Brak napięcia +5V na USB w komputerze: stabilizator czy wymiana płyty?
USB +5V
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 16:25:58 +0200
Witam.
Nie ma napięcia +5V na wyjściu USB. Komputer działa poza tym dobrze. Z
zasilacza wychodzi +5V. Wychodzi na to, że na płycie jest jakiś stabilizator
tego napięcia? BIOS napięcia pokazuje ok. Tylko temp (nie wiem czego) jest
w okolicach 0 stopni C.
Płyta do wymiany?
Robert
From: "KILu" <kilu_at_nospam_psxextreme.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 16:53:26 +0200
Robert Wańkowski wrote:
Nie ma napięcia +5V na wyjściu USB. Komputer działa poza tym
dobrze.Z zasilacza wychodzi +5V. Wychodzi na to, że na płycie
jest jakiś stabilizator tego napięcia?
Jesteś pewien, że to problem sprzętowy? Spróbuj podłączyć do tego USB
jakieś urządzenie podając "ręcznie" +5V na jego wejście (urządzenie z
własnym zasilaniem może nie zostać rozpoznane). Jeśli system je wykryje,
to znaczy, że rzeczywiście padła płyta. Jeśli nie - wina leżeć może po
stronie oprogramowania.
k,
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 17:14:50 +0200
Użytkownik "KILu"
Jesteś pewien, że to problem sprzętowy? Spróbuj podłączyć do tego USB
jakieś urządzenie podając "ręcznie" +5V na jego wejście (urządzenie z
własnym zasilaniem może nie zostać rozpoznane). Jeśli system je wykryje,
to znaczy, że rzeczywiście padła płyta. Jeśli nie - wina leżeć może po
stronie oprogramowania.
Mogę wykorzystać +5V z zasilacza?
A do USB był podłączony modem dsl thomson.
Robert
From: "Krzysiek." <_at_nospam_dla.zaufanych.zapytaj>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 17:27:41 +0200
Robert Wańkowski <robwan_at_nospam_wp.pl> napisal nam:
Użytkownik "KILu"
Jesteś pewien, że to problem sprzętowy? Spróbuj podłączyć do tego USB
jakieś urządzenie podając "ręcznie" +5V na jego wejście (urządzenie z
własnym zasilaniem może nie zostać rozpoznane). Jeśli system je
wykryje, to znaczy, że rzeczywiście padła płyta. Jeśli nie - wina
leżeć może po stronie oprogramowania.
Mogę wykorzystać +5V z zasilacza?
A do USB był podłączony modem dsl thomson.
Robert
mozesz ale zobacz plus i minus gdzie... o ile masz uszkodzone doprowadzenie
5v do usb to bedzie dzialac
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 19:07:55 +0200
Użytkownik "KILu"
Nie ma napięcia +5V na wyjściu USB. Komputer działa poza tym
dobrze.Z zasilacza wychodzi +5V. Wychodzi na to, że na płycie
jest jakiś stabilizator tego napięcia?
Jesteś pewien, że to problem sprzętowy? Spróbuj podłączyć do tego USB
jakieś urządzenie podając "ręcznie" +5V na jego wejście (urządzenie z
własnym zasilaniem może nie zostać rozpoznane). Jeśli system je wykryje,
to znaczy, że rzeczywiście padła płyta. Jeśli nie - wina leżeć może po
stronie oprogramowania.
Działa! Podłączyłem do zasilacza. Problemów raczej nie powinno być z powodu
takiego "przeszczepu"?
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Robert
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 20:15:11 +0200
Robert Wańkowski wrote:
Witam.
Nie ma napięcia +5V na wyjściu USB. Komputer działa poza tym dobrze. Z
zasilacza wychodzi +5V. Wychodzi na to, że na płycie jest jakiś stabilizator
tego napięcia?
Słyszałem że zdarzają się bezpieczniki założone na zasilanie USB. W
sumie dość rozsądne rozwiązanie. Niestety w przypadku SMD ich
identyfikacja może być utrudniona.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: "Ostry" <niespamowyprefix.tocomm_at_nospam_pf.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 22:31:09 +0200
Tomasz Piasecki wrote:
Słyszałem że zdarzają się bezpieczniki założone na zasilanie USB. W
sumie dość rozsądne rozwiązanie. Niestety w przypadku SMD ich
identyfikacja może być utrudniona.
Bezpieczniki być powinny...
http://www.ce-mag.com/archive/03/ARG/mikolajczak.html
ale nie zawsze są - brak ich np. w ECS k7s5a (zadrutowane), chyba też Asrock
k7s8x, nieco się tu zdziwiłem gdy zwarcie w układzie powodowało
"zawieszenie" wymagające fizycznego odłączenia zasilacza od sieci.
Znaleźć łatwo - stosunkowo duży rozmiar, tak gdzieś 3*6mm, blisko gniazd, te
które widziałem miały jasny kolor.
--
Ostry
From: "Kamil Jamróz" <kamil_jamroz_usun_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 22:27:22 +0200
Użytkownik "Robert Wańkowski" <robwan_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d434d2$7pg$1_at_nospam_inews.gazeta.pl...
Witam.
Żeby nie zakłądać nowego wątku podczepię sie pod tego choć objawy mam nieco
inne.
Płyta dwuprocesorowa ASUS P2B-DS. Nie jest to nowość ale na serwerku pracuje
nadzwyczaj stabilnie.
Mój problem polega na tym, że po podłączeniu dowolnego urządzenia do USB
zostaje ono poprawnie wykryte. Następuje instalacja strerowników
automatycznie bądź manualnie i na tym się poprawnośc pracy kończy. ŻADNE z
podłączonych urzączeń nie działa choć jest widoczne w systemie poprawnie.
Jakieś sugestie ?? Chętnie wysłucham Waszych opinii co z tym fantem zrobić,
przynajmniej gdzie szukać przyczyny.
pozdrawiam
--
Kamil
GG 36822
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Tue, 19 Apr 2005 22:53:14 +0200
Kamil Jamróz wrote:
Jakieś sugestie ?? Chętnie wysłucham Waszych opinii co z tym fantem zrobić,
przynajmniej gdzie szukać przyczyny.
Stara płyta to może i wersja USB jest stara, 1.0 na przykład. Sporo
urządzeń wymaga 1.1
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: "BYRRT!" <usun.to.byrrt_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Thu, 21 Apr 2005 00:29:56 +0200
Nie ma napięcia +5V na wyjściu USB. Komputer działa poza tym dobrze. Z
zasilacza wychodzi +5V. Wychodzi na to, że na płycie jest jakiś
stabilizator
tego napięcia? BIOS napięcia pokazuje ok. Tylko temp (nie wiem czego)
jest
w okolicach 0 stopni C.
Płyta do wymiany?
mialem cos takiego z moja plyta... tyle ze u mnie nie bylo zasilania na
PS/2... podlaczylem sie wlasnie z USB i dziala do dzis :)
Pozdrawiam
Piotr
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Thu, 21 Apr 2005 07:58:18 +0200
Użytkownik "BYRRT!" <usun.to.byrrt_at_nospam_op.pl> napisał w wiadomości
news:d46l51$8bb$1_at_nospam_news.onet.pl...
Nie ma napięcia +5V na wyjściu USB. Komputer działa poza tym dobrze. Z
zasilacza wychodzi +5V. Wychodzi na to, że na płycie jest jakiś
stabilizator
tego napięcia? BIOS napięcia pokazuje ok. Tylko temp (nie wiem czego)
jest
w okolicach 0 stopni C.
Płyta do wymiany?
Najpierw sprawdź, czy zworki przełączajace zasilanie na +5V "stdby" lub
+5V "main" są prawidłowo założone. I czy na tych pinach sa napięcia.
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: USB +5V
Date: Thu, 21 Apr 2005 10:08:15 +0200
Użytkownik "William"
Najpierw sprawdź, czy zworki przełączajace zasilanie na +5V "stdby"
lub
+5V "main" są prawidłowo założone. I czy na tych pinach sa napięcia.
Myślę, że winą byłą luźna wtyczka do gniazda sieciowego. Mogło przedostać
się jakieś przepięcie.
Jak przestało działać USB to pierwsze co zrobiłem to zajrzałem o biosu i USB
było wyłączone. Włączyłem ale i tak nie działało. Wtedy stwierdziłem brak
napięcia w USB. Po podłączeniu zasilania z zasilacza zaczęło działać. I
wtedy po zamknięciu obudowy i włączeniu komp. coś zatrzeszczało we wtyczce i
USB już nie działało. Okazało się, że takie przepięcie wyłącza USB w biosie.
Po ponownym włączeniu w biosie i wymianie listwy zasilającej jest OK.
Poszukam jeszcze tych zworek może ktoś jednak grzebał na płycie (to komp.
sąsiada).
Ktoś pisał o bezpiecznikach SMD ale to mnie przerasta jeżeli nawet je znajdę
to by trzeba je gdzieś kupić i wlutować. Gra nie warta świeczki. Ale dobrze
wiedzieć, że takie bezp. mogą być.
Robert
From: "Krzysiek." <_at_nospam_dla.zaufanych.zapytaj>
Subject: Re: USB +5V
Date: Sun, 24 Apr 2005 21:32:44 +0200
Poszukam jeszcze tych zworek może ktoś jednak grzebał na płycie (to
komp. sąsiada).
Ktoś pisał o bezpiecznikach SMD ale to mnie przerasta jeżeli nawet je
znajdę to by trzeba je gdzieś kupić i wlutować. Gra nie warta
świeczki. Ale dobrze wiedzieć, że takie bezp. mogą być.
Robert
wlutowac to no problem, gorzej z wylutowaniem z gesto "zaludnionej" plyty :)