Re: pobor pradu przez procesor



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Greg" <xgrzes_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 09:49:40 +0100




przykład procesor P4:
napięcie zasilania U=1.525V
moc pobierana P=65W (pod obciążeniem)

P=U*I więc I=P/U co daje nam I=42.62A
Więc gdzie masz niskie prądy... ?

wg mnie to bzdura, bo w ten sposob nie mozna tego liczyc, tak wiec jesli
ktos kompetentny moglby rzucic okiem na
http://members.lycos.co.uk/zybek0/viewtopic.php?t=46 i powiedziec kto ma
racje to bylbym bardzo wdzieczny



a niby dlaczego proc nie moze zrec tych 40A??
w plytah glownych stosuje sie mosfery na 50A do przetwornic DC/DC, a
napiecie rzedu 1.5V robione jest lokalnie np z 5V. tak wiec z tego 5V
pobierane jest neico wiecejniz 10A - kazdy zasialcz ATX to wytrzyma
grubosc sciezek - te wysokopradowe o szerokosci kilku cm umieszczone sa w
warstwach wewnetrznych plyty glownej, wec ich nie widac

a co z tego ze zaislacz pobiera 1A??ale przy 220V..nie liczy sie wartosc
pradu, lecz moc..i odpowiedz tego goscia - cytuje
""skoro sam tylko procesor pobiera ponad 40A to policz sobie jaki placilbys
rachunek za prad (40A*220V*5h/dzien*30dni* 40gr/1kWh = 1320kWh*40gr/1kWh =
528zł miesiecznie za sam procesor :] )
przecietny zasilacz ma moc 300W (bez wchodzenia w szczegoly typu moc bierna,
pozorna, cos(fi), charakter obciazenia), napiecie sieci wynosi 220V, tak
wiec prad pobierany przez komputer to nieco ponad 1A ""

to dopiero jest ROTFL:):)
dlaczego operuje na pradach, a nei na mocach..
i skad te 40A przy 220V????





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Pitucha" <piotrpitucha_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 10:21:22 +0100



ale zrec ogolnie, nie przez kazda koncowke z osobna i tylko o to mi chodzi

Te 40 A to żre na końcówkach zasilających, potem trochę idzie w układ
głównie na przeładowywanie pojemności i dużo w powietrze w postaci ciepełka.
A co do prądów to u nas na studiach dzielili specjalności na dwie grupy:
)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 12:32:04 +0100


Użytkownik Greg napisał:

wiec prad pobierany przez komputer to nieco ponad 1A ""

to dopiero jest ROTFL:):)
dlaczego operuje na pradach, a nei na mocach..
i skad te 40A przy 220V????
Z przebiegu dyskusji na forum wynika, że na razie przerabiali tylko
dwójniki. Niezły poziom na tym US :)

--
Pozdrawiam
MD

"Ja nie myślę, ja dyskutuję na pcoa" (c) Artur Karaźniewicz

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "PAndy" <pandrw_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 12:45:04 +0100



"Mariusz Dybiec" <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:ct7v3j$q93$1_at_nospam_news.onet.pl...
Użytkownik Greg napisał:

wiec prad pobierany przez komputer to nieco ponad 1A ""

to dopiero jest ROTFL:):)
dlaczego operuje na pradach, a nei na mocach..
i skad te 40A przy 220V????
Z przebiegu dyskusji na forum wynika, że na razie przerabiali tylko
dwójniki. Niezły poziom na tym US :)
wydzial matematyczno fizyczny US to duzo tlumaczy - kolega po nim mowil ze
ta elektronika u nich to byla taka zapchaj dziura...
Zreszta co tu mowic duzo - na wydziale elektrycznym Politechniki zajmuja sie
software a na wydziale informatycznym Politechniki u Soldka ukladami
programowalnymi... totalny mess.
A poza tym jak chcesz byc elektronikiem to nie idziesz na uniwerek tylko na
politechnike :D (przynajmniej w Szczecinie)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 14:38:19 +0100


Użytkownik PAndy napisał:

Z przebiegu dyskusji na forum wynika, że na razie przerabiali tylko
dwójniki. Niezły poziom na tym US :)

wydzial matematyczno fizyczny US to duzo tlumaczy - kolega po nim mowil ze
ta elektronika u nich to byla taka zapchaj dziura...
Zgadza się cofam zarzuty wobec US :)

Zreszta co tu mowic duzo - na wydziale elektrycznym Politechniki zajmuja sie
software a na wydziale informatycznym Politechniki u Soldka ukladami
programowalnymi... totalny mess.
A poza tym jak chcesz byc elektronikiem to nie idziesz na uniwerek tylko na
politechnike :D (przynajmniej w Szczecinie)
Tak mi przemknęło przez głowę, że może tam mają kierunki techniczne.
Ostatnio słyszałem o propozycjach dopięcia akademii medycznych do
uniwerków aby rangę dyplomu lekarza zrównać do innych krajów UE.


--
Pozdrawiam
MD

"Ja nie myślę, ja dyskutuję na pcoa" (c) Artur Karaźniewicz

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "PAndy" <pandrw_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 15:19:51 +0100



"Mariusz Dybiec" <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:ct86gb$hfh$1_at_nospam_news.onet.pl...
Tak mi przemknęło przez głowę, że może tam mają kierunki techniczne.

Na szczescie jest kilka dobrych technicznych (branzowych) uczelni w
Szczecinie poza US ( a i sam US powoli ale jednak podnosi poziom)

Ostatnio słyszałem o propozycjach dopięcia akademii medycznych do
uniwerków aby rangę dyplomu lekarza zrównać do innych krajów UE.

Oj chyba taka idea pojawila sie w Szczecinie (Pomorska Akedemia Medyczna i
Akademia Rolnicza) - z tego co wiem ani Akademia Morska ani Politechnika
Szczecinska nie wyrazily zainteresowania wiekszego...

pozdrawiam



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 16:05:03 +0100


On Wed, 26 Jan 2005 14:38:19 +0100, Mariusz Dybiec wrote:
Ostatnio słyszałem o propozycjach dopięcia akademii medycznych do
uniwerków aby rangę dyplomu lekarza zrównać do innych krajów UE.

Hm, ale przeciez ranga oficjalna jest rowna ?

Czy we wszystkich krajach UE odpowiednik naszych studiow
zawiera obowiazkowo "uniwersytet" ?
W niemczech pamietam jakies "Hochschule" sa, w Anglii "polytechnic",
ale nie jestem pewien czy to ta sama ranga..

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 17:26:44 +0100


Użytkownik J.F. napisał:
On Wed, 26 Jan 2005 14:38:19 +0100, Mariusz Dybiec wrote:

Ostatnio słyszałem o propozycjach dopięcia akademii medycznych do
uniwerków aby rangę dyplomu lekarza zrównać do innych krajów UE.


Hm, ale przeciez ranga oficjalna jest rowna ?

Czy we wszystkich krajach UE odpowiednik naszych studiow
zawiera obowiazkowo "uniwersytet" ?
W niemczech pamietam jakies "Hochschule" sa, w Anglii "polytechnic",
ale nie jestem pewien czy to ta sama ranga..
Słyszałem o takim projekcie. Zwolennicy tego pomysłu podkreślali, że
status akademicki naszych AM nie jest taki oczywisty dla instytucji
zachodnich ( inny cykl kształcenia, oderwanie AM od systemu szkolnictwa
wyższego). Więcej nie wiem - nie moja branża. Co do PWr to w wersji
angielskiej jest Wroclaw University of Technology. Przed laty co
niektórzy proponowali też nazwę Dolnośląski Uniwersytet Politechniczny :)

--
Pozdrawiam
MD

"Ja nie myślę, ja dyskutuję na pcoa" (c) Artur Karaźniewicz

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Latocha <glatocha_usun_to_at_nospam_tlen_to_tez.pl>
Subject: Re: pobor pradu przez procesor
Date: Wed, 26 Jan 2005 18:11:43 +0100


Mariusz Dybiec wrote:

Słyszałem o takim projekcie. Zwolennicy tego pomysłu podkreślali, że
status akademicki naszych AM nie jest taki oczywisty dla instytucji
zachodnich ( inny cykl kształcenia, oderwanie AM od systemu szkolnictwa
wyższego). Więcej nie wiem - nie moja branża. Co do PWr to w wersji
angielskiej jest Wroclaw University of Technology. Przed laty co
niektórzy proponowali też nazwę Dolnośląski Uniwersytet Politechniczny :)

Hej!
AGH to od niedawna University os Science and Technology
dawniej było University of Mining and Metalurgy, ale chyba zrobiło się nie
trendy.
Faktycznie nie kojarzę, żednej zagraicznej Academii, choć są np.:
Californian Politechnique, Nie wiem jak się odnieść do MIT, bo przecież nie
znaczy to samo co nasz Instytut.
pozdrawiam