Jak zrobić dwuwarstwową płytke?
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Panoramix" <panoramix_x_at_nospam_o2.pl>
Subject: Jak zrobić dwuwarstwową płytke?
Date: Tue, 11 Jan 2005 23:23:37 +0100
Jestem zmuszony do zrobienia płytki dwuwarstwowej. Możecie mi poradzić jak
zrobić coś takiego, zeby ustrzeć się błędów? Wiem że musze idealnie nałożyć
na płytke ściezki z warstwy top i bottom ale macie jakieś patenty na to?
--
/Panoramix
From: "G" <g_at_nospam_spam.mail.com.pl>
Subject: Re: Jak zrobić dwuwarstwową płytke?
Date: Tue, 11 Jan 2005 23:17:14 GMT
Jestem zmuszony do zrobienia płytki dwuwarstwowej. Możecie mi poradzić jak
zrobić coś takiego, zeby ustrzeć się błędów? Wiem że musze idealnie
nałożyć na płytke ściezki z warstwy top i bottom ale macie jakieś patenty
na to?
Ja robilem tak: Po pierwsze drukowalem sciezki - w moim przypadku - na
przezroczytych foliach (wydruk kosztowal mnie 2zl/A4, ale na niczym innym
nie chcial koles drukowac - z takiej przezroczystej folii sciezki schodza na
laminat dosyc dobrze, a niedociagniecia poprawialem pisaczkiem). Majac dwa
nadruki, przykladalem jeden do plytki i wiercilem otworek w laminacie
(wiertlem chyba 0,6). Potem wiercilem otworki w tym samym miejscu na drugiej
folii (czyli folii z druga warstwa).
Zanim wlaczylem zelazko, kladlem jedna folie na wierzch, ale tak zeby
wywiercone w laminacie dziurki pokryly sie idealnie z dziurkami w folii.
Pomogly mi w tym wlasnie wiertelka - otworki wywiercone byly na tyle ciasne,
ze wiertelko nie przelatywalo samo na druga strone, ale tez nie siedzialo za
ciasno, ze mozna je bylo wyjac. Tak wiec plytke z jedna warstwa idealnie
dopasowana na zimno kladlem na zelazko. Czekalem chwile az folia delikatnie
przylgnela do plytki, wyciagalem wiertelka (dawalem dwa w przeciwleglych
rogach lub trzy - wiecej nie mialem), po czym odwracalem plytke tak, aby
folia znalazla sie miedzy laminatem a zelazkiem. Temperatura byla taka, ze
folia sie nie topila, nie marszczyla, a nadruk sie nie rozplywal - doslownie
na tyle, zeby folia sie nie odkleila.
Po obroceniu plytki na wierzchu znajdowala sie czysta strona. wtedy w
otworki wkladalem znowu wiertelka i na takie sterczace wiertelka "nabijalem"
folie z druga warstwa laminatu - i podobnie - dzieki niewielkiej srednicy
otworkow folia nie zjechala od razu z prowadnic wiertelkowych. Delikatnie
zsuwalem ja w dol, w miare rownolegle do lamintau - folia ma to do siebie,
ze czasem nieznacznie sie rozszerza i deformuje - na to trzeba uwazac. Kiedy
folia znjdowala sie nad samym laminatem, dociskalem ja delikatnie na srodku,
wyjmowalem wiertelka z rogow i ostroznie dociskalem na brzegach. Kiedy cala
wierzchnia folia byla przylepiona do laminatu, podkrecalem zelazko to
normalnej temperatury naprasowywania plytek - cos miedzy dwoma a trzema
kropkami i dociskalem laminat z foliami do zelazka, obracajac plytke tak,
aby miedzy laminatem a zelazkiem znajdowaly sie naprzemian gorna i dolna
folia. Po pewnym czasie, kiedy uznalem, ze nadruk powinien juz przejsc na
laminat, podnosilem plytke tak aby byla pionowo i odrywalem folie po obu
stronach. Trzeba robic to ostroznie, aby czasem plytka nie upadla na
zelazko, bo wtedy sciazki sie rozmyja. W przypadku stosowania nadrukow na
kartkach kredowych - ten krok odpada - po naprasowaniu plytka idzie pod
wode.
Reasumujac - dla niezbyt ogromniastych plytek - metoda z wiertelkami
doskonale sie spisuje. Nadruk na foliach termicznych w miare przechodzi na
laminat, a dzieki temu, ze folia jest przezroczysta latwo kontrolowac, czy
sciezki sie nie rozmywaja. 16 milsow to morma. Na ogol nie robie sciezek
cienszych niz 12 milsow. Ale dla takich cienkich - czesto trzeba poprawiac
pisakiem a pozniej uwazac, aby za bardzo nie wytrawic plytki - folie
termiczne sprzyjaja podtrawianiu.
Pozdrawiam
Grzegorz
From: "Panoramix" <panoramix_x_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Jak zrobić dwuwarstwową płytke?
Date: Wed, 12 Jan 2005 14:23:10 +0100
Ja robilem tak: Po pierwsze drukowalem sciezki - w moim przypadku - na
przezroczytych foliach (wydruk kosztowal mnie 2zl/A4, ale na niczym innym
nie chcial koles drukowac - z takiej przezroczystej folii sciezki schodza
na laminat dosyc dobrze, a niedociagniecia poprawialem pisaczkiem). Majac
dwa nadruki, przykladalem jeden do plytki i wiercilem otworek w laminacie
(wiertlem chyba 0,6). Potem wiercilem otworki w tym samym miejscu na
drugiej folii (czyli folii z druga warstwa).
Zanim wlaczylem zelazko, kladlem jedna folie na wierzch, ale tak zeby
wywiercone w laminacie dziurki pokryly sie idealnie z dziurkami w folii.
Pomogly mi w tym wlasnie wiertelka - otworki wywiercone byly na tyle
ciasne, ze wiertelko nie przelatywalo samo na druga strone, ale tez nie
siedzialo za ciasno, ze mozna je bylo wyjac. Tak wiec plytke z jedna
warstwa idealnie dopasowana na zimno kladlem na zelazko. Czekalem chwile
az folia delikatnie przylgnela do plytki, wyciagalem wiertelka (dawalem
dwa w przeciwleglych rogach lub trzy - wiecej nie mialem), po czym
odwracalem plytke tak, aby folia znalazla sie miedzy laminatem a
zelazkiem. Temperatura byla taka, ze folia sie nie topila, nie marszczyla,
a nadruk sie nie rozplywal - doslownie na tyle, zeby folia sie nie
odkleila.
Po obroceniu plytki na wierzchu znajdowala sie czysta strona. wtedy w
otworki wkladalem znowu wiertelka i na takie sterczace wiertelka
"nabijalem" folie z druga warstwa laminatu - i podobnie - dzieki
niewielkiej srednicy otworkow folia nie zjechala od razu z prowadnic
wiertelkowych. Delikatnie zsuwalem ja w dol, w miare rownolegle do
lamintau - folia ma to do siebie, ze czasem nieznacznie sie rozszerza i
deformuje - na to trzeba uwazac. Kiedy folia znjdowala sie nad samym
laminatem, dociskalem ja delikatnie na srodku, wyjmowalem wiertelka z
rogow i ostroznie dociskalem na brzegach. Kiedy cala wierzchnia folia byla
przylepiona do laminatu, podkrecalem zelazko to normalnej temperatury
naprasowywania plytek - cos miedzy dwoma a trzema kropkami i dociskalem
laminat z foliami do zelazka, obracajac plytke tak, aby miedzy laminatem a
zelazkiem znajdowaly sie naprzemian gorna i dolna folia. Po pewnym czasie,
kiedy uznalem, ze nadruk powinien juz przejsc na laminat, podnosilem
plytke tak aby byla pionowo i odrywalem folie po obu stronach. Trzeba
robic to ostroznie, aby czasem plytka nie upadla na zelazko, bo wtedy
sciazki sie rozmyja. W przypadku stosowania nadrukow na kartkach
kredowych - ten krok odpada - po naprasowaniu plytka idzie pod wode.
Reasumujac - dla niezbyt ogromniastych plytek - metoda z wiertelkami
doskonale sie spisuje. Nadruk na foliach termicznych w miare przechodzi na
laminat, a dzieki temu, ze folia jest przezroczysta latwo kontrolowac, czy
sciezki sie nie rozmywaja. 16 milsow to morma. Na ogol nie robie sciezek
cienszych niz 12 milsow. Ale dla takich cienkich - czesto trzeba poprawiac
pisakiem a pozniej uwazac, aby za bardzo nie wytrawic plytki - folie
termiczne sprzyjaja podtrawianiu.
Ale sie naprodukowałeś :) Dzięki za to. Tylko jakoś nie moge sobie wyobrazić
tych sterczącvychwiertełek jak kłade na laminat żelazko. Poza tym ja bede
robił metodą fotochemiczną, bo żelazkiem nigdy mi nie wyszło i tylko
traciłem kase na folie :) Myślałem żeby narysować dwa otwory na płytkach w
dwuch przeciwległych rogach, wykonać te otwory (fi 5mm) na płtyce i wedłóg
nich ustawiać laminat do naświetlania. Myślisz że wyjdzie czy ta metoda
jest juz wypróbowana przez wielu i z góry skazana na niepowodzenie?
--
/Panoramix
From: Gregor <pij_at_nospam_wiecej.piwa.a.nie.spamuj.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re=3A=20Jak=20zrobi=E6=20dwuwarstwow=B1=20p=B3ytke=3F?=
Date: Wed, 12 Jan 2005 18:34:17 GMT
Ale sie naprodukowałeś :) Dzięki za to. Tylko jakoś nie moge sobie wyobrazić
tych sterczącvychwiertełek jak kłade na laminat żelazko. Poza tym ja bede
Zawsze mozna wywiercic w zelazku 4 otworki i zamocowac na sztywno metalowe sworzenie.
A do kazdego schematu (plytki) dodac element "otwory centrujace" :)
GRG
--
Tutaj sygnatura Grzegorza Domagały - jeśli chcesz wysłać do niego wiadomość
pisz pod adres grzegorz.domagata_at_nospam_chello.at i nie zapomnij dodać
"kielbaska dla cerbera" w treści albo Cerber zeżre twój list...
Strona domowa: http://members.chello.at/grzegorz.domagata/
From: "BYRRT!" <usun.to.byrrt_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: Jak zrobić dwuwarstwową płytke?
Date: Thu, 13 Jan 2005 00:16:02 +0100
Ale sie naprodukowałeś :) Dzięki za to. Tylko jakoś nie moge sobie
wyobrazić
tych sterczącvychwiertełek jak kłade na laminat żelazko. Poza tym ja bede
robił metodą fotochemiczną, bo żelazkiem nigdy mi nie wyszło i tylko
traciłem kase na folie :) Myślałem żeby narysować dwa otwory na płytkach w
dwuch przeciwległych rogach, wykonać te otwory (fi 5mm) na płtyce i wedłóg
nich ustawiać laminat do naświetlania. Myślisz że wyjdzie czy ta metoda
jest juz wypróbowana przez wielu i z góry skazana na niepowodzenie?
--
poszukaj mojego pytania - niedawno sie pytalem jak to zrobic, a wiec polega
to na tym... a zreszta poszukaj :) to bylo z tydzien temu :)
From: "Panoramix" <panoramix_x_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Jak zrobić dwuwarstwową płytke?
Date: Thu, 13 Jan 2005 18:35:13 +0100
spox
--
/Panoramix
Date: Wed, 12 Jan 2005 00:19:51 +0100
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Jak =?ISO-8859-2?Q?zrobi=E6_dwuwarstwow=B1_p=B3ytke=3F?=
Dnia 2005-01-11 23:23, Użytkownik Panoramix napisał:
Jestem zmuszony do zrobienia płytki dwuwarstwowej. Możecie mi poradzić jak
zrobić coś takiego, zeby ustrzeć się błędów? Wiem że musze idealnie nałożyć
na płytke ściezki z warstwy top i bottom ale macie jakieś patenty na to?
Aaaaaarchiwum!!! I to z ostaniego tygodnia bodajże...
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/
From: "Panoramix" <panoramix_x_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Jak zrobić dwuwarstwową płytke?
Date: Wed, 12 Jan 2005 14:18:20 +0100
Aaaaaarchiwum!!! I to z ostaniego tygodnia bodajże...
No dobrze jurz dobrze :)
--
/Panoramix
From: "szlovak" <BEZXadamkx_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Jak =?iso-8859-2?Q?zrobi=E6_dwuwarstwow=B1_p=B3ytke=3F?=
Date: Wed, 12 Jan 2005 15:01:03 +0000 (UTC)
Panoramix napisał(a):
Jestem zmuszony do zrobienia płytki dwuwarstwowej. Możecie mi poradzić jak
zrobić coś takiego, zeby ustrzeć się błędów? Wiem że musze idealnie nałożyć
na płytke ściezki z warstwy top i bottom ale macie jakieś patenty na to?
Ktos niedawno pisał że wziąć trzeba kartonik grubosci płytki i z dwóch stron
przykleić maskę do brzegu kartonika wycelowawszy dobrze :-), kartonik może
otaczać płytkę ale myślę że wystarczyłoby gdyby przylegał tylko jednym bokiem
do płytki z miedzią. Jakoś przymocować taśmą żeby się nie nie ruszało przy
przewracaniu, no chyba że ma się naświetlarkę dwustronną