=?iso-8859-2?Q?smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Date: Sat, 9 Jul 2005 16:38:07 +0200
chciałbym użyć maksymalnie wielu elementów SMD (zamiast przewlekanych)
czy doświadczenie Grupowiczów mówi, że z jakiś tam przyczyn pewnych
elementów nie należy monotwać w SMD ?
Czy też można montować wszyyystko w SMD jak leci??? (rezyzostory, kondzilki,
scalaki, diody, tranzystory, referencje,....)
z góry dzięki za wszelkie uwagi
tomek
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: smd - co =?ISO-8859-2?Q?mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_ni?=
Date: Sat, 09 Jul 2005 17:07:17 +0200
Użytkownik tomek napisał:
chciałbym użyć maksymalnie wielu elementów SMD (zamiast przewlekanych)
czy doświadczenie Grupowiczów mówi, że z jakiś tam przyczyn pewnych
elementów nie należy monotwać w SMD ?
Czy też można montować wszyyystko w SMD jak leci??? (rezyzostory, kondzilki,
scalaki, diody, tranzystory, referencje,....)
z góry dzięki za wszelkie uwagi
Osobiście mam opory w stosowaniu konsensatorów elektrolitycznych i
złączy. Generalnie ubudów "adoptowanych" do SMD a nie z gruntu
zaprojektowanych do tej techniki. Nie ma to jak przetknąć przez dzurkę ;)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: smd - co można, a czego lepiej nie uzywac
Date: Sat, 9 Jul 2005 17:27:52 +0200
tomek wrote:
Czy też można montować wszyyystko w SMD jak leci?
Ja tak robię, ale nie wykorzystywałem obudów trudniejszych
do przylutowania niż xQFP 0,5mm. BGA, QFN itp. -- tego nie
potrafię przylutować, a w przypadku BGA byłby nawet problem
z zaprojektowaniem płytki. BTW, w warunkach domowych
trudniej równo przylutować kondensator 0805 niż scalak TQFP100... :-)
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
From: "CosteC" <costec_at_nospam_konto.nie_lubie_spamu.pl>
Subject: Re: smd - co można, a czego lepiej nie uzywac
Date: Sat, 9 Jul 2005 18:47:08 +0200
chciałbym użyć maksymalnie wielu elementów SMD (zamiast przewlekanych)
czy doświadczenie Grupowiczów mówi, że z jakiś tam przyczyn pewnych
elementów nie należy monotwać w SMD ?
Czy też można montować wszyyystko w SMD jak leci??? (rezyzostory,
kondzilki,
scalaki, diody, tranzystory, referencje,....)
z góry dzięki za wszelkie uwagi
moim skromnym zdaniem im cięższy element tym montarz przewlekany lepszy.
zwłaszcza w przypadku urządzeń przenośnych czy montowanych tam gdzie
telepie. Złącza na przykład jakieś solidniejsze to przewlekane. No i
kondensator 4700uF 25V w SMD chyba nie występuje. Nie rozproszysz też za
dużej ilości ciepła w SMD bez grzania całej płytki. Ale jak nie ciepłe i
lekkie to można SMD. O ile ręka pewna i oko zdrowe.
CosteC
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: smd - co można, a czego lepiej nie uzywac
Date: Sat, 9 Jul 2005 19:00:08 +0200
CosteC wrote:
Nie rozproszysz też za dużej ilości ciepła w SMD bez grzania całej płytki.
Hm, a to nie jest zaleta? Zwłaszcza, jak pod układem jest thermal pad.
O ile ręka pewna i oko zdrowe.
Do montowania scalaków doskonale nadaje się transformatorówka. :-)
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
From: "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Date: Sat, 9 Jul 2005 19:47:04 +0200
O ile ręka pewna i oko zdrowe.
Do montowania scalaków doskonale nadaje się transformatorówka. :-)
heh -no co do montażu, to już od jakiegoś czasu sie tym zajmuje i nie
pierwszyzna :)
raczej chodzi o ewentualne póżniejsze kłopoty po przekrojektowaniu układów
na większy udział SMD i nieprzewidziane problemy
zresztą nie widziałem jeszcze transformatorów 6VA w SMD wiec niektóre
elementy muszą być monotwane tradycyjnie ;)
elektrolity (spore) tez zostawię przewlekane
a odsprzegacze 100n - moga byc tylko w SMD ???
dzieki za odzew
tomek
From: "CosteC" <costec_at_nospam_konto.nie_lubie_spamu.pl>
Subject: Re: smd - co można, a czego lepiej nie uzywac
Date: Sat, 9 Jul 2005 23:36:15 +0200
Użytkownik "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:dap2gs$c82$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
O ile ręka pewna i oko zdrowe.
Do montowania scalaków doskonale nadaje się transformatorówka. :-)
heh -no co do montażu, to już od jakiegoś czasu sie tym zajmuje i nie
pierwszyzna :)
raczej chodzi o ewentualne póżniejsze kłopoty po przekrojektowaniu układów
na większy udział SMD i nieprzewidziane problemy
zresztą nie widziałem jeszcze transformatorów 6VA w SMD wiec niektóre
elementy muszą być monotwane tradycyjnie ;)
elektrolity (spore) tez zostawię przewlekane
a odsprzegacze 100n - moga byc tylko w SMD ???
Odsprzęgacze są lepsze w SMD. Mniejsza indukcyjność pasorzytnicza
doprowadzeń.
CosteC
From: "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Date: Sat, 9 Jul 2005 23:44:11 +0200
dobra - wloze w smd wszystko co sie da.... jak sie cos sp....oli to podam
cała grupe do sądu :P
pozdrawiam
tomek
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: smd - co =?ISO-8859-2?Q?mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_ni?=
Date: Sun, 10 Jul 2005 02:07:21 +0200
Użytkownik tomek napisał:
dobra - wloze w smd wszystko co sie da.... jak sie cos sp....oli to podam
cała grupe do sądu :P
Używaj mózgu, to nie będziesz pytał o byle pierdołę.
B
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Date: Sun, 10 Jul 2005 10:38:59 +0200
Używaj mózgu, to nie będziesz pytał o byle pierdołę.
B
--
hehe - no wg nie wlanie uzywam ;]
brak doswiadczenia eliminuje sie poprzez:
a) nabywanie go
b) pytanie innych o rade
pozdrawiam
tomek
From: "A.Grodecki" <ag.usun_to_at_nospam_modeltronik.com>
Subject: Re: smd - co =?ISO-8859-2?Q?mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_ni?=
Date: Sun, 10 Jul 2005 11:22:05 +0200
Użytkownik tomek napisał:
brak doswiadczenia eliminuje sie poprzez:
a) nabywanie go
b) pytanie innych o rade
No więc starać się "nabywać" :) Szczególnie że wystarczy wziąć do ręki
kondensator aluminiowy SMD, żeby się przekonać jaka będzie wytrzymałość
spoiny w stosunku do sił niszczących. O co tu pytać????
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
From: "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Date: Sun, 10 Jul 2005 12:32:44 +0200
No więc starać się "nabywać" :) Szczególnie że wystarczy wziąć do ręki
kondensator aluminiowy SMD, żeby się przekonać jaka będzie wytrzymałość
spoiny w stosunku do sił niszczących. O co tu pytać????
-zaprojektowane i wykonane plytki to conajmniej 1000 PLN na pierwszych 5
urządzeń
-zakup elementow mniej wiecej drugi tysiącPLN
-niezadowolony klient, ktory reklamuje towar, bo SIE ZEPSULO - nie da sie
oszacowac kosztów
no i na początku działalności zrobić totalną klape też nie jest dobrze :)
przyznaje ze nie mam zbyt wiele doswiadczenia, dlatego pyyytam :)
pozdrawiam
tomek
From: Adam Dybkowski <adybkows123_at_nospam_amwaw.edu.pl>
Subject: Re: smd - co =?ISO-8859-2?Q?mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_ni?=
Date: Sun, 10 Jul 2005 03:33:58 +0200
tomek wrote:
chciałbym użyć maksymalnie wielu elementów SMD (zamiast przewlekanych)
czy doświadczenie Grupowiczów mówi, że z jakiś tam przyczyn pewnych
elementów nie należy monotwać w SMD ?
O aspektach mechanicznych (zlacza, duze kondensatory elektrolityczne
itp) juz tu byla mowa. O ile wiele zlacz w SMD trzyma sie plytki prawie
tak samo dobrze jak przewlekane (np. goldpiny 20x2), o tyle elektrolity
w SMD potrafia odpasc od plytki gdy tylko mocniej nacisniesz palcem.
Jeszcze dodam o izolacji jezeli pracujesz z wysokimi (dla elektronika,
nie elektryka) napieciami - kondensator ceramiczny np. 100 nF w obudowie
SMD 0805 jest zwykle specyfikowany na napiecie 50V. Trzeba tez
uwzglednic izolacje miedzy padami na plytce - czy nie bedzie za blisko
gdy robisz np. przetwornice DC/DC prostujaca na wejsciu napiecie sieci
(230V AC -> 325V DC). Inna sprawa to dopuszczalna moc np. rezystorow: w
obudowie 0603 zwykle tylko 0,1W, 0805: 0,125W, 1206: 0,25W. Jak
potrzebujesz czegos wiecej (np. 1W) to albo wpadasz w jakas ogromna
obudowe SMD, albo trzeba zastosowac opornik przewlekany. Dlatego zwykle
zasilacze widuje zrobione montazem przewlekanym, na plytce jednostronnej
(przy okazji mozna zamowic grubsza folie miedziana).
--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń "123" z adresu.
From: "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Date: Sun, 10 Jul 2005 10:50:53 +0200
Trzeba tez
uwzglednic izolacje miedzy padami na plytce - czy nie bedzie za blisko
gdy robisz np. przetwornice DC/DC prostujaca na wejsciu napiecie sieci
(230V AC -> 325V DC).
no jakos mi ta odleglosc padow ogolnie wyleciala z glowy!
dzieki :)
tomek
From: "CosteC" <costec_at_nospam_konto.nie_lubie_spamu.pl>
Subject: Re: smd - co można, a czego lepiej nie uzywac
Date: Sun, 10 Jul 2005 13:54:50 +0200
Trzeba tez
uwzglednic izolacje miedzy padami na plytce - czy nie bedzie za blisko
gdy robisz np. przetwornice DC/DC prostujaca na wejsciu napiecie sieci
(230V AC -> 325V DC).
no jakos mi ta odleglosc padow ogolnie wyleciala z glowy!
dzieki :)
Jak jesteśmy przy tranzystorach to policz też ile tracisz na nich ciepła. I
dotknij MOSFETów od zasilacza na płycie głównej kompa. Wszystko tam sie
grzeje bo radiatorów nie ma. To oczywiście wpłynie na stabilność części
analogowej jak taką masz.
CosteC
From: "tomek" <tomekkozak84_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_smd_-_co_mo=BFna=2C_a_czego_lepiej_nie_uzywac?=
Date: Sun, 10 Jul 2005 15:15:40 +0200
Jak jesteśmy przy tranzystorach to policz też ile tracisz na nich ciepła.
I
dotknij MOSFETów od zasilacza na płycie głównej kompa. Wszystko tam sie
grzeje bo radiatorów nie ma. To oczywiście wpłynie na stabilność części
analogowej jak taką masz.
owszem - jest takowa, ale realizowana na wzmacniaczu operacyjnym
tranzysotory dzialają wlacz/wylacz
tomek
From: "CosteC" <costec_at_nospam_konto.nie_lubie_spamu.pl>
Subject: Re: smd - co można, a czego lepiej nie uzywac
Date: Sun, 10 Jul 2005 19:29:47 +0200
> > Jak jesteśmy przy tranzystorach to policz też ile tracisz na nich
ciepła.
I
dotknij MOSFETów od zasilacza na płycie głównej kompa. Wszystko tam sie
grzeje bo radiatorów nie ma. To oczywiście wpłynie na stabilność części
analogowej jak taką masz.
owszem - jest takowa, ale realizowana na wzmacniaczu operacyjnym
tranzysotory dzialają wlacz/wylacz
Wiesz, te w przetwornicy na płytach głównych też robią włącz wyłącz :) Ale
pewnie masz nie te prądy
CosteC
From: "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE_at_nospam_ii.uni.wroc.pl>
Subject: Re: smd - co można, a czego lepiej nie uzywac
Date: Sun, 10 Jul 2005 19:09:02 +0200
Adam Dybkowski wrote:
o tyle elektrolity w SMD potrafia odpasc od plytki gdy tylko mocniej
nacisniesz palcem.
Fakt, mogliby dać blaszki stabilizujące po obu stronach tego czarnego
plastyku, równolegle do wyprowadzeń. Wówczas trzymałyby się PCB
naprawdę mocno.
Pozdrawiam
Piotr Wyderski