Przetwornik piezoelektryczny jako mikrofon
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Laine" <laine_at_nospam_interia.pl>
Subject: Przetwornik piezoelektryczny jako mikrofon
Date: Mon, 15 Aug 2005 15:06:38 +0200
Potrzebuję możliwie "płaskiego" pod względem wymiarów geometrycznych
mikrofonu.
Absolutnie nie musi mieć doskonałych parametrów czestotliwościowych,
ale mozliwie dobrą czułość, bo musi jedynie reagować na obecność pewnego
sygnału akustycznego i nic poza tym. Pomyślałem sobie, że może dostępne w
handlu
brzęczyki piezoelektryczne mogłyby w jakimś stopniu spełnić to zadanie ?
Czy ktoś z grupowiczów ma jakiekolwiek doświadczenia w tym względzie ?
A jesli tak to jak jest z ich czułością ? Czy one mają bardzo selektywną
charakterystykę częstotliwościową ? Czy w celu zwiększenia czułości
można (i czy ma to sens) próbować je łączyć szeregowo lub równolegle
(ponieważ same generują napięcie, chyba lepiej by było lączyć je w szereg,
ale może praktyka pokazuje inaczej) ?
Czy ze względu na ich dużą rezystancję wewnętrzną, rezystancja wejściowa
stopnia wzmacniającego
rzędu 1M to nie za mało ?
Wszelkie porady praktyczne mile widziane :)
Pozdrawiam
Laine
From: "Tomek" <kogutek4_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: Przetwornik piezoelektryczny jako mikrofon
Date: 15 Aug 2005 16:17:47 +0200
Potrzebuję możliwie "płaskiego" pod względem wymiarów geometrycznych
mikrofonu.
Absolutnie nie musi mieć doskonałych parametrów czestotliwościowych,
ale mozliwie dobrą czułość, bo musi jedynie reagować na obecność pewnego
sygnału akustycznego i nic poza tym. Pomyślałem sobie, że może dostępne w
handlu
brzęczyki piezoelektryczne mogłyby w jakimś stopniu spełnić to zadanie ?
Czy ktoś z grupowiczów ma jakiekolwiek doświadczenia w tym względzie ?
A jesli tak to jak jest z ich czułością ? Czy one mają bardzo selektywną
charakterystykę częstotliwościową ? Czy w celu zwiększenia czułości
można (i czy ma to sens) próbować je łączyć szeregowo lub równolegle
(ponieważ same generują napięcie, chyba lepiej by było lączyć je w szereg,
ale może praktyka pokazuje inaczej) ?
Czy ze względu na ich dużą rezystancję wewnętrzną, rezystancja wejściowa
stopnia wzmacniającego
rzędu 1M to nie za mało ?
Wszelkie porady praktyczne mile widziane :)
Pozdrawiam
Laine
Taki przetwornik nie wiem ile kosztuje . Będę strzelał 1 złotówkę. Kup sobie i
wypróbuj. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "Laine" <laine_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Przetwornik piezoelektryczny jako mikrofon
Date: Mon, 15 Aug 2005 18:55:18 +0200
Taki przetwornik nie wiem ile kosztuje . Będę strzelał 1 złotówkę. Kup
sobie i
wypróbuj. Tomek
A wiesz że na to tez wpadłem bez Twojej pomocy ? ;) I w przeciwieństwie do
Ciebie
wiem dokładnie, ile takie coś kosztuje.
Zanim zacznę eksperymentować, chciałem popytać o opinie ludzi,
którzy może mieli już w tej kwestii jakieś doświadczenia. Jakieś porady
praktyczne. Czy warto
w ogóle zaprzatać sobie tym głowę. I chyba dość wyraźnie wynika to z
kontekstu mojego posta.
Widzę, że Ty do takich osób nie należysz, więc po co zabierasz głos ?
From: "Jack" <msjs_at_nospam_retsat1.com.pl>
Subject: Re: Przetwornik piezoelektryczny jako mikrofon
Date: Mon, 15 Aug 2005 21:09:02 +0200
Użytkownik "Laine" <laine_at_nospam_interia.pl> napisał w wiadomości
news:ddq433$3f6$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Potrzebuję możliwie "płaskiego" pod względem wymiarów geometrycznych
mikrofonu.
Absolutnie nie musi mieć doskonałych parametrów czestotliwościowych,
ale mozliwie dobrą czułość, bo musi jedynie reagować na obecność pewnego
sygnału akustycznego i nic poza tym. Pomyślałem sobie, że może dostępne w
handlu
brzęczyki piezoelektryczne mogłyby w jakimś stopniu spełnić to zadanie ?
Czy ktoś z grupowiczów ma jakiekolwiek doświadczenia w tym względzie ?
A jesli tak to jak jest z ich czułością ? Czy one mają bardzo selektywną
charakterystykę częstotliwościową ? Czy w celu zwiększenia czułości
można (i czy ma to sens) próbować je łączyć szeregowo lub równolegle
(ponieważ same generują napięcie, chyba lepiej by było lączyć je w szereg,
ale może praktyka pokazuje inaczej) ?
Czy ze względu na ich dużą rezystancję wewnętrzną, rezystancja wejściowa
stopnia wzmacniającego
rzędu 1M to nie za mało ?
Wszelkie porady praktyczne mile widziane :)
Pozdrawiam
Laine
Dawniej stosowało się takie przetworniki (podobne do piezo z zegarków elek.)
jako tzw; mikrofon kontaktowy mocowany 'przyklejany' do pudła gitary
akus. i podłączony do wzmacniacza np. w wierzy, dość dobrze to działało.
Pozdrawiam
From: Wieslaw Bicz <W.Bicz_at_nospam_optel.pl>
Subject: Re: Przetwornik piezoelektryczny jako mikrofon
Date: Tue, 16 Aug 2005 11:20:36 +0200
Laine napisał:
Potrzebuję możliwie "płaskiego" pod względem wymiarów geometrycznych
mikrofonu.
Absolutnie nie musi mieć doskonałych parametrów czestotliwościowych,
ale mozliwie dobrą czułość, bo musi jedynie reagować na obecność pewnego
sygnału akustycznego i nic poza tym. Pomyślałem sobie, że może
dostępne w handlu
brzęczyki piezoelektryczne mogłyby w jakimś stopniu spełnić to zadanie ?
Czy ktoś z grupowiczów ma jakiekolwiek doświadczenia w tym względzie ?
A jesli tak to jak jest z ich czułością ? Czy one mają bardzo selektywną
charakterystykę częstotliwościową ? Czy w celu zwiększenia czułości
można (i czy ma to sens) próbować je łączyć szeregowo lub równolegle
(ponieważ same generują napięcie, chyba lepiej by było lączyć je w
szereg,
ale może praktyka pokazuje inaczej) ?
Czy ze względu na ich dużą rezystancję wewnętrzną, rezystancja
wejściowa stopnia wzmacniającego
rzędu 1M to nie za mało ?
Wszelkie porady praktyczne mile widziane :)
Pozdrawiam
Laine
Najcieńszy będzie mikrofon z folii PVDF (mikrometry), ale nie wiem, czy
czułość wystarczy. Z tymi foliami w zastosowaniach dla niskich częstości
nie mam doświadczeń.
--
Wieslaw Bicz
---------------========== OPTEL sp. z o.o. ===========---------------
------===== R&D: Ultrasonic Technology/Fingerprint Recognition ====------
ul. Otwarta 10a PL 50-212 Wroclaw Tel.:+48 71 3296854 Fax.:+48 71 3296852
--------==== mailto:W.Bicz_at_nospam_optel.pl -=- http://www.optel.pl ====-------