telefon i woda -> uszkodzenie



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Solaris <propionate_at_nospam_spam.net>
Subject: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sat, 05 Feb 2005 13:32:27 +0100


Podczas oddawania moczu wpadł mi telefon do kibla ;) Szybko go wyciagnelm,
wysuczylem i potem odpalilem. Ale telefon sie nie uruchomil tzn wlaczylo sie
tylko podswietlenie i zaczal dzialac wibrator i nic wiecej, teraz jak go
uruchamiam to wogole nic sie nie dzieje (pewnie bateria siadla), wogole nie
da sie naladowac bateri, co moglo sie uszkodzic ? telefon to nokia 6510, i
ile mogla by kosztowac naprawa w serwisie ...

--
Nie ma kasy nie ma masy, a bez masy nie ma klasy...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Włodzimierz Wojtiu|<" <wwojtiu|<_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sat, 5 Feb 2005 14:04:50 +0100



Użytkownik "Solaris" <propionate_at_nospam_spam.net> napisał w wiadomości
news:cu2ees$2mv$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Podczas oddawania moczu wpadł mi telefon do kibla ;) Szybko go wyciagnelm,
wysuczylem i potem odpalilem. Ale telefon sie nie uruchomil tzn wlaczylo
sie
tylko podswietlenie i zaczal dzialac wibrator i nic wiecej, teraz jak go
uruchamiam to wogole nic sie nie dzieje (pewnie bateria siadla), wogole
nie
da sie naladowac bateri, co moglo sie uszkodzic ? telefon to nokia 6510, i
ile mogla by kosztowac naprawa w serwisie ...

wszystko na to wskazuje, że go nie wysuszyłeś, tak Ci się tylko wydawało...
serwis hm... to zleży co już szla... t... przy próbach uruchomienia
Włodek :(



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sun, 06 Feb 2005 01:28:33 GMT


On Sat, 5 Feb 2005 14:04:50 +0100, "Włodzimierz Wojtiu|<"
<wwojtiu|<_at_nospam_wp.pl> wrote:


wszystko na to wskazuje, że go nie wysuszyłeś, tak Ci się tylko wydawało...

Wszystko wskazuje ze go niestety wysuszyl ze wszelkimi z tego
plynacymi skutkami... Natychmiastowe suszenie elektroniki utopionej w
scieku nieznanego skladu to najgorsze co mozna zrobic - lepiej utopic
w kranowie i dostarczyc fachowcowi do porzadnego mycia jak samemu sie
nie potrafi.
Powytracaly mu sie wszystrkie scierwa jakie w tym kiblu plywaly (a
plywac moglo sporo), stezenia wszelakich soli wzrosly i korozja
ruszyla z kopyta - moze da sie jeszcze telefon uratowac a moze juz
jest po ptokach...

--
Darek
P.S. Poszukac w archiwach grupy co o utopionym sprzeie pisalem - tu i
na pl.rec.foto.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sat, 5 Feb 2005 14:33:51 +0100



Użytkownik "Solaris" <propionate_at_nospam_spam.net> napisał w wiadomości
news:cu2ees$2mv$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Szybko go wyciagnelm,
wysuczylem i potem odpalilem.

Mam nadzieję że wyjąłeś akumulator niezwłaocznie po zatopieniu?
Dalej procedura powinna polegać na przemyciu wodą kranową, potem
destylowaną,
przedmuchanie sprężonym powietrzem, następnie przepłukanie izopropanolem,
kolejne przedmuchanie, potem suszenie i próba uruchomienia.

Ale telefon sie nie uruchomil tzn wlaczylo sie
tylko podswietlenie i zaczal dzialac wibrator i nic wiecej, teraz jak go
uruchamiam to wogole nic sie nie dzieje (pewnie bateria siadla), wogole
nie
da sie naladowac bateri, co moglo sie uszkodzic ?

W innym telefonie też się nie da naładować?

telefon to nokia 6510, i
ile mogla by kosztowac naprawa w serwisie ...

Jeśli elektroliza przeprowadziła do roztworu ścieżki to naprawa może być
nieopłacalna...
--

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sun, 06 Feb 2005 01:28:39 GMT


On Sat, 5 Feb 2005 14:33:51 +0100, "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl> wrote:


Użytkownik "Solaris" <propionate_at_nospam_spam.net> napisał w wiadomości
news:cu2ees$2mv$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Szybko go wyciagnelm,
wysuczylem i potem odpalilem.

Mam nadzieję że wyjąłeś akumulator niezwłaocznie po zatopieniu?
Dalej procedura powinna polegać na przemyciu wodą kranową, potem
destylowaną,
przedmuchanie sprężonym powietrzem, następnie przepłukanie izopropanolem,
kolejne przedmuchanie, potem suszenie i próba uruchomienia.

A jak sie nie ma pod reka destylatki i alkoholu (zamiast izopropanolu
moze byc etanol w postaci rektyfikatu spozywczego - choc troche
szkoda...) to do czasu zorganizowania lepiej trzymac w kranowce jak
pozwolic wyschnac.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 6 Feb 2005 02:52:29 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie


Hello Dariusz,

Sunday, February 6, 2005, 2:28:39 AM, you wrote:

Szybko go wyciagnelm,
wysuczylem i potem odpalilem.
Mam nadzieję że wyjąłeś akumulator niezwłaocznie po zatopieniu?
Dalej procedura powinna polegać na przemyciu wodą kranową, potem
destylowaną,
przedmuchanie sprężonym powietrzem, następnie przepłukanie izopropanolem,
kolejne przedmuchanie, potem suszenie i próba uruchomienia.
A jak sie nie ma pod reka destylatki i alkoholu (zamiast izopropanolu
moze byc etanol w postaci rektyfikatu spozywczego - choc troche
szkoda...) to do czasu zorganizowania lepiej trzymac w kranowce jak
pozwolic wyschnac.

Ale w pierwszej kolejności wyjąć akumulator.


--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sun, 06 Feb 2005 12:30:11 +0100


On Sun, 06 Feb 2005 01:28:39 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
A jak sie nie ma pod reka destylatki i alkoholu (zamiast izopropanolu
moze byc etanol w postaci rektyfikatu spozywczego - choc troche
szkoda...) to do czasu zorganizowania lepiej trzymac w kranowce jak
pozwolic wyschnac.

Lepiej. Ale od etanolu siemens nie zaczal dzialac, a szybka
zmatowiala.
Trzeba sobie przypomniec stare czasy, zestaw narzedzi wozic :-)

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RusH <logistyka1_at_nospam_pf.pl>
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sat, 5 Feb 2005 13:41:41 +0000 (UTC)


Solaris <propionate_at_nospam_spam.net> wrote :

Podczas oddawania moczu wpadl mi telefon do kibla ;)

o fuuu

Szybko go
wyciagnelm

co za poswiecenie :P

wysuczylem

oj nie

bateri, co moglo sie uszkodzic ? telefon to nokia 6510, i ile
mogla by kosztowac naprawa w serwisie ...

od polowy do wartosci nowego

Pozdrawiam.
--
RusH //
http://randki.o2.pl/profil.php?id_r=352019
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Solaris <propionate_at_nospam_spam.net>
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Sat, 05 Feb 2005 21:30:40 +0100


Solaris wyklikal:

[cut]

Okej dzieki, w poniedzialek wam powiem ile beda krzyczec w serwisie.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: BLE_Maciek <i80c586_at_nospam_cyberspace_NO_SPAM_.org>
Subject: Re: telefon i woda -> uszkodzenie
Date: Mon, 07 Feb 2005 13:17:58 +0100


Sat, 05 Feb 2005 21:30:40 +0100 jednostka biologiczna o nazwie Solaris
<propionate_at_nospam_spam.net> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:

Okej dzieki, w poniedzialek wam powiem ile beda krzyczec w serwisie.
W sensie ze ile czasu beda krzyczec jak dasz im do rak telefon a
pozniej powiesz ze utopiles go w kiblu i wysuszyles bez plukania ? ;-)