Automatyczna polaryzacja
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 4 Jun 2005 20:35:16 +0200
Witam.
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
Pozdrowienia.
Robert
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 04 Jun 2005 20:36:15 +0200
Robert Wańkowski wrote:
Witam.
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
Pozdrowienia.
jest. Maxim robi układy do tego.
Waldek
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 4 Jun 2005 21:07:30 +0200
Użytkownik "Waldemar Krzok"
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do
prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków
przy
podłączaniu?
Pozdrowienia.
jest. Maxim robi układy do tego.
A czego szukać? Inverter? DC-DC converter?
Robert
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 04 Jun 2005 21:26:53 +0200
Robert Wańkowski wrote:
Użytkownik "Waldemar Krzok"
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do
prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków
przy
podłączaniu?
Pozdrowienia.
jest. Maxim robi układy do tego.
A czego szukać? Inverter? DC-DC converter?
nie, automatic polarity switch. Ale też nie mogę tego znaleźć. Możliwe,
że nie było to Maxima, tylko jakieś motoroli, czy innego diabła.
Czytałem o tym parę miesięcy temu w jakimś reklamowym czasopiśmie,
myślałem, że Maxima, ale dostaję tego tyle, że ChGW.
W każdym razie mierzy toto polaryzację podłączonej baterii a potem
przełącza mostek mosfetów.
Waldek
Date: Sat, 4 Jun 2005 20:47:17 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Hello Robert,
Saturday, June 4, 2005, 8:35:16 PM, you wrote:
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
Jest możliwość zbudowanie takiego układu, że odwrotne włączenie nie
uszkodzi prostownika.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 04 Jun 2005 22:08:54 +0200
On Sat, 4 Jun 2005 20:47:17 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Robert,
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
Jest możliwość zbudowanie takiego układu, że odwrotne włączenie nie
uszkodzi prostownika.
Ale po co sie tak ograniczac ? Dwa przekazniki, cewki przez diody
podlaczone do akumulatora, ten ktory dziala podlacza aku pod zasilacz.
Moze nawet na jednym polaryzowanym by zadzialalo, ale znalezc
odpowiedni bedzie klopot.
Aku oczywiscie nie moze byc rozladowany do zera.
J.
Date: Sat, 4 Jun 2005 23:04:58 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Hello J,
Saturday, June 4, 2005, 10:08:54 PM, you wrote:
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
Jest możliwość zbudowanie takiego układu, że odwrotne włączenie nie
uszkodzi prostownika.
Ale po co sie tak ograniczac ? Dwa przekazniki, cewki przez diody
podlaczone do akumulatora, ten ktory dziala podlacza aku pod zasilacz.
Jasne. A teraz wyobraż sobie, że ładujesz dwa akumulatory pod rząd.
Naładowałeś jeden i podpinasz odwrotnie drugi. Oczywiście jako człek z
natury leniwy nie wyłączasz w międzyczasie zasilania z sieci...
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sun, 05 Jun 2005 01:42:59 +0200
On Sat, 4 Jun 2005 23:04:58 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello J,
Ale po co sie tak ograniczac ? Dwa przekazniki, cewki przez diody
podlaczone do akumulatora, ten ktory dziala podlacza aku pod zasilacz.
Jasne. A teraz wyobraż sobie, że ładujesz dwa akumulatory pod rząd.
Naładowałeś jeden i podpinasz odwrotnie drugi. Oczywiście jako człek z
natury leniwy nie wyłączasz w międzyczasie zasilania z sieci...
No fakt .. ale moze przekazniki zdaza zadzialac przed diodami ? :-)
J.
From: Ireneusz Niemczyk <Adres.znajdziesz_at_nospam_w.starym.archiwum>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sun, 05 Jun 2005 09:12:18 +0200
No fakt .. ale moze przekazniki zdaza zadzialac przed diodami ? :-)
Oporniczek po stronie prostownika - zeby zawsze choc minimalny prad jalowy
wymusic (oczywiscie od strony accu) i do tego kontrola tego jalowego pradu,
jak nie ma - to znaczy odlaczony i mozna resetowac przekaznikowego switcha
-)
Tak na oko...kilka opornikow, dwie mocne diody, ze 2-3 tranzystory i uklad
bezpieczny ;-)
__
Pzd, Irek.N.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sun, 05 Jun 2005 17:47:43 +0200
On Sun, 05 Jun 2005 09:12:18 +0200, Ireneusz Niemczyk wrote:
No fakt .. ale moze przekazniki zdaza zadzialac przed diodami ? :-)
Oporniczek po stronie prostownika - zeby zawsze choc minimalny prad jalowy
wymusic (oczywiscie od strony accu) i do tego kontrola tego jalowego pradu,
jak nie ma - to znaczy odlaczony i mozna resetowac przekaznikowego switcha
-)
Mialem nadzieje ze przekaznik pusci na tetnieniach sieci ..
ale przymierzylem dwa - nie puszczaja. Kontaktrony moze by zdazyly
Mniejszy przekazni jest szybszy niz bezpiecznik elektromagnetyczny w
prostowniku i spokojnie zabezpiecza przed zwarciem. Wiekszy [a do juz
rozmiar niemal stycznika] jest wolniejzy niz bezpiecznik. Ale diody
ciagle cale :-)
J.
From: Artur <zielpro_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 04 Jun 2005 21:33:19 +0200
Robert Wańkowski napisał:
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
Oczywiście.
Pomiędzy wyjściem prostownika, a zaciskami wyjściowymi wstawiasz styki
przekaźnika.
Cewka tego przekaźnika podłączona szeregowo z diodą prostowniczą, jest
wpięta równolegle do zacisków wyjściowych.
W efekcie wyjście prostownika jest dołączone do zacisków jedynie przy
prawidłowo podpiętym akumulatorze. Dodatkową zaletą jest odporność na
zwarcia.
pzdr
Artur
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 4 Jun 2005 21:59:47 +0200
Użytkownik "Artur"
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do
prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków
przy
podłączaniu?
Oczywiście.
Pomiędzy wyjściem prostownika, a zaciskami wyjściowymi wstawiasz styki
przekaźnika.
Cewka tego przekaźnika podłączona szeregowo z diodą prostowniczą, jest
wpięta równolegle do zacisków wyjściowych.
W efekcie wyjście prostownika jest dołączone do zacisków jedynie przy
prawidłowo podpiętym akumulatorze. Dodatkową zaletą jest odporność na
zwarcia.
Przekaźnik powinien działać przy niskim napięciu i wytrzymywać 15V. I gdyby
dać dwa przekaźniki z diodami włączonymi przeciwnie i wykorzystać styki
zwierne w układzie zmiany polaryzacji to bym miał to co chcę.
Robert
From: Artur <zielpro_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 04 Jun 2005 23:00:27 +0200
Robert Wańkowski napisał:
Przekaźnik powinien działać przy niskim napięciu i wytrzymywać 15V. I gdyby
dać dwa przekaźniki z diodami włączonymi przeciwnie i wykorzystać styki
zwierne w układzie zmiany polaryzacji to bym miał to co chcę.
Można i tak. Ale po co komplikować? Jeśli nie będzie ładowania to
wystarczy zamienić miejscami przewody do akumulatora.
pzdr
Artur
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 4 Jun 2005 22:27:48 +0200
Robert Wańkowski wrote:
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
Mostek Graetza z 4 silniejszych MOSFETów + odrobina logiki sterującej?
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 4 Jun 2005 22:59:47 +0200
Piotr Wyderski wrote:
Mostek Graetza z 4 silniejszych MOSFETów + odrobina logiki sterującej?
Jeszcze jedno: jeśli 2 MOSy będą P, a 2 N, to nie trzeba
żadnej dodatkowej logiki, 4 MOSFETy wystarczą, a układ
powinien być znacznie mniejszy, niż z przekaźnikami.
Dzięki za zadanie tego pytania, już sobie znalazłem
własne zastosowanie dla tego układu. :-)
From: "SP9LWH" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sat, 4 Jun 2005 23:24:33 +0200
Użytkownik "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl> napisał w
wiadomości news:d7t4nv$o6j$1_at_nospam_news.dialog.net.pl...
Mostek Graetza z 4 silniejszych MOSFETów + odrobina logiki sterującej?
Jeszcze jedno: jeśli 2 MOSy będą P, a 2 N, to nie trzeba
żadnej dodatkowej logiki, 4 MOSFETy wystarczą, a układ
powinien być znacznie mniejszy, niż z przekaźnikami.
A diody zwrotne wydłubiesz ?
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sun, 5 Jun 2005 00:02:56 +0200
SP9LWH wrote:
A diody zwrotne wydłubiesz ?
-)
Ech, po raz drugi o nich zapominam, a Ty po raz drugi mi o nich
przypominasz. A swoją droga ciekawe, czy w trybie rewersyjnym
zadziałałoby to wystarczająco dobrze.
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sun, 5 Jun 2005 10:44:20 +0200
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków przy
podłączaniu?
To sie nazywa mostek Graetz'a :) ("odwrotnie" włączony)
--
Jacek
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sun, 5 Jun 2005 11:25:34 +0200
Użytkownik "Jacek Maciejewski"
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do
prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość zacisków
przy
podłączaniu?
To sie nazywa mostek Graetz'a :) ("odwrotnie" włączony)
Na pewno nie.
Robert
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Sun, 5 Jun 2005 13:14:01 +0200
Na pewno nie.
Masz rację, dałem plamę :) Mostek musi być sterowany.
--
Jacek
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Mon, 6 Jun 2005 11:03:25 +0200
Użytkownik "Robert Wańkowski" <robwan_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d7ss8a$i04$1_at_nospam_inews.gazeta.pl...
Witam.
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do
prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość
zacisków przy
podłączaniu?
Ja sobie taki 'układ' zrobiłem - wtyczka do gniazda zapalniczki.
P.G.
From: =?iso-8859-2?Q?Robert_Wa=F1kowski?= <robwan_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Automatyczna polaryzacja
Date: Mon, 6 Jun 2005 13:56:22 +0200
Użytkownik "Piotr Gałka"
Tak sobie myślę czy jest możliwość wykonania takiego układu do
prostownika
do ładowania aku. sam., aby nie zwracać uwagi na biegunowość
zacisków przy
podłączaniu?
Ja sobie taki 'układ' zrobiłem - wtyczka do gniazda zapalniczki.
Najprostsze rozwiązania bywają najlepsze. Pewnie odezwą się głosy przeciw.
Ja nie rozłączam aku. od instalacji przy ładowaniu (jest elektronika w
sam.). Co może się stać złego ładując aku. podłączony do instalacji? Prąd
nie popłynie większy niż klika amperów bo jest bezp., Napięcie max. na jakie
pozwoli trafo to 16V. Jaki może być czarny scenariusz?
Robert