=?ISO-8859-2?B?UmVhbmltYWNqYSBpc29zdGF083cuLi4=?=
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
Date: Fri, 7 Jan 2005 15:44:46 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmVhbmltYWNqYSBpc29zdGF083cuLi4=?=
Hello All,
W jaki sposób reanimować stare isostaty?
Na razie mój pomysł sprowadza się do potraktowania ich KONTAKT PR a
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomysłu co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styków.
Nie wchodzi w grę demontaż i wymiana - muszę to robić w urządzeniu a
dostęp jest wyjątkowo upierdliwy :-(
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: =?ISO-8859-2?Q?=A3ukasz_Sok=F3=B3?= <el_es_at_nospam_p0cz74.0n37.pl>
Subject: Re: Reanimacja =?ISO-8859-2?Q?isostat=F3w=2E=2E=2E?=
Date: Fri, 07 Jan 2005 15:50:54 +0100
U=BFytkownik RoMan Mandziejewicz napisa=B3:
Hello All,
=20
W jaki spos=F3b reanimowa=E6 stare isostaty?
Na razie m=F3j pomys=B3 sprowadza si=EA do potraktowania ich KONTAKT PR=
a
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomys=B3u co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styk=F3w.
=20
Nie wchodzi w gr=EA demonta=BF i wymiana - musz=EA to robi=E6 w urz=B1d=
zeniu a
dost=EAp jest wyj=B1tkowo upierdliwy :-(
=20
Ja poleca=B3ym raczej Kontakt U - rozpuszcza osady...
no i sprobowac wyciagnac popychacz (podobno si=EA da bez wielkiego ale) i=
=20
wjecha=E6 pa=B3eczk=B1 z wacikiem, wyczy=B6ci=E6, wytrze=E6, voila... ale=
na=20
utlenianie to chyba tylko hermetyczno=B6=E6 mo=BFe pom=F3c... one srebrzo=
ne by=B3y=20
IIRC.
eL eS
--=20
| W T F |
| O M F G |
| I HATE 1337 |
|speak so damn|
|much it hurts|
Date: Fri, 7 Jan 2005 16:01:21 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFJlYW5pbWFjamEgaXNvc3RhdPN3Li4u?=
Hello Łukasz,
Friday, January 7, 2005, 3:50:54 PM, you wrote:
W jaki sposób reanimować stare isostaty?
Na razie mój pomysł sprowadza się do potraktowania ich KONTAKT PR a
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomysłu co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styków.
Nie wchodzi w grę demontaż i wymiana - muszę to robić w urządzeniu a
dostęp jest wyjątkowo upierdliwy :-(
Ja polecałym raczej Kontakt U - rozpuszcza osady...
PR podobno też... Ale po rozpuszczeniu ponoć żre nadal i dlatego chcę
go wypłukać.
no i sprobowac wyciagnac popychacz (podobno się da bez wielkiego ale) i
wjechać pałeczką z wacikiem, wyczyścić, wytrzeć, voila...
Gdybym mógł je demontować, to wstawiłbym nowe 'suwaki' - mam. Problem
polega na tym, że nie chcę rozwalić oscyloskopu a jest wyjątkowo
nieserwisowo skonstruowany :-(
ale na utlenianie to chyba tylko hermetyczność może pomóc... one
srebrzone były IIRC.
Zastanawiam się nad silikonem (olejem) w spraju...
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: =?ISO-8859-2?Q?=A3ukasz_Sok=F3=B3?= <el_es_at_nospam_p0cz74.0n37.pl>
Subject: Re: Reanimacja =?ISO-8859-2?Q?isostat=F3w=2E=2E=2E?=
Date: Fri, 07 Jan 2005 21:27:00 +0100
U=BFytkownik RoMan Mandziejewicz napisa=B3:
Hello =A3ukasz,
=20
Friday, January 7, 2005, 3:50:54 PM, you wrote:
=20
=20
W jaki spos=F3b reanimowa=E6 stare isostaty?
Na razie m=F3j pomys=B3 sprowadza si=EA do potraktowania ich KONTAKT P=
R a
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomys=B3u co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styk=F3w.=
Nie wchodzi w gr=EA demonta=BF i wymiana - musz=EA to robi=E6 w urz=B1=
dzeniu a
dost=EAp jest wyj=B1tkowo upierdliwy :-(
Ja poleca=B3ym raczej Kontakt U - rozpuszcza osady...
=20
=20
PR podobno te=BF... Ale po rozpuszczeniu pono=E6 =BFre nadal i dlatego =
chc=EA
go wyp=B3uka=E6.
=20
Wyplukac... no to pozostaje WD-40. Ale DU=AFO. Trudno, bedzie =B6mierdzie=
=E6=20
troche ;J
Ale jest niezast=B1piony.
eL eS
--=20
| W T F |
| O M F G |
| I HATE 1337 |
|speak so damn|
|much it hurts|
From: "Krzys-iek" <root.a.krionix.ten<->
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Reanimacja_isostat=F3w...?=
Date: Fri, 7 Jan 2005 15:52:32 +0100
RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisal nam:
Hello All,
W jaki sposób reanimować stare isostaty?
Na razie mój pomysł sprowadza się do potraktowania ich KONTAKT PR a
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomysłu co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styków.
Nie wchodzi w grę demontaż i wymiana - muszę to robić w urządzeniu a
dostęp jest wyjątkowo upierdliwy :-(
Na allegro sprzedawal gosc caly komplet do reanimacji ale jak demontaz
nie...
Date: Fri, 7 Jan 2005 16:02:09 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFJlYW5pbWFjamEgaXNvc3RhdPN3Li4u?=
Hello Krzys-iek,
Friday, January 7, 2005, 3:52:32 PM, you wrote:
W jaki sposób reanimować stare isostaty?
Na razie mój pomysł sprowadza się do potraktowania ich KONTAKT PR a
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomysłu co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styków.
Nie wchodzi w grę demontaż i wymiana - muszę to robić w urządzeniu a
dostęp jest wyjątkowo upierdliwy :-(
Na allegro sprzedawal gosc caly komplet do reanimacji ale jak demontaz
nie...
Mam większy komplet niż ten ostatnio sprzedawany - jednak demontaż nie
wchodzi w grę.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "Tomek" <kogutek4_at_nospam_vp.pl>
Subject: Re: Reanimacja isostatów...
Date: 7 Jan 2005 22:12:25 +0100
Hello All,
W jaki sposób reanimować stare isostaty?
Na razie mój pomysł sprowadza się do potraktowania ich KONTAKT PR a
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomysłu co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styków.
Nie wchodzi w grę demontaż i wymiana - muszę to robić w urządzeniu a
dostęp jest wyjątkowo upierdliwy :-(
--
> Best regards,
> RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
>
Ty masz problem z oscyloskopem ja miałem z miernikiem. Dało się zrobić po
wymianie suwaków. A w zasadzie nie suwaków tylko samych blaszek. Im bardziej
kombinowałem z myciem tym było gorzej. O ile przed myciem nie chodziły jakies
zakresy to po myciu robiło sie ich więcej niż powinno być. Pewnie taki isostat
co włącza żarówki można wymyć. ale takiego co przełącza śmiesznie małe prądy to
chyba sie nie da. Mnie się nie udało. Skończyło sie wylutowaniem kilku
zawadzających w wysunięciu suwaka elementów. Po tych myciach w isostacie była
czarna maź. Pościerana była równiez powłoka z blaszek. Jak uświadomiłem sobie
ile się narobiłem z myciem, dmuchaniem sprężonym powietrzem itp. to mi wyszło że
jakbym od razu wymienił na nowe to byłoby szybciej i pewniej. I żałuję ze tego
nie zrobiłem bo po pewnym czasie znowu zaczął fiksować. Powodem jest chyba
zdarcie powłoki z bolców po jakich suwają się blaszki. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "Włodzimierz Wojtiu|<" <wwojtiu|<_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Reanimacja isostatów...
Date: Fri, 7 Jan 2005 22:22:40 +0100
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:105400003.20050107154446_at_nospam_pik-net.pl...
Hello All,
W jaki sposób reanimować stare isostaty?
Na razie mój pomysł sprowadza się do potraktowania ich KONTAKT PR a
Tuner 600 b. pozytywne wrażenia mam
potem przemyciem izopropanolem w spraju. Nie mam pomysłu co dalej -
WD-40? Chodzi mi o zabezpieczenie przed ponownym utlenieniem styków.
Też nie mam pomysłu
Włodek
From: =?iso-8859-2?Q?Pawe=B3_Paro=F1?= <pawelpANTYSPAM_at_nospam_freeland.lublin.pl>
Subject: Re: Reanimacja =?iso-8859-2?Q?isostat=F3w...?=
Date: 7 Jan 2005 21:38:52 GMT
In article <105400003.20050107154446_at_nospam_pik-net.pl>, RoMan Mandziejewicz wrote:
W jaki sposób reanimować stare isostaty?
Ja to robiłem spirytusem, kiedyś wyprodukowałem klawiaturę do organów, 5
oktaw (60 klawiszy), ile ja potem miałem z tym problemów. Przemywanie
spirytusem pomagało, ale docelowo i tak trzeba było w końcu wymieniać całe
przełączniki, bo psuły się nie tylko te blaszki, ale i bolce, szybko się
ścierały.
Paweł