Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Sun, 1 May 2005 19:05:41 +0200
Witam serdecznie!
Mam wielki problem. Modernizuję starą centralę automatyki domowej / alarmu.
Dołożyłem prostą centralę alarmową poskładaną na 2051 i powiadomienie
telefoniczne na 2313. Problem pojawia się, kiedy wszystko zaczyna pracować.
Styczniki, a najwięcej zamieszania wprowadza wewnętrzny dzwonek alarmowy.
Taki jak w tramwajach, tyle że na stałe 12V ;-)
Ten dzwonek "sieje" niesamowicie! Z resztą... wszystko tam sieje
niesamowicie... :-( Ale tego już nie zmienię, bo całość / idea / ma pozostać
niezmieniona. Problem w tym, że urządzenia na atmelach nie dają w tym
środowisku rady. Z moich doświadczeń wynika, że są strasznie wrażliwe.
Każde z urządzeń posiada własną stablizacją zasilania (z 12 trzeba zejść do
5), Na obciążenia (w tym dzwonek) pozakładałem odwrotnie spolaryzowane diody
zabezpieczające, później dodałem jeszcze kondensatory 470nF (choć nie wiem,
czy to dobry pomysł, bo dla prądów zmiennych kondensator jest zwarciem)...
Ale bez zmian :-(
Dziwne, bo inne firmowe urządzenie mikroprocesorowe (alarm samochodowy)
dawało sobie tam radę bez najmniejszego problemu! Nie rozumiem, dlaczego
atmele w tym środowisku wariują?
Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane na
atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko co
jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub bardziej
celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia.
Czy z tym cokolwiek da się zrobić?
Pomóżcie swoją radą i doświadczeniem
--
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Atmel-e_g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3=F3ce?=
Date: Sun, 1 May 2005 12:23:11 -0500
"Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl> wrote in message news:d532qk$8e6$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane na
atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko co
jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub bardziej
celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia.
Czy z tym cokolwiek da się zrobić?
Pomóżcie swoją radą i doświadczeniem
To może umieścisz gdzieś w sieci kompletny zestaw plików proketu
i udostępnisz do analizy ? Włącznie z kodem/software ?
Chętnie obejrzałbym schemat, płytkę, program i sprawdził czy
rzeczywiście zrobiłeś wszystko zgodnie ze sztuką...
Inaczej to jest to tylko zgadywanie i szukanie po omacku w ciemności.
From: "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Sun, 1 May 2005 20:04:42 +0200
Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane
na
atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko co
jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub
bardziej
celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia.
Podziwiam taką wiarę w bezbłędność swojego projektu.
Paweł
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Sun, 1 May 2005 20:30:56 +0200
Już Wam odpowiadm.
Kwestia nie dotyczy jednego urządzenia. W tej chwili pracują tam dwa
urządzenia, oba wykazują podobne objawy. Potrafią się resetować, gdy
obciążenia działają / są podłączane.
Dokunentacja jednego dostępna jest w EP 12/2004 (subminiaturowa centrala
alarmowa) a układ jest tak banalnie prosty, że trudno byłoby popełnić w nim
błąd (na schemacie brak podłączenia stabilizatora do masy).
Dokumentacji powiadomienia nie mogę w tej chwili udostępnić.
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz
From: Jack Houseman <KILLSPAMjado_at_nospam_chello.pl>
Subject: Re: Atmel-e =?ISO-8859-2?Q?g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3=F3cenia=2C_stabilizacja=2E?=
Date: Sun, 01 May 2005 18:42:08 GMT
Mariusz wrote:
Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane
na atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko
co jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub
bardziej celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia.
Czy z tym cokolwiek da się zrobić?
Pomóżcie swoją radą i doświadczeniem
--
> Pozdrawiam serdecznie
> Mariusz
Witam,
Nie jestem specjalista od atmeli, ale moze kilka ogolnych zasad moge
podpowiedziec.
Na poczatku dobrze byloby sprawdzic jak sie przenosza te zaklocenia - czy
zasilaniem, czy moze kablami sygnalowymi czy moze radiowo?
W zasilaniu mozesz sprobowac dac dlawiki przeciwzakloceniowe.
Mozna probowac odizolowac obwody np. poprzez transoptory - chocby dla
sprawdzenia czy tedy ida zaklocenia.
Moze mozna dac jakis oddzielny obwod zasilania na te zaklocajace uklady?
Moze rezystory podciagajace wej/wyj do zasilania - jesli wewnetrzne
podciagniecie jest za slabe? A nie wykorzystane wej/wyj - do masy czy
plusa - zeby nic nie wisialo w powietrzu.
No i wreszcie pozostaje sam procesorek - jezeli zaklocenia powoduja takie
zmiany w RAM'ie i SFR, ze przyjmuja one przypadkowe wartosci - to chyba
zaden program na to nie pomoze - aczkolwiek inicjalizacje zmiennych przed
wywolaniami procedur sa zawsze mile widziane :-)
No i starac sie napisac program tak, aby byl on trudno zawieszalny - malo
lub wcale martwych petli oczekiwania, ograniczenia licznikow - zeby nie
wyjezdzaly poza zakres - bo jesli wyjada to moze to powodowac skok gdzies w
kosmos, modularnosc programu - tak aby skok do dowolnej czesci procedury
nie spowodowal zawieszenia tylko wyjscie po czasie do glownego programu
(polecane maszyny stanow).
Na razie tyle mi do glowy przychodzi :-)
Ostatecznie zastosowac np. PIC'a, ktore sa podobno odporniejsze na
zaklocenia?
--
Pozdrawiam
Jado
---> Zegarus - Otwarty Projekt Automatyki Domowej -
http://zegaruz.republika.pl
From: "marco" <marian262_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Sun, 1 May 2005 20:53:43 +0200
Mam wielki problem. Modernizuję starą centralę automatyki domowej /
alarmu.
Dołożyłem prostą centralę alarmową poskładaną na 2051 i powiadomienie
telefoniczne na 2313. Problem pojawia się, kiedy wszystko zaczyna
pracować.
Styczniki, a najwięcej zamieszania wprowadza wewnętrzny dzwonek alarmowy.
Taki jak w tramwajach, tyle że na stałe 12V ;-)
Ten dzwonek "sieje" niesamowicie! Z resztą... wszystko tam sieje
niesamowicie... :-( Ale tego już nie zmienię, bo całość / idea / ma
pozostać
niezmieniona. Problem w tym, że urządzenia na atmelach nie dają w tym
środowisku rady. Z moich doświadczeń wynika, że są strasznie wrażliwe.
Każde z urządzeń posiada własną stablizacją zasilania (z 12 trzeba zejść
do
5), Na obciążenia (w tym dzwonek) pozakładałem odwrotnie spolaryzowane
diody
zabezpieczające, później dodałem jeszcze kondensatory 470nF (choć nie
wiem,
czy to dobry pomysł, bo dla prądów zmiennych kondensator jest zwarciem)...
Ale bez zmian :-(
Dziwne, bo inne firmowe urządzenie mikroprocesorowe (alarm samochodowy)
dawało sobie tam radę bez najmniejszego problemu! Nie rozumiem, dlaczego
atmele w tym środowisku wariują?
Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane
na
atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko co
jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub
bardziej
celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia.
Czy z tym cokolwiek da się zrobić?
Pomóżcie swoją radą i doświadczeniem
--
> Pozdrawiam serdecznie
> Mariusz
Witam
Mam nie za duże doświadczenie z Atmelami ale dziejie się tak jak zostawimy
jakiś port nie podwieszony, on wtedy łapie wszystko co popadnie i powoduje
zakłucenia pracy. Ja podwieszam nie używane porty do + rezystorem.
Procesor staje się wtedy stabilniejszy.
Może się myle ale jak narazie pomaga.
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Sun, 1 May 2005 21:06:52 +0200
Przeglądam właśnie forum elektrody:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=100289&highlight=zak%B3%F3c
enia+atmel
Borąc pod uwagę objawy (moje urządzenia w krytycznych momentach po prostu
resetują się) doszedłem do wniosku, że to może być to! Ja tam mam na resecie
kondensator tylko 1uF (urządzenia szybciej startują), wstawię 10uF powinno
pomóc, mam nadzieję, że pomoże!
Dam wam znać, jeśli nie zapomnę.
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 13:32:00 +0200
Borąc pod uwagę objawy (moje urządzenia w krytycznych momentach po prostu
resetują się) doszedłem do wniosku, że to może być to! Ja tam mam na
resecie
kondensator tylko 1uF (urządzenia szybciej startują), wstawię 10uF powinno
pomóc, mam nadzieję, że pomoże!
Dam wam znać, jeśli nie zapomnę.
Dzisiaj wymieniłem kondensator resetujący, zamiast 1uF zamontowałem 10uF.
Niestety nic to nie pomogło. Później podłączyłem centralkę do osobnego
akumulatora. Obciążenia mają oddzielne zasilanie. Przekaźnik załącza
obciąrzenie (dzwonek), wszystko jest galwanicznie rozdzielone. Ale nawet
wtedy, gdy w pobliżu pracują urządzenia wytwarzające fale elektromagnetyczne
(np. zblożony transformator pracującej lutownicy) urządzenie wariuje
(resetuje się, lub przechodzi do wykonania przerwania). Najlepszym
rozwiązaniem byłoby zamknięcie układu w metalowej, uziemionej puszce, i
zapewnienie autonomicznego zasilania!
Jeśli tak dalej póldzie, to zacznę projektować układy, które mają napłytkowy
akumulator, i kiedy zaistnieje zdarzenie pochodzące np. od czujnika, to
układ najpierw odetnie się od systemu, a potem dopiero zacznie wykonywać
rządane zadania :-) Dla przypomnienia - pracuję na 2051. Aż mnie korci, aby
włożyć na jego miejsce 2313 (kwestia przeróbki resetu i drobna softu)...
Wracając do rzeczy. Po przejściu z powrotem, na wspólne zasilanie
(obciążenia i centrala na jednym) sytuacja wraca do starego stanu. Wszystko
działa pięknie, do momentu, kiedy zaczyna pracować dzwonek, dzwonek dzwoni,
jest wszystko ok. W momencie, kiedy przekaźnik zostanie zwolniony, dzwonek
przestaje dzwonić, a 2051 resetuje się.
Kwestia rodzdielenia zasilania na stałę raczej odpada. W takim razie, każde
urządzenie pracujące w tym systemie musiałoby mieć idealny blok zasilacza,
który eliminowałby wszystkie możliwe zakłócenia. Jak zaprojektować taki
zasilacz?
Czy istnieje taki sposób, na realizację zasilacza, który byłby w pełni
odporny na wszelkie tego rodzaju, zaburzenia, zakłócenia i inne czarodzieje?
A może zdecydowanie, ze względów bezpieczeństwa, przerzucić się na inną
rodzinę mikrokontrolerów?
Date: Mon, 02 May 2005 14:31:53 +0200
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Atmel-e =?ISO-8859-2?Q?g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3?=
Mariusz napisał(a):
Dzisiaj wymieniłem kondensator resetujący, zamiast 1uF zamontowałem 10uF.
Niestety nic to nie pomogło. Później podłączyłem centralkę do osobnego
akumulatora. Obciążenia mają oddzielne zasilanie. Przekaźnik załącza
obciąrzenie (dzwonek), wszystko jest galwanicznie rozdzielone. Ale nawet
wtedy, gdy w pobliżu pracują urządzenia wytwarzające fale elektromagnetyczne
(np. zblożony transformator pracującej lutownicy) urządzenie wariuje
(resetuje się, lub przechodzi do wykonania przerwania). Najlepszym
rozwiązaniem byłoby zamknięcie układu w metalowej, uziemionej puszce, i
zapewnienie autonomicznego zasilania!
Niekoniecznie. Pogrzeb w archiwum - problem walki z zakłóceniami był
poruszany wieeele razy i nie zawsze trzeba sięgać po tak radykalne
środki jak ekranowanie i osobne zasilanie. A przekaźnik daje separację
galwaniczną ale wbrew pozorom całkiem nieźle prznosi zakłócenia.
Jeśli tak dalej póldzie, to zacznę projektować układy, które mają napłytkowy
akumulator, i kiedy zaistnieje zdarzenie pochodzące np. od czujnika, to
układ najpierw odetnie się od systemu, a potem dopiero zacznie wykonywać
rządane zadania :-) Dla przypomnienia - pracuję na 2051. Aż mnie korci, aby
włożyć na jego miejsce 2313 (kwestia przeróbki resetu i drobna softu)...
Zapewne wystarczy dobrze przyjrzeć się projektowi, usunąć błędy i
niektóre rzeczy poprawić by wszystko zaczęło działać poprawnie. A Atmele
wedle informacji podawanych tutaj na grupie wcale nie są aż takie
strasznie wrażliwe.
Kwestia rodzdielenia zasilania na stałę raczej odpada. W takim razie, każde
urządzenie pracujące w tym systemie musiałoby mieć idealny blok zasilacza,
który eliminowałby wszystkie możliwe zakłócenia. Jak zaprojektować taki
zasilacz?
Nie ma idealnego zasilacza eliminującego wszystkie możliwe zakłócenia :-P
Czy istnieje taki sposób, na realizację zasilacza, który byłby w pełni
odporny na wszelkie tego rodzaju, zaburzenia, zakłócenia i inne czarodzieje?
A może zdecydowanie, ze względów bezpieczeństwa, przerzucić się na inną
rodzinę mikrokontrolerów?
Polecam lekturę archiwum:
Zbiorczo o odporności różnych typów mikrokontrolerów z ukierunowaniem na
Atmele:
Temat: Zaklocenia dzialajace na Atmele
http://www.google.pl/groups?selm=bj21jf%24b0d%241%40nemesis.news.tpi.pl
Szerzej o odporności rodzin ST62, 8051, PIC16F, Z80 i inych:
Temat: Który lepszy Atmel, Philips czy inne uC rodz. 51?
http://www.google.pl/groups?selm=9l8pqb%24s1v%241%40sunsite.icm.edu.pl
89Cxxxx kontra 90Sxxxx:
Temat: Problem z resetującym się procesorem AVR
http://www.google.pl/groups?selm=3bde5cfc%40news.vogel.pl
Zdalne restartowanie procesora:
Temat: Reset procka
http://www.google.pl/groups?selm=aopl4g%24571%241%40news.onet.pl
Niechciane restarty w warunkach samochodowych pod wpływem załączania
obciążenia:
Temat: Gasik do przekaznika
http://www.google.pl/groups?selm=1a8d.000001e5.3f5f91e5%40newsgate.onet.pl
Bardzo wrażliwy ADUC836:
Temat: Reset uC (niechciany)
http://www.google.pl/groups?selm=bobc3c%24ihe%241%40nemesis.news.tpi.pl
80C51 restartujący się pod wpływem załączania obciążenia sieciowego:
Temat: AT80C51 - zakłócenia zasilania
http://www.google.pl/groups?selm=boog4b%249n%241%40nemesis.news.tpi.pl
Śmieci na wyjściach Atmela:
Temat: Zakłócenia z Atmela
http://www.google.pl/groups?selm=bs71gr%24o08%241%40news.onet.pl
AVR głupieje przy sterowaniu silnikiem 24V:
Temat: ATMEL AVR i zakłócenia
http://www.google.pl/groups?selm=2731.000009b9.3d4afc49%40newsgate.onet.pl
Różne sposoby uodparniania 89Cxx(i nie tylko) na zakłócenia
elektromagnetyczne:
Temat: Atmel 89C52 (zaklocenia) HELP
http://www.google.pl/groups?selm=pxJO1.2812%2436.498942%40news.tpnet.pl
Skasowanie zawartości EEPROM podczas awarii:
Temat: Atmel 24c16 - zdalnie kasowanie/programowanie - pr...
http://www.google.pl/groups?selm=3A90D555.26085BA3%40multispedytor.com.pl
Eliminowanie niestabilnej pracy '51:
Temat: Atmelki'51 i zaklocenia
http://www.google.pl/groups?selm=3886DCDA.630433BF%40kki.net.pl
Porady dla rozpoczynających walkę z zakłóceniami:
Temat: uP rozwiązanie zakłóceń
http://www.google.pl/groups?selm=23b7.000002ae.4050a783%40newsgate.onet.pl
Sens stosowania optoizolacji
Temat: Optoizolowac czy tez moze niekoniecznie - przemyslenia pozadane.
http://www.google.pl/groups?selm=40CDACD6.899EC717%40znajdziesz.w.starym.archiwum
Skondensowane informacje o zabezpieczaniu układów przed zakłóceniami:
http://gayos.w.interia.pl/zaklocenia.html
Trochę informacji o odporności Atmeli:
Temat: ATMEGA temat rzeka ...
http://www.google.pl/groups?selm=cdt9k7%24a9g%241%40nemesis.news.tpi.pl
Zasadność stosowania watchdoga i inne sprawy z nim związane:
http://www.google.pl/groups?selm=cs0cpl%24k05%241%40news.onet.pl
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/
From: "Wojtek" <klimwoj_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 16:09:57 +0200
Wracając do rzeczy. Po przejściu z powrotem, na wspólne zasilanie
(obciążenia i centrala na jednym) sytuacja wraca do starego stanu.
Wszystko
działa pięknie, do momentu, kiedy zaczyna pracować dzwonek, dzwonek
dzwoni,
jest wszystko ok. W momencie, kiedy przekaźnik zostanie zwolniony, dzwonek
przestaje dzwonić, a 2051 resetuje się.
A moze daj uklad gasikowy rownolegle do stykow przekaznika
Wojtek
From: point <rwxrwx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Atmel-e =?ISO-8859-2?Q?g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3?=
Date: Mon, 02 May 2005 16:36:26 +0200
Wojtek wrote:
A moze daj uklad gasikowy rownolegle do stykow przekaznika
I odpowiednie transile na zaciskach wszystkich indukcyjności + kable ala
skrętka. Głupi elektrozamek na 12V bez transila i pół metra przewodu
luzem wykłada nawet PICa:(
--
point
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: =?ISO-8859-2?Q?Atmel-e_g=B3upiej=B1,_z?=
Date: Mon, 02 May 2005 23:33:16 +0200
A.Grodecki napisal(a):
No właśnie. Musisz się dobrze przyjrzeć temu urządzeniu, bo coś w nim
spaprałeś. Problem tkwi w tym, że prawdopodobnie nie spodziewasz się
jakie mogą być efekty różnych kroków które poczyniłeś. Dlatego naprawdę
warto postudiować jakąś literaturę z tej dziedziny. Pewnie nie masz na
to czasu teraz, ale trudno, raczej się nie wybronisz.
Geeez, chyba kazdy zna ta sytuacje kiedy okazuje sie, ze to co trzeba
zrobic w danej sytuacji to postudiowac teorie i zabrac sie za sprawe
systematycznie. A tu 'nie ma casu, krucabomba'. I wtedy zwykle trzeba
przeprowadzic meska rozmowe z kontrahentem.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"The value of achievement lies in the achieving"
From: "Piotr Pitucha" <piotrpitucha_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Odp:_Atmel-e_g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3=F3c?=
Date: Mon, 2 May 2005 13:57:12 +0200
Użytkownik "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:d553ik$6hu$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
A może zdecydowanie, ze względów bezpieczeństwa, przerzucić się na inną
rodzinę mikrokontrolerów?
To nie o rodzinę chodzi tylko o poprawny projekt, ja mam na 2051 zrobiony
sterownik gdzie włączany jest silnik o poborze koło 5A nieraz kilka razy na
sekundę a zasilanie silnika idzie kablem długim na 15m (skrętka komputerowa)
razem z sygnałem czujnika obrotów i nie mam kłopotów...
Pytałeś o idealny zasilacz, przypominam Ci mój sposób z diodą, jeśli musisz
mieć z jakichś powodów 5V to skompensuj napięcie wkładając identyczną diodę
w szereg z końcówką "masy" stabilizatora.
Dodatkowo możesz zastosować 2 mostki prostownicze, jeden wysokoprądowy do
urządzań wykonawczych, drugi do stabilizatora, sprawdź jakie masz napięcie
przed stabilizatorem 5V, musi być comajmniej 8V jeśli chcesz mieć efektywną
stabilizację.
Piotr
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Odp: Atmel-e =?ISO-8859-2?Q?g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_?=
Date: Mon, 02 May 2005 15:12:53 +0200
Użytkownik Piotr Pitucha napisał:
A może zdecydowanie, ze względów bezpieczeństwa, przerzucić się na inną
rodzinę mikrokontrolerów?
To nie o rodzinę chodzi tylko o poprawny projekt,
No właśnie. Musisz się dobrze przyjrzeć temu urządzeniu, bo coś w nim
spaprałeś. Problem tkwi w tym, że prawdopodobnie nie spodziewasz się
jakie mogą być efekty różnych kroków które poczyniłeś. Dlatego naprawdę
warto postudiować jakąś literaturę z tej dziedziny. Pewnie nie masz na
to czasu teraz, ale trudno, raczej się nie wybronisz.
Gdyby to wszystko polegało tylko na napisaniu programu i wyskrobaniu
projektu płytki, to byłoby piękne, i każdy by potrafił, ale tak nie jest.
Jakiś czas temu walczyłem o okreswowymi padnięciami scalaka TL494 w
troszkę nietypowej aplikacji. Nieśmiertaela konstrukcja, pancerny scalak
a jednak się sypał. Cały układ poprawny na 100%, Jakie należy przyjąć
założenie w takim wypadku? : TO SIĘ MUSI DAĆ URUCHOMIĆ! I dało się :)
Niestety kosztowało to życie kilkunastu kości :) Już nie pamiętam, kiedy
wcześniej jakiś układ upaliłem, czy choćby tranzystorek, a tu od razu
cała garść! Bywa...
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: "neuron" <neuron_at_nospam_WONTOzipnet.com.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 11:49:45 +0200
kondensator tylko 1uF (urządzenia szybciej startują), wstawię 10uF
powinno
pomóc, mam nadzieję, że pomoże!
Według mnie nie pomoże, zwiększenie pojemności spowoduje że wydłuży się
czas
startu po resecie i to tylko tyle,
pomoze i to znacznie - ja daje 47 uF + opornik 1k z rownolegla dioda do
masy - czas restartu wydluza sie do okolo 200ms ale w zamian byle smiec nie
zrestartuje systemu. Nie wiem jak dzisiaj (w czasach kiedy produkowalem
sterowniki do maszyn dostepny byl tylko jeden uklad do resetu i pod tym
wzgledem byl g..nniany ale na pewno dzis sa doskonalsze uklady resetujace
niewrazliwe na zaklucenia.) Niestety wydluzenie czasu
resetu ma tez swoja powazna wade - wyjscia przez pewien czas znajduja sie w
stanie nieustalonym co powoduje klapniecie przekaznikow - ja radzilem sobie
z tym za pomoca ukladu opuzniajacego podanie napieci na uklady wykonawcze.
Inna zecz to masa - a wlasciwie jej filtrowanie - wszystkie moje problemy z
zakluceniami skaonczyly sie gdy zastosowalem symetryczny filtr wlaczony w
szereg z zasilaniem i masa a we i wyjscia odseparowalem optoelementami.
[cytat]
Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane na
atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko co
jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub bardziej
celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia.
[/cytat]
Noooo tu juz kolega przegiol pale - jest takie powiedzenie o galotach i
baletnicy :)
Kazde urzadzenie elektroniczne (i eletryczne - kwestia skali) jest narazone
na zaklucenia a od wiedzy i doswiadczenia projektanta zalezy czy potrafi on
zminimalizowac skutki tych zaklucen tak przez ich eliminacje
jak i wlasciwe sprzatanie po nich (nie bez powodu kazdy wspolczesny
szanujacy sie procesor ma wathdoga)
wojtek
www.neuron.com.pl
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 13:51:48 +0200
Inna zecz to masa - a wlasciwie jej filtrowanie - wszystkie moje problemy
z
zakluceniami skaonczyly sie gdy zastosowalem symetryczny filtr wlaczony w
szereg z zasilaniem i masa a we i wyjscia odseparowalem optoelementami.
Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat? Co masz dokładnie na myśli z tym
filtrem symetrycznym?
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 15:14:45 +0200
Użytkownik "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl> napisał w
wiadomości news:d5551a$ggt$2_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Inna zecz to masa - a wlasciwie jej filtrowanie - wszystkie moje
problemy
z
zakluceniami skaonczyly sie gdy zastosowalem symetryczny filtr
wlaczony w
szereg z zasilaniem i masa a we i wyjscia odseparowalem
optoelementami.
Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat? Co masz dokładnie na myśli
z tym
filtrem symetrycznym?
Poczytaj tutaj:
http://www.compliance-club.com/keith_armstrong.asp
Na przykład: Design Techniques for EMC Part 3 i Part 6
P.G.
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 13:46:32 +0200
Według mnie nie pomoże, zwiększenie pojemności spowoduje że wydłuży się
czas
startu po resecie i to tylko tyle, jeśli powodem resetu są skoki napięcia
na
wejściu resetu, raczej zastosowałbym prosty i skuteczny sposób:
- 100uF na blisko nóżek zasilania procesorów
- 100nF równolegle do niego
- zasilać nie bezpośrednio tylko przez diodę ze stabilizatora, dobrze
jeśli
to Shottky, mały spadek napięcia nie zaszkodzi procesorom, natomiast
wszystkie piki napięcia w kierunku masy zostaną przez diodę wycięte
Niestety, moje zakłócenia przez wszelkiego rodzaju wygładzanie
kondensatorami, zupełnie swobodnie sobie przechodzą.
Tą drogą raczej nigdzie nie zajdziemy... :-(
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 19:58:50 +0200
Spróbuj nim zawyrokujesz ... procesor się resetuje jak spada napięcie, mój
sposób wycina szpilki w kierunku masy jeśli takie istnieją.
Próbowałem i mi nie pomagało. Zorwiązałem to inaczej, już odpowiedziałem.
Pozdrawiam.
From: "Piotr Pitucha" <piotrpitucha_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Odp:_Atmel-e_g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3=F3c?=
Date: Mon, 2 May 2005 14:30:24 +0200
Użytkownik "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:d55517$ggt$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Niestety, moje zakłócenia przez wszelkiego rodzaju wygładzanie
kondensatorami, zupełnie swobodnie sobie przechodzą.
Tą drogą raczej nigdzie nie zajdziemy... :-(
Spróbuj nim zawyrokujesz ... procesor się resetuje jak spada napięcie, mój
sposób wycina szpilki w kierunku masy jeśli takie istnieją.
From: Jack Houseman <KILLSPAMjado_at_nospam_chello.pl>
Subject: Re: Odp: Atmel-e =?ISO-8859-2?Q?g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3=F3cenia=2C_stabilizacja=2E?=
Date: Mon, 02 May 2005 12:51:26 GMT
Piotr Pitucha wrote:
Użytkownik "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl> napisał w
wiadomości news:d55517$ggt$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Niestety, moje zakłócenia przez wszelkiego rodzaju wygładzanie
kondensatorami, zupełnie swobodnie sobie przechodzą.
Tą drogą raczej nigdzie nie zajdziemy... :-(
Spróbuj nim zawyrokujesz ... procesor się resetuje jak spada napięcie, mój
sposób wycina szpilki w kierunku masy jeśli takie istnieją.
Swojego czasu byla dostepna taka ksiazka: "Zaklocenia w urzadzeniach
elektronicznych" Alain Charoy. Cztery tomy w sumie.
Moze jeszcze jest do dostania? Tam jest pokazane sporo roznych rozwiazan
jak eliminowac zaklocenia.
Inna sprawa to sam kod programu - zauwazylem, ze kod pracujacy "na granicy"
parametrow czasowych danego scalaka (np. transmisja danych) jest bardziej
podatny na zalocenia niz kod spelniajacy w pelni wszelkie normy czasowe
przewidziane dla danego scalaka. I wowczas mamy niby poprawna prace
ukladu, ale raz na jakis czas...cos nie wyjdzie w tym przesyle...
I to ciezko jest strasznie wylapac...
--
Pozdrawiam
Jado
---> Zegarus - Otwarty Projekt Automatyki Domowej -
http://zegaruz.republika.pl <---
From: "Piotr Pitucha" <piotrpitucha_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Odp:_Atmel-e_g=B3upiej=B1=2C_zasilanie=2C_zak=B3=F3c?=
Date: Mon, 2 May 2005 08:15:22 +0200
Użytkownik "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:d539lm$cpu$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Przeglądam właśnie forum elektrody:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=100289&highlight=zak%B3%F3c
enia+atmel
Borąc pod uwagę objawy (moje urządzenia w krytycznych momentach po prostu
resetują się) doszedłem do wniosku, że to może być to! Ja tam mam na
resecie
kondensator tylko 1uF (urządzenia szybciej startują), wstawię 10uF powinno
pomóc, mam nadzieję, że pomoże!
Według mnie nie pomoże, zwiększenie pojemności spowoduje że wydłuży się czas
startu po resecie i to tylko tyle, jeśli powodem resetu są skoki napięcia na
wejściu resetu, raczej zastosowałbym prosty i skuteczny sposób:
- 100uF na blisko nóżek zasilania procesorów
- 100nF równolegle do niego
- zasilać nie bezpośrednio tylko przez diodę ze stabilizatora, dobrze jeśli
to Shottky, mały spadek napięcia nie zaszkodzi procesorom, natomiast
wszystkie piki napięcia w kierunku masy zostaną przez diodę wycięte
Piotr
From: "Mariusz" <mariusz_ciszewski-beztego-_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.
Date: Mon, 2 May 2005 19:54:38 +0200
Ludzie! Rozwiązałem problem!
Targany rozpaczą i bezradnością postanowiłem włączyć w szereg, przed + 12V,
dławik (chyba - taka beczułka z nawiniętymi zwojami i ferrytowym rdzeniem).
Pojęcia nie mam, jaką ma wartość. Było lepiej, ale to nie rozwiązało
problemu do końca. Przy samym wejściu dodałem w szereg drugi dławik (tym
razem wiem, że to dławik, wygląda jak grubszy rezystor, ale też nie znam
wartości) i to już rozwiązało cały problem. Mimo licznych prób nie udało mi
się już potem zawiesić układu!!!
Niestety w międzyczasie, przez nieuwagę, spaliłem dławik (dotknąłem, gdzie
nie miałem). Na moje nieszczęście, był to mój ostatni.
Postanowiłem, że sprawdzę coś jeszcze. Wziąłem koralik ferrytowy, i, z
niedowierzaniem, przeciągnąłem przezeń kabel dwa razy, po czym z powrotem
podłączyłem układ. I co się okazało? Można było odłączyć wszystkie dławiki!
Cały problem rozwiązał jeden mały... koralik z ferrytu! Ludziska... to na
prawdę działa!!! :-)
Pozostał mi jeszcze jeden układ. Tam już, niestety koralik nie pomógł :-(
Ale dołączyłem w szereg jeszcze ten duży dławik (beczułka) i teraz już
wszystko działa, jak trzeba! Do dzisiaj nie doceniałem roli dławików. Teraz
będę je ładował w każdy zasilacz.
PYTANIE:
A teraz drobne pytanie do Was. Jak to jest z tą wartością dławików? Jaką
powinienem stosować?
Są na to jakieś łatwo przyswajalne reguły?
PODSUMOWANIE
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?
1. Na odpowiednie wysterowanie wszystkich wejść. Zwłaszcza przerwania. Nawet
wyzwalane minusem przerwanie P3.3 w 2051, które teoretycznie nie musi być
podciągane do plusa, POWINNO zostać podciągnięte przez np. 1k do plusa,
właśnie, ze względu na zakłócenia sieci i elektromagnetyczne.
2. Do zasilacza profilaktycznie ładować dławik.
3. Wyposażyć się w dużą liczbę koralików ferrytowych i montować,
przynajmniej na przewody zasilające (dwie pętelki).
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz