halogen załączany przez triak?



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Tomek" <tomek_b2WYTNIJTO_at_nospam_op.pl>
Subject: halogen załączany przez triak?
Date: 31 May 2005 15:42:34 +0200


Mam następujący problem: wieszam wokół domu halogeny z czujnikiem ruchu (230V,
150 lub 500W). Do każdego pociągniete są 2 przewody fazowe: 1) podłączany
poprzez przekaźnik czujki, 2) bezpośrednio do lampy. Tym sposobem 1 załącza
sterowanie czujkami, a 2 włącza wszystkie lampy na stałe. Ale w praktyce okazało
się, że przy załączeniu 1 i wyłączeniu 2, uruchomienie jednej lampy czujką
powoduje zapalenie pozostałych. Tak się dzieje ponieważ prąd przechodzi na
resztę lamp wspólnym przewodem 2, w dodatku przez jeden przekaźnik, który ma
100% szans na spalenie.

Pomyślałem, że w przewód 2 przy każdej lampie mogę wpiąć triaka, którego bramka
jest poprzez rezystor podłączona do tego samego przewodu, ale po stronie
włącznika. Powstaje taka analogia do diody - jeżeli prąd pojawia się po stronie
lampy (z przekaźnika czujki), to nie zasili bramki i nie przeniesie się na inne
lampy. Jeśli użyje się włącznika obwodu 2, to bramki wszystkich triaków zostaną
zasilone, a lampy załączone.

Ponieważ jestem laikiem w temacie triaków, mam pytania:
-czy w ogóle takie rozwiązanie jest prawidłowe?
-jakiego triaka użyć i jaki rezystor?
-czy całość może być zamknięta w małej plastikowej puszce, w której jest kostka
do podłączeń, i czy potrzebny jest radiator (w tej puszce i tak niewiele da)?

Z góry dziękuję za rady,
Tomek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl