250V w gniazdku?



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Olek <olotestSPAMFE_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: 250V w gniazdku?
Date: Sat, 18 Dec 2004 01:25:24 +0100


UPS* przełączył mi się na baterie i piszczy, a światło się świeci.
Sprawdzam jego odczyt napięcia i pokazuje 251,7 VAC więc sprawdzam
miernikiem (szitowata chińska zabawka ale też pokazuje 250 na ACV).
Czy takie napięcie jest normalne w gniazdku?

Dzwoniłem do energetyki ale powiedziano mi, że utrzymują 240V.
Ktoś mnie nakieruje?

wyłączył. Wszystko się odbywa w tej chwili we Wrocławiu, pewnie wszyscy
poszli spać ale aż takie napięcie?
--
Olek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: BartMan <newsRE_MO_VE_at_nospam_bartman.prv.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Sat, 18 Dec 2004 10:54:27 +0100




Olek napisał(a):
UPS* przełączył mi się na baterie i piszczy, a światło się świeci.
Sprawdzam jego odczyt napięcia i pokazuje 251,7 VAC więc sprawdzam
miernikiem (szitowata chińska zabawka ale też pokazuje 250 na ACV).
Czy takie napięcie jest normalne w gniazdku?

Dzwoniłem do energetyki ale powiedziano mi, że utrzymują 240V.
Ktoś mnie nakieruje?

* UPS to APC Smart-UPS 400 i był ustawiony na zakres 220-230 dlatego się
wyłączył. Wszystko się odbywa w tej chwili we Wrocławiu, pewnie wszyscy
poszli spać ale aż takie napięcie?
To moga byc 2 przypadki:
1) masz miernik z wyswietlaczem LCD, jak ja, ze stara bateria i wskazuje
glupoty. Mi pokazywal ponad 270V i dzwonilem do energetyki. Po
wymianie baterii, wskazuje dobrze :) ale elektryk powiedzial mi druga
mozliwosc:

2) "upala sie zero", cokolwiek to oznacza. Mozna tylko sobie dywagowac,
ze moze przelaza sobie fazy miedzy drutami i podwyzsza sie napiecie,
albo co innego. Zero to ofkoz drut zerowy, no ale szczegoly znaja elektrycy.

Syt. z Warszawy, nie Wroclaw.

Pozdrawiam,
BartMan

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Maciek <maciekgo_at_nospam_polobox.com>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Sat, 18 Dec 2004 17:53:15 +0100


Olek wrote:

UPS* przełączył mi się na baterie i piszczy, a światło się świeci.
Sprawdzam jego odczyt napięcia i pokazuje 251,7 VAC więc sprawdzam
miernikiem (szitowata chińska zabawka ale też pokazuje 250 na ACV).
Czy takie napięcie jest normalne w gniazdku?

Czesc!
Nie jest normalne. Wez porzadny miernik i zmierz. Ja miewalem w jednym
przypadku 250 do 270V a w drugim 170V. To przepalanie zera ma to do
siebie, ze odbiorcy podlaczeni do jednej fazy maja za duzo a do innych
za malo. W skrajnym przypadku dostaniesz 380 lub 400V i wszystko pojdzie
z dymem. 250V tez nie wplywa dodatnio na trwalosc Twoich urzadzen AGD i
zarowek. Nie przejmuj sie brakiem zgloszen od sasiadow, bo zwykle ludzie
nie maja pojecia dlaczego im swiatlo miga a lodowka dziwnie brzeczy.
Moja sasiadka stwierdzila, ze chyba musi kupic nowy TV, bo ten sie
psuje. Twardo wymagaj sprawdzenia, oczywiscie Twoj miernik musi byc
pewny. Nie miales wrazenia, ze zarowki zaczely mocniej swiecic w
momencie, gdy wylaczyl sie UPS?
Pozdrawiam
Maciek


--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Olek <olotestSPAMFE_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Sun, 19 Dec 2004 17:33:03 +0100


Użytkownik Maciek napisał:
Czesc!
Nie jest normalne. Wez porzadny miernik i zmierz. Ja miewalem w jednym
przypadku 250 do 270V a w drugim 170V. To przepalanie zera ma to do
siebie, ze odbiorcy podlaczeni do jednej fazy maja za duzo a do innych
za malo. W skrajnym przypadku dostaniesz 380 lub 400V i wszystko pojdzie
z dymem. 250V tez nie wplywa dodatnio na trwalosc Twoich urzadzen AGD i
zarowek. Nie przejmuj sie brakiem zgloszen od sasiadow, bo zwykle ludzie
nie maja pojecia dlaczego im swiatlo miga a lodowka dziwnie brzeczy.
Moja sasiadka stwierdzila, ze chyba musi kupic nowy TV, bo ten sie
psuje. Twardo wymagaj sprawdzenia, oczywiscie Twoj miernik musi byc
pewny. Nie miales wrazenia, ze zarowki zaczely mocniej swiecic w
momencie, gdy wylaczyl sie UPS?

Jasne, że coś jest na rzeczy bo teraz UPS pokazuje 236,8 VAC
Zmierzyłem wszystkie 3 fazy bo mam "siłę" i kolejno pokazuje mój
mierniczek 236, 241, 227 V

Jak było to wysokie napięcie to wszystkie odpowiednio były większe,
rozrzut mniej więcej ten sam. Wyklucza to więc podniesienie potencjału
na zerze bo wtedy na jednej fazie przynajmniej powinno być odchylenie w
dół. Chyba się nie da przyłożyć takiego napięcia na "zero" żeby
wszystkie trzy wychodziły wysokie.
Także przynajmniej się nic nie upala ale energetycy świrują
najwidoczniej z tym zapewnianiem, że utrzymują 240V na wyjściu u siebie.

Tylko coś sobie teoretyzuję, że w gniazdku mamy 230V znamionowe ale to
chyba chodzi o skuteczne, a może UPS i miernik pokazuje w piku sinusoidy
jednak wtedy powinno być chyba ponad 300V. Nic już nie rozumiem.

W każdym razie teraz moje UPSy i miernik pokazują takie jak powinno być
czyli poprzednio nie było to normalne. Bateryjkę miernik ma świeżą, a
jego zbieżność odczytów z dwoma UPSami w końcu nie byle jakiej firmy
skłania mnie do wierzenia odczytom.

Muszę teraz poszukać jakie mają prawo być odchyłki napięcia u zwykłego
klienta końcowego.
--
Olek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Dec 2004 18:03:35 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?


Hello Olek,

Sunday, December 19, 2004, 5:33:03 PM, you wrote:

[...]

Muszę teraz poszukać jakie mają prawo być odchyłki napięcia u zwykłego
klienta końcowego.

Za czasów 220V dopuszczalne było +-10% (czyli 198-242V), obecnie chyba
+-5% (czyli 218.5-241.5V) - napięcia u Ciebie mieszczą się w normie.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Olek <olotestSPAMFE_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Sun, 19 Dec 2004 21:09:00 +0100


Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Za czasów 220V dopuszczalne było +-10% (czyli 198-242V), obecnie chyba
+-5% (czyli 218.5-241.5V) - napięcia u Ciebie mieszczą się w normie.

Dzisiaj tak, ale parę dni temu było 251 V !
--
Olek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: BartMan <newsRE_MO_VE_at_nospam_bartman.prv.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Mon, 20 Dec 2004 01:22:10 +0100




Olek napisał(a):
Tylko coś sobie teoretyzuję, że w gniazdku mamy 230V znamionowe ale to
chyba chodzi o skuteczne, a może UPS i miernik pokazuje w piku sinusoidy
jednak wtedy powinno być chyba ponad 300V. Nic już nie rozumiem.
Us = sqrt(2) * 230V
BartMan

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Olek <olotestSPAMFE_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Mon, 20 Dec 2004 01:54:03 +0100


Użytkownik BartMan napisał:

Us = sqrt(2) * 230V

Wyszło by 325 więc nie pasuje do niczego.
Teraz znowu mam 248, pływa jak pijane :) RoMan pisał o tolerancji w
której chyba się wrocławska sieć energetyczna nie mieści bo 5% to nie
jest, no chyba, że 10% ;>
--
Olek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Maciek <maciekgo_at_nospam_polobox.com>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Mon, 20 Dec 2004 19:41:32 +0100


Olek wrote:
Wyszło by 325 więc nie pasuje do niczego.
Teraz znowu mam 248, pływa jak pijane :)

Czesc!
W takiej sytuacji ja mialem jasniejsze zarowki. Lodowka tez inaczej
brzeczala. Jezeli rownoczesnie miedzy poszczegolnymi fazami a zerem masz
tak samo wysoko, to sie poddaje - wariuja odczepy na transformatorze w
podstacji 20kV/400V? Moze do tej samej podstacji jest wlaczony jakis
pradozerny warsztat? Podciagneli napiecie, zeby nie siadalo w czasie
pracy a nocami masz za duzo? Piszesz to o 2 w nocy. Niech sie lepiej
wypowiedza koledzy energetycy. Ja mialem przeboje w bloku z instalacja
aluminiowa. Okazalo sie, ze nadpalone miejsca byly tak liczne, ze strach
sie bac. W sumie swiatlo wariowalo jednej trzeciej z 80 rodzin a tylko
my zglaszalismy. Inni mieli felerne telewizory :-) Brakiem reakcji
sasiadow sie nie przejmuj - moga byc slepi!
Pozdrawiam
Maciek


--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Olek <olotestSPAMFE_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Tue, 21 Dec 2004 06:39:32 +0100


Użytkownik Maciek napisał:

pracy a nocami masz za duzo? Piszesz to o 2 w nocy. Niech sie lepiej

Tak, w nocy idzie w górę chociaż około 8 grudnia UPS zrobił mi kuku w
godzinach rannych czyli prąd skoczył powyżej 250V po siódmej i tak
trzymał do po dziewiątej kiedy baterie w UPSie zdechły i go odłączyłem.
Np. teraz jest 245 VAC

Wszystko bym zrozumiał tylko, że telefonowałem do pogotowia
energetycznego i się facet zarzekał, że utrzymują 240V więc cudów nie
ma, nikt nie doładowuje sieci z własnego źródła.
Albo błędnie rozumuję albo oni jednak dają prąd inny niż twierdzą.
--
Olek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Tue, 21 Dec 2004 11:18:11 +0100


On Tue, 21 Dec 2004 06:39:32 +0100, Olek wrote:
Tak, w nocy idzie w górę chociaż około 8 grudnia UPS zrobił mi kuku w
godzinach rannych czyli prąd skoczył powyżej 250V po siódmej i tak
trzymał do po dziewiątej kiedy baterie w UPSie zdechły i go odłączyłem.
Np. teraz jest 245 VAC

Wszystko bym zrozumiał tylko, że telefonowałem do pogotowia
energetycznego i się facet zarzekał, że utrzymują 240V więc cudów nie
ma, nikt nie doładowuje sieci z własnego źródła.

Moze sasiad ma wiatrak :-)


Albo błędnie rozumuję albo oni jednak dają prąd inny niż twierdzą.

Wielce prawdopodobne. No to co - zglosic jako awarie ?

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Maciek <maciekgo_at_nospam_polobox.com>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Tue, 21 Dec 2004 21:50:41 +0100


Olek wrote:

Wszystko bym zrozumiał tylko, że telefonowałem do pogotowia
energetycznego i się facet zarzekał, że utrzymują 240V więc cudów nie
ma, nikt nie doładowuje sieci z własnego źródła.
Albo błędnie rozumuję albo oni jednak dają prąd inny niż twierdzą.
--
> Olek


Naprawde Ci zarowki (normalne - nie swietlowki) swieca tak samo? Mnie w
nocy zastanowila bardzo jasna 40W w ubikacji. Brzeczenie lodowki w
kuchni rowniez. To oczywiscie nie jest argument dla zakladu
energetycznego ale jezeli drugi, dobry miernik tez pokazuje taki cyrk
rownoczesnie na trzech fazach, to jest powod do zgloszenia. Moze to
"zero" nie jest takie zerowe? Zmierz napiecie miedzy zerem a czyms
dobrze uziemionym. Nie mam innych pomyslow, poza niepokojem. Ma byc 220
lub 230V z jakimis rozsadnymi odchylami. Przy okazji 170V tez bardzo
szkodzi silnikowi lodowki.
Maciek

--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Maciek <maciekgo_at_nospam_polobox.com>
Subject: Re: 250V w gniazdku?
Date: Tue, 21 Dec 2004 21:53:05 +0100


Olek wrote:

energetycznego i się facet zarzekał, że utrzymują 240V więc cudów nie
ma, nikt nie doładowuje sieci z własnego źródła.

Jeszcze jedno - 240V jako standard tez jest nienormalne. Raczej
dopuszczalne jako tymczasowy odchyl. Od 240V robienie dodatkowych
odchylow, nawet minimalnych robi te Twoje 250V.
Maciek


--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox