzi o to,
żeby kontrolować moc pompy. Powiedzmy dla U<=200V układ przepuszcza cał czas
prąd, a dla U>200V obcina początkowy kawałek każdej połówki sinusa... czas
opóźnienia byłby zależny od wartości napięcia sieci. Układ mógłby być dosyć
prosty... . Napięcie szczytowe ładowałoby kondensator (przez powiedzmy
dzielnik napięcia i diodę Zenera - czyli tylko dla napięć U>200V), w
momencie przejścia sieci przez zero rozpoczynałoby się rozładowywanie
kondensatora, a gdy napięcie na kondensatorze odpowiednio spadnie, to
włączany byłby jakiś triak... . Im wyższe napięcie, tym dłużej kondensator
by się rozładowywał... A jeśli napięcie byłoby<=200V, to kondensator w ogóle
by się nie ładował :)... . Wydaje się być proste, tanie i dosyć skuteczne
(ale wymagające kalibracji i nie zapewniające super stabilności)... . Do
zalet zaliczyć można zapewne małe wymiary, małą moc strat itp, choć pewnie
można się liczyć z zakłóceniami... . Może ktoś coś powiedzieć na temat mojej
teorii?? Czy nadaje się do zrealizowania w praktyce?? Bo to taka wymyśłona
na szybko i w ogóle nie przemyślana... . Pewnie jakbym musiał cośtakiego
zrobić, to bym użył mikrokontrolera :P... Wie ktoś, jak do tego układu dodać
jakieś sprzężenie zwrotne?? :P...
--
Pozdrawiam
Konop
UWAGA!!
ZABEZPIECZENIE ANTYSPAMOWE!!
Aby wysłać do mnie maila zamień w moim adresie "13" na "po" :)...
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 17:37:50 +0100
napiecie w gniazdku zmienia sie od 220 do 250V.
Niestety odbija sie to na wydajnosci pompy wodnej.
Napisałbyś co to za silnik pogania tą pompę i co to znaczy "odbija
się na wydajności" :) No i czemu to ci przeszkadza?
--
Jacek
From: "Pawel Kurzawa" <groups_at_nospam_kpw.qs.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 18:22:15 +0100
Napisałbyś co to za silnik pogania tą pompę i co to znaczy "odbija
się na wydajności" :) No i czemu to ci przeszkadza?
Sa 2 naczynia (akwarium i pod nim mniejsze akwarium) polaczone
w obiegu otwartym. Z tym ze woda splywa grawitacyjnie (syfon)
a z dolu pompa pompuje wode do gory. Jest to tak wyregulowane
ze ilosc splywajacej wody = ilosci pompowanej. Jezeli spada napiecie
wsieci spada wydajnosc pomy i wiecej wody slywa niz jest wypompowywanej.
W pewnym momencie syfon jest zerwany i szybciej woda jest wpompowywana
do gory niz splywa az do momentu ze pompa pracuje prawie na sucho...
Dlatego chce zniwelowac wachania napiecia. Na dopiar zlego w momwncie gdy
na dole jest sucho wlacza sie uklad uzupelniajacy braki wody co w finale
robi niezly
burdel ... jest to jasne :) ???
--
--
Best regards
K_at_nospam_pW from Poland
kpw(at)qs.pl
http://kpw.qs.pl
UIN: 8017753
GG: 1263183
---------------- end ----------------
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 18:43:47 +0100
Na dopiar zlego w momwncie gdy
na dole jest sucho wlacza sie uklad uzupelniajacy braki wody co w finale
robi niezly
burdel ... jest to jasne :) ???
Jasne.... :) Cienko to widzę. Jakbyś nie regulował przepływów, to
prędzej czy później ci się rozsynchronizuje. Ale przynajmniej wiadomo
że pompa ma małą moc. Tyle że dalej nie wiadomo jaki ma silnik.
Spotyka się takie z wibracyjnym, spotyka się takie z indukcyjnym na
220V~, spotyka się takie z silniczkiem na prąd stały zasilane z
specjalnego zasilaczyka. W każdym z tych przypadków różne metody będą
konieczne. Napisz konkretniej, to coś się wymyśli, ale IMHO lepiej
byś zmienił system obiegu wody.
--
Jacek
From: "Pawel Kurzawa" <groups_at_nospam_kpw.qs.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 22:33:39 +0100
Jasne.... :) Cienko to widzę. Jakbyś nie regulował przepływów, to
prędzej czy później ci się rozsynchronizuje. Ale przynajmniej wiadomo
niestety ale ten system funkcjonuje u kilkuset akwarystow i jest sprawdzony.
skupmy sie raczej nad moim problemem ze stabilizacja napiecia.
że pompa ma małą moc. Tyle że dalej nie wiadomo jaki ma silnik.
Spotyka się takie z wibracyjnym, spotyka się takie z indukcyjnym na
220V~, spotyka się takie z silniczkiem na prąd stały zasilane z
specjalnego zasilaczyka. W każdym z tych przypadków różne metody będą
konieczne. Napisz konkretniej, to coś się wymyśli, ale IMHO lepiej
byś zmienił system obiegu wody.
pompa ma 200W silnik asynchroniczny. Innego systemu obiegu wody niestety nie
ma :)
--
--
Best regards
K_at_nospam_pW from Poland
kpw(at)qs.pl
http://kpw.qs.pl
UIN: 8017753
GG: 1263183
---------------- end ----------------
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Sat, 18 Dec 2004 11:50:44 +0100
pompa ma 200W silnik asynchroniczny. Innego systemu obiegu wody niestety nie
ma :)
Cholera, to ty masz duże wanny a nia akwaria. Skoro silnik jest
asynchroniczny to jego obroty baaardzo mało zależą (jakieś np. 2%) od
twoich zmian napięcia, ponieważ silnik asynchroniczny jest w
rzeczywistości całkiem "synchroniczny". Czyli ten wpływ jest do
pominięcia, niestabilności przepływu pochodzą z innego źródła a ty
musisz sobie założyć automatykę reagującą na poziom wody w dolnym
akwarium, tak jak Marek ci napisał. Jak za dużo wody to odessać.
--
Jacek
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_onet.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 19:35:30 +0100
Pawel Kurzawa wrote:
Sa 2 naczynia (akwarium i pod nim mniejsze akwarium) polaczone
w obiegu otwartym. Z tym ze woda splywa grawitacyjnie (syfon)
a z dolu pompa pompuje wode do gory. Jest to tak wyregulowane
ze ilosc splywajacej wody = ilosci pompowanej.
od dupy strony zabierasz się do problemu: to jest niestabilne
rozwiązanie i nie ma prawa działać i nie tu szukasz rozwiązania, gdzie
trzeba. Przerób układ tak, żeby włączał pompę gdy w dolnym naczyniu
poziom przekracza xxx, przy czym pompa powinna obniżać lustro wody w nim
(mieć większą wydajność niż zasilenie zbieronika). W dobrym układzie
pompa wyłączy się powiedzmy raz na godzinę na dziesięć minut. Jak
napięcie podjedzie w górę, to popracuje krócej, za to dostanie dłuższych
przerw. Czasy cyklu i wahania poziomu dobierz do rozmiaru zbiorników
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "PawełJ" <pawel_jajko_wytnijto_at_nospam_wytnijto.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem - napiecie z sieci...
Date: Fri, 17 Dec 2004 20:15:09 +0100
Dlatego chce zniwelowac wachania napiecia. Na dopiar zlego w momwncie
gdy
na dole jest sucho wlacza sie uklad uzupelniajacy braki wody co w finale
robi niezly
burdel ... jest to jasne :) ???
Kup drugą taką samą pompkę i niech przez nią woda zlatuje. Tylko, że nie
wszystkie pomki akwariowe (jeżeli to akwarium z rybkami) mają zawory
zwrotne, co też burdel robi czasem...
PawełJ