Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl>
Subject: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Mon, 20 Jun 2005 22:16:46 +0200
Diagnozuję pewien wzmacniacz lampowy do basu.
Jest to konstrukcja home-made, ale nie mojego autorstwa.
Na wyjściu wznacniacza przy większym sygnale na wyjściu
pojawiają się dziwne zniekształcenia.
W trakcie pracy zauważyłem coś takiego (na lampach mocy):
gdy są mocniej wysterowane to w ich wnętrzu pojawia się jakieś
fioletowe światło, niezbyt silne, ale jednak. Tak ma być?
Jakie efekty akustyczne towarzyszą zużytym lampom?
Pzdr.
Krzysztof.
From: "Ukaniu" <L99UkaszWYWALTO_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Mon, 20 Jun 2005 22:30:29 +0200
Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:d978jo$5bn$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Diagnozuję pewien wzmacniacz lampowy do basu.
Jest to konstrukcja home-made, ale nie mojego autorstwa.
Na wyjściu wznacniacza przy większym sygnale na wyjściu
pojawiają się dziwne zniekształcenia.
W trakcie pracy zauważyłem coś takiego (na lampach mocy):
gdy są mocniej wysterowane to w ich wnętrzu pojawia się jakieś
fioletowe światło, niezbyt silne, ale jednak. Tak ma być?
Jakie efekty akustyczne towarzyszą zużytym lampom?
Niebieskie świecenie wewnętrznych stron anod i szkła po przeciwnej stronie
dziurek w anodzie jest normalne, to wyhamowywują elektrony co by nie leciały
szybciej niż światło :-)
Źródeł zniekształceń może być wiele, musisz na początek sprawdzić punkty
pracy lamp mało sygnałowych i mocy, potem oscyloskopem zobaczyć czy nie ma
zniekształceń widocznych gołym okiem, na końcu stopień po stopniu można
zmierzyć zniekształcenia jakimś miernikiem.
Ale na początek punkty pracy.
Pozdrawiam Łukasz
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Mon, 20 Jun 2005 22:39:40 +0200
Źródeł zniekształceń może być wiele, musisz na początek sprawdzić punkty
pracy lamp mało sygnałowych i mocy,
A jakie szacunkowo pominny być napięcia zasilające anody:
- dla małosygnałowych tak myślę, coś z przedziału 200-300 V ?
- dla mocy to tak z 500-700 V ?
Siatki powinny być polaryzowane ujemnym napięciem względem
katody? Jakiego rzędu napięcia to powinny być?
Wzmacniacz ma moc nominalną 100W, gdzie w stopniu mocy pracują
dwie lampy.
Pzdr.
Krzysztof.
From: "Oskar M." <oscar_at_nospam_DELETE.student.uci.agh.edu.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Mon, 20 Jun 2005 23:21:07 +0200
Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:d979ud$f7g$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Źródeł zniekształceń może być wiele, musisz na początek sprawdzić punkty
pracy lamp mało sygnałowych i mocy,
A jakie szacunkowo pominny być napięcia zasilające anody:
- dla małosygnałowych tak myślę, coś z przedziału 200-300 V ?
- dla mocy to tak z 500-700 V ?
Siatki powinny być polaryzowane ujemnym napięciem względem
katody? Jakiego rzędu napięcia to powinny być?
Wzmacniacz ma moc nominalną 100W, gdzie w stopniu mocy pracują
dwie lampy.
heh... co to za lampy? trza sobie znalesc datasheet do niechi obadac.. poza
tym jezeli to jest home-made sprzet, to musisz pomierzyc i dopiero wtedy
porównywac z kartą katalogową, bo to co jest moze sie roznic od tego co
powinno byc baaaardzo... Ale jeżeli masz nie za bardzo pojęcie o lampach, to
może jednak warto to dać komuś kto takie pojęcie ma, bo lampy to som
kapryśne urządzenia :)
pozdrawiam
oscar><>
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Mon, 20 Jun 2005 23:51:51 +0200
heh... co to za lampy?
Sęk w tym, że na lampach nie ma nawet opisu (starły się...?)...
Pzdr.
K.
From: "Ukaniu" <L99UkaszWYWALTO_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Tue, 21 Jun 2005 00:06:13 +0200
Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:d97e6i$i58$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
heh... co to za lampy?
Sęk w tym, że na lampach nie ma nawet opisu (starły się...?)...
Wprawne oko rozpozna :-)
Czy to ECC82, 83, a może radzieckie :-)
nie potrzeba do tego napisów ;-)
Pozdrawiam Łukasz
From: "SP9LWH" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Tue, 21 Jun 2005 09:50:08 +0200
Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:d97e6i$i58$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Sęk w tym, że na lampach nie ma nawet opisu (starły się...?)...
A jak one wyglądają ?
średnica, długość, ilość nóżek, czy nóżki tylko w cokole, czy cokół
bakelitowy jak w EL34, jakie napięcie żarzenia, czy to triody , tetrody,
pentody, lampy podwójne ?
From: "Oskar M." <oscar_at_nospam_DELETE.student.uci.agh.edu.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Tue, 21 Jun 2005 09:59:52 +0200
Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:d97e6i$i58$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
heh... co to za lampy?
Sęk w tym, że na lampach nie ma nawet opisu (starły się...?)...
Hm... jezeli to jest wzmacanicz gitarowy, 100W na dwoch lampach, to moga byc
EL34,KT88 lub 6L6 ->zobacz tutaj:
http://www.mclink.it/com/audiomatica/tubes/ i sprobuj znalesc Twoje
lampki...
pozdrawiam
oscar<><
PS: jezeli to sprzet Hi-Fi to 100W na dwoch lampach jest chyba niemozliwe
bez zniekształceń, ale na tym sie nie znam wogóle...
From: desoft_at_nospam_interia.pl (=?iso-8859-2?Q?W=B3adys=B3aw_Skoczylas?=)
Subject: Re: [OT] Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: 20 Jun 2005 23:24:08 +0200
[...] Ale jeżeli masz nie za bardzo pojęcie o lampach, to
może jednak warto to dać komuś kto takie pojęcie ma, bo lampy to som
kapryśne urządzenia :)
-) pamiętam kiedyś, starzy "lampowcy" tak mawiali o tranzystorach
Władysław
----------------------------------------------------------------------
OMNIXMAIL! Jesli masz telefon w sieci Era i dostep do WAP, to mozesz
na komorce odbierac poczte ze wszystkich swoich kont poczty e-mail!
OMNIXMAIL jest w Era Omnix: http://link.interia.pl/f1896
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
From: "Oskar M." <oscar_at_nospam_DELETE.student.uci.agh.edu.pl>
Subject: Re: [OT] Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Tue, 21 Jun 2005 13:19:18 +0200
Użytkownik "Władysław Skoczylas" <desoft_at_nospam_interia.pl> napisał w wiadomości
news:00cf01c575de$58e63ac0$0c00a8c0_at_nospam_wladyslaw...
[...] Ale jeżeli masz nie za bardzo pojęcie o lampach, to
może jednak warto to dać komuś kto takie pojęcie ma, bo lampy to som
kapryśne urządzenia :)
-) pamiętam kiedyś, starzy "lampowcy" tak mawiali o tranzystorach
heheh...bo kiedys tranzsytory byly kaprysne...ja tam ani na jednym ani na
drugim sie nie znam za bardzo, ale do lamp jakis taki respekt czuje :)
pozdrawiam
oscar><>
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Tue, 21 Jun 2005 14:28:26 +0200
On Tue, 21 Jun 2005 13:19:18 +0200, Oskar M. wrote:
Użytkownik "Władysław Skoczylas" <desoft_at_nospam_interia.pl> napisał w wiadomości
[...] Ale jeżeli masz nie za bardzo pojęcie o lampach, to
może jednak warto to dać komuś kto takie pojęcie ma, bo lampy to som
kapryśne urządzenia :)
-) pamiętam kiedyś, starzy "lampowcy" tak mawiali o tranzystorach
heheh...bo kiedys tranzsytory byly kaprysne...ja tam ani na jednym ani na
drugim sie nie znam za bardzo, ale do lamp jakis taki respekt czuje :)
Tranzystory nadal sa kaprysne. Jak lampa ma w katalogu wzmocnienie
55mA/V to ma, a tranzystor .. "beta 100-500" ..
J.
From: "Ukaniu" <L99UkaszWYWALTO_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Mon, 20 Jun 2005 23:48:10 +0200
Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:d979ud$f7g$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Źródeł zniekształceń może być wiele, musisz na początek sprawdzić punkty
pracy lamp mało sygnałowych i mocy,
A jakie szacunkowo pominny być napięcia zasilające anody:
- dla małosygnałowych tak myślę, coś z przedziału 200-300 V ?
- dla mocy to tak z 500-700 V ?
Siatki powinny być polaryzowane ujemnym napięciem względem
katody? Jakiego rzędu napięcia to powinny być?
Oj ciężko cokolwiek powiedzieć, punkty pracy są dobierane z charakterystyk a
potem optymalizowane na zniekształcenia,
Zasilanie układu może być 300V a lampa pracuje z anodowym 90, albo 250 i w
obu przypadkach jeśli tak konstruktor wymyślił jest ok.
Trudno jest cokolwiek napisać nie widząc układu, a bywają różne dziwactwa.
Pozdrawiam Łukasz
From: "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Tue, 21 Jun 2005 15:16:33 +0200
"Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ_TO_at_nospam_wp.pl> wrote in message
news:d978jo$5bn$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Diagnozuję pewien wzmacniacz lampowy do basu.
Jest to konstrukcja home-made, ale nie mojego autorstwa.
Na wyjściu wznacniacza przy większym sygnale na wyjściu
pojawiają się dziwne zniekształcenia.
To znaczy jakie?
Ogólnie to sprawdź punkty pracy lamp - od tego zacznij.
W trakcie pracy zauważyłem coś takiego (na lampach mocy):
gdy są mocniej wysterowane to w ich wnętrzu pojawia się jakieś
fioletowe światło, niezbyt silne, ale jednak. Tak ma być?
To raczej normalne zjawisko, jeśli swieci szkło naprzeciw otworów w anodach.
Jakie efekty akustyczne towarzyszą zużytym lampom?
"Mulisty dźwięk, spadek wzmocnienia, zniekształcenia nieliniowe.
--
From: Lesior <lesiorUsunto_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Tue, 21 Jun 2005 20:01:24 +0200
Dnia Mon, 20 Jun 2005 22:16:46 +0200, Krzysztof napisał(a):
Diagnozuję pewien wzmacniacz lampowy do basu.
Jest to konstrukcja home-made, ale nie mojego autorstwa.
Na wyjściu wznacniacza przy większym sygnale na wyjściu
pojawiają się dziwne zniekształcenia.
W trakcie pracy zauważyłem coś takiego (na lampach mocy):
gdy są mocniej wysterowane to w ich wnętrzu pojawia się jakieś
fioletowe światło, niezbyt silne, ale jednak. Tak ma być?
Jakie efekty akustyczne towarzyszą zużytym lampom?
Moze tez byc ze wzmacniacz sie wzbudza na wcz. i stad masz takie dziwne
znieksztalcenia, a milo stosunkowo niewielkiej glosnosci, pelne
wysterowanie koncowki - stad rozowe swiecenie wewnatrz. Mozliwe, ze trafo
glosnikowe jest zle nawiniete i dlatego lampy pracuja na maksa nie oddajac
w pelni mocy - ale to by na zewnatrz zaczely sie zarzyc na czerwono.
Zazwyczaj jezeli swieci sie w srodku na fioletowo, to znaczy, ze lampa juz
ledwo daje rade.
Pozdrawiam
Lesior
From: Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?= <tszczesn_at_nospam_pay.com.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: 21 Jun 2005 20:27:20 GMT
Dnia Tue, 21 Jun 2005 20:01:24 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja
Lesior <lesiorUsunto_at_nospam_go2.pl> nadała:
Zazwyczaj jezeli swieci sie w srodku na fioletowo, to znaczy, ze lampa juz
ledwo daje rade.
Jak świeci w środku i to na fioletowo, to znaczy, że jest zapowietrzona,
niezależnie od zużycia katody.
--
Tomasz Szczesniak
tszczesn_at_nospam_pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio
From: "MuNiO" <djmunioNOSPAM_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Wed, 22 Jun 2005 01:13:40 +0200
Zazwyczaj jezeli swieci sie w srodku na fioletowo, to znaczy, ze lampa
juz
ledwo daje rade.
Jak świeci w środku i to na fioletowo, to znaczy, że jest zapowietrzona,
niezależnie od zużycia katody.
a potencjometr katodowy czy jak tam ? kiedys w swoim bawilem sie i krecac
potencjometrem doprowadzielm do swiecenia banki na fioletowo w EL34
From: "Ukaniu" <l99ukaszWYWALTO_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Wed, 22 Jun 2005 08:56:29 +0200
Użytkownik "MuNiO" <djmunioNOSPAM_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:d9a795$eia$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
a potencjometr katodowy czy jak tam ? kiedys w swoim bawilem sie i krecac
potencjometrem doprowadzielm do swiecenia banki na fioletowo w EL34
pare postow wyzej opisalem to zjawisko :-)
pozdrawiam Łukasz
From: Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?= <tszczesn_at_nospam_pay.com.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: 22 Jun 2005 07:22:50 GMT
Dnia Wed, 22 Jun 2005 01:13:40 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja
MuNiO <djmunioNOSPAM_at_nospam_wp.pl> nadała:
a potencjometr katodowy czy jak tam ? kiedys w swoim bawilem sie i krecac
potencjometrem doprowadzielm do swiecenia banki na fioletowo w EL34
Potencjometr katodowy nie ma nic do rzeczy, tym regulujesz jedynie prąd
spoczynkowy lampy. W normalnej, sprawnej lampie moż ci świecić szkło
bańki naprzecie otworów w anodzie bombardowane elektronami (zachowuje
się jak luminofor) , anoda (rozgrzana do czerwoności :) i oczywiście
katoda. Jak świeci ci się przetrzeń pomiędzya anodą a katodą (w okolicy
katody lub siatki trzeciej) to świeci ci się gaz. Czasami da się z tym
jesczze przeżyć (jak prąd jonowy nie jets duży), ale generalnie taką
lampę można uznać za uszkodzoną.
--
Tomasz Szczesniak
tszczesn_at_nospam_pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio
From: Lesior <lesiorUsunto_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz lampowy - diagnoza
Date: Wed, 22 Jun 2005 22:42:32 +0200
Dnia 21 Jun 2005 20:27:20 GMT, Tomasz Szcześniak napisał(a):
Jak świeci w środku i to na fioletowo, to znaczy, że jest zapowietrzona,
niezależnie od zużycia katody.
CHodzilo mi bardziej o kolor taki fiolet typu róż (faceci daltonisci).
Pozdrawiam