Lutowanie ATmega SMD w domowych warunkach - czy da się zminiaturyzować układ?
=?ISO-8859-2?Q?lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
From: dArek <darecki22_at_nospam_tenbit.pl_>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
Date: Sat, 09 Apr 2005 20:36:28 +0200
Macie z tym jakieś doświadczenia? Chcę zminiaturyzować swój układ, ale
nie wiem czy to jest wykonalne w warunkach domowych. Patrzyłem na
wymiary w notach katalogowych i się przeraziłem :). Lutowałem już
rezystory i inne elementy w smd. Sądziłem, że wymiary tego Atmelka będą
nieco większe.
-=-= dArek =-=-
From: "BYRRT!" <usun.to.byrrt_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: lutował ktoś ATmega smd?
Date: Sat, 9 Apr 2005 22:37:55 +0200
Macie z tym jakieś doświadczenia? Chcę zminiaturyzować swój układ, ale
nie wiem czy to jest wykonalne w warunkach domowych. Patrzyłem na
wymiary w notach katalogowych i się przeraziłem :). Lutowałem już
rezystory i inne elementy w smd. Sądziłem, że wymiary tego Atmelka będą
nieco większe.
o ile to nie jest BGA to nawet transformatorowka przylutujesz :) przykladasz
dokladnie na swoje miejsce duzymi kroplami cyny (nie przejmuj sie ze
zewrzesz iles tam wyprowadzen) przylutuj uklad do plytki w powiedzmy 4
rogach - tak zeby sie ttrzymal. Teraz wez plytke ustaw pod dosc duzym kontem
tak zeby lutowie moglo splywac po nozkach na dol. Wez lutownice dotknij
krancowej koncowki i dokladaj swiezego lutowia przeciagajac na dol. Jezeli
wszystko dobrze robisz nadmiar lutowani splynie na dol po nozkach nnie
zlepiajac zadnej z druga i wszystkie beda ladnie i pozadnie przylutowane.
Swoja droga takie uklady lutuje sie lepiej nic DIP
Pozdrawiam
Piotr
From: dArek <darecki22_at_nospam_tenbit.pl_>
Subject: Re: =?ISO-8859-2?Q?lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
Date: Sat, 09 Apr 2005 23:48:03 +0200
This is a multi-part message in MIME format.
--------------040507060806080303020109
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
BYRRT! wrote:
Macie z tym jakieś doświadczenia? Chcę zminiaturyzować swój układ, ale
nie wiem czy to jest wykonalne w warunkach domowych. Patrzyłem na
wymiary w notach katalogowych i się przeraziłem :). Lutowałem już
rezystory i inne elementy w smd. Sądziłem, że wymiary tego Atmelka będą
nieco większe.
o ile to nie jest BGA to nawet transformatorowka przylutujesz :) przykladasz
dokladnie na swoje miejsce duzymi kroplami cyny (nie przejmuj sie ze
zewrzesz iles tam wyprowadzen) przylutuj uklad do plytki w powiedzmy 4
rogach - tak zeby sie ttrzymal. Teraz wez plytke ustaw pod dosc duzym kontem
tak zeby lutowie moglo splywac po nozkach na dol. Wez lutownice dotknij
krancowej koncowki i dokladaj swiezego lutowia przeciagajac na dol. Jezeli
wszystko dobrze robisz nadmiar lutowani splynie na dol po nozkach nnie
zlepiajac zadnej z druga i wszystkie beda ladnie i pozadnie przylutowane.
Swoja droga takie uklady lutuje sie lepiej nic DIP
Pozdrawiam
Piotr
O takim sposobie jeszcze nie słyszałem. Zresztą mało miałem wspólnego z
technologią smd. Czasami tylko coś wylutować i wymienić.
-=-= dArek =-=-
--------------040507060806080303020109
Content-Type: text/x-vcard; charset=utf-8;
name="darecki22.vcf"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
Content-Disposition: attachment;
filename="darecki22.vcf"
begin:vcard
note:-=-= dArek =-=-
version:2.1
end:vcard
--------------040507060806080303020109--
From: "greg" <xgrzes_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: lutował ktoś ATmega smd?
Date: Sat, 9 Apr 2005 23:48:52 +0200
tak zeby lutowie moglo splywac po nozkach na dol. Wez lutownice dotknij
krancowej koncowki i dokladaj swiezego lutowia przeciagajac na dol. Jezeli
wszystko dobrze robisz nadmiar lutowani splynie na dol po nozkach nnie
zlepiajac zadnej z druga i wszystkie beda ladnie i pozadnie przylutowane.
Swoja droga takie uklady lutuje sie lepiej nic DIP
porada: uzywaj duzo kalafonii..splynie bez problemow..
From: "Robgold" <robgoldNOSPAM_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: lutował ktoś ATmega smd?
Date: Sun, 10 Apr 2005 00:17:05 +0200
Użytkownik "greg" <xgrzes_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d39iht$a4b$1_at_nospam_news.onet.pl...
tak zeby lutowie moglo splywac po nozkach na dol. Wez lutownice dotknij
krancowej koncowki i dokladaj swiezego lutowia przeciagajac na dol.
Jezeli
wszystko dobrze robisz nadmiar lutowani splynie na dol po nozkach nnie
zlepiajac zadnej z druga i wszystkie beda ladnie i pozadnie
przylutowane.
Swoja droga takie uklady lutuje sie lepiej nic DIP
porada: uzywaj duzo kalafonii..splynie bez problemow..
Sa specjalne topniki do smd ktore bardzo dobrze zwilzaja i powoduja ze sie
nic nie zwiera ...
From: "Jacek Meyerhold" <jacekmey_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
Date: Sat, 16 Apr 2005 12:59:45 +0200
Użytkownik "Robgold" <robgoldNOSPAM_at_nospam_interia.pl> napisał w wiadomości
news:d39kp0$gca$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Użytkownik "greg" <xgrzes_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d39iht$a4b$1_at_nospam_news.onet.pl...
Sa specjalne topniki do smd ktore bardzo dobrze zwilzaja i powoduja ze sie
nic nie zwiera ...
Tak, np od pewnego czasu uzywam RMA-223. W porownaniu do kalafonii drogi jak
cholera, ale to jest inna klasa w ogole.
Pozdrawiam,
Jacek.
Date: Sat, 09 Apr 2005 23:41:09 +0200
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: =?ISO-8859-2?Q?lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
dArek napisał(a):
Macie z tym jakieś doświadczenia? Chcę zminiaturyzować swój układ, ale
nie wiem czy to jest wykonalne w warunkach domowych. Patrzyłem na
wymiary w notach katalogowych i się przeraziłem :). Lutowałem już
rezystory i inne elementy w smd. Sądziłem, że wymiary tego Atmelka będą
nieco większe.
Żartujesz? Przecież on ma taki raster, że jeszcze pomiedzy nogami można
by ze trzy ścieżki puścić ;-) A tak na poważnie to żaden problem - metod
jest kilka, do wybowru w zależności od posiadanych narzędzi, środków i
umiejętności.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/
From: Adam Dybkowski <adybkows123_at_nospam_amwaw.edu.pl>
Subject: Re: =?ISO-8859-2?Q?lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
Date: Sun, 10 Apr 2005 02:42:05 +0200
dArek wrote:
Macie z tym jakieś doświadczenia? Chcę zminiaturyzować swój układ, ale
nie wiem czy to jest wykonalne w warunkach domowych. Patrzyłem na
wymiary w notach katalogowych i się przeraziłem :). Lutowałem już
rezystory i inne elementy w smd. Sądziłem, że wymiary tego Atmelka będą
nieco większe.
Akurat wielonozkowe elementy SMD lutuje sie szybciej niz ich
odpowiedniki przewlekane. Nie mysl o lutowaniu pod mikroskopem
kilkudziesieciu wyprowadzen oddalonych od siebie o 0,5mm - to
rzeczywiscie by brzmialo porazajaco. W praktyce trzeba tylko zastosowac
dobry topnik (polecam np. RMA7 w postaci zelu w strzykawce) i dobry grot
w lutownicy (falowy tzn. z wglebieniem na cyne). Przejezdzasz grotem po
wszystkich nozkach razem i po problemie. Najwiecej czasu zajmuje
dokladne ustawienie scalaka i zlapanie lutownica naroznych pinow, potem
samo lutowanie kazdej krawedzi np. w ATmega128 (64 piny) trwa doslownie
kilka sekund.
BTW: Wie ktos moze, gdzie kupic groty falowe do Elwika? W firmie uzywamy
stacji PACE i do nich jest kupa roznych grotow. A czasem chcialbym cos
gestszego przylutowac w domu Elwikiem. Przyzwyczailem sie juz do pracy z
mikrofala bo to jest na prawde duza wygoda.
--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń "123" z adresu.
Date: Sun, 10 Apr 2005 03:17:14 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IGx1dG93YbMga3RvtiBBVG1lZ2Egc21kPw==?=
Hello Adam,
Sunday, April 10, 2005, 2:42:05 AM, you wrote:
[...]
Akurat wielonozkowe elementy SMD lutuje sie szybciej niz ich
odpowiedniki przewlekane.
Nie licząc pozycjonowania tego diabelstwa...
Nie mysl o lutowaniu pod mikroskopem
kilkudziesieciu wyprowadzen oddalonych od siebie o 0,5mm - to
rzeczywiscie by brzmialo porazajaco. W praktyce trzeba tylko zastosowac
dobry topnik (polecam np. RMA7 w postaci zelu w strzykawce) i dobry grot
w lutownicy (falowy tzn. z wglebieniem na cyne).
Hmmm... A ja się nie szczypię - najtańszy Velleman (obecnie spadły już
do 20 PLN), którego grot wykazuje wyjątkową niechęć do cyny,
szczególnie na czubku i najzwyklejsza w świecie kalafonia. Jak się
pozlepia, to lica i po kłopocie ;-)
Nawet na moje starcze łapy i starczy wzrok - wystarczy ;-P
Jak się wkurzę, to wrócę do starej transformatorowej - przynajmniej
tak cyny nie pali. Ale ja mam specyficzną sytuację - niczego większego
od SO16 raczej lutować nie będę a reszta i tak przewlekana.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "BYRRT!" <usun.to.byrrt_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: lutował ktoś ATmega smd?
Date: Sun, 10 Apr 2005 11:11:14 +0200
Jak się wkurzę, to wrócę do starej transformatorowej - przynajmniej
tak cyny nie pali. Ale ja mam specyficzną sytuację - niczego większego
od SO16 raczej lutować nie będę a reszta i tak przewlekana.
wobraz sobie ze ja do dzis wole uzywac transformatorowki do nic elwika...
Scalaki typu ATMega128 lutuje wlasnie ja i pieknie wychodzi - dadam jeszcze
ze nie uzywam dodatkowego topnika tylko dokladam wciaz swierze lutowie - i
tak slynie i tak :)
Pozdrawiam
Piotr
From: dArek <darecki22_at_nospam_tenbit.pl_>
Subject: Re: =?ISO-8859-2?Q?lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
Date: Sun, 10 Apr 2005 11:26:57 +0200
BYRRT! wrote:
Jak się wkurzę, to wrócę do starej transformatorowej - przynajmniej
tak cyny nie pali. Ale ja mam specyficzną sytuację - niczego większego
od SO16 raczej lutować nie będę a reszta i tak przewlekana.
wobraz sobie ze ja do dzis wole uzywac transformatorowki do nic elwika...
Scalaki typu ATMega128 lutuje wlasnie ja i pieknie wychodzi - dadam jeszcze
ze nie uzywam dodatkowego topnika tylko dokladam wciaz swierze lutowie - i
tak slynie i tak :)
Pozdrawiam
Piotr
A co jeśli płytka ma ścieżki zabezpieczone przed utlenianiem? Też
spłynie? Właśnie zastanawiam się jak lutować to na takiej płytce. Gdzie
spłynie nadmiar lutowia?
-=-= dArek =-=-
From: "BYRRT!" <usun.to.byrrt_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: lutował ktoś ATmega smd?
Date: Sun, 10 Apr 2005 12:26:10 +0200
A co jeśli płytka ma ścieżki zabezpieczone przed utlenianiem? Też
spłynie? Właśnie zastanawiam się jak lutować to na takiej płytce. Gdzie
spłynie nadmiar lutowia?
chodzi o soldermaske? Jeszcze lepiej! Splynie... hmm gdzies na dol :)
Naszczescie z praktyki powiem ze lutowie ktore zatrzymuje sie na jakims
elemencie na dole (smd lub przewlekanym) mozna oderwac palcem - nie zdarzy
sie z regoly przykleic i wystyga
Pozdrawiam
Piotr
From: "Mariusz K.\(R2D2\)" <r2d2_at_nospam_nospam.enet.pl>
Subject: Re: lutował ktoś ATmega smd?
Date: Mon, 11 Apr 2005 17:59:37 +0200
Witam
ja uzywam pasty lutowniczej , jest to najlepsza metoda
rozumiem ze jak masz przylutowac 1 kosc to mozna zalewac
cyna wszystkie nogi , ale jak mam np 50 kosci to juz staje sie to
upierdliwe.
Lutuje rozplywowo albo na plycie grzejnej albo w piecyku takim za 100zl
ktory kupilem na allegro przydatny jest termoobieg i dodatkowy promiennik
podczerwieni
ktory zapewni w miare szybkie nagrzanie plytki , oczywiscie profil lutowania
w miare zachowany :-)
Pozdrawiam
From: "Jacek Meyerhold" <jacekmey_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_lutowa=B3_kto=B6_ATmega_smd=3F?=
Date: Sat, 16 Apr 2005 12:58:18 +0200
Użytkownik "dArek" <darecki22_at_nospam_tenbit.pl_> napisał w wiadomości
news:d397be$gsa$1_at_nospam_korweta.task.gda.pl...
Macie z tym jakieś doświadczenia? Chcę zminiaturyzować swój układ, ale
Ja lutowalem ATmega128 TQFP. Balem sie, ale Elwikiem z cienkim grotemposzlo
mi zupelnie od kopa, chyba nawet 5 min na to nie poswiecilem. Raster 0.8mm
jest jak najbardziej do polutowania. Teraz przymierzam sie do QFN.
Pozdrawiam,
Jacek