Awaria Ksero - Pomocy ! dlugie.



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "_Marcin_" <martin21_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Awaria Ksero - Pomocy ! dlugie.
Date: Tue, 18 Jan 2005 09:36:29 +0100


Miesiac temu kupilem ksero uzywane Infotec4251 MF (odpowiednik Ricoh 250) od
jednej z wiekszych bydgoskich firm - BiuroMax Balcer.
Ksero mialo byc przeznaczone do punktu uslugowego.
Gwarancja 6 miesiecy.
Beben z przebiegiem 10 tys stron. Mial starczyc na 60 tys.
Zrobilem 9 tys i awaria - bardzo jasny druk i hałas z obudowy. Wezwałem
serwis.
Serwisant mówi, ze zebatki na bebnie są uszkodzone i musi zabrac na warsztat
i wymieni z innym bebnem-juz zuzytym. Mowi także, ze pierwszy raz widzi taką
awarie i musiał byc jakis felerny bęben. Mają wymienic w ramach gwarancji.
Na następny dzien jes juz beben i montują.
Ja kseruje 200 kartek i po kilku godzinach ksero warkocze jak czołg.
Dzwonie do szefa serwisu i słysze ze to moja wina bo zbytnio eksloatowałem
ksero i kserowałem wiecej niż 99 stron bez odpoczynku, i ze beben był az
stopiony i ja muszę zapłacic za pierwszą naprawę i że teraz mogę tylko kupic
nowy beben za 1000 zł.
Czuje, ze robią mnie - laika - w wala.
Po pierwsze nikt mi nie mówil ze mogę kserowac tylko 99 stron i potem ksero
musi tak dlugo odpoczywac, az wystygnie. Nie ma tego także w instrukcji
obsługi którą dostałem. Sprzedawca zachwalajac przy zakupie mówił, ze nawet
mogę sobie zostawic kserowanie na noc i wyjsc bo sie samo wylaczy.
Po drugie uwarzam, ze przyczyną może byc to, ze beben mogł byc
regenerowany.A przy zakupie informowano mnie , ze osobiscie wstawiali nowy i
ksero sluzylo im tylko do kserowania w ich firmie.
Moze kserowałem i po 200-250 w jednym rzucie z małymi przerwami, ale zapachu
palonego plastiku nie poczulem jak mi sugerują.
Proszę grupowiczów o pomoc bo nie chce, zeby mnie zrobili w jajo z powodu
mojej nie wiedzy.
Bede wdzieczny...
Pozdrawiam
Marcin