Koniec pewnej epoki



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 12:02:00 +0200


Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze
podjęcia seryjnej produkcji i powszechnej sprzedaży motocykla
napędzanego ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem. (do tej pory
jeździły jedynie duże pojazdy o statusie eksperymentalnych).
Oznacza to:
1.Że technikę operowania wodorem opanowano w stopniu dostatecznym by
dać takie rzeczy powszechnemu userowi.
2.Że dogadano się z prawodawcą w sprawie dopuszczenia i rejestracji
takich pojazdów.
Czyżby koniec epoki nafty??? Arabowie wracają do piachu a Islandia
wodorowym tygrysem?

--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Ireneusz Niemczyk <Adres.znajdziesz_at_nospam_w.starym.archiwum>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 12:40:29 +0200


Czyżby koniec epoki nafty??? Arabowie wracajš do piachu a Islandia
wodorowym tygrysem?

Hmm... wiadomo co zrobia araby jak im finansowanie siadzie (wszak produkcji
nie rozwijali - bo po co), a na turystyke przeciez nie maja co liczyc. Ktos to
nawet przepowiedzial... tylko siakos data niezbyt precyzyjnie wyszla ;-)

__
Pzd, Irek.N.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 12:52:17 +0200


Ireneusz Niemczyk wrote:

Hmm... wiadomo co zrobia araby jak im finansowanie siadzie (wszak produkcji
nie rozwijali - bo po co), a na turystyke przeciez nie maja co liczyc. Ktos to
nawet przepowiedzial... tylko siakos data niezbyt precyzyjnie wyszla ;-)
Wystarczy że obniżą cenę ropy o 50% i już wszystkie ogniwa paliwowe czy
wodory staną się mocno niekonkurencyjne.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 14:28:39 +0200



Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:d93il1$lg1$1_at_nospam_atena.e-wro.net...

Wystarczy że obniżą cenę ropy o 50% i już wszystkie ogniwa paliwowe czy
wodory staną się mocno niekonkurencyjne.


Zastanowmy sie: powiedzmy ze mam taki pojazd na wodor. I slysze w telewizji
ze nie jest to ekologiczne bo zeby wytworzyc ten wodor potrzeba znacznie
wiecej zanieczyszczen w elektrowni niz pochodzi ze spalania ropy na tym
samym odcinku trasy. Co za porazka, jestem stracony. Wystawiam se pojedynczy
panelik sloneczny na dach (500zl). koncowki wkladam do pojemnika z woda i
dolewam katalizatora (kw. siarkowego). Elektrody wstawiam w rurki bez dna, a
na gore rurek daje weze i do kompresora. Ale po co mi tlen, wiec wypuszczam
jeden waz do atmosfery. W drugim jest czysty wodor.
Z kompresora prosto do zbiornika wyziebianego rowniez przez panel ale o
innej budowie na dachu (500zł). Jestem w stanie wyprodukowac tyle zeby cala
firma na tym jezdzila i moze zostanie. Nie ma nic za darmo, to naloza
podatek, od tej "nieekologicznej" "technologii". Albo bedzie to
nielegalne z powodu zagrozenia ppoz.

Wodor daje duzo wiecej energii przy spalaniu niz wegiel, z tego powodu
tluszcz jest bardziej energetyczny od weglowodanow. A margaryna nasycona po
uszy wodorem w procesie produkcji z oleju jest najlepszym budulcem tkanki
tluszczowej u czlowieka. Olej napedowy (to tylko cząstka ropy) ma wlasnie te
mniejenergetyczne "zanieczyszczenia" w postaci wegla w jego skladnikach.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 14:36:39 +0200



Użytkownik "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d93omk$o0p$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...

... koncowki wkladam do pojemnika z woda i
dolewam katalizatora (kw. siarkowego). Elektrody wstawiam w rurki bez dna,
a
na gore rurek daje weze i do kompresora.

A zapomnialem ze ten sam wynalazek w programie Tadeusz Weissa koles wsadzil
pod maske samochodu i podawal te gazy do silnika. Uzyskal spalanie na
poziomie 30% pierwotnego a wode bral ze spalin w kolektorze. Chcial to
opatentowac i za chiny nie chcial podac szczegolow technicznych. Moze by
ktos to kupil z grube miliony. Za glupote sie niestety placi, wiec nie
dajcie sie nabrac, bo takie cos wejdzie napewno do powszechnego uzytku w
samochodach na wodor.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:45:40 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 14:36:39 +0200, Maciejka <macio_at_nospam_wp.pl> napisał:


A zapomnialem ze ten sam wynalazek w programie Tadeusz Weissa koles
wsadzil
pod maske samochodu i podawal te gazy do silnika. Uzyskal spalanie na
poziomie 30% pierwotnego a wode bral ze spalin w kolektorze. Chcial to
opatentowac i za chiny nie chcial podac szczegolow technicznych. Moze by
ktos to kupil z grube miliony. Za glupote sie niestety placi, wiec nie
dajcie sie nabrac, bo takie cos wejdzie napewno do powszechnego uzytku w
samochodach na wodor.
Ech kolejny patent na perpetuum mobile? :) Skoro mial moc elekryczna na
pokladzie to na ch...iny mu elektrolizer? Falownik i jazda ;)

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Andrzej Lawa <alawa_news_at_nospam_lechistan.SPAM_PRECZ.com>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 20:21:19 +0200


Maciejka wrote:
... koncowki wkladam do pojemnika z woda i
dolewam katalizatora (kw. siarkowego). Elektrody wstawiam w rurki bez dna,

a

na gore rurek daje weze i do kompresora.


A zapomnialem ze ten sam wynalazek w programie Tadeusz Weissa koles wsadzil
pod maske samochodu i podawal te gazy do silnika. Uzyskal spalanie na
poziomie 30% pierwotnego a wode bral ze spalin w kolektorze. Chcial to
opatentowac i za chiny nie chcial podac szczegolow technicznych. Moze by
ktos to kupil z grube miliony. Za glupote sie niestety placi, wiec nie
dajcie sie nabrac, bo takie cos wejdzie napewno do powszechnego uzytku w
samochodach na wodor.

Ty, a Pałacu Kultury ode mnie byś nie kupił?

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 20:35:41 +0200



Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news_at_nospam_lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:d94d2r$ul5$1_at_nospam_opal.futuro.pl...


Ty, a Pałacu Kultury ode mnie byś nie kupił?

Kupił bym ale juz mam blizej wybudowany schron przeciwpowodziowy, a ma
gleboka piwnice? Ile pieter (litrow)?



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 14:49:59 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Maciejka,

Sunday, June 19, 2005, 2:28:39 PM, you wrote:

Wystarczy że obniżą cenę ropy o 50% i już wszystkie ogniwa paliwowe czy
wodory staną się mocno niekonkurencyjne.
Zastanowmy sie: powiedzmy ze mam taki pojazd na wodor. I slysze w telewizji
ze nie jest to ekologiczne bo zeby wytworzyc ten wodor potrzeba znacznie
wiecej zanieczyszczen w elektrowni niz pochodzi ze spalania ropy na tym
samym odcinku trasy. Co za porazka, jestem stracony. Wystawiam se pojedynczy
panelik sloneczny na dach (500zl). koncowki wkladam do pojemnika z woda i
dolewam katalizatora (kw. siarkowego). Elektrody wstawiam w rurki bez dna, a
na gore rurek daje weze i do kompresora. Ale po co mi tlen, wiec wypuszczam
jeden waz do atmosfery. W drugim jest czysty wodor.
Z kompresora prosto do zbiornika wyziebianego rowniez przez panel ale o
innej budowie na dachu (500zł). Jestem w stanie wyprodukowac tyle zeby cala
firma na tym jezdzila i moze zostanie.

ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z
uzyciem tego panela za 500 PLN.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 15:03:27 +0200



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:1302460966.20050619144959_at_nospam_pik-net.pl...
ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z
uzyciem tego panela za 500 PLN.


Juz produkowalem przy produkcji podchlorynu sodu (tzw acze, wybielacz
chlorowy). Technologia taka sama tylko wsypujemy sol kuchenna zamiast kwasu
i w wezach mamy wodor i chlor. To wiem ile mozna wyprodukowac majac 30W.
Mozna tez te dwa gazy razem spalic i otrzymamy kw. solny. Jak juz
sprawdzilem to Rotfl.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 15:06:54 +0200


Maciejka wrote:

ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z
uzyciem tego panela za 500 PLN.



Juz produkowalem przy produkcji podchlorynu sodu (tzw acze, wybielacz
chlorowy). Technologia taka sama tylko wsypujemy sol kuchenna zamiast kwasu
i w wezach mamy wodor i chlor. To wiem ile mozna wyprodukowac majac 30W.
Mozna tez te dwa gazy razem spalic i otrzymamy kw. solny. Jak juz
sprawdzilem to Rotfl.

tylko za 500zł nie skroplisz wodoru. No i naczynie Dewara potrzebne. Ale
pomysł w sumie dobry.

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 15:12:38 +0200


Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał w
wiadomości news:d93qlt$n9$03$3_at_nospam_news.t-online.com

tylko za 500zł nie skroplisz wodoru. No i naczynie Dewara potrzebne.
Ale pomysł w sumie dobry.

BTW...
Wodór do samochodu to w postaci skroplonej czy raczej w zaadsorbowany w
wodorkach metali?

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:36:16 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 15:12:38 +0200, Marek Dzwonnik
<mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał:

Wodór do samochodu to w postaci skroplonej czy raczej w zaadsorbowany w
wodorkach metali?
To drugie rozwiazanie eksploatacyjnie jest lepsze (zwlaszcza jak dlugo
stoi samochod), ale drogie jak cholera (absorbent).

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:53:24 +0200



Użytkownik "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał w
wiadomości news:42b56f47_at_nospam_news.home.net.pl...
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał w
wiadomości news:d93qlt$n9$03$3_at_nospam_news.t-online.com

tylko za 500zł nie skroplisz wodoru. No i naczynie Dewara potrzebne.
Ale pomysł w sumie dobry.

BTW...
Wodór do samochodu to w postaci skroplonej czy raczej w zaadsorbowany w
wodorkach metali?


W postaci skroplonej jest bezuzyteczny, a rozposzczony w palladzie, niobie,
platynie, lub niklu jest do uzytku ale do tego terzeba schlodzic



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:32:40 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 16:53:24 +0200, Maciejka <macio_at_nospam_wp.pl> napisał:

W postaci skroplonej jest bezuzyteczny, a rozposzczony w palladzie,
niobie,
platynie, lub niklu jest do uzytku ale do tego terzeba schlodzic
A wiesz, ile ten pallad, niob, platyna i nikiel kosztuja? :) Wlasnie cena
jest czynnikiem na razie eliminujacym ta (obiecujaca) metode magazynowania
wodoru. Ale podobnoz ma sie niedlugo to zmienic (kombinuja z weglowymi
absorbentami).


--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:42:54 +0200



Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:opssmisqfxi4zawe_at_nospam_jaros...

A wiesz, ile ten pallad, niob, platyna i nikiel kosztuja? :) Wlasnie cena
jest czynnikiem na razie eliminujacym ta (obiecujaca) metode magazynowania
wodoru. Ale podobnoz ma sie niedlugo to zmienic (kombinuja z weglowymi
absorbentami).

w tych metalach 850:1 (wodor:metal)
oraz w plastikach, stali, i wszystkim co jest jak rakieta tenisowa
odbijajaca ziarnko piasku (wodor) tyle ze mniej.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 22:22:40 GMT


On Sun, 19 Jun 2005 17:42:54 +0200, "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> wrote:


Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:opssmisqfxi4zawe_at_nospam_jaros...

A wiesz, ile ten pallad, niob, platyna i nikiel kosztuja? :) Wlasnie cena
jest czynnikiem na razie eliminujacym ta (obiecujaca) metode magazynowania
wodoru. Ale podobnoz ma sie niedlugo to zmienic (kombinuja z weglowymi
absorbentami).

w tych metalach 850:1 (wodor:metal)
oraz w plastikach, stali, i wszystkim co jest jak rakieta tenisowa
^^^^^^
I tu zaczynasz sobie odpowiadac czemu nie - w stali... Slyszales o
wodorowej kruchosci stali? O tym ze jak zaczynasz sie bawic wodorem to
duzym gumowym mlotkiem mozesz sobie z glowy wybic uzywanie normalnych,
masowo produkowanych gatunkow stali? Ze do pracy z wodorem to tylko
niektore specjalne stale podchodzš?

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 00:32:16 +0200



Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> napisał w wiadomości
news:42b5de3a.3002687_at_nospam_news.tpi.pl...

I tu zaczynasz sobie odpowiadac czemu nie - w stali...

Nie jestem Tobą

Slyszales o
wodorowej kruchosci stali? O tym ze jak zaczynasz sie bawic wodorem to
duzym gumowym mlotkiem mozesz sobie z glowy wybic uzywanie normalnych,
masowo produkowanych gatunkow stali? Ze do pracy z wodorem to tylko
niektore specjalne stale podchodzš?

tak to bywa, ze jezeli pokruszymy stal i w tym piasku rozpuscimy wodor to
mechanicy beda plakac bo nie jest to ten stan z ktorego sie przyzwyczaili
pilowac pilnikiem przez miesiac glowke od mlotka.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:05:30 +0200


On Sun, 19 Jun 2005 17:42:54 +0200, Maciejka wrote:
Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
A wiesz, ile ten pallad, niob, platyna i nikiel kosztuja? :) Wlasnie cena
jest czynnikiem na razie eliminujacym ta (obiecujaca) metode magazynowania
wodoru. Ale podobnoz ma sie niedlugo to zmienic (kombinuja z weglowymi
absorbentami).

w tych metalach 850:1 (wodor:metal)

Objetosciowo chyba. A potem sie okazuje ze 1kg wodoru ma objetosc cos
10m^3, czyli metalu trzeba ok 10 litrow, ktore waza 200kg, a ile
kosztuje tyle palladu to boje sie liczyc.
a 1kg wodoru to odpowiednik paru litrow benzyny - na duzo nie starczy.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:05:14 +0200



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3btbb1hknj5f1v89p5lpc8nr4kf6crhtd7_at_nospam_4ax.com...

w tych metalach 850:1 (wodor:metal)

Objetosciowo chyba. A potem sie okazuje ze 1kg wodoru ma objetosc cos
10m^3, czyli metalu trzeba ok 10 litrow, ktore waza 200kg, a ile
kosztuje tyle palladu to boje sie liczyc.
a 1kg wodoru to odpowiednik paru litrow benzyny - na duzo nie starczy.


jeden m3 moze zawierac nawet 73 kg wodoru, prosze sprawdzic jeszcze raz



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:36:45 +0200


On Mon, 20 Jun 2005 16:05:14 +0200, Maciejka wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
w tych metalach 850:1 (wodor:metal)

Objetosciowo chyba. A potem sie okazuje ze 1kg wodoru ma objetosc cos
10m^3, czyli metalu trzeba ok 10 litrow, ktore waza 200kg, a ile
kosztuje tyle palladu to boje sie liczyc.
a 1kg wodoru to odpowiednik paru litrow benzyny - na duzo nie starczy.

jeden m3 moze zawierac nawet 73 kg wodoru, prosze sprawdzic jeszcze raz

m^3 zbiornika ? Ale 1m^3 palladu to jest cos 19 ton, a niklu chyba 10.



J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 20:50:19 GMT


On Mon, 20 Jun 2005 16:36:45 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:


Ze o cenie metra szesciennego palladu nie wspomnimy...

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:05:30 +0200


On Sun, 19 Jun 2005 15:12:38 +0200, Marek Dzwonnik wrote:
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał w
tylko za 500zł nie skroplisz wodoru. No i naczynie Dewara potrzebne.
Ale pomysł w sumie dobry.

BTW...
Wodór do samochodu to w postaci skroplonej czy raczej w zaadsorbowany w
wodorkach metali?

No wlasnie tu problem. Wodorki niestety raczej odpadaja - za ciezkie,
za drogie. Przebakuje sie adsorpcji w nanorurkach [na razie
zdecydowanie za drogie :-)]

Prototypy maja zwykle zbiorniki cisnieniowe.

A skroplony .. zostawisz tydzien na parkingu a tu zbiornik pusty, a
parking w gruzach :-)
Chodzi mi po glowie jeden pomysl na ten parking - wydzielajacy sie
powoli wodor kierujemy do FC i zasilamy pokladowa chlodziarke :-)


J.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 15:58:20 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Maciejka,

Sunday, June 19, 2005, 3:03:27 PM, you wrote:

ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z
uzyciem tego panela za 500 PLN.
Juz produkowalem przy produkcji podchlorynu sodu (tzw acze, wybielacz
chlorowy). Technologia taka sama tylko wsypujemy sol kuchenna zamiast kwasu
i w wezach mamy wodor i chlor. To wiem ile mozna wyprodukowac majac 30W.

Konkretnie proszę. Ile wodoru jesteś w stanie na dobę wyprodukowac
majac 30W. A potem ile energii uzyskasz ze spalania tego wodoru.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:12:42 +0200


RoMan Mandziejewicz wrote:

ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z
uzyciem tego panela za 500 PLN.

Juz produkowalem przy produkcji podchlorynu sodu (tzw acze, wybielacz
chlorowy). Technologia taka sama tylko wsypujemy sol kuchenna zamiast kwasu
i w wezach mamy wodor i chlor. To wiem ile mozna wyprodukowac majac 30W.


Konkretnie proszę. Ile wodoru jesteś w stanie na dobę wyprodukowac
majac 30W. A potem ile energii uzyskasz ze spalania tego wodoru.

tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz. Niech
będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika rzędu 30% i
mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36 sekund, o ile mi się
nie pomerdało w liczeniu w głowie.

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:34:36 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 16:12:42 +0200, Waldemar Krzok
<waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał:

tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz. Niech
będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika rzędu 30% i
mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36 sekund, o ile mi się
nie pomerdało w liczeniu w głowie.
Spalanie w silnikach spalinowych tego wodoru jest bez sensu. Jak juz masz
wodor na pokladzie, to lepiej na FC go.

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:37:31 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Jaroslaw,

Sunday, June 19, 2005, 4:34:36 PM, you wrote:

tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz. Niech
będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika rzędu 30% i
mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36 sekund, o ile mi się
nie pomerdało w liczeniu w głowie.
Spalanie w silnikach spalinowych tego wodoru jest bez sensu. Jak juz masz
wodor na pokladzie, to lepiej na FC go.

Obojętnie jaką metodę przyjmiesz i tak wiecej energii niż włożyłeś w
rozkład wody nie uzyskasz. I z baterią słoneczną o mocy 30W powalczyć
się nie da.


--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:41:52 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 16:37:31 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał:

Spalanie w silnikach spalinowych tego wodoru jest bez sensu. Jak juz
masz
wodor na pokladzie, to lepiej na FC go.

Obojętnie jaką metodę przyjmiesz i tak wiecej energii niż włożyłeś w
rozkład wody nie uzyskasz. I z baterią słoneczną o mocy 30W powalczyć
się nie da.
Co do tego sie zgadzam :) Minimum to jakies sredniodzienne 0,5-1,5kW
potrzebne.
Natomiast chcialem zauwazyc, ze palenie wodoru w ICE nie ma sensu.

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:44:24 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Jaroslaw,

Sunday, June 19, 2005, 4:41:52 PM, you wrote:

Spalanie w silnikach spalinowych tego wodoru jest bez sensu. Jak
juz masz wodor na pokladzie, to lepiej na FC go.
Obojętnie jaką metodę przyjmiesz i tak wiecej energii niż włożyłeś w
rozkład wody nie uzyskasz. I z baterią słoneczną o mocy 30W powalczyć
się nie da.
Co do tego sie zgadzam :) Minimum to jakies sredniodzienne 0,5-1,5kW
potrzebne.

Za mało. Daje to zaledwie 12 - 36 kWh - ledwie na zakupy starczy. A
teraz policz ile będzie kosztowała taka bateria słoneczna...

Natomiast chcialem zauwazyc, ze palenie wodoru w ICE nie ma sensu.

Bez znaczenia. Nawet jak znajdziesz proces o sprawności 99.9% nadal
brak jakiegokolwiek uzasadnienia ekonomicznego.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:50:00 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 16:44:24 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał:

Za mało. Daje to zaledwie 12 - 36 kWh - ledwie na zakupy starczy. A
teraz policz ile będzie kosztowała taka bateria słoneczna...
No to wlasnie minimum nazywam... tzw. commuting zazwyczaj zuzywa w tych
granicach (do 3x maks).


Natomiast chcialem zauwazyc, ze palenie wodoru w ICE nie ma sensu.

Bez znaczenia. Nawet jak znajdziesz proces o sprawności 99.9% nadal
brak jakiegokolwiek uzasadnienia ekonomicznego.
Alez ja sie nie upieram, ze ten wodor masz brac z elektriolizera :) Tylko
pisze, ze jak go juz masz, to nie palic.
A elekryczna trakcja ma kupe zalet wobec ICE: a) wlasciwosci trakcyjne, b)
mozliwosc zastosowania hamowania odzyskowego, c) emisje z katalitycznego
utleniania sa pomijalne.

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:01:45 +0200


Jaroslaw Berezowski wrote:
Dnia Sun, 19 Jun 2005 16:12:42 +0200, Waldemar Krzok
<waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał:

tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz.
Niech będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika
rzędu 30% i mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36
sekund, o ile mi się nie pomerdało w liczeniu w głowie.

Spalanie w silnikach spalinowych tego wodoru jest bez sensu. Jak juz
masz wodor na pokladzie, to lepiej na FC go.
dużo więcej niż 30% z FC + silnik elektryczny też nie wyciągniesz.
Zresztą takie rozwiązanie zakładałem :-)

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:26:11 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 17:01:45 +0200, Waldemar Krzok
<waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał:

dużo więcej niż 30% z FC + silnik elektryczny też nie wyciągniesz.
Masz racje, maks. jakies 40%. Ale jak juz pisalem trakcja elektryczna daje
mozliwosci jakich ICE nie ma: a) proste przeniesienie napedu, 2) hamowanie
odzyskowe (w cyklu miejskim decyduje o przewadze napedu elektrycznego), 3)
optymalizacja systemu na srednia moc ciagla (ICE wymaga sizingu na
chwilowa moc maksymalna), 4) cisza, 5) emisje z pojazdu (tak, tak, wiem ze
sa emisje z wczesniejszych ogniw lanucha energetycznego).

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:42:46 +0200



5) emisje z pojazdu (tak, tak, wiem ze
sa emisje z wczesniejszych ogniw lanucha energetycznego).

Nie ma o ile są nimi elektrownie geotermiczne lub słoneczne (Tylko
nie mów że trzeba je wyprodukować. Trzeba ale tylko na razie w
tradycyjny sposób, a niebawem fabryki będą też zasilane z
niezanieczyszczających źródeł). No i wyliczając, zapomniałeś o
wymienieniu konieczności używania tzw. wolnych obrotów w silnikach
spalinowych, co powoduje obniżenie sprawności i dodatkowe
zanieczyszczenia.
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:05:30 +0200


On Sun, 19 Jun 2005 17:26:11 +0200, Jaroslaw Berezowski wrote:
Dnia Sun, 19 Jun 2005 17:01:45 +0200, Waldemar Krzok
dużo więcej niż 30% z FC + silnik elektryczny też nie wyciągniesz.

Masz racje, maks. jakies 40%. Ale jak juz pisalem trakcja elektryczna daje
mozliwosci jakich ICE nie ma: a) proste przeniesienie napedu

GM EV1 uzywal jednak 1 silnika, przekladni i dyfra.
Widac taniej i lepiej wychodzilo niz 2/4 silniki.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:18:13 +0200



Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał w
wiadomości news:d93uh9$n9$03$4_at_nospam_news.t-online.com...

tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz. Niech
będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika rzędu 30% i
mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36 sekund, o ile mi się
nie pomerdało w liczeniu w głowie.


Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s. 300Wh to jest 3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:19:39 +0200


Maciejka wrote:
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał w
wiadomości news:d93uh9$n9$03$4_at_nospam_news.t-online.com...


tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz. Niech
będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika rzędu 30% i
mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36 sekund, o ile mi się
nie pomerdało w liczeniu w głowie.



Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s. 300Wh to jest 3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.


na rower wystarczy, ale myślałem o samochodzie.

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:29:19 +0200



Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał w
wiadomości news:d942eq$n9$03$7_at_nospam_news.t-online.com...

na rower wystarczy, ale myślałem o samochodzie.


Na typowy 2 tony samochod nie ma mowy, ale takie cacka "rower" plus nadwozie
jakie zawsze sie widzi w telewizji na ogniwa sloneczne to spokojnie. Temat
zaczol sie o motocyklu, wiec rower plus nadwozie.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 22:01:12 +0200
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Maciejka napisał(a):
Na typowy 2 tony samochod nie ma mowy, ale takie cacka "rower" plus nadwozie
jakie zawsze sie widzi w telewizji na ogniwa sloneczne to spokojnie. Temat
zaczol sie o motocyklu, wiec rower plus nadwozie.

Polecam lekturę http://www.wsc.org.au oraz
http://solelhada.inp-toulouse.fr/menu.html - daje pewne wyobrażenie o
kosztach i możliwościach pojazdów elektrycznych oraz ogniw słonecznych.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:05:30 +0200


On Sun, 19 Jun 2005 17:19:39 +0200, Waldemar Krzok wrote:
Maciejka wrote:
Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s. 300Wh to jest 3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.

na rower wystarczy, ale myślałem o samochodzie.

Nie wystarczy.
Np ktory kolarz jedzie 70km/h ?
Moze z gorki i z huraganem w plecy.

J.

P.S. rekord predkosci rowerem - ~240km/h. Ale nie bardzo o wlasnych
silach.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:14:00 +0200


J.F. wrote:

P.S. rekord predkosci rowerem - ~240km/h. Ale nie bardzo o wlasnych
silach.

Tzn. jak to zrobili? Zrzucili kolarza z rowerem z samolotu?! :-)

Pozdrawiam
Piotr Wyderski


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:44:22 +0200


Użytkownik Piotr Wyderski napisał:

P.S. rekord predkosci rowerem - ~240km/h. Ale nie bardzo o wlasnych
silach.

Tzn. jak to zrobili? Zrzucili kolarza z rowerem z samolotu?! :-)

W osłonie areodynamicznej za specjalnym samochodem.

O ile pamiętam, teoretyczna maksymalna prędkość nie wspomaganego
zewnętrznie pojazdu mięśniowego na Ziemi to ~108km/h

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysztof Rudnik" <rudnik_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 14:36:21 +0200



Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com> napisał w wiadomości
news:d969ut$klv$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Użytkownik Piotr Wyderski napisał:

P.S. rekord predkosci rowerem - ~240km/h. Ale nie bardzo o wlasnych
silach.

Tzn. jak to zrobili? Zrzucili kolarza z rowerem z samolotu?! :-)

W osłonie areodynamicznej za specjalnym samochodem.

O ile pamiętam, teoretyczna maksymalna prędkość nie wspomaganego
zewnętrznie pojazdu mięśniowego na Ziemi to ~108km/h

Bardzo mnie ciekawi, w jaki sposob doliczyli sie tego wyniku.
Rozumiem, ze moc kolarza jest jakos tam ograniczona (aczkolwiek
pewnie tez trudno by bylo postawic konkretna granice), ale z drugiej strony
mamy opory ruchu (glownie aerodynamiczne) ktore chyba jakiegos
minimum nie posiadaja.

Krzysiek Rudnik



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:36:44 +0200


On Mon, 20 Jun 2005 14:36:21 +0200, Krzysztof Rudnik wrote:
O ile pamiętam, teoretyczna maksymalna prędkość nie wspomaganego
zewnętrznie pojazdu mięśniowego na Ziemi to ~108km/h

Bardzo mnie ciekawi, w jaki sposob doliczyli sie tego wyniku.
Rozumiem, ze moc kolarza jest jakos tam ograniczona (aczkolwiek
pewnie tez trudno by bylo postawic konkretna granice), ale z drugiej strony
mamy opory ruchu (glownie aerodynamiczne) ktore chyba jakiegos
minimum nie posiadaja.

Chyba tylko w teorii. W praktyce kolarz jakies wymiary ma,
kadlub przekroj czolowy tez jakis musi miec, wspolczynnik
Cx rekordowy minimalny tez jest chyba skonczony ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Mon, 20 Jun 2005 14:24:08 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Piotr,

Monday, June 20, 2005, 1:14:00 PM, you wrote:

P.S. rekord predkosci rowerem - ~240km/h. Ale nie bardzo o wlasnych
silach.
Tzn. jak to zrobili? Zrzucili kolarza z rowerem z samolotu?! :-)

Nie - odpowiednio przystosowany samochód, który robił za soba taką
próżnię (bo 'cień aerodynamiczy' to za delikatne okreslenie), że aż
pedalarza wsysało. I było to ze 30 lat temu - pamiętam artykuł w
Młodym Techniku...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Gałka" <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 14:53:30 +0200



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w
wiadomości news:1099509334.20050620142408_at_nospam_pik-net.pl...
Nie - odpowiednio przystosowany samochód, który robił za soba taką
próżnię (bo 'cień aerodynamiczy' to za delikatne okreslenie), że aż
pedalarza wsysało. I było to ze 30 lat temu - pamiętam artykuł w
Młodym Techniku...

Wczoraj był film o tym na Discovery.
Nie zwracałem uwagi na daty, ale:
Jeden rekord dość dawno.
Po wielu latach (10...20) próba pobicia - nieudana (wypadł z tej
próżni).
3 lata rehabilitacji i znów - teraz udana (ale ile km/h to nie wiem).
P.G.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 14:55:15 +0200


On Mon, 20 Jun 2005 14:24:08 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
P.S. rekord predkosci rowerem - ~240km/h. Ale nie bardzo o wlasnych
silach.
Tzn. jak to zrobili? Zrzucili kolarza z rowerem z samolotu?! :-)

Nie - odpowiednio przystosowany samochód, który robił za soba taką
próżnię (bo 'cień aerodynamiczy' to za delikatne okreslenie), że aż
pedalarza wsysało. I było to ze 30 lat temu - pamiętam artykuł w
Młodym Techniku...

Sa nasladowcy: http://www.canosoarus.com/08LSRbicycle/LSR%20Bike01.htm

A tu macie bardziej zyciowe zawody
http://www.wisil.recumbents.com/wisil/speedruns2000/worlds-fastest-bicycle-2000.htm


J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:56:38 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Maciejka,

Sunday, June 19, 2005, 5:18:13 PM, you wrote:

tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz. Niech
będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika rzędu 30% i
mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36 sekund, o ile mi się
nie pomerdało w liczeniu w głowie.
Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s. 300Wh to jest 3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.

Po drodze sprawność zgubiłeś.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:25:23 +0200



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w wiadomości

...3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.

Po drodze sprawność zgubiłeś.


A tak jesli to student byl to podczas wykladu odsluchiwanego z mp3playera
spali dodatkowo 150W/h (serio) + 3W player i nici z szybkosci. Ma tylko 30%
sprawnosci miesni, a reszta to cieplo, nie ma nic bardzej niedoskonalego
procz 25 litrowych bezyniakow z 200HP na pokladzie w latach 20-tych



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:30:02 +0200


Maciejka wrote:

Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s. 300Wh to jest 3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.
100W to może na 40km/h wystarczy. Bez wiatru. Kolarz trochę jestem
także wiem jak się jeździ na rowerze Kiedyś miałem przyjemnosć
pedałować na rowerku mierzącym moją moc.

No i chyba mówiłeś o samochodzie a nie rowerze, który od dawna wiadomo
że jest jednym z najbardziej efektywnych pod względem energetycznym
sposobów poruszania się.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 22:22:41 GMT


On Sun, 19 Jun 2005 17:18:13 +0200, "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> wrote:

Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s. 300Wh to jest 3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.

Kochany, 70km/h po plaskim to jest co najmniej 1.5 jak nie 2 konie
mechaniczne! Tyle to sie na sprincie torowym albo na krotkim etapie na
finiszu wyciaga. Jechales ty kiedykolwiek przez powiedzmy godzine
powyzej 40km/h??? Bo mnie sie w mlodosci zdarzalo - zdarzalo mi sie
rowniez na plaskim szescdziesiatke przekraczac i wiem ile trzeba
energii na to zuzyc.

A szybciej na rowerze to mozna z gorki albo w cieniu aerodynamicznym
(pojazdu, peletonu...)

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 00:55:10 +0200



Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> napisał w wiadomości
news:42b5df1d.3229313_at_nospam_news.tpi.pl...

Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s. 300Wh to jest 3 godziny jazdy z szybkoscia
dawcy nerek.

Kochany, 70km/h po plaskim to jest co najmniej 1.5 jak nie 2 konie
mechaniczne! Tyle to sie na sprincie torowym albo na krotkim etapie na
finiszu wyciaga. Jechales ty kiedykolwiek przez powiedzmy godzine
powyzej 40km/h??? Bo mnie sie w mlodosci zdarzalo - zdarzalo mi sie
rowniez na plaskim szescdziesiatke przekraczac i wiem ile trzeba
energii na to zuzyc.

A szybciej na rowerze to mozna z gorki albo w cieniu aerodynamicznym
(pojazdu, peletonu...)


Musisz zmienic przelozenia. Ja naprzyklad zmienilem typowy najszybszy bieg
na najnizszy i reszte weekszych dalem do zrobienia, procz tego
zaprojektowali mi przednie zebatki owalne dla rownego rozlozenia sily.
Łancuchy sie rwaly (jeden) jak zawsze ale z piskacza spokojnie ruszalem
(owalna zebatka). Poprostu do uzywania wiekszego wysilku idzie sie
przyzwyczaic, szczegolnie ze przy takim przelozeniu kazda gorka jest twoja
po kilku sekundach. A na tych zwyklych turystycznych rowerkach nigdy nie
zmienialem biegu (zawsze z piskacza i lancuchy szly) jadac do pracy. Z
miejsca zostawiam samochody ze skrzyzowania o jakies 15m - 20m (najpierw
podjezdzam tak, ze niby chcem sie scigac). A naprawde gazują i nie moge se
darowac bo przewaznie lancuch puszcza. Ale wyklepuje na drodze kamieniami i
mlotkiem z torby. No i moge ci powiedziec ze spokojnie lece 70 km/h przy
ograniczeniu do 30 i jeszcze nie widzialem zeby gliny sie czepialy, chociaz
jak ich widze to zwalniam (to jakos silniejsze odemnie). Ale ci nie mowilem,
ze przy mniejszych obciazeniach na silowniowym rowerku bezprzerwy sprintem
daje srednio45min i wypijam w tym czasie 2 litry wody, a trace z 1,5 (caly
mokry jakbym z basenu wyszedl). Lub kup sobie lepszy rower.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 01:04:00 +0200



Użytkownik "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d94tdb$i0b$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
...
Ale ci nie mowilem,
ze przy mniejszych obciazeniach na silowniowym rowerku bezprzerwy sprintem
daje srednio45min i wypijam w tym czasie 2 litry wody, a trace z 1,5 (caly
mokry jakbym z basenu wyszedl). Lub kup sobie lepszy rower.


A wzielo sie to stad, ze zawsze na wakacje jechalem do babci, a tam na
wiosce jedyna rzecz to byl rower (bmx). Moim ulubionym zajeciem bylo
jezdzenie pod jedna ze stromych gorek na szczyt i spowrotem bez wstawania z
siodelka. Niby bezmyslne :) ale dwa miesiace w roku przez kilka lat to juz
jest jak mowisz 2HP :)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Andrzej Lawa <alawa_news_at_nospam_lechistan.SPAM_PRECZ.com>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 03:34:35 +0200


Maciejka wrote:

po kilku sekundach. A na tych zwyklych turystycznych rowerkach nigdy nie
zmienialem biegu (zawsze z piskacza i lancuchy szly) jadac do pracy. Z
miejsca zostawiam samochody ze skrzyzowania o jakies 15m - 20m (najpierw
podjezdzam tak, ze niby chcem sie scigac). A naprawde gazują i nie moge se
darowac bo przewaznie lancuch puszcza. Ale wyklepuje na drodze kamieniami i
mlotkiem z torby. No i moge ci powiedziec ze spokojnie lece 70 km/h przy
ograniczeniu do 30 i jeszcze nie widzialem zeby gliny sie czepialy, chociaz
jak ich widze to zwalniam (to jakos silniejsze odemnie). Ale ci nie mowilem,

Pan może wszystko! Pan jest As! ;->

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 05:25:01 +0200


Andrzej Lawa wrote:
Pan może wszystko! Pan jest As! ;->
Ale przepisy BHP są bardzo ważne, zwłaszcza na kolei.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 11:35:16 +0200


Użytkownik "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d94tdb$i0b$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl

Poprostu do uzywania wiekszego wysilku
idzie sie przyzwyczaic, szczegolnie ze przy takim przelozeniu kazda
gorka jest twoja po kilku sekundach.
A na tych zwyklych turystycznych rowerkach nigdy nie zmienialem biegu...

Sęk w tym, że widziałem Darka jak na prawdziwie_turystycznym rowerze z
pełnym bagażem (jakoś nigdy nie chciało wyjść < 20kg ;-) wykręcał setki km
po Polsce. Dlatego w tej materii bardziej wierzę Darkowi (i własnemu
doświadczeniu) niż Twoim bajdurzeniom.

No i
moge ci powiedziec ze spokojnie lece 70 km/h przy ograniczeniu do 30
i jeszcze nie widzialem zeby gliny sie czepialy, chociaz jak ich
widze to zwalniam (to jakos silniejsze odemnie).

Chyba się schylę po tabliczkę:
"NIE KARMIĆ TROLLA!!"
;->>

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:27:33 +0200



Użytkownik "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał w
wiadomości news:42b68dd5_at_nospam_news.home.net.pl...
Użytkownik "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d94tdb$i0b$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl

Poprostu do uzywania wiekszego wysilku
idzie sie przyzwyczaic, szczegolnie ze przy takim przelozeniu kazda
gorka jest twoja po kilku sekundach.
A na tych zwyklych turystycznych rowerkach nigdy nie zmienialem biegu...

Sęk w tym, że widziałem Darka jak na prawdziwie_turystycznym rowerze z
pełnym bagażem (jakoś nigdy nie chciało wyjść < 20kg ;-) wykręcał setki km
po Polsce. Dlatego w tej materii bardziej wierzę Darkowi (i własnemu
doświadczeniu) niż Twoim bajdurzeniom.




To zobacz jakie te rowery maja kolka przy pedalach

A tu macie bardziej zyciowe zawody
http://www.wisil.recumbents.com/wisil/speedruns2000/worlds-fastest-bicycle-2000.htm







Chyba się schylę po tabliczkę:
"NIE KARMIĆ TROLLA!!"
;->>

--
> Marek Dzwonnik, GG: #2061027


Też bym sie bał wychylac z Noterdam jak ktos by mi tak przydzwonil, ze az by
gab wyrusl



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 07:19:50 +0200




Maciejka napisał(a):

Pomerdalo: ile czlowiek zuzywa energii podczas jazdy rowerem na tur de
pologne z predkoscia 70km/h? Nie wiecej jak sto watow czyli 1/7konia
mechanicznego, czyli 100 J/s.

100 watów, to z prędkością 20 km/h po płaskim i bez wiatru. Weź zafunduj
sobie licznik, wpisz *poprawną* wartość obwodu koła, a potem zobacz ile
faktycznie potrafisz wyciągnąć. Bo na razie to się zbłaźniłeś.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:19:40 +0200



Użytkownik <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:42B651F5.92AFB161_at_nospam_o2.pl...

100 watów, to z prędkością 20 km/h po płaskim i bez wiatru. Weź zafunduj
sobie licznik, wpisz *poprawną* wartość obwodu koła, a potem zobacz ile
faktycznie potrafisz wyciągnąć. Bo na razie to się zbłaźniłeś.

Slyszą to panowie? Jay Orear "Fizyka tom 1 WNT" i Czeslaw Bobrowski "Fizyka
WNT 1999" musicie sobie kupic licznik lub poprawic swoje "kola"?



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:56:31 +0200


On Mon, 20 Jun 2005 16:19:40 +0200, Maciejka wrote:
Użytkownik <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
100 watów, to z prędkością 20 km/h po płaskim i bez wiatru. Weź zafunduj
sobie licznik, wpisz *poprawną* wartość obwodu koła, a potem zobacz ile
faktycznie potrafisz wyciągnąć. Bo na razie to się zbłaźniłeś.

Slyszą to panowie? Jay Orear "Fizyka tom 1 WNT" i Czeslaw Bobrowski "Fizyka
WNT 1999" musicie sobie kupic licznik lub poprawic swoje "kola"?

Prawdopodobnie musza.
Naprawde kup ten licznik i sprawdz ze slupkami kilometrowymi na
drodze, albo nawet z zegarkiem w reku przejedz 1km wedle slupkow
na drodze i podaj ile uzyskales w jedna a ile w druga strone.

Potem ewentualnie podaj adres zamieszkania - przyjedziemy zobaczyc to
cudo. A moze nawet kroi sie przed toba kariera zawodnicza jesli
potrafisz tak przejechac kilka kilometrow :-)


J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 17:23:05 +0200



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:aaldb1lme427tt7kdclepbbao0s2l83a1l_at_nospam_4ax.com...
On Mon, 20 Jun 2005 16:19:40 +0200, Maciejka wrote:
Użytkownik <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
100 watów, to z prędkością 20 km/h po płaskim i bez wiatru. Weź
zafunduj
sobie licznik, wpisz *poprawną* wartość obwodu koła, a potem zobacz ile
faktycznie potrafisz wyciągnąć. Bo na razie to się zbłaźniłeś.

Slyszą to panowie? Jay Orear "Fizyka tom 1 WNT" i Czeslaw Bobrowski
"Fizyka
WNT 1999" musicie sobie kupic licznik lub poprawic swoje "kola"?

Prawdopodobnie musza.
Naprawde kup ten licznik i sprawdz ze slupkami kilometrowymi na
drodze, albo nawet z zegarkiem w reku przejedz 1km wedle slupkow
na drodze i podaj ile uzyskales w jedna a ile w druga strone.

Potem ewentualnie podaj adres zamieszkania - przyjedziemy zobaczyc to
cudo. A moze nawet kroi sie przed toba kariera zawodnicza jesli
potrafisz tak przejechac kilka kilometrow :-)


Przeciez licznik juz mam za 18 zl 12 funkcji tylko zle skalibrowany jest.
Jak mowisz tak masz. Dlatego nie przyjezdzaj bo nie ma po co. Bede sie
scigal dalej z samochodami i jezdzil pod gorke :)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 18:04:48 +0200



Użytkownik "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d96n9i$3tn$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...

Prawdopodobnie musza.
Naprawde kup ten licznik i sprawdz ze slupkami kilometrowymi na
drodze, albo nawet z zegarkiem w reku przejedz 1km wedle slupkow
na drodze i podaj ile uzyskales w jedna a ile w druga strone.

A rzeczywiscie ma pan racje, dopiero to sobie uswiadomilem przegladajac
pewna strone ze zdziwienia co panstwo tu piszecie, bylem pewny, ze jezdze 70
km/h.

http://www.vmax.kondrat.pl/

Ciagle mam problem z hamujacymi z nienacka samochodami, ktore ciagna sie jak
zolwie. No i z tego wynikalo by ze wiekszosc czasu jade za nimi. Az sobie
dopiero to uswiadomilem. Jezdzac tylko do pracy mozna popelnic taki blad (no
co ja zrobie, nie umiem stawiac tez). Wiec jednak moj "unowoczesniony rower
nie jest tak dobry jak myslalem.

Ale chociaz jest rozwiazaniem dla tej czesci strony:

"Prędkości maksymalne
Prędkość rowerzysty jadącego za autem jest jednak ograniczona. Już przy
prędkości ok 65 km/h czuć brak przełożenia. Trzeba kręcić pedałami z dużą
częstotliwością. Udało mi się rozwinąć maksymalną prędkość 81.5 km/h, choć
kolega rozwinął prędkość 87km/h. Nie słyszałem do tej pory o kimś, kto
złamał 100 km/h Jest to jednak dość realne. Gdyby przednia korba miała 60
zębów, a tylna zębatka 10 zębów, możnaby podjąć wyzwanie. Warto by się było
jednak na wszelki wypadek ubezpieczyć na życie i załatwić sprawy majątkowe
przed taką próbą"



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 22:22:39 GMT


On Sun, 19 Jun 2005 14:49:59 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman_at_nospam_pik-net.pl> wrote:


ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z
uzyciem tego panela za 500 PLN.

Zadanie dodatkowe - niech policzy kiedy ten panel wytworzy tyle wodoru
zeby jego wartosc energetyczna byla rowna energii zuzytej na
wytworzenia panela slonecznego... Jak liczyc efektywnosc energetyczna
to od poczatku do konca - w koncu jak wszyscy to wszyscy, babcia
tez...

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 00:36:27 +0200



Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> napisał w wiadomości
news:42b5dd6f.2799485_at_nospam_news.tpi.pl...
On Sun, 19 Jun 2005 14:49:59 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman_at_nospam_pik-net.pl> wrote:


ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z
uzyciem tego panela za 500 PLN.

Zadanie dodatkowe - niech policzy kiedy ten panel wytworzy tyle wodoru
zeby jego wartosc energetyczna byla rowna energii zuzytej na
wytworzenia panela slonecznego... Jak liczyc efektywnosc energetyczna
to od poczatku do konca - w koncu jak wszyscy to wszyscy, babcia
tez...


Jak oprocz babci dodasz ile sie starzy natrudzili bys umial to policzyc to
nie starczy tych paneli podlogowych



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Fishman" <domgor_at_nospam_wytnij.to.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 12:58:09 +0200


Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:qm7o2ik88805$.dlg_at_nospam_irish.pl...
Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze
podjęcia seryjnej produkcji i powszechnej sprzedaży motocykla
napędzanego ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem. (do tej pory
jeździły jedynie duże pojazdy o statusie eksperymentalnych).
Oznacza to:
1.Że technikę operowania wodorem opanowano w stopniu dostatecznym by
dać takie rzeczy powszechnemu userowi.
2.Że dogadano się z prawodawcą w sprawie dopuszczenia i rejestracji
takich pojazdów.
Czyżby koniec epoki nafty??? Arabowie wracają do piachu a Islandia
wodorowym tygrysem?

Ta, siur! A Mazda z silnikiem Wankla spowodowała masowe odejście od
przestarzałych tłokowców? Elektryczne skutery wyparły samochody z centrów
miast? Z powodu dostępności ogrzewania geotermalnego zamyka się
elektrociepłownie?
Pojazdy, które do tej pory jeździły na wodór, to były zwykłe spalinowce,
tylko przystosowane do spalania wodoru. To o czym mówisz, to jest skuter
elektryczny, który po prostu zamiast akumulatora ma ogniwa paliwowe - żaden
mi ewenement.
Zanim ropa naftowa zejdzie z pozycji głównego paliwa świata, to minie
jeszcze z dziesięć wojen o wolność i demokrację. Alternatywy są już od
dawna, tylko jakoś nikt się nie kwapi z ich wykorzystywaniem. Jedynie gaz
ziemny odniósł jaki-taki sukces jako pędnik.

Fishman



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 13:43:56 +0200



Zanim ropa naftowa zejdzie z pozycji głównego paliwa świata, to minie
jeszcze z dziesięć wojen o wolność i demokrację. Alternatywy są już od
dawna, tylko jakoś nikt się nie kwapi z ich wykorzystywaniem. Jedynie gaz

No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
(pominąwszy jakieś efemeryczne drgnięcia). Natomiast technika którą
bym tu nazwał wodór+ogniwo paliwowe+napęd elektryczny stopniowo, na
moich oczach przechodziła z kart SciFi przez laboratoria do
codziennej praktyki. Oraz oczywiście, taniała. Kiedyś te dwie
tendencje kosztowe się przetną, i mam nadzieję że jeszcze za mojego
życia :)
Tak, panowie, do komputerstwa i telewizji dojdzie nam jeszcze naprawa
samochodów :) Mechanika do nich będą wołać tylko do kół i
karoserii...
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 13:55:00 +0200


Jacek Maciejewski wrote:
Zanim ropa naftowa zejdzie z pozycji głównego paliwa świata, to minie
jeszcze z dziesięć wojen o wolność i demokrację. Alternatywy są już od
dawna, tylko jakoś nikt się nie kwapi z ich wykorzystywaniem. Jedynie gaz


No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
(pominąwszy jakieś efemeryczne drgnięcia). Natomiast technika którą
bym tu nazwał wodór+ogniwo paliwowe+napęd elektryczny stopniowo, na
moich oczach przechodziła z kart SciFi przez laboratoria do
codziennej praktyki. Oraz oczywiście, taniała. Kiedyś te dwie
tendencje kosztowe się przetną, i mam nadzieję że jeszcze za mojego
życia :)
Tak, panowie, do komputerstwa i telewizji dojdzie nam jeszcze naprawa
samochodów :) Mechanika do nich będą wołać tylko do kół i
karoserii...

a czemu będą? Mojego obecnego samochodu bez komputera nie naprawisz.
Nawet do kół go potrzebujesz. Dranie komunikują się per RFID z
komputerem pokładowym.

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Fishman" <domgor_at_nospam_wytnij.to.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 14:05:44 +0200


Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:hl931jmbhrxu.dlg_at_nospam_irish.pl...
No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
(pominąwszy jakieś efemeryczne drgnięcia). Natomiast technika którą
bym tu nazwał wodór+ogniwo paliwowe+napęd elektryczny stopniowo, na
moich oczach przechodziła z kart SciFi przez laboratoria do
codziennej praktyki. Oraz oczywiście, taniała. Kiedyś te dwie
tendencje kosztowe się przetną, i mam nadzieję że jeszcze za mojego
życia :)

O tak! Gdy tylko to nastąpi siedem sióstr przejmie w całości kontrolę nad
rynkiem paliw alternatywnych i nagle okaże się, że sytuacja wygląda
dokładnie tak samo, niezależnie od tego czy samochód tankujemy benzyną,
gazem ziemnym, wodorem czy prądem w czystej postaci. Możliwe chociaż, że
produkcja nowych paliw i silników do nich nie będzie zanieczyszczała
środowiska tak jak przetwórstwo ropy naftowej.

Fishman



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 14:47:25 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Jacek,

Sunday, June 19, 2005, 1:43:56 PM, you wrote:

Zanim ropa naftowa zejdzie z pozycji głównego paliwa świata, to minie
jeszcze z dziesięć wojen o wolność i demokrację. Alternatywy są już od
dawna, tylko jakoś nikt się nie kwapi z ich wykorzystywaniem. Jedynie gaz
No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
(pominąwszy jakieś efemeryczne drgnięcia). Natomiast technika którą
bym tu nazwał wodór+ogniwo paliwowe+napęd elektryczny stopniowo, na
moich oczach przechodziła z kart SciFi przez laboratoria do
codziennej praktyki. Oraz oczywiście, taniała. Kiedyś te dwie
tendencje kosztowe się przetną, i mam nadzieję że jeszcze za mojego
życia :)

Jasssne. I zapewne wymyśla też perpetum mobile, nieprawdaż?

Przemyśl jedną sprawę: w jaki sposób chcesz uzyskiwac ten wodór?

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 15:46:42 +0200



Jasssne. I zapewne wymyśla też perpetum mobile, nieprawdaż?
Jak chcesz rozmawiać o P.M to idź na pl.soc.parapsychologia.

Przemyśl jedną sprawę: w jaki sposób chcesz uzyskiwac ten wodór?
Ja nie chcę. A ci co będą chcieli, mają dość wolnej energii, która
nie jest do wykorzystania w jakikolwiek inny sposób.
1. Geotermalna+elektrownia cieplna+elektroliza, co czyni Islandię (i
inne kraje też) potentatem energetycznym. Zastanów się sam, czemu bez
obrotu handlowego wodorem energetycznym nie są w stanie sprzedać tej
swojej darmowej energii dziś? A mają jej wystarczająco by swoim
wodorem napędzić wszystkie dzisiejsze samochody w Europie.
2.Pustynia+farmy baterii słonecznych+ elektroliza. Słońca jest od
cholery, tyle że nie nocą. Wodór rozwiązuje ten problem a nadwyżki
można sprzedawać na cele trakcyjne.
Obie metody są możliwe już dziś do wdrożenia przemysłowego, obie nie
uwalniają węgla do atmosfery, jedyna przeszkoda to ekonomia i brak
rynku na wodór, a to się zmienia na naszych oczach.



--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sun, 19 Jun 2005 15:56:49 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Jacek,

Sunday, June 19, 2005, 3:46:42 PM, you wrote:

[...]

2.Pustynia+farmy baterii słonecznych+ elektroliza. Słońca jest od
cholery, tyle że nie nocą. Wodór rozwiązuje ten problem a nadwyżki
można sprzedawać na cele trakcyjne.
Obie metody są możliwe już dziś do wdrożenia przemysłowego, obie nie
uwalniają węgla do atmosfery, jedyna przeszkoda to ekonomia i brak
rynku na wodór, a to się zmienia na naszych oczach.

Przeszkodą podstawową jest ekonomia. Tak uzyskana energia jest za
droga.




--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Krzysztof Rudnik <rudnik_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:41:30 +0200


RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Jacek,

Sunday, June 19, 2005, 3:46:42 PM, you wrote:

[...]

2.Pustynia+farmy baterii słonecznych+ elektroliza. Słońca jest od
cholery, tyle że nie nocą. Wodór rozwiązuje ten problem a nadwyżki
można sprzedawać na cele trakcyjne.
Obie metody są możliwe już dziś do wdrożenia przemysłowego, obie nie
uwalniają węgla do atmosfery, jedyna przeszkoda to ekonomia i brak
rynku na wodór, a to się zmienia na naszych oczach.

Przeszkodą podstawową jest ekonomia. Tak uzyskana energia jest za
droga.

Jest dosc normalne ze wyprodukowanie czegos jest drozsze niz
wydobycie gotowego produktu. Tyle ze nie powieksza entropii
(w kazdym razie nie tak duzo).

Krzysiek Rudnik


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 10:36:50 +0200


Krzysztof Rudnik napisal(a):

Jest dosc normalne ze wyprodukowanie czegos jest drozsze niz
wydobycie gotowego produktu. Tyle ze nie powieksza entropii
(w kazdym razie nie tak duzo).

No wiesz, wydobycie energii z wiatru jest nawet prostsze niz
wydobywanie energii z ropy, a jednak energia z wiatru jest drozsza. I
rowniez szkodzi srodowisku.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 15:30:40 +0200


On Tue, 21 Jun 2005 10:36:50 +0200, Marcin E. Hamerla wrote:
No wiesz, wydobycie energii z wiatru jest nawet prostsze niz
wydobywanie energii z ropy, a jednak energia z wiatru jest drozsza. I
rowniez szkodzi srodowisku.

Hi hi - ostatnio na discovery lecial program o dawnej Holandii.

Dzieki wiatrakom i pompom najpierw osuszyli kawal ziemii,
a potem na wiatrakach zrobili tartaki, a z drzewa statki.
I stali sie potega morska ..

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 18:11:08 +0200


J.F. napisal(a):

On Tue, 21 Jun 2005 10:36:50 +0200, Marcin E. Hamerla wrote:
No wiesz, wydobycie energii z wiatru jest nawet prostsze niz
wydobywanie energii z ropy, a jednak energia z wiatru jest drozsza. I
rowniez szkodzi srodowisku.

Hi hi - ostatnio na discovery lecial program o dawnej Holandii.

Dzieki wiatrakom i pompom najpierw osuszyli kawal ziemii,
a potem na wiatrakach zrobili tartaki, a z drzewa statki.
I stali sie potega morska ..

A teraz maja plastikowe pomidory.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:05:30 +0200


On Sun, 19 Jun 2005 15:56:49 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Jacek,
[...]
2.Pustynia+farmy baterii słonecznych+ elektroliza.

Przeszkodą podstawową jest ekonomia. Tak uzyskana energia jest za
droga.

Swoja droga najwyzszy czas cos z tym zrobic - czy to mozliwe zeby w
dzisiejszych czasach prosty kawalek krzemu byl tak drogi ?

Sa dwie alternatywy:
-walcowe reflektory skupiaja sloneczko na rurze umieszczonej
w ognisku .. a dalej klasyczna elektrownia cieplna.

-chemicy pracuja nad fotoreakcjami ktore uwolnia od razu wodor ..
to na razie bardziej sfera badan.


J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 10:34:59 +0200


Jacek Maciejewski napisal(a):

No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała

Panowie, a ktos juz se zainstalowal w domu sprezarke do CNG +
odpowiedni zbiornik w samochodzie?


--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Tue, 21 Jun 2005 12:05:28 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Marcin,

Tuesday, June 21, 2005, 10:34:59 AM, you wrote:

No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
Panowie, a ktos juz se zainstalowal w domu sprezarke do CNG +
odpowiedni zbiornik w samochodzie?

A jak chcesz się pozbyć nadmiaru azotu z tego gazu? W Polsce gaz
miesza się z azotem, niestety.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jerry1111 <pleaseJERRY1111nomorespam_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 11:09:11 +0100


RoMan Mandziejewicz wrote:

No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała

Panowie, a ktos juz se zainstalowal w domu sprezarke do CNG +
odpowiedni zbiornik w samochodzie?

Problem dostac zbiornik z kompozytu na duze cisnienie (tak z 700bar,
coby zasieg byl). Ostatnio Ruscy takie robili tylko dla wojska == zakaz
eksportu ;-(
Sprezarka wolnego ladowania <2k$.

A jak chcesz się pozbyć nadmiaru azotu z tego gazu? W Polsce gaz
miesza się z azotem, niestety.

????????????????
Nic sie nie miesza.... Juz dawno minely czasy gazu 'miejskiego
zaazotowanego'. Teraz gaz ziemny (metan) jest jakos tam zanieczyszczony,
(nie pamietam ile % aktualnie - juz w PL nie jestem), ale zapewniam Cie,
ze nikt nigdzie tego nie miesza. Przynajmniej nie w gazowniach ;-)
Aha - wszystkie te zanieczyszczenia w gazie nie maja znaczenia dla samochodu
dzialajacego na CNG.



--
Jerry

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 12:27:48 +0200


jerry1111 napisal(a):

Problem dostac zbiornik z kompozytu na duze cisnienie (tak z 700bar,
coby zasieg byl).

Mi jest zasieg niepotrzebny. Wystarczy 100-200km, czyli na dzienny
przebieg.

Ostatnio Ruscy takie robili tylko dla wojska == zakaz
eksportu ;-(
Sprezarka wolnego ladowania <2k$.

To jest Ok, bo sie bardzo szybko zwroci.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 14:28:26 +0200


On Tue, 21 Jun 2005 12:27:48 +0200, Marcin E. Hamerla wrote:
jerry1111 napisal(a):
Problem dostac zbiornik z kompozytu na duze cisnienie (tak z 700bar,
coby zasieg byl).

Mi jest zasieg niepotrzebny. Wystarczy 100-200km, czyli na dzienny
przebieg.

Jako drugi samochod w rodzinie owszem.
Ale czasem chyba jedziesz dalej - wtedy przydaloby sie jakos
zatankowac w drodze, albo miec drugi zbiornik czy drugi silnik.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 14:29:59 +0200


J.F. napisal(a):

Problem dostac zbiornik z kompozytu na duze cisnienie (tak z 700bar,
coby zasieg byl).

Mi jest zasieg niepotrzebny. Wystarczy 100-200km, czyli na dzienny
przebieg.

Jako drugi samochod w rodzinie owszem.

Dlaczego na drugi?

Ale czasem chyba jedziesz dalej - wtedy przydaloby sie jakos
zatankowac w drodze, albo miec drugi zbiornik czy drugi silnik.

Zle rozumujesz. Ja bede robil wiekszosc kosztow na dojazadach do Wwy.
Na wakacje czy wyjazdy do rodzicow / tesciow moge se zaszalec z
benzyna.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 14:30:37 +0200


J.F. napisal(a):

Problem dostac zbiornik z kompozytu na duze cisnienie (tak z 700bar,
coby zasieg byl).

Mi jest zasieg niepotrzebny. Wystarczy 100-200km, czyli na dzienny
przebieg.

Jako drugi samochod w rodzinie owszem.
Ale czasem chyba jedziesz dalej - wtedy przydaloby sie jakos
zatankowac w drodze, albo miec drugi zbiornik czy drugi silnik.

Dopiero teraz zalapalem: mowa o instalacji do benzyniaka.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jerry1111 <pleaseJERRY1111nomorespam_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 16:08:14 +0100


Marcin E. Hamerla wrote:

Jako drugi samochod w rodzinie owszem.
Ale czasem chyba jedziesz dalej - wtedy przydaloby sie jakos
zatankowac w drodze, albo miec drugi zbiornik czy drugi silnik.

Drugi silnik niepotrzebny - toto potrafi takze benzyne polykac ;-)

Dopiero teraz zalapalem: mowa o instalacji do benzyniaka.

Liczylismy z kolega, to wg cen gazu z zeszlego roku dla Poloneza
(12 litrow/100km - czyli miasto) wychodzilo 3-4PLN/100km.
Oczywiscie jest jeszcze cena instalacji, oraz to ze praktycznie nie ma
stacji szybkiego tankowania gazu. Widzialem takie we Wloszech, ale ceny
okropne. Te stacje po 2k$ to do powolnego tankowania z instalacji (ale
nie z niskiego, tylko ze sredniego cisnienia => dostepne tylko dla
domkow jednorodzinnych z reduktorem).

Z drugiej strony... CNG stanie sie popularne, to wpieprza akcyze i po
problemie ;-)

--
Jerry

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Wed, 22 Jun 2005 10:59:25 +0200


jerry1111 napisal(a):

Liczylismy z kolega, to wg cen gazu z zeszlego roku dla Poloneza
(12 litrow/100km - czyli miasto) wychodzilo 3-4PLN/100km.
Oczywiscie jest jeszcze cena instalacji, oraz to ze praktycznie nie ma
stacji szybkiego tankowania gazu. Widzialem takie we Wloszech, ale ceny
okropne. Te stacje po 2k$ to do powolnego tankowania z instalacji (ale
nie z niskiego, tylko ze sredniego cisnienia => dostepne tylko dla
domkow jednorodzinnych z reduktorem).

No wiec na razie bym CNG nie zainstalowal, ale sie za dwa miechy
przeprowadzam do domku i tam wlasnie sprezara bedzie jak znalazl.

Z drugiej strony... CNG stanie sie popularne, to wpieprza akcyze i po
problemie ;-)

7 lat. Tyle jest zagwarantowane, ze nie bedzie manipulacyjek. Tyle co
na benzyne dlugo nie bedzie.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Wed, 22 Jun 2005 19:42:02 GMT


On Tue, 21 Jun 2005 11:09:11 +0100, jerry1111
<pleaseJERRY1111nomorespam_at_nospam_wp.pl> wrote:


Nic sie nie miesza.... Juz dawno minely czasy gazu 'miejskiego
zaazotowanego'. Teraz gaz ziemny (metan) jest jakos tam zanieczyszczony,
(nie pamietam ile % aktualnie - juz w PL nie jestem), ale zapewniam Cie,
ze nikt nigdzie tego nie miesza. Przynajmniej nie w gazowniach ;-)

Jest nie tyle zanieczyszczony co celowo dodaje sie do niego
merkaptanow - odflegmiony gaz siemny jest w zasadzie bezwonny a
wybuchowy mocno - i zeby mozna bylo wechem wykryc ulatnianie sie gazu
stosuje sie nawanianie. I dlatego wlasnie gaz ziemny z instalacji
niskiego cisnienia nie nadaje sie do ladowanioa butli samochodowych
CNG. Zeby sprezarke podlaczyc to trzeba miec podlaczenie z gazociagu
sredniego cisnienia (nawanianie jest robione na koncowych reduktorach
w sieci gazowej).

Aha - wszystkie te zanieczyszczenia w gazie nie maja znaczenia dla samochodu
dzialajacego na CNG.

Uwierz - maja... Merkaptan bedzie ci sie wykraplal w instalacji
wysokocisnieniowej, dodatek merkaptanu juz ze sladami wody mocno
przyspiesza korozje stali (siarka!).

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jerry1111 <pleaseJERRY1111nomorespam_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Thu, 23 Jun 2005 09:48:55 +0100


Dariusz K. Ladziak wrote:
Jest nie tyle zanieczyszczony co celowo dodaje sie do niego
merkaptanow - odflegmiony gaz siemny jest w zasadzie bezwonny a

Tak - dodaje sie do niego THT (tetrahydrotiofen). Jejku, jak to smierdzi!!!!

wybuchowy mocno - i zeby mozna bylo wechem wykryc ulatnianie sie gazu
stosuje sie nawanianie. I dlatego wlasnie gaz ziemny z instalacji
niskiego cisnienia nie nadaje sie do ladowanioa butli samochodowych
CNG. Zeby sprezarke podlaczyc to trzeba miec podlaczenie z gazociagu
sredniego cisnienia (nawanianie jest robione na koncowych reduktorach
w sieci gazowej).

Z reguly na stacjach r-p z wysokiego na srednie jest nawaniane, albo
na stacjach gdzie jest tylko nawanialnia. No bo jak inaczej? Masz ulice,
przy niej 100 domkow i przy kazdym reduktor - dawac do kazdego nawanialnie?
Z niskiego cisnienia jest problem z wydajnoscia takiej przydomowej
sprezarki - byloby trzeba dostawiac jeszcze jeden czlon a i tak
prawdopodobnie zabrakloby przeplywu gazu, coby ladowac samochod szybciej
niz tydzien.
Wszystkie stacje wolnego ladowania co widzialem pracowaly na zwyklym
(smierdzacym) gazie ze sredniego cisnienia.
We Wloszech natomiast widzialem stacje szybkiego tankowania - podlaczyli
sie nie wiem gdzie, a stacja to sprezarkownia i od groma stalowych butli
cisnieniowych (jako zbiornik buforowy). Podjezdzasz samochodem i w kilka
minut (nie mierzylem, ale <10) masz naladowany samochod.

Aha - wszystkie te zanieczyszczenia w gazie nie maja znaczenia dla samochodu
dzialajacego na CNG.

Uwierz - maja... Merkaptan bedzie ci sie wykraplal w instalacji
wysokocisnieniowej, dodatek merkaptanu juz ze sladami wody mocno
przyspiesza korozje stali (siarka!).

Ale gdzie bedziesz mial miejsce kontaktu zwyklej stali z gazem w
instalacji samochodowej? Od strony instalacji to braz i miedz, a w
silnikach... plastiki Panie, plastiki w dzisiejszych czasach ;-)
W kazdym razie jak znajomi przeprowadzali badania, rozpoznania i inne
przymiarki (zjezdzili pol europy) to nikt sie tym nie przejmowal.
AFAIR na Kasprzaka stacja tez laduje smierdzacy gaz.


--
Jerry

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 12:26:38 +0200


RoMan Mandziejewicz napisal(a):

No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
Panowie, a ktos juz se zainstalowal w domu sprezarke do CNG +
odpowiedni zbiornik w samochodzie?

A jak chcesz się pozbyć nadmiaru azotu z tego gazu? W Polsce gaz
miesza się z azotem, niestety.

No ja sie na tym wszystkim nie znam, ale widzialem artykul w zyciu na
ww temat. Sprezarka kosztuje $1000. Podobno wszystko dziala.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 14:28:27 +0200


On Tue, 21 Jun 2005 12:05:28 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Marcin,
No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
Panowie, a ktos juz se zainstalowal w domu sprezarke do CNG +
odpowiedni zbiornik w samochodzie?

A jak chcesz się pozbyć nadmiaru azotu z tego gazu? W Polsce gaz
miesza się z azotem, niestety.

Celowo ? To chyba kosztowne by bylo ..

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: pisz_na.mirek_at_nospam_dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 13:26:40 +0000 (UTC)


J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
On Tue, 21 Jun 2005 12:05:28 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Marcin,
No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała
Panowie, a ktos juz se zainstalowal w domu sprezarke do CNG +
odpowiedni zbiornik w samochodzie?

A jak chcesz się pozbyć nadmiaru azotu z tego gazu? W Polsce gaz
miesza się z azotem, niestety.

Celowo ? To chyba kosztowne by bylo ..

Ciekawe, czy na takim gazie samochód pojedzie ;)

http://www.pgi.gov.pl/surowce_mineralne/azotowy_gaz.htm

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:29:18 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 12:02:00 +0200, Jacek Maciejewski
<jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał:

Czyżby koniec epoki nafty??? Arabowie wracają do piachu a Islandia
wodorowym tygrysem?
Spokojnie:
1) Wodor bedzie (przynajmniej przez jeszcze kupe lat) uzyskiwany z
weglowodorow kopalnych (najlepiej z gazu ziemnego, metoda konwersji z para
wodna). Inne metody na razie sa nieoplacalne.
2) Elektroliza wody jest bezsensem. Znacznie sprawniejszy system to po
prostu bezposrednie ladowanie akumulatorow, do tego techika jest
wystarczajaco opanowana, bezpieczna i dostepna na dzien dzisiejszy. Takie
aku Valence (Saphiony) pozwalaja na uzyskanie zasiegu ponad 250km przy w
miare konserwatywnym designu (projekt bardziej pod zasieg pozwala
zblizenie sie do 400km). Mysle ze system z magazynowaniem wodoru i FC ani
nie bedzie tanszy ani nie da wiekszego zasiegu. No i jest staly postep w
metodach magazynowania energii elektrycznej. Zobaczymy co pokaza
akumulatory Li-S, a sa juz obecnie rozwiazania pozwalajace na naladowanie
w 15min z 40%SoC do 90%SoC w mniej niż 15min.

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 16:58:19 +0200




1) Wodor bedzie (przynajmniej przez jeszcze kupe lat) uzyskiwany z
weglowodorow kopalnych (najlepiej z gazu ziemnego, metoda konwersji z para
wodna). Inne metody na razie sa nieoplacalne.
Nadchodzące lata będą z pewnością widownią wielu alternatywnych metod
na wszystko, w tym i na robienie wodoru. Ale rozkład termiczny
czegokolwiek generuje od cholery zanieczyszczeń a wodór do ogniw
paliwowych musi byc czysty (elektroliza :)
2) Elektroliza wody jest bezsensem.
A jak elektrownię masz na Islandii a akumulator w domu? Już nie tak
różowo. A jak sobie tankowcem stamtąd przywieziesz wodór to chyba
jednak lepiej go zużyć w ogniwie paliwowym?
Zobaczymy co pokaza akumulatory Li-S, a sa juz obecnie rozwiazania pozwalajace
na naladowanie w 15min z 40%SoC do 90%SoC w mniej niż 15min.
Znamy, znamy. Na razie nikt się nie zająknął o cenie baterii
trakcyjnej, a poza tym to nieco inna bajka :)


--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:08:20 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 16:58:19 +0200, Jacek Maciejewski
<jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał:



1) Wodor bedzie (przynajmniej przez jeszcze kupe lat) uzyskiwany z
weglowodorow kopalnych (najlepiej z gazu ziemnego, metoda konwersji z
para
wodna). Inne metody na razie sa nieoplacalne.
Nadchodzące lata będą z pewnością widownią wielu alternatywnych metod
na wszystko, w tym i na robienie wodoru. Ale rozkład termiczny
czegokolwiek generuje od cholery zanieczyszczeń a wodór do ogniw
paliwowych musi byc czysty (elektroliza :)
Moze zanim zaczniesz pisac o tym poczytasz cos o chemii procesowej?
Polecam Molende "Technologie podstawowych syntez ogranicznych"...

2) Elektroliza wody jest bezsensem.
A jak elektrownię masz na Islandii a akumulator w domu? Już nie tak
różowo. A jak sobie tankowcem stamtąd przywieziesz wodór to chyba
jednak lepiej go zużyć w ogniwie paliwowym?
A po co na Islandii? W Norwegii jest tania elektrycznosc, i sa wpieci w
istniejaca (to powazny argument) infrastrukture transmisyjna.
A Bezsens elektrolizy polega na niskiej sprawnosci energetycznej calego
lancucha. Home Power zamiescilo kiedys ladne porownanie ;)

Zobaczymy co pokaza akumulatory Li-S, a sa juz obecnie rozwiazania
pozwalajace
na naladowanie w 15min z 40%SoC do 90%SoC w mniej niż 15min.
Znamy, znamy. Na razie nikt się nie zająknął o cenie baterii
trakcyjnej, a poza tym to nieco inna bajka :)
A zajaknal sie ktos o cenie systemu:
PV+elektrolizer+kompresor+magazynowanie+FC? 10:1 ze aku taniej wyjda,
nawet jezeli zamiast PV wezmiesz prad z sieci :) O roznicy w eksploatacji
nie wspomne, posrednictwo wodoru zmiejsza sprawnosc lancucha ponad 2x.


--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:52:36 +0200



A po co na Islandii? W Norwegii ...
Oh, nie bądź tłuk. Mam ci tłumaczyć podstawowe rzeczy? Energia wodna
jest kosztowna nawet w Norwegii, zasoby są ograniczone, budowa el.
wod. to dewastacja środowiska a przesył energii z Norwegii to porażka
ekonomiczna.

A zajaknal sie ktos o cenie systemu:
PV+elektrolizer+kompresor+magazynowanie+FC?
Ano, zająknął, choć nie wiem czy miał na myśli twój system. I
wyliczając tą cenę podjął decyzję że opłaci się seryjnie produkować
motocykl "wodorowy" nawet przy dzisiejszym braku infrastruktury
"wodorowej". Nie sądzisz chyba że będą to produkować dla idei?


--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:16:20 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 17:52:36 +0200, Jacek Maciejewski
<jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał:

Oh, nie bądź tłuk. Mam ci tłumaczyć podstawowe rzeczy? Energia wodna
Hmm zakladalem ze nie jestem...

jest kosztowna nawet w Norwegii, zasoby są ograniczone, budowa el.
Energia elektryczna w Norwegii nalezy do najtanszych w Europie.

wod. to dewastacja środowiska a przesył energii z Norwegii to porażka
Owszem, jak sie buduje molochy typu Itaipo.

ekonomiczna.
Myslisz ze z Islandii bedzie taniej? A bierzesz pod uwage ze energetycznie
oplacalne jest korzystanie tylko z niewielkiego ulamka potencjalu
geotermicznego, reszta nadaje sie przede wszystkim doi celow grzewczych?

A zajaknal sie ktos o cenie systemu:
PV+elektrolizer+kompresor+magazynowanie+FC?
Ano, zająknął, choć nie wiem czy miał na myśli twój system. I
wyliczając tą cenę podjął decyzję że opłaci się seryjnie produkować
motocykl "wodorowy" nawet przy dzisiejszym braku infrastruktury
"wodorowej". Nie sądzisz chyba że będą to produkować dla idei?
Wiesz czemu jest taki nacisk na powstanie tzw. ekonomii wodorowej? Bo w
odroznieniu od produkcji energii elektrycznej, dla ktorej mozliwe sa rozne
zrodla energii pierwotnej jedyne sensowne ekonomicznie zrodlo wodoru to
obecnie petrochemia. Systemy EV rozwijaja sie jedynie dzieki zaangazowaniu
niewielkich firm i prywatnych uzytkownikow. Nie to zebym byl zwolennikiem
spiskowej teorii dziejow...
I policz sobie wreszcie sprawnosci przemian energetycznych, a wtedy swoja
cenna energie z PV wsadzisz do akumulatora nie do zbiornika z wodorem ;)

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:53:05 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 18:16:20 +0200, Jaroslaw Berezowski
<jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał:

Owszem, jak sie buduje molochy typu Itaipo.
Itaipu mialo byc :)

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 17:53:23 +0200



ze aku taniej wyjda,
nawet jezeli zamiast PV wezmiesz prad z sieci :)

A prąd w sieci robią krasnoludki :)
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:31:30 +0200



Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:c28hnxvsxsoj.dlg_at_nospam_irish.pl...

ze aku taniej wyjda,
nawet jezeli zamiast PV wezmiesz prad z sieci :)

A prąd w sieci robią krasnoludki :)
--

Dokladnie o to chodzi, ze na olej napedowy(czesc ropy) jest nieporownywalnie
tanszy niz elektrycznosc z sieci, ktorej 60% ceny to przesyl i jaka w tym
sprawnosc.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:48:34 +0200



Moze zanim zaczniesz pisac o tym poczytasz cos o chemii procesowej?
Polecam Molende "Technologie podstawowych syntez ogranicznych"...
A ja zalecam lekturę strony:
http://www.gigawat.net.pl/article/articleview/213/1/25/
gdzie znajdziesz parę rzeczy, oczywistych i bez jej czytania.
Dwutlenek węgla który robimy przy konwersji gazu ziemnego to pies?
Gaz ziemny to nie tylko metan. Cytuję "lecz ten kosztowny proces nie
zapewnia czystości wodoru wymaganej dla wielu aplikacji. Poważne
trudności wiążą się z wydzielaniem wodoru ze strumienia gazowych
produktów procesu. Używane w tym celu membrany są kosztowne i mało
wydajne. "
Ponadto, jak to z rozkładem termicznym, czymś trzeba hajcować, a to
znów te cholerne zanieczyszczenia ;-)

A co do Islandii. Tam prąd elektryczny jest potencjalnie nieomal za
darmo, w odróżnieniu od Norwegii. Więc nawet przy relatywnie małej
sprawności elektrolizerów wodór bedzie tani. I nie zapominaj o sporej
ilości tlenu, który zapewne znajdzie swoje zastosowania i też
przysporzy zysków podnosząc opłacalność. A islandczycy i tak nie mają
innego wyjścia wobec odrybienia Atlantyku :) Zresztą, o ile wiem, już
się za to zabrali. Możesz tam pojechać i im wyperswadować :)



--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:03:38 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 18:48:34 +0200, Jacek Maciejewski
<jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał:

Gaz ziemny to nie tylko metan. Cytuję "lecz ten kosztowny proces nie
zapewnia czystości wodoru wymaganej dla wielu aplikacji. Poważne
trudności wiążą się z wydzielaniem wodoru ze strumienia gazowych
produktów procesu. Używane w tym celu membrany są kosztowne i mało
wydajne. "
Owszem wymaga rozdzielenia. Sa rozne wymagania co do czystosci w
zaleznosci od zastosowan, a i tak wodor z petrochemii jest najtanszy :)

Ponadto, jak to z rozkładem termicznym, czymś trzeba hajcować, a to
znów te cholerne zanieczyszczenia ;-)
To reakcja autotermiczna :)
A co do sprawnosci lancucha to policze za ciebie :) Zakladajac ze robisz
to w domu (niewazne skad prad), to dla wodoru masz:
  • elektrolizer: 50%

  • sprezanie, magazynowanie: niech bedzie 95% (nie mam danych)

  • FC: 40%

  • razem: 19%

Dla aku:
  • kontroler ladowania: 93%

  • aku Li-ion: powyzej 80%

  • razem: powyzej 75%

Reszta systemu jest wspolna.
Daje do myslenia nie?

A co do Islandii. Tam prąd elektryczny jest potencjalnie nieomal za
darmo, w odróżnieniu od Norwegii. Więc nawet przy relatywnie małej
Budowa eklektrowni geotermicznej tez kosztuje. Wiecej na jednostke mocy
niz wodnej.

sprawności elektrolizerów wodór bedzie tani. I nie zapominaj o sporej
ilości tlenu, który zapewne znajdzie swoje zastosowania i też
przysporzy zysków podnosząc opłacalność.
Hmmm jakby hel robili ale tlen? :)

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:11:37 +0200



Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:opssmm0cxai4zawe_at_nospam_jaros...

... I nie zapominaj o sporej
ilości tlenu, który zapewne znajdzie swoje zastosowania i też
przysporzy zysków podnosząc opłacalność.
Hmmm jakby hel robili ale tlen? :)

Skoro robia wodor to do helu juz nic wiecej nie trzeba, a co drogi jest?



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:20:20 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 19:11:37 +0200, Maciejka <macio_at_nospam_wp.pl> napisał:

Hmmm jakby hel robili ale tlen? :)

Skoro robia wodor to do helu juz nic wiecej nie trzeba, a co drogi jest?
Hel? Kiedys byl drozszy, ale i tak niezle stoi. Jak myslisz czemu KRIO
Odolanow budowali?
A co do wodoru: jak chces z niego hel robic? :) ITER dopiero buduja...

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:32:08 +0200



Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
napisał w

A co do wodoru: jak chces z niego hel robic? :) ITER dopiero buduja...


Poprzez jego spalenie. Jest to reakcja prowadzaca do syntezy helu. Spalenie
wodoru na hel przy zysku energii 7.1 MeV/nukleon, a dalej mozna spalic hel
na zelazo przy zysku 1.5 MeV/nukleon



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:55:58 +0200



Użytkownik "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d94afm$t4l$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...

A co do wodoru: jak chces z niego hel robic? :) ITER dopiero buduja...


Poprzez jego spalenie. Jest to reakcja prowadzaca do syntezy helu.
Spalenie
wodoru na hel przy zysku energii 7.1 MeV/nukleon, a dalej mozna spalic hel
na zelazo przy zysku 1.5 MeV/nukleon


To sie dzieje wewnatrz Ziemi, ale o energii geotermalnej to juz bylo



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 20:13:58 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 19:55:58 +0200, Maciejka <macio_at_nospam_wp.pl> napisał:


Poprzez jego spalenie. Jest to reakcja prowadzaca do syntezy helu.
Spalenie
wodoru na hel przy zysku energii 7.1 MeV/nukleon, a dalej mozna spalic
hel
na zelazo przy zysku 1.5 MeV/nukleon


To sie dzieje wewnatrz Ziemi, ale o energii geotermalnej to juz bylo
Wiesz co, ja chyba zakoncze dyskusje w tym miejscu :)


--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 20:02:42 +0200



Poprzez jego spalenie. Jest to reakcja prowadzaca do syntezy helu. Spalenie
wodoru na hel przy zysku energii 7.1 MeV/nukleon, a dalej mozna spalic hel
na zelazo przy zysku 1.5 MeV/nukleon

Fajne miejsce żeby się wciąć :) A słyszeliście o ostatniej "cold
fusion" w kryształach piroelektrycznych? Podobno ci co to zrobili,
doliczyli się wszystkich neutronów, w przeciwieństwie do Ponsa od
zimnej syntezy w wodorkach metali czy jakoś tak :)
Krótko mówiąc, tokamaki na złom, niech żyje darmowa energia! (i kupa
helu do sterowców :)
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 20:30:40 +0200



Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:58ckychiinx0.dlg_at_nospam_irish.pl...

Fajne miejsce żeby się wciąć :) A słyszeliście o ostatniej "cold
fusion" w kryształach piroelektrycznych? Podobno ci co to zrobili,
doliczyli się wszystkich neutronów, w przeciwieństwie do Ponsa od
zimnej syntezy w wodorkach metali czy jakoś tak :)
Krótko mówiąc, tokamaki na złom, niech żyje darmowa energia! (i kupa
helu do sterowców :)

A najlepsze jest to ze spalenie deuteru do helu to 1,3 sekundy. A najpierw
trzeba spalic wodor do deuteru, a to juz sa biliony lat, chyba 8 E9 albo 10
(moze wiecej). I z tego to niezla bateria dla samochodu by byla w postaci
pudelka zapalek.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:26:20 +0200



a i tak wodor z petrochemii jest najtanszy :)
Do czasu :) Poczekaj jeszcze z 5-10 lat.

Ponadto, jak to z rozkładem termicznym, czymś trzeba hajcować, a to
znów te cholerne zanieczyszczenia ;-)
To reakcja autotermiczna :)
Hehe, ciepełko się znikąd nie bierze. Nie dostarczasz z zewnątrz, to
część substratu idzie na straty spalona :)

A co do sprawnosci lancucha to policze za ciebie :) Zakladajac ze robisz
to w domu (niewazne skad prad), to dla wodoru masz:
* elektrolizer: 50%.............................70
* sprezanie, magazynowanie: niech bedzie 95% (nie mam danych)
* FC: 40%................................................60
- razem: 19%...........................................40%
Dla aku:
+elektrownia cieplna+siec dystrybucyjna=70%
* kontroler ladowania: 93%
* aku Li-ion: powyzej 80%
- razem: powyzej 75%.....................................45

Reszta systemu jest wspolna.
A w życiu, to zupełnie różne systemy.

Daje do myslenia nie?
Eeee, jesteś tendencyjny. Dopisałem ci powyżej optymistyczne wartości
). I zresztą, przy tej zabawie nie uwzględniliśmy mnóstwa innych
ważnych rzeczy. Ot, choćby faktu że fajniej jest mieć 40% produktu z
darmowego surowca (słońce, geotermia) aniżeli 45% z kosztownego
(nafta, gaz, węgiel).


--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 20:12:06 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 19:26:20 +0200, Jacek Maciejewski
<jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał:

+elektrownia cieplna+siec dystrybucyjna=70%
Skarbie nie wprowadzaj zamieszania. Porownywalem metody przeniesienia
energii z sieci w domu do samochodu :) Sprawnosc zrodla mocy elektrycznej
w domciu ma dokladnie taki sam wplyw na sprawnosc lancucha dla wodoru jak
i dla aku :) Dlatego napisalem ze
Reszta systemu jest wspolna.
a ty zauwazyles filozoficznie, ze
A w życiu, to zupełnie różne systemy.
Chachmecisz :)
Widac z tego, ze jezeli wodor ma pochodzic z elektrolizy (w domu, bez
znaczenia jakie zrodlo mocy elektrycznej) to system nie wytrzymuje
porownania z akumulatorami. Jest to juz jasne?


Daje do myslenia nie?
Eeee, jesteś tendencyjny. Dopisałem ci powyżej optymistyczne wartości
Jestem realista :)

). I zresztą, przy tej zabawie nie uwzględniliśmy mnóstwa innych
ważnych rzeczy. Ot, choćby faktu że fajniej jest mieć 40% produktu z
darmowego surowca (słońce, geotermia) aniżeli 45% z kosztownego
(nafta, gaz, węgiel).
Widzisz dla koncowego uzytkownika liczy sie ile zabuli i malo go
interesuje skad to jest. Mozliwe ze po pelnym wliczeniu w cene
petrochemicznych produktow kosztow srodowiskowych (czego obecnie unika sie
jak sie tylko da) relacje stana sie mniej korzystne niz teraz - ale dopoki
koszt 1kW z PV (liczac koszty calego ststemu, nie samych paneli!) nie
spadnie ponizej jakis 1000$ to klasyczna energetyka rulez. Raczej trzeba
liczyc na efekt skali produkcji systemow PV i moze postep techniczny
(tansze panele) niz na jakies przelomy legislacyjne.

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 20:45:09 +0200



Widac z tego, ze jezeli wodor ma pochodzic z elektrolizy (w domu, bez
znaczenia jakie zrodlo mocy elektrycznej) to system nie wytrzymuje
porownania z akumulatorami. Jest to juz jasne?

No, przy założeniu że będziemy robić sobie wodór w domu, energią z
sieci to bez wątpienia masz rację. Ale jak zatankujesz islandzki
wodór na stacji paliwowej do baku swojego wozu (na ogniwko+silnik
elektryczny) to już zupełnie co innego, nieprawdaż? I o to chodzi...
)
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 21:05:11 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 20:45:09 +0200, Jacek Maciejewski
<jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał:


Widac z tego, ze jezeli wodor ma pochodzic z elektrolizy (w domu, bez
znaczenia jakie zrodlo mocy elektrycznej) to system nie wytrzymuje
porownania z akumulatorami. Jest to juz jasne?

No, przy założeniu że będziemy robić sobie wodór w domu, energią z
sieci to bez wątpienia masz rację. Ale jak zatankujesz islandzki
wodór na stacji paliwowej do baku swojego wozu (na ogniwko+silnik
elektryczny) to już zupełnie co innego, nieprawdaż? I o to chodzi...
Pod warunkiem ze bylby to naprawde supertani wodor :) ale mysle ze bys sie
przeliczyl. Dolary przeciw rublom, ze dla typowego pana Smytha sensowniej
bedzie sie tankowac do akumulatora z taniej taryfy nocnej :)

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:46:54 +0200



Pod warunkiem ze bylby to naprawde supertani wodor :) ale mysle ze bys sie
przeliczyl. Dolary przeciw rublom, ze dla typowego pana Smytha sensowniej
bedzie sie tankowac do akumulatora z taniej taryfy nocnej :)

No policzmy: Mały miejski motorek pali 3l/100km co przy cenie 4zł/l
daje 12gr/km.
A teraz motorek panów anglików na wodór: Tankowanie 18zł,
przejeżdżasz 160km. Co daje 11,3gr/km
Daje do myślenia, nie? I to przy dzisiejszej infrastrukturze i cenach
wodoru. A co dopiero ja wodór zacznie się robić na wielką skalę.
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Mon, 20 Jun 2005 19:27:30 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki


Hello Jacek,

Monday, June 20, 2005, 4:46:54 PM, you wrote:

Pod warunkiem ze bylby to naprawde supertani wodor :) ale mysle ze bys sie
przeliczyl. Dolary przeciw rublom, ze dla typowego pana Smytha sensowniej
bedzie sie tankowac do akumulatora z taniej taryfy nocnej :)
No policzmy: Mały miejski motorek pali 3l/100km co przy cenie 4zł/l
daje 12gr/km.

Ale ten moterek ma kilka KM

A teraz motorek panów anglików na wodór: Tankowanie 18zł,
przejeżdżasz 160km. Co daje 11,3gr/km

A ten 1/7 KM. I tylko i wyłącznie stąd jest ta różnica. Uzyskanie
tej samej ilości energii jest kilkadziesiąt razy droższe z wodoru
niż z benzyny. Na dokładkę nic nie piszesz o kosztach zakupu,
trwałości, dostępności paliwa itd.
Wybacz ale mnie nie interesuje skuterek o mocy 100W, rozpędzający się
do 30 km/h w 5 minut, kosztujący tyle co Maybach i z mozliwościa
tankowania na jednej stacji. Stać mnie na dopłacenie tych 0.7 grosza
na kilometr po to, żeby jeździc pojazdem o mocy pozwalającej na
sprawne poruszanie się, nietamującym ruchu slamazarnym rozpędzaniem
się, kosztującym rozsądne pieniądze i do zatankowania na dowolnej
stacji benzynowej.

Daje do myślenia, nie? I to przy dzisiejszej infrastrukturze i cenach
wodoru. A co dopiero ja wodór zacznie się robić na wielką skalę.

Nadal argumentacja jest kulawa. Za drogo.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:05:20 +0200


On Sun, 19 Jun 2005 19:03:38 +0200, Jaroslaw Berezowski wrote:
A co do sprawnosci lancucha to policze za ciebie :) Zakladajac ze robisz
to w domu (niewazne skad prad), to dla wodoru masz:
* elektrolizer: 50%

Nie mozna wiecej ?

Mnie cos nawet chodzi po glowie ze wode da sie elektrolizowac tak ze
bedzie pobierac cieplo z otoczenia ..

* sprezanie, magazynowanie: niech bedzie 95% (nie mam danych)

Elektrolizer moze latwo produkowac wodor od razu pod cisnieniem.

* FC: 40%

A nie wyzsze ?

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:24:41 +0200



Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze
podjęcia seryjnej.....

Pozwalam sobie przepisać tą wzmiankę dla tych wszystkich co bredzą
coś o braku ekonomii tego rozwiązania, a są na tyle leniwi że im się
nie chce zajrzeć do Polityki:

"ZIELONY MOTOCYKL
Brytyjskie firmy, Intelligent Energy (specjalizująca się w ogniwach
paliwowyc) oraz Seymourpowell (projektanci) zbudowali pierwszy w
świecie ekologiczny motocykl ENV (emission neutral vehicle). Zaniast
benzyny używa wodoru, który łacząc się z tlenem daje prąd
elektryczny. Nowy motocykl waży 80kg, jest cichy i czysty. Rozwija
prędkośc 80km/h. Bak na wodór jest odczepiany, więc łatwo go wymienić
na zapasowy. Zatankowanie do pełna, pozwalające przejechać ok.
160km, kosztuje 3 funty (ok. 18zł). Seryjna produkcja nowego
motocykla ma ruszyć w ciągu roku. Nie podano jego przewidywalnej
ceny."
Od siebie dodam że design IMO całkiem fajny (zamieszczono zdjęcie).
Mam nadzieję że pytania o ekonomię przedsięwzięcia, rodzaj
absorbenta, sieć dystrybucyjną wodoru itd będą kierowane do rzecznika
firmy I.E. a nie do mnie. Ja tu tylko sprzątam... :)


--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:38:44 +0200



Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:1qubjtlycp0wz.dlg_at_nospam_irish.pl...

Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze
podjęcia seryjnej.....

Pozwalam sobie przepisać tą wzmiankę dla tych wszystkich co bredzą
coś o braku ekonomii tego rozwiązania, a są na tyle leniwi że im się
nie chce zajrzeć do Polityki: ...

To zaraz obali mit o dwutonowych potworach (samochodach) dla userow. Ale w
wiekszych miastach Wielkiej Brytanii sa autobusy na wodor tankowane tylko
raz na dobe, energia pozyskiwana jest z roznych zrodel od sieci, spalania,
slonca, wody, geotermalnej. Gdzies jest o tym strona lub kilka. Nie mam
namiarow. Sa to prywatne przedsiewziecia stacji paliwowych. I gdzie tu
wyzysk?




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 18:57:26 +0200


Maciejka wrote:
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:1qubjtlycp0wz.dlg_at_nospam_irish.pl...

Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze
podjęcia seryjnej.....

Pozwalam sobie przepisać tą wzmiankę dla tych wszystkich co bredzą
coś o braku ekonomii tego rozwiązania, a są na tyle leniwi że im się
nie chce zajrzeć do Polityki: ...


To zaraz obali mit o dwutonowych potworach (samochodach) dla userow. Ale w
wiekszych miastach Wielkiej Brytanii sa autobusy na wodor tankowane tylko
raz na dobe, energia pozyskiwana jest z roznych zrodel od sieci, spalania,
slonca, wody, geotermalnej. Gdzies jest o tym strona lub kilka. Nie mam
namiarow. Sa to prywatne przedsiewziecia stacji paliwowych. I gdzie tu
wyzysk?

parę sztuk jeździ też po Berlinie. Ale koszty są jeszcze dużo wyższe od
"klasyki". Nie jestem przeciw wodorowi, jeszcze parę lat i może coś z
tego będzie. Są też próby zasilania FC metanem albo metanolem i lokalna
krakownica na burcie. Do osobowego jeszcze nie włazi, ale w do autobusu
już przypasi.

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:16:59 +0200



Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał w
wiadomości news:d94864$n9$03$8_at_nospam_news.t-online.com...
Maciejka wrote:
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisał w
wiadomości
news:1qubjtlycp0wz.dlg_at_nospam_irish.pl...

parę sztuk jeździ też po Berlinie. Ale koszty są jeszcze dużo wyższe od
"klasyki".

A u nas jak sie nie wnerwili ..... i metro wybudowali

jeszcze parę lat i może coś z
tego będzie.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:41:37 +0200


Maciejka wrote:

A u nas jak sie nie wnerwili ..... i metro wybudowali
Gdzie?

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Maciejka" <macio_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:52:10 +0200



Uzytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl> napisal w
wiadomosci news:d94ajb$sdd$1_at_nospam_atena.e-wro.net...
Maciejka wrote:

A u nas jak sie nie wnerwili ..... i metro wybudowali
Gdzie?


W Warszawie, ktorej godlem jest "Syrenka FSO"



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam__-nospam-_.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:59:23 +0200


Maciejka wrote:

W Warszawie, ktorej godlem jest "Syrenka FSO"
O ile wiem jest tam kawałek jednej linii budowany przez 50lat :)

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 19:17:21 +0200


Dnia Sun, 19 Jun 2005 18:57:26 +0200, Waldemar Krzok
<waldemar.krzok_at_nospam_t-online.de> napisał:

parę sztuk jeździ też po Berlinie. Ale koszty są jeszcze dużo wyższe od
"klasyki". Nie jestem przeciw wodorowi, jeszcze parę lat i może coś z
tego będzie. Są też próby zasilania FC metanem albo metanolem i lokalna
krakownica na burcie. Do osobowego jeszcze nie włazi, ale w do autobusu
już przypasi.
Poki co najblizsza przyszlosc nalezy do hybryd ICE-el. Sporo tego jezdzi
juz po swiecie w roli autobusow miejskich, a ostatnie ceny ropy
intensyfikuja wdrozenia. FedEx przymierza sie do zastepowania floty swoich
furgonow hybrydami dieslowskimi.
Dla zainteresowanych newsami z tematu (bo sie straszne NTG zrobilo :) link
http://www.evworld.com/

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 10:39:16 +0200


Waldemar Krzok napisal(a):

parę sztuk jeździ też po Berlinie. Ale koszty są jeszcze dużo wyższe od
"klasyki". Nie jestem przeciw wodorowi, jeszcze parę lat i może coś z
tego będzie. Są też próby zasilania FC metanem albo metanolem i lokalna
krakownica na burcie. Do osobowego jeszcze nie włazi, ale w do autobusu
już przypasi.

Zbiornik na metan wlazi do osobowego.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysiek." <_at_nospam_dla.zaufanych.zapytaj>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sun, 19 Jun 2005 21:30:07 +0200


Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl> napisal nam:

Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze
podjęcia seryjnej.....

Pozwalam sobie przepisać tą wzmiankę dla tych wszystkich co bredzą
coś o braku ekonomii tego rozwiązania, a są na tyle leniwi że im się
nie chce zajrzeć do Polityki:


bylo o nim w top grear albo auto mundial - bedzie mial glosnik emitujacy
dziwek silnika :) Inaczej by ludzi rozjezdzal hehe


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 13:05:31 +0200


On Sun, 19 Jun 2005 12:02:00 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze
podjęcia seryjnej produkcji i powszechnej sprzedaży motocykla
napędzanego ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem. (do tej pory
jeździły jedynie duże pojazdy o statusie eksperymentalnych).
Oznacza to:
1.Że technikę operowania wodorem opanowano w stopniu dostatecznym by
dać takie rzeczy powszechnemu userowi.
2.Że dogadano się z prawodawcą w sprawie dopuszczenia i rejestracji
takich pojazdów.

Proponuje jednak dotrzec do zrodel a nie opierac sie na dziennikarskim
przeklamaniu.
-ogniwa paliwowe wodorowe sprawnie dzialajace maja juz ze 40 lat. W
kosmos lataly.
-reszta elementow pojazdu tez juz jest opanowana.
-problemy prawne sa do zalatwienia .. zreszta dzis zakazu chyba nie
ma.

Problemem tak naprawde jest przechowywanie wodoru. A to podejrzewam
bardziej "skuter miejski" jest - o niewielkiej mocy i niewielkim
zasiegu, ktoremu starcza niewielki silniczek.

Czyżby koniec epoki nafty???

Taa - a skad ten wodor bedziesz brac ?

Arabowie wracają do piachu a Islandia wodorowym tygrysem?

A czemu Islandia ? Kopalnie wodoru maja ?

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 16:41:18 +0200



A czemu Islandia ? Kopalnie wodoru maja ?

Pomyśl :) A ponadto już chyba ze 2 razy tłumaczyłem to w tym wątku :)
--
Jacek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Mon, 20 Jun 2005 19:24:14 +0200


On Mon, 20 Jun 2005 16:41:18 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
A czemu Islandia ? Kopalnie wodoru maja ?

Pomyśl :) A ponadto już chyba ze 2 razy tłumaczyłem to w tym wątku :)

Domyslam sie .. geotermalne .. ale moze jakas statystyka - ile
produkuja energii, ile moga produkowac ..

Bo my to np jestesmy chwilowo skazani na wegiel, ewentualnie radziecka
rope i gaz..

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jaroslaw Berezowski" <jaroslaw_berezowski_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Tue, 21 Jun 2005 17:35:18 +0200


Dnia Mon, 20 Jun 2005 19:24:14 +0200, J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
napisał:

<...>
NKT.

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Viki <viki_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Fri, 24 Jun 2005 15:55:20 +0200


Bardzo ciekawa dyskusja, ciekawe argumenty.
Pamiętać jedynie należy że to nie jest problem tyle techniczny co
polityczny.
Niesądzę aby panowie z loży bez uprzedniego stosownego przygotowania na
to zezwolili.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Fri, 24 Jun 2005 18:12:42 +0200


On Fri, 24 Jun 2005 15:55:20 +0200, Viki wrote:
Bardzo ciekawa dyskusja, ciekawe argumenty.
Pamiętać jedynie należy że to nie jest problem tyle techniczny co
polityczny.
Niesądzę aby panowie z loży bez uprzedniego stosownego przygotowania na
to zezwolili.

Ktorej lozy ?

A problem naprawde jest jak na razie glownie techniczny ..

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Fri, 24 Jun 2005 23:05:06 GMT


On Fri, 24 Jun 2005 18:12:42 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:


A problem naprawde jest jak na razie glownie techniczny ..

Techniczno - ekonomiczny dokladnie. Trzeba uczciwie policzyc energie
wydatkowana na stsyem pozyskania energii odtwarzalnej w stosunku do
mozliwej do pozyskania energii w calym okresie zycia technicznego
takiego systemu. Fotoogniwa krzemowe maja poki co bilans ujemny...

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Koniec pewnej epoki
Date: Sat, 25 Jun 2005 02:56:05 +0200


On Fri, 24 Jun 2005 23:05:06 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
Techniczno - ekonomiczny dokladnie. Trzeba uczciwie policzyc energie
wydatkowana na stsyem pozyskania energii odtwarzalnej w stosunku do
mozliwej do pozyskania energii w calym okresie zycia technicznego
takiego systemu. Fotoogniwa krzemowe maja poki co bilans ujemny...

Jestes tego pewien ? wychodziloby bardzo energochlonne ..


J.