Stop ołowiowy vs. srebrowy



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Patryk Sielski <psielski-usun_at_nospam_elka-usun.pw.edu.pl>
Subject: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Tue, 7 Jun 2005 21:19:04 +0000 (UTC)


No właśnie:
Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?

--
-= Patryk Krzysztof Sielski | (602) 643804 | GG: 3189324
-= Urządzenia i projekty elektroniczne na zamówienie
-= http://home.elka.pw.edu.pl/~psielski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Tue, 07 Jun 2005 23:29:50 +0200


Użytkownik Patryk Sielski napisał:

No właśnie:
Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?

Najażniejsze przeciw - zakaz stosowania lutowia z ołowiem.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "MuNiO" <djmunioNOSPAM_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Tue, 7 Jun 2005 23:31:41 +0200


nowe lutowie jest doslownie do dupy , po roku zimne luty



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Tue, 07 Jun 2005 23:44:15 +0200


Użytkownik MuNiO napisał:

nowe lutowie jest doslownie do dupy , po roku zimne luty

No to będę lutował ołowiowym i twierdził że lutuję srebrowym :)
Ja odpowiadam za jakość wyrobów, a nie jakiś jeden z drugim patafian z
Brukseli...

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jacek \"Plumpi\"" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 18:22:27 +0200


nowe lutowie jest doslownie do dupy , po roku zimne luty

I o to chodzi! Byle tylko wytrzymywały 12 miesięcy okresu gwarancyjnego
;))))

Jacek "Plumpi"



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 23:48:41 +0200


A.Grodecki wrote:

Najażniejsze przeciw - zakaz stosowania lutowia z ołowiem.

Najważniejsze za: jakość spoiny.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: =?ISO-8859-2?Q?=22Mi=B3osz_K=2E=22?= <news_at_nospam_miklobit.WYTNIJTO.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Wed, 08 Jun 2005 11:21:18 +0200


Patryk Sielski napisał(a):
No właśnie:
Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?

A ja mam takie pytanie dodatkowe :
czy lutowanie elementów bezolowiowych lutem olowiowym ( albo odwrotnie)
zapewni poprawne polaczenie ?
Pytam, bo chyba zbliza sie moment kiedy niektore nowe elementy beda
dostepne juz tylko bez olowiu, a niektore stare tylko z olowiem.
I jak to wtedy sie znajdzie razem na jednej plytce , to jaki lut wtedy
wybrac ?

--
Miłosz Kłosowicz

-------------------------------------
http://www.miklobit.com
[ AVR: narzędzia,moduły prototypowe ]
-------------------------------------

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 11:26:55 +0200



Użytkownik "Miłosz K." <news_at_nospam_miklobit.WYTNIJTO.com> napisał w
wiadomości news:d86d4q$8o3$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Patryk Sielski napisał(a):
No właśnie:
Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?

A ja mam takie pytanie dodatkowe :
czy lutowanie elementów bezolowiowych lutem olowiowym ( albo
odwrotnie)
zapewni poprawne polaczenie ?
Pytam, bo chyba zbliza sie moment kiedy niektore nowe elementy beda
dostepne juz tylko bez olowiu, a niektore stare tylko z olowiem.
I jak to wtedy sie znajdzie razem na jednej plytce , to jaki lut
wtedy
wybrac ?

Wydaje mi się, że niektóre elementy i tak były bezołowiowe (bo tak im
wyszło) i lutowało je się ołowiowo normalnie.
Teoretycznie elementy przystosowane do lutowania ołowiowego mogą nie
wytrzymać lutowania bezołowiowego.
P.G.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: =?ISO-8859-2?Q?=22Mi=B3osz_K=2E=22?= <news_at_nospam_miklobit.WYTNIJTO.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Wed, 08 Jun 2005 16:52:05 +0200


Piotr Gałka napisał(a):

Wydaje mi się, że niektóre elementy i tak były bezołowiowe (bo tak im
wyszło) i lutowało je się ołowiowo normalnie.
Teoretycznie elementy przystosowane do lutowania ołowiowego mogą nie
wytrzymać lutowania bezołowiowego.
P.G.



W jakim sensie moga nie wytrzymac ? temperatury nie róznia się az tak
bardzo.

Na razie ten problem jesli u mnie wystapi to raczej w druga strone:
PCB, wiekszosc elementowi i lut beda olowiowe, a niektore elementy
bezolowiowe. I czy z nimi nie bedzie problemu ( zimne luty itp.) ?


--
Miłosz Kłosowicz

-------------------------------------
http://www.miklobit.com
[ AVR: narzędzia,moduły prototypowe ]
-------------------------------------

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 17:05:29 +0200



Użytkownik "Miłosz K." <news_at_nospam_miklobit.WYTNIJTO.com> napisał w
wiadomości news:d870gt$n3g$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Teoretycznie elementy przystosowane do lutowania ołowiowego mogą
nie
wytrzymać lutowania bezołowiowego.
P.G.

W jakim sensie moga nie wytrzymac ? temperatury nie róznia się az
tak
bardzo.

Nie znam się, ale podobno te parę stopni to akurat to, co przekracza
ich wytrzymałość.
Może nie widać, ale na przykład elementy będą miały 10x krótszą
żywotność.


Na razie ten problem jesli u mnie wystapi to raczej w druga strone:
PCB, wiekszosc elementowi i lut beda olowiowe, a niektore elementy
bezolowiowe. I czy z nimi nie bedzie problemu ( zimne luty itp.) ?

Mi się wydaje, że nie będzie problemu.
P.G.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Wed, 08 Jun 2005 23:56:04 +0200


Miłosz K. wrote:

W jakim sensie moga nie wytrzymac ? temperatury nie róznia się az tak
bardzo.
Różnią się wystarczająco do tego aby były z tym problemy. Przynajmniej
w lutowaniu przemysłowym. Elementy tradycyjne wytrzymują w temperaturze
odpowiedniej do lutów bezołowiowych zbyt krótki czas.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 21:38:00 +0200


Witam!

Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?

A ja mam takie pytanie dodatkowe :
czy lutowanie elementów bezolowiowych lutem olowiowym ( albo odwrotnie)
zapewni poprawne polaczenie ?

Tak z dotychczasowych doświadczeń z wdrożeń (już seryjnych) bezołowiówki:
1) Tak naprawdę nikt nie wie, jak zachowają się połączenia wykonane spoiwami
bezołowiowymi. Wykonano jedynie szereg testów laboratoryjnych w komorach
klimatycznych itp itd. Wyniki tych badań (a właściwie interpretatorzy tych
wyników) mówią, że wytrzymałość połączeń jest identyczna z typową eutektyką
cyna-ołów. Natomiast trzeba się liczyć z tym, że w warunkach bojowych nikt
tego nie sprawdził (może Japończycy, bo Oni dłużej troszkę się w to bawią,
acz bardzo niewiele dłużej).
Dodatkowo trzeba brać pod uwagę, że technologia lutowania spoiwami Sn63Pb37
ma tak troszkę ponad 80lat. Jest po prostu dopracowana. Natomiast prace nad
przygotowaniem lutowania trwają od lat około 10-u. A obecne wersje stopów są
dostępne tak od lat 2. Czort jeden wie, co się z tym będzie działo. Pewnie
nic, ale tak do końca nikt nie jest pewien. Nie na darmo zresztą dyrektywa o
bezołowiówce dotyczy jedynie (ogólnie mówiąc) sprzętu powszechnego
zastosowania. Samochodówka, automatyka przemysłowa, awionika czy inne zabawy
mundurowych zarazą długo nie będą dotknięte. Nikt nawet nie próbuje tego w
profesjonalnych zastosowaniach wpychać.
2) Jeśli chodzi o "za" stopami zawierającymi srebro. Jedynym jest cena.
Jeśli ktoś musi lutować bezołowiowo, to nie ma specjalnego wyboru.
Szczególnie w procesie reflow. Można lepiej (lepsza spoina, ładniejszy
rozpływ i zwilżanie, mniejsza ilość defektów itp), ale się nie opłaca.
Pozostają stopy SAC (Sn-Ag-Cu) w kilku odmianach, zależnych od właściciela
patentu.
W porównaniu do dotychczas stosowanych spoiw (SnPb), mamy gorszą
zwilżalność. Spoiwo praktycznie nie rozpływa się po polu lutowniczym. Jak w
drukarce nałożysz pastę (jak dokładnie), taki będzie "zasięg" spoiny. Nie
rozpłynie się po polu lutowniczym. Brak też typowego kształtu spoiny.
Komponenty wyglądają, jak by były przyklejone/przysmarkane do płytki. No
wręcz, jak by zimne luty były. Obrzydliwość. Jeszcze dodatkowo, szczególnie
przy większych komponentach, spoina jest wyraźnie porowata - krystaliczna.
Jak by temperatura za niska i się nie rozpłynęło spoiwo w piecu. Ale jak się
to przetnie, to niby zwilżanie powierzchni lutowanych jest wystarczające.
Wytrzymałościowo też OK. Po prostu jest to spoina o całkowicie innym
wyglądzie. Zresztą jest już aktualizacja IPC-610 uwzględniająca takie
spoiwa. Jest to rewizja D.
Kolejnym problemem jest bardzo wąskie okno technologiczne. Rozpływ następuje
od około 220 stC (a nie 183, jak było wcześniej). Więc wbrew pozorom to
wcale nie jest nisko. Wcześniej tam, gdzie teraz zaczyna się coś dziać
(czyli 220), była maksymalna temperatura w procesie. Producenci past
zalecają, by maks temp. wynosiła 230-250stC. I trzeba się zmieścić. Do tego
dość długi jest czas rozpływu - tak ze 30s trzeba trzymać powyżej 220stC.
Jak się ma na płytce mieszankę małych i dużych komponentów (np 0603 i obok
wyświetlacze LED), to bardzo trudno jest ustawić właściwy profil.
3) Temperatury. O temperaturze rozpływu (minimalnej) już napisałem. Teraz
maksymalna. Typowo 250stC. Jest kilka powodów:
które były wcześniej. Zmieniło się jedynie pokrycie wyprowadzeń. Czyli
wcześniej (przy projektowaniu komponentów, dawno dawno temu) przyjęto, że
wartością graniczną będzie 250st. Do tej pory nie miało to specjalnego
znaczenia, bo i tak nikt tak wysoko SMD nie lutował (pomijam lutowanie
produkcji "specjalnej", innymi stopami lub lutowanie na fali klejonych SMD -
tu też graniczne było 250st). Obecnie właśnie wytrzymałość komponentów "od
góry" zamyka nam okno technologiczne. Nikt nie zagwarantuje (żaden
producent), że jego "stare" komponenty z "nowym" pokryciem nagle wytrzymają
powtarzalnie wyższą temperaturę.
(lub spalą / znikną w inny sposób) przed zakończeniem formowania spoiny. Nie
będą działać. Czyli zaczną się generować spoiny zanieczyszczone (min
spalonym topnikiem), o obniżonej wytrzymałości.
tworzywa sztucznego (jakieś zatrzaski, podkładki, nośniki, obudowy
komponentów itd) się po prostu stopi w wyższej temperaturze. Zresztą ten
problem i tak się spotyka nawet przy obniżaniu temp.
powstawały zgary. Będą większe straty spoiwa.
akurat bym się specjalnie nie przejmował. Dodać z 10 st i tyle. (np. z 310
do 320 dla drobnicy/SMD i np z 350 do 360 dla większych komponentów).
Ograniczeniem jest maksymalna temperatura topnika w drucie. Trzeba sobie
sprawdzić, co zaleca producent drutu.
4) Spoiwa alternatywne. No są. Mają wady techniczne i zalety ekonomiczne. W
lutowaniu na fali jest patent bodaj japoński (w Ewropie chyba Balver Zin
kupił) Jest to stop Sn100. Czyli prawie czysta cyna z dodatkiem miedzi
(poniżej procenta). Do tego jakieś promile niklu - ważny dodatek, który
jakoby stabilizuje stop. Nie wiem, w jak sposób. Mówi się, że niby spoina
bardziej krucha, gorsze zwilżanie i inne wydumki. Ale coraz więcej firm
decyduje się na zastosowanie tego w maszynach lutujących (nie w SMD). A
właściwie za te firmy decyduje koleżanka cena.
5) Topniki na fali. Fajnie jest. Wygląda, że te same, co zwykle, działają.
Typowe, na bazie izopropanolu. One są po prostu bardzo elastyczne w
technologii. Mają duże okno technologiczne. A z topników na bazie wody, to
po szumnym i dumnym tumulcie z przed paru lat się po cichu wycofują.
Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że eurokraci jakieś kolejne paszkwile
szykują i zaraz się okaże, że izopropanol już nie jest trendy, a passe jak
najbardziej. Tylko przy podgrzewaniu płytki w maszynie lutującej trzeba
kilkadziesiąt stopni więcej podgrzać, co by płytka zbytniego szoku
temperaturowego nie dostawała w kontakcie ze spoiwem.
6) Mieszanie. Zabronione. Bo tak dyrektywa mówi. Czyli bo tak. Znaczy
dyrektywa mówi, że jak bezołowióka, to ołowiu nie może być ani ani (nie
pamiętam, ale w produkcie jakieś setne czy tysięczne procenta masy
produktu).
Oczywiście w przypadku lutowania w dotychczasowej technologii ołowiowej nie
ma (nie są mi znane) żadnych przeciwwskazań do stosowania komponentów i
płytek drukowanych z pokryciami bezołowiowymi. W okresie przejściowym
zresztą nie da się tego praktycznie uniknąć. Ja tak produkuję od dość dawna
i z tego co wiem, jest to normalna praktyka.
Odwrotnie, czyli stosowanie pokryć ołowiowych w lutowaniu bezołowiowym. Jest
to zabronione przez dyrektywę. Nawet naprawy i poprawki muszą być robione z
zastosowaniem spoiw bezołowiowych.
Od strony technologicznej nie wiem, jaka będzie wytrzymałość spoin. Myślę,
że nikt tego nie wie. Natomiast mówi się, że najmniejsze zanieczyszczenie
stopów bezołowiowych ołowiem będzie powodować pogorszenie właściwości spoin.
Zresztą nie jest to żadne odkrycie. Stop przestanie być eutektyką, potworzą
się jakieś związki międzymetaliczne i inne paskudztwa.
Istniej też duże niebezpieczeństwo, że np przy lutowaniu na fali któryś z
lutowanych komponentów bedzie miał stare pokrycie. Bo koś się pomylił. Efekt
będzie taki, że bardzo szybko spowoduje to (te śladowe ilości ołowiu na
nóżkach komponentu) zanieczyszczenie wsadu tygla. I trzeba będzie wymieniać
zawartość tygla. Zresztą zaleca się znacznie częstsze badanie składu spoiwa.
Nawet co tydzień. Spektrografy będą się grzały :). Te nowe stopy są bardzo
mało odporne na zanieczyszczenia. Ołów, miedź i inne paskudztwa. Do tej
pory, to Ag+Cu+Au mogło dochodzić do 2%. I co? I nic. A teraz 0.5% Cu za
dużo i kicha. 0.1% Pb za dużo i kicha.
Jeśli chodzi o mieszanie różnych stopów bezołowiowych, to też ostrożnie. Ja
stosuję SAC na SMD i Sn100 na fali. Na dzień dzisiejszy przyjąłem, że do
poprawek i napraw idzie SAC identyczny, jak w paście, a do poprawek i napraw
po fali Sn100. Na razie nie mieszam. Badania trwają, czy wybrać jeden stop.
Tak doświadczalnie, to się lutuje każdy z każdym, w dowolną stronę bez
najmniejszego problemu. Jednak nie wiem, jaka będzie niezawodność takiej
spoiny. Więc na dzień dzisiejszy nie mieszam.

Jeśli chodzi o praktykę amatorską. Absolutnie nie zawracajcie sobie głowy
tymi bzdurami. Dalej stosujcie normalne spoiwa cynowo ołowiowe. Mieszajcie
każdy z każdym. Wg mnie nic złego się nie stanie.
Co innego profesjonalnie. Tu po prostu trzeba spełnić wymagania prawne
narzucone przez dyrektywę.

Ufff, chyba się piwa napije. Gratuluje, jak ktoś do tego miejsca doczytał.
Pozdrawiam
Maciek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Virus_7 <rot13.ivehf_7_at_nospam_b2.cy>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Wed, 08 Jun 2005 21:58:30 +0200


Maciej Sobolewski napisał(a):
Jeśli chodzi o praktykę amatorską. Absolutnie nie zawracajcie sobie głowy
tymi bzdurami. Dalej stosujcie normalne spoiwa cynowo ołowiowe. Mieszajcie
każdy z każdym. Wg mnie nic złego się nie stanie.

Nowe DVD Philipsa są robione oczywiście bezołowiowo. Poprawienie czegoś
cyną ołowiową psuje wszystko. Stop robi się kruchy i robią się gródki,
które potraktowane nawet topnikiem, nic sobie z tego nie robią.

--
__ ___ * Pozdrawiam * ____
\ \ / (_)_ _ _ _ ___ |__ | rot13.ivehf_7_at_nospam_gyra.cy
\ V /| | '_| || (_-< ___ / / http://www.b3d.pl/
\_/ |_|_| \_,_/__/|___|/_/ gg://2812776/

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 23:06:08 +0200


Nowe DVD Philipsa są robione oczywiście bezołowiowo. Poprawienie czegoś
cyną ołowiową psuje wszystko. Stop robi się kruchy i robią się gródki,
które potraktowane nawet topnikiem, nic sobie z tego nie robią.

Widzisz, to co napisalem, dotyczy moich doswiadczen z pewnymi kombinacjami
stopow. Nie mam problemow. Natomiast, tak jak napisalem, zanieczyszczenie
olowiem powoduje niestabilnosc stopu bezolowiowego. Poniewaz obecnie
dostepnych jest na rynku kilkanascie stopow bezolowiowych, a ja sprawdzilem
ze 3, to wierze, ze masz racje. Ale mysle tez, ze tak skrajny przypadek, jak
podajesz, nawet amator latwo rozpozna i bedzie wiedzial, ze musi zastosowac
dokladnie ten stop, ktory zastosowal producent.
Pozdrawiam
Maciek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: =?ISO-8859-2?Q?=22=A3ukasz_D=B3ugosz_=28Ukaniu=29=22?=
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Wed, 08 Jun 2005 22:23:13 +0200


Maciej Sobolewski napisał(a):
Witam!


Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?

Tak z dotychczasowych doświadczeń z wdrożeń (już seryjnych) bezołowiówki:
1) Tak naprawdę nikt nie wie, jak zachowają się połączenia wykonane spoiwami

Witam,

Gratulacje!, badzo ciekawy post!

Pozdrawiam Łukasz

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Wed, 08 Jun 2005 22:30:06 +0200


Użytkownik Maciej Sobolewski napisał:

Ufff, chyba się piwa napije. Gratuluje, jak ktoś do tego miejsca doczytał.

Doczytałem i dziękuję za prawdziwie rzeczowy tekst.
Innymi słowy - nie jest dobrze.
Już teraz niechętnie daję do lutowania automatycznego niektóre delikatne
lub precyzyjne elementy, a tu sie kroją wieksze kłopoty.

Tak się tylko zastanawiam, kto to przelobbował? Czy nie producenici
podzespołów, którzy pewnie ślinią się na perspektywę uziemienia z dnia
na dzień zapasów elementów zalegających tu i ówdzie, i powoli
rozpływających się w drugim obiegu?

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 23:20:39 +0200


Tak się tylko zastanawiam, kto to przelobbował? Czy nie producenici
podzespołów, którzy pewnie ślinią się na perspektywę uziemienia z dnia
na dzień zapasów elementów zalegających tu i ówdzie, i powoli
rozpływających się w drugim obiegu?

Mysle, ze przede wszystkim "zieloni". Zreszta takie jest oficjalne
uzasadnienie dyrektywy. To bardzo chwytliwe hasla wyborcze. A prawda jest
taka, ze plytka zalutowana jest raczej stabilna chemicznie i zadna woda na
skladowisku niebezpiecznych ilosci olowiu z plytek nie wypluka. Co innego
zgary z maszyn lutowniczych. Tlenki i inne zwiazki olowiu. Akurat to
cholerstwo jest po prostu niebezpieczne. Wrecz toksyczne (mimo, ze
oficjalnie odpad nie jest kwalifikowany, jako toksyczny).
Do tego trzeba sobie zdawac sprawe, ze zurzycie olowiu w elektronice, to
ledwie pare procent calosci. A reszta to przede wszystkim akumulatory, kable
i inne przemyslowe, ktorych nie znam. A o akumulatorach bezolowiowych o
parametrach zblizonych do obecnie stosowanych, to nikt specjalnie nie
slyszal. Tak, tak, wiem, sa. Ruskie nawet raz zastosowaly baterie srebrowe
na okrecie podwodnym. Jendym bodaj, bo na wiecej nie bylo ich stac.
A jeszcze co do olowiu w elektronice. Dyrektywa dotyczy wylacznie sprzetu
domowego. O calej reszcie jakos sie jaka.
Co do producentow komponetow (w tym plytek), to Oni raczej zadowoleni tez
nie sa. Ja wcale nie chce kupowac drozszej pralki czy TV. Wiec najchetniej
kupowal bym komponenty co miesiac tansze. A tu trzeba nowa, nieznana, droga
technologie pokryc bezolowiowych opanowac.
Najwiecej kasy to zarobia przede wszystkim (wg mnie oczywiscie) producenci
maszyn lutujacych i piecow do SMD.
No i producenci nowych spoiw. Opracowanie tych nowosci bylo drogie. Teraz
trzeba wyciagnac kase z inwestycji.

Pozdrawiam
Maciek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "szlovak" <BEZXadamkx_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Stop =?iso-8859-2?Q?o=B3owiowy?= vs. srebrowy
Date: Thu, 9 Jun 2005 13:34:20 +0000 (UTC)




Dla mnie to lutowanie srebrowe to wymuszona lipa. Mam nadzieję że
będize kijowe i się wycofają z tego kretyńskiego pomysłu. Już nawet
robienie procesorów bez ołowiu to też niepotrzebny dla nikogo bajer.
Niby w jaki sposób miałby ołów z procesorów dostac się do środowiska?
Tak samo z polutowanych płytek elektronicznych. Za dużo sobie pozwalają
polityczne cwaniaki. No ale to dobrze brzmi, ekologiczne części,
produkcja hehe



--
Pozdrawiam
Adam

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Thu, 09 Jun 2005 15:41:44 +0200


Użytkownik szlovak napisał:

Dla mnie to lutowanie srebrowe to wymuszona lipa. Mam nadzieję że
będize kijowe i się wycofają z tego kretyńskiego pomysłu. Już nawet
robienie procesorów bez ołowiu to też niepotrzebny dla nikogo bajer.
Niby w jaki sposób miałby ołów z procesorów dostac się do środowiska?
Tak samo z polutowanych płytek elektronicznych. Za dużo sobie pozwalają
polityczne cwaniaki. No ale to dobrze brzmi, ekologiczne części,
produkcja hehe

No, kiedyś wróci do środowiska tak samo jak i my :)
Ja się zastanawiam, czy aby jakieś nowe badania nie wykażą, że cyna jest
np 2x bardziej toksyczna od ołowiu. Kidyś tak było z dieslami, potem
okazało się że sadza z diesla szkodzi bardziej niż śladowe cięzkie
metale z benzyny...

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Thu, 9 Jun 2005 18:09:07 +0200



No, kiedyś wróci do środowiska tak samo jak i my :)
Ja się zastanawiam, czy aby jakieś nowe badania nie wykażą, że cyna jest
np 2x bardziej toksyczna od ołowiu. Kidyś tak było z dieslami, potem
okazało się że sadza z diesla szkodzi bardziej niż śladowe cięzkie metale
z benzyny...

niedawno pokazaywali ile olowiu lezy w niekotrych lasach po polowaniach
jak podali ile o jest ton to szok, ale zaraz, tez powiedzili, ze olow w
postaci
takich wlasnie kolek szybko otacza sie warstwa jakas i w zasadzie
wogole nie przenika do srodowiska,
w zasadzie z tego co mi wiadomo to olow w postaci takich kolek
czy tez rtec mona by spokojnie lykac i one by ogranizmowi nie zaszkodzily;
co innego gdy wystepuja w placzeniu z jakimis zwiazkami chemicznymi
kiedy to sa latwo przyswajane przez organizm

co do polowan, to ciekawe czy UE nakaze zierac potem ten olow, czy
moze strzelac tez ze srebra, a moze ze zlota lub wymisla jakis "odpowiedni"
stop, ale spoko panowie, jeszcze kilka latek i zapewne UE w tej
zbiurotyzowanej
i urzedniczej formie przejdzie do niechlubnych kart europejskiej histori

Tomek




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_charite.de>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Thu, 09 Jun 2005 18:27:16 +0200


tomm wrote:

w zasadzie z tego co mi wiadomo to olow w postaci takich kolek
czy tez rtec mona by spokojnie lykac i one by ogranizmowi nie zaszkodzily;
co innego gdy wystepuja w placzeniu z jakimis zwiazkami chemicznymi
kiedy to sa latwo przyswajane przez organizm
rtęć zgoda, choć nie wiem, czy widziałeś efekty łyknięcia rtęci
metalicznej. Są bardzo efektowne, tylko po tym trzeba sprzątać i spodnie
prać ;-)

co do polowan, to ciekawe czy UE nakaze zierac potem ten olow, czy
moze strzelac tez ze srebra, a moze ze zlota lub wymisla jakis "odpowiedni"
stop, ale spoko panowie, jeszcze kilka latek i zapewne UE w tej
zbiurotyzowanej
i urzedniczej formie przejdzie do niechlubnych kart europejskiej histori

tu akurat nie UE winna. USA i Japonia nie są w UE a mają to samo.

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Thu, 09 Jun 2005 19:44:43 +0200


Użytkownik tomm napisał:

niedawno pokazaywali ile olowiu lezy w niekotrych lasach po polowaniach
jak podali ile o jest ton to szok, ale zaraz, tez powiedzili, ze olow w
postaci
takich wlasnie kolek szybko otacza sie warstwa jakas i w zasadzie
wogole nie przenika do srodowiska,
w zasadzie z tego co mi wiadomo to olow w postaci takich kolek
czy tez rtec mona by spokojnie lykac i one by ogranizmowi nie zaszkodzily;
co innego gdy wystepuja w placzeniu z jakimis zwiazkami chemicznymi
kiedy to sa latwo przyswajane przez organizm

Nałykaj sie rtęci i pogadamy za 5 lat. Oczywiście z Twoją rodziną, jak
było ;)

co do polowan, to ciekawe czy UE nakaze zierac potem ten olow, czy
moze strzelac tez ze srebra, a moze ze zlota lub wymisla jakis "odpowiedni"
stop, ale spoko panowie, jeszcze kilka latek i zapewne UE w tej
zbiurotyzowanej
i urzedniczej formie przejdzie do niechlubnych kart europejskiej histori

Jakoś mi się ten optymizm nie udziela (niespecjalnie w to wierzę, choć
chciałbym).

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Thu, 9 Jun 2005 19:46:47 +0200


Nałykaj sie rtęci i pogadamy za 5 lat. Oczywiście z Twoją rodziną, jak
było ;)

a to nie wiem w takim razie, tak slyszalem gdzies, ale oczywiscie glowy
za to nie daje,

stop, ale spoko panowie, jeszcze kilka latek i zapewne UE w tej
zbiurotyzowanej
i urzedniczej formie przejdzie do niechlubnych kart europejskiej histori

Jakoś mi się ten optymizm nie udziela (niespecjalnie w to wierzę, choć
chciałbym).

wiesz, moglo byc gorzej (znaczy gdyby konstytucja przeszla) tymczasem
o ironio glownie socjalisci francuscy ja zablokowali i oby na dobre,
to ze to padnie to kwestia czasu, tak samo jak padl poprzedni blok
socjalistyczny znaczy ZSRR itp, po prostu prawa ekonomi, a w zasadzie
prawa zdrowego rozsadku (w przypadku omawianego tematu prawa fizyki
i chemii) nie poddaja sie urzedniczym i ideologicznym przegiecia

Tomek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Paweł Pawłowicz <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc[kropka]pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 09:42:51 +0200


On Thu, 9 Jun 2005 19:46:47 +0200, "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
wrote:

Na?ykaj sie rt?ci i pogadamy za 5 lat. Oczywiście z Twoją rodziną, jak
by?o ;)

a to nie wiem w takim razie, tak slyszalem gdzies, ale oczywiscie glowy
za to nie daje,

Slyszales dobrze. Z przemyslu znane sa wypadki "spozycia" metalicznej
rteci, nawet 400g, bez zadnych dlugotrwalych skutkow. Dawno temu
metaliczna rtec byla stosowana jako srodek przeczyszczajacy.
A w kwestii olowiu w paliwie. Ilosci wcale nie byly takie male. W
"minionej epoce" benzyna (ta o mniejszej liczbie oktanowej) zawierala
100mg rteci w litrze.

Pozdrawiam,
Pawel

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Stop =?UTF-8?B?b8WCb3dpb3d5IHZzLiBzcmVicm93eQ==?=
Date: Fri, 10 Jun 2005 10:12:10 +0200


Użytkownik Pawe³ Paw³owicz napisał:

Slyszales dobrze. Z przemyslu znane sa wypadki "spozycia" metalicznej
rteci, nawet 400g, bez zadnych dlugotrwalych skutkow. Dawno temu
metaliczna rtec byla stosowana jako srodek przeczyszczajacy.

Dawno temu użuywano cynowych i miedzianych naczyń do potraw, ołowianych
rur do wody pitnej oraz upuszczano krew na gorączke... A ludzie nie
dożywali średnio dłużej niż do 40-50 lat, zależnie od epoki.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 12:36:46 +0200


Dawno temu użuywano cynowych i miedzianych naczyń do potraw, ołowianych
rur do wody pitnej oraz upuszczano krew na gorączke... A ludzie nie
dożywali średnio dłużej niż do 40-50 lat, zależnie od epoki.

wiesz, lapiej tak nie pisz :) bo jak podsumuja kiedys nasza epoke
to obawiam sie, ze wyjdziemy o wiele gorzej !!!!
bo tu nie tylko o dlugosc zycia chodzi, beda sie smiali w przyszlosci
jak moglismy np.(tak strzelam) pic z plastikowych jednorazowych kubkow itp

Tomek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 13:54:11 +0200


On Fri, 10 Jun 2005 10:12:10 +0200, A.Grodecki wrote:
Użytkownik Pawe? Paw?owicz napisał:
Slyszales dobrze. Z przemyslu znane sa wypadki "spozycia" metalicznej
rteci, nawet 400g, bez zadnych dlugotrwalych skutkow. Dawno temu
metaliczna rtec byla stosowana jako srodek przeczyszczajacy.

Dawno temu użuywano cynowych i miedzianych naczyń do potraw, ołowianych
rur do wody pitnej oraz upuszczano krew na gorączke... A ludzie nie
dożywali średnio dłużej niż do 40-50 lat, zależnie od epoki.

Byli tacy co dozywali dluzej. I poslugiwali sie przy tym cynowymi
naczyniami. Bez olowiu.

A rtec jest malo reaktywna po prostu. W zoladku co ja ma ruszyc - kwas
solny nie. Olow w metalicznej postaci zreszta podobnie.



J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 23:00:50 GMT


On Fri, 10 Jun 2005 13:54:11 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:

A rtec jest malo reaktywna po prostu. W zoladku co ja ma ruszyc - kwas
solny nie. Olow w metalicznej postaci zreszta podobnie.

Jarku - olow w metalicznej postaci jest cialem stalym, na ogol
szorstkim i scianki przewodu pokarmowego skutecznie go hamuja. A rtec
ma prawie dwa razy wieksza gestosc i jest ciecza - potrafi sie na
dlugosci przelyku nielicho rozpedzic... W reakcje nie wejdzie ale
dziur w przewodzie pokarmowym potrafi narobic - rtec metaliczna przy
spozyciu jest grozna wrecz mechanicznie. ponadto preznosc par rteci w
37 stopniach Celsjusza jest spora i dyfuzyjnie sporo jej rozlezie sie
wszedzie w organizmie - a w rozdrobnieniu molekularnym to juz
wystarczajaco duza jej czesc w reakcje wejdzie.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 14:40:34 +0200


On Fri, 10 Jun 2005 09:42:51 +0200, Paweł Pawłowicz
Slyszales dobrze. Z przemyslu znane sa wypadki "spozycia" metalicznej
rteci, nawet 400g, bez zadnych dlugotrwalych skutkow. Dawno temu
metaliczna rtec byla stosowana jako srodek przeczyszczajacy.
A w kwestii olowiu w paliwie. Ilosci wcale nie byly takie male. W
"minionej epoce" benzyna (ta o mniejszej liczbie oktanowej) zawierala
100mg rteci w litrze.

[Olowiu] Jak widac .. niewiele zaszkodzil.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_charite.de>
Subject: Re: Stop =?UTF-8?B?b8Kzb3dpb3d5IHZzLiBzcmVicm93eQ==?=
Date: Fri, 10 Jun 2005 09:49:31 +0200


PaweÂł PawÂłowicz wrote:

Slyszales dobrze. Z przemyslu znane sa wypadki "spozycia" metalicznej
rteci, nawet 400g, bez zadnych dlugotrwalych skutkow. Dawno temu
metaliczna rtec byla stosowana jako srodek przeczyszczajacy.
z efektem natychmiastowym. Dlatego napisałem, że efekty są widoczne
zaraz, bo zawartość żołądka i jelit wybywa w trybie prawie
natychmiastowym przez wszystkie dostępne otwory.

A w kwestii olowiu w paliwie. Ilosci wcale nie byly takie male. W
"minionej epoce" benzyna (ta o mniejszej liczbie oktanowej) zawierala
100mg rteci w litrze.

ołowiu ;-)

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 13:04:21 +0200


On Thu, 9 Jun 2005 18:09:07 +0200, tomm wrote:
niedawno pokazaywali ile olowiu lezy w niekotrych lasach po polowaniach
jak podali ile o jest ton to szok, ale zaraz, tez powiedzili, ze olow w
postaci

Jakos nie bardzo wierze w te tony - chyba z to jakis wielki las ..

co do polowan, to ciekawe czy UE nakaze zierac potem ten olow, czy
moze strzelac tez ze srebra, a moze ze zlota lub wymisla jakis "odpowiedni"
stop,

zobacz do czego sie dzis uzywa bizmutu. [bismuth]

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Galka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 13:39:00 +0200



Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:g84ha1dpknfgk54kvdosj955uk9lkeo6n3_at_nospam_4ax.com...

Jakos nie bardzo wierze w te tony - chyba z to jakis wielki las ..

Nie mam pojecia ile wazy nabój ale tak ogólnie wydaje mi sie, ze sa to
ciezkie rzeczy.
Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu, ze w
polowaniu bierze udzial 100 mysliwych i ze jest 10 polowan rocznie.
To by byla tona/rok.
P.G.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 23:00:46 GMT


On Fri, 10 Jun 2005 13:39:00 +0200, "Piotr Galka"
<piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl> wrote:


Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,

Breneka dwunastka to okolo trzydziestu gramow. Kosztuje ladnych pare
zlotych. Jak strzelisz dziesiec brenek z dwunastki seria i bedziesz
mial chec strzelic jedenasta to jestes uebermensch i masz obojczyk ze
stali stopowej.

Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Sat, 11 Jun 2005 11:38:00 +0200



Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> napisał w
wiadomości news:42aa077c.6248474_at_nospam_news.tpi.pl...
On Fri, 10 Jun 2005 13:39:00 +0200, "Piotr Galka"
<piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl> wrote:


Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,

Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.

No to przesadziłem. Myślałem, że tam jest prawdziwa kanonada.
P.G.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Sat, 11 Jun 2005 14:00:44 +0200


On Sat, 11 Jun 2005 11:38:00 +0200, Piotr Gałka wrote:
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> napisał w
On Fri, 10 Jun 2005 13:39:00 +0200, "Piotr Galka"
Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,

Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.

No to przesadziłem. Myślałem, że tam jest prawdziwa kanonada.

Wlasnie to sobie wyobrazilem - idzie 100 mysliwych przez las, kazdy
oddaje kilkadziesiat strzalow w ciagu paru godzin .. to faktycznie
bylaby niezla kanonada, ale:
No chyba ze masowy odstrzal zajecy ..
takim uciekna do innego lasu :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jan Dubiec <jdx_at_nospam_SPAMTRAP.slackware.pl>
Subject: Re: Stop =?iso-8859-2?q?o=B3owiowy?= vs. srebrowy
Date: 11 Jun 2005 15:10:40 +0200


On Sat, 11 Jun 2005 14:00:44 +0200, J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
[.....]
Wlasnie to sobie wyobrazilem - idzie 100 mysliwych przez las, kazdy
oddaje kilkadziesiat strzalow w ciagu paru godzin .. to faktycznie
bylaby niezla kanonada, ale:
Takie masowe polowania to okazja do spotkania się ze znajomymi,
posiedzenia przy ognisku i napicia się gorzałki. :-) Podobnie jak i
wieloosobowe wyjazdy na ryby. :-) Ale zawsze można wykupić sobie
pozwolenie na odstrzał np. sarny i wybrać się na polowanie samotnie.

- bardzo kiepscy ci mysliwi i nie trafiaja, albo bardzo zachlanni,
No chyba ze masowy odstrzal zajecy ..
Z fuzji to nie tak łatwo trafić w to, w co się celowało. No chyba że z
5 metrów. :-)

Regards,
/J.D.
--
Jan Dubiec We're all living in Amerika
jdx#slackware.pl Coca Cola
+48 506 790442 Sometimes war
Amerika by Rammstein

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sat, 11 Jun 2005 13:11:22 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFN0b3Agb7Nvd2lvd3kgdnMuIHNyZWJyb3d5?=


Hello Dariusz,

Saturday, June 11, 2005, 1:00:46 AM, you wrote:

Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,
Breneka dwunastka to okolo trzydziestu gramow.

Chyba dokładnie jedną uncję... Tak by wynikało z kalibru.

Kosztuje ladnych pare zlotych. Jak strzelisz dziesiec brenek z
dwunastki seria i bedziesz mial chec strzelic jedenasta to jestes
uebermensch i masz obojczyk ze stali stopowej.

-)

Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.

Qrcze, a mi się zawsze wydawało, że breneka jest stosowana raczej jako
rozwiązanie awaryjne i na grubszego zwierza raczej poluje się ze
sztucerem, ewentualnie trójlufkiem i strzela raczej małym kalibrem.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jan Dubiec <jdx_at_nospam_SPAMTRAP.slackware.pl>
Subject: Re: Stop =?iso-8859-2?q?o=B3owiowy?= vs. srebrowy
Date: 11 Jun 2005 15:00:22 +0200


On Sat, 11 Jun 2005 13:11:22 +0200, RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl> wrote:
Qrcze, a mi się zawsze wydawało, że breneka jest stosowana raczej jako
rozwiązanie awaryjne i na grubszego zwierza raczej poluje się ze
sztucerem, ewentualnie trójlufkiem i strzela raczej małym kalibrem.
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki. No i chyba w brygadach
antyterrorystycznych do otwierania drzwi. :-) Na kaczki breneką raczej nie
zapolujesz, bo po pierwsze jest mała szansa że trafisz, a jak już trafisz,
to z kaczki mało co zostanie. :-) A ze sztucerem to nie jest tak łatwo, bo
AFAIK na to trzeba mieć jakieś dodatkowe papiery, tzn. jest sporo trudniej
uzyskać pozwolenie na sztucer niż na zwykłą fuzję. No bo i broń tak jakby
bardziej precyzyjna i większego zasięgu. :-)

Regards,
/J.D.
--
Jan Dubiec We're all living in Amerika
jdx#slackware.pl Coca Cola
+48 506 790442 Sometimes war
Amerika by Rammstein

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sat, 11 Jun 2005 15:45:11 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFN0b3Agb7Nvd2lvd3kgdnMuIHNyZWJyb3d5?=


Hello Jan,

Saturday, June 11, 2005, 3:00:22 PM, you wrote:

Qrcze, a mi się zawsze wydawało, że breneka jest stosowana raczej jako
rozwiązanie awaryjne i na grubszego zwierza raczej poluje się ze
sztucerem, ewentualnie trójlufkiem i strzela raczej małym kalibrem.
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki.

Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...

No i chyba w brygadach antyterrorystycznych do otwierania drzwi. :-)

Bardziej przebijania kół, chłodnic i bloków silników w samochodach.

Na kaczki breneką raczej nie zapolujesz, bo po pierwsze jest mała
szansa że trafisz, a jak już trafisz, to z kaczki mało co zostanie.
-)

Oczywiste.

A ze sztucerem to nie jest tak łatwo, bo AFAIK na to trzeba mieć
jakieś dodatkowe papiery, tzn. jest sporo trudniej uzyskać
pozwolenie na sztucer niż na zwykłą fuzję.

Podobnie, jak i pozwolenie na polowanie na grubszego zwierza...

No bo i broń tak jakby bardziej precyzyjna i większego zasięgu. :-)

Różnie. O ile sztucer z założenia musi mieć dobrą precyzję, to z
trójlufkami bywa różnie.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Sun, 12 Jun 2005 01:21:11 +0200


On Sat, 11 Jun 2005 15:45:11 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki.

Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...

A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)

No i chyba w brygadach antyterrorystycznych do otwierania drzwi. :-)

Bardziej przebijania kół, chłodnic i bloków silników w samochodach.

Na kola i chlodnice nie lepszy srut ?

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 12 Jun 2005 02:03:24 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFN0b3Agb7Nvd2lvd3kgdnMuIHNyZWJyb3d5?=


Hello J,

Sunday, June 12, 2005, 1:21:11 AM, you wrote:

Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)
No i chyba w brygadach antyterrorystycznych do otwierania drzwi. :-)
Bardziej przebijania kół, chłodnic i bloków silników w samochodach.
Na kola i chlodnice nie lepszy srut ?

Breneką może ciut trudniej trafić ale jak już trafisz, to na pewno
skutecznie. Śrut jednak niesie znacznie mniejszą energię.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Sun, 12 Jun 2005 20:03:21 GMT


On Sun, 12 Jun 2005 01:21:11 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:

On Sat, 11 Jun 2005 15:45:11 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki.

Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...

A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)

Nauczone. I nikt im tam krzywdy robic nie probuje - przeciez to
inteligentne zwierzeta, wsi nie narobia tam gdzie mozna cos smacznego
do jedzenia dostac...

Podobnie w Spale i w Krynicy Morskiej.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Mon, 13 Jun 2005 01:46:00 +0200


On Sun, 12 Jun 2005 20:03:21 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
On Sun, 12 Jun 2005 01:21:11 +0200, J.F.
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)

Nauczone. I nikt im tam krzywdy robic nie probuje - przeciez to
inteligentne zwierzeta,

Nie przygladalem sie az tak dokladnie .. ale dzieci tam sporo, nikt za
ogon nie ciagnie ? :-)

wsi nie narobia tam gdzie mozna cos smacznego do jedzenia dostac...

To czemu mysliwy laduje breneke zamiast kanapke wyciagnac ? :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Mon, 13 Jun 2005 08:54:44 +0200



Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> napisał w
wiadomości news:42ac8d41.2314578_at_nospam_news.tpi.pl...
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)

Nauczone. I nikt im tam krzywdy robic nie probuje - przeciez to
inteligentne zwierzeta, wsi nie narobia tam gdzie mozna cos
smacznego
do jedzenia dostac...

A jak z małymi to też bezpieczne.
Wczoraj po południu dwa duże i 6 małych na ulicy przed oknem mi
paradowały (Gdańsk).
Za nimi dzieci, a za dziećmi straż miejska.
P.G.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 23:00:42 GMT


On Fri, 10 Jun 2005 13:04:21 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:


zobacz do czego sie dzis uzywa bizmutu. [bismuth]

Do utwardzania olowiu - zwlaszcza na oslony kabli albo amunicje
strzelecka (w tym breneki, loftki i drobniejszy srut...)

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Sat, 11 Jun 2005 01:51:07 +0200


On Fri, 10 Jun 2005 23:00:42 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
On Fri, 10 Jun 2005 13:04:21 +0200, J.F.
zobacz do czego sie dzis uzywa bizmutu. [bismuth]

Do utwardzania olowiu - zwlaszcza na oslony kabli albo amunicje
strzelecka (w tym breneki, loftki i drobniejszy srut...)

Nie tylko do utwardzania - wlasnie na amunicje bezolowiowa -
ekologiczna :-)



J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Stop_o=B3owiowy_vs._srebrowy?=
Date: Fri, 10 Jun 2005 13:37:29 +0200


Użytkownik "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl> napisał w
wiadomości news:d87nop$4di$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl

Mysle, ze przede wszystkim "zieloni". Zreszta takie jest oficjalne
uzasadnienie dyrektywy. To bardzo chwytliwe hasla wyborcze. A prawda
jest taka, ze plytka zalutowana jest raczej stabilna chemicznie i
zadna woda na skladowisku niebezpiecznych ilosci olowiu z plytek nie
wypluka.
(...)
Do tego trzeba sobie zdawac sprawe, ze zurzycie olowiu w elektronice,
to ledwie pare procent calosci. A reszta to przede wszystkim
akumulatory, kable i inne przemyslowe, ktorych nie znam.

Nie przepadam za "zielonymi", jednak pod jednym względem ten procentowy
udział elektoniki w obrocie ołowiem może być mylący.

Weź pod uwagę, że ołów w akumulatorach, pancerzach kabli (gdzieś się
jeszcze stosuje?) itp. jest gromadzony w dużej ilości w jednym miejscu.
Zużyty akumulator raczej nie ląduje na wysypisku tylko jedzie do punktu
skupu, bo wciąż ma wymierną wartość paru kg Pb powiększoną o ew. 30pln
kaucji jakie trzeba dołożyć przy zakupie nowego. Tona starego kabla
wydłubanego z kanalizacji czy stop z demontowanej drukarni tym bardziej.

Natomiast tysiące PC-towych płyt głównych super-hiper-turbo-XT dawno
wylądowały na śmietniku, bo nikt sobie nie zawracał odzyskiem tych paru g
cyny i ołowiu (tudzież miligramów Au, Ag, Ni, itd..) z każdej z nich z
osobna. Tani sprzęt AGD ma jeszcze mniejsze szanse na recycling. Podobnie z
T.S. Tapicerka z samochodu zostanie wyciągnięta na szrocie i jakoś tam
przetworzona. Natomiast kubek po jogurcie (PS, PVC) w najlepszym razie
wyląduje w spalarni śmieci. W zwyczajnym razie - w domowym piecu lub na
dzikim wysypisku.

Być może zalutowana płytka jest w miarę stabilna chemicznie. Jednak nie
zapominajmy, że świeża, gazowana mineralna z metalicznym aromatem
wykończyła rzymian ;-) Ołów zalegający na wysypisku będzie się wypłukiwał
powoli, ale kosekwentnie. A do tego jest mu zupełnie obojętne, czy to
izolowane wysypisko komunalne czy dzikie - przy strumyku w lesie.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 18:26:03 +0200


Hej!
Być może zalutowana płytka jest w miarę stabilna chemicznie. Jednak nie
zapominajmy, że świeża, gazowana mineralna z metalicznym aromatem
wykończyła rzymian ;-) Ołów zalegający na wysypisku będzie się wypłukiwał
powoli, ale kosekwentnie. A do tego jest mu zupełnie obojętne, czy to
izolowane wysypisko komunalne czy dzikie - przy strumyku w lesie.

Wiesz, z pewnością masz rację. Coś się będzie wydzielać. Pytanie tylko, czy
porównując z innymi emisjami zanieczyszeń jest to ilość cokolwiek znacząca.
I czy jest na tyle znacząca, by były opłacalne wydatki na ten cel, które
ostatecznie każde z nas poniesie (kupując nowy telewizor czy pralkę). Wg
mnie nie.
Ten przykład o wypłukiwaniu ołowiu na wysypisku jest przywoływany we
wszelkich dostępnych materiałach dotyczących tematu. Jednak nigdzie nie
znalazłem informacji zawierającej konkretne dane ilościowe.
Z mojego punktu widzenia, jeśli chodzi o zdrowie, to faktycznie poprawi się
bezpieczeństwo ustawiaczy, którzy czyszczą mi maszyny lutujące, grzebiąc w
zgarach w tyglu. W prawdzie mają maski, ale...
Pozdrawiam
Maciek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 18:39:21 +0200


choc ostatnio znajomy zrobil "eksperyment"
zadzwonil do swojego Urzed Miasta do wydzialu Ochrony
Srodowiska i spytal sie co ma zrobic z workiem zurzytych
bateri, pani na to, ze nie ma miejsca gdzie wyrzucic, spytal sie wiec
czy cos w tym kierunku robia, oni na to ze nie, ale wyjdzie za klika lat
ustawa to zrobia, to on na to pyta, czy oni zawsze robia jak musza czy
tez czasmi mysla i maja wlasna incjatywe, na to pani, ze w tym
roku wywalczyli w budzecie pieniadze na ..... i tu uwaga .....
SPECJALNE pojemniki gdzie ludzie beda wyrzucac gowienka
od psow a gmina na swoj koszt bedzie te pojemniki oprozniac
i wywozic !!!!!!! - a wcale zadna ustawa ich do tego konkretnie
nie zobowiazywala

jak sie o tym dowiedzialem , to ostatki mojego zaufania
w zdrowy rozsadek urzednikow z ochrony srodowiska
anihilowaly calkowicie


Tomek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "swstr" <silvvesterWYTNIJTO_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: 8 Jun 2005 23:39:31 +0200


Tak się tylko zastanawiam, kto to przelobbował? Czy nie producenici
podzespołów, .........

moze w podziemiach bankow Unii zalegaja nadwyzki srebra , Szwajcaria itd .
w koncu te 1-3% na szpulke srebra to nie tak malo
co do stopu to ciekawi mnie jedynie to ze moj LC60 rozplywa sie przy 155*C
a nie jak wszedzie podaja ok 180*C
i to nie jest odczyt z lutownicy tylko dokladnego miernika
a calosc prowadzona przy bardzo wolnym narastaniu temperatury na plycie
miedzianej , jesli bym widzial roznice 5 czy 10 *C to pal licho
ale nie 25*C
czy to tylko u mnie tak jest ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Thu, 09 Jun 2005 01:20:49 +0200


On 8 Jun 2005 23:39:31 +0200, swstr wrote:
moze w podziemiach bankow Unii zalegaja nadwyzki srebra , Szwajcaria itd .
w koncu te 1-3% na szpulke srebra to nie tak malo
co do stopu to ciekawi mnie jedynie to ze moj LC60 rozplywa sie przy 155*C
a nie jak wszedzie podaja ok 180*C
i to nie jest odczyt z lutownicy tylko dokladnego miernika

Moze on juz nie jest dokladny :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Thu, 09 Jun 2005 01:50:31 +0200


Użytkownik swstr napisał:

Tak się tylko zastanawiam, kto to przelobbował? Czy nie producenici
podzespołów, .........

moze w podziemiach bankow Unii zalegaja nadwyzki srebra , Szwajcaria itd .
w koncu te 1-3% na szpulke srebra to nie tak malo

Srebra jest dużo i jest tanie jak barszcz. Coś około 70 groszy za gram.
10zł na kilogramowej szpulce to mniej niż różnica w cenie między
ołowiowymi spoiwami różnych firm.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Patryk Sielski <psielski-usun_at_nospam_elka-usun.pw.edu.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 8 Jun 2005 20:33:43 +0000 (UTC)


Maciej Sobolewski <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl> pisze:
Ufff, chyba się piwa napije. Gratuluje, jak ktoś do tego miejsca doczytał.

Wow. Szacunek.
Drukuję i przyklejam na lodówce ;-)

--
-= Patryk Krzysztof Sielski | (602) 643804 | GG: 3189324
-= Urządzenia i projekty elektroniczne na zamówienie
-= http://home.elka.pw.edu.pl/~psielski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 08 Jun 2005 23:28:02 +0200


On Wed, 8 Jun 2005 21:38:00 +0200, Maciej Sobolewski wrote:
Dodatkowo trzeba brać pod uwagę, że technologia lutowania spoiwami Sn63Pb37
ma tak troszkę ponad 80lat. Jest po prostu dopracowana. Natomiast prace nad
przygotowaniem lutowania trwają od lat około 10-u. A obecne wersje stopów są
dostępne tak od lat 2. Czort jeden wie, co się z tym będzie działo. Pewnie
nic, ale tak do końca nikt nie jest pewien.

Raporty o roznych zlosliwych efektach docieraja juz dzis :-)

A jeszcze zostaje jeden - od wiekow wiadomo ze czysta cyna zle znosi
mrozy - ale zakladam ze ten problem rozwiazali dodatkami ..

6) Mieszanie. Zabronione. Bo tak dyrektywa mówi. Czyli bo tak. Znaczy
dyrektywa mówi, że jak bezołowióka, to ołowiu nie może być ani ani (nie
pamiętam, ale w produkcie jakieś setne czy tysięczne procenta masy
produktu).

Faktem jest ze z olowiem mialbys klopot ze skladowiskami smieci.
Choc jako mikroelement tez potrzebny :-)

Od strony technologicznej nie wiem, jaka będzie wytrzymałość spoin. Myślę,
że nikt tego nie wie. Natomiast mówi się, że najmniejsze zanieczyszczenie
stopów bezołowiowych ołowiem będzie powodować pogorszenie właściwości spoin.
Zresztą nie jest to żadne odkrycie. Stop przestanie być eutektyką, potworzą
się jakieś związki międzymetaliczne i inne paskudztwa.

Naprawde takie wrazliwe na niewielkie ilosci olowiu ?

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Stop_o=B3owiowy_vs._srebrowy?=
Date: Thu, 9 Jun 2005 01:18:59 +0200


Użytkownik "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl> napisał w
wiadomości news:d87hob$gjl$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl

Ufff, chyba się piwa napije. Gratuluje, jak ktoś do tego miejsca
doczytał.

Nie tylko dotarłem, ale wręcz z przyjemnością ;-)
THX.

Jest to stop Sn100. Czyli prawie czysta cyna z dodatkiem miedzi
(poniżej procenta). Do tego jakieś promile niklu - ważny dodatek, który
jakoby stabilizuje stop.

A co z whiskers-ami ? Czy te promilowe dodatki Cu i Ni mają stabilizować
stop właśnie pod tym kątem?
Co z zarazą cynową? (Przemianą allotorpową w cynę szarą w niskich
temperaturach)? Dodatki stopowe chronią przez szarzeniem. Nie pamiętam
jakie, ale to co na ten temat czytałem wsponinało o znacznie większych
zwartościach niż promile.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Thu, 9 Jun 2005 20:33:25 +0200


Witam!
A co z whiskers-ami ?
Z tym (oraz innymi cynowymi zarazami), to chyba bardziej producenci plytek
maja. Oni stosuja czysta cyne do pokryc.

Czy te promilowe dodatki Cu i Ni mają stabilizować
stop właśnie pod tym kątem?
Ten stop, o ktorym pisze, to tak naprawde eutektyka cyna-miedz. Tej miedzi
to tak okolo 0.5%. Sa dwa rodzaje stopu.
tygla
sie, ze miedz wyplukuje sie z plytek i koncowek komponentow w stopniu
wystarczajacym dla utrzymania prawidlowego skladu (04-0,85%).
Niklu jest mniej niz 0.1% - ale bardzo podkreslaja, ze ma go byc w zakresie
0.01-0.1%.
Pozdrawiam
Maciek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Paweł Pawłowicz <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc[kropka]pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 09:44:21 +0200


On Thu, 9 Jun 2005 20:33:25 +0200, "Maciej Sobolewski"
<ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl> wrote:

Ten stop, o ktorym pisze, to tak naprawde eutektyka cyna-miedz.

Przepraszam, ze sie czepiam: ten eutektyk, stop eutektyczny, nie
eutektyka.

Pozdrawiam,
Pawel

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciej Sobolewski" <ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 18:28:53 +0200


Przepraszam, ze sie czepiam: ten eutektyk, stop eutektyczny, nie
eutektyka.
Nie ma sprawy. Ale po prostu tak mnie uczyli dawnymi czasy na
metaloznawstwie. Teraz tak na szybkiego posprawdzalem i znalazlem
równoczesnie obie formy. _Byc moze_ obie formy sa poprawne.
Pozdrawiam
Maciek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Fri, 10 Jun 2005 23:00:34 GMT


On Fri, 10 Jun 2005 18:28:53 +0200, "Maciej Sobolewski"
<ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl> wrote:

Przepraszam, ze sie czepiam: ten eutektyk, stop eutektyczny, nie
eutektyka.
Nie ma sprawy. Ale po prostu tak mnie uczyli dawnymi czasy na
metaloznawstwie. Teraz tak na szybkiego posprawdzalem i znalazlem
równoczesnie obie formy. _Byc moze_ obie formy sa poprawne.

Nie przejmyj sie - dziadzio Okon (czyli dr. Stefan Okoniewski) za
okreslenie "eutektyk" wyniosl by chyba na kopach za drzwi...

Tak, mialem to szczescie byc uczonym przez Dziadzie Okonia.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Paweł Pawłowicz <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc[kropka]pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Mon, 13 Jun 2005 11:40:18 +0200


On Fri, 10 Jun 2005 23:00:34 GMT, ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K.
Ladziak) wrote:

Nie przejmyj sie - dziadzio Okon (czyli dr. Stefan Okoniewski) za
okreslenie "eutektyk" wyniosl by chyba na kopach za drzwi...

Tak, mialem to szczescie byc uczonym przez Dziadzie Okonia.

Widac fizykochemicy i elektronicy na to samo mowia inaczej.
Chociaz: "ten pomarancz"" i ta pomarancza", obie formy poprawne.

Pozdrawiam,
Pawel

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Mon, 13 Jun 2005 13:05:36 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IFN0b3Agb7Nvd2lvd3kgdnMuIHNyZWJyb3d5?=


Hello Paweł,

Monday, June 13, 2005, 11:40:18 AM, you wrote:

[...]

Chociaz: "ten pomarancz"" i ta pomarancza", obie formy poprawne.

W życiu! Doroszewski się w grobie przewraca...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Paweł Pawłowicz <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc[kropka]pl>
Subject: Re: Stop ołowiowy vs. srebrowy
Date: Wed, 15 Jun 2005 09:06:33 +0200


On Fri, 10 Jun 2005 18:28:53 +0200, "Maciej Sobolewski"
<ma_sob_at_nospam_friko5.tnijto.onet.pl> wrote:

Przepraszam, ze sie czepiam: ten eutektyk, stop eutektyczny, nie
eutektyka.
Nie ma sprawy. Ale po prostu tak mnie uczyli dawnymi czasy na
metaloznawstwie. Teraz tak na szybkiego posprawdzalem i znalazlem
równoczesnie obie formy. _Byc moze_ obie formy sa poprawne.
Pozdrawiam
Maciek

Tez znalazlem obie formy. Co ciekawe, "eutektyka" wystepuje tylko w
bardzo starych ksiazkach, z lat piecdziesiatych i szescdziesiatych
(pojawia sie tam tez dziwaczne slowo "eutektykoid"). W "nowszych", tj.
z epoki gierkowskiej - do dzis, jest wylacznie forma meska.
Sprawdzalem jedynie w ksiazkach fizykochemicznych, byc moze
elektronicy lub metalurgowie maja inne zwyczaje.
Zabawne, w jaki lingwistyczny temat weszlismy.

Pozdrawiam,
Pawel

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: =?ISO-8859-2?Q?=22Mi=B3osz_K=2E=22?= <news_at_nospam_miklobit.WYTNIJTO.com>
Subject: Re: Stop =?ISO-8859-2?Q?o=B3owiowy_vs=2E_srebrowy?=
Date: Mon, 13 Jun 2005 04:28:16 +0200


Patryk Sielski napisał(a):
No właśnie:
Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?


Cos takiego znalazlem w necie :
http://www.pie.edu.pl/eko_2000 pdf/Referat13.pdf
Trochę stare, ale ciekawe.

--
Miłosz Kłosowicz

-------------------------------------
http://www.miklobit.com
[ AVR: narzędzia,moduły prototypowe ]
-------------------------------------